Data: 2010-12-09 10:47:06 | |
Autor: mario | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Czy u nas miało by to sens? Tak naprawdę to dopiero druga trochę śnieżna zima.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,8790819,Zamiast_odsniezania___sypanie_zwirem__Bo_taniej_i.html "Zamiast odśnieżania - sypanie żwirem? Bo taniej i inni tak robią Do tej pory na walkę z zimą władze Warszawy wydały ponad 15 mln zł. Dlatego prezydent stolicy coraz częściej powtarza, że z odśnieżania trzeba zrezygnować i jezdnie zamiast solą powinny być posypywane żwirem. - W innych krajach śniegu nie sprzątają i ludzie się do tego przyzwyczajają - mówiła w TOK FM. Hanna Gronkiewicz-Waltz chce zmienić nasze przyzwyczajenia. Uważa, że powinno zrezygnować się z usuwanie śniegu z jezdni. Najważniejszym argumentem są koszty. W tym sezonie na walkę z zimą w Warszawie wydano już ponad 15 mln zł. Poprzednia - jak przypominała prezydent stolicy - kosztowała 100 mln. - Wiele rzeczy można byłoby za to zrobić - gdybyśmy mieli taki system jak w krajach skandynawskich, gdzie nie sprząta się śniegu tylko posypuje żwirem - mówiła w Poranku Radia TOK FM. - My na razie nie oszczędzamy. Przyjmujemy na razie zasadę czarnej jezdni. Sypiemy taką ilość środków chemicznych, żeby jezdnia była czarna - dodała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Prezydent Warszawy uspokajała, że rezygnacja z odśnieżania nie zaskoczy mieszkańców miasta. - Można uruchomić dyskusję i zrobić program pilotażowy. Nie chciałaby zaskoczyć warszawiaków, że nagle w całym mieście będzie żwir. My też musimy się do tego przygotować, bo to specjalny rodzaj żwiru który po zimie jest zbierany. Mówię o tym żebyśmy mieli większą świadomość, że taki moment kiedyś nadejdzie. W innych krajach śniegu nie sprzątają i ludzie się do tego przyzwyczajają - stwierdziła Gronkiewicz-Waltz. Na razie pani prezydent z uwagą śledzi prognozy pogody i liczy, że zima odpuści. - Św. Barbara po lodzie to może święta po wodzie... Jak jest odwilż to nie wydajemy pieniędzy. Prognoza pogody jest bardzo ważna, bo od tego zależy ile pieniędzy wyrzucimy w błoto - podsumowała." Ja jeżdżę 4x4 (zimą prawie non stop), nie zależy mi na czarnym asfalcie tak jak na płynności ruchu. Była już dyskusja na ten temat? Tylko bez polityki proszę :) Pozdrawiam mario -- |
|
Data: 2010-12-09 02:57:00 | |
Autor: Olleo | |
Zwir zamiast chemii? | |
powinny by posypywane wirem. - W innych krajach Fakt. Spotkalem sie z tym w Wiedniu i bardzo przyjemnie sie po tym zarowno chodzilo (chodniki rowniez - problem byl tylko z walizkami ze zbyt malymi koleczkami), jak i jezdzilo. A najladniej, to to wygladalo - zero brudnego blocka, zimowy nastroj. Pojecia nie mam, jak ze sprzataniem tego, zapychaniem kanalizacji burzowej etc. -- Olleo |
|
Data: 2010-12-09 11:35:07 | |
Autor: Martin Fox | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
On Thu, 09 Dec 2010 10:47:06 +0000, mario wrote:
Czy u nas miaĹo by to sens? Tak naprawdÄ to dopiero druga trochÄ ĹnieĹźna W Szwecji tak robiÄ - tam siÄ nie uĹźywa soli, Ĺniegu siÄ nie zgarnia. Po prostu jeĹşdzisz po ubitym, posypanym piaskiem/Ĺźwirkiem i tyle. Nikt nie marudzi, co wiÄcej - jeĹşdzi siÄ po tym lepiej niĹź po naszych oblodzonych drogach. A Ĺźe sÄ biaĹe a nie czarne? WaĹźne by byĹy bezpieczne. -- Martin Fox |
|
Data: 2010-12-09 12:23:48 | |
Autor: Samotnik | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Dnia 09.12.2010 Martin Fox <email@somewhere.com> napisał/a:
Czy u nas miało by to sens? Tak naprawdę to dopiero druga trochę śnieżna Ile w Szwecji jest przejść przez zero? Bo w Polsce szybciutko zaczynają się robić zlodzone koleiny i tyle jest z tej zabawy. Obserwuję to na bocznych uliczkach, które nie są odśnieżane do zera, tylko po większym opadzie przejeżdża pług i zdrapuje to do grubości kilku centymetrów. Nawet, jeśli pod spodem jest równy asfalt, to w zależności od ruchu, po 1-5 dniach zaczynają robić się twarde koleiny, po pewnym czasie wyślizgane do gołego lodu. Ciężko do domu dojechać mimo znikomej prędkości. Po główniejszych drogach tak by się nie dało jeździć. -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ |
|
Data: 2010-12-09 15:41:15 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Samotnik wrote:
Dnia 09.12.2010 Martin Fox <email@somewhere.com> napisał/a: Wbrew pozorom w południowej części sporo. Mają bliżej do Golfstormu niż my. BTW w Wiedniu też robią podobnie a Wiedeń to już na południe od nas... Bo w Polsce szybciutko zaczynają się Dlatego jeszcze się toto sypie rzeczonym żwirkiem pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-09 15:44:25 | |
Autor: Samotnik | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Dnia 09.12.2010 Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał/a:
Ile w Szwecji jest przejść przez zero? Nie wiem, czy akurat Golfstrom ma jakiś wpływ, ale na pewno bliskość Bałtyku, w zimie ocieplającego klimat. A na wybrzeżu też drogi są na biało? BTW w Wiedniu też robią podobnie a Wiedeń to już na południe od nas... Ale konkretnie - gdzie w Wiedniu? Na tych wielopasmowych arteriach, które go przecinają i okrążają? Śmiem wątpić. A na uliczkach, gdzie parę razy na minutę wolno przejedzie auto w dojeździe do posesji, to nie widzę problemu - dopóki da się ruszyć z miejsca i jechać do przodu, to te kilkaset metrów do główniejszej drogi mogę się poturlać w dowolnych warunkach. Bo w Polsce szybciutko zaczynają się I na jakiej zasadzie żwirek powoduje niezbrylanie i nielodowacenie tego sniegu? Tak jak napisałem - na bocznych drogach o małym ruchu - niech będzie cokolwiek, o ile jest jakakolwiek przyczepność i samochód nie robi za pług. Ale na głównych drogach w naszym klimacie nie widzę innego rozwiązania niż odśnieżanie ile się da i sypanie pozostałości chemią. Żwirkiem na głównych drogach to co najwyżej można sobie zniszczyć karoserię. Przypominam, że nie mamy sieci autostrad, tylko z jednego końca kraju na drugi przemieszczamy się jednojezdniowymi drogami przez wsie i miasteczka, które w normalnym kraju zostałyby uznane za drogi lokalne do celów dojazdu do luźniej zabudowanych nieruchomości. Jeśli mamy nimi od listopada do kwietnia jeździć 30 km/h po żwirkowatych lodowych koleinach, to ja stąd spierdalam. -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ |
|
Data: 2010-12-10 14:53:24 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Samotnik wrote:
Dnia 09.12.2010 Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał/a: W każdym razie nie solą.
Pytaj Oleo -- kilka postów obok o tym napisał.
Na lodowacenie nie pomaga, pomaga na śliskość. Poza tym przy utrzymaniu na biało takiego śniegu nie zostawia się samego sobie.
To jakim cudem w innych krajach nie ma lodowych kolein? pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-10 16:50:48 | |
Autor: Samotnik | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Dnia 10.12.2010 Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał/a:
To jakim cudem w innych krajach nie ma lodowych kolein? Prawdopodobnie dlatego, że kiedy śnieg na dobre przestaje padać, to odśnieżają jednak do zera. W krajach gdzie masz kilkanaście przejść przez zero w ciągu doby nie ma innego wyjścia. -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ |
|
Data: 2010-12-09 12:48:36 | |
Autor: J.F. | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
UĹźytkownik "Martin Fox" <email@somewhere.com> napisaĹ w
W Szwecji tak robiÄ - tam siÄ nie uĹźywa soli, Ĺniegu siÄ nie zgarnia. Po W tym roku we wrocku jakies dziwne warunki, bo wydaje mi sie ze snieg jest bardziej sliski niz zwykle. A moze to sie opony zuzyly ? J. |
|
Data: 2010-12-09 13:08:06 | |
Autor: Yans van Horn | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
On 2010-12-09 12:48, J.F. wrote:
Użytkownik "Martin Fox" <email@somewhere.com> napisał w Uświadomiłeś sobie, ze jeździsz FWD i strach przed nieobliczalnym zachowaniemn Cię obleciał ;-) BP, NMSP :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-12-09 15:14:53 | |
Autor: kamil | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
"Martin Fox" <email@somewhere.com> wrote in message news:idqetb$8qo$1news.net.icm.edu.pl... On Thu, 09 Dec 2010 10:47:06 +0000, mario wrote: A przy okazji wszyscy maja porzadne opony zimowe (a nie lekko przechodzone z niemiec z 3mm bieznika) i jazdy po sniegu ucza sie na kursie prawa jazdy. Powodzenia w kraju, gdzie siedmiu idiotow jeden po drugim pcha sie na oblodzona gorke, a osmy widzac jak zjezdzaja tylem jedzie tak samo. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-12-09 18:26:31 | |
Autor: J.F. | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
UĹźytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisaĹ w
W Szwecji tak robiÄ - tam siÄ nie uĹźywa soli, Ĺniegu siÄ nie zgarnia.A przy okazji wszyscy maja porzadne opony zimowe (a nie lekko przechodzone z niemiec z 3mm bieznika) A co robia z tymi oponami po roku ? i jazdy po sniegu ucza sie na kursie prawa jazdy. A jak ktos zaczyna kurs w maju ? :-) Powodzenia w kraju, gdzie siedmiu idiotow jeden po drugim pcha sie na oblodzona gorke, a osmy widzac jak zjezdzaja tylem jedzie tak samo. Bo oni na pewno mieli lekko przechodzone zimowki z niemiec, nie to co ja :-P J. |
|
Data: 2010-12-09 18:52:47 | |
Autor: Mateusz Mirski | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
W dniu 2010-12-09 18:26, J.F. pisze:
i jazdy po sniegu ucza sie na kursie prawa jazdy. To nie dostanie kwitĂłw dopĂłki nie zaliczy jazdy po Ĺliskim. Przynajmniej kiedyĹ (doĹÄ dawno temu) tak byĹo w Szwecji. -- Pozdrawiam M. |
|
Data: 2010-12-09 20:25:06 | |
Autor: Lukasz | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
W dniu 2010-12-09 12:35, Martin Fox pisze:
On Thu, 09 Dec 2010 10:47:06 +0000, mario wrote: Nie do konca tak jest. Pare lat by sie uzbieralo mojego jezdzenia po Szwecji, wiec troche tam widzialem. Daleko na polnocy za kolem polarnym to faktycznie tak jest, ale jak tam snieg spadnie to lezy do ich wiosny. Sypia zwirem w miejscowosciach i na skrzyzowaniach drog. Na trasie tez, ale nie wszedzie. Dalej na poludnie to juz leja czyms drogi, szczegolnie te ich szybkiego ruchu, w miejscowosciach to raczej zwirek tylko. To czym leja to rozpuszcza, ale i powoduje bialy i co gorsze tlusty osad np. na szybach. Na wiosne zwir z drog laduja na ciezarowki i do ponownego wykorzystania. Z tym tylko sypaniem to nie zawsze jest najlepszy sposob, bo jest mnostwo drog w takiej srodkowej Szwecji, gdzie w ciagu zimy temp. przechodzi przez 0 kilkakrotnie i na drogach tworzy sie zywy lod. Zwir juz nie pomaga i dopiero 6-7 aut dziennie w rowach - mniej, lub bardziej powaznie (na odcinku 30km-bylem swiadkiem)i po dluzszym czasie zdzierali lod podobnie jak zdziera sie asfalt. Ale niczym nie leja i za jakis czas sytuacja sie powtarza. No i jezdza na kolcach. Moim zdaniem w Polsce to sie nie sprawdzi. Na kolcach jezdzic nie mozemy no i kwestia zwiru. Przeciez nikt u nas tego nie sprzatnie. Nie oszukujmy sie. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-12-09 12:19:29 | |
Autor: kml | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Użytkownik "mario" <cfc@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:idqc3a$rpl$1inews.gazeta.pl... "Zamiast odśnieżania - sypanie żwirem? Bo taniej i inni tak robią Pierwsze pytanie: jak szybko ZBIORĄ żwir po tym jak się śnieg rozpuści. Chętnie bym pojeździł po czymś takim, ale coś czuje że sam żwir by leżał jeszcze do lata. Druga sprawa: szkoda, że o tym nie mówiła PRZED wyborami :) -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-12-09 12:21:58 | |
Autor: J.F. | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Użytkownik "mario" <cfc@NOSPAM.gazeta.pl> napisał
Czy u nas miało by to sens? Tak naprawdę to dopiero druga trochę śnieżna zima. No coz, jest rozporzadzenie ministra o maksymalnym rozmiarze ziarnka piasku do posypywania ulic.Slusznie czy nie to nie wiem, ale mozna by spytac inne kraje jak sie cos wiekszego odbija na lakierze. Za to tak bardziej merytorycznie - i kto to to bedzie sprzatal ? bo przepychanie kanalizacji burzowej tez kosztuje. Poprzednia - jak przypominała prezydent stolicy - kosztowała 100 mln. - Wiele No coz, ostatnie doswiadczenia z Wroclawia mowia ze jak sie sniegu na swiezo nie zgarnie, to on lodowacieje i sie robi naprawde niebezpiecznie. Jak go jest duzo, to potem sie wytapia i sie robia dziury wieksze niz normalne [wroclawskie normalne]. A jak sie snieg zgarnie, to potem nie ma jak zaparkowac :-) Ta sol moze jednak najlpsza ? No i sypac zwirem trzeba w odpowiednim momencie, bo inaczej utonie, a w potem na wierzchu znow bedzie lod. Za to pani prezydent moglaby sie zastanowic jak zorganizowac odsniezanie, bo tak jakos szacuje ze za 100mln to mozna by kupic ze 100 nowych piaskarek rocznie i utrzymac tysiac pracownikow przez caly rok. J. |
|
Data: 2010-12-09 03:36:12 | |
Autor: Olleo | |
Zwir zamiast chemii? | |
No coz, ostatnie doswiadczenia z Wroclawia mowia ze jak sie sniegu W Wiedniu zgarniaja luzne, a ubita reszte posypuja zwirem. Lodu nie zauwazylem, a bylem tam zima 2003/4 - opady byly obfite. Zebrany luzny snieg nie zalegal na poboczach, ale zbierany byl na rogach skrzyzowan na chodniku co ktoras przecznice. -- Olleo |
|
Data: 2010-12-09 20:07:12 | |
Autor: Seba | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Dnia Thu, 9 Dec 2010 12:21:58 +0100, J.F. napisał(a):
Jak go jest duzo, to potem sie wytapia i sie robia dziury wieksze niz normalne [wroclawskie normalne]. Też to zauważyłeś? Dziur porobiło się tyle, co zwykle po lekkiej zimie na wiosnę wyłazi/ujawnia się. Jak tak dalje pójdzie tym tempem to aż strach się bać co będzie w marcu/kwietniu. -- Pozdrawiam, Sebastian S. |
|
Data: 2010-12-09 23:42:53 | |
Autor: J.F. | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
On Thu, 9 Dec 2010 20:07:12 +0100, Seba wrote:
Dnia Thu, 9 Dec 2010 12:21:58 +0100, J.F. napisał(a): Nie - mam na mysli dziury w sniegu. Jak jest gruba warstwa, to u nas sie wytapialo miejscowo. I konczy sie gorzej niz Karmelkowa przed remontem :-) J. |
|
Data: 2010-12-10 01:58:47 | |
Autor: ptoki | |
Zwir zamiast chemii? | |
On 9 Gru, 12:21, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
U ytkownik "mario" <c...@NOSPAM.gazeta.pl> napisa Za to pani prezydent moglaby sie zastanowic jak zorganizowac Liczac skromnie 3 osoby na pojazd plus jedna na dziesiec pojazdow jako obsluga, dajmy na to 3kzl do lapy plus paliwo (odpuszczam podatki, ubezpieczenie sol i piach) wychodzi: 3kzl netto =5kzl brutto. na jeden pojazd wychodzi 3,1osoby czyli 15,5kzl miesiecznie na ludzi. W tym czasie (niech jezdzi te 12h dziennie srednio przez cala zime (3 miesiace), spalajac te 30l dizla na godzine) spali 145800zl. czyli na taki przeliczeniowy woz na zime (te 3 miesiace) wychodzi jakies 200kzl. No i liczmy ze nowka taka kosztuje te 250kzl Wiec startowo w pierwszym roku jedna sztuka z objazdem kosztuje jakies 450kzl. Czyli te 100mln starczylo by na 200sztuk. Ktos tu chyba niezle lody kreci albo rzeczywiscie ten snieg taki drogi jest... |
|
Data: 2010-12-10 11:31:17 | |
Autor: Krzysiek Niemkiewicz | |
Zwir zamiast chemii? | |
W dniu 2010-12-10 10:58, ptoki pisze:
Pewnie tak, aczkolwiek te 100mln to nie tylko piaskarki zeĹźarĹy, a zima ogĂłlne, ch. wie co w to byĹo wliczone, bo jak np. straty spowodowane opóźnieniami w budowach, to piaskarki to przy tym pikuĹ... -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjaĹy[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYĹU - TAK POWIEDZIAĹ! |
|
Data: 2010-12-09 12:42:32 | |
Autor: bratPit[pr] | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Czy u nas miało by to sens? Tak naprawdę to dopiero druga trochę śnieżna zima.
żadna nowość, OIDK to w Zakopanym od jakiegoś czasu już nie sypią solą tylko żwirem i piaskiem i jest OK, brat |
|
Data: 2010-12-09 13:09:10 | |
Autor: Yans van Horn | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
On 2010-12-09 12:42, bratPit[pr] wrote:
Ja jeżdżę 4x4 (zimą prawie non stop), nie zależy mi na czarnym Bardzo bym chciał to zobaczyć w Krakowie (bez ironii) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-12-09 13:38:37 | |
Autor: bratPit[pr] | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Ja jeżdżę 4x4 (zimą prawie non stop), nie zależy mi na czarnym jak jeżdżę po k_o_rkowie to i tak mi wychodzi średnia jakieś 11km/h uważam więc, że nic by to nie zmieniło ;-) brat |
|
Data: 2010-12-09 14:06:01 | |
Autor: Yans van Horn | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
On 2010-12-09 13:38, bratPit[pr] wrote:
Ja jeżdżę 4x4 (zimą prawie non stop), nie zależy mi na czarnym Mógłby być efekt psychologiczny i ubyłoby kierowców/samochodów :-) No i przynajmniej ruda by mi samochodów nie wpieprzała :-) No i ogólnie ładniej by było :-) PS: Akurat mam to szczęście, ze tam gdzie jeżdżę, średnia oscyluje wokół astronomicznych 20-28km/h (7km w 15-20 minut) PS2: Tak, rower jest szybszy zdecydowanie :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-12-10 09:33:14 | |
Autor: bratPit[pr] | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
żadna nowość, OIDK to w Zakopanym od jakiegoś czasu już nie sypią solą to prawda, zapewne ruch zwolniłby jeszcze bardziej, No i przynajmniej ruda by mi samochodów nie wpieprzała :-) z kolei żwir bardziej piaskowałby lakier, narażone elementy karoserii a dodatkowo cierpiałby cały przód od uderzeń kamyczków ;-) No i ogólnie ładniej by było :-) true PS: Akurat mam to szczęście, ze tam gdzie jeżdżę, średnia oscyluje wokół astronomicznych 20-28km/h (7km w 15-20 minut) ja mam nieprzyjemność jeździć przez Skawinę m.in. której obwodnica znów została wykreślona z planów inwestycji drogowych 2010-2013 więc już mnie nic nie dziwi, sumarycznie z trasami wychodzi mi na zbiorniku paliwa średnia zabójczego rzędu 40...50km/h, PS2: Tak, rower jest szybszy zdecydowanie :-) o ile Cię nie otrują samochody ze stojącego korka ;-) brat |
|
Data: 2010-12-10 14:28:21 | |
Autor: Yans van Horn | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
On 2010-12-10 09:33, bratPit[pr] wrote:
żadna nowość, OIDK to w Zakopanym od jakiegoś czasu już nie sypią solą Czy ja wiem ? Może na samym początku - jezusicku... biało! :-) Bardzo miło wspominam styczniowy lub grudniowy wypad do Mrągowa. Nocna jazda pięknie równymi, krętymi drogami z solidną warstwą dość twardego śniegu... miodzio... No i przynajmniej ruda by mi samochodów nie wpieprzała :-) Coś w tym jest. Niewiadomo co jest mniejszym złem. PS: Akurat mam to szczęście, ze tam gdzie jeżdżę, średnia oscyluje Jeśli te 40-50 to bez dłuższych tras to i tak świetnie. Coś mi się kojarzy jakies 38-40 z połowy baku (250-300km), ale 70-80% miasto. PS2: Tak, rower jest szybszy zdecydowanie :-) Kiedyś naprawdę dużo jeździłem do pracy. Łącznie z jedną z tych słynnych zim. Jak już się człowiek przyzwyczai, to jeździ się całkiem fajnie - akurat chodnikami (najlepsze te z dziewiczym śniegiem - rower na dobrej oponie idzie jak przecinak i trakcja świetna). Napewno wolałbym to niż autobusy/tramwaje. Natomiast teraz mnie samochód trochę rozleniwił... no i pasażerów mam na trasie :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-12-18 10:05:20 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Dnia Fri, 10 Dec 2010 09:33:14 +0100, bratPit[pr] napisał(a):
No i przynajmniej ruda by mi samochodów nie wpieprzała :-) Co by powstrzymało jeszcze bardziej kapeluszników chuchających na swoje fiaciusie od wyjazdu na ulice :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-12-09 15:30:13 | |
Autor: MZ | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
W dniu 2010-12-09 11:47, mario pisze:
Czy u nas miało by to sens? Tak naprawdę to dopiero druga trochę śnieżna zima. A teraz pora zadać sobie jedno bardzo proste pytanie: jak często się zmienia pogoda w Polsce, a jak często w takiej Norwegii. Tam jak spadnie to jest biało przez całą zimę. U nas 2 tyg śniegu a potem odwilż - i żwir trzeba zebrać albo sam się zbierze, razem z szybami samochodowymi. W naszych warunkach jest to niestety zupełnie nieopłacalne ekonomicznie. -- MZ |
|
Data: 2010-12-10 14:58:33 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
MZ wrote:
W dniu 2010-12-09 11:47, mario pisze: Zwłaszcza w południowej Norwegii, taaaak. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-09 15:38:12 | |
Autor: Albercik | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
W dniu 09.12.2010 11:47, mario pisze:
Czy u nas miało by to sens? Tak naprawdę to dopiero druga trochę śnieżna zima. Ubezpieczenie szyb poszło by w górę, wietrzę niezły interes dla szybiarzy. |
|
Data: 2010-12-09 19:26:21 | |
Autor: Pan Piskorz | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
W dniu 2010-12-09 11:47, mario pisze:
W innych krajach Wiesz o tym, że babka, generalnie, zna się na wszystkim, chciała zostać prezydentem RP, była prezesem NBP, teraz jest prezydentem stolicy. W MPO też by się pewnie zatrudniła. Nie wiem tylko czemu, każda jej wypowiedź, budzi we mnie agresję. P. |
|
Data: 2010-12-18 10:06:27 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Dnia Thu, 09 Dec 2010 19:26:21 +0100, Pan Piskorz napisał(a):
Nie wiem tylko czemu, każda jej wypowiedź, budzi we mnie agresję. Dlatego, że za każdym razem zazdrościsz jej, że ona za co się nie weźmie, to daje radę, a Ty co byś nie robił - to spierdolisz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-12-18 10:02:45 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
Dnia Thu, 9 Dec 2010 10:47:06 +0000 (UTC), mario napisał(a):
Czy u nas miało by to sens? Tak naprawdę to dopiero druga trochę śnieżna zima. Miałoby, tylko nie żwirem, a tłuczniem. Na Słowacji tak robią i to ma sens. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-12-18 14:44:31 | |
Autor: mrhari | |
[ODSNIEZANIE] Zwir zamiast chemii? | |
mario <cfc@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
Czy u nas miało by to sens? Pomysł fajny, tylko mija się z prawdą. Śnieg jest sprzątany a czasami nawet wywożony. Główne drogi są czarne a boczne owszem posypane grysem. Tylko że tu w Skandynawii można jeździć na oponach z kolcami a ubezpieczenie przedniej szyby jest obowiązkowe... -- |