Data: 2010-05-27 05:49:49 | |
Autor: no kto | |
a tak dla przypomnienia | |
Jako powtórkowy chłopak przypomnę, że przejęcie władzy w Polsce przez
syjonistów jest jednym z kluczowych kroków w celu wywołania wojny syjonistów z islamem. Plan ten jest krokiem większego planu, z resztą już kiedyś zrealizowanego, gdzie indziej (pamiętacie od dziurach w galaktykach? takich miejscach na niebie niepomalowanych sprayem?), będący elementem zamysłów pewnych istot. Przypomnijmy, jak to się robi w sprzedajnych i spolegliwych światach. Wojna się wydarza np. w 2016 roku, ale kończy w 2010r. czasu ludzi powierzchni Ziemi. (To tak samo jak z tym murem berlińskim, który zaczął padać w 1992, a skończył w 1989r. - dalej cofnąć Niemiecka pracowitość nie zdołała (w przeliczeniu na przychylność ziemskich adminów) , bo wektor inicjujący, czyli Solidarność się dalej nie cofnęła. Wojna czyli taka totalna rozwałka, że nikt nie myśli o niczym tylko jak przeżyć i skończyć wojnę (jak w przykładzie II WŚ, którą przecież do czasu interwencji Aldebarana prowadziliście Polacy przez zamierzchłe powtórki do lat 50tych XXw). Tak, a potem już mając taką wojnę w 2010r. wpasowuje się w świat następne elementy wydarzeń z innego świata lub zmyślonego, w taki gotowy schemat, tak aby wspomnienia np. takiej pani Wangi zostały splątane w świadomości ludzkiej jako "przepowiednie" dla tego świata. Ludzie jadąc na smyczy takiej "przepowiedni" już właściwie nie są suwerenni. I potem biorą następny światek, a Bóg niech się martwi o spray, żeby zamalować następną dziurę... Np. w takim scenariuszu pani Wangi świat miałby się skończyć około 5 tys. roku.. A co jest 3 tysiące lat? Wytłumaczę scenką rodzajową. Ludzka mama mówi, że w dzieciństwie pani od geografii uczyła ją, że te i te górotwory zderzą za 400 lat, podczas, gdy minęło 40 lat życia mamy, a one zderzają się już teraz. Na to ludzki synek odpowiada, że a co jeśli minęło 400 lat? Oczywiście synek ma na myśli czas Gai nie materialnej, ale z której poczucia czasu bierze się uzasadnienie dla jej materialnego obrazu, który może być inny niż poczucie czasu ludzi. My ludzkość mamy swój kolejkowy bufor danych, a inne istoty swoje. Nasz bufor danych dzieci powierzchni Ziemi jest chyba mniejszy niż Gai, bo to my chodzimy w powtórkach. Prosimy Pana o większy bufor i dłuższe życie, żeby móc go realizować, dłuższe niż te, które mamy dzięki Babel. [prosimy po raz kolejny z okazji tego samego posta ;-)] Wracając do scenki, co to jest te 3000 lat? To jest jak jutro. Czyja to zatem walka? Idąc dalej życie w powtórkach, też jest smyczą... się zagalopowałem, nie? Smyczą, która nie splątuje jakieś dyrdymały medialne, tylko która steruje konkretnym życiem z dokładnością detali przekraczających ludzkie zrozumienie rzeczywistości, ale którą świadomie na szczęście MOŻNA ZMIENIAĆ] Życie w zwierzęciu, żal na wspomnienie ile tu jesteśmy, brak drogowskazów, lenistwo i zostawienie spraw boskich maszynom, mediom, najemnikom doprowadziło nas [znów?] do takiego losu. Razem z poczuciem niewolnictwa, racjonalizmem, wypychaniem świadomości, pomieszaniem świata wewnętrznego z wpływami innych. <Siada se chłopak do kompa i chce napisać i się nie da. Poprzednie iluzje żądają uwagi, maszyny swoje mądrości, bogi iluzji swoje - gwałt na wolnej woli> [Co to jest w ogóle wolna wola? Wolna od czego? Przyczyny? Spoza układu zdarzeń? Czyli wolna wola to olśnienie. Ale jak już ta wolna wola z olśnienia dokona wpływu to wtedy czym będzie? Konsekwencja będzie interwencją spoza układu zdarzeń. Hmm...] <Czy żeby się wypowiedzieć od siebie tutaj, trzeba być silniejszym od tych botów mentalnych gwałcących prawdę moją prawdą pożądaną wg zaleceń systemowych czy nawet ze scenariusza? Zwykłej takiej wolności tu nie ma. > [Bezwpływowej] [nie mają mózgów do pracy; zombiaki typu Bravo Girl, Przekrój, GW, polityka.soc, itd. są łatwiejsze w utrzymaniu.] [a po co bóg podzielił dusze człowieka? żeby mógł się ze sobą dogadać.. hahaha] I to by było na tyle., więcej gadki duchołków po wpłacie na moje konto. Nie na darmo przeżyło się tutaj tyle powtórek. |
|
Data: 2010-05-27 15:02:17 | |
Autor: rAzor | |
a tak dla przypomnienia | |
Użytkownik... he he - no kto raczył napisać:
........... Przypomnijmy, jak to się robi w sprzedajnych i spolegliwych światach. Fajny klej wąchasz - na pewno lepszy, niż klej boukuna "żre kupy" niedźwieckiego. -- "Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku" "Miałem przyjemnośc być dzisiaj na południu Polski, gdzie ta walka z żywiołem powoli ustępuje." /marszałek hrabia Bronisław Komorowski, kandydat na Prezydenta RP/ *Jaruzelski: Najkorzystniejszy wybór dla Polski to Komorowski* |
|