Według raportu sporządzonego dla Grzesia Schetyny - jednym z najbardziej
żydożerczych autorów w polskiej prasie jest żyd - Kataw Zar z Izraela..
Ma tego pecha że pisuje do Najwyższego Czasu - o którym od czasu kniżki
Kowalskiego i Tuli - wiadomo ze to pismo "antysemickie"..
To jak Kataw traktuje tropikalnych żydów - wytykając im zwykłe draństwa -
nie podoba się "oświeconym europejczykom"...
No bo jak to - pisać o Izraelu i "niedogazowanych żydach" - termin od
Katawa,  nie na klęczkach..
Nie wypada..
Kataw chyba nie wie jak należy pisać o "Kurniku"...
Jakby czytał GW to by wiedział że jego prześmiewczy styl - nie pasuje do
opisywania życia w Najlepszym Kraju na Ziemi..
Towarzysze od Adasia - pomyślą kilka razy nim napiszą coś o Izraelu..
Broń Boże - pisać o tropikalnym kraju bez odpowiedniej dawki "bojażni i
drżenia"..
Teksty o żydach w GW - muszą spełniać odpowiednie warunki..

Żydzi mają placet na prawdę..
Jak żyd powie że ktoś jest antysemitą - to tak jest , i nieważne że z
deliwenta antysemita - jak z koziej d... puzon..

Prawda dla redaktorów GW - nie jest istotna..
Ważne żeby dobrze brzmiało to co w wielkim trudzie wykują z swych
mózgownic..
Na przykład tekst o "wrodzonym polskim antysemityzmie"..

W opini redaktorów pełniących obowiązki dziennikarzy z GW - taki Kataw Zar -
to antysemita czystej wody..
Gościu pisze o Izraelu z jajem..
Podaje informacje które dla riebiaty z GW są cholernie niewygodne..
No a że jeszcze okrasza to doskonałym humorem - rodem z Kishona - to już
grzech niewybaczalny dla smutasów z GW..
źródło http://galeria.salon24.pl/15365,zydozerca-kataw-zar

Czytywałem ongiś regularnie :Najwyższy czas" dopóki mi się nie... znudził.

Doszedłem do wniosku że Kataw Zar jest postacią fikcyjną!
Opisuje on swój kraj i rodaków zawsze z nienawiścią, pogardą i szyderstwem - wszyscy to oszuści, kłamcy, szuje, kryminaliści itp. Nie przypominam sobie by kiedykolwiek napisał coś dobrego. Kiedykolwiek!
Wprost niemożliwe by taki człowiek istniał!
Można nie lubić swojego kraju i swoich rodaków - ale żeby aż tak totalnie i bez żadnych wyjątków. Przecież chyba w Izraelu znajdzie się choć 10 sprawiedliwych?

Zauważmy że Kataw Zar jest akronimem słów Wakat Raz.
Zabrakło im autentycznego Żyda, więc go stworzyli?
To mizerna poszlaka, ale zawsze...

On 10 Sty, 22:36, "K.S." <kochams...@poczta.onet.pl> wrote:

Czytywa em ongi regularnie :Najwy szy czas" dop ki mi si nie... znudzi .

Doszed em do wniosku e Kataw Zar jest postaci fikcyjn !

Zaczep na salonie.24 niejakiego Eli Barbura. To prawdziwy izraelski
dziennikarz,  Żyd z krwi i kości, on ci potwierdzi że Kataw Zar jest
jak najbardziej autentyczną postacia bo go osobiście zna i serdecznie
nie znosi. Być może wyjawi ci nawet jego autentyczne personalia.
A twórczość katawa zupełnie dobrze się wpisuje w tradycję żydowskiej
felietonistyki- ot choćby w to co u Stanisława Brandowskiego wygadywał
jego golibroda Pauker, pogardliwie szydzący ze wszystkiego i
wszystkich naokoło, własnych rodaków i siebie samego nie wyłączając.
J-23

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:be31a9b4-1197-4ed1-8158-438358e6ef9bk25g2000vbl.googlegroups.com...
On 10 Sty, 22:36, "K.S." <kochams...@poczta.onet.pl> wrote:

Czytywa em ongi regularnie :Najwy szy czas" dop ki mi si nie... znudzi .

Doszed em do wniosku e Kataw Zar jest postaci fikcyjn !

Zaczep na salonie.24 niejakiego Eli Barbura. To prawdziwy izraelski
dziennikarz,  Żyd z krwi i kości, on ci potwierdzi że Kataw Zar jest
jak najbardziej autentyczną postacia bo go osobiście zna i serdecznie
nie znosi. Być może wyjawi ci nawet jego autentyczne personalia.
A twórczość katawa zupełnie dobrze się wpisuje w tradycję żydowskiej
felietonistyki- ot choćby w to co u Stanisława Brandowskiego wygadywał
jego golibroda Pauker, pogardliwie szydzący ze wszystkiego i
wszystkich naokoło, własnych rodaków i siebie samego nie wyłączając.
J-23

Dzięki za info - wyprowadziłeś mnie z błędu.
Ale że też tacy ludzie istnieją.
Skoro taki styl to tradycja żydowska, to Żydzi nie powinni się dziwić że goje tyle na nich wygadują i tyle cech ujemnych im przypisują . LOL.

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:be31a9b4-1197-4ed1-8158-438358e6ef9bk25g2000vbl.googlegroups.com...

On 10 Sty, 22:36, "K.S." <kochams...@poczta.onet.pl> wrote:

Czytywa em ongi regularnie :Najwy szy czas" dop ki mi si nie... znudzi .
Doszed em do wniosku e Kataw Zar jest postaci fikcyjn !

Zaczep na salonie.24 niejakiego Eli Barbura. To prawdziwy izraelski
dziennikarz,  Żyd z krwi i kości, on ci potwierdzi że Kataw Zar jest
jak najbardziej autentyczną postacia bo go osobiście zna i serdecznie
nie znosi. Być może wyjawi ci nawet jego autentyczne personalia.
A twórczość katawa zupełnie dobrze się wpisuje w tradycję żydowskiej
felietonistyki- ot choćby w to co u Stanisława Brandowskiego wygadywał
jego golibroda Pauker, pogardliwie szydzący ze wszystkiego i
wszystkich naokoło, własnych rodaków i siebie samego nie wyłączając.
J-23

http://przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=artykul&id=1360
http://przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=artykul&id=1472

On Mon, 10 Jan 2011 22:36:12 +0100, K.S. <kochamspam@poczta.onet.pl> wrote:

CzytywaÂłem ongiÂś regularnie :NajwyÂższy czas" dopĂłki mi siĂŞ nie...  znudziÂł.

DoszedÂłem do wniosku Âże Kataw Zar jest postaciÂą fikcyjnÂą!
Opisuje on swĂłj kraj i rodakĂłw zawsze z nienawiÂściÂą, pogardÂą i  szyderstwem -
wszyscy to oszuÂści, kÂłamcy, szuje, kryminaliÂści itp. Nie przypominam  sobie

hmmm, no troche go rozumiem!

Jaksa

by kiedykolwiek napisaÂł coÂś dobrego. Kiedykolwiek!
Wprost niemoÂżliwe by taki czÂłowiek istniaÂł!
MoÂżna nie lubiĂŚ swojego kraju i swoich rodakĂłw - ale Âżeby aÂż tak  totalnie i
bez Âżadnych wyjÂątkĂłw. PrzecieÂż chyba w Izraelu znajdzie siĂŞ choĂŚ 10
sprawiedliwych?

Zauwa¿my ¿e Kataw Zar jest akronimem s³ów Wakat Raz.
ZabrakÂło im autentycznego ÂŻyda, wiĂŞc go stworzyli?
To mizerna poszlaka, ale zawsze...

"K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> wrote in message news:igfu5n$b1$1news.onet.pl...

Czytywałem ongiś regularnie :Najwyższy czas" dopóki mi się nie... znudził.

Doszedłem do wniosku że Kataw Zar jest postacią fikcyjną!
Opisuje on swój kraj i rodaków zawsze z nienawiścią, pogardą i szyderstwem - wszyscy to oszuści, kłamcy, szuje, kryminaliści itp. Nie przypominam sobie by kiedykolwiek napisał coś dobrego. Kiedykolwiek!
Wprost niemożliwe by taki człowiek istniał!
Można nie lubić swojego kraju i swoich rodaków - ale żeby aż tak totalnie i bez żadnych wyjątków. Przecież chyba w Izraelu znajdzie się choć 10 sprawiedliwych?

Zauważmy że Kataw Zar jest akronimem słów Wakat Raz.
Zabrakło im autentycznego Żyda, więc go stworzyli?
To mizerna poszlaka, ale zawsze...

Watak.

R.

Użytkownik "K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:igfu5n$b1$1news.onet.pl...

Czytywałem ongiś regularnie :Najwyższy czas" dopóki mi się nie... znudził.
Doszedłem do wniosku że Kataw Zar jest postacią fikcyjną!
Opisuje on swój kraj i rodaków zawsze z nienawiścią, pogardą i
szyderstwem -  wszyscy to oszuści, kłamcy, szuje, kryminaliści itp. Nie
przypominam sobie  by kiedykolwiek napisał coś dobrego. Kiedykolwiek!
Wprost niemożliwe by taki człowiek istniał!
Można nie lubić swojego kraju i swoich rodaków - ale żeby aż tak
totalnie i  bez żadnych wyjątków. Przecież chyba w Izraelu znajdzie się
choć 10  sprawiedliwych?
Zauważmy że Kataw Zar jest akronimem słów Wakat Raz.
Zabrakło im autentycznego Żyda, więc go stworzyli?
To mizerna poszlaka, ale zawsze...

(tekst z 2002 roku)

Polemika wokół obiektywności polskich mediów wobec Izraela, procesu pokojowego i antysemityzmu.

"Nowiny Kurier" z 13 bm., opublikował list otwarty dr Laurence Weinbauma, który jest odpowiedzią - polemiką - z wcześniejszym (z 22 listopada br.) artykułem Aleksandra Klugmana, nt antyizraelskości polskich mediów.

Zdaniem L. Weinbauma, naturalną rzeczą jest fakt, iż polscy Żydzi oceniają polskie media w sposób zaangażowany emocjonalnie. Lata spędzone w Polsce powodują, iż nie jest im obojętny stosunek Polski i Polaków do problemu bliskowschodniego czy antysemityzmu. Niestety, często złe wspomnienia z Polski powodują, iż spojrzenie Izraelczyków nie jest zupełnie obiektywne. Dlatego nie można jego zdaniem, podkreślać jedynie tych wypowiedzi w polskich mediach, które mają zdecydowanie negatywny dla Izraela oddźwięk (reportaże w TV Waldemara Milewicza, czy niektóre artykuły w "Tygodniku Powszechnym"). Należy natomiast dostrzec, że na tle mediów światowych, media polskie są wyjątkowo obiektywne. Potwierdza to zresztą sam ambasador Izraela w Polsce - prof. Szewach Weiss. Przy tej okazji L. Weinbaum wskazuje na tygodnik "Wprost", jako przykład pisma wyjątkowo obiektywnego - a wręcz proizraelskiego. Równie pozytywnie można ocenić tygodnik "Polityką" a nawet prawicową "Gazetę Polską". Przypomina również, iż wiele ukazujących się w Polsce nt Izraela tekstów piszą - korespondenci izraelscy wywodzący się z Polski m.in.: w tym sam A. Klugmann, Roman Frister, Eli Barbur, czy Edward Elter (Katzav Zar). W tej sytuacji nie wymagajmy - pisze L. Weinbaum, by polskie media były bardziej proizraelskie niż ukazujący się w Izraelu lewicowy "Ha'aretz".

źródło http://agattravel.pl/pascal/index/61/przewodnikmsz:1/id:54/przewodnik.html

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4d2ccbca$0$2499$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:igfu5n$b1$1news.onet.pl...

Czytywałem ongiś regularnie :Najwyższy czas" dopóki mi się nie... znudził.
Doszedłem do wniosku że Kataw Zar jest postacią fikcyjną!
Opisuje on swój kraj i rodaków zawsze z nienawiścią, pogardą i
szyderstwem -  wszyscy to oszuści, kłamcy, szuje, kryminaliści itp. Nie
przypominam sobie  by kiedykolwiek napisał coś dobrego. Kiedykolwiek!
Wprost niemożliwe by taki człowiek istniał!
Można nie lubić swojego kraju i swoich rodaków - ale żeby aż tak
totalnie i  bez żadnych wyjątków. Przecież chyba w Izraelu znajdzie się
choć 10  sprawiedliwych?
Zauważmy że Kataw Zar jest akronimem słów Wakat Raz.
Zabrakło im autentycznego Żyda, więc go stworzyli?
To mizerna poszlaka, ale zawsze...

(tekst z 2002 roku)

Polemika wokół obiektywności polskich mediów wobec Izraela, procesu pokojowego i antysemityzmu.

"Nowiny Kurier" z 13 bm., opublikował list otwarty dr Laurence Weinbauma, który jest odpowiedzią - polemiką - z wcześniejszym (z 22 listopada br.) artykułem Aleksandra Klugmana, nt antyizraelskości polskich mediów.

Zdaniem L. Weinbauma, naturalną rzeczą jest fakt, iż polscy Żydzi oceniają polskie media w sposób zaangażowany emocjonalnie. Lata spędzone w Polsce powodują, iż nie jest im obojętny stosunek Polski i Polaków do problemu bliskowschodniego czy antysemityzmu. Niestety, często złe wspomnienia z Polski powodują, iż spojrzenie Izraelczyków nie jest zupełnie obiektywne. Dlatego nie można jego zdaniem, podkreślać jedynie tych wypowiedzi w polskich mediach, które mają zdecydowanie negatywny dla Izraela oddźwięk (reportaże w TV Waldemara Milewicza, czy niektóre artykuły w "Tygodniku Powszechnym"). Należy natomiast dostrzec, że na tle mediów światowych, media polskie są wyjątkowo obiektywne. Potwierdza to zresztą sam ambasador Izraela w Polsce - prof. Szewach Weiss. Przy tej okazji L. Weinbaum wskazuje na tygodnik "Wprost", jako przykład pisma wyjątkowo obiektywnego - a wręcz proizraelskiego. Równie pozytywnie można ocenić tygodnik "Polityką" a nawet prawicową "Gazetę Polską". Przypomina również, iż wiele ukazujących się w Polsce nt Izraela tekstów piszą - korespondenci izraelscy wywodzący się z Polski m.in.: w tym sam A. Klugmann, Roman Frister, Eli Barbur, czy Edward Elter (Katzav Zar). W tej sytuacji nie wymagajmy - pisze L. Weinbaum, by polskie media były bardziej proizraelskie niż ukazujący się w Izraelu lewicowy "Ha'aretz".

źródło http://agattravel.pl/pascal/index/61/przewodnikmsz:1/id:54/przewodnik.html

Felietony Kataw Zara - choć przykro było je czytać - nie wydawały mi się jednak antysemickie w typowym tego słowa znaczeniu.
Tu na grupie też kilka razy pojawiły się wpisy Polaków tchnące niechęcią i obrzydzeniem do niemal wszystkiego co polskie.
Podobno (?) każdemu najbardziej głupie i chore wydaje się właśnie społeczeństwo w którym żyje. Może na zasadzie "Czego oczy nie widzą..."

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:igfms7$cr7$1usenet.news.interia.pl...

Według raportu sporządzonego dla Grzesia Schetyny - jednym z najbardziej
żydożerczych autorów w polskiej prasie jest żyd - Kataw Zar z Izraela..

Pojebie, masz problem z gnijącym napletkiem to idź do weterynarza!

BB