Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zwolniony odchodzi i kasuje swojÄ… pracÄ™.

Zwolniony odchodzi i kasuje swojÄ… pracÄ™.

Data: 2011-07-08 21:33:00
Autor: JD
Zwolniony odchodzi i kasuje swojÄ… pracÄ™.
W dniu 2011-07-06 22:31, JD pisze:
No właśnie, zwolniony pracownik ostatniego dnia wyczyścił komputer.
Skasował swoją kilkuletnia pracę w firmie.
Grozi mu coÅ› za to?

Chyba mogę podsumować wątek.

Dziękuje wszystkim za zabranie głosu,
nawet tym, którzy się wzajemnie nie znoszą,
wnieśli cenne informacje i sugestie ;)

Nie podałem wielu szczegółów,
jak jest u nas rozwiÄ…zana archiwizacja,
bo uznałem to za nieistotne dla pytania, które zadałem
i tematyki tej grupy.

Prawdopodobnie zlecimy odzyskanie plików firmie zewnętrznej,
a fakturkÄ™ przekierujemy na kasujÄ…cego.
Do sądu nie będziemy się spieszyć, ale decyzje podejmie zarząd.

Wszystkie projekty zakończone przez pracownika mają się dobrze,
tylko dostęp do nich jest utrudniony. Wcześniej były w archiwum
i jednocześnie łatwo dostępne ze stacji roboczej.
W powietrze poszły pewne rozpoczęte i niezakończone sprawy i w tym temacie musimy coś zaradzić (do odzyskania).

Przez kilkanaście lat w tej małej firmie przeze mnie spędzonych,
przewinęło się przez nią trochę ludzi korzystających z komputerów.
Przychodzili, odchodzili, byli zwalniani.
To pierwszy przypadek, że ktoś postanowił się zemścić.
Za inteligentny człowiek, aby podejrzewać zaćmienie umysłowe.


--
Pozdrawiam
JD

Data: 2011-07-08 21:51:59
Autor: Andrzej Lawa
Zwolniony odchodzi i kasuje swoj± pracê.
W dniu 08.07.2011 21:33, JD pisze:

[ciach]

Nie poda³em wielu szczegó³ów,
jak jest u nas rozwi±zana archiwizacja,
bo uzna³em to za nieistotne dla pytania, które zada³em
i tematyki tej grupy.

Normy postêpowania s± istotne dla oceny, czy czyn by³ celowo z³o¶liwy, wynik³ z zaniedbania czy by³ wynikiem nieporozumienia w kwestii procedur.

Prawdopodobnie zlecimy odzyskanie plików firmie zewnêtrznej,
a fakturkê przekierujemy na kasuj±cego.

Hmm... Je¶li na dok³adnie tak± sumê to przynajmniej nie obci±¿ycie siê bez sensu VATem.

Do s±du nie bêdziemy siê spieszyæ, ale decyzje podejmie zarz±d.

Bez s±du to wiesz, co bêdziecie mogli sobie zrobiæ z tak± faktur±?

A jak on bêdzie z³o¶liwy, to mo¿e was oskar¿yæ o próbê wy³udzenia.

Zreszt± - jak sobie wyobra¿asz zafakturowanie czego¶ takiego? Tzn. na jakiej podstawie ta faktura bêdzie wystawiona? Nie mo¿esz wystawiaæ faktur ot tak sobie bez ¿adnej umowy.

Wszystkie projekty zakoñczone przez pracownika maj± siê dobrze,
tylko dostêp do nich jest utrudniony. Wcze¶niej by³y w archiwum
i jednocze¶nie ³atwo dostêpne ze stacji roboczej.
W powietrze posz³y pewne rozpoczête i niezakoñczone sprawy i w tym
temacie musimy co¶ zaradziæ (do odzyskania).

Mo¿e tak: czy by³y jakiekolwiek ustalone, najlepiej pisemnie, procedury postêpowania z prowadzonymi projektami oraz ze zdawanym sprzêtem?

Czy by³a jaka¶ "obiegówka" w której zwalniany pracownik dosta³ pokwitowanie, ¿e stanowisko pracy i narzêdzia zostawi³ w stanie nie budz±cym zastrze¿eñ?

Bo je¶li by³a, to w s±dzie nie bêdzie szans - w koñcu cz³owiek bêdzie mia³ papier, ¿e kiedy opuszcza³ firmê wszystko by³o wed³ug was w porz±dku.

Przez kilkana¶cie lat w tej ma³ej firmie przeze mnie spêdzonych,
przewinê³o siê przez ni± trochê ludzi korzystaj±cych z komputerów.
Przychodzili, odchodzili, byli zwalniani.
To pierwszy przypadek, ¿e kto¶ postanowi³ siê zem¶ciæ.

Czy masz jakikolwiek _dowód_, ¿e to by³a zemsta, hmm?

Za inteligentny cz³owiek, aby podejrzewaæ zaæmienie umys³owe.

Byæ mo¿e w innych firmach przyzwyczai³ siê do innych norm postêpowania z narzêdziami pracy w postaci komputerów.

Ja np. dosta³em czysty komputer, a rezultaty prac regularnie przesy³am do archiwum oraz na ¿yczenie do innych zainteresowanych moimi projektami i uprawnionymi do zapoznawania siê z nimi.

Je¶li ewentualnie odchodz±c nie przywróci³bym komputera do stanu sprzed wydania go mi jako narzêdzia, to tylko z lenistwa. Zw³aszcza ¿e mam na tyle mi³± sytuacjê, ¿e nie muszê pracowaæ na tym samym systemie co reszta, wiêc zainstalowa³em sobie to co chcia³em i inni mieliby problem, jak w tym systemie pracowaæ. I ¿eby wszystko by³o porz±dnie zrobione i kto¶ inny móg³ na tym komputerze pracowaæ, musia³bym przywróciæ obraz dysku sprzed jego przejêcia (co notabene ju¿ raz robi³em, bo komputer musia³em komu¶ innemu "po¿yczyæ" na kilka dni).

Data: 2011-07-08 22:23:26
Autor: JD
Zwolniony odchodzi i kasuje swojÄ… pracÄ™.
W dniu 2011-07-08 21:51, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 08.07.2011 21:33, JD pisze:
Zresztą - jak sobie wyobrażasz zafakturowanie czegoś takiego? Tzn. na
jakiej podstawie ta faktura będzie wystawiona? Nie możesz wystawiać
faktur ot tak sobie bez żadnej umowy.

To był skrót myślowy, prawnik będzie w poniedziałek.


Może tak: czy były jakiekolwiek ustalone, najlepiej pisemnie, procedury
postępowania z prowadzonymi projektami oraz ze zdawanym sprzętem?

Kiedyś były, teraz nie ma.
Te starsze nie przewidywały czyszczenia kompa.


Czy była jakaś "obiegówka" w której zwalniany pracownik dostał
pokwitowanie, że stanowisko pracy i narzędzia zostawił w stanie nie
budzącym zastrzeżeń?

Bo jeśli była, to w sądzie nie będzie szans - w końcu człowiek będzie
miał papier, że kiedy opuszczał firmę wszystko było według was w porządku.


Do sprawdzenia.

Przez kilkanaście lat w tej małej firmie przeze mnie spędzonych,
przewinęło się przez nią trochę ludzi korzystających z komputerów.
Przychodzili, odchodzili, byli zwalniani.
To pierwszy przypadek, że ktoś postanowił się zemścić.

Czy masz jakikolwiek _dowód_, że to była zemsta, hmm?

Dowodu nie, pewność.



Za inteligentny człowiek, aby podejrzewać zaćmienie umysłowe.

Być może w innych firmach przyzwyczaił się do innych norm postępowania z
narzędziami pracy w postaci komputerów.

Może, ale w naszej pracował wystarczająco długo (zwalnianie innych),
aby przyzwyczaić się do naszych norm nie kasowania dysków
na do widzenia.

--
Pozdrawiam
JD

Data: 2011-07-08 22:45:09
Autor: Andrzej Lawa
Zwolniony odchodzi i kasuje swoj± pracê.
W dniu 08.07.2011 22:23, JD pisze:

Mo¿e tak: czy by³y jakiekolwiek ustalone, najlepiej pisemnie, procedury
postêpowania z prowadzonymi projektami oraz ze zdawanym sprzêtem?

