Zamieszanie ws. listu księcia Karola. "Żydzi z Polski źródłem problemu na Bliskim Wschodzie"
Światło dzienne ujrzała korespondencja prowadzona przez księcia Karola. Następca tronu brytyjskiego w jednym z listów wyraża swoje poglądy nt. Bliskiego Wschodu. Używa w nim również określenia powszechnie uznawanego za przejaw antysemityzmu.

Do brytyjskich mediów wyciekł list napisany przez księcia Karola w 1986 roku, w którym przedstawia swoje poglądy afrykańskiemu podróżnikowi, Laurensowi van der Postowi.

Okazuje się, że Karol obarczał rosnące napięcie na Bliskim Wschodzie masowemu przesiedleniu Żydów z Polski. - Zdaniem Karola przesiedlenie Żydów spowodowało niepokoje w regionie. Z drugiej strony uważał, że terroryzm w regionie zostanie przerwany tylko wtedy, gdy się wyeliminuje przyczynę problemu - poinformował Ian Gallagher z Daily Mail. Wyraził równiez pogląd, że "w sprawę powinno się zaangażować żydowskie lobby". Zwłaszcza za to określenie krytykowany jest dzisiaj książę Walii.

- To jeden z najgorszych fragmentów tego listu. Przez całe dekady określenie "żydowskie lobby" było uznawane za przejaw antysemityzmu. To ten wielki mit, w którym uważa się że Żydzi kontrolują politykę zagraniczną, media i banki - ocenił Stephen Pollard z The Jewish Chronicle.

Wiadomo, że list został sporządzony 24 listopada 1986 roku - czyli niedługo po wizycie Karola i księżnej Diany w Arabii Saudyjskiej, Bahrajnie i Katarze.

https://wiadomosci.wp.pl/zamieszanie-ws-listu-ksiecia-karola-zydzi-z-polski-zrodlem-problemu-na-bliskim-wschodzie-6186785073748097a

Antysemita, chyba
21h temu

Przecież nie ma wcale żydowskiego lobby, jest polskie, meksykańskie, ale nasi starsi bracia nigdy by się nie posunęli do czegoś tak niedemokratycznego. A jak ktoś uważa inaczej to jest antysemitą i ogranicza wolność słowa, a w ogóle to jest półzwierzęciem :) pozdrawiam ;)

Harold
18h temu

Święte słowa, bo gdzie oni się pojawią to zaraz jest problem. Nawet Mojżesz nie mógł sobie z nimi poradzić i przez ich chciwość i kłótnie bładzili po pustyni aż 40 lat.

Obywatel Polak
14h temu

Czyż książę Karol nie ma racji? Ma i ten problem w Polsce istnieje od dawna. Popierając słowa księcia nie oznacza, że jestem antysemitą, jestem po prostu trzeźwo patrzącym i nieobojętnym na sprawy polskie i Polaków. I tyle w temacie.

Książę Karol, choć przyzwoity człowiek, nie bardzo zna się na polityce.
Jeśli chodzi o ruch syjonistyczny, to rzeczywiście Polacy wspierali Betar już w latach 30, co bardzo niepodobało się Anglikom (w końcu to ich kolonia była). Jednak ruch terrorystyczny zaczął się tam nieco później.
Gdy Hitler napadł na  Sowietów, towarzysz Stalin postanowił pojednać się ze wszystkimi kościołami, mniejszościami, a szczególnie z Żydami (przez których zaczął zabiegać o pomoc z Ameryki). Poza tym obiecał Żydom, że im pomoże zbudować Izrael, jeśli oczywiście wygra wojnę z Hitlerem.
Po wygranej wojnie Stalin zaczął wysyłać do Palestyny żydowskich komunistów-terrorystów, przy pomocy których chciał tam ustanowić własny przyczółek na Bliskim Wschodzie, skąd rewolucja bolszewicka miałaby rozpocząć 'wyzwalanie' się Trzeciego Świata spod europejskiego kolonializmu. Jednak gdy państwo Izrael już powstało, zjechało się tam sporo bogatych Żydków z Ameryki, którzy tamtejszych komuszków po prostu przekupili.
Wtedy Izrael skręcił ostro w kierunku USA, co towarzysza Stalina doprowadziło do furii. Aby zniszczyć swoje nieudane dzieło, zaczął szkolić Arabów, szczególnie tych, którzy poczuli się najbardziej pokrzywdzeni przez państwo Izrael. I tak w zaciszach moskiewskich gabinetów narodził się naród palestyński, uzbrojony w sowiecką broń i w sowiecką ideologię terroru (Allach zagościł w ich sercach znacznie później - dopiero po rozpadzie sowietów).
A Stalin? Oczywiście nie miał zamiaru spocząć, dopóki nie wytępi wszystkich Żydów w Związku Radzieckim. Łapanka na kremlowskich lekarzy miała być początkiem kolejnej wielkiej czystki skierowanej przeciw wszystkim Żydom w ZSRR. Ale do czystki nie doszło, bo ktoś wcześniej otruł towarzysza Stalina. No i zgadnij teraz boukunie, kto to był?
J