Data: 2012-05-12 20:48:24 | |
Autor: Master_Disaster | |
Zwolnienie lekarskie | |
Taki problem.
Pracuję w firmie A, umowa o pracę, pełny etat, oraz w firmie B, umowa o pracę, pół etatu. Obie firmy to budżetówka. Firma A jest w porządku, zero zastrzerzeń, firma B już nie bardzo. Najprościej zwolnić się, prawda? Niby tak, ale nie. Chcę trochę powyzłośliwiać się na szefie tej firmy, bo on mnie nie oszczędzał... I nie popuszczę dziadu... Czy da się pójść na zwolnienie lekarskie w firmie B? Tylko w firmie B? Bo wg mnie nie, ale może jest jakiś sposób? W obu firmach pracuję na bardzo podobnych stanowiskach, praktycznie robię to samo. Ewentualnie inne pomysły mile widziane... -- Pozdrawiam master |
|
Data: 2012-05-12 15:43:48 | |
Autor: witek | |
Zwolnienie lekarskie | |
Master_Disaster wrote:
Czy da się pójść na zwolnienie lekarskie w firmie B? Tylko w firmie B? \ Nie. Ewentualnie inne pomysły mile widziane... Możesz zajść w ciąże. |
|
Data: 2012-05-13 12:43:56 | |
Autor: Master_Disaster | |
Zwolnienie lekarskie | |
Czy da się pójść na zwolnienie lekarskie w firmie B? Tylko w firmie B? \ Hahaha... O tym nie pomyślałEm... Ale pomysł przedni. Co do reszty dyskusji, nie jestem nauczycielem, więc nie o matury tu chodzi. Nie będę ujawniał bliższych szczegółów, nie chcę być rozpoznany przez przypadek. Generalnie specyfika pracy w tej firmie polega na tym że jestem jedyny który robi i potrafi robić to co robię. Zastępstwa brak i nie przewiduje się. A długotrwały konflikt z naczalstwem nasilił się ostatnio potężnie, do tego stopnia że przewiduję rychłe odejście moje z tego burdlu. I na koniec, będąc wredną istotą, chcę odpłacić pięknym za nadobne. Bo "dziadu" nie wisi kalafiorem, wszystkie niedogodności typu choroba pracownika były i są traktowane przez niego jak osobista potwarz, zniewaga i obraza majestatu. A nie daj co mieć własne zdanie, inne niż jego na coś. A on się czuje ekspertem w KAŻDEJ dziedzinie, łącznie z chodzącymi spać komarami o konkretnej godzinie... I stąd moje kombinacje. Bo pewnie da mi wypowiedzenie, mam 3 miesięczne, więc z chęcią bym go powkurwiał jeszcze. Zamiast toczyć akademickie dyskusje wymyślcie coś... -- Pozdrawiam M |
|
Data: 2012-05-13 12:57:12 | |
Autor: spp | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 12:43, Master_Disaster pisze:
... jestem jedyny który robi i potrafi robić to co robię..... A on się czuje ekspertem w KAŻDEJ dziedzinie, Wygląda na to, że 'trafił swój na swego..' -- spp |
|
Data: 2012-05-13 14:19:56 | |
Autor: cef | |
Zwolnienie lekarskie | |
Master_Disaster wrote:
Nie będę ujawniał bliższych szczegółów, nie chcę być Ależ wtedy "dziadu" nie będzie wiedział, że mu chciałeś przysolić. Ty będziesz miał 5 minut chwały, a jego zaboli jeden czy dwa dni i zapomni. więc z chęcią bym go Może faktycznie jakieś leczenie w poradni zdrowia psychicznego. |
|
Data: 2012-05-13 14:43:02 | |
Autor: RadoslawF | |
Zwolnienie lekarskie | |
Dnia 2012-05-13 12:43, Użytkownik Master_Disaster napisał:
Zamiast toczyć akademickie dyskusje wymyślcie coś... A co tu wymyślać, nie odpowiada mi praca lub szef to zmieniam pracę, siedzenie w niej na siłę i kombinowanie jak zdenerwować szefa czy właściciela to głupi pomysł i strata własnego czasu. Pozdrawiam |
|
Data: 2012-05-13 16:21:38 | |
Autor: Nixe | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 12:43, Master_Disaster pisze:
