Data: 2009-06-28 14:14:58 | |
Autor: Arti | |
Zwrot odsetek - VAT | |
Chodzi mi o : Zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (sygn. C-414/07), który uznał polskie przepisy za niezgodne z prawem wspólnotowym złożyłem wniosek o zwrot nadpłaconego podatku VAT za paliwo.Zgodnie z wieloma publikacjami można ten zwrot zaliczyc do przychodu w momencie otrzymania go aby nie dokonywać comiesiecznych korekt PIT-5 , czy rozliczenia rocznego.
Tutaj http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleID=645EF74A-1465-4D09-A1FA-81EFC4E1FF05 Moje pytanie brzmi czy odsetki tez można /trzeba wliczyc do takiego uproszczonego rozliczenia tego przychodu. A |
|
Data: 2009-06-28 17:38:14 | |
Autor: cef | |
Zwrot odsetek - VAT | |
Arti wrote:
Chodzi mi o : Zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału A jakiś konkretny przepis na to był wydany? Przecież nie oddali Ci na mocy artykułu z gazety nawet jeśli to byl Puls Biznesu :-) Moje pytanie brzmi czy odsetki tez można /trzeba wliczyc do takiego Pewnie jak od każdego innego przychodu. |
|
Data: 2009-06-29 12:34:54 | |
Autor: Emka | |
Zwrot odsetek - VAT | |
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał A jakiś konkretny przepis na to był wydany? Dyrektywa UE :) Tak się składa, że w tym akurat wypadku stety/niestety ma moc nadrzędną w stosunku do tego, co sobie lokalnie powymyślają nasze urzędasy z bożej łaski. E. |
|
Data: 2009-06-29 14:52:31 | |
Autor: cef | |
Zwrot odsetek - VAT | |
Emka wrote:
A jakiś konkretny przepis na to był wydany? To po co te hece z korektami i odwoływaniem się? Gdyby tak było od razu (jak w dyrektywie zapisano), nie byłoby problemu. Więc jednak jakąś tam moc sprawczą te choćby najgłupsze przepisy mają. |
|
Data: 2009-06-29 16:30:24 | |
Autor: Baloo | |
Zwrot odsetek - VAT | |
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w To po co te hece z korektami i odwoływaniem się? A jak inaczej można odzyskać nadpłacone wcześniej pieniądze? Gdyby tak było od razu (jak w dyrektywie zapisano), nie byłoby problemu. Ale tak nie było, bo sobie nasze kochane Ministerstwo Finansów zrobiło ustawę po swojemu i przez parę lat wprowadzało podatników w błąd. Dopiero sprawa spółki Magoory, której chciało się powalczyć, doprowadziła do wyroku ETS, a ten jasno orzekł, że nasza, polska ustawa nie ma racji bytu. Więc jednak jakąś tam moc sprawczą te choćby najgłupsze przepisy mają. Nie mają i nie miały. Od początku stały w sprzeczoności z dyrektywą UE, tylko "nikt" o tym nie wiedział. A żeby było śmieszniej, to takich kwiatków jest o wiele więcej, np. pewne zapisy w ustawie o podatku akcyzowym. Nawet izby celne zdają sobie sprawę z tego, że przepisy są niewłaściwie, ale nikt z tym nic nie robi. A zwykły, szary podatnik zazwyczaj nie ma ani czasu ani kasy na prawników i chandryczenie się latami z polskim ustawodawcą. |
|
Data: 2009-06-29 17:36:21 | |
Autor: Tomek | |
Zwrot odsetek - VAT | |
Dnia 29-06-2009 o 16:30:24 Baloo <balu@onet.eu> napisaĹ(a):
vs A zwykĹy, Zdecyduj siÄ na jednÄ wersjÄ :) -- Pozdrawiam, Tomek |
|
Data: 2009-06-29 17:41:37 | |
Autor: Baloo | |
Zwrot odsetek - VAT | |
UĹźytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:op.uwalmvlzl60ql1unk... Zdecyduj siÄ na jednÄ wersjÄ :) Nie ma powodu. A Ty czego konkretnie nie rozumiesz? :) |
|
Data: 2009-06-29 17:37:59 | |
Autor: cef | |
Zwrot odsetek - VAT | |
Baloo wrote:
To po co te hece z korektami i odwoływaniem się? Po co bylo płacić, skoro nie było na to płacenie solidnego przepisu? :-) Nie mają i nie miały. Od początku stały w sprzeczoności z dyrektywą Wszyscy "zainteresowani" wiedzieli od początku, ja też A zwykły, szary podatnik zazwyczaj nie ma ani czasu ani Właśnie o to mi chodzi, że niektórym nie chciało się kopać z koniem, np dla 100zł rocznie i stosowali się do uchwalonego prawa. W końcu ktoś postawił na swoim i jest burdel. Tylko po co jest to prawo stanowione, skoro dopiero trybunały jakieś rozstrzygać muszą co obowiązuje. Pewnie do wielu przepisów mógłbym się nie stosować, ale też nie mam siły ani ochoty z tym walczyć. |
|
Data: 2009-06-29 17:55:05 | |
Autor: Baloo | |
Zwrot odsetek - VAT | |
"cef" <cezfar@interia.pl> napisał
Po co bylo płacić, skoro nie było na to płacenie solidnego przepisu? :-) No jak nie było, skoro był? :) A że był przy tym niewłaściwie skonstruowany, to już inna sprawa i wyszło to dopiero teraz. Nie mają i nie miały. Od początku stały w sprzeczoności z dyrektywą Wszyscy "zainteresowani" wiedzieli od początku, ja też I cały czas odliczałeś VAT od paliwa do samochodów nie spełniających warunków tych wszystkich Lisaków i innych pochodnych? A odliczasz teraz od osobówek? (bo zgodnie z dyrektywą UE też można, choć wyroku jeszcze nie ma w tej sprawie ;-) A zwykły, szary podatnik zazwyczaj nie ma ani czasu ani Właśnie o to mi chodzi, że niektórym nie chciało się kopać z koniem, No a ci, którym się nie chciało wtedy kopać (albo nie wiedzieli, że warto się kopać), teraz bez większego problemu odzyskują swoją kasę składając korekty. W końcu ktoś postawił na swoim i jest burdel. Lepszy taki burdel, niż dotychczasowy :) Tylko po co jest to prawo stanowione, skoro dopiero trybunały Nie wiem, nie do mnie to pytanie tylko do palantów z MF'u. Którzy jeszcze po ogłoszeniu wyroku mieli czelność bąkać o jakichś odwołaniach i apelacjach. Szkoda słów, jak niekompetentni ludzie tam siedzą. Pewnie do wielu przepisów mógłbym się nie stosować, Otóż to. Całe szczęście, że strażaka nam w końcu nie wtrynili, bo też mało brakowało ;-) |
|
Data: 2009-06-29 18:39:19 | |
Autor: cef | |
Zwrot odsetek - VAT | |
Baloo wrote:
Wszyscy "zainteresowani" wiedzieli od początku, ja też Nie odliczałem, bo nie miałem zamiaru kopać się z koniem dla kilku złotych. Paliwo stanowiło jakiś marny % moich kosztów. Nawet mi się nie chce tego wyliczać - chociaż kto wie, może się zbiorę - tak zgrubnie licząc jedno tankowanie ok 150-160 zł /mc będzie ponad 200zł rocznie i razy te cztery lata... A odliczasz teraz od osobówek? (bo zgodnie z dyrektywą UE też można, A jest jakiś proces w toku? Otóż to. Całe szczęście, że strażaka nam w końcu nie wtrynili, bo też Akurat na ten przepis znalałem jakiegoś antyhaka, ale już nie pamiętam - coś chyba, że stanowisko to się tworzy adekwatnie do ilości zatrudnionych osób i charakteru zagrożeń w firmie, tylko zapomnieli napisać, kto o tym decyduje. Więc ja zdecydowałem, że nie potrzebuję, ale nie róbmy bhp-ppoż-offtopica ;-) |
|