Czy coś się zmieniło w sprawie doręczania
listów poleconych?
Jeszcze niedawno temu było tak, że jeśli
adresat nie odebrał listu poleconego, to był
on zwracany nadawcy, który musiał opłacić
jego zwrot.
Czy teraz już tak nie jest?

Pozdrawiam
Zetka

W dniu 2012-05-26 23:13, Zetka pisze:

Czy coś się zmieniło w sprawie doręczania
listów poleconych?
Jeszcze niedawno temu było tak, że jeśli
adresat nie odebrał listu poleconego, to był
on zwracany nadawcy, który musiał opłacić
jego zwrot.
Czy teraz już tak nie jest?

Tak samo!

Użytkownik "Zetka" <Zetka@nie-pisac.pl>

Czy coś się zmieniło w sprawie doręczania
listów poleconych?
Jeszcze niedawno temu było tak, że jeśli
adresat nie odebrał listu poleconego, to był
on zwracany nadawcy, który musiał opłacić
jego zwrot.

Zwrot wymaga opłaty jak się zdecydujesz na jego odbiór

W dniu 2012-05-27 12:12, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Zetka" <Zetka@nie-pisac.pl>

Czy coś się zmieniło w sprawie doręczania
listów poleconych?
Jeszcze niedawno temu było tak, że jeśli
adresat nie odebrał listu poleconego, to był
on zwracany nadawcy, który musiał opłacić
jego zwrot.

Zwrot wymaga opłaty jak się zdecydujesz na jego odbiór

A ja mam na to taki oto sposób. Mieszkam pod adresem X, gdzie mam czasowy meldunek, a moi rodzice mieszkają pod adresem Y, gdzie ja mam stałe zameldowanie. X i Y są w dwóch rożnych miejscowościach oddalonych od siebie o ok. 300 km. Jak wysyłam coś do rodziców Pocztą Polską to wpisuję adresat adres X i nadawca adres X :P

Ciekawe jak to kiedyś potraktuje Poczta Polska w przypadku gdy rodzice nie odbiorą.

--
Pozdrawiam,
Czesławek

Czy coś się zmieniło w sprawie doręczania
listów poleconych?
Jeszcze niedawno temu było tak, że jeśli
adresat nie odebrał listu poleconego, to był
on zwracany nadawcy, który musiał opłacić
jego zwrot.

Dziękuję za odpowiedzi.
Napisałam o tej opłacie za zwrot żeby opisać
procedurę, ale nie chodzi mi o to żeby nie płacić
przy odbiorze.
Po wysłaniu listu dowiedziałam się, że adresat
się wyprowadził i na pewno go nie odebrał.
List powinien wrócić, a tak się nie stało.
Stąd moje pytanie o zmianę przepisów,

Pozdrawiam
Zetka

Użytkownik "Zetka" <Zetka@nie-pisac.pl> napisał w wiadomości news:4fc284b0$0$26685$65785112news.neostrada.pl...

Czy coś się zmieniło w sprawie doręczania
listów poleconych?
Jeszcze niedawno temu było tak, że jeśli
adresat nie odebrał listu poleconego, to był
on zwracany nadawcy, który musiał opłacić
jego zwrot.

Dziękuję za odpowiedzi.
Napisałam o tej opłacie za zwrot żeby opisać
procedurę, ale nie chodzi mi o to żeby nie płacić
przy odbiorze.
Po wysłaniu listu dowiedziałam się, że adresat
się wyprowadził i na pewno go nie odebrał.
List powinien wrócić, a tak się nie stało.
Stąd moje pytanie o zmianę przepisów,

Proponuję złożyć reklamację, że adresat nie odebral listu. wtedy wyjaśni się co z tym listem się okazalo. Może być tak, że jednak list zostal odebrany.
Ja tak zrobiłam, gdy sprzedawca z Allegro twierdził, że nie otrzymal mojej reklamacji. Po uzyskaniu pisma z PP inaczej śpiewał ;) Bo wyszło na jaw, że list odebrał i to niemal natychmiast po wysłaniu, a nie jak twierdził po tygodniu.
Prcedura reklamacyjna jest oczywiście bezpłatna

Pozdrawiam

--
Justyna Vicky S.

Użytkownik "Justyna Vicky S." <vickys81@tylko.poczta.bez.gazeta.tego.pl> napisał w wiadomości news:jpu2dc$nl2$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Zetka" <Zetka@nie-pisac.pl> napisał w wiadomości news:4fc284b0$0$26685$65785112news.neostrada.pl...

Czy coś się zmieniło w sprawie doręczania
listów poleconych?
Jeszcze niedawno temu było tak, że jeśli
adresat nie odebrał listu poleconego, to był
on zwracany nadawcy, który musiał opłacić
jego zwrot.

Dziękuję za odpowiedzi.
Napisałam o tej opłacie za zwrot żeby opisać
procedurę, ale nie chodzi mi o to żeby nie płacić
przy odbiorze.
Po wysłaniu listu dowiedziałam się, że adresat
się wyprowadził i na pewno go nie odebrał.
List powinien wrócić, a tak się nie stało.
Stąd moje pytanie o zmianę przepisów,

Proponuję złożyć reklamację, że adresat nie odebral listu. wtedy wyjaśni się co z tym listem się okazalo. Może być tak, że jednak list zostal odebrany.
Ja tak zrobiłam, gdy sprzedawca z Allegro twierdził, że nie otrzymal mojej reklamacji. Po uzyskaniu pisma z PP inaczej śpiewał ;) Bo wyszło na jaw, że list odebrał i to niemal natychmiast po wysłaniu, a nie jak twierdził po tygodniu.
Prcedura reklamacyjna jest oczywiście bezpłatna

Pozdrawiam

-- Justyna Vicky S.

A gdyby tak skorzystać ze strony sledzenia przesyłek??
poczta-polska.pl/sledzenie

pzdr.
Ula

A gdyby tak skorzystać ze strony sledzenia przesyłek??
poczta-polska.pl/sledzenie

Znakomity pomysł. Bardzo dziękuję.

Pozdrawiam
Zetka

W dniu 2012-05-27 23:17, Ula pisze:

A gdyby tak skorzystać ze strony sledzenia przesyłek??
poczta-polska.pl/sledzenie

Pomysł dobry ale warto dodać, że nie wszystkie placówki pocztowe wklepują listy polecone do systemu.


--
Pozdrawiam,
Czesławek

On 28 Maj, 08:22, Czeslawek <czeslawek-1Ctr...@gazeta.pl> wrote:

Pomysł dobry ale warto dodać, że nie wszystkie placówki pocztowe
wklepują listy polecone do systemu.

W duzych miastach juz chyba wszytskie, cala reszta sukcesywnie...
Jak nie ma listu w sledzonych paczkach zawsze mozna maila im wyslac ze
skanem dowodu nadania, to odpisza co sie dzieje z poleconym.


Pozdrawiam
Rafal

On 2012-05-27 21:36:33 +0200, Czeslawek <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> said:

Mieszkam pod adresem X,
moi rodzice mieszkają pod adresem Y
Jak wysyłam coś do rodziców Pocztą Polską to wpisuję adresat adres X

czyli do siebie

Ciekawe jak to kiedyś potraktuje Poczta Polska

Pewnie nie wpadną na to, by dostarczyć to do Y.



--
Bydlę

W dniu 2012-05-27 22:14, Bydlę pisze:

On 2012-05-27 21:36:33 +0200, Czeslawek <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> said:

Mieszkam pod adresem X,
moi rodzice mieszkają pod adresem Y
Jak wysyłam coś do rodziców Pocztą Polską to wpisuję adresat adres X

czyli do siebie

Ciekawe jak to kiedyś potraktuje Poczta Polska

Pewnie nie wpadną na to, by dostarczyć to do Y.

Wynika że z matematyki już jestem cienki :(

oczywiście wysyłam na adres Y i nadawcę wpisuję adres Y :)


--
Pozdrawiam,
Czesławek

W dniu 2012-05-27 22:52, Czeslawek pisze:

W dniu 2012-05-27 22:14, Bydlę pisze:

On 2012-05-27 21:36:33 +0200, Czeslawek <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl>
said:

Mieszkam pod adresem X,
moi rodzice mieszkają pod adresem Y
Jak wysyłam coś do rodziców Pocztą Polską to wpisuję adresat adres X

czyli do siebie

Ciekawe jak to kiedyś potraktuje Poczta Polska

Pewnie nie wpadną na to, by dostarczyć to do Y.

Wynika że z matematyki już jestem cienki :(

oczywiście wysyłam na adres Y i nadawcę wpisuję adres Y :)

No i co w tym dziwnego?

--
Liwiusz

Dnia Sun, 27 May 2012 21:36:33 +0200, Czeslawek napisał(a):

gdzie ja mam stałe zameldowanie. X i Y są w dwóch rożnych miejscowościach oddalonych od siebie o ok. 300 km. Jak wysyłam coś do rodziców Pocztą Polską to wpisuję adresat adres X i nadawca adres X :P

Ciekawe jak to kiedyś potraktuje Poczta Polska w przypadku gdy rodzice nie odbiorą.

ale co ma zameldowanie do nadawcy ?

w powyższym przypadku poczta doręczy czy raczej zaawizuje list do adresata,
w przypadku nieodebrania... zaawizuje jako zwrot i jesli nikt nie odbierze
to po terminie zdaje sie 14 dni list traktowany jest jako niedoręczalny i
trafia do Koluszek i tam leży chyba pół roku, bo tyle jest czasu na
reklamację, jeśli nikt go nie zareklamuje, to po sprawdzeniu czy w środku
są jakieś towary - ulega zniszczeniu.
Jeśli są przedmioty, to trafiają one na aukcję.

Warto przeczytać regulamin, ciekawa lektura:
http://www.poczta-polska.pl/pliki/Regulamin.pdf

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net/Kielce/index2.php