Generalnie specyfika pracy w tej firmie polega na tym Niech zgadnę - informatyk czy administrator sieci w urzędzie gminy? ;-) Nie ma ludzi niezastąpionych. Dorośniesz to zrozumiesz :) Też kiedyś za dawnych, studenckich czasów chciałam dopiec takiemu "dziadu", który nie doceniał mojej pracy i jedynie krytykował za najmniejsze pierdoły. Też wychodziłam z założenia, że jestem jedyna w swoim rodzaju, a jak mnie zabraknie w jego zespole, to będzie rozpaczał, wkurzał się, błagał o powrót i pewnie jeszcze da podwyżkę. I zwolniłam się z dnia na dzień, bez żadnej zapowiedzi (bo to nie była umowa o pracę), a "dziad" jeszcze w tym samym tygodniu znalazł zastępcę i chyba szczerze mówiąc miał w nosie to, co się ze mną stało :) Fakt, że i tak chciałam zmienić tę pracę, ale jednocześnie chciałam utrzeć mu nosa. No i jak wyżej - spłynęło to po nim jak woda po kaczce. N. |
|
Data: 2012-05-13 19:57:14 | |
Autor: witek | |
Zwolnienie lekarskie | |
Nixe wrote:
W dniu 2012-05-13 12:43, Master_Disaster pisze:zgadza sie informatycy są bardzo łatwo zastępowalni. Najwyzej programy, które napisali idą w odstawkę. |
|
Data: 2012-05-14 08:30:32 | |
Autor: Master_Disaster | |
Zwolnienie lekarskie | |
Niech zgadnę - informatyk czy administrator sieci w urzędzie gminy? ;-) Bardzo blisko..... Nie ma ludzi niezastąpionych. Dorośniesz to zrozumiesz :) Nie mam ambicji bycia niezastąpionym... Co wy macie z tym dorastaniem? Kompleks jakiś? Podejrzewam że jestem starszy od większości z was... Też kiedyś za dawnych, studenckich czasów chciałam dopiec takiemu "dziadu", który nie doceniał mojej pracy i jedynie krytykował za najmniejsze pierdoły. Też wychodziłam z założenia, że jestem jedyna w swoim rodzaju, a jak mnie zabraknie w jego zespole, to będzie rozpaczał, wkurzał się, błagał o powrót i pewnie jeszcze da podwyżkę. I zwolniłam się z dnia na dzień, bez żadnej zapowiedzi (bo to nie była umowa o pracę), a "dziad" jeszcze w tym samym tygodniu znalazł zastępcę i chyba szczerze mówiąc miał w nosie to, co się ze mną stało :) Znajdzie czy nie, wali mnie to. Fakt, że i tak chciałam zmienić tę pracę, ale jednocześnie chciałam utrzeć mu nosa. No i jak wyżej - spłynęło to po nim jak woda po kaczce. Każdy przypadek inny jest. Po tym nie spłynie, on ma inny charakter niż tamten twój, dlatego chcę mu odpłacić. Zgodnie z tym co klasyk Kofta powiedział: Gwałt niech się gwałtem odciska, rzekła dupa do mrowiska.... |
|
Data: 2012-05-12 21:01:58 | |
Autor: Nixe | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-12 20:48, Master_Disaster pisze:
Taki problem. Pomysły na CO? I w jaki sposób Twoje zwolnienie lekarskie miałoby dopiec owemu "dziadu" skoro to budżetówka, więc "dziadu" wisi to zapewne zwiędłym kalafiorem czy "chorujesz" na koszt państwa czy na koszt ... państwa. N. |
|
Data: 2012-05-12 22:25:43 | |
Autor: RadoslawF | |
Zwolnienie lekarskie | |
Dnia 2012-05-12 21:01, Użytkownik Nixe napisał:
W dniu 2012-05-12 20:48, Master_Disaster pisze: Może tym że legalizują jego nieobecność w czasie kiedy jest niezbędny ? Pozdrawiam |
|
Data: 2012-05-12 22:29:17 | |
Autor: Nixe | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-12 22:25, RadoslawF pisze:
Dnia 2012-05-12 21:01, Użytkownik Nixe napisał: Może tym że legalizują jego nieobecność w czasie kiedy jest Nie wiem, co masz na myśli pisząc o "legalizacji czyjejś nieobecności", więc trudno mi się odnieść. N. |
|
Data: 2012-05-12 22:34:03 | |
Autor: Liwiusz | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-12 22:29, Nixe pisze:
W dniu 2012-05-12 22:25, RadoslawF pisze: A ja nie rozumiem, jak ktokolwiek w państwówce może wykonywać nie tylko pożyteczną pracę, ale i być "niezbędnym" :) -- Liwiusz |
|
Data: 2012-05-12 22:34:05 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 12.05.2012 22:29, Nixe pisze:
No powiedzmy z mojego podwórka: Jest sobie teraz okres matur. Komisje rozpisane, wyjścia na Gościnne Komisje do innych szkół poumawiane, zastępstwa w klasach 1-2 ponaciągane jak się tylko da, każda nieobecność nauczyciela to horror dla Dyrekcji. No i powiedzmy, że gość właśnie chce dopiec Dyrekcji, to bierze L4 właśnie teraz. Nie od 20 grudnia, gdy i tak to wszystkim wisi. Nie 17 września, gdy da się łatwo go zastąpić. No i dzięki takiemu L4 jest legalnie nieobecny, Dyrekcja może mu nagwizdać, a jednak nie jest tak, że (cytuję) "dziadu" wisi to zapewne zwiędłym kalafiorem czy "chorujesz"... -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-05-12 23:19:44 | |
Autor: Nixe | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-12 22:34, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 12.05.2012 22:29, Nixe pisze: No i dzięki takiemu L4 jest legalnie nieobecny, Dyrekcja może mu No. Równie dobrze mógłby zginąć w wypadku samochodowym jadąc na tę maturę. Dupa więc nie dyrektor, jeśli nie potrafi wcześniej przygotować planu B na takie awaryjne sytuacje. Albo i nie dupa, bo i tak mu to wszystko zwisa, więc wracamy do punktu, o którym pisałam ;-) Nie znam osobiście specyfiki branży nauczycielskiej, ale nie wydaje mi się, by znalezienie zastępstwa do popilnowania dzieciaków w klasach 1-2, choćby w postaci pani z biblioteki czy innej osoby spoza grona pedagogów było jakimś wykroczeniem. Od biedy można którąś z klas zwolnić z lekcji, nawet na 2-3 dni. Nikomu nic z tego powodu nie ubędzie. A w tym czasie znaleźć zastępstwo dla "chorego" nauczyciela. N. |
|
Data: 2012-05-13 07:19:28 | |
Autor: spp | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-12 23:19, Nixe pisze:
Nie znam osobiście specyfiki branży nauczycielskiej, ale nie wydaje mi Oj, rzeczywiście nie znasz specyfiki. Ciekawe jakbyś zareagowała gdyby dziecko przyszło ze szkoły i powiedziało: "Mamo, od jutra przez trzy dni nie idę do szkoły" - mąż oczywiście w delegacji, urlop wyczerpany, sąsiadów nie ma a i rodzina 'wyjechana'. Od biedy dyrektorka by przeżyła... -- spp |
|
Data: 2012-05-13 08:35:42 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 13.05.2012 07:19, spp pisze:
Ciekawe jakbyś zareagowała gdyby dziecko przyszło ze szkoły i No w kontekście matur o tyle prościej, że klasy 1-2 w szkołach maturowych to już są 16-17 latkowie. Ale generalnie nie jest to tak prosto. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-05-13 11:50:28 | |
Autor: Icek | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 08:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 13.05.2012 07:19, spp pisze: a u prywaciarza to lepiej ?? Jeden pracownik ma 30 urodziny. 30% załogi w poniedziałek bierze kacowe. Czy to jest jakaś różnica ? Icek |
|
Data: 2012-05-13 12:05:53 | |
Autor: Liwiusz | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 11:50, Icek pisze:
W dniu 2012-05-13 08:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze: Prywaciarz daje premię za brak absencji i nie ma takich problemów. -- Liwiusz |
|
Data: 2012-05-13 15:44:29 | |
Autor: Nixe | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 07:19, spp pisze:
Ciekawe jakbyś zareagowała gdyby dziecko przyszło ze szkoły i Dokładnie tam właśnie mam podczas tegorocznych matur :) Dziecko gimnazjalne ma dwa tygodnie chodzenia w kratkę. Nikt z tego powodu nie rozpacza, zwłaszcza, że i pogoda nie najgorsza ;-) mąż oczywiście w delegacji, urlop wyczerpany, sąsiadów nie ma a i rodzina A samo w domu zostać nie może? N. |
|
Data: 2012-05-13 16:16:34 | |
Autor: spp | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 15:44, Nixe pisze:
W dniu 2012-05-13 07:19, spp pisze: No tak - miałem na myśli raczej młodsze dzieci... :) mąż oczywiście w delegacji, urlop wyczerpany, sąsiadów nie ma a i rodzina To zależy od sąiadów - był tu niedano taki wątek... ;) -- spp |
|
Data: 2012-05-13 08:34:41 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 12.05.2012 23:19, Nixe pisze:
No. Teoretyzujesz. się, by znalezienie zastępstwa do popilnowania dzieciaków w klasach 1-2, Owszem, ona jest nauczycielem, ale jest jedna i ma już dawno wszystko zaplanowane. czy innej osoby spoza grona pedagogów A to już raczej nie. Od biedy można którąś z klas zwolnić z lekcji, Nie można. Nikomu nic z tego powodu nie ubędzie. A w tym czasie W okresie matur w szkole jest jeden wielki sajgon. Organizacja matur ssie na maksa, bo wg mnie tylko przedmioty masowe powinny być w szkołach, a niestety robi się nawet egzaminy dla 1 osoby, zamiast miedzyszkolne łączenie. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-05-13 15:49:12 | |
Autor: Nixe | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 08:34, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 12.05.2012 23:19, Nixe pisze: Po prostu podaję przykład, który może się realnie wydarzyć. się, by znalezienie zastępstwa do popilnowania dzieciaków w klasach 1-2, No to sobie plany dostosowuje do aktualnej sytuacji i zaistniałych zmian. Kurczę, nie powiesz mi, że w tak ważnych momentach, jak matury, wszyscy są zaplanowani pod sznurek i nie ma nawet najmniejszej możliwości manewru (tzn. faktycznie - u nas w Polsce to nawet nie takie dziwne) Od biedy można którąś z klas zwolnić z lekcji, Nie można. Można. Nie sądzę, by w szkole mojego dziecka działano niezgodnie z prawem (czołowe gimnazjum w Trójmieście), a właśnie ostatnio nie mieli lekcji przez prawie tydzień. Nikomu nic z tego powodu nie ubędzie. A w tym czasie W okresie matur w szkole jest jeden wielki sajgon. Toteż w takich momentach najlepiej widać, czy dyrektor nadaje się na stanowisko managerskie czy stołek dostał tylko z sympatii kolegów. N. |
|
Data: 2012-05-13 16:48:05 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 13.05.2012 15:49, Nixe pisze:
W dniu 2012-05-13 08:34, Przemysław Adam Śmiejek pisze: Oczywiście. A budynek szkoły może się spalić. Co nie znaczy, że Dyrekcja wszystkie te scenariusze ma rozpracowane i że ich realizacja nijak jej nie komplikuje życia, a o tym była mowa. Owszem, ona jest nauczycielem, ale jest jedna i ma już dawno wszystko No wszelkie manewry są bolesne, kosztowne i kłopotliwe dla Dyrekcji, a O Tym Była Mowa. Nie o tym, że wszelkie manewry oznaczają załamanie polskiej edukacji i samobójstwo Donalda. Można. Nie sądzę, by w szkole mojego dziecka działano niezgodnie zOd biedy można którąś z klas zwolnić z lekcji,Nie można. No to się nadaje do kryminału. Chyba że powodem był jakiś naprawdę znaczny kataklizm. W okresie matur w szkole jest jeden wielki sajgon.Toteż w takich momentach najlepiej widać, czy dyrektor nadaje się na Ciekawe co waćpani by zrobiła mając braki kadrowe i musząc realizować zarówno lekcje jak i egzaminy w tym samym czasie. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-05-13 18:37:18 | |
Autor: krys | |
Zwolnienie lekarskie | |
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Można. Nie sądzę, by w szkole mojego dziecka działano niezgodnie z A niby z jakiego powodu do kryminału? Dyrektorzy mają do dyspozycji pewną pulę dni wolnych do wykorzystania (w zespole szkół mojego dziecka było chyba 10), i ich zadaniem jest je wykorzystać (albo nie) tak, żeby wszystko grało. W ten sposób gimnazjum zyskało w okresie egzaminów tydzień wolnego, a liceum w okresie matur chodziło w kratkę. W ten sposób dzieciaki miały dodatkowe wolne, a kadra spokój podczas egzaminów. -- Pozdrawiam J. www.kontestacja.com |
|
Data: 2012-05-13 22:06:22 | |
