Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zus nie przyznał macierzyńskiego i cho robowego.

Zus nie przyznał macierzyńskiego i cho robowego.

Data: 2014-04-08 00:52:54
Autor: Maciek
Zus nie przyznał macierzyńskiego i cho robowego.
W dniu 2014-04-08 00:36, P.H.Klociuszek pisze:
Witam. Sytuacja jest taka. 1 listopada założona DG - z dotacji z Urzędu Pracy,zgłoszenie do ubezpieczenia chorobowego dobrowolnego, składki opłacane terminowo w wyższej kwocie aniżeli preferencyjne. 21 lutego urodziłam, 7 marca opłaciłam niższą składkę społeczną - przez błędy w programie do księgowania - córa dorwała się do kompa :(
[ ... ]
Obowiązuje mnie roczna umowa z Urzędem Pracy, także firmy nie mogę zawiesić, muszę jednocześnie opłacać składki ZUS, bo inaczej przy rozliczeniu dotacji będę miała problemy, a raczej moi poręczyciele.
Przede wszystkim: gratulacje, w związku z podjęciem decyzji o
sprowadzeniu na ten świat kolejnego obywatela, konsumenta, podatnika i
przyszłego płatnika składek emerytalnych. Na szczęście zdecydowałaś się
na ten krok na zielonej wyspie, a nie w jakiejś dziczy typu Irlandia,
czy inna Wielka Brytania. ZUSem zupełnie się nie przejmuj. Po pierwsze:
dostałaś przecież 1000 zł becikowego, co przecież spokojnie wystarczy na
parę miesięcy płacenia preferencyjnej składki, pod drugie: możesz
spokojnie pracować dalej - na Twoje dzieci czekają wysoko
wykwalifikowani pracownicy państwowych żłobków i przedszkoli, którzy
troskliwie się nimi zajmą, podczas gdy Ty, korzystając z tego, że kryzys
omija nasz kraj, będziesz trzepać kapuchę, aż miło, płacąc niskie
podatki i żyjąc na wysokim poziomie.
Ewentualnie, gdyby powyższe jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności nie
wypaliło, zawsze możesz zdać się na męża, który na pewno chętnie Cię
przez parę lat utrzyma. Bo chyba masz męża, prawda? Przecież nie
zdecydowałabyś się w naszym nowoczesnym, europejskim kraju na życie w
grzechu. W razie czego zwróćcie się do swojej parafii - tam na pewno
otrzymacie duchowe i finansowe wsparcie :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2014-04-08 01:23:43
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Zus nie przyznał macierzyńskiego i cho robowego.
W dniu 2014-04-08 00:52, Maciek pisze:

... otrzymacie duchowe i finansowe wsparcie :->

10/10 - ale NTG :)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2014-04-08 13:53:00
Autor: P.H.Klociuszek
Zus nie przyznał macierzyńskiego i cho robowego.
W dniu 2014-04-08 00:52, Maciek pisze:
u na ten świat kolejnego obywatela, konsumenta, podatnika i
przyszłego płatnika składek emerytalnych. Na szczęście zdecydowałaś się
na ten krok na zielonej wyspie, a nie w jakiejś dziczy typu Irlandia,
czy inna Wielka Brytania. ZUSem zupełnie się nie przejmuj. Po pierwsze:
dostałaś przecież 1000 zł becikowego, co przecież spokojnie wystarczy na
parę miesięcy płacenia preferencyjnej składki, pod drugie: możesz
spokojnie pracować dalej - na Twoje dzieci czekają wysoko
wykwalifikowani pracownicy państwowych żłobków i przedszkoli, którzy
troskliwie się nimi zajmą, podczas gdy Ty, korzystając z tego, że kryzys
omija nasz kraj, będziesz trzepać kapuchę, aż miło, płacąc niskie
podatki i żyjąc

Hyhy niezłe :)
Z otrzymaniem becikowego też nie jest tak łatwo.... Około 15 druków muszę złożyć, bo przecież możliwe, że naciągnę nasze państwo i oszukam. Pijakom przyznają szybciej zasiłek aniżeli rodzinie, która nie ma kasy na kupienie pieluszek.
Ĺťycie!

Data: 2014-04-08 14:31:10
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek <anastazja98@wp.pl> wrote:

[...]

troskliwie się nimi zajmą, podczas gdy Ty, korzystając z tego, że kryzys
omija nasz kraj, będziesz trzepać kapuchę, aż miło, płacąc niskie
podatki i żyjąc

Hyhy niezłe :)
Z otrzymaniem becikowego też nie jest tak łatwo.... Około 15 druków muszę złożyć, bo przecież możliwe, że naciągnę nasze państwo i oszukam. Pijakom przyznają szybciej zasiłek aniżeli rodzinie, która nie ma kasy na kupienie pieluszek.
Życie!

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to dlaczego decydowaliście się na dziecko, skoro macie niestabilną sytuację
majątkową, podjęte krytyczne zobowiązania i działalność w fazie "rozkręcania"? To jest działanie na szkodę własną i tego dziecka.

Z ZUSem mam nadzieję, że Ci się uda, może wskazówki znajdziesz tu:
http://www.temidajestkobieta.pl/2013/03/18/skladka-na-ubezpieczenie-chorobowe-oplacona-po-terminie/
ale generalnie znajomy papug by się przydał w tym momencie i to
bardzo.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 14:35:07
Autor: m
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 08.04.2014 14:31, Wojciech Bancer pisze:
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek<anastazja98@wp.pl>  wrote:

[...]

>>troskliwie się nimi zajmą, podczas gdy Ty, korzystając z tego, że kryzys
>>omija nasz kraj, będziesz trzepać kapuchę, aż miło, płacąc niskie
>>podatki i żyjąc
>
>Hyhy niezłe:)
>Z otrzymaniem becikowego też nie jest tak łatwo.... Około 15 druków
>muszę złożyć, bo przecież możliwe, że naciągnę nasze państwo i oszukam.
>Pijakom przyznają szybciej zasiłek aniżeli rodzinie, która nie ma kasy
>na kupienie pieluszek.
>Życie!
Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to
dlaczego decydowaliście się na dziecko,

Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...

 skoro macie niestabilną sytuację
majątkową, podjęte krytyczne zobowiązania i działalność w fazie
"rozkręcania"? To jest działanie na szkodę własną i tego dziecka.

.... po drugie, sądzę że mniejszą szkodą dla dziecka jest jak rodzice nie mają na pieluszki, niż jak są już dorobieni,starzy i zwapnieni.

p. m.

Data: 2014-04-08 14:51:29
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, m <mvoicem@gmail.com> wrote:

[...]

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to
dlaczego decydowaliście się na dziecko,

Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...

Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.

skoro macie niestabilną sytuację
majątkową, podjęte krytyczne zobowiązania i działalność w fazie
"rozkręcania"? To jest działanie na szkodę własną i tego dziecka.

... po drugie, sądzę że mniejszą szkodą dla dziecka jest jak rodzice nie mają na pieluszki, niż jak są już dorobieni,starzy i zwapnieni.

Jest jeszcze mnóstwo stanów pośrednich, więc to nie jest wybór "albo, albo". Nie trzeba być "dorobionym", ale jakąś stabilność trzeba mieć. Oczywiście nie można przewidzieć wszystkiego, ale
decyzję należy podejmować w oparciu o realne przesłanki, a nie
wg zasady "bóg dał dziecko, to da i na dziecko".

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 14:12:46
Autor: Budzik
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to
dlaczego decydowaliście się na dziecko,

Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...

Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.

A dobra chociaż ta woda?

Data: 2014-04-08 16:11:23
Autor: szerszen
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On Tue, 8 Apr 2014 14:51:29 +0200
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> wrote:



Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.

no bez jaj, decyzja o pójsciu do łóżka, nie jest tożsama z decyzją o zapłodnieniu, owszem należy liczyć się z ewentualnym zaciążeniem, ale to nie znaczy że to planowana ciąża


--
pozdrawiam
szerszen

Data: 2014-04-08 17:23:41
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, szerszen <szerszen@tlen.pl> wrote:

[...]

Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.

no bez jaj, decyzja o pójsciu do łóżka, nie jest tożsama z decyzją o zapłodnieniu, owszem należy liczyć się z ewentualnym zaciążeniem,

Właśnie.

ale to nie znaczy że to planowana ciąża

Ale należy sobie zdawać sprawę z konsekwencji.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-09 10:40:12
Autor: szerszen
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On Tue, 8 Apr 2014 17:23:41 +0200
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> wrote:



Ale należy sobie zdawać sprawę z konsekwencji.

ale to nie znaczy że jest wynikiem decyzji, decyzji o jego posiadaniu

--
pozdrawiam
szerszen

Data: 2014-04-08 17:14:56
Autor: P.H.Klociuszek
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 2014-04-08 14:51, Wojciech Bancer pisze:
On 2014-04-08, m <mvoicem@gmail.com> wrote:

[...]

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to
dlaczego decydowaliście się na dziecko,

Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...

Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.

skoro macie niestabilną sytuację
majątkową, podjęte krytyczne zobowiązania i działalność w fazie
"rozkręcania"? To jest działanie na szkodę własną i tego dziecka.

... po drugie, sądzę że mniejszą szkodą dla dziecka jest jak rodzice nie
mają na pieluszki, niż jak są już dorobieni,starzy i zwapnieni.

Jest jeszcze mnóstwo stanów pośrednich, więc to nie jest wybór
"albo, albo". Nie trzeba być "dorobionym", ale jakąś stabilność
trzeba mieć. Oczywiście nie można przewidzieć wszystkiego, ale
decyzję należy podejmować w oparciu o realne przesłanki, a nie
wg zasady "bóg dał dziecko, to da i na dziecko".

Dziś masz na chleb, ale może być tak, że za chwilę nie będziesz miał. Nikt nie przewiduje na zaś.

Data: 2014-04-08 17:34:34
Autor: m
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 08.04.2014 14:51, Wojciech Bancer pisze:
On 2014-04-08, m <mvoicem@gmail.com> wrote:

[...]

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to
dlaczego decydowaliście się na dziecko,

Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...

Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.

Przypadek stosowania metod zapobiegania ciąży o niskiej skuteczności zaliczasz do patologii czy gwałtu?


skoro macie niestabilną sytuację
majątkową, podjęte krytyczne zobowiązania i działalność w fazie
"rozkręcania"? To jest działanie na szkodę własną i tego dziecka.

... po drugie, sądzę że mniejszą szkodą dla dziecka jest jak rodzice nie
mają na pieluszki, niż jak są już dorobieni,starzy i zwapnieni.

Jest jeszcze mnóstwo stanów pośrednich, więc to nie jest wybór
"albo, albo". Nie trzeba być "dorobionym", ale jakąś stabilność
trzeba mieć.

Znam wiele przypadków kiedy czekając na stabilność doczekali się tego że adopcja jest jedyną opcją, a ze względu na to wiek i tak mało prawdopodobną.

Oczywiście nie można przewidzieć wszystkiego, ale
decyzję należy podejmować w oparciu o realne przesłanki, a nie
wg zasady "bóg dał dziecko, to da i na dziecko".

Zasada "poczekajmy a potem się zobaczy" jest tak samo nierozsądna a może i bardziej niż "Bóg dał dziecko, to da i na dziecko". Zwłaszcza że często okazuje się że rzeczywiście da.

p. m.

Data: 2014-04-08 17:49:56
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, m <mvoicem@gmail.com> wrote:

[...]

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to
dlaczego decydowaliście się na dziecko,
Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...
Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.
Przypadek stosowania metod zapobiegania ciąży o niskiej skuteczności zaliczasz do patologii czy gwałtu?

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Jest jeszcze mnóstwo stanów pośrednich, więc to nie jest wybór
"albo, albo". Nie trzeba być "dorobionym", ale jakąś stabilność
trzeba mieć.

Znam wiele przypadków kiedy czekając na stabilność doczekali się tego że adopcja jest jedyną opcją, a ze względu na to wiek i tak mało prawdopodobną.

No i? Już pisałem, jest mnóstwo przestrzeni "pośrodku", więc przedstawianie
przez Ciebie tych dwóch alternatyw obok siebie jest nie specjalnie trafne.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 18:00:40
Autor: Budzik
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać
- to dlaczego decydowaliście się na dziecko,
Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...
Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.
Przypadek stosowania metod zapobiegania ciąży o niskiej skuteczności zaliczasz do patologii czy gwałtu?

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Jakbym słyszał księdza w kościele...
A dla fanu to Pan nigdy? ;-P

Data: 2014-04-08 20:46:46
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

[...]

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Jakbym słyszał księdza w kościele...
A dla fanu to Pan nigdy? ;-P

Ależ oczywiście że dla fanu też, ale ryzyko mam wkalkulowane i jak
"wyjdzie", to pluł sobie w brodę nie będę. Świat też się nie przewróci
do góry nogami. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 22:00:35
Autor: Budzik
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Jakbym słyszał księdza w kościele...
A dla fanu to Pan nigdy? ;-P

Ależ oczywiście że dla fanu też, ale ryzyko mam wkalkulowane i jak
"wyjdzie", to pluł sobie w brodę nie będę. Świat też się nie przewróci
do góry nogami. :)

A dla fanu jak Pana na dziecko nie było stać to nigdy? ;-)

Data: 2014-04-09 00:16:21
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

[...]

Ależ oczywiście że dla fanu też, ale ryzyko mam wkalkulowane i jak
"wyjdzie", to pluł sobie w brodę nie będę. Świat też się nie przewróci
do góry nogami. :)

A dla fanu jak Pana na dziecko nie było stać to nigdy? ;-)

No peszek, ale niestety nie. Po pijaku też nie siadłem za kółkiem.
Ale nawet, gdyby przyjąć, (bo oczywiście zdarzyło mi się zrobić kilka głupstw), czy to coś zmienia? Czy raptem popełniona "głupota" staje się mądrością, czy jak? Bo nie rozumiem argumentu.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-09 01:00:38
Autor: Budzik
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...

Ależ oczywiście że dla fanu też, ale ryzyko mam wkalkulowane i jak
"wyjdzie", to pluł sobie w brodę nie będę. Świat też się nie przewróci
do góry nogami. :)

A dla fanu jak Pana na dziecko nie było stać to nigdy? ;-)

No peszek, ale niestety nie.

Hmm, bogato urodzony albo późno zacząłeś... :)))

Po pijaku też nie siadłem za kółkiem.

Hmm, a co to ma wspolnego?

Ale nawet, gdyby przyjąć, (bo oczywiście zdarzyło mi się zrobić kilka głupstw), czy to coś zmienia? Czy raptem popełniona "głupota" staje się mądrością, czy jak?
Chodzi o te swiadomośc, która wytykales w jednym z poprzednich postów.

Data: 2014-04-09 09:09:03
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-09, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

[...]

Ale nawet, gdyby przyjąć, (bo oczywiście zdarzyło mi się zrobić kilka głupstw), czy to coś zmienia? Czy raptem popełniona "głupota" staje się mądrością, czy jak?

Chodzi o te swiadomośc, która wytykales w jednym z poprzednich postów.

Zacząłeś uprawiać seks zanim dowiedziałeś się skąd się dzieci biorą? :)


--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-09 09:00:35
Autor: Budzik
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...

Ale nawet, gdyby przyjąć, (bo oczywiście zdarzyło mi się zrobić kilka głupstw), czy to coś zmienia? Czy raptem popełniona "głupota" staje się mądrością, czy jak?

Chodzi o te swiadomośc, która wytykales w jednym z poprzednich postów.

Zacząłeś uprawiać seks zanim dowiedziałeś się skąd się dzieci biorą? :)

:)
Zapewne wielu zaczęło zanim byłoby ich bezproblemowo stać na ewentualne wychowanie potomstwa.

Data: 2014-04-08 18:21:07
Autor: krys
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
Wojciech Bancer wrote:

On 2014-04-08, m <mvoicem@gmail.com> wrote:

[...]

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać -
to dlaczego decydowaliście się na dziecko,
Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...
Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.
Przypadek stosowania metod zapobiegania ciąży o niskiej skuteczności
zaliczasz do patologii czy gwałtu?

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku
zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Hellou, ale wątkodawczyni nie pytała o opinię, czy we właściwym czasie i z właściwych pobudek się rozmnaża. --
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Data: 2014-04-08 18:45:54
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, krys <krys_@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku
zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Hellou, ale wątkodawczyni nie pytała o opinię, czy we właściwym czasie i z właściwych pobudek się rozmnaża.