Kiedy¶ by³y, teraz nie ma.

Czyli nie ma oficjalnych procedur.

Zatem chcesz go obci±¿aæ za to, ¿e z³ama³ nieistniej±ca procedurê??

Te starsze nie przewidywa³y czyszczenia kompa.

Wiele rzeczy zapewne nie przewidywa³y.

Wa¿ne jest, czy czyszczenia zakazywa³y lub nakazywa³y co¶, z czym czyszczenie by³oby sprzeczne.

Czy by³a jaka¶ "obiegówka" w której zwalniany pracownik dosta³
pokwitowanie, ¿e stanowisko pracy i narzêdzia zostawi³ w stanie nie
budz±cym zastrze¿eñ?

Bo je¶li by³a, to w s±dzie nie bêdzie szans - w koñcu cz³owiek bêdzie
mia³ papier, ¿e kiedy opuszcza³ firmê wszystko by³o wed³ug was w
porz±dku.

Do sprawdzenia.

Zaraz... To nie wiesz nawet tego??

Przez kilkana¶cie lat w tej ma³ej firmie przeze mnie spêdzonych,
przewinê³o siê przez ni± trochê ludzi korzystaj±cych z komputerów.
Przychodzili, odchodzili, byli zwalniani.
To pierwszy przypadek, ¿e kto¶ postanowi³ siê zem¶ciæ.

Czy masz jakikolwiek _dowód_, ¿e to by³a zemsta, hmm?

Dowodu nie, pewno¶æ.

Wiesz, taki jeden mia³ pewno¶æ, ¿e maju bêdzie koniec ¶wiata ;->

Mo¿esz mieæ pewno¶æ, mo¿esz nawet przypadkiem mieæ racjê - ale jak to udowodnisz przed s±dem, hmm? Przyznasz siê do protoko³u, ¿e wasze postêpowanie musia³o wywo³aæ u niego poczucie krzywdy i chêæ zemsty?

Przypominam, ¿e licencjonowanych telepatów jeszcze nie mamy ;)

Za inteligentny cz³owiek, aby podejrzewaæ zaæmienie umys³owe.

Byæ mo¿e w innych firmach przyzwyczai³ siê do innych norm postêpowania z
narzêdziami pracy w postaci komputerów.

Mo¿e, ale w naszej pracowa³ wystarczaj±co d³ugo (zwalnianie innych),
aby przyzwyczaiæ siê do naszych norm nie kasowania dysków
na do widzenia.

Te normy by³y na pi¶mie? Oficjalne? (wcze¶niej pisa³e¶, ¿e nie...)

Czy po prostu "nikt nie kasowa³" bo nie musia³ i nie czu³ takiej konieczno¶ci?

Data: 2011-07-08 23:01:48
Autor: JD
Zwolniony odchodzi i kasuje swojÄ… pracÄ™.
może piwko wypij.

--
JD

Data: 2011-07-08 23:06:43
Autor: Andrzej Lawa
Zwolniony odchodzi i kasuje swoj± pracê.
W dniu 08.07.2011 23:01, JD pisze:
mo¿e piwko wypij.

Ta linia obrony/ataku nie ma szans w s±dzie.

Data: 2011-07-11 11:10:16
Autor: Kamil
Zwolniony odchodzi i kasuje swojÄ… pracÄ™.
Dnia Fri, 08 Jul 2011 22:23:26 +0200, JD napisa³(a):

To pierwszy przypadek, ¿e kto¶ postanowi³ siê zem¶ciæ.

Czy masz jakikolwiek _dowód_, ¿e to by³a zemsta, hmm?

Dowodu nie, pewno¶æ.
 To siê nazywa _uprzedzenie_ (w stosunku do tego zwolnionego)
Za inteligentny cz³owiek, aby podejrzewaæ zaæmienie umys³owe.

Czyli najprawdopodobniej bêdziecie mogli mu skoczyæ na napletek :)
Nie omieszkaj to daæ znaæ jak zakoñczy³ siê wasz proces z nim i czy
zap³aci³ t± fakturkê :)))
buahahahah :))

Zwolniony odchodzi i kasuje swojÄ… pracÄ™.

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona