Data: 2009-04-30 01:16:10 | |
Autor: Korban | |
Żwir na asfalcie | |
On 30 Kwi, 10:12, ikov <ikov1_@_t-l-e-n.pl> wrote:
Niedawno jechaliśmy z bratem na szosówkach (jechałem na jego kole, więcSpotkałem się z czymś takim, jakiś kretyński sposób łatania dziur. Zalewają wyrwę w jezdni smołą z czymś tam i zasypują drobnym kruszywem, żeby się samochody nie przyklejały. Ale i tak się to draństwo przykleja, do roweru również. Mirek |
|
Data: 2009-04-30 18:29:24 | |
Autor: amrac | |
Żwir na asfalcie | |
Korban pisze:
Spotkałem się z czymś takim, jakiś kretyński sposób łatania dziur. Dzisiaj widziałem takich, leją z ruły jak z gnojowozu. Co ciekawe, mój brat często bywający w Niemczech twierdzi, że widział całą nawierzchnie na jezdni kładzioną w tej technologii, kamienie latajły pod niebiosy, dziwne... |
|
Data: 2009-05-01 09:21:44 | |
Autor: Jacek_P | |
Żwir na asfalcie | |
Korban napisal:
Zalewają wyrwę w jezdni smołą z czymś tam i zasypują drobnym Nie. To od razu leci jako mieszanka kruszywa z emulsja. Najbardziej popularny wariant to SlurrySeal: http://www.romus-katowice.pl/specjalizacja.html -- Pozdrawiam, Jacek |