Autor: Nixe | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 16:48, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Oczywiście. A budynek szkoły może się spalić. Co nie znaczy, że Dyrekcja A dlaczego nie? To nie jest zwykły dzień nauki, gdy jeśli coś się wydarzy, to nikt nie ucierpi z powodu przerwania lekcji, tylko dzień matur, więc wypadałoby przygotować jakiś plan B i wyjście awaryjne "jakby co". No wszelkie manewry są bolesne, kosztowne i kłopotliwe dla Dyrekcji, a O Dlatego po raz kolejny podkreślę - jak ktoś jest dupa, a nie manager, to może i faktycznie cierpi. Jeśli ktoś potrafi pomyśleć na zapas, to mało go wzruszy fakt, że jakiś nauczyciel nie pojawi się w szkole z powodu choroby. Gdyby takie banalne przypadki miały spędzać sen z oczu osobom zarządzającym firmami, choćby i państwowymi, to powinny od razu tylko wziąć i się pociąć. Można. Nie sądzę, by w szkole mojego dziecka działano niezgodnie zOd biedy można którąś z klas zwolnić z lekcji,Nie można. No to się nadaje do kryminału. Chyba że powodem był jakiś naprawdę Nie bardzo rozumiem. Gdy w Twojej szkole średniej (zakładając, że edukacji nie zakończyłeś na szkole zawodowej) odbywały się matury, to reszta klas chodziła normalnie na zajęcia? Nie sądzę. Teraz jest dokładnie to samo, więc o jakim kryminale mówisz? Pomijam już to, że dyrektor szkoły ma jakąś pulę wolnych dni do rozdysponowania wg własnego uznania (nawet 10 dni). I pomijam, że nawet w razie awaryjnego zwolnienia klasy z jakiegoś powodu, można te dni po prostu odpracować w soboty, co zresztą wielokrotnie miewa miejsce. W okresie matur w szkole jest jeden wielki sajgon.Toteż w takich momentach najlepiej widać, czy dyrektor nadaje się na Ciekawe co waćpani by zrobiła mając braki kadrowe i musząc realizować Braki kadrowe w czasie dwucyfrowego bezrobocia? Ja raczej coraz częściej słyszę o wysyłaniu nauczycieli na zieloną trawkę i zamykaniu szkół, bo dzieciaków coraz mniej, niż o brakach kadrowych. Ale nawet zakładając taką sytuację, to zrobiłabym to, co pisałam wcześniej - awaryjne przesunięcie pozostałych pracowników szkoły (bibliotekarka, pedagog itp.) na inne stanowisko, a jeśli to niemożliwe, to po prostu odwołanie zajęć - wszystkich lub wybranych. Naprawdę nie rozumiem problemu - jak świat światem podczas matur chorują nauczyciele i nikomu nie spędza to snu z powiek. N. |
|
Data: 2012-05-13 11:49:24 | |
Autor: Icek | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-12 22:34, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 12.05.2012 22:29, Nixe pisze: a urlop na żądanie to nie działa? Weź urlop. Myślisz, że jak zatrudniasz 100 osób to cały czas wszyscy są? Założę się, że zawsze ktoś się wykruszy No i dzięki takiemu L4 jest legalnie nieobecny, Dyrekcja może mu szef jest przyzwyczajony, że kogoś nie ma. Icek |
|
Data: 2012-05-13 12:04:55 | |
Autor: Liwiusz | |
Zwolnienie lekarskie | |
W dniu 2012-05-13 11:49, Icek pisze:
No powiedzmy z mojego podwórka: Jest sobie teraz okres matur. Komisje Widać, żeś w oświacie nie robił ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2012-05-12 22:58:50 | |
Autor: Ula | |
Zwolnienie lekarskie | |
Użytkownik "Master_Disaster" <master.disaster@vp.pl> napisał w wiadomości news:jombg8$ofa$1mx1.internetia.pl... Taki problem.Zwolnienie na studiowanie zasad ortografii nie powinno budzić ZASTRZEŻEŃ. Ot i budżetówka. Taki problem... |
|
Data: 2012-05-13 12:50:55 | |
Autor: Master_Disaster | |
Zwolnienie lekarskie | |
Zwolnienie na studiowanie zasad ortografii nie powinno budzić ZASTRZEŻEŃ. Masz coś konkretnie do powiedzenia czy masz wolne w gimnazjum? A tu masz na osłodę: http://13k.pl/-/sugestia.php |
|
Data: 2012-05-14 19:20:33 | |
Autor: Ula | |
Zwolnienie lekarskie | |
Użytkownik "Master_Disaster" <master.disaster@vp.pl> napisał w wiadomości news:joo3q6$pgk$1mx1.internetia.pl... Zwolnienie na studiowanie zasad ortografii nie powinno budzić ZASTRZEŻEŃ. Noooo...mam...trzeba dbać o język ojczysty na każdym poziomie nauczania. I nawet w burdelu, choc uwazasz go za burdl. Taka dbałość przenosi się na kulturę osobistą, która w dzisiejszych czasach niestety jest w zaniku. Poza tym netykieta wskazuje, że przekleństwa to brak tej kultury. Patrz swoje posty. |
|