Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zwrot kosztów dojazdu

Zwrot kosztów dojazdu

Data: 2012-03-30 09:33:00
Autor: Marek Dyjor
Zwrot kosztów dojazdu
Duckbill wrote:
Moje pytanie dotyczy następujacej sprawy:

- jestem na szkoleniu poza miejscem zamieszkania (odległość
od domu to 220km)
- zostałam wezwana przez policję na komendę w miejscu
zamieszkania, w celu złożenia zeznań (zostałam okradziona, a
raczej moje mieszkanie) i podpisania jakichś papierów
(sprawa i tak zostanie umorzona, bo za mała szkodliwość
:->>> ).
- szkolenie jeszcze trwa, akurat dwa dni, które stracę na
wyjazd do domu i powrót.
- po szkoleniu musze jeszcze zostać ok 4dni, więc to
wezwanie na policję zrujnuje mi cały plan pobytu i
szkolenia.

Czy mam prawo do zwrotu kosztów dojazdu i zwrot kosztów
utraconego szkolenia?
Jeśli tak, to jak to załatwić?

W sumie to są bezczelni...

umorzyli sprawę i jeszcze mają czelność Cie poganiać bo chcą zamknąć w miesiącu żeby sobie statystyki nie psuć, Jak im sie tak spieszy to niech sami do ciebie przyjadą.

Data: 2012-03-30 10:30:23
Autor: spp
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 2012-03-30 09:33, Marek Dyjor pisze:

Czy mam prawo do zwrotu kosztów dojazdu i zwrot kosztów
utraconego szkolenia?

W sumie to są bezczelni...

umorzyli sprawę i jeszcze mają czelność Cie poganiać bo chcą zamknąć w
miesiącu żeby sobie statystyki nie psuć, Jak im sie tak spieszy to niech
sami do ciebie przyjadą.

A skąd wniosek że sprawa jest umorzona i że chcą zamknąć statystyki?

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

--
spp

Data: 2012-03-30 17:19:37
Autor: Gotfryd Smolik news
Zwrot kosztów dojazdu
On Fri, 30 Mar 2012, spp wrote:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

  Hm... sprawa o kradzież nie jest "całkowicie prywatna".
  Całkowicie prywatna to mogłaby być najwyżej jej częsc z adhezja.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-03-30 18:06:48
Autor: spp
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 2012-03-30 17:19, Gotfryd Smolik news pisze:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za
załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Hm... sprawa o kradzież nie jest "całkowicie prywatna".

A czyją jeszcze?

Całkowicie prywatna to mogłaby być najwyżej jej częsc z adhezja.

Dokładnie.
Istnieją jeszcze ubezpieczenia.

--
spp

Data: 2012-03-30 20:07:36
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 30.03.2012 18:06, spp pisze:
W dniu 2012-03-30 17:19, Gotfryd Smolik news pisze:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za
załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Hm... sprawa o kradzież nie jest "całkowicie prywatna".

A czyją jeszcze?

Społeczeństwa. Uznało ono, że kradzieje są społecznie nieakceptowani, tak jak morduje i inne gwałciele. I dlatego to są sprawy ścigane z urzędu. W złapaniu kradzieja nie chodzi o to, żeby zadośćuczynił okradzionemu (ileż to razy łapano takiego, a on już np. łupy przepił), ale żeby go resocjalizować lub odizolować od społeczeństwa, aby nie dokonywał tego ponownie.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-03-31 10:55:24
Autor: Gotfryd Smolik news
Zwrot kosztów dojazdu
On Fri, 30 Mar 2012, spp wrote:

W dniu 2012-03-30 17:19, Gotfryd Smolik news pisze:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za
załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Hm... sprawa o kradzież nie jest "całkowicie prywatna".

A czyją jeszcze?

"Społeczna".
  Jakby była czysto prywatna, to społeczeństwo nie wyrażałoby
interesu w *karaniu* złodzieja.
  Interes w *ukaraniu* i w *naprawieniu szkody* nie jest tożsamy.

Całkowicie prywatna to mogłaby być najwyżej jej częsc z adhezja.

Dokładnie.

  No własnie. Ale karna nie. Zdecydowanie nie.

Istnieją jeszcze ubezpieczenia.

  Które nie maja nic do omawianej sprawy.
  Pominę fakt, że jesli chodzi o przestępstwa, to:
- ubezpieczenia sa trudno dostępne (spróbuj ubezpieczyć rower,
  acz przed rozbojem ubezpieczenia sa, przed kradzieża
  będziesz miał kłopot)
- Twoja wersja wprost prowadzi do wniosku że państwo jest
  ZUPEŁNIE niepotrzebne - bo płacenie (składki ubezpieczeniowej)
  jako warunek "ochrony" majatku dosc dobrze przybliża definicję
  rozboju :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-02 07:38:28
Autor: spp
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 2012-03-31 10:55, Gotfryd Smolik news pisze:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za
załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Hm... sprawa o kradzież nie jest "całkowicie prywatna".

A czyją jeszcze?

"Społeczna".
Jakby była czysto prywatna, to społeczeństwo nie wyrażałoby
interesu w *karaniu* złodzieja.
Interes w *ukaraniu* i w *naprawieniu szkody* nie jest tożsamy.

Ależ ja cała czas poruszam się w temacie 'zwrot kosztów' i tutaj napradę nikogo nie obchodzi że okradziony ma z tego powodu dodatkowe problemy których nikt mu nie zrekompensuje. :(

--
spp

Data: 2012-04-02 09:42:05
Autor: m
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 02.04.2012 07:38, spp pisze:
W dniu 2012-03-31 10:55, Gotfryd Smolik news pisze:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za
załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Hm... sprawa o kradzież nie jest "całkowicie prywatna".

A czyją jeszcze?

"Społeczna".
Jakby była czysto prywatna, to społeczeństwo nie wyrażałoby
interesu w *karaniu* złodzieja.
Interes w *ukaraniu* i w *naprawieniu szkody* nie jest tożsamy.

Ależ ja cała czas poruszam się w temacie 'zwrot kosztów' i tutaj napradę
nikogo nie obchodzi że okradziony ma z tego powodu dodatkowe problemy
których nikt mu nie zrekompensuje. :(

Jakby był tylko temat "zwrot kosztów", to by wątkodawca mógł olać rozprawę i po prostu na nią nie pojechać. A nie może.

p. m.

Data: 2012-04-02 10:31:43
Autor: spp
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 2012-04-02 09:42, m pisze:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu
kosztów za
załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Hm... sprawa o kradzież nie jest "całkowicie prywatna".

A czyją jeszcze?

"Społeczna".
Jakby była czysto prywatna, to społeczeństwo nie wyrażałoby
interesu w *karaniu* złodzieja.
Interes w *ukaraniu* i w *naprawieniu szkody* nie jest tożsamy.

Ależ ja cała czas poruszam się w temacie 'zwrot kosztów' i tutaj napradę
nikogo nie obchodzi że okradziony ma z tego powodu dodatkowe problemy
których nikt mu nie zrekompensuje. :(

Jakby był tylko temat "zwrot kosztów", to by wątkodawca mógł olać
rozprawę i po prostu na nią nie pojechać. A nie może.

Jaką rozprawę?
Pytanie w wątku było jednoznaczne i tego tematu staram się trzymać.
'Uspołecznienie" kradzieży nic tutaj nie zmienia.

--
spp

Data: 2012-04-02 11:13:00
Autor: m
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 02.04.2012 10:31, spp pisze:
W dniu 2012-04-02 09:42, m pisze:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu
kosztów za
załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Hm... sprawa o kradzież nie jest "całkowicie prywatna".

A czyją jeszcze?

"Społeczna".
Jakby była czysto prywatna, to społeczeństwo nie wyrażałoby
interesu w *karaniu* złodzieja.
Interes w *ukaraniu* i w *naprawieniu szkody* nie jest tożsamy.

Ależ ja cała czas poruszam się w temacie 'zwrot kosztów' i tutaj napradę
nikogo nie obchodzi że okradziony ma z tego powodu dodatkowe problemy
których nikt mu nie zrekompensuje. :(

Jakby był tylko temat "zwrot kosztów", to by wątkodawca mógł olać
rozprawę i po prostu na nią nie pojechać. A nie może.

Jaką rozprawę?

Ok, nie rozprawę, złożenie zeznań. Na jedno wychodzi.

Pytanie w wątku było jednoznaczne i tego tematu staram się trzymać.

Trzeba także czytać to co jednoznacznie wynika z wypowiedzi. A wynika, że wątkodawczyni jest średnio zainteresowana szukaniem złodziei bo "sprawa i tak zostanie umorzona, bo za mała szkodliwość".

'Uspołecznienie" kradzieży nic tutaj nie zmienia.

Zmieni zmieni. Bo uspołecznione organa ścigania szukają winnego właśnie dlatego że kradzież jest jak to napisałeś "uspołeczniona". A szukają tak, że wykonują szereg czynności nie prowadzących do niczego, zaś utrudniających życie.

Swoją drogą - przekonałem się że najgłupsze co można zrobić to zgłosić na Policję kradzież roweru czy coś innego równie "drobnego". Nic nie zrobią, ale co najmniej 3 razy spiszą protokół. Circa ebałt godzinę/dwie na stronę. Protokół na 2 strony. Nie wiem jak to wygląda dzisiaj, ale w połowie lat 90tych przekonałem się że kawały o policjantach, w szczególności ten o tym że jeden umie pisać a drugi czytać, nie są kawałami a smutnym zapisem rzeczywistości.

p. m.

Data: 2012-04-03 05:20:26
Autor: Marek Dyjor
Zwrot kosztów dojazdu
m wrote:
Zmieni zmieni. Bo uspołecznione organa ścigania szukają winnego
właśnie dlatego że kradzież jest jak to napisałeś "uspołeczniona". A
szukają tak, że wykonują szereg czynności nie prowadzących do
niczego, zaś utrudniających życie.

W przypoadku drobnych kradzieży procedura jest stosowana w ten sposoób aby maksymalnie zniechecić obywatela do zawracania policji głowy jakimiś głupotami.

Data: 2012-04-03 08:43:30
Autor: m
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 03.04.2012 05:20, Marek Dyjor pisze:
m wrote:
Zmieni zmieni. Bo uspołecznione organa ścigania szukają winnego
właśnie dlatego że kradzież jest jak to napisałeś "uspołeczniona". A
szukają tak, że wykonują szereg czynności nie prowadzących do
niczego, zaś utrudniających życie.

W przypoadku drobnych kradzieży procedura jest stosowana w ten sposoób
aby maksymalnie zniechecić obywatela do zawracania policji głowy jakimiś
głupotami.

Też to mi przyszło do głowy.

Podobnie chyba z byciem świadkiem (a już nie daj Boże zgłaszającym) jakiegoś mordobicia na ulicy.

p. m.

Data: 2012-04-02 13:24:49
Autor: Duckbill
Zwrot kosztów dojazdu
Użytkownik "spp" napisał:

Czy mam prawo do zwrotu kosztów dojazdu i zwrot kosztów
utraconego szkolenia?

W sumie to są bezczelni...

umorzyli sprawę i jeszcze mają czelność Cie poganiać bo chcą zamknąć w
miesiącu żeby sobie statystyki nie psuć, Jak im sie tak spieszy to niech
sami do ciebie przyjadą.

A skąd wniosek że sprawa jest umorzona i że chcą zamknąć statystyki?

A stąd wniosek, że pięć poprzednich zgłoszeń już umorzyli. ;->
(można powiedzieć, że policja łaskawie przyjmuje moje zgłoszenie, czeka stosowny czas, po czym umarza, nie ruszając nawet d.. ze stołka).

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Uważasz, że bezczelnością jest oczekiwnie zwrotu kosztów podróży i kursu w sytuacji kiedy moją wizytę na komendzie można było spokojnie przełożyć o kilka dni? Zresztą chodzi o zasadę. Więc puknij się w klawiaturę i nie pisz głupot o "całkowicie prywatnych sprawach".
--
pozdrawiam

Data: 2012-04-02 13:28:40
Autor: spp
Zwrot kosztów dojazdu
W dniu 2012-04-02 13:24, Duckbill pisze:

Nie sądzisz że raczej bezczelnością jest oczekiwanie zwrotu kosztów za
załatwianie całkowicie prywatnych spraw?

Uważasz, że bezczelnością jest oczekiwnie zwrotu kosztów podróży i kursu
w sytuacji kiedy moją wizytę na komendzie można było spokojnie przełożyć
o kilka dni? Zresztą chodzi o zasadę. Więc puknij się w klawiaturę i nie
pisz głupot o "całkowicie prywatnych sprawach".

A co  - sądzisz że powinni Ci zwrócić koszty, pooniesione straty i jeszcze jakieś wynagrodzenie za to wypłacić bo ściganie kradzieży jest ze społecznego punktu widzenia bardzo ważne?

Dla mnie EOT.

--
spp

Data: 2012-04-02 13:47:54
Autor: Duckbill
Zwrot kosztów dojazdu
Użytkownik "spp" napisał:
A co  - sądzisz że powinni Ci zwrócić koszty, pooniesione straty i jeszcze jakieś wynagrodzenie za to wypłacić bo ściganie kradzieży jest ze społecznego punktu widzenia bardzo ważne?

Wiesz? Mam w nosie społeczny punkt widzenia i ważność ścigania czegokolwiek.

Chodziło mi o możliwość zastosowania postanowień Dekretu 1950r w sytuacji takiej jak moja.

Dla mnie EOT.

EOT
--
pozdrawiam

Zwrot kosztów dojazdu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona