Można - trudniejszą metodą - poszukać w regulaminie, ale za to jest możliwość dowiedzenia się, jaka jest "prawda" i próbować na tej podstawie przewidywać przyszłość - albo łatwiejszą sprawdzić datę płatności na ostatnim wyciągu - ale już na tej podstawie trudniej wróżyć.
W citku (chyba) i w db (na pewno) brany jest pierwszy dzień roboczy po dniu wolnym - jeśli wyliczona data spłaty przypada w dniu wolnym..
Ja w db robię tak, że jedno z 4 kont oszczędnościowych przeznaczam na spłatę KK i jak przyjdzie pensja to sumę do spłaty przelewam na to konto oraz ustawiam przelew wewnętrzny (pierwszy w miesiącu jest za darmo) spłacający z tego konta kartę na dzień spłaty z wyciągu.

PS.: I w citku i w db mam kwotę do spłaty za ostatni miesiąc oraz termin na jednym ekranie - które to banki tak utrudniają dziwacznie ?
Z resztą i tak należy zawsze spojrzeć na wyciąg.

a

spłaty przypada w dniu wolnym. Ja w db robię tak, że jedno z 4 kont oszczędnościowych przeznaczam na spłatę KK i jak przyjdzie pensja to sumę do spłaty przelewam na to konto oraz ustawiam przelew wewnętrzny (pierwszy w miesiącu jest za darmo) spłacający z tego konta kartę na dzień spłaty z wyciągu.

Trochę skomplikowane. Nie można ustawić samospłaty? W ostatni dzień bank sam sobie pobiera pieniądze z konta. I tylko za transakcje którym się skończył okres kredytowy.
Wojtek

W db opcji samospłaty nie ma.
Trzeba ręcznie co miesiąc - na szczęście uproszczone jest to na tyle, że jest specjalna zakładka "spłać kartę", gdzie wskazuje się konto, z którego ma być spłacone, zaznacza radio button "zadłużenie za ostatni okres rozliczeniowy" i ew. wybiera datę (tu niestety już trzeba samemu wpisać ostatni dzień GP, jeśli chce się z niego skorzystać, ale ten dzień jest widoczny wiersz wyżej).

Bo, CMIIW, w żadnym banku nie można ustawić samospłaty z konta oszczędnościowego - a poza promocyjnymi wyjątkami (żaba) jedynie takie są oprocentowane (marnie bo marnie, ale zawsze jakoś), zaś RORy tylko na 0%.
PZ-ki zaś dla kont oszczędnościowych, o ile w ogóle możliwe, są chyba również we wszystkich bankach dla kont oszczędnościowych płatne - nawet tam, gdzie dla ROR są darmowe.

Z resztą jaki ma sens trzymanie kasy na spłatę KK na RORze ? Już lepiej spłacić kartę jak tylko przyjdzie pensja, przynajmniej problem z głowy. Oczywiście rozsądni ludzie ustawią sobie tak koniec okresu, żeby koniec GP wypadał kilka dni po wpływie pensji.

Uprzedzając pytanie, dlaczego jestem nierozsądny i tak nie zrobiłem sobie w db, odpowiem, że tak mam zrobione w citku - zaś w db GP kończy mi się dwa tygodnie później. W ten sposób, płacąc przez pół miesiąca kartą citka, a przez pół kartą db, mam wydłużone średnie GP o tydzień ;>

Niestety taka zabawa nie zawsze jest łatwa - w citku dwa razy w krótkim odstępie czasu zmieniałem koniec okresu i nic mi nie policzyli, choć podobno darmowa jest tylko jedna taka zmiana w roku - ale że nic o tym w TOiP nie ma, to nie mieli wyjścia ;>
W db ta zmiana płatna, gdyby tak nie było to bym sobie inaczej ustawił, żeby płacić rachunki z karty citka - ale ponieważ płatna, to dostosowałem citka do pierwotnych ustawień karty db.

A np. w eurobanku w ogóle nie można było zmienić końca okresu - jedyna metoda to zamknąć kartę i wziąć nową. I nawet się nie spytali przy zakładaniu karty, jaki chcę koniec, po prostu ustawili sobie na 20. dzień miesiąca.

W dniu piątek, 3 lutego 2017 23:08:26 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

A np. w eurobanku w ogóle nie można było zmienić końca okresu - jedyna metoda to zamknąć kartę i wziąć nową. I nawet się nie spytali przy zakładaniu karty, jaki chcę koniec, po prostu ustawili sobie na 20. dzień miesiąca.

Się niedyskretnie spytam- kombinacje straszne opisujesz, ile mozna na tym zyskać
1.Znaczy tak jak normalny człowiek- wypłata na ror, płaci debetówka, rachunki albo debetową albo przelew z ror
2.Ty piszesz o przynajmniej 3 kredytówkach, spłatach, zmianach okresu, jakis innych cudacznych wygibasach itp

Ile 2 zyska w stosunku do 1

W dniu 2017-02-04 o 00:56, Kris pisze:

W dniu piątek, 3 lutego 2017 23:08:26 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

A np. w eurobanku w ogóle nie można było zmienić końca okresu - jedyna metoda to zamknąć kartę i wziąć nową. I nawet się nie spytali przy zakładaniu karty, jaki chcę koniec, po prostu ustawili sobie na 20. dzień miesiąca.

Się niedyskretnie spytam- kombinacje straszne opisujesz, ile mozna na tym zyskać
1.Znaczy tak jak normalny człowiek- wypłata na ror, płaci debetówka, rachunki albo debetową albo przelew z ror
2.Ty piszesz o przynajmniej 3 kredytówkach, spłatach, zmianach okresu, jakis innych cudacznych wygibasach itp

Ile 2 zyska w stosunku do 1

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Przypuszczam, że patrzysz na to przy założeniu, że obaj mają nadmiar gotówki. Przy takim założeniu _obecnie_ zyska bardzo niewiele. Poza tym jak mają ten nadmiar to to niewiele jest też niebolące.
Ale jak alternatywą dla kombinacji z KK jest kredyt w rachunku to robi się nieco więcej. Do tego dochodzi to, że jak ktoś jest na pograniczu zera to te nieco więcej jest wyraźnie bardziej bolące niż by było dla kogoś kto ma nadmiar.
Gdy przelew z KK mBanku do ZUSu był darmowy ustawiłem sobie tak termin KK, że przelewy robiłem zawsze na początku nowego okresu rozliczeniowego. W ten sposób z powodu samych ZUSów miałem średnio około 1,5k (z żoną 3k) na karcie, a mimo to czasem wpadaliśmy w kredyt w rachunku. Oprocentowanie kredytu było wtedy chyba 16%. Gdyby przyjąć, że bez KK bylibyśmy praktycznie cały czas w kredycie w rachunku to na samych ZUSach oszczędzaliśmy 480zł rocznie.
P.G.

W dniu sobota, 4 lutego 2017 10:30:56 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:
 Oprocentowanie kredytu było wtedy chyba 16%. Gdyby przyjąć, że

bez KK bylibyśmy praktycznie cały czas w kredycie w rachunku to na samych ZUSach oszczędzaliśmy 480zł rocznie.

16% oprocentowanie debetu to pewnie 5 lat albo i dalej temu. Lokaty wtedy pewnie ponad 10% to i kombinowanie z przelewami z KK miało jakiś sens.
Tym bardziej że była możiwość darmowego rzelania całego limitu z KK na lokatę np i było to traktowane jako operacja bezgotówkowa. Przez bluecasch w mbanku chyba to robili.
Byli tacy co wtedy maksymalne limity na kartach brali i tak sobie dorabiali.. Ale to juz chyba z 10 lat temu
Pytam o teraz
Gość pisze o 3szt kk, opisuje jakieś kombinacje z przedłużanie spłacaniem w GP itd. Do tego potrzebne konta oszczędnościowe i pewnie jakiś ROR. I tego wszystkiego trzeba piklnować żeby bank nie skroił jakiejś opłaty
I ciekawi mnie ile bym zyskał tak robiąc zamiast jak mam normalnie wypłate na ror i zakupy debetówką , płatności przelewem, bankomaty debetówką itd.
I nie musze pilnować żadnych terminów, przedłużać, zmieniać okresów rozliczeniowych, pisać reklamacji jak dzień spłaty w sobote a bank pobrał w poniedziałek i 10,02zl straty
I nie żebym się czepiał tylko tak normalnie pytam ile się na tych kmbinacjach zyskuje.
Przyjmijmy ze rodzina 5tys miesięcznie wydaje

W dniu 2017-02-04 o 10:50, Kris pisze:

Gość pisze o 3szt kk, opisuje jakieś kombinacje z przedłużanie spłacaniem w GP itd.

Jak coś można zrobić jakoś lub optymalnie to są ludzie (ja też) którzy zawsze wybiorą optymalnie, nawet jeśli różnica między jakoś a optymalnie jest praktycznie nieistotna.

I nie żebym się czepiał tylko tak normalnie pytam ile się na tych kmbinacjach zyskuje.
Przyjmijmy ze rodzina 5tys miesięcznie wydaje

Przy tym założeniu to średnie zadłużenie na KK będzie około 3k. Cały zysk to kwestia co z tymi uwolnionymi w ten sposób 3k się zrobi.
Na lokatach to pewnie góra 3% (*0.81 bo belka) czyli góra 73zł/rok.

Ale jeśli dzięki tym KK obniża się głębokość zadłużenia w rachunku to można założyć, że zyskuje się 10% * 3k = 300zł/rok (i jeszcze pi razy oko 2%*3k=60zł rocznej opłaty za większy o 3k debet).

To tyle w kwestii "tak normalnie pytam".
P.G.

W dniu sobota, 4 lutego 2017 12:21:07 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:

To tyle w kwestii "tak normalnie pytam".

Ok
Na tej "optymalizacji" wyszło 25-30zł miesięcznie oszczędności
W zamian trzeba pilnować kilku rachunków KK, jakieś konta oszczędnościowe, terminy spłaty, zmiany okresu rozliczeniowego, wydłużanie GP. telefony na infolinie z prośbami, groźbami żeby opłaty za wydanie kolejnej karty nie naliczali, fikcyjne transakcje żeby limity wyrobić itd. Wszystkie te przypadki i mnóstwo innych tu na grupie bywały
Ślepi w karty grać nie powinni co prawda ale wyżej doświadczony bankowy wyjadacz pisze że przez to że zapłacił w poniedziałek zamiast w sobotę o 10,02zł konto ma lżejsze. Czyli połowa miesięcznej optymalizacji.
Zwykłego Kowalskiego banki skroją poważniej bo w końcu na KK to banki zarabiają.
Tak więc dalej nie jestem przekonany do kart kredytowych.

W dniu 2017-02-04 o 15:33, Kris pisze:

Tak więc dalej nie jestem przekonany do kart kredytowych.

Do tej pory rozumiałem, że kwestionujesz (pytasz) o zyski z tego wynikające. Teraz rozumiem, że zastanawiasz się w ogóle nad sensem posiadania KK.
Przez wiele lat nie miałem KK i nie widziałem żadnego sensu w jej posiadaniu.
Zdarzyło mi się wracać z nart w Dolomitach (czyli w sobotę, bo standardowe rezerwacje są tygodniowe) via Wenecja i do zarezerwowanego Etab-hotelu w Monachium dotrzeć około 0:50 w nocy.
No i się okazało, że się nie da bo karta debetowa nie działa. mBank miał przerwę 0:45 do 6:00 o czym nie wiedziałem (nie wiedziałem też wtedy, że trzeba mieć zawsze co najmniej 2 karty).
Obsługa twierdziła, że gdybym miał kredytową to problem byłby do obejścia.
Po powrocie kliknąłem, że chcę KK (oferta specjalnie dla mnie wisiała od dawna) no i od 9 lat ją mam. A skoro już mam to muszę jakoś o nią dbać :)
P.G.

W dniu sobota, 4 lutego 2017 15:55:57 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:

W dniu 2017-02-04 o 15:33, Kris pisze:
> Tak więc dalej nie jestem przekonany do kart kredytowych.
>
Do tej pory rozumiałem, że kwestionujesz (pytasz) o zyski z tego wynikające. Teraz rozumiem, że zastanawiasz się w ogóle nad sensem posiadania KK.

żebym sie zdecydował używać kk to musiały by być z tego korzyści dla mnie
Albo finansowe(to z grubsza wyliczyłeś) albo jakiś inne typu wygodniej, szybciej itp
Wygodniej nie jest, szybciej też nie jest a komplikacji, kombinacji  i pułapek sporo wg mnie.

Obsługa twierdziła, że gdybym miał kredytową to problem byłby do obejścia.

Ciekawi mnie jak. Nie znasz szczegółów?
Bo mi sie wydaje że jak karty nie działają to nie działaja. No chyba te wypukłe i tzw żelazko. Ale jeśli dobrze pamietam to wypukłe bywały i debetówki.

Żeby dobrze używać KK trzeba dobrze rozumieć mechanizm jej działania - jeśli ktoś ma wątpliwości to niech się lepiej doedukuje w necie, zanim ją weźmie.
Ale jest trochę zalet w stosunku do debetówek.
Oczywiście można zacząć od wady, że do bankomatu trzeba mieć jedną kartę, a do płacenia jest druga - choć dla mnie to zaleta, ciężar niewielki a backup w razie czego jest - choć ja jeszcze nigdy nie miałem tak, że mi karta nie zadziałała, raz czy dwa razy żona miała sytuację, że karta nie poszła z chipa, ale zaraz potem poszła z paska. Kiedyś jedynie pani nie chciała przyjąć zapłaty ~3k za meble z pikacza, więc nie mogłem zapłacić kartą-naklejką (ale to była jakaś fanaberia, bo płaciłem tą naklejką ponad 6k za wczasy).

Inne zalety to kasa zawsze pod ręką bez strat % (marnych bo marnych, ale zawsze).
Wypukłość - w PL właściwie nic nie znaczy, ale za granicą znaczenie może mieć. Inna sprawa, że wypukłe debetówki to już większość (choć potrafią być banki takie jak PKO, które na wypukłej debetówce umieszczają napis "electronic use only") - ale nawet na takiej wypukłej debetówce, szczególnie jeśli jest to MC, widnieć może brzydki napis debit, na który w hotelach i wypożyczalniach samochodów mogą kręcić nosem.

Z tym, że kredyt za 0 jest lepszy niż nawet taki kredyt odnawialny, polemizować może tylko ktoś totalnie nierozumiejący tematu.
Oczywiście nie mówimy tu o sytuacji trwania w kredycie, bo to prosta droga do nędzy, i wtedy kredyt na KK jest zwykle droższy niż KO.
I bierzemy pod uwagę tylko darmowe KK - a z tym, skoro jest simplicity, nie ma póki co problemu.

Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości

Żeby dobrze używać KK trzeba dobrze rozumieć mechanizm jej działania - jeśli ktoś ma wątpliwości to niech się lepiej doedukuje w necie, zanim ją weźmie.
Ale jest trochę zalet w stosunku do debetówek.
Oczywiście można zacząć od wady, że do bankomatu trzeba mieć jedną kartę, a do płacenia jest druga - choć dla mnie to zaleta, ciężar niewielki a backup w razie czego jest

Nie ma backupu, chyba ze karty w roznych bankach.
Co z kolei utrudnia automatyczna splate KK.

A jak sie ma backup w kilku bankach ... mnie sie juz karty nie mieszcza :-)
debetowki byly lepsze, bo niewypukle, ale teraz i to sie zmienia :-)

No i wyrobienie sie platnosciach zwalniajacych z oplat zaczyna byc uciazliwe :-)

- choć ja jeszcze nigdy nie miałem tak, że mi karta nie zadziałała,

To sie jednak zdarza, czasem bank lojalnie ostrzega ze w nocy dzialac nie bedzie  ...

Inne zalety to kasa zawsze pod ręką bez strat % (marnych bo marnych, ale zawsze).

Chyba, ze sie komus dzien wolny przytrafi :-)

Z tym, że kredyt za 0 jest lepszy niż nawet taki kredyt odnawialny, polemizować może tylko ktoś totalnie nierozumiejący tematu.

Kwestia tylko kosztow.
Taki odnawialny potrafi byc niedrogi,  a w tabeli oplat kart tez rozne pozycje - moze sie uskladac.

Oczywiście nie mówimy tu o sytuacji trwania w kredycie, bo to prosta droga do nędzy, i wtedy kredyt na KK jest zwykle droższy niż KO.

A to niekoniecznie.

I bierzemy pod uwagę tylko darmowe KK - a z tym, skoro jest simplicity, nie ma póki co problemu.

Ale trzeba na 6 kroli uwazac :-)

J.

"J.F." 58999a7c$0$15187$65785112@news.neostrada.pl

Nie ma backupu, chyba ze karty w roznych bankach.
Co z kolei utrudnia automatyczna splate KK.

Ja mam w 4: Prezydent, Synecek, Citi i Mille...
Poza wyjątkowymi (jak teraz opisywana)
sytuacjami -- nie mam trudności.

W sumie mam obecnie 9 kredytówek do spłacania

simplicity, nie ma póki co problemu.

Ale trzeba na 6 kroli uwazac :-)

W Citi -- nie trzeba.

 - można przesuwać
 - można negocjować ;) po spóźnieniu
 - nie wyznaczają na 9 króli

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

"Dawid Rutkowski" 0a8dc913-0537-44c5-9b85-54158574a035@googlegroups.com

: Żeby dobrze używać KK trzeba dobrze rozumieć
: mechanizm jej działania

A cóż to za skomplikowany ;) mechanizm masz na swej myśli?


: jeszcze nigdy nie miałem tak, że mi karta nie zadziałała,

Może za krótko ;) używasz?
20 lat temu karty magnetyczne były niepewne.

Mnie wczoraj odrzucono kredytówkę MC w myjni.






: I bierzemy pod uwagę tylko darmowe KK

Co za obłęd?!
Banki płacą kilka stów za wydanie kredytówki...

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

W dniu 2017-02-04 o 16:09, Kris pisze:

Obsługa twierdziła, że gdybym miał kredytową to problem byłby do obejścia.

Ciekawi mnie jak. Nie znasz szczegółów?
Bo mi sie wydaje że jak karty nie działają to nie działaja. No chyba te wypukłe i tzw żelazko. Ale jeśli dobrze pamietam to wypukłe bywały i debetówki.

Wypytałem wtedy gościa, ale to było dawno (więc mogło się coś zmienić), i ja nie umiałem krytycznie podejść do tego co facet mówi (dopiero po tamtym zdarzeniu wyszukałem p.b.b).
On twierdził, że jak kredytowa to by zadzwonił do jakiegoś centrum Visy i na tej podstawie ustalił, że może tę kartę obciążyć nawet jak bank nie potwierdza.
P.G.

Może to była jeszcze debetowa visa electron, a to nie jest poważna karta (choć mBąk wydawał swego czasu kredytowe visa electron) - vide historia sprzed lat (p.b.b. via p.r.h.n):

<cytata>
From: Cezary Farynowski <famet@ks.k.pl>
To: pl-biznes-banki@newsgate.pl
Date: Monday, May 28, 2001, 8:44:14 AM
Subject: płatno?ci Visa Electron w Niemczech

===8<==============Original message text==============

Chyba przesadzacie.
Ja na jakiejś prowincjonalnej stacji benzynowej zapłaciłem

Maestro.

Kasjerka się burzyła (pewnie dlatego, że to była mała kwota?).
Ale przyjęła bo powiedziałem, że nie mam marek.
Płaciłem też dwukrotnie w pewnym sklepie.
W Austrii też płaciłem Maestro i bez problemów.

He, he. A mnie było po prostu głupio płacić taką kartą. Zapłacić VE
i Maestro da się czasami nawet tam gdzie nie ma znaczka, tylko
trzeba umieć przekonać obsługę. Ale zbiera się konsylium (przychodzi
pół obsługi sklepu a nawet kucharz, żeby zobaczyć to cudo)
1. ooo00!!! Co to za karta?
2. To nie będzie dobra karta. To nie Visa.
3. Po badaniu organoleptycznym - diagnoza: za płaska.
4. A jaka to? Kredytowa?
5. Po kilku próbach ustalamy, że ma być to transakcja przy użyciu EC
karty (elctronic cash)
6. Wychodzi slip z napisem Visa: oooo!! A jednak Visa.

Polecam wszystkim. Jest dobry ubaw, trzeba tylko trochę znać język,
żeby ich przekonać do tej szopki. No i zabawne jest to do dwóch
razy. Potem wyciąga się normalną kartę. Chyba, że ktoś lubi czuć się
jak za przeproszeniem małpa w ZOO.

CEZ
/<cytata>

A poważnie to może chodziło o to, że visa electron musi być potwierdzona elektronicznie - nawet ma napis "electronic use only" - i to nie tylko, że nie jest zastrzeżona, ale że na koncie są w danym momencie środki na płatność.
Kredytowa zaś to od razu klient nieco poważniejszy, bo pierwszemu lepszemu nie dadzą, więc wystarczyłby telefon właśnie do visy w celu upewnienia się, że karta nie jest zastrzeżona. Oczywiście karta może być pełna pod korek i takie obciążenie offline spowoduje przekroczenie limitu - ale to już problem klienta, hotel kasę dostanie. A gdyby dawana debetówka była pusta - to hotel kasy nie dostanie - nie dlatego, że bank odmówi wejścia w niedozwolone saldo debetowe, bo bank może byłby i chętny, ale obciążenie zostało zrobione niezgdonie z regulaminem.

Użytkownik "Piotr Gałka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o79ekf$onj$1@news.chmurka.net...
W dniu 2017-02-04 o 16:09, Kris pisze:

Obsługa twierdziła, że gdybym miał kredytową to problem byłby do obejścia.

Ciekawi mnie jak. Nie znasz szczegółów?
Bo mi sie wydaje że jak karty nie działają to nie działaja. No chyba te wypukłe i tzw żelazko. Ale jeśli dobrze pamietam to wypukłe bywały i debetówki.

Wypytałem wtedy gościa, ale to było dawno (więc mogło się coś zmienić), On twierdził, że jak kredytowa to by zadzwonił do jakiegoś centrum Visy i na tej podstawie ustalił, że może tę kartę obciążyć nawet jak bank nie potwierdza.

Ogolnie te karty pozwalaja na dosc duza swobode - hotel gdzies tam wklepuje numer i naleznosc sciaga, karty nawet nie potrzebuje.
Co ma i swoje wady - w praktyce chyba niewielkie.

Wklepac moze zaraz, albo na drugi dzien - jak klientowi wierzy, to nie ma problemu.
Na ile to dotyczy tylko kredytowych, a na ile wszystkich to nie wiem ....

Co do tego "dzwonienia do Visy" ... jak bank ma "przerwe techniczna", to ciekaw jestem, czy Visa powie, ze karta dobra ...

J.

Dnia Sat, 4 Feb 2017 15:55:55 +0100, Piotr Gałka napisał(a):

Przez wiele lat nie miałem KK i nie widziałem żadnego sensu w jej posiadaniu.
Zdarzyło mi się wracać z nart w Dolomitach (czyli w sobotę, bo standardowe rezerwacje są tygodniowe) via Wenecja i do zarezerwowanego Etab-hotelu w Monachium dotrzeć około 0:50 w nocy.
No i się okazało, że się nie da bo karta debetowa nie działa. mBank miał przerwę 0:45 do 6:00 o czym nie wiedziałem (nie wiedziałem też wtedy, że trzeba mieć zawsze co najmniej 2 karty).
Obsługa twierdziła, że gdybym miał kredytową to problem byłby do obejścia.

Czy tak calkiem do obejscia ... z jednej strony przyzwyczajeni tam do
uzywania poza terminalem, z drugiej jak odmawia autoryzacji - klient
podejrzany.

A z trzeciej ... z debetowek zniknal napis "Electron", moze i z nimi
jest do obejscia ?

J.

Zysku "pieniężnego" z używania KK mam tyle, co na szampana na sylwestra (którego i tak nie wypiłem, bo synek mały).
Wydłużenie GP to dokładnie jest szukanie optymalnej sytuacji w określonych warunkach - czyli posiadaniu dwóch KK.
A dwie mam, bo na opieranie się na jednej to zbytnie ryzyko.
Zaś karty płatniczej w ogóle często używam od czasu, gdy wprowadzili je w biedronku i dzięki temu nie muszę już tym biedakom odmawiać, gdy chcą "3,13".
Wtedy właśnie była taka sytuacja, że kredytówka w db miała łatwiejsze warunki do zwolnienia niż debetówka - więc i tak miałbym ją za darmo - a potem się okazało, że źle mnie o tych warunkach poinformowali, więc w ramach przeprosin zwolnili mnie w ogóle z opłat (a przy tym jeszcze wtedy citek KK za darmo mi proponował, o czym nie zapomniałem wspomnieć ;). KK z eurobanku wziąłem jako backup, bo wymagała dla darmowości tylko 35 transakcji rocznie. Potem citek zadzwonił i zaproponował KK za darmo - wtedy jeszcze nie było simpliciti - może dlatego mnie "losowo wybrali", bo 2 miesiące wcześniej dzwoniłem i narzekałem, że zamiast 200zł premii wolałbym zwolnienie z opłat...
KK eurobanku już nie mam - popsuli warunki straszliwie.
Ale citek i db darmowe są i służą, bo debetówek do wspólnych kont nie mamy.

Oczywista jest przewaga KK nad kredytem odnawialnym i comiesięcznym wchodzeniem w ten kredyt spowodowanym płaceniem debetówką.

A wzór na zysk mniej więcej taki - miesięczne wydatki*5/4 (a w moim przypadku *3/2) - w tym, przy kartach citi i db, wliczają się również rachunki domowe - można trzymać sobie na koncie oszczędnościowym i mieć z tego odsetki za nic.
Bo oczywiście wydawać należy tylko kasę, jaką się już ma.

Ogólnie zaś chodzi o zabawę - jeśli dla kogoś jest to utrudnianie życia, to pewnie, że nie ma sensu się za to brać.

W dniu sobota, 4 lutego 2017 22:11:06 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
..

Ale citek i db darmowe są i służą, bo debetówek do wspólnych kont nie mamy.

Często gotówka potrzebna- jak to rozwiązałeś bez debetówki?

W dniu sobota, 4 lutego 2017 22:33:18 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

W dniu sobota, 4 lutego 2017 22:11:06 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
.
> Ale citek i db darmowe są i służą, bo debetówek do wspólnych kont nie mamy.

Często gotówka potrzebna- jak to rozwiązałeś bez debetówki?

Po sąsiedzku mam oddział db, w którym mam bezpłatną obsługę kasową i trzymam zapas gotówki w domu - zwykle raz w miesiącu wypłacam 500zł, starcza na sklepy, w których nie można płacić kartą - głównie te na lokalnym bazarku, choć i tam już w kilku miejscach, gdzie żona kupuje, akceptują od jakiegoś czasu karty.

A debetówki mamy - tylko że nie do kont wspólnych, a do indywidualnych, więc w razie nagłej potrzeby wypłaty większej gotówki też by jakoś dało radę.

Dnia Sat, 4 Feb 2017 13:11:04 -0800 (PST), Dawid Rutkowski napisał(a):

Oczywista jest przewaga KK nad kredytem odnawialnym i comiesięcznym wchodzeniem w ten kredyt spowodowanym płaceniem debetówką.

Az taka oczywista to nie.
Miec oszczednosci w wysokosci kilkumiesiecznych zarobkow - bardzo
dobry pomysl, a wtedy kredytowosc mniej istotna.
Kto ma budzet bardziej napiety - tego moze kredyt odnawialny
poratowac, ktory wcale nie musi byc drogi.
Choc obecnie raczej jest.

A wzór na zysk mniej więcej taki - miesięczne wydatki*5/4 (a w moim przypadku *3/2)
- w tym, przy kartach citi i db, wliczają się również rachunki
domowe - można trzymać sobie na koncie oszczędnościowym i mieć z
tego odsetki za nic.

W wiekszosci miernie oprocentowane te konta. A jak sie nie wstrzelisz
z datami platnosci i pensja, to zysk spada,

Bo oczywiście wydawać należy tylko kasę, jaką się już ma.

Za to moze sie przydac w trudnych czasach. Prace stracisz - i kto ci
wtedy da kredyt ? A na KK przyznany wczesniej :-)

Ogólnie zaś chodzi o zabawę - jeśli dla kogoś jest to utrudnianie
życia, to pewnie, że nie ma sensu się za to brać.

Dla jednych - utrudnienie za 5 zl, dla innych - lubia te zabawe, ale
drobne przeoczenie i zamiast 5 zl zysku jest 20 zl straty :-)

Ale ... ciekaw jestem kiedy sie urwie, bo jak tak wszyscy beda na KK
zarabiali, to je banki zlikwiduja, skoro nie ma z tego zysku :-)

J.

"Dawid Rutkowski" 5e88ce2f-2b1f-45cd-9e26-614ef0ac625f@googlegroups.com

: Zysku "pieniężnego" z używania KK mam tyle, co na szampana na sylwestra

Mnie by starczył taki szampan na kilka moich żyć. ;)
Kilka kpln, a do tego: walizki, połerbanki, expres, wyciskarka...

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......