Data: 2010-02-20 10:55:02 | |
Autor: marek czaplicki | |
a to Polska właśnie | |
Data: 2010-02-20 11:00:12 | |
Autor: u2 | |
a to Polska właśnie | |
W dniu 2010-02-20 10:55, marek czaplicki pisze:
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,7582390,Slazacy_dwujezyczne_tablice_maja_w_rzyci.htmlJeśli w Niemczech byłyby napisy miejscowości po polsku to mogłyby być i w Polsce takie napisy, ale z tego co mi wiadomo, nie ma zasady wzajemności w stosunkach polsko-niemieckich, zwłaszcza w odniesieniu do mniejszości polskiej w Niemczech. |
|
Data: 2010-02-20 11:16:35 | |
Autor: marek czaplicki | |
a to Polska właśnie | |
u2 pisze:
W dniu 2010-02-20 10:55, marek czaplicki pisze:Józef Ledwoch z Dębskiej Kuźni, jeden z założycieli Mniejszości Niemieckiej, [...]Nazwy są w prawdziwej pięknej gwarze śląskiej, która została potem spolszczona. Mnie się ich brzmienie podoba - zaznacza.[...] Wierzy, że większość wybryków związanych z niszczeniem tablic jest dziełem rodzimej młodzieży. - Tak w osiemdziesięciu procentach, ale robią to dla wygłupów, na złość, a nie z przekonania, w jakimś proteście - uważa. Zgadza się z nim wieloletni lider MN Henryk Kroll. - Robi to młodzież, raz nasza, raz nie nasza, dla wygłupów. A dlatego, że nie zdołaliśmy zwykłym ludziom wytłumaczyć, czemu te tablice są ważne. Za dużo też z tymi tablicami wiąże się rozgłosu, a ludzie na wsiach chcą przede wszystkim spokoju. cała sprawa opiera się więc na dialogu pomiędzy lokalnymi działaczami społecznymi i liderami społeczności, a zwykłymi ludźmi. |
|
Data: 2010-02-20 16:26:52 | |
Autor: u2 | |
a to Polska właśnie | |
W dniu 2010-02-20 11:16, marek czaplicki pisze:
cała sprawa opiera się więc na dialogu pomiędzy lokalnymi działaczami Zwykli ludzie, jak widać, nie tolerują niemieckiej buty. |
|
Data: 2010-02-20 15:28:28 | |
Autor: bolek | |
a to Polska właśnie | |
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:hlocgr$n1e$2nemesis.news.neostrada.pl... W dniu 2010-02-20 10:55, marek czaplicki pisze: A jest w Niemczech jakaś miejscowość która należała do Polski ? bolek |
|
Data: 2010-02-20 16:25:52 | |
Autor: u2 | |
a to Polska wÂłaÄĽnie | |
W dniu 2010-02-20 15:28, bolek pisze:
JeÄĽli w Niemczech byÂłyby napisy miejscowoÄĽci po polsku to mogÂłyby byÄ i A Gerlic vel Zgorzelec nie naleĹźy ? Ponadto Polska otrzymaĹa w administrowanie od hojnych aliantĂłw ziemie poniemieckie nie tylko na OpolszczyĹşnie, NiemcĂłw na szczÄĹcie dawno przepÄdzono, ale niemieckie nazwy powracajÄ :] |
|
Data: 2010-02-20 17:07:18 | |
Autor: cyc | |
a to Polska w3ahnie | |
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:hlovjh$510 .................< za to w "odwecie" polskim dzieciom w Niemczech nie mozna mowic po polsku , czego pilnie strzega odpowiedni urzednicy . cyc |
|
Data: 2010-02-20 17:04:28 | |
Autor: cyc | |
a to Polska właśnie | |
Użytkownik "bolek" <bolek@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:hlos7q$2jj$1nemesis.news.neostrada.pl...
Budziszyn !! cyc |
|
Data: 2010-02-21 19:04:40 | |
Autor: janusz@fajny.adres.to | |
a to Polska właśnie | |
bolek wrote:
Użytkownik "u2"<u_2@o2.pl> napisał w wiadomości Chociebuż. Ogólnie Łużyce. j.. |
|
Data: 2010-02-20 15:29:35 | |
Autor: bolek | |
a to Polska właśnie | |
Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hlobho$s9e$1inews.gazeta.pl... http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,7582390,Slazacy_dwujezyczne_tablice_maja_w_rzyci.html To znaczy ludność napływowa ma problem. Tak to jest jak przybłęda zaczyna się szarogęsić. bolek |