Hellou, w przeciwieństie do wszystkich "adwokatów" (i Ciebie), oraz w przeciwieństwie do pierwszego odpowiadającego, podałem linka który zawierał jakąś garść *realniej* sensowniejszych porad, w przypadku
przywracania terminu.

Wiem, łatwo przeoczyć, możliwość stanięcia w obronie jest przecież tak kusząca.

BTW. Odnieś też swoją krytykę do pierwszego odpowiadającego w tym wątku.
Był równie pomocny.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 19:10:48
Autor: krys
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
Wojciech Bancer wrote:

On 2014-04-08, krys <krys_@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku
zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Hellou, ale wątkodawczyni nie pytała o opinię, czy we właściwym czasie i
z właściwych pobudek się rozmnaża.

Hellou, w przeciwieństie do wszystkich "adwokatów" (i Ciebie), oraz
w przeciwieństwie do pierwszego odpowiadającego, podałem linka który
zawierał jakąś garść *realniej* sensowniejszych porad, w przypadku
przywracania terminu.

Jednakowoż postanowiłeś dać upust frustracjom.

Wiem, łatwo przeoczyć, możliwość stanięcia w obronie jest przecież
tak kusząca.

BTW. Odnieś też swoją krytykę do pierwszego odpowiadającego w tym wątku.
Był równie pomocny.

Po pierwsze - mam wolną wolę, do kogo się zwracam.
Po drugie - to Ty ciągniesz wątek "po co było się rozmnażać"

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Data: 2014-04-08 19:22:16
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, krys <krys_@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Hellou, w przeciwieństie do wszystkich "adwokatów" (i Ciebie), oraz
w przeciwieństwie do pierwszego odpowiadającego, podałem linka który
zawierał jakąś garść *realniej* sensowniejszych porad, w przypadku
przywracania terminu.

Jednakowoż postanowiłeś dać upust frustracjom.

Jak na razie frustrację uskuteczniają "obrońcy" z bożej łaski.
Jakbyś tak w "miejsce" wątkodawczyni postawić faceta, który chciał se pociupciać i dziecko "przypadkiem" wyszło, to dostałby gremialne joby, jaki to z niego nieodpowiedzialny byt.

BTW. Odnieś też swoją krytykę do pierwszego odpowiadającego w tym wątku.
Był równie pomocny.

Po pierwsze - mam wolną wolę, do kogo się zwracam.

Jasne. Gładkosłowa hipokryzja zawsze w cenie.

Po drugie - to Ty ciągniesz wątek "po co było się rozmnażać"

Do zabawy trzeba minimum dwojga. Sam ze sobą nic bym nie ciągnął.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 20:05:19
Autor: P.H.Klociuszek
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 2014-04-08 18:21, krys pisze:
Wojciech Bancer wrote:

On 2014-04-08, m <mvoicem@gmail.com> wrote:

[...]

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać -
to dlaczego decydowaliście się na dziecko,
Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...
Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
możemy w tym wątku pominąć.
Przypadek stosowania metod zapobiegania ciąży o niskiej skuteczności
zaliczasz do patologii czy gwałtu?

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku
zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Hellou, ale wątkodawczyni nie pytała o opinię, czy we właściwym czasie i z
właściwych pobudek się rozmnaża.


No właśnie, w końcu ktoś zauważył, że rozmowa nie na temat....
Proszę więc o jakieś wskazówki co mogę przytoczyć w odwołaniu do Sądu Pracy, czy Sąd Pracy bierze pod uwagę tylko przepisy, czy może też ma obowiązek wziąć pod uwagę inne przesłanki? Np terminowość pozostałych wpłat; niecelowość zaniżenia składki; to że ZUS celowo wprowadza mnie w błąd? Sytuacja z dzisiaj: pani z ZUS uprzejmie mnie poinformowała, że NIE MOGĘ odwoływać się od decyzji, którą dostałam, że mam czekać na jeszcze jeden druk. Wiem, że dąży do tego, abym nie zmieściła się w terminie odwołania. Poza tym, telefon od ZUS dnia 11 marca, a nie 10, kiedy to już mieli zaksięgowaną wpłatę od 4 dni.

Data: 2014-04-08 19:30:24
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek <anastazja98@wp.pl> wrote:

[...]

No właśnie, w końcu ktoś zauważył, że rozmowa nie na temat....
Proszę więc o jakieś wskazówki co mogę przytoczyć w odwołaniu do Sądu Pracy, czy Sąd Pracy bierze pod uwagę tylko przepisy, czy może też ma obowiązek wziąć pod uwagę inne przesłanki? Np terminowość pozostałych wpłat; niecelowość zaniżenia składki; to że ZUS celowo wprowadza mnie w błąd? Sytuacja z dzisiaj: pani z ZUS uprzejmie mnie poinformowała, że NIE MOGĘ odwoływać się od decyzji, którą dostałam, że mam czekać na jeszcze jeden druk. Wiem, że dąży do tego, abym nie zmieściła się w terminie odwołania. Poza tym, telefon od ZUS dnia 11 marca, a nie 10, kiedy to już mieli zaksięgowaną wpłatę od 4 dni.

Idź z tym serio do jakiegoś realnego prawnika, bo o tym co możesz/co nie decydują terminy oraz to co już dostałaś (czasem liczą się nawet pojedyncze słowa).

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 20:50:23
Autor: P.H.Klociuszek
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 2014-04-08 19:30, Wojciech Bancer pisze:
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek <anastazja98@wp.pl> wrote:

[...]

No właśnie, w końcu ktoś zauważył, że rozmowa nie na temat....
Proszę więc o jakieś wskazówki co mogę przytoczyć w odwołaniu do Sądu
Pracy, czy Sąd Pracy bierze pod uwagę tylko przepisy, czy może też ma
obowiązek wziąć pod uwagę inne przesłanki? Np terminowość pozostałych
wpłat; niecelowość zaniżenia składki; to że ZUS celowo wprowadza mnie w
błąd? Sytuacja z dzisiaj: pani z ZUS uprzejmie mnie poinformowała, że
NIE MOGĘ odwoływać się od decyzji, którą dostałam, że mam czekać na
jeszcze jeden druk. Wiem, że dąży do tego, abym nie zmieściła się w
terminie odwołania. Poza tym, telefon od ZUS dnia 11 marca, a nie 10,
kiedy to już mieli zaksięgowaną wpłatę od 4 dni.

Idź z tym serio do jakiegoś realnego prawnika, bo o tym co możesz/co nie
decydują terminy oraz to co już dostałaś (czasem liczą się nawet pojedyncze
słowa).

Mam wizytę u prawnika umówioną.

Data: 2014-04-08 20:05:28
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek <anastazja98@wp.pl> wrote:

[...]

NIE MOGĘ odwoływać się od decyzji, którą dostałam, że mam czekać na
jeszcze jeden druk. Wiem, że dąży do tego, abym nie zmieściła się w
terminie odwołania. Poza tym, telefon od ZUS dnia 11 marca, a nie 10,
kiedy to już mieli zaksięgowaną wpłatę od 4 dni.

Idź z tym serio do jakiegoś realnego prawnika, bo o tym co możesz/co nie
decydują terminy oraz to co już dostałaś (czasem liczą się nawet pojedyncze
słowa).

Mam wizytę u prawnika umówioną.

IMHO to jest najlepsze co możesz zrobić, a na grupie jest spore ryzyko że Ci ktoś zaszkodzi (nawet w dobrych intencjach) jak nie widzi przed sobą wszystich papierów i nie jest w stanie ocenić "stanu faktycznego".

Zakładam, że ZUS nie chce się zgodzić na przywrócenie terminu, bo zakłada
próbę wyłudzenia świadczeń, więc raczej nie będziesz miała łatwej walki.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 21:46:57
Autor: P.H.Klociuszek
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 2014-04-08 20:05, Wojciech Bancer pisze:
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek <anastazja98@wp.pl> wrote:

[...]

NIE MOGĘ odwoływać się od decyzji, którą dostałam, że mam czekać na
jeszcze jeden druk. Wiem, że dąży do tego, abym nie zmieściła się w
terminie odwołania. Poza tym, telefon od ZUS dnia 11 marca, a nie 10,
kiedy to już mieli zaksięgowaną wpłatę od 4 dni.

Idź z tym serio do jakiegoś realnego prawnika, bo o tym co możesz/co nie
decydują terminy oraz to co już dostałaś (czasem liczą się nawet pojedyncze
słowa).

Mam wizytę u prawnika umówioną.

IMHO to jest najlepsze co możesz zrobić, a na grupie jest spore ryzyko
że Ci ktoś zaszkodzi (nawet w dobrych intencjach) jak nie widzi przed sobą
wszystich papierów i nie jest w stanie ocenić "stanu faktycznego".

Zakładam, że ZUS nie chce się zgodzić na przywrócenie terminu, bo zakłada
próbę wyłudzenia świadczeń, więc raczej nie będziesz miała łatwej walki.

IMHO?

Data: 2014-04-08 20:49:49
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek <anastazja98@wp.pl> wrote:

[...]

że Ci ktoś zaszkodzi (nawet w dobrych intencjach) jak nie widzi przed sobą
wszystich papierów i nie jest w stanie ocenić "stanu faktycznego".

Zakładam, że ZUS nie chce się zgodzić na przywrócenie terminu, bo zakłada
próbę wyłudzenia świadczeń, więc raczej nie będziesz miała łatwej walki.

IMHO?

Slang usenetu/internetu.
http://www.miejski.pl/slowo-IMHO

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-09 10:40:27
Autor: Maciek
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 2014-04-08 20:05, P.H.Klociuszek pisze:
niecelowość zaniżenia składki; to że ZUS celowo wprowadza mnie w błąd? Sytuacja z dzisiaj: pani z ZUS uprzejmie mnie poinformowała, że NIE MOGĘ odwoływać się od decyzji, którą dostałam, że mam czekać na jeszcze jeden druk. Wiem, że dąży do tego, abym nie zmieściła się w terminie odwołania. Poza tym, telefon od ZUS dnia 11 marca, a nie 10, kiedy to już mieli zaksięgowaną wpłatę od 4 dni.
A jesteś w stanie to udowodnić? Gdyby sądy przyklepywały wyroki na
podstawie tego, co pani z okienka petentowi powiedziała, w dodatku na
podstawie zeznania samego petenta, to zapewne byłoby pięknie, ale
niestety tak nie jest. Jeśli masz na piśmie, to oczywiście możesz
próbować, a sąd jak to sąd - coś tam orzeknie.


--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2014-04-08 22:50:34
Autor: m
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 08.04.2014 17:49, Wojciech Bancer pisze:
On 2014-04-08, m<mvoicem@gmail.com>  wrote:

[...]

>>>>Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to
>>>>dlaczego decydowaliście się na dziecko,
>>>Po pierwsze, dziecko nie zawsze jest wynikiem decyzji ...
>>Przeważnie jest. Przypadki patologiczne typu dziecko z gwałtu chyba
>>możemy w tym wątku pominąć.
>Przypadek stosowania metod zapobiegania ciąży o niskiej skuteczności
>zaliczasz do patologii czy gwałtu?
Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku
zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Jeżeli uważasz że ludzie powinni poczekać z rozmnażaniem aż się im ustabilizuje sytuacja materialna, oraz przyjmujesz że każde pójście do łózka wiąże się z ryzykiem spłodzenia potomka, to wynika z tego że chcesz żeby niestabilni finansowo nie uprawiali miłości fizycznej.

Postulat ciekawy, aczkolwiek obawiam się że nieco oderwany od rzeczywistości.

p. m.

Data: 2014-04-08 23:11:12
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, m <mvoicem@gmail.com> wrote:

[...]

Pójście do łóżka jest świadomym podjęciem decyzji o możliwym ryzyku
zajścia w ciąże. Nigdzie nie pisałem, że to mądra i rozważna decyzja,
w końcu zdaję sobie sprawę że ludzie różne rzeczy robią.

Jeżeli uważasz że ludzie powinni poczekać z rozmnażaniem aż się im ustabilizuje sytuacja materialna, oraz przyjmujesz że każde pójście do łózka wiąże się z ryzykiem spłodzenia potomka, to wynika z tego że chcesz żeby niestabilni finansowo nie uprawiali miłości fizycznej.

Postulat ciekawy, aczkolwiek obawiam się że nieco oderwany od rzeczywistości.

Wnioskowanie ciekawe, ale zbyt daleko idące.
Wiesz, aż takiej mocy sprawczej to ja nie mam, żeby coś "postulować".
Co nie zmienia faktu, że pewne zachowania uważam za nieodpowiedzialne
(taką i tylko taką opinie wyraziłem, nie atakowałem nikogo).

Uważam też, że ludzie po pijaku siadający za kółko są skrajnie nieodpowiedzialni, czy wręcz durni, niezależnie od tego czy zmienia to jakoś Twoje postrzeganie rzeczywiśtości, czy nie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-15 19:16:48
Autor: Zdzichu Pi
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
Uważam też, że ludzie po pijaku siadający za kółko są skrajnie
nieodpowiedzialni, czy wręcz durni, niezależnie od tego czy
zmienia to jakoś Twoje postrzeganie rzeczywiśtości, czy nie.


co sie czepiasz uparcie tych pijakow, nikt o tym nie mowi tylko kazdy o seksie :)

Data: 2014-04-09 06:06:56
Autor: Liwiusz
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 2014-04-08 22:50, m pisze:
Jeżeli uważasz że ludzie powinni poczekać z rozmnażaniem aż się im
ustabilizuje sytuacja materialna, oraz przyjmujesz że każde pójście do
łózka wiąże się z ryzykiem spłodzenia potomka, to wynika z tego że
chcesz żeby niestabilni finansowo nie uprawiali miłości fizycznej.

Postulat ciekawy, aczkolwiek obawiam się że nieco oderwany od
rzeczywistości.

Taki "głupiomądry". Każdy gatunek wymarłby natychmiast, gdyby jego członkowie byli aż tak głupi.

--
Liwiusz

Data: 2014-04-08 17:12:51
Autor: P.H.Klociuszek
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
W dniu 2014-04-08 14:31, Wojciech Bancer pisze:
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek <anastazja98@wp.pl> wrote:

[...]

troskliwie się nimi zajmą, podczas gdy Ty, korzystając z tego, że kryzys
omija nasz kraj, będziesz trzepać kapuchę, aż miło, płacąc niskie
podatki i żyjąc

Hyhy niezłe :)
Z otrzymaniem becikowego też nie jest tak łatwo.... Około 15 druków
muszę złożyć, bo przecież możliwe, że naciągnę nasze państwo i oszukam.
Pijakom przyznają szybciej zasiłek aniżeli rodzinie, która nie ma kasy
na kupienie pieluszek.
Życie!

Wybacz, ale jak obrazujesz sytuację w ten sposób, to muszę zapytać - to
dlaczego decydowaliście się na dziecko, skoro macie niestabilną sytuację
majątkową, podjęte krytyczne zobowiązania i działalność w fazie
"rozkręcania"? To jest działanie na szkodę własną i tego dziecka.

Z ZUSem mam nadzieję, że Ci się uda, może wskazówki znajdziesz tu:
http://www.temidajestkobieta.pl/2013/03/18/skladka-na-ubezpieczenie-chorobowe-oplacona-po-terminie/
ale generalnie znajomy papug by się przydał w tym momencie i to
bardzo.

Generalnie nie proszę o krytykę, ani pytania w stylu DLACZEGO ZDECYDOWALIŚCIE SIĘ NA DZIECKO? Może jakiś czas temu sytuacja była inna?

Data: 2014-04-08 17:30:42
Autor: Wojciech Bancer
Zus nie przyznał macierzyńskiego i chorobowego.
On 2014-04-08, P.H.Klociuszek <anastazja98@wp.pl> wrote:

[...]

Z ZUSem mam nadzieję, że Ci się uda, może wskazówki znajdziesz tu:
http://www.temidajestkobieta.pl/2013/03/18/skladka-na-ubezpieczenie-chorobowe-oplacona-po-terminie/
ale generalnie znajomy papug by się przydał w tym momencie i to
bardzo.

Generalnie nie proszę o krytykę, ani pytania w stylu DLACZEGO ZDECYDOWALIŚCIE SIĘ NA DZIECKO?

Podałem Ci link przecież, przeczytaj i spróbuj coś samodzielnie zdziałać.
Swoje zdanie o tym, że w takich warunkach robicie mu krzywdę mogę wyrazić.

Może jakiś czas temu sytuacja była inna?

Tylko "timing" założenia DG oraz fakt płacenia podwyższonych składek
sugeruje coś innego.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Zus nie przyznał macierzyńskiego i cho robowego.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona