Data: 2009-12-12 15:00:02 | |
Autor: raff | |
Życiński w obronie Piesiewicza. | |
Lorn pisze:
" Hehe, to prasa powoduje wykanczanie autorytetow, a nie oni sami. Dobre ! R. |
|
Data: 2009-12-12 15:14:42 | |
Autor: Dirko | |
Życiński w obronie Piesiewicza. | |
Użytkownik "raff" <trytytyty13@autograf.pl> napisał w wiadomości news:hg07l3$2d1$1news.onet.pl... Lorn pisze:Nie dziwię się, że Ziutek nie widzi nic zdrożnego w chodzeniu w sukience. :-) Swoją drogą, pewnie się Kieślowski w grobie przewraca. |
|
Data: 2009-12-12 15:27:26 | |
Autor: sofu | |
Życiński w obronie Piesiewicza. | |
Użytkownik "Dirko" <jacki.dirko@wp.pl> napisał w wiadomości news:hg05k9$8pd$1news.vectranet.pl... o >> posiadanie narkotyków. "-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- To co robił katolicki autorytet moralny Piesiewicz to nic wobec odgii jakie wyprawiaja "kapłani" i biskupi KRK. Rozmawiałem kiedys z facetem, kto zrezygnował z seminarium, bo nie chciał byc parówą zboka w purpurach. Pijana wierchuszka jak było trzeba przyjeżdzała w nocy i z łozek wyciągała seminarzystów na nocne "praktyki". Wiekszosc przyszłych "pasterzy" to były ciołki ze wsi nie umiejacy poprawnie zdania po polsku wypowiedzieć, a ktorzy godzili sie na wszystko co tylko od nich chcieli byleby tylko mogli zostać ksiedzem. sofu |
|