Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zwrot towaru

Zwrot towaru

Data: 2010-08-03 22:31:57
Autor: Przemysław Bernat
Zwrot towaru
Dnia Tue, 3 Aug 2010 22:23:16 +0200, RUN napisał(a):

Czy ma do tego Prawo ?

Nie ma

Co reguluje takie przypadki ?

Nic nie reguluje. Jeżeli klient chce oddać, to niech poda jakąś podstawę
prawną. Sam fakt, że mu się zakup znudził (albo wykonał już całą pracę), to
zdecydowanie za mało.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-08-03 23:46:56
Autor: cef
Zwrot towaru
Przemysław Bernat wrote:

Czy ma do tego Prawo ?

Nie ma

Jak to nie?
Ma prawo oddać. Natomiast może być problem
z rozliczeniem, bo sprzedający nie ma obowiązku
oddawać wpłaconych pieniędzy.

Data: 2010-08-04 00:02:50
Autor: PiotRek
Zwrot towaru
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4c588e67$0$2591$65785112news.neostrada.pl...
Przemysław Bernat wrote:
> > Czy ma do tego Prawo ?
> Nie ma

Jak to nie?
Ma prawo oddać. Natomiast może być problem
z rozliczeniem, bo sprzedający nie ma obowiązku
oddawać wpłaconych pieniędzy.

Sugerujesz, że sprzedawca ma obowiązek przyjąć (nawet
bez zwrotu należności) używany towar? To bardzo śmiała teza,
ale nieprawdziwa. Chyba że o czymś nie wiem (podasz jakąś
podstawę prawną?).

--
Pozdrawiam

Piotr

Data: 2010-08-04 00:22:16
Autor: cef
Zwrot towaru
PiotRek wrote:

Ma prawo oddać. Natomiast może być problem
z rozliczeniem, bo sprzedający nie ma obowiązku
oddawać wpłaconych pieniędzy.

Sugerujesz, że sprzedawca ma obowiązek przyjąć (nawet
bez zwrotu należności) używany towar?

Ty sugerujesz. Sprzedawca może to olać.

Data: 2010-08-04 00:27:16
Autor: PiotRek
Zwrot towaru
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4c5896af$0$17105$65785112news.neostrada.pl...
PiotRek wrote:
> > Ma prawo oddać. Natomiast może być problem
> > z rozliczeniem, bo sprzedający nie ma obowiązku
> > oddawać wpłaconych pieniędzy.
>
> Sugerujesz, że sprzedawca ma obowiązek przyjąć (nawet
> bez zwrotu należności) używany towar?

Ty sugerujesz. Sprzedawca może to olać.

No to co to za prawo, które druga strona może olać?

--
Pozdrawiam

Piotr

Data: 2010-08-04 07:45:48
Autor: cef
Zwrot towaru
PiotRek wrote:

No to co to za prawo, które druga strona może olać?

Większość praw jest przecież  takich - mamy prawo do pewnych
rzczy, które są obojetne drugiej stronie.
W tym akurat wypadku nie możesz przecież powiedzieć, ze kupujący
ma zakaz zwrotu towaru :-)
 Ma prawo chcieć oddać, to czy uda mu się
to prawo zrealizować czy nie to już odrębna sprawa.

Ale widzę, że zmierzamy do analizy czy "oddać" czy "próbować oddać",
a nie o to  przecież chodzi.

Data: 2010-08-04 08:02:42
Autor: Liwiusz
Zwrot towaru
cef pisze:
PiotRek wrote:

No to co to za prawo, które druga strona może olać?

Większość praw jest przecież  takich - mamy prawo do pewnych
rzczy, które są obojetne drugiej stronie.
W tym akurat wypadku nie możesz przecież powiedzieć, ze kupujący
ma zakaz zwrotu towaru :-)
Ma prawo chcieć oddać, to czy uda mu się
to prawo zrealizować czy nie to już odrębna sprawa.

Ale widzę, że zmierzamy do analizy czy "oddać" czy "próbować oddać",
a nie o to  przecież chodzi.

   "Prawo do" tak naprawdę nic nie znaczy, np. "prawo do pracy" ani nie nakazuje pracy, ani nie zapewnia pracy, ani nie nakazuje komuś kogoś zatrudnić.

   Jest to pomylenie pojęcia. Skuteczne może być tylko prawo unikania czegoś, np. niby "mam prawo do" oglądania ładnych pań, ale ładne panie mają większe prawo unikać podglądania (np. w przebieralni).



--
Liwiusz

Data: 2010-08-04 12:19:30
Autor: Gotfryd Smolik news
Zwrot towaru
On Wed, 4 Aug 2010, cef wrote:

PiotRek wrote:

No to co to za prawo, które druga strona może olać?

Większość praw jest przecież  takich - mamy prawo do pewnych
rzczy, które są obojetne drugiej stronie.

  Wstawienie złomu do sklepu jak mniemam NIE JEST obojętne
dla sprzedawcy. Zajmuje mu powierzchnię.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-08-04 12:23:38
Autor: Maddy
Zwrot towaru
W dniu 04-08-2010 12:19, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 4 Aug 2010, cef wrote:

PiotRek wrote:

No to co to za prawo, które druga strona może olać?

Większość praw jest przecież takich - mamy prawo do pewnych
rzczy, które są obojetne drugiej stronie.

Wstawienie złomu do sklepu jak mniemam NIE JEST obojętne
dla sprzedawcy. Zajmuje mu powierzchnię.

W jakimś tam zakresie sprzedawca ma obowiązek przyjąć sprzęt do utylizacji.
Ale nie ma obowiązku robić tego bezpłatnie :-)


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-08-04 14:57:19
Autor: cef
Zwrot towaru
Gotfryd Smolik news wrote:

No to co to za prawo, które druga strona może olać?

Większość praw jest przecież  takich - mamy prawo do pewnych
rzczy, które są obojetne drugiej stronie.

 Wstawienie złomu do sklepu jak mniemam NIE JEST obojętne
dla sprzedawcy. Zajmuje mu powierzchnię.

Idziesz za daleko w swoich przypuszczeniach.
To może jeszcze napiszesz, że sugeruję obowiązek
 przyjęcia tego towaru przez sprzedawcę?
Nie. Ma prawo i niech sobie uzgadnia szczegóły.
Najlepiej istotę tych praw oddał Liwiusz -coś jak z tym prawem do pracy -
nie ma nakazu pracy ani obowiązku zatrudniania, ale też nikt nie zabroni Ci
złożenia oferty, ale też może ona wylądować w kuble.
Tylko m i nie pisz, że to rzeczy o innym "ciężarze gatunkowym".
Jeśli ktos chce złożyć ofertę pracy w postaci kilku ton segregatorów
swoich osiągnięć, to raczej będzie próbowal uzgodnić to ;-)

Data: 2010-08-05 00:28:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Zwrot towaru
On Wed, 4 Aug 2010, cef wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

 Wstawienie złomu do sklepu jak mniemam NIE JEST obojętne
dla sprzedawcy. Zajmuje mu powierzchnię.

Idziesz za daleko w swoich przypuszczeniach.
To może jeszcze napiszesz, że sugeruję obowiązek
przyjęcia tego towaru przez sprzedawcę?

  Ależ nie, zapis że (były) kupujący ma *PRAWO* do
zwrotu, wcale nie zobowiązuje sprzedawcy co przyjęcia,
racja. Zmusza go ("w stanie faktycznym") do zrobienia
"coś" po tym jak mający prawo z tego prawa skorzysta.

Nie. Ma prawo i niech sobie uzgadnia szczegóły.

  Nie, to nie jest "prawo", to jest "swoboda zawarcia
umowy z (byłym) sprzedawcą".
  Prawo to prawo - "mogę i won mi z drogi" (o ile inny
przepis nie stanowi inaczej rzecz jasna :P)

Najlepiej istotę tych praw oddał Liwiusz -coś jak z tym prawem do pracy

  Owszem, ten zapis jest nieporozumieniem :>, tu się zgadzam.
  Bo to nie jest "prawo".
  Prawem jest np. prawo wyborcze - masz prawo (o ile inny przepis nie
stanowi inaczej, o czym przypominam) iść na wybory i nikt nie ma prawa
się temu sprzeciwić.

Tylko m i nie pisz, że to rzeczy o innym "ciężarze gatunkowym".

  Ależ nie.
  W zupełności akceptuję pogląd że w Konstytucji zapisano bzdurę
(bo jeśli przyznano PRAWO, to znaczy że można iść i ŻĄDAĆ)

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-08-04 12:18:23
Autor: Gotfryd Smolik news
Zwrot towaru
On Tue, 3 Aug 2010, cef wrote:

Przemysław Bernat wrote:

Czy ma do tego Prawo ?

Nie ma

Jak to nie?
Ma prawo oddać.

  Widzę że było, ale również zaprotestuję.

  Sugerujesz ni mniej ni więcej, lecz to, że mając PRAWO
może obciążyć byłego sprzedawcę kłopotem i kosztami związanymi
z przechowaniem, złomowaniem lub jakimkolwiek innym pozbyciem
się "byłego towaru".
  Znaczy weźmie, przywiezie, wstawi (wszak piszesz że ma PRAWO)
i to sprzedawca ma się martwić co z tym zrobić.
  Nie, były kupujący NIE MA takiego *prawa*, aby wstawiał komuś
złom do sklepu :P

  I jest to sprawa zupełnie odrębna od kwestii "czy za taki zwrot
ktoś komuś ma coś zapłacić".
  A ściślej IMVHO kwestia rozstrzyga się tak, że były kupujący ewentualnie
powinien być zmuszony do zapłaty odszkodowania za *BEZPRAWNE* obciążenie
byłego sprzedawcy kłopotem!

pzdr, Gotfryd

Zwrot towaru

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona