Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Zwi±zki bzdurnerskie

Zwi±zki bzdurnerskie

Data: 2013-01-30 12:13:01
Autor: Marek Woydak
Zwi±zki bzdurnerskie
On Wed, 30 Jan 2013 10:58:50 +0100, mkarwan wrote:

(...)Wydawaæ by siê mog³o, ¿e rozwi±zaniem by³oby odbudowanie prawnego sensu instytucji ma³¿eñstwa, która uleg³a formalizacji na przestrzeni dziejów w³a¶nie po to, by ludziom u³atwiæ po¿ycie.
By mog³o pe³niæ swoje dawne funkcje.
Tymczasem jednak idzie siê w stronê coraz bardziej absurdaln± - uznaj±c za ma³¿eñstwo co¶, co z woli obu stron ma³¿eñstwem nie jest.
Nie specjalnie wiadomo na jakiej podstawie, po co i do czego to ma prowadziæ, skoro ludzie zadecydowali celowo, z rozmys³em, ¿e formalizacji nie chc±?
Nasi politycy jednak lec± za nimi z wywieszonym ozorem, wpychaj±c siê z papierami tam, gdzie stwierdzono, ¿e do kochania jest on niepotrzebny.
Czy chc± koniecznie cofn±æ nas ponad dwa tysi±ce lat w ty³, do czasów gdy trudno by³o umowê spisaæ, czasem te¿ znale¼æ ¶wiadka, wiêc norm± by³o pozostawanie w zwi±zku nieformalnym?
Z czego siê wycofano w³a¶nie dlatego, bo bez ¶wiadków, bez dokumentów trudno by³o udowodniæ cokolwiek, co blokowa³o rozwi±zywanie konfliktów jak i obrót gospodarczy?
To jest pomys³ tak durny jak odformalizowanie sprzeda¿y domu.
A po co akt notarialny?
Przecie¿ do sprzeda¿y papierów nie trzeba...

Oczywi¶cie wiadomo, o co chodzi - o zwi±zki homoseksualne.
Ale je¶li tak, to proszê napisaæ ustawê o nich traktuj±c±, a nie próbuj±c± przemyciæ je udaj±c, ¿e odpowiada siê na jakie¶ wa¿kie zapotrzebowanie spo³eczne. Takiego nie ma.
Jest za to prawna ignorancja spo³eczeñstwa i uparta chêæ utrudniania sobie ¿ycia.
Skoro taka jest wola ludu, to po co uszczê¶liwiaæ na si³ê?
wiêcej w http://paragraf23.salon24.pl/482149,zwiazki-bzdurnerskie

Po raz pierwszy zgadzam siê z tob±. Nie pisz juz wiêcej o ¯ydach.

MW

Zwi±zki bzdurnerskie

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona