Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   abo czyli dzieki panie premierze

abo czyli dzieki panie premierze

Data: 2013-07-15 14:00:58
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.
Teraz przysłali zeby zapłacic 1300 zł (w ty 300 odsetek)

Sprawa dotyczy dwoch osób, jedna długo niepracujaca, obecnie rozpoczeła jakąś prace (żadne kokosy), druga nie pracuje, choruje (to tak gdyby sytuacja materialna miała znaczenie)

Wiek obu ok 55 lat (wiec jeszcze nie zwolnione)

Czy mozna jakos to obejsc i nie zaplacić?
A moze chociaz uniknąć części? Moze chociaz odsetek?

Innymi slowy - jest jakiś haczyk?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!"  Mark Twain

Data: 2013-07-15 10:50:42
Autor: witek
abo czyli dzieki panie premierze
Budzik wrote:
Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.
Teraz przysłali zeby zapłacic 1300 zł (w ty 300 odsetek)

Sprawa dotyczy dwoch osób, jedna długo niepracujaca, obecnie rozpoczeła
jakąś prace (żadne kokosy), druga nie pracuje, choruje (to tak gdyby
sytuacja materialna miała znaczenie)

Wiek obu ok 55 lat (wiec jeszcze nie zwolnione)

Czy mozna jakos to obejsc i nie zaplacić?
A moze chociaz uniknąć części? Moze chociaz odsetek?

Innymi slowy - jest jakiś haczyk?


tresc pisma poprosze bo narazie to nawet nie wiem za co masz placic.

juz ci mowie, ze wiele nie ukrecisz

Data: 2013-07-15 12:56:20
Autor: leming.show
abo czyli dzieki panie premierze
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.

Teraz przysłali zeby zapłacic 1300 zł (w ty 300 odsetek)



Z tego co mi wiadomo to polske prawo zaczyna obowiazywac po ukazaniu sie w dzienniku ustaw, w formie pisanej. Nic nie slyszalem o tym aby obowiazywalo po oswiadczeniu ustnym tego czy owego p-osla. Ale ja moze glupi jestem. Na dobranoc bajka o Wojtku: https://www.youtube.com/watch?v=I175MRXX0_Y

Data: 2013-07-15 16:11:21
Autor: sqlwiel
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-15 16:00, Budzik pisze:
Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.
Teraz przysłali zeby zapłacic 1300 zł (w ty 300 odsetek)

Sprawa dotyczy dwoch osób, jedna długo niepracujaca, obecnie rozpoczeła
jakąś prace (żadne kokosy), druga nie pracuje, choruje (to tak gdyby
sytuacja materialna miała znaczenie)

Nie ma. Najmniejszego.


Wiek obu ok 55 lat (wiec jeszcze nie zwolnione)

Czy mozna jakos to obejsc i nie zaplacić?
A moze chociaz uniknąć części? Moze chociaz odsetek?

Innymi slowy - jest jakiś haczyk?

A czy jest jakiś przymus, aby to zapłacić?
Czy przyszło listem poleconym i czy to się nazywa "wezwanie do zapłaty"?
Zawsze, nawet teraz, warto wyrejestrować bez względu na to jak się to ma do faktów.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-07-15 23:00:46
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail @googlepoczta.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A czy jest jakiś przymus, aby to zapłacić?
Czy przyszło listem poleconym i czy to się nazywa "wezwanie do zapłaty"?

sprawdze.

Zawsze, nawet teraz, warto wyrejestrować bez względu na to jak się to ma do faktów.

Czyli napisac, ze sie wyrejestrowuje, bo nie mam telewizora i wysłac na poczte?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jest Leżajsk, jest dobrze.
Był Leżajsk, jest mi niedobrze.

Data: 2013-07-16 21:52:30
Autor: animka
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 01:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail @googlepoczta.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A czy jest jakiś przymus, aby to zapłacić?
Czy przyszło listem poleconym i czy to się nazywa "wezwanie do zapłaty"?

sprawdze.

Zawsze, nawet teraz, warto wyrejestrować bez względu na to jak się to ma
do faktów.

Czyli napisac, ze sie wyrejestrowuje, bo nie mam telewizora i wysłac na
poczte?

A jak listonosz widzial u Ciebie tv to co? A sąsiedzi? Masz sąsiadów?
Zresztą trzeba było płacić co m-c po te parę zł. i nie dziadować.
Mnie też ten abonament denerwuje, ale dobrze, że płaciłam. Przynajmniej w związku z tym mogę spać spokojnie.


--
animka

Data: 2013-07-16 20:34:07
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail animka@tonieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A jak listonosz widzial u Ciebie tv to co? A sąsiedzi? Masz sąsiadów?
Zresztą trzeba było płacić co m-c po te parę zł. i nie dziadować.
Mnie też ten abonament denerwuje, ale dobrze, że płaciłam. Przynajmniej w związku z tym mogę spać spokojnie.

animka, a jak widział listonosz to co?

P.S. Sprawa nie dotyczy mnie, jam troche młodszy :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
 że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"

Data: 2013-07-16 23:20:52
Autor: animka
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 22:34, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail animka@tonieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A jak listonosz widzial u Ciebie tv to co? A sąsiedzi? Masz sąsiadów?
Zresztą trzeba było płacić co m-c po te parę zł. i nie dziadować.
Mnie też ten abonament denerwuje, ale dobrze, że płaciłam. Przynajmniej
w związku z tym mogę spać spokojnie.

animka, a jak widział listonosz to co?
Na pewno kikował czy masz telewizor.
Ja tam juz od dawna do mieszkania nie wpuszczam.


P.S. Sprawa nie dotyczy mnie, jam troche młodszy :)

Nieważne kogo dotyczy. To sprawa ogólnopolska przecież.


--
animka

Data: 2013-07-16 23:00:53
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail animka@tonieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

W dniu 2013-07-16 22:34, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail animka@tonieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
A jak listonosz widzial u Ciebie tv to co? A sąsiedzi? Masz
sąsiadów? Zresztą trzeba było płacić co m-c po te parę zł. i nie
dziadować. Mnie też ten abonament denerwuje, ale dobrze, że
płaciłam. Przynajmniej w związku z tym mogę spać spokojnie.

animka, a jak widział listonosz to co?
Na pewno kikował czy masz telewizor.
Ja tam juz od dawna do mieszkania nie wpuszczam.

Napisałas wcześniej "a jak listonosz widział to co?"
No to sie pytam: to co?

P.S. Sprawa nie dotyczy mnie, jam troche młodszy :)

Nieważne kogo dotyczy. To sprawa ogólnopolska przecież.

Pisałas ze mam nie dziadować... wiec odniosłem do siebie.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

Data: 2013-07-15 16:40:26
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 15.07.2013 16:00, Budzik pisze:
Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.

Zlikwidowanie tego podatku w przyszłości nie uwalnia od zapłaty zaległości.

Teraz przysłali zeby zapłacic 1300 zł (w ty 300 odsetek)

Kto przysłał? Krasnoludki?

[ciach]

Czy mozna jakos to obejsc i nie zaplacić?
A moze chociaz uniknąć części? Moze chociaz odsetek?

Innymi slowy - jest jakiś haczyk?

Pod przedawnienie część nie podpada?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-15 19:53:59
Autor: poszukiwacz
abo czyli dzieki panie premierze
Andrzej Lawa wrote:

Pod przedawnienie część nie podpada?


http://www.hotmoney.pl/Przedawnienie-abonamentu-RTV-a30228

Data: 2013-07-15 23:00:46
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.

Zlikwidowanie tego podatku w przyszłości nie uwalnia od zapłaty
zaległości.
wiadomo.

Teraz przysłali zeby zapłacic 1300 zł (w ty 300 odsetek)

Kto przysłał? Krasnoludki?

chyba z poczty przyszlo. Wiem z drugiej reki wiec jeszcze nie zweryfikowałem.

[ciach]

Czy mozna jakos to obejsc i nie zaplacić?
A moze chociaz uniknąć części? Moze chociaz odsetek?

Innymi slowy - jest jakiś haczyk?

Pod przedawnienie część nie podpada?

Nie płacone od sierpnia 2008 wiec chyba idealnie nie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

Data: 2013-07-15 17:19:37
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 15.07.2013 16:00, Budzik wrote:
Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.

coz powiedziec - tak jak niemal kazda obietnica rzadu czy przed wyborami czy w trakcie rzadzenia to puste slowa.

oni nie klamia tylko wtedy gdy nic nie mowia.

a jak cos mowia to widzisz jak jest.







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-15 18:03:09
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 15.07.2013 17:19, hiki o! pisze:
On 15.07.2013 16:00, Budzik wrote:
Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.

coz powiedziec - tak jak niemal kazda obietnica rzadu czy przed wyborami
czy w trakcie rzadzenia to puste slowa.

A co premier obiecał? Przytoczysz dokładnie razem ze źródłem, czy znowu będziesz "pisał z wyobraźni"?


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-15 19:29:42
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 15.07.2013 18:03, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.07.2013 17:19, hiki o! pisze:
On 15.07.2013 16:00, Budzik wrote:
Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.

coz powiedziec - tak jak niemal kazda obietnica rzadu czy przed wyborami
czy w trakcie rzadzenia to puste slowa.

A co premier obiecał? Przytoczysz dokładnie razem ze źródłem, czy znowu
będziesz "pisał z wyobraźni"?


http://media2.pl/media/35925-Premier-Abonament-RTV-to-haracz.html






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-15 22:19:49
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 15.07.2013 19:29, żyjący we własnych urojeniach kłamca hiki o! pisze:

Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.

coz powiedziec - tak jak niemal kazda obietnica rzadu czy przed wyborami
czy w trakcie rzadzenia to puste slowa.

A co premier obiecał? Przytoczysz dokładnie razem ze źródłem, czy znowu
będziesz "pisał z wyobraźni"?


http://media2.pl/media/35925-Premier-Abonament-RTV-to-haracz.html

Czyli jak zwykle kłamiesz... Była tylko negatywna ocena i obietnica podjęcia starań dla zniesienia. NIC WIĘCEJ.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

Data: 2013-07-15 22:55:29
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 15.07.2013 22:19, Andrzej Lawa wrote:

A co premier obiecał?
-- -- -- ^^^^^^^^^^^^^^^^^^


http://media2.pl/media/35925-Premier-Abonament-RTV-to-haracz.html

Czyli jak zwykle kłamiesz... Była tylko negatywna ocena
> i obietnica podjęcia starań dla zniesienia. NIC WIĘCEJ.
-- -- ^^^^^^^^^


Jestes moim idolem :D









--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-15 23:01:55
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-15 22:19, Andrzej Lawa pisze:

Czyli jak zwykle kłamiesz... Była tylko negatywna ocena i obietnica
podjęcia starań dla zniesienia. NIC WIĘCEJ.


Takie tam standardowe halucynacje, imaginacje psychopaty premiera.
Kto by tam ten bełkot brał na poważnie.
Tego nawet kłamstwem nazwać się nie da. ;-)

z

Data: 2013-07-16 08:38:13
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 15.07.2013 23:01, z pisze:
W dniu 2013-07-15 22:19, Andrzej Lawa pisze:

Czyli jak zwykle kłamiesz... Była tylko negatywna ocena i obietnica
podjęcia starań dla zniesienia. NIC WIĘCEJ.


Takie tam standardowe halucynacje, imaginacje psychopaty premiera.
Kto by tam ten bełkot brał na poważnie.
Tego nawet kłamstwem nazwać się nie da. ;-)

Klon hikiego, kruca bomba...

Kazał nie płacić? Nie! Tylko wyraził swoją negatywną opinię o tym podatku.

Obiecał że na pewno nie będzie "abonamentu"? Nie! Obiecał, że się postara. Cóż, nie wyszło ;)

Więc z czym do wodza? ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 08:00:44
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Kazał nie płacić? Nie! Tylko wyraził swoją negatywną opinię o tym
podatku. Obiecał że na pewno nie będzie "abonamentu"? Nie! Obiecał, że się postara. Cóż, nie wyszło ;)

Więc z czym do wodza? ;->

Andrzeju,
czy naprawde twierdzisz, ze sby obietnica wyborcza była obietnicą - muszą paśc konkretne słowa z ręką położoną na bibli? (zeby po hamerykansku było)
Bo to trochę Niesiołowskim trąci...
Sugestia była jasna a ze tego nie zrobiono to są zupełnie inne kalosze.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett

Data: 2013-07-16 11:14:15
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 10:00, Budzik pisze:

czy naprawde twierdzisz, ze sby obietnica wyborcza była obietnicą - muszą
paśc konkretne słowa z ręką położoną na bibli? (zeby po hamerykansku było)

Wolałbym np. z ręką na Autostopem przez Galaktykę ;)

Zwróć uwagę, co on obiecał - obiecał się POSTARAĆ. Nie zagwarantował sukcesu.

Umowy jak czytasz, hmm?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 11:00:44
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

czy naprawde twierdzisz, ze sby obietnica wyborcza była obietnicą -
muszą paśc konkretne słowa z ręką położoną na bibli? (zeby po
hamerykansku było)

Wolałbym np. z ręką na Autostopem przez Galaktykę ;)

Zwróć uwagę, co on obiecał - obiecał się POSTARAĆ. Nie zagwarantował sukcesu.

Umowy jak czytasz, hmm?

Ale ja nie mówie o tym, jak powiedział i jaki słów użył, tylko jaki był kontekst.
Bo to sie liczy. To była obietnica.

Mało tego - zrobię a postaram sie zrobić nie ma żadnego znaczenia.
Róznica to tylko tyle, czy jestes kłamcą czy nieudacznikiem.
Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym podatku.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz

Data: 2013-07-16 13:06:42
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 16.07.2013 13:00, Budzik wrote:

Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis obiektywnych
przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym podatku.

Sprawdz jaki mamy deficyt w budĹźecie :)

I stanie si ejasne, ze dodatkowe obciazenia budzetu sa nierealne, skoro teraz mozna kosic z abonamentu wraz z odsetkami :)





--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-16 12:12:42
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis
obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym
podatku.

Sprawdz jaki mamy deficyt w budżecie :)

I stanie si ejasne, ze dodatkowe obciazenia budzetu sa nierealne,
skoro teraz mozna kosic z abonamentu wraz z odsetkami :)

Ile wpływa z abo?
bo wydaje sie, ze duzo wieksze kwoty były rozpodysponowywane na nowo.
A z drugiej strony niedocenienie społecznej nośnosci takiej obietnicy... oj, to moze boleć...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"

Data: 2013-07-16 16:18:40
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 16.07.2013 14:12, Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis
obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym
podatku.

Sprawdz jaki mamy deficyt w budĹźecie :)

I stanie si ejasne, ze dodatkowe obciazenia budzetu sa nierealne,
skoro teraz mozna kosic z abonamentu wraz z odsetkami :)

Ile wpływa z abo?

A co za roznica?

Skoro zamiast 1000 ktos ma zaplacic 1300 to wplynie 30% wiecej.

bo wydaje sie, ze duzo wieksze kwoty były rozpodysponowywane na nowo.
A z drugiej strony niedocenienie społecznej nośnosci takiej obietnicy...
oj, to moze boleć...

NAsi politycy nauczyli sie, ze nie boli, bo co za roznica kto rzadzi, jak nie ma wyboru jakiejs frakcji, ktora nie pchalaby sie do koryta tylko po to by byc u koryta.







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-16 16:00:43
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis
obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym
podatku.

Sprawdz jaki mamy deficyt w budżecie :)

I stanie si ejasne, ze dodatkowe obciazenia budzetu sa nierealne,
skoro teraz mozna kosic z abonamentu wraz z odsetkami :)

Ile wpływa z abo?

A co za roznica?

Skoro zamiast 1000 ktos ma zaplacic 1300 to wplynie 30% wiecej.

Jeżeli nie wiesz, jakie znaczenie ma ilośc kasy z podatku w dyskusji nad zniesieniem tegoż podatku to ja ci nie umiem pomóc.

bo wydaje sie, ze duzo wieksze kwoty były rozpodysponowywane na nowo.
A z drugiej strony niedocenienie społecznej nośnosci takiej
obietnicy... oj, to moze boleć...

NAsi politycy nauczyli sie, ze nie boli, bo co za roznica kto rzadzi, jak nie ma wyboru jakiejs frakcji, ktora nie pchalaby sie do koryta tylko po to by byc u koryta.

Tak...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert

Data: 2013-07-16 13:15:16
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 13:00, Budzik pisze:

Ale ja nie mówie o tym, jak powiedział i jaki słów użył, tylko jaki był
kontekst.
Bo to sie liczy. To była obietnica.

Obietnica postarania się.

Jestem realistą i deklaracje polityków traktuję w najlepszym przypadku jak umowy, gdzie w każdym słowie czy przecinku może tkwić haczyk ;)

Mało tego - zrobię a postaram sie zrobić nie ma żadnego znaczenia.
Róznica to tylko tyle, czy jestes kłamcą czy nieudacznikiem.

I tylko takie dwie widzisz możliwości?

Powiedzmy, że umówisz się na wykonanie jakiejś pracy. Masz wypadek, trafiasz do szpitala i nie możesz dokończyć tej pracy. Jesteś kłamcą czy nieudacznikiem?

Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis obiektywnych
przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym podatku.

Kryzys?

Zwróć uwagę, że te deklaracje były składane w 2008. Potem nastąpiło "tycie" tąpnięcie na rynkach, jeśli nie zauważyłeś...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 12:12:42
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale ja nie mówie o tym, jak powiedział i jaki słów użył, tylko jaki
był kontekst.
Bo to sie liczy. To była obietnica.

Obietnica postarania się.

Jestem realistą i deklaracje polityków traktuję w najlepszym przypadku
jak umowy, gdzie w każdym słowie czy przecinku może tkwić haczyk ;)

Masz do tego prawo.
Kazde zdanie polityków mozesz rozkładac na czynniki pierwsze, sprawdzac czy tryb jest oznajmiajacy, czy przypuszczajace, czy sa jakies ale itp.
A dla mnie ważna jest wymowa a nie łapanie za słówka.

Mało tego - zrobię a postaram sie zrobić nie ma żadnego znaczenia.
Róznica to tylko tyle, czy jestes kłamcą czy nieudacznikiem.

I tylko takie dwie widzisz możliwości?

Jeżeli coś jest stosunkowo proste to tak.

Powiedzmy, że umówisz się na wykonanie jakiejś pracy. Masz wypadek, trafiasz do szpitala i nie możesz dokończyć tej pracy. Jesteś kłamcą
czy nieudacznikiem?

*Obiektywne* przeszkody to coś zupełnie innego.
Ale: ty nie mówisz, ze były obiektywne przeszkody.
Ty mowisz, ze nie było obietnicy.

Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis
obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym
podatku.

Kryzys?

Proszę cię.

Zwróć uwagę, że te deklaracje były składane w 2008. Potem nastąpiło "tycie" tąpnięcie na rynkach, jeśli nie zauważyłeś...

Zauwazyłem. I przyjmuje to tłumaczenie w wielu sprawach.
Ale taka pierdoła jak abo - ledwie pol miliarda wpływu. Nie mowiac o wysokich kosztach kosztach sciagania. W koncu to poczta...
Przykładowo okazało sie, ze to upomnienie nie przyszło od poczty.
Przyszło od firmy, która zajmuje sie sciaganiem długu...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

Data: 2013-07-16 14:21:35
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 14:12, Budzik pisze:

Jestem realistą i deklaracje polityków traktuję w najlepszym przypadku
jak umowy, gdzie w każdym słowie czy przecinku może tkwić haczyk ;)

Masz do tego prawo.
Kazde zdanie polityków mozesz rozkładac na czynniki pierwsze, sprawdzac czy
tryb jest oznajmiajacy, czy przypuszczajace, czy sa jakies ale itp.
A dla mnie ważna jest wymowa a nie łapanie za słówka.

Jeśli takie samo podejście masz do umów, to ja współczuję ;)

Mało tego - zrobię a postaram sie zrobić nie ma żadnego znaczenia.
Róznica to tylko tyle, czy jestes kłamcą czy nieudacznikiem.

I tylko takie dwie widzisz możliwości?

Jeżeli coś jest stosunkowo proste to tak.

W polityce nie ma prostych rzeczy.

Powiedzmy, że umówisz się na wykonanie jakiejś pracy. Masz wypadek,
trafiasz do szpitala i nie możesz dokończyć tej pracy. Jesteś kłamcą
czy nieudacznikiem?

*Obiektywne* przeszkody to coś zupełnie innego.
Ale: ty nie mówisz, ze były obiektywne przeszkody.
Ty mowisz, ze nie było obietnicy.

Piszę o możliwości obiektywnych przeszkód. I owszem - była obietnica ŻE SIĘ POSTARA. Dotarło, czy za trudne?

Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę, że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis
obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym
podatku.

Kryzys?

Proszę cię.

Zwróć uwagę, że te deklaracje były składane w 2008. Potem nastąpiło
"tycie" tąpnięcie na rynkach, jeśli nie zauważyłeś...

Zauwazyłem. I przyjmuje to tłumaczenie w wielu sprawach.
Ale taka pierdoła jak abo - ledwie pol miliarda wpływu. Nie mowiac o

No tak, co to dla ciebie ;->

wysokich kosztach kosztach sciagania. W koncu to poczta...
Przykładowo okazało sie, ze to upomnienie nie przyszło od poczty.
Przyszło od firmy, która zajmuje sie sciaganiem długu...

Co powoduje wzrost zatrudnienia w takich firmach ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 16:00:43
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jestem realistą i deklaracje polityków traktuję w najlepszym
przypadku jak umowy, gdzie w każdym słowie czy przecinku może tkwić
haczyk ;)
Masz do tego prawo.
Kazde zdanie polityków mozesz rozkładac na czynniki pierwsze,
sprawdzac czy tryb jest oznajmiajacy, czy przypuszczajace, czy sa
jakies ale itp. A dla mnie ważna jest wymowa a nie łapanie za słówka.

Jeśli takie samo podejście masz do umów, to ja współczuję ;)

A ty tak masz, ze do wszystkiego przykładasz taką samą miarę?
Jak rozmawiasz ze znajomymi, to tez ich wypowiedzi czytasz jak umowy?

Mało tego - zrobię a postaram sie zrobić nie ma żadnego znaczenia.
Róznica to tylko tyle, czy jestes kłamcą czy nieudacznikiem.

I tylko takie dwie widzisz możliwości?

Jeżeli coś jest stosunkowo proste to tak.

W polityce nie ma prostych rzeczy.

Jasne.

Powiedzmy, że umówisz się na wykonanie jakiejś pracy. Masz wypadek,
trafiasz do szpitala i nie możesz dokończyć tej pracy. Jesteś kłamcą
czy nieudacznikiem?

*Obiektywne* przeszkody to coś zupełnie innego.
Ale: ty nie mówisz, ze były obiektywne przeszkody.
Ty mowisz, ze nie było obietnicy.

Piszę o możliwości obiektywnych przeszkód. I owszem - była obietnica
ŻE SIĘ POSTARA. Dotarło, czy za trudne?

Ty przeczytałes ze sie postara.
Ja przeczytałem, ze skoro sie postara to zrobi.

Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę,
że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Ja niczego nie muszę udowadniać.
Przeciez tu o głosy chodzi a nie o to, komu rację przyznałby sąd.
 
Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis
obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym
podatku.

Kryzys?

Proszę cię.

Zwróć uwagę, że te deklaracje były składane w 2008. Potem nastąpiło
"tycie" tąpnięcie na rynkach, jeśli nie zauważyłeś...

Zauwazyłem. I przyjmuje to tłumaczenie w wielu sprawach.
Ale taka pierdoła jak abo - ledwie pol miliarda wpływu. Nie mowiac o

No tak, co to dla ciebie ;->

Dla mnie?
Ja to rozpatruje w kontekscie budzetu. Dla mnie to olbrzymia kwota.
 
wysokich kosztach kosztach sciagania. W koncu to poczta...
Przykładowo okazało sie, ze to upomnienie nie przyszło od poczty.
Przyszło od firmy, która zajmuje sie sciaganiem długu...

Co powoduje wzrost zatrudnienia w takich firmach ;)

No własnie. To przeciez JESZCZE GORZEJ!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają."  Frank Herbert

Data: 2013-07-17 08:44:19
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 18:00, Budzik pisze:

Jeśli takie samo podejście masz do umów, to ja współczuję ;)

A ty tak masz, ze do wszystkiego przykładasz taką samą miarę?
Jak rozmawiasz ze znajomymi, to tez ich wypowiedzi czytasz jak umowy?

Ach, znajomi to znajomi - moi znajomi nie są politykami, którzy mi coś obiecują ;)

No, poza jednym - i w jego przypadku reguła sprawdza się idealnie ;)

Jak mówi, że się postara, to się postara - ale może mu nie wyjść ;)

[ciach]

Piszę o możliwości obiektywnych przeszkód. I owszem - była obietnica
ŻE SIĘ POSTARA. Dotarło, czy za trudne?

Ty przeczytałes ze sie postara.
Ja przeczytałem, ze skoro sie postara to zrobi.

A to już twój problem, że przeczytałeś coś, czego nie było ;)

Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę,
że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Ja niczego nie muszę udowadniać.
Przeciez tu o głosy chodzi a nie o to, komu rację przyznałby sąd.

No, ale to jest grupa i prawie i ktoś robi awanturę, jakby premier jakiejś umowy nie dotrzymał ;)

[ciach]

Co powoduje wzrost zatrudnienia w takich firmach ;)

No własnie. To przeciez JESZCZE GORZEJ!

Gorzej? Mniejsze bezrobocie. W statystykach wygląda to właśnie bardzo dobrze :)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 07:22:46
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jeśli takie samo podejście masz do umów, to ja współczuję ;)

A ty tak masz, ze do wszystkiego przykładasz taką samą miarę?
Jak rozmawiasz ze znajomymi, to tez ich wypowiedzi czytasz jak umowy?

Ach, znajomi to znajomi - moi znajomi nie są politykami, którzy mi coś obiecują ;)

No, poza jednym - i w jego przypadku reguła sprawdza się idealnie ;)

Jak mówi, że się postara, to się postara - ale może mu nie wyjść ;)

jednak przyznajesz, ze inaczej nalezy xczytac umowe prawna, inaczej wypowiedzi polityka a inaczej rozmwoy towarzyskie.
Nie można przykładac jednej miary.

[ciach]

Piszę o możliwości obiektywnych przeszkód. I owszem - była obietnica
ŻE SIĘ POSTARA. Dotarło, czy za trudne?

Ty przeczytałes ze sie postara.
Ja przeczytałem, ze skoro sie postara to zrobi.

A to już twój problem, że przeczytałeś coś, czego nie było ;)

Problem?
Dlaczego problem i dlaczego mój?

Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę,
że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Ja niczego nie muszę udowadniać.
Przeciez tu o głosy chodzi a nie o to, komu rację przyznałby sąd.

No, ale to jest grupa i prawie i ktoś robi awanturę, jakby premier jakiejś umowy nie dotrzymał ;)

Dlaczego od razu awanturę?
Po prostu ktoś stwierdził, iz uważa, ze premier nie dotrzymał obietnicy.
Jak myslisz - to problem tej osoby czy premiera?

[ciach]

Co powoduje wzrost zatrudnienia w takich firmach ;)

No własnie. To przeciez JESZCZE GORZEJ!

Gorzej? Mniejsze bezrobocie. W statystykach wygląda to właśnie bardzo dobrze :)

Wszystko zalezy od przyjętych założeń co to jest DOBRZE a co ŹLE. :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni."  Oscar Wilde

Data: 2013-07-17 10:00:53
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 09:22, Budzik pisze:

No, poza jednym - i w jego przypadku reguła sprawdza się idealnie ;)

Jak mówi, że się postara, to się postara - ale może mu nie wyjść ;)

jednak przyznajesz, ze inaczej nalezy xczytac umowe prawna, inaczej
wypowiedzi polityka a inaczej rozmwoy towarzyskie.
Nie można przykładac jednej miary.

Dokładnie. W rozmowach towarzyskich można zakładać że zadeklarowane intencje staną się faktami, w umowach trzeba zwracać uwagę na każdy przecinek, a do deklaracji polityków podchodzić jeszcze bardziej krytycznie i nieufnie.

Takie jest prawidłowe stopniowanie - a ty chcesz traktować "kiełbasy wyborcze" jak obietnice najbliższego kumpla ;)

[ciach]

Piszę o możliwości obiektywnych przeszkód. I owszem - była obietnica
ŻE SIĘ POSTARA. Dotarło, czy za trudne?

Ty przeczytałes ze sie postara.
Ja przeczytałem, ze skoro sie postara to zrobi.

A to już twój problem, że przeczytałeś coś, czego nie było ;)

Problem?
Dlaczego problem i dlaczego mój?

Bo przeczytałeś coś, czego nie było - duh!

Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę,
że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Ja niczego nie muszę udowadniać.
Przeciez tu o głosy chodzi a nie o to, komu rację przyznałby sąd.

No, ale to jest grupa i prawie i ktoś robi awanturę, jakby premier
jakiejś umowy nie dotrzymał ;)

Dlaczego od razu awanturę?

Pretensje? Zrzędzenie?

Po prostu ktoś stwierdził, iz uważa, ze premier nie dotrzymał obietnicy.
Jak myslisz - to problem tej osoby czy premiera?

Problem tej osoby, że widzi obietnice tak gdzie ich nie ma.

Premiera tylko w takim zakresie, w jakim tego typu osoby stanowią liczący się element elektoratu.

Dla mnie np. aktualny "problem abonamentu" jest urojony. I dla wielu znajomych podobnie - albo nie mają RTV i nie płacą, albo mają uprawienia do niepłacenia, a mają RTV zarejestrowane i płacą.

Nie znam kogoś, kto byłby na tyle głupi żeby zarejestrować i nie płacić.

[ciach]

Co powoduje wzrost zatrudnienia w takich firmach ;)

No własnie. To przeciez JESZCZE GORZEJ!

Gorzej? Mniejsze bezrobocie. W statystykach wygląda to właśnie bardzo
dobrze :)

Wszystko zalezy od przyjętych założeń co to jest DOBRZE a co ŹLE. :)

Owszem.

Pamiętaj o jednym: zapotrzebowanie na pracę w wielu dziedzinach spada. Jeden rolnik obecnie wykonuje taką samą pracę jak dawniej setka. W fabrykach (które mamy) automatyka też postępuje.

Coś ci ludzie muszą robić. Część zostaje menelami, część politykami, część cieciami, a część trafia do biurokracji. A część trafia do amatorskiego internetowego porno. Bo nie każdego uda się wykreować na artystę ;) a tym bardziej wyuczyć pożytecznej pracy.

Sytuacja się zmieni na lepsze, jak zmieni się imperatyw motywacyjny ludzi i motywacją do pracy stanie się jak najlepsze wykonywanie swojej pracy, jakakolwiek by ona była. I "punkty szacunu" ;) będą nie za kasę a za kompetencję w wykonywaniu tej pracy - nawet jeśli będzie to "tylko" praca "śmieciarza".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 10:24:15
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-17 10:00, Andrzej Lawa pisze:
Dokładnie. W rozmowach towarzyskich można zakładać że zadeklarowane
intencje staną się faktami, w umowach trzeba zwracać uwagę na każdy
przecinek, a do deklaracji polityków podchodzić jeszcze bardziej
krytycznie i nieufnie.

Nieufnie i krytycznie oczywiście ale niech POlityk (i jego POplecznicy) uważa co mówi bo może to zostać użyte przeciw niemu. :-)
Jakby nie paplał trzy po trzy to teraz nie musiałby się głupio tłumaczyć
że "nie przysięgał a tylko mówił że się postara"
W końcu jakoś tych POlityków trzeba wychowywać :-)

z

Data: 2013-07-17 10:38:36
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 10:24, z pisze:
W dniu 2013-07-17 10:00, Andrzej Lawa pisze:
Dokładnie. W rozmowach towarzyskich można zakładać że zadeklarowane
intencje staną się faktami, w umowach trzeba zwracać uwagę na każdy
przecinek, a do deklaracji polityków podchodzić jeszcze bardziej
krytycznie i nieufnie.

Nieufnie i krytycznie oczywiście ale niech POlityk (i jego POplecznicy)
uważa co mówi bo może to zostać użyte przeciw niemu. :-)

Uważa. Sformułowanie było niezobowiązujące.

Jakby nie paplał trzy po trzy to teraz nie musiałby się głupio tłumaczyć
że "nie przysięgał a tylko mówił że się postara"

Chyba pomyliłeś mnie z Tuskiem... Może oprzytomniej, hmm?

W końcu jakoś tych POlityków trzeba wychowywać :-)

Debilna PiSuarowa PiSownia niektórych słów temu nie służy ;->

Tak na marginesie... Sam mam wiele do zarzucenia PO (chociażby tę idiotyczną "wojnę z dopalaczami" dla nastukania głosów), więc PO może zyskać mój głos z jednego powodu: bo boję się oszołomów, świrów i kiboli, na których może głosować ktoś taki jak ty.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 10:43:47
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-17 10:38, Andrzej Lawa pisze:
Tak na marginesie... Sam mam wiele do zarzucenia PO (chociażby tę
idiotyczną "wojnę z dopalaczami" dla nastukania głosów), więc PO może
zyskać mój głos z jednego powodu: bo boję się oszołomów, świrów i
kiboli, na których może głosować ktoś taki jak ty.


Nie ja wybieram zawsze mniejsze zło. Ja głosuję na profesjonalistów bo oszołomstwo to ZŁOOO :-)

z

Data: 2013-07-17 10:58:10
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 10:43, z pisze:
W dniu 2013-07-17 10:38, Andrzej Lawa pisze:
Tak na marginesie... Sam mam wiele do zarzucenia PO (chociażby tę
idiotyczną "wojnę z dopalaczami" dla nastukania głosów), więc PO może
zyskać mój głos z jednego powodu: bo boję się oszołomów, świrów i
kiboli, na których może głosować ktoś taki jak ty.


Nie ja wybieram zawsze mniejsze zło.

No właśnie. PO to dla mnie mniejsze zło niż "klub zbrodni smoleńskiej".

Ja głosuję na profesjonalistów bo
oszołomstwo to ZŁOOO :-)

Mhm. A co to za profesjonaliści?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 11:28:14
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-17 10:58, Andrzej Lawa pisze:

Mhm. A co to za profesjonaliści?


;-)

z

Data: 2013-07-17 11:46:03
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 11:28, z pisze:
W dniu 2013-07-17 10:58, Andrzej Lawa pisze:

Mhm. A co to za profesjonaliści?


;-)

Ach, tajemnica... Marsjanie?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 12:00:49
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

bo boję się oszołomów, świrów i kiboli, na których może głosować ktoś taki jak ty.


Pełna zgoda.
Ale to działa na coraz mniejszą grupę.
Młodzi nie pamietają i dają sie na tablety nabrać.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"

Data: 2013-07-17 12:00:49
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

No, poza jednym - i w jego przypadku reguła sprawdza się idealnie ;)

Jak mówi, że się postara, to się postara - ale może mu nie wyjść ;)

jednak przyznajesz, ze inaczej nalezy xczytac umowe prawna, inaczej
wypowiedzi polityka a inaczej rozmwoy towarzyskie.
Nie można przykładac jednej miary.

Dokładnie. W rozmowach towarzyskich można zakładać że zadeklarowane intencje staną się faktami, w umowach trzeba zwracać uwagę na każdy przecinek, a do deklaracji polityków podchodzić jeszcze bardziej krytycznie i nieufnie.

Pełna zgoda.

Takie jest prawidłowe stopniowanie - a ty chcesz traktować "kiełbasy wyborcze" jak obietnice najbliższego kumpla ;)

Nie chcę. to w ogóle nie jest moj problem.
W rozmowach towarzyskich obie strony prawdopodobnie darzą się sympatia, w umowach prawnych każda strona szuka swojego interesu.
A w polityce - to im zależy na moim głosie. Wiec jak juz coś obiecują, zwłaszcza coś co łatwo sprawdzić, to należałoby ważyć słowa.

[ciach]

Piszę o możliwości obiektywnych przeszkód. I owszem - była obietnica
ŻE SIĘ POSTARA. Dotarło, czy za trudne?

Ty przeczytałes ze sie postara.
Ja przeczytałem, ze skoro sie postara to zrobi.

A to już twój problem, że przeczytałeś coś, czego nie było ;)

Problem?
Dlaczego problem i dlaczego mój?

Bo przeczytałeś coś, czego nie było - duh!

Ale dlaczego mój problem?
To nie ja coś straciłem. to obiecujący traci.
Ja nie oczekuję jakiswielkich obietnic, smiesza mnie. ale jak juz sie takowa pojawia i jest taka prosta do spełnienia i jednoczesnie nosna medialnie to głupota jest tak podkładac sie wyborcom.
Zwłaszcza, że koalicjant zapewne nie miałby nic naprzeciwko :)

Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę,
że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Ja niczego nie muszę udowadniać.
Przeciez tu o głosy chodzi a nie o to, komu rację przyznałby sąd.

No, ale to jest grupa i prawie i ktoś robi awanturę, jakby premier
jakiejś umowy nie dotrzymał ;)

Dlaczego od razu awanturę?

Pretensje? Zrzędzenie?

Rozmowa, stwierdzanie faktu?

Po prostu ktoś stwierdził, iz uważa, ze premier nie dotrzymał obietnicy.
Jak myslisz - to problem tej osoby czy premiera?

Problem tej osoby, że widzi obietnice tak gdzie ich nie ma.

No to inacej rozumiemy słowo "problem".
Ludzie w sporej części są "głupią masą".
Jak premier obiecuje zarządzanie gospodarką, to wiekszosc nie zweryfikuje. Uwierzy w komentarze jednej bądz drugiej strony, zwłaszcza, jak osobista sytuacja materialna nie bedzie sie specjalnie zmeniac.
Jak premier obiecuje likwidację abo - kazdy sam sobie to zweryfikuje.
I premier traci głos. To problem premiera, nie narzekającego.
 
Premiera tylko w takim zakresie, w jakim tego typu osoby stanowią liczący się element elektoratu.

Oczywiście.
 
Dla mnie np. aktualny "problem abonamentu" jest urojony. I dla wielu znajomych podobnie - albo nie mają RTV i nie płacą, albo mają uprawienia do niepłacenia, a mają RTV zarejestrowane i płacą.

Albo mają RTV i nie płacą.
Biorąc pod uwage to, jak spadają wpływy - grupa chyba jest całkiem spora.
 
Nie znam kogoś, kto byłby na tyle głupi żeby zarejestrować i nie płacić.

Ja tez nie. Ale znam takich ktorzy płacili, płacili i przestali.

[ciach]

Co powoduje wzrost zatrudnienia w takich firmach ;)

No własnie. To przeciez JESZCZE GORZEJ!

Gorzej? Mniejsze bezrobocie. W statystykach wygląda to właśnie bardzo
dobrze :)

Wszystko zalezy od przyjętych założeń co to jest DOBRZE a co ŹLE. :)

Owszem.

Pamiętaj o jednym: zapotrzebowanie na pracę w wielu dziedzinach spada. Jeden rolnik obecnie wykonuje taką samą pracę jak dawniej setka. W fabrykach (które mamy) automatyka też postępuje.

Coś ci ludzie muszą robić. Część zostaje menelami, część politykami, część cieciami, a część trafia do biurokracji. A część trafia do amatorskiego internetowego porno. Bo nie każdego uda się wykreować na artystę ;) a tym bardziej wyuczyć pożytecznej pracy.

Czy ty próbujesz mnie przekonywać, że rozrost ilosci etatów w budzetowce jest dobry dla samego rozrostu?
Znaczy "dlaczego pan podlewa trawnik jak pada?"
 
Sytuacja się zmieni na lepsze, jak zmieni się imperatyw motywacyjny ludzi i motywacją do pracy stanie się jak najlepsze wykonywanie swojej pracy, jakakolwiek by ona była. I "punkty szacunu" ;) będą nie za kasę a za kompetencję w wykonywaniu tej pracy - nawet jeśli będzie to "tylko" praca "śmieciarza".

Jakoś tego nie widze.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają."  Frank Herbert

Data: 2013-07-18 09:01:25
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 14:00, Budzik pisze:

Takie jest prawidłowe stopniowanie - a ty chcesz traktować "kiełbasy
wyborcze" jak obietnice najbliższego kumpla ;)

Nie chcę. to w ogóle nie jest moj problem.
W rozmowach towarzyskich obie strony prawdopodobnie darzą się sympatia, w
umowach prawnych każda strona szuka swojego interesu.
A w polityce - to im zależy na moim głosie. Wiec jak juz coś obiecują,
zwłaszcza coś co łatwo sprawdzić, to należałoby ważyć słowa.

Wiesz, głos można stracić lub za coś kompletnie niezwiązanego z meritum ważnej sprawy, np. za życie na kocią łapę czy apostazję.

Zresztą tracenie lub nie głosów to NTG. Tutaj omawiamy, czy pretensje uzasadnione czy nie.

[ciach]

Problem?
Dlaczego problem i dlaczego mój?

Bo przeczytałeś coś, czego nie było - duh!

Ale dlaczego mój problem?
To nie ja coś straciłem. to obiecujący traci.

Albo ten co źle usłyszał - jak na początku niniejszego wątku ;->

Ja nie oczekuję jakiswielkich obietnic, smiesza mnie. ale jak juz sie
takowa pojawia i jest taka prosta do spełnienia i jednoczesnie nosna
medialnie to głupota jest tak podkładac sie wyborcom.
Zwłaszcza, że koalicjant zapewne nie miałby nic naprzeciwko :)

Prywatnie mnie bardziej ruszyłaby kwestia tej debilnej zmiany czasu z letniego na zimowy i vice versa.

Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę,
że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Ja niczego nie muszę udowadniać.
Przeciez tu o głosy chodzi a nie o to, komu rację przyznałby sąd.

No, ale to jest grupa i prawie i ktoś robi awanturę, jakby premier
jakiejś umowy nie dotrzymał ;)

Dlaczego od razu awanturę?

Pretensje? Zrzędzenie?

Rozmowa, stwierdzanie faktu?

Nawiązywałem do tematu wątku. I to TWOJEGO pierwszego postu - że niby premier obiecał anulowanie. A jak wykazałem - niczego takiego nie obiecał. Obiecał tylko postarać się zlikwidować w przyszłości.

Po prostu ktoś stwierdził, iz uważa, ze premier nie dotrzymał obietnicy.
Jak myslisz - to problem tej osoby czy premiera?

Problem tej osoby, że widzi obietnice tak gdzie ich nie ma.

No to inacej rozumiemy słowo "problem".
Ludzie w sporej części są "głupią masą".

Niestety.

Jak premier obiecuje zarządzanie gospodarką, to wiekszosc nie zweryfikuje.
Uwierzy w komentarze jednej bądz drugiej strony, zwłaszcza, jak osobista
sytuacja materialna nie bedzie sie specjalnie zmeniac.
Jak premier obiecuje likwidację abo - kazdy sam sobie to zweryfikuje.
I premier traci głos. To problem premiera, nie narzekającego.

Wróć! Przecież już ustaliliśmy, że nie obiecał likwidacji abonamentu, tylko że postara się do tego doprowadzić. Dwie różne rzeczy!

[ciach]

Albo mają RTV i nie płacą.
Biorąc pod uwage to, jak spadają wpływy - grupa chyba jest całkiem spora.

W firmach kontrolowanie ponoć w miarę działa. W sumie w lokalach prywatnych też by się dało - kwestia dopisania odpowiednich przepisów ALE te przepisy spowodowałyby większą utratę głosów niż sporadyczne marudzenia paru gamoni jak te twoje dwie znajome osoby.

Nie znam kogoś, kto byłby na tyle głupi żeby zarejestrować i nie płacić.

Ja tez nie. Ale znam takich ktorzy płacili, płacili i przestali.

Na jedno wychodzi.

Nie dość, że nieuczciwi (bo nie płacą choć powinni) to jeszcze głupi (bo otwarcie, oficjalnie się do tego przyznają).

[ciach]

Coś ci ludzie muszą robić. Część zostaje menelami, część politykami,
część cieciami, a część trafia do biurokracji. A część trafia do
amatorskiego internetowego porno. Bo nie każdego uda się wykreować na
artystę ;) a tym bardziej wyuczyć pożytecznej pracy.

Czy ty próbujesz mnie przekonywać, że rozrost ilosci etatów w budzetowce
jest dobry dla samego rozrostu?
Znaczy "dlaczego pan podlewa trawnik jak pada?"

Nie jest dobry. Ale obawiam się, że jest mniejszym złem.

Sytuacja się zmieni na lepsze, jak zmieni się imperatyw motywacyjny
ludzi i motywacją do pracy stanie się jak najlepsze wykonywanie swojej
pracy, jakakolwiek by ona była. I "punkty szacunu" ;) będą nie za kasę a
za kompetencję w wykonywaniu tej pracy - nawet jeśli będzie to "tylko"
praca "śmieciarza".

Jakoś tego nie widze.


Ja na razie też nie - ludzie są zbyt głupi i prymitywni.

Ale np. dla mnie starannie wykonujący swoją pracę i uprzejmy "śmieciarz" jest godzien większego szacunku niż np. niekompetentny lekarz.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-18 09:56:23
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-18 09:01, Andrzej Lawa pisze:

Nawiązywałem do tematu wątku. I to TWOJEGO pierwszego postu - że niby
premier obiecał anulowanie. A jak wykazałem - niczego takiego nie
obiecał. Obiecał tylko postarać się zlikwidować w przyszłości.

Może wydrukuj sobie to zdanie i powieś na ścianie.
Po jakimś czasie na pewno zrozumiesz, że nie warto było go pisać :-)

z

Data: 2013-07-18 10:03:29
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 18.07.2013 09:56, z pisze:
W dniu 2013-07-18 09:01, Andrzej Lawa pisze:

Nawiązywałem do tematu wątku. I to TWOJEGO pierwszego postu - że niby
premier obiecał anulowanie. A jak wykazałem - niczego takiego nie
obiecał. Obiecał tylko postarać się zlikwidować w przyszłości.

Może wydrukuj sobie to zdanie i powieś na ścianie.
Po jakimś czasie na pewno zrozumiesz, że nie warto było go pisać :-)

Wiesz, ciągle mam nadzieję że jednak dotrze to do gamoni lamentujących "przecież kazał nie płacić i obiecał, że anuluje także stare należności!".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-18 11:43:44
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Takie jest prawidłowe stopniowanie - a ty chcesz traktować "kiełbasy
wyborcze" jak obietnice najbliższego kumpla ;)

Nie chcę. to w ogóle nie jest moj problem.
W rozmowach towarzyskich obie strony prawdopodobnie darzą się
sympatia, w umowach prawnych każda strona szuka swojego interesu.
A w polityce - to im zależy na moim głosie. Wiec jak juz coś
obiecują, zwłaszcza coś co łatwo sprawdzić, to należałoby ważyć
słowa.

Wiesz, głos można stracić lub za coś kompletnie niezwiązanego z
meritum ważnej sprawy, np. za życie na kocią łapę czy apostazję.

Byc może.
Ale to podejrzewam nie PO.
PO moze natomiast tracić glosy na własnie tego typu sprawach.

Zresztą tracenie lub nie głosów to NTG. Tutaj omawiamy, czy pretensje uzasadnione czy nie.

No co ty.
Licza sie konsekwencje.
Per analogia:
- jak w towarzystwie nie masz racji i ktos ma do ciebie uzasadnione pretensje to mozecie sie rpzestac spotykac, przestac lubic itp.
- jak w umowie ktos ma uzasadnione pretensje to druga strona moze stracic pieniadze, mienie itp.
- jak polityk kogos okłamie, da cos do zrozumienia a potem sie z tego nie wywiąze to jakie beda konsekwencje? Żadne?

[ciach]

Problem?
Dlaczego problem i dlaczego mój?

Bo przeczytałeś coś, czego nie było - duh!

Ale dlaczego mój problem?
To nie ja coś straciłem. to obiecujący traci.

Albo ten co źle usłyszał - jak na początku niniejszego wątku ;->

W sumie obie strony.

Ja nie oczekuję jakiswielkich obietnic, smiesza mnie. ale jak juz sie
takowa pojawia i jest taka prosta do spełnienia i jednoczesnie nosna
medialnie to głupota jest tak podkładac sie wyborcom.
Zwłaszcza, że koalicjant zapewne nie miałby nic naprzeciwko :)

Prywatnie mnie bardziej ruszyłaby kwestia tej debilnej zmiany czasu z letniego na zimowy i vice versa.

A obiecywał ktoś zmiane?
Mnie to ani ziebi ani pali - co ci przeszkadza?
 
Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako
obietnicę, że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Ja niczego nie muszę udowadniać.
Przeciez tu o głosy chodzi a nie o to, komu rację przyznałby sąd.

No, ale to jest grupa i prawie i ktoś robi awanturę, jakby premier
jakiejś umowy nie dotrzymał ;)

Dlaczego od razu awanturę?

Pretensje? Zrzędzenie?

Rozmowa, stwierdzanie faktu?

Nawiązywałem do tematu wątku. I to TWOJEGO pierwszego postu - że niby premier obiecał anulowanie. A jak wykazałem - niczego takiego nie obiecał. Obiecał tylko postarać się zlikwidować w przyszłości.

W ustach polityka dla mnie to oznacza jedno i to samo.
 
Po prostu ktoś stwierdził, iz uważa, ze premier nie dotrzymał
obietnicy. Jak myslisz - to problem tej osoby czy premiera?

Problem tej osoby, że widzi obietnice tak gdzie ich nie ma.

No to inacej rozumiemy słowo "problem".
Ludzie w sporej części są "głupią masą".

Niestety.

Jak premier obiecuje zarządzanie gospodarką, to wiekszosc nie
zweryfikuje. Uwierzy w komentarze jednej bądz drugiej strony,
zwłaszcza, jak osobista sytuacja materialna nie bedzie sie specjalnie
zmeniac. Jak premier obiecuje likwidację abo - kazdy sam sobie to
zweryfikuje. I premier traci głos. To problem premiera, nie
narzekającego.

Wróć! Przecież już ustaliliśmy, że nie obiecał likwidacji abonamentu, tylko że postara się do tego doprowadzić. Dwie różne rzeczy!

Andrzeju, przeciez juz ustalilismy ze dla ciebie to sa rozne rzeczy bo czytasz słowa polityków jak umowe prawną. Ja czytam "postaram sie" jako obietnice.
I potrafię zrozumieć ze cos nie wyjdzie. ale tutaj ani starań ani nieudanych podejść nie widziałem.
Skoro sie starał, to dlaczego sie nie udało? (tylko jak mi powiesz, ze chodzi o kryzys i te pol miliarda byłoby przełomowe dla budzetu to zwłaszcza w konktescie ostatnich kilku dni uznam ze co najmniej naginasz fakty)
 
[ciach]

Albo mają RTV i nie płacą.
Biorąc pod uwage to, jak spadają wpływy - grupa chyba jest całkiem
spora.

W firmach kontrolowanie ponoć w miarę działa. W sumie w lokalach prywatnych też by się dało - kwestia dopisania odpowiednich przepisów ALE te przepisy spowodowałyby większą utratę głosów niż sporadyczne marudzenia paru gamoni jak te twoje dwie znajome osoby.

Oczywiście.
I byłyby jeszcze bardziej w sprzeczności z "obietnicą"
ale przyznaje, ze mi sie nie podoba takie podejscie - wszyscy oszukuja i przymykamy oko.

Nie znam kogoś, kto byłby na tyle głupi żeby zarejestrować i nie
płacić.
Ja tez nie. Ale znam takich ktorzy płacili, płacili i przestali.

Na jedno wychodzi.

Nie dość, że nieuczciwi (bo nie płacą choć powinni) to jeszcze głupi
(bo otwarcie, oficjalnie się do tego przyznają).

Chcesz powiedziec, ze sa bardziej nieuczciwi, niz ci co maja TV ale niezarejestrowany?
 
[ciach]

Coś ci ludzie muszą robić. Część zostaje menelami, część politykami,
część cieciami, a część trafia do biurokracji. A część trafia do
amatorskiego internetowego porno. Bo nie każdego uda się wykreować
na artystę ;) a tym bardziej wyuczyć pożytecznej pracy.

Czy ty próbujesz mnie przekonywać, że rozrost ilosci etatów w
budzetowce jest dobry dla samego rozrostu?
Znaczy "dlaczego pan podlewa trawnik jak pada?"

Nie jest dobry. Ale obawiam się, że jest mniejszym złem.

Mniejszym złem niz co?
 
Sytuacja się zmieni na lepsze, jak zmieni się imperatyw motywacyjny
ludzi i motywacją do pracy stanie się jak najlepsze wykonywanie
swojej pracy, jakakolwiek by ona była. I "punkty szacunu" ;) będą
nie za kasę a za kompetencję w wykonywaniu tej pracy - nawet jeśli
będzie to "tylko" praca "śmieciarza".

Jakoś tego nie widze.

Ja na razie też nie - ludzie są zbyt głupi i prymitywni.

Ale np. dla mnie starannie wykonujący swoją pracę i uprzejmy
"śmieciarz" jest godzien większego szacunku niż np. niekompetentny
lekarz.
Truizm.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

Data: 2013-07-18 14:12:28
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 18.07.2013 13:43, Budzik pisze:

Wiesz, głos można stracić lub za coś kompletnie niezwiązanego z
meritum ważnej sprawy, np. za życie na kocią łapę czy apostazję.

Byc może.
Ale to podejrzewam nie PO.
PO moze natomiast tracić glosy na własnie tego typu sprawach.

Oj nie - wg mnie ludzie mający problem z tym "abonamentem" to bardziej elektorat PiS. Ewentualnie PSL.

Zresztą tracenie lub nie głosów to NTG. Tutaj omawiamy, czy pretensje
uzasadnione czy nie.

No co ty.
Licza sie konsekwencje.

Prawnych w tym przypadku nie może być - nawet jakbyś chciał pojechać po linii "wprowadzenia w błąd w celu osiągnięcia korzyści".

Per analogia:
- jak w towarzystwie nie masz racji i ktos ma do ciebie uzasadnione
pretensje to mozecie sie rpzestac spotykac, przestac lubic itp.
- jak w umowie ktos ma uzasadnione pretensje to druga strona moze stracic
pieniadze, mienie itp.
- jak polityk kogos okłamie, da cos do zrozumienia a potem sie z tego nie
wywiąze to jakie beda konsekwencje? Żadne?

Zauważ, że w trzecim wariancie nie piszesz już o uzasadnionych pretensjach ;)

A konsekwencje... w tym przypadku uważam, że dążące do zera.

[ciach]

Albo ten co źle usłyszał - jak na początku niniejszego wątku ;->

W sumie obie strony.

Tylko że strona premiera na tym straci głosy w liczbie poniżej błędu statystycznego.

Ja nie oczekuję jakiswielkich obietnic, smiesza mnie. ale jak juz sie
takowa pojawia i jest taka prosta do spełnienia i jednoczesnie nosna
medialnie to głupota jest tak podkładac sie wyborcom.
Zwłaszcza, że koalicjant zapewne nie miałby nic naprzeciwko :)

Prywatnie mnie bardziej ruszyłaby kwestia tej debilnej zmiany czasu z
letniego na zimowy i vice versa.

A obiecywał ktoś zmiane?

Chyba tylko Palikot coś przebąkiwał, ale jeśli już to nieśmiało.

Ale miałem na myśli, że bardziej by u mnie zaplusował ten, co by obiecywał że chce tę bzdurę zlikwidować niż ten kto by nawet skutecznie próbował zlikwidować "abonament" RTV.

Mnie to ani ziebi ani pali - co ci przeszkadza?

Niepotrzebny, kłopotliwy (a czasem wręcz niebezpieczny) rytuał.

Do likwidacji!

[ciach]

Nawiązywałem do tematu wątku. I to TWOJEGO pierwszego postu - że niby
premier obiecał anulowanie. A jak wykazałem - niczego takiego nie
obiecał. Obiecał tylko postarać się zlikwidować w przyszłości.

W ustach polityka dla mnie to oznacza jedno i to samo.

Ale to już tylko i wyłącznie twoja konfabulacja.

Zwłaszcza że nawet po likwidacji w przyszłości obciążenia z przeszłości nadal by istniały.
[ciach]

Andrzeju, przeciez juz ustalilismy ze dla ciebie to sa rozne rzeczy bo
czytasz słowa polityków jak umowe prawną. Ja czytam "postaram sie" jako
obietnice.

Wiesz, ale to trochę jak Lum która uznała radosny okrzyk Ataru za oświadczyny i obietnicę małżeństwa ;)

I potrafię zrozumieć ze cos nie wyjdzie. ale tutaj ani starań ani
nieudanych podejść nie widziałem.

A masz zapisy wszelkich rozmów, negocjacji i dyskusji w tej sprawie?

[ciach]

Oczywiście.
I byłyby jeszcze bardziej w sprzeczności z "obietnicą"
ale przyznaje, ze mi sie nie podoba takie podejscie - wszyscy oszukuja i
przymykamy oko.

To jest właśnie polityka.

[ciach]

Nie dość, że nieuczciwi (bo nie płacą choć powinni) to jeszcze głupi
(bo otwarcie, oficjalnie się do tego przyznają).

Chcesz powiedziec, ze sa bardziej nieuczciwi, niz ci co maja TV ale
niezarejestrowany?

Są tak samo nieuczciwi ale za to głupsi.

[ciach]

Czy ty próbujesz mnie przekonywać, że rozrost ilosci etatów w
budzetowce jest dobry dla samego rozrostu?
Znaczy "dlaczego pan podlewa trawnik jak pada?"

Nie jest dobry. Ale obawiam się, że jest mniejszym złem.

Mniejszym złem niz co?

Niż "urealnienie zatrudnienia" i drastyczne zwiększenie bezrobocia poprzez likwidację stanowisk tak na prawdę zbędnych.

Sytuacja się zmieni na lepsze, jak zmieni się imperatyw motywacyjny
ludzi i motywacją do pracy stanie się jak najlepsze wykonywanie
swojej pracy, jakakolwiek by ona była. I "punkty szacunu" ;) będą
nie za kasę a za kompetencję w wykonywaniu tej pracy - nawet jeśli
będzie to "tylko" praca "śmieciarza".

Jakoś tego nie widze.

Ja na razie też nie - ludzie są zbyt głupi i prymitywni.

Ale np. dla mnie starannie wykonujący swoją pracę i uprzejmy
"śmieciarz" jest godzien większego szacunku niż np. niekompetentny
lekarz.

Truizm.

Nie dla wszystkich. Dla wielu bardziej godny szacunku jest ten, co się więcej "nachapie" albo przynajmniej ma bardziej prestiżowy zawód.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-18 15:00:34
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Wiesz, głos można stracić lub za coś kompletnie niezwiązanego z
meritum ważnej sprawy, np. za życie na kocią łapę czy apostazję.

Byc może.
Ale to podejrzewam nie PO.
PO moze natomiast tracić glosy na własnie tego typu sprawach.

Oj nie - wg mnie ludzie mający problem z tym "abonamentem" to bardziej
elektorat PiS. Ewentualnie PSL.

Moim zdaniem sie mylisz.

Zresztą tracenie lub nie głosów to NTG. Tutaj omawiamy, czy
pretensje uzasadnione czy nie.

No co ty.
Licza sie konsekwencje.

Prawnych w tym przypadku nie może być - nawet jakbyś chciał pojechać
po linii "wprowadzenia w błąd w celu osiągnięcia korzyści".

Prawnych? Jakich prawnych?
Konsekwencje są jasne - brak poparcia.
 
Per analogia:
- jak w towarzystwie nie masz racji i ktos ma do ciebie uzasadnione
pretensje to mozecie sie rpzestac spotykac, przestac lubic itp.
- jak w umowie ktos ma uzasadnione pretensje to druga strona moze
stracic pieniadze, mienie itp.
- jak polityk kogos okłamie, da cos do zrozumienia a potem sie z tego
nie wywiąze to jakie beda konsekwencje? Żadne?

Zauważ, że w trzecim wariancie nie piszesz już o uzasadnionych pretensjach ;)

Zauważ, ze w przypadku głosu w wyborach to czy pretensje sa uzasadnione czy tez nie - nie ma zadnego znaczenia.
Licza sie tylko przekonania i emocje.
Uwazasz, ze polityk nie powinien brac tego pod uwage u tupac noga: ja mam racje bo nic nie obieciałem?
 
A konsekwencje... w tym przypadku uważam, że dążące do zera.

Jasne...
 
[ciach]

Albo ten co źle usłyszał - jak na początku niniejszego wątku ;->

W sumie obie strony.

Tylko że strona premiera na tym straci głosy w liczbie poniżej błędu statystycznego.

Duzo tych błędow statystycznych im sie ostatnio sumuje.

Ja nie oczekuję jakiswielkich obietnic, smiesza mnie. ale jak juz
sie takowa pojawia i jest taka prosta do spełnienia i jednoczesnie
nosna medialnie to głupota jest tak podkładac sie wyborcom.
Zwłaszcza, że koalicjant zapewne nie miałby nic naprzeciwko :)

Prywatnie mnie bardziej ruszyłaby kwestia tej debilnej zmiany czasu
z letniego na zimowy i vice versa.

A obiecywał ktoś zmiane?

Chyba tylko Palikot coś przebąkiwał, ale jeśli już to nieśmiało.

Ale miałem na myśli, że bardziej by u mnie zaplusował ten, co by obiecywał że chce tę bzdurę zlikwidować niż ten kto by nawet
skutecznie próbował zlikwidować "abonament" RTV.

No tak, ale Ciebie ABO to nie dotyczy bo labo nie masz Tv albo kłamiesz ze nie masz.

Mnie to ani ziebi ani pali - co ci przeszkadza?

Niepotrzebny, kłopotliwy (a czasem wręcz niebezpieczny) rytuał.

Bo?
 
Do likwidacji!

[ciach]

Nawiązywałem do tematu wątku. I to TWOJEGO pierwszego postu - że
niby premier obiecał anulowanie. A jak wykazałem - niczego takiego
nie obiecał. Obiecał tylko postarać się zlikwidować w przyszłości.

W ustach polityka dla mnie to oznacza jedno i to samo.

Ale to już tylko i wyłącznie twoja konfabulacja.

Nie, to jest moje odczucie. Słowa polityka nie zawsze muszą być jedznoznaczne prawnie.
Przykładowo ostatnia dyskusja na temat "ludobojstwo" czy nie.
Czy naprawde sądzisz, ze o tym była dyskusja? A gdzie kontekst?

Zwłaszcza że nawet po likwidacji w przyszłości obciążenia z
przeszłości nadal by istniały.
[ciach]

No i?
Staram sie stosować prosta zasadę - jeżeli coś jest proste i szybkie do zrobienia - zrób to od razu. Ominiesz pokusę ciagłego odkładania tudziez niebezpieczenstwo zapomnienia o tym.

Andrzeju, przeciez juz ustalilismy ze dla ciebie to sa rozne rzeczy
bo czytasz słowa polityków jak umowe prawną. Ja czytam "postaram sie"
jako obietnice.

Wiesz, ale to trochę jak Lum która uznała radosny okrzyk Ataru za oświadczyny i obietnicę małżeństwa ;)

Możesz dopisywac nietrafne analogie, ile tylko ci sie podoba.

I potrafię zrozumieć ze cos nie wyjdzie. ale tutaj ani starań ani
nieudanych podejść nie widziałem.

A masz zapisy wszelkich rozmów, negocjacji i dyskusji w tej sprawie?

Znów  - ty piszesz o analizowaniu zachowania polityków jak umowy prawnej.
A dla mnei wazne jest odczucie.
Odwracając pytanie - dlaczego sie nie udało?

[ciach]

Oczywiście.
I byłyby jeszcze bardziej w sprzeczności z "obietnicą"
ale przyznaje, ze mi sie nie podoba takie podejscie - wszyscy
oszukuja i przymykamy oko.

To jest właśnie polityka.

?
 
[ciach]

Nie dość, że nieuczciwi (bo nie płacą choć powinni) to jeszcze głupi
(bo otwarcie, oficjalnie się do tego przyznają).

Chcesz powiedziec, ze sa bardziej nieuczciwi, niz ci co maja TV ale
niezarejestrowany?

Są tak samo nieuczciwi ale za to głupsi.

A mi sie wydaje, ze jednak zdecydowanie bardziej nieuczciwi sa ci co kłamią ze nie maja Tv.
Bo ci co nie płacą - jak widać i tak w koncu zapłacą.
 
[ciach]

Czy ty próbujesz mnie przekonywać, że rozrost ilosci etatów w
budzetowce jest dobry dla samego rozrostu?
Znaczy "dlaczego pan podlewa trawnik jak pada?"

Nie jest dobry. Ale obawiam się, że jest mniejszym złem.

Mniejszym złem niz co?

Niż "urealnienie zatrudnienia" i drastyczne zwiększenie bezrobocia poprzez likwidację stanowisk tak na prawdę zbędnych.

Hmmm, ideologicznie nie mogę sie zgodzić.
P.S. "Naprawde"

[ciach]

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy."  Szymon Majewski

Data: 2013-07-19 09:08:49
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 18.07.2013 17:00, Budzik pisze:

Oj nie - wg mnie ludzie mający problem z tym "abonamentem" to bardziej
elektorat PiS. Ewentualnie PSL.

Moim zdaniem sie mylisz.

Może. Ale osobiście nie znam nikogo, kto by miał z tym "abonamentem" jakiś problem mający jakikolwiek wpływ na głosowanie - i generalnie zrzędzenie słyszę tylko ze strony zatwardziałych "moherów".

Zresztą tracenie lub nie głosów to NTG. Tutaj omawiamy, czy
pretensje uzasadnione czy nie.

No co ty.
Licza sie konsekwencje.

Prawnych w tym przypadku nie może być - nawet jakbyś chciał pojechać
po linii "wprowadzenia w błąd w celu osiągnięcia korzyści".

Prawnych? Jakich prawnych?
Konsekwencje są jasne - brak poparcia.

W mojej ocenie - ze strony ludzi, którzy i tak wiernie głosują na konkurencję. Oczywiście mogę się mylić, ale z moich obserwacji tak wynika ;)

[ciach]

Zauważ, że w trzecim wariancie nie piszesz już o uzasadnionych
pretensjach ;)

Zauważ, ze w przypadku głosu w wyborach to czy pretensje sa uzasadnione czy
tez nie - nie ma zadnego znaczenia.
Licza sie tylko przekonania i emocje.

Ale to już NTG.
[ciach]

Tylko że strona premiera na tym straci głosy w liczbie poniżej błędu
statystycznego.

Duzo tych błędow statystycznych im sie ostatnio sumuje.

Meh, generalnie rzadko kiedy zdecydowana przewaga jakiegoś ugrupowania politycznego utrzymuje się dłużej jak dwie kadencje.

[ciach]

Ale miałem na myśli, że bardziej by u mnie zaplusował ten, co by
obiecywał że chce tę bzdurę zlikwidować niż ten kto by nawet
skutecznie próbował zlikwidować "abonament" RTV.

No tak, ale Ciebie ABO to nie dotyczy bo labo nie masz Tv albo kłamiesz ze
nie masz.



Mnie to ani ziebi ani pali - co ci przeszkadza?

Niepotrzebny, kłopotliwy (a czasem wręcz niebezpieczny) rytuał.

Bo?

Dlaczego niebezpieczny? Poczytaj sobie - zaburzenie rytmu snu to wzrost liczby wypadków i zawałów. Dlaczego kłopotliwy? To chyba oczywiste. Dlaczego nie potrzebny? Bo obecnie nie ma racjonalnego uzasadnienia. Oszczędności na oświetleniu mogły mieć jakiś pozytywny wpływ 50 lat temu.

[ciach]

Ale to już tylko i wyłącznie twoja konfabulacja.

Nie, to jest moje odczucie. Słowa polityka nie zawsze muszą być
jedznoznaczne prawnie.

A jak się nazywa niniejsza grupa dyskusyjna? Odczucia? Czy prawo?

[ciach]

Staram sie stosować prosta zasadę - jeżeli coś jest proste i szybkie do
zrobienia - zrób to od razu. Ominiesz pokusę ciagłego odkładania tudziez
niebezpieczenstwo zapomnienia o tym.

Ach, ale to że jest to proste i szybkie to twoje założenie. Generalnie w każdej rozbudowanej administracji likwidacja czegokolwiek, co istnieje "od lat" nie jest ani prosta, ani szybka.

[ciach]

A masz zapisy wszelkich rozmów, negocjacji i dyskusji w tej sprawie?

Znów  - ty piszesz o analizowaniu zachowania polityków jak umowy prawnej.
A dla mnei wazne jest odczucie.

A niniejsza grupa jest o...?

Odwracając pytanie - dlaczego sie nie udało?

Z powodu inherentnych cech każdej rozbudowanej administracji. Likwidacja czegokolwiek jest wielokrotnie trudniejsza od wprowadzenia tego czegoś.

Swoją drogą polecam serię "Yes, minister!". To komedia, ale nawet Żelazna Dama była pod wrażeniem, jak dużo w tej serii rzeczywistości.

[ciach]

Oczywiście.
I byłyby jeszcze bardziej w sprzeczności z "obietnicą"
ale przyznaje, ze mi sie nie podoba takie podejscie - wszyscy
oszukuja i przymykamy oko.

To jest właśnie polityka.

?

No to co napisałeś.

[ciach]

Nie dość, że nieuczciwi (bo nie płacą choć powinni) to jeszcze głupi
(bo otwarcie, oficjalnie się do tego przyznają).

Chcesz powiedziec, ze sa bardziej nieuczciwi, niz ci co maja TV ale
niezarejestrowany?

Są tak samo nieuczciwi ale za to głupsi.

A mi sie wydaje, ze jednak zdecydowanie bardziej nieuczciwi sa ci co kłamią
ze nie maja Tv.
Bo ci co nie płacą - jak widać i tak w koncu zapłacą.

Ale tylko przez swoją głupotę. Intencją ich było niezapłacenie.

[ciach]

Czy ty próbujesz mnie przekonywać, że rozrost ilosci etatów w
budzetowce jest dobry dla samego rozrostu?
Znaczy "dlaczego pan podlewa trawnik jak pada?"

Nie jest dobry. Ale obawiam się, że jest mniejszym złem.

Mniejszym złem niz co?

Niż "urealnienie zatrudnienia" i drastyczne zwiększenie bezrobocia
poprzez likwidację stanowisk tak na prawdę zbędnych.

Hmmm, ideologicznie nie mogę sie zgodzić.
P.S. "Naprawde"

Ideologie są najczęściej dość oderwane od rzeczywistości.

Mi się ideologicznie np. nie podoba kapitalizm i pieniądz jako taki, że każdy idiota ma taki sam głos jak największy geniusz, ale zdaję sobie sprawę że na obecnym rozwoju mentalnym przeciętnego człowieka kapitalizm moderowany przez socjalizujące władze jest jedynym systemem, który jako-tako działa.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-19 11:10:05
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-19 09:08, Andrzej Lawa pisze:
Dlaczego niebezpieczny? Poczytaj sobie - zaburzenie rytmu snu to wzrost
liczby wypadków i zawałów. Dlaczego kłopotliwy? To chyba oczywiste.
Dlaczego nie potrzebny? Bo obecnie nie ma racjonalnego uzasadnienia.
Oszczędności na oświetleniu mogły mieć jakiś pozytywny wpływ 50 lat temu.


I tu się w pełni z Tobą zgadzam.
Zastanawia mnie jednak dlaczego tak profesjonalny i nowoczesny gabinet nie zajął się tym tematem. Nie trzeba kasy, nie ma sprzeciwów społecznych, lobbingi nie naciskają.
DLACZEGO?

z

Data: 2013-07-19 11:20:32
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 19.07.2013 11:10, z pisze:
W dniu 2013-07-19 09:08, Andrzej Lawa pisze:
Dlaczego niebezpieczny? Poczytaj sobie - zaburzenie rytmu snu to wzrost
liczby wypadków i zawałów. Dlaczego kłopotliwy? To chyba oczywiste.
Dlaczego nie potrzebny? Bo obecnie nie ma racjonalnego uzasadnienia.
Oszczędności na oświetleniu mogły mieć jakiś pozytywny wpływ 50 lat temu.


I tu się w pełni z Tobą zgadzam.
Zastanawia mnie jednak dlaczego tak profesjonalny i nowoczesny gabinet
nie zajął się tym tematem. Nie trzeba kasy, nie ma sprzeciwów
społecznych, lobbingi nie naciskają.
DLACZEGO?

Chyba jest ogólny opór biurokracji europejskiej.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-19 12:03:44
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-19 11:20, Andrzej Lawa pisze:
Chyba jest ogólny opór biurokracji europejskiej.


Co ma do tego Unia? Były zapisy w traktatach? Ło matko :-)

z

Data: 2013-07-19 13:00:27
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 19.07.2013 12:03, z pisze:
W dniu 2013-07-19 11:20, Andrzej Lawa pisze:
Chyba jest ogólny opór biurokracji europejskiej.


Co ma do tego Unia? Były zapisy w traktatach? Ło matko :-)

Bardziej owczy pęd "jak i oni to i my".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-19 14:12:56
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-19 13:00, Andrzej Lawa pisze:
Bardziej owczy pęd "jak i oni to i my".


Tak. Owczy pęd ostatnio bardzo modny. Czasem nawet w dobrym tonie jest wyjść przed szereg. Vat na ubranka dla dzieci.
Ale pomyśleć to już trudniejsze.

z

Data: 2013-07-19 14:41:53
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 19.07.2013 14:12, z pisze:
W dniu 2013-07-19 13:00, Andrzej Lawa pisze:
Bardziej owczy pęd "jak i oni to i my".


Tak. Owczy pęd ostatnio bardzo modny. Czasem nawet w dobrym tonie jest
wyjść przed szereg. Vat na ubranka dla dzieci.
Ale pomyśleć to już trudniejsze.

Ano niestety. Jakie społeczeństwo, taka kadra polityczna.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-19 16:16:19
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-19 14:41, Andrzej Lawa pisze:
Ano niestety. Jakie społeczeństwo, taka kadra polityczna.

Takie są skutki walącej się "dymokracji".
Kurde z każdym rokiem te oszołomskie paranoje Korwina nabierają coraz więcej sensu ;-)

z

PS. Dzisiaj usłyszałem że ci co robią przy naprawdę grubych milionach stwierdzili że dobiliśmy do dna.
Nie. Nie jest tak źle. Unia już gnuśnieje w tych 5 metrach mułu. :-)
Aż korci żeby tak się teraz od tego dna odbić. Tylko trzeba kogoś z jajami ;-)

Data: 2013-07-19 11:31:31
Autor: sqlwiel
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-19 11:10, z pisze:

Dlaczego niebezpieczny? Poczytaj sobie - zaburzenie rytmu snu to wzrost
liczby wypadków i zawałów. Dlaczego kłopotliwy? To chyba oczywiste.
Dlaczego nie potrzebny? Bo obecnie nie ma racjonalnego uzasadnienia.
Oszczędności na oświetleniu mogły mieć jakiś pozytywny wpływ 50 lat temu.



I tu się w pełni z Tobą zgadzam.
Zastanawia mnie jednak dlaczego tak profesjonalny i nowoczesny gabinet
- przepraszam - co masz na myśli?
nie zajął się tym tematem. Nie trzeba kasy, nie ma sprzeciwów
społecznych, lobbingi nie naciskają.
DLACZEGO?

Bo naród musi czuć nad karkiem buta waaadzy. Nie widzę innego uzasadnienia.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-07-19 15:00:29
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Oj nie - wg mnie ludzie mający problem z tym "abonamentem" to
bardziej elektorat PiS. Ewentualnie PSL.

Moim zdaniem sie mylisz.

Może. Ale osobiście nie znam nikogo, kto by miał z tym "abonamentem" jakiś problem mający jakikolwiek wpływ na głosowanie - i generalnie zrzędzenie słyszę tylko ze strony zatwardziałych "moherów".

A ja znam.

Zresztą tracenie lub nie głosów to NTG. Tutaj omawiamy, czy
pretensje uzasadnione czy nie.

No co ty.
Licza sie konsekwencje.

Prawnych w tym przypadku nie może być - nawet jakbyś chciał pojechać
po linii "wprowadzenia w błąd w celu osiągnięcia korzyści".

Prawnych? Jakich prawnych?
Konsekwencje są jasne - brak poparcia.

W mojej ocenie - ze strony ludzi, którzy i tak wiernie głosują na konkurencję. Oczywiście mogę się mylić, ale z moich obserwacji tak
wynika ;)
Mylisz sie.

[ciach]

Zauważ, że w trzecim wariancie nie piszesz już o uzasadnionych
pretensjach ;)

Zauważ, ze w przypadku głosu w wyborach to czy pretensje sa
uzasadnione czy tez nie - nie ma zadnego znaczenia.
Licza sie tylko przekonania i emocje.

Ale to już NTG.
[ciach]

Tylko że strona premiera na tym straci głosy w liczbie poniżej błędu
statystycznego.

Duzo tych błędow statystycznych im sie ostatnio sumuje.

Meh, generalnie rzadko kiedy zdecydowana przewaga jakiegoś ugrupowania
politycznego utrzymuje się dłużej jak dwie kadencje.

No i?
Utrzymywałaby się dłuzej gdyby nie takie głupie błędy.

[ciach]

Ale miałem na myśli, że bardziej by u mnie zaplusował ten, co by
obiecywał że chce tę bzdurę zlikwidować niż ten kto by nawet
skutecznie próbował zlikwidować "abonament" RTV.

No tak, ale Ciebie ABO to nie dotyczy bo labo nie masz Tv albo
kłamiesz ze nie masz.



Ale to już tylko i wyłącznie twoja konfabulacja.

Nie, to jest moje odczucie. Słowa polityka nie zawsze muszą być
jedznoznaczne prawnie.

A jak się nazywa niniejsza grupa dyskusyjna? Odczucia? Czy prawo?

Przepraszam, nie potrafię patrzec na problem tak jednowatkowo, jakbym miał klapki na oczach.

[ciach]

Staram sie stosować prosta zasadę - jeżeli coś jest proste i szybkie
do zrobienia - zrób to od razu. Ominiesz pokusę ciagłego odkładania
tudziez niebezpieczenstwo zapomnienia o tym.

Ach, ale to że jest to proste i szybkie to twoje założenie. Generalnie
w każdej rozbudowanej administracji likwidacja czegokolwiek, co
istnieje "od lat" nie jest ani prosta, ani szybka.

Ogolniki. Konkrety proszę.
 
[ciach]

A masz zapisy wszelkich rozmów, negocjacji i dyskusji w tej sprawie?

Znów  - ty piszesz o analizowaniu zachowania polityków jak umowy
prawnej. A dla mnei wazne jest odczucie.

A niniejsza grupa jest o...?

Życiu...?
Odwracając pytanie - dlaczego sie nie udało?

Z powodu inherentnych cech każdej rozbudowanej administracji.
Likwidacja czegokolwiek jest wielokrotnie trudniejsza od wprowadzenia
tego czegoś.
Konkrety. Poproszę konkrety an ie przeczucią, że pewnie by sie nie udało, bo administracja przeciwdziała wszelkim takim zmianom.
 
Swoją drogą polecam serię "Yes, minister!". To komedia, ale nawet Żelazna Dama była pod wrażeniem, jak dużo w tej serii rzeczywistości.

[ciach]

Oczywiście.
I byłyby jeszcze bardziej w sprzeczności z "obietnicą"
ale przyznaje, ze mi sie nie podoba takie podejscie - wszyscy
oszukuja i przymykamy oko.

To jest właśnie polityka.

?

No to co napisałeś.

[ciach]

Nie dość, że nieuczciwi (bo nie płacą choć powinni) to jeszcze
głupi (bo otwarcie, oficjalnie się do tego przyznają).

Chcesz powiedziec, ze sa bardziej nieuczciwi, niz ci co maja TV ale
niezarejestrowany?

Są tak samo nieuczciwi ale za to głupsi.

A mi sie wydaje, ze jednak zdecydowanie bardziej nieuczciwi sa ci co
kłamią ze nie maja Tv.
Bo ci co nie płacą - jak widać i tak w koncu zapłacą.

Ale tylko przez swoją głupotę. Intencją ich było niezapłacenie.

Pomijam powody, bo moga być dla każdego inne.
Prawda jest jednak taka, ze ci co wyrejestrowali a mają są nieuczciwi bardziej.
 --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???

Data: 2013-07-18 16:49:24
Autor: Gotfryd Smolik news
abo czyli dzieki panie premierze
On Thu, 18 Jul 2013, Andrzej Lawa wrote:

Prywatnie mnie bardziej ruszyłaby kwestia tej debilnej zmiany czasu
[...]

Niepotrzebny, kłopotliwy (a czasem wręcz niebezpieczny) rytuał.

Do likwidacji!

  Hłe, hłe.
  W zupełności popieram (likwidację).

  Istotnym skutkiem zmiany czasu jest... przesuwanie "w drugą
stronę" godzin życia. Znaczy wstawania do pracy i tak dalej.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-16 16:25:15
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 16.07.2013 14:21, Andrzej Lawa wrote:

Piszę o możliwości obiektywnych przeszkód. I owszem - była obietnica ŻE
SIĘ POSTARA. Dotarło, czy za trudne?

i się postarał?

nie, to zwolnić...

Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę, że
tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.

Ale fakt zostaje faktem - obiecal i nic z tego nie wyniklo. NAwet "staralem sie, ale nie wyszlo".


Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis
obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym
podatku.

Kryzys?

Proszę cię.

Zwróć uwagę, że te deklaracje były składane w 2008. Potem nastąpiło
"tycie" tąpnięcie na rynkach, jeśli nie zauważyłeś...

Zauwazyłem. I przyjmuje to tłumaczenie w wielu sprawach.
Ale taka pierdoła jak abo - ledwie pol miliarda wpływu. Nie mowiac o

No tak, co to dla ciebie ;->

Ile kosztuje nas wzrost ilosci urzednikow tych 4-5 latach?


wysokich kosztach kosztach sciagania. W koncu to poczta...
Przykładowo okazało sie, ze to upomnienie nie przyszło od poczty.
Przyszło od firmy, która zajmuje sie sciaganiem długu...

Co powoduje wzrost zatrudnienia w takich firmach ;)


A potem beda zwalniac....






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-16 16:00:43
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Zauwazyłem. I przyjmuje to tłumaczenie w wielu sprawach.
Ale taka pierdoła jak abo - ledwie pol miliarda wpływu. Nie mowiac o

No tak, co to dla ciebie ;->

Ile kosztuje nas wzrost ilosci urzednikow tych 4-5 latach?

hiki, czy tobie się wszystko kojarzy....

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
....i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

Data: 2013-07-16 13:28:00
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 16.07.2013 13:15, Andrzej Lawa wrote:

Zwróć uwagę, że te deklaracje były składane w 2008. Potem

mozna powiedziec - 3 lata pozniej.

a nawet 4.

Wiec troche "to trwalo" (wiecej niz 15 milisekund!)


Ogolnie od 6 lat rzadza nami tak, ze doprowadzaja ludzi i kraj do ruiny. Jedyny sposob na pozyskiwanie wplywow do budzetu to podnoszenie podatkow (vide vat) i obnizanie swiadczen (vide emerytury od 67 roku).

Reform, ktore zatykalyby dziury, przez ktore z budzetowego wiadra wycieka szerokim strumieniem kasa (po chuj nam wiecej rzednikow, skoro w budzecie pusto) - nie ma.

CO da UE, to jest. Co sie wydrze z podatkow, mandatow, to jest.

NAwet na aktywizacje mlodych bezrobotnych prosza w UE.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ogromne-problemy-mlodych-na-rynku-pracy-rzad-i-ue-,1,5561819,wiadomosc.html

A gospodarka jest prosta jak but - jak sie nie oplaca zatrudniac, to sie nie oplaca zatrudniac (vide wysokie koszty pracy).

Efekt jest taki, ze ludzie zdupczaja do szarej strefy (i calkiem nie placa daniny, haraczu) albo zdupczaja na dzialalnosc i placa jak najmniej moga, dodatkowo zbierajac kazdy swistek/fakture w koszty.

Swoja droga rzad sam nakrecil spirale "iddzcie na swoje i placcie mneijsze podatki" cala promocja jednego okienka przy zakladaniu dzialalnosci. No coz, zamiast obnizyc koszty pracy i duzo ludzi dalej pracowaloby na etatach, to pracuja inaczej.

Umowy smieciowe obecnie to wlasnie etat (patrz stopka).

Dzien wolnosci podatkowej przypadl w polowie (po polowie?) roku 2013.

Komu sie chce "tyrac" gdy wie, ze polowe mu zabiora?

Jak to jest, ze USA znow sie podnosi po "zapasci gospodarczej". Tylko dla nas to co u nich to ciagle jakas fikcja... jak mieli 5% bezrobocia to lamentowali. Jak paliwo mieli za 1/3 ceny u nas to lamentowali. A jakby im wprowadzic VAT to dopiero bylby lament.

U nas mocne przykrecenie sruby skutkuje intensywnym lawirowaniem i silna checia unikania podatkow.

Jakby zamiast zabierac polowe zabierali 1/5 to komu chcialoby sie podejmowac ryzyko (pewnie komus, ale zdecydowanie mniejszosci).


Obiecana druga irlandia, psiamac ;)




--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-16 04:37:07
Autor: Adam Klobukowski
abo czyli dzieki panie premierze
On Tuesday, 16 July 2013 13:28:00 UTC+2, hiki o!  wrote:
On 16.07.2013 13:15, Andrzej Lawa wrote:
Jak to jest, ze USA znow sie podnosi po "zapasci gospodarczej". Tylko dla nas to co u nich to ciagle jakas fikcja... jak mieli 5% bezrobocia to lamentowali. Jak paliwo mieli za 1/3 ceny u nas to lamentowali. A jakby im wprowadzic VAT to dopiero bylby lament.

1. Cykle gospodarcze nie są w 100% zsynchronizowane. Kryzys zaczął się w USA i jak widać kończy się w USA. W innych krajach jest to nieco opóźnione (nieco może oznaczać lata). Z wielkim kryzysem było podobnie.

2. W USA nie ma VATu, ale za to są różne (zależnie od stanu) Sales Taxy które z punktu widzenia konsumenta niczym się od VATu nie różnią.

AdamK

Data: 2013-07-16 13:38:44
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 13:37, Adam Klobukowski pisze:
On Tuesday, 16 July 2013 13:28:00 UTC+2, hiki o!  wrote:
On 16.07.2013 13:15, Andrzej Lawa wrote:
Jak to jest, ze USA znow sie podnosi po "zapasci gospodarczej". Tylko
dla nas to co u nich to ciagle jakas fikcja... jak mieli 5% bezrobocia
to lamentowali. Jak paliwo mieli za 1/3 ceny u nas to lamentowali. A
jakby im wprowadzic VAT to dopiero bylby lament.

1. Cykle gospodarcze nie są w 100% zsynchronizowane. Kryzys zaczął się w USA i jak widać kończy się w USA. W innych krajach jest to nieco opóźnione (nieco może oznaczać lata). Z wielkim kryzysem było podobnie.

2. W USA nie ma VATu, ale za to są różne (zależnie od stanu) Sales Taxy które z punktu widzenia konsumenta niczym się od VATu nie różnią.

Do niego racjonalne argumenty nie docierają...

U nas źle, u nas spisek...

Moja odpowiedź? Jak się nie podoba: won! Granice otwarte.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 15:25:16
Autor: Gotfryd Smolik news
abo czyli dzieki panie premierze
On Tue, 16 Jul 2013, Adam Klobukowski wrote:

2. W USA nie ma VATu, ale za to są różne (zależnie od stanu) Sales Taxy które z punktu widzenia konsumenta niczym się od VATu nie różnią.

  Różnią się skutkiem - taki "dzień wolności podatkowej", obrazujący skalę
opodatkowania, tam przypada w połowie kwietnia, u nas na koniec czerwca.
  I to VAT stanowi u nas największą część podatków.
  Mogłyby się nie różnić, jakby u nas obowiązywała japońska stawka VATu :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-16 16:22:08
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 16.07.2013 15:25, Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 16 Jul 2013, Adam Klobukowski wrote:

2. W USA nie ma VATu, ale za to są różne (zależnie od stanu) Sales
Taxy które z punktu widzenia konsumenta niczym się od VATu nie różnią.

  Róşnią się skutkiem - taki "dzień wolności podatkowej", obrazujący skalę
opodatkowania, tam przypada w połowie kwietnia, u nas na koniec czerwca.

a to oznacza, ze maja o 1/3 mniejsze obciazenia finansowe.

6 vs 4 miesiace.

czyli nawet jak u nas nie byloby VAT (ok. 1/4) to dalej maja "taniej fiskalnie".







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-16 22:05:25
Autor: animka
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 13:28, hiki o! pisze:
On 16.07.2013 13:15, Andrzej Lawa wrote:

Zwróć uwagę, że te deklaracje były składane w 2008. Potem

mozna powiedziec - 3 lata pozniej.

a nawet 4.

Wiec troche "to trwalo" (wiecej niz 15 milisekund!)


Ogolnie od 6 lat rzadza nami tak, ze doprowadzaja ludzi i kraj do ruiny.
Jedyny sposob na pozyskiwanie wplywow do budzetu to podnoszenie podatkow
(vide vat) i obnizanie swiadczen (vide emerytury od 67 roku).

Reform, ktore zatykalyby dziury, przez ktore z budzetowego wiadra
wycieka szerokim strumieniem kasa (po chuj nam wiecej rzednikow, skoro w
budzecie pusto) - nie ma.

CO da UE, to jest. Co sie wydrze z podatkow, mandatow, to jest.

NAwet na aktywizacje mlodych bezrobotnych prosza w UE.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ogromne-problemy-mlodych-na-rynku-pracy-rzad-i-ue-,1,5561819,wiadomosc.html

A gospodarka jest prosta jak but - jak sie nie oplaca zatrudniac, to sie
nie oplaca zatrudniac (vide wysokie koszty pracy).

Efekt jest taki, ze ludzie zdupczaja do szarej strefy (i calkiem nie
placa daniny, haraczu) albo zdupczaja na dzialalnosc i placa jak
najmniej moga, dodatkowo zbierajac kazdy swistek/fakture w koszty.

Swoja droga rzad sam nakrecil spirale "iddzcie na swoje i placcie
mneijsze podatki" cala promocja jednego okienka przy zakladaniu
dzialalnosci. No coz, zamiast obnizyc koszty pracy i duzo ludzi dalej
pracowaloby na etatach, to pracuja inaczej.

Umowy smieciowe obecnie to wlasnie etat (patrz stopka).

Dzien wolnosci podatkowej przypadl w polowie (po polowie?) roku 2013.

Komu sie chce "tyrac" gdy wie, ze polowe mu zabiora?

Jak to jest, ze USA znow sie podnosi po "zapasci gospodarczej". Tylko
dla nas to co u nich to ciagle jakas fikcja... jak mieli 5% bezrobocia
to lamentowali. Jak paliwo mieli za 1/3 ceny u nas to lamentowali. A
jakby im wprowadzic VAT to dopiero bylby lament.

U nas mocne przykrecenie sruby skutkuje intensywnym lawirowaniem i silna
checia unikania podatkow.

Jakby zamiast zabierac polowe zabierali 1/5 to komu chcialoby sie
podejmowac ryzyko (pewnie komus, ale zdecydowanie mniejszosci).


Obiecana druga irlandia, psiamac ;)

Oni to wszystko co zniszczyli, zawłaszczyli, ukradli, sprzedali jeszcze wyrzygają, albo zaczną się wieszać po kolei. Pewnie nadejdzie czas spokoju. Obym dożyła.


--
animka

Data: 2013-07-16 15:32:48
Autor: Gotfryd Smolik news
abo czyli dzieki panie premierze
On Tue, 16 Jul 2013, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Umowy jak czytasz, hmm?

Ale ja nie mówie o tym, jak powiedział i jaki słów użył, tylko jaki był
kontekst.
Bo to sie liczy. To była obietnica.

Mało tego - zrobię a postaram sie zrobić nie ma żadnego znaczenia.

  Ależ ma.
  Pierwsze podpada pod oświadczenie strony w umowie o dzieło, drugie
już pod zlecenie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-16 09:39:42
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 08:38, Andrzej Lawa pisze:
Więc z czym do wodza? ;->


Jesteś na tyle inteligentny żeby rozumieć, że wyrażenie opinii, obietnica likwidacji, wyrażona ustami premiera rządzącego 40 milionowym krajem może być zauważona, wzięta pod uwagę, uwzględniona w planach inwestycyjnych nie tylko przez zwykłego Kowalskiego ale nawet przez wielkich graczy biznesowych.
Jeśli uważasz inaczej to napisz wprost że paplanina premiera "nic nie mogę" Tuska gu... ciebie obchodzi, nie masz dla niego za grosz szacunku i w najbliższych wyborach nie będziesz brał takiego kłamcy-fantasty pod uwagę przy wrzucaniu kartki do urny.

z

Data: 2013-07-16 03:10:31
Autor: witek
abo czyli dzieki panie premierze
z wrote:
W dniu 2013-07-16 08:38, Andrzej Lawa pisze:
Więc z czym do wodza? ;->


Jesteś na tyle inteligentny żeby rozumieć, że wyrażenie opinii,
obietnica likwidacji, wyrażona ustami premiera rządzącego 40 milionowym
krajem może być zauważona, wzięta pod uwagę, uwzględniona w planach
inwestycyjnych nie tylko przez zwykłego Kowalskiego ale nawet przez
wielkich graczy biznesowych.

no mozna bylo wziac pod uwaga i zaplanowac w budzecie na nastepny rok brak wydatkow na abonamnet.

Data: 2013-07-16 11:21:28
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 10:10, witek pisze:

no mozna bylo wziac pod uwaga i zaplanowac w budzecie na nastepny rok
brak wydatkow na abonamnet.

Już i tak nieźle się gimnastykują, żeby nie przekroczyć limitów deficytu.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 09:45:47
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 09:39, z pisze:
W dniu 2013-07-16 08:38, Andrzej Lawa pisze:
Więc z czym do wodza? ;->


Jesteś na tyle inteligentny żeby rozumieć, że wyrażenie opinii,
obietnica likwidacji, wyrażona ustami premiera rządzącego 40 milionowym

Wczytaj się jeszcze raz... On nie obiecał likwidacji - zadeklarował, że chce zlikwidować i będzie się starał to zrobić.

Cóż, nie wyszło.

[ciach]

Jeśli uważasz inaczej to napisz wprost że paplanina premiera "nic nie
mogę" Tuska gu... ciebie obchodzi, nie masz dla niego za grosz szacunku

Ile ty masz lat, że jeszcze nie rozumiesz jak działa polityka?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 09:55:41
Autor: Piotrek
abo czyli dzieki panie premierze
On 2013-07-16 09:45, Andrzej Lawa wrote:
Ile ty masz lat, że jeszcze nie rozumiesz jak działa polityka?

Ototo!

"Nikt Ci nie da tyle ile my Ci obiecamy."

Dotyczy IMHO dowolnej opcji politycznej.

Piotrek

Data: 2013-07-16 11:12:35
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 09:55, Piotrek pisze:
On 2013-07-16 09:45, Andrzej Lawa wrote:
Ile ty masz lat, że jeszcze nie rozumiesz jak działa polityka?

Ototo!

"Nikt Ci nie da tyle ile my Ci obiecamy."

Dotyczy IMHO dowolnej opcji politycznej.

Bingo. Plus należy, podobnie jak w przypadku umów, bardzo dokładnie analizować treść ;)

Bo w umowie możesz mieć "zleceniobiorca zobowiązuje się starannie i poprawnie ułożyć płytki w łazience do dnia 10 lipca 2013" ale też "zleceniobiorca zobowiązuje się dołożyć wszelkich starań by dokończyć kładzenie płytek w łazience do dnia 10 lipca 2013".

Jest różnica? ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 10:34:37
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 09:45, Andrzej Lawa pisze:
Ile ty masz lat, że jeszcze nie rozumiesz jak działa polityka?


41 :-) i kłamcę czuję na kilometr.
W dodatku potrafię skojarzyć zamiary, propagandę i rzeczywiste dokonania.
Ale to nie jest powód żeby do jasnej cho... nie rozliczać "poważnego" POlityka ze swoich słów i czynów.

"Cóż, nie wyszło."

To co wyszło z tego profesjonalizmu, służbie obywatelowi, miłości...

Może śmieci wyszły? :-)

Jakim trzeba być nieudacznikiem żeby przez 2 kadencje nie zrobić porządku z banalnym podatkiem od posiadanie telewizora.
Tu nie trzeba kasy. Tu trzeba pomysłu. Już nawet nie ważne czy w jedną czy drugą stronę. (chociaż swoje zdanie wyraził ;-) )

Czy jedynym pomysłem ma być uruchomienie urzędów skarbowych w celu ściągania kasy od tych co zarejestrowali (głównie emeryci) i dlaczego tak późno? Trzeba było na początku pierwszej kadencji. Więcej kasy by wpłynęło bo działa przedawnienie. :-)

z

Data: 2013-07-16 11:20:36
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 10:34, z pisze:
W dniu 2013-07-16 09:45, Andrzej Lawa pisze:
Ile ty masz lat, że jeszcze nie rozumiesz jak działa polityka?


41 :-) i kłamcę czuję na kilometr.

Mhm. Powiedzmy.

W dodatku potrafię skojarzyć zamiary, propagandę i rzeczywiste dokonania.
Ale to nie jest powód żeby do jasnej cho... nie rozliczać "poważnego"
POlityka ze swoich słów i czynów.

Obiecał się postarać. I starał się - chciał np. dopisywać do prądu. Ludzie protestowali (np. ja).

"Cóż, nie wyszło."

To co wyszło z tego profesjonalizmu, służbie obywatelowi, miłości...

Może śmieci wyszły? :-)

Jak dla mnie wyszły bardzo dobrze. 5-krotna obniżka rachunków za odbiór odpadów :)

Jakim trzeba być nieudacznikiem żeby przez 2 kadencje nie zrobić
porządku z banalnym podatkiem od posiadanie telewizora.

A jak byś proponował ten porządek zrobić?

Zlikwidować? Większa dziura w budżecie. Dopisać do rachunków za prąd? Dwa problemy: (1) ostro zaprotestują tacy jak ja, co TV nie mają i nie chcą mieć, a poza tym (2) trzeba będzie to jakoś potem rozliczać... trochę głupio jak prywatna firma ściąga podatki - jak to na fakturze ująć?

Tu nie trzeba kasy. Tu trzeba pomysłu. Już nawet nie ważne czy w jedną
czy drugą stronę. (chociaż swoje zdanie wyraził ;-) )

No to wymyśl. Zobaczymy, czy spotka się tu z uniwersalnym poparciem ;->

Czy jedynym pomysłem ma być uruchomienie urzędów skarbowych w celu
ściągania kasy od tych co zarejestrowali (głównie emeryci) i dlaczego
tak późno? Trzeba było na początku pierwszej kadencji. Więcej kasy by
wpłynęło bo działa przedawnienie. :-)

Może właśnie dlatego, że się starał zlikwidować? ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 11:00:44
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Dopisać do rachunków za prąd?

Dopisanie do zaravhunków nie byłoby zlikwidowaniem. Było tylko przesunieciem. co to za likwidacja, jak nie musze płacic z lewej kieszeni ale musze z prawej.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"

Data: 2013-07-16 14:44:27
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 11:20, Andrzej Lawa pisze:
Może właśnie dlatego, że się starał zlikwidować? ;)


Litości.
Jak nie miał i nie ma pomysłu to powinien od samego początku uporządkować egzekwowanie prawa jakie jest a nie umie go zmienić.
Dlaczego tylko niektóre US od niektórych domagają się kasy za 5 lat wstecz? Miesiące mijają a przedawnienie zjada kolejne złotówki do budżetu. To też się nie udało?
Litości. :-)

z

PS. Nie będzie idealnego rozwiązania. Zawsze ktoś się odezwie że nie ogląda. Że nie będzie przekazywał opłaty, że ...
Jak kupujesz w sklepie nagrywarkę DVD czy czyste płyty, czy papier ksero to płacisz daninę rekompensującą potencjalne straty jakie poniosą twórcy przez piractwo. Możesz sobie pisać na Berdyczów że ty się piractwem nie trudnisz a materiały wykorzystujesz tylko do archiwizacji.
I tak musisz zapłacić choć jest to NIESPRAWIEDLIWE.
Na jakim świecie żyjesz? :-)

Data: 2013-07-16 15:10:54
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 14:44, z pisze:
W dniu 2013-07-16 11:20, Andrzej Lawa pisze:
Może właśnie dlatego, że się starał zlikwidować? ;)


Litości.
Jak nie miał i nie ma pomysłu to powinien od samego początku
uporządkować egzekwowanie prawa jakie jest a nie umie go zmienić.

Uporządkować egzekwowanie? Ty masz jakieś naleciałości z komuny, kiedy to wszystkiego musiał pilnować Pierwszy Sekretarz ;->

Dlaczego tylko niektóre US od niektórych domagają się kasy za 5 lat
wstecz? Miesiące mijają a przedawnienie zjada kolejne złotówki do
budżetu. To też się nie udało?

Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do zasady nie jego "broszka".

[ciach]

PS. Nie będzie idealnego rozwiązania. Zawsze ktoś się odezwie że nie
ogląda. Że nie będzie przekazywał opłaty, że ...

Ano.

Jak kupujesz w sklepie nagrywarkę DVD czy czyste płyty, czy papier ksero
to płacisz daninę rekompensującą potencjalne straty jakie poniosą twórcy
przez piractwo. Możesz sobie pisać na Berdyczów że ty się piractwem nie

Tylko że i tak ceny tych towarów są tak niskie, że nikt tej dodatkowej opłaty nie dostrzega. Pewną opcją byłoby obciążenie dodatkową daniną odbiorników RTV lub abonamentów na kablówki/satelitki.

Ale tu znowu premier ma alibi - deklarował, że chce zlikwidować a nie ukryć ;)

trudnisz a materiały wykorzystujesz tylko do archiwizacji.
I tak musisz zapłacić choć jest to NIESPRAWIEDLIWE.

NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA - jak mawiał Śmierć.

Na jakim świecie żyjesz? :-)

A ile jest do wyboru? ;->

I na jakim świecie żyją te wieczne zrzędy i nie dbający o swoje interesy na podstawie wrażenia obietnicy? Ja np. nigdy nie miałem swojego TV, nigdy nie rejestrowałem i nie mam problemu.

Inni mieli, przestali mieć i wyrejestrowali. Jeszcze inni mieli, mają i płacą. W czym problem?

Może chcieliby mieć system jak w UK, gdzie za tak konsekwentne unikanie płacenia analogicznej opłaty można trafić do więzienia? ;->

Swoją droga drażni mnie to podejście (notabene niebędące wyłączną domeną Polaków - w USA "teabeggerzy" zachowują się tak samo!) ciągłego narzekania, malkontenctwa i _bezmyślnego_ domagania się (bezmyślnego w postaci np. domagania się obcięcia wydatków budżetowych przy jednoczesnym sprzeciwie... ich obcięcia!)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 15:31:02
Autor: Gotfryd Smolik news
abo czyli dzieki panie premierze
On Tue, 16 Jul 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 16.07.2013 14:44, z pisze:

Dlaczego tylko niektóre US od niektórych domagają się kasy za 5 lat
wstecz? Miesiące mijają a przedawnienie zjada kolejne złotówki do
budżetu. To też się nie udało?

Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do zasady nie jego "broszka".

  A jednak.
  Pokazał że można.
  Przy "problemie z dopalaczami" :>
(i wcale nie twierdzę, że publicznie składane deklaracje były
zgodne z prawem :P)

podstawie wrażenia obietnicy? Ja np. nigdy nie miałem swojego TV, nigdy nie rejestrowałem i nie mam problemu.

  Do tego nie mam zastrzeżeń.

Inni mieli, przestali mieć i wyrejestrowali. Jeszcze inni mieli, mają i płacą. W czym problem?

  W ściganiu *bardziej* tych którzy zadeklarowali a nie płacą
*zamiast* tych, którzy nie zadeklarowali choć korzystają.
  Przecież takie podejście państwa nie różni się od Amber Gold:
"daj się wykiwać" :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-16 15:41:59
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 15:31, Gotfryd Smolik news pisze:

Dlaczego tylko niektóre US od niektórych domagają się kasy za 5 lat
wstecz? Miesiące mijają a przedawnienie zjada kolejne złotówki do
budżetu. To też się nie udało?

Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do
zasady nie jego "broszka".

  A jednak.
  Pokazał że można.

Wiesz, dla picu może też pokazać, jak własnoręcznie zamiata chodnik... i co z tego? ;)

[ciach]

Inni mieli, przestali mieć i wyrejestrowali. Jeszcze inni mieli, mają
i płacą. W czym problem?

  W ściganiu *bardziej* tych którzy zadeklarowali a nie płacą
*zamiast* tych, którzy nie zadeklarowali choć korzystają.
  Przecież takie podejście państwa nie różni się od Amber Gold:
"daj się wykiwać" :>

Tutaj mogliby zaczerpnąć ze szkoły brytyjskiej - obowiązek składania donosów przez  sprzedawców sprzętu ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 16:17:07
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 16.07.2013 15:41, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 16.07.2013 15:31, Gotfryd Smolik news pisze:

Dlaczego tylko niektóre US od niektórych domagają się kasy za 5 lat
wstecz? Miesiące mijają a przedawnienie zjada kolejne złotówki do
budżetu. To też się nie udało?

Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do
zasady nie jego "broszka".

  A jednak.
  Pokazał Ĺźe moĹźna.

Wiesz, dla picu może też pokazać, jak własnoręcznie zamiata chodnik... i
co z tego? ;)

Bylaby to przyjamna odmiana od ciaglych relacji o przekretach przez tego, owego lub tamtego polityka, o zatajeniach majatku, o kupnie sukienek, o obitnichach bez pokrycia....


[ciach]

Inni mieli, przestali mieć i wyrejestrowali. Jeszcze inni mieli, mają
i płacą. W czym problem?

  W ściganiu *bardziej* tych ktĂłrzy zadeklarowali a nie płacą
*zamiast* tych, którzy nie zadeklarowali choć korzystają.
  PrzecieĹź takie podejście państwa nie róşni się od Amber Gold:
"daj się wykiwać" :>

Tutaj mogliby zaczerpnąć ze szkoły brytyjskiej - obowiązek składania
donosĂłw przez  sprzedawcĂłw sprzętu ;)

.....dzieki czemu u nas powstalyby kolejne departamenty i ilosc urzednikow wzroslaby o kolejne 10% konsumujac na pensje wielokrotnosc wplywow z abonamentu...


a najprosciej byloby:

- dac ludziom wartosciowa tresc

- zakodowac kanaly (pol programu leci free, po polowie leci zakodowane).






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-16 16:00:43
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do zasady nie jego "broszka".

Hmm, a skąd biora sie naczelnicy urzędow skarbowych?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett

Data: 2013-07-17 08:47:36
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 18:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do
zasady nie jego "broszka".

Hmm, a skąd biora sie naczelnicy urzędow skarbowych?

A skąd się wziął Donald Tusk?

Jak wg ciebie coś źle robi to zrobisz awanturę jego rodzicom, że źle swoje obowiązki wykonują? ;)

BTW: mówi ci coś termin "mikromenedżer"?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 07:22:46
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do
zasady nie jego "broszka".

Hmm, a skąd biora sie naczelnicy urzędow skarbowych?

A skąd się wziął Donald Tusk?

Został wybrany przez nas (pośrednio)
I przez nas jest rozliczany. Tyle ze kontrola kiepska, bo sporadyczna.

Jak wg ciebie coś źle robi to zrobisz awanturę jego rodzicom, że źle swoje obowiązki wykonują? ;)

A dlaczego rodzicom?
Rodzice nie sa jego szefami...
Zreszta, zeby flejmu nie rozpoczynać, nie twierdze, że jak urzędnik sie pomyli, to "wina Tuska", czepiam sie zdania "egzekucja co do zasady to nie jego broszka".

BTW: mówi ci coś termin "mikromenedżer"?

Ryba psuje sie od głowy.
Pracowałes kiedys w budzetówce?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert

Data: 2013-07-17 09:50:12
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 09:22, Budzik pisze:

Zreszta, zeby flejmu nie rozpoczynać, nie twierdze, że jak urzędnik sie
pomyli, to "wina Tuska", czepiam sie zdania "egzekucja co do zasady to nie
jego broszka".

Bo nie jest. On tylko zarządza tworzeniem zasad. Implementacja istniejących jest w gestii szeregowych pracowników fiskusa (i przypadkiem Poczty Polskiej, co przyznaję jest lekkim kuriozum).

BTW: mówi ci coś termin "mikromenedżer"?

Ryba psuje sie od głowy.
Pracowałes kiedys w budzetówce?

Dawno temu. Mniej dawno to w dużej, międzynarodowej korporacji... co w sumie na jedno wychodzi ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 08:18:44
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Zreszta, zeby flejmu nie rozpoczynać, nie twierdze, że jak urzędnik
sie pomyli, to "wina Tuska", czepiam sie zdania "egzekucja co do
zasady to nie jego broszka".

Bo nie jest. On tylko zarządza tworzeniem zasad. Implementacja istniejących jest w gestii szeregowych pracowników fiskusa (i przypadkiem Poczty Polskiej, co przyznaję jest lekkim kuriozum).

To kto odpowiada za prawidłowe działanie urzędow skarbowych?

BTW: mówi ci coś termin "mikromenedżer"?

Ryba psuje sie od głowy.
Pracowałes kiedys w budzetówce?

Dawno temu. Mniej dawno to w dużej, międzynarodowej korporacji... co w
sumie na jedno wychodzi ;)

Hmmm, albo w dziwnej budzetówce albo w dziwnej korporacji.
Bo mi nijka jedno do drugiego nie pasuje.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

Data: 2013-07-17 10:31:05
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 10:18, Budzik pisze:

Bo nie jest. On tylko zarządza tworzeniem zasad. Implementacja
istniejących jest w gestii szeregowych pracowników fiskusa (i
przypadkiem Poczty Polskiej, co przyznaję jest lekkim kuriozum).

To kto odpowiada za prawidłowe działanie urzędow skarbowych?

Szefowie poszczególnych działów, potem naczelnicy, a potem właściwy minister.

Przy czym dlaczego twierdzisz, że to działanie nieprawidłowe? Skoro jak sam twierdzisz jest to stosunkowo niewielki detal w budżecie, może po prostu "czeka w kolejce" za czymś ważniejszym? Wiesz, zawsze można zwiększyć zatrudnienie w urzędach skarbowych, skoro się domagasz by egzekucja tego podatku była szybsza ;->

BTW: mówi ci coś termin "mikromenedżer"?

Ryba psuje sie od głowy.
Pracowałes kiedys w budzetówce?

Dawno temu. Mniej dawno to w dużej, międzynarodowej korporacji... co w
sumie na jedno wychodzi ;)

Hmmm, albo w dziwnej budzetówce albo w dziwnej korporacji.
Bo mi nijka jedno do drugiego nie pasuje.

Jak nie jak tak. I to nie tylko moja obserwacja. Patrz: Dilbert.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 12:00:49
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Bo nie jest. On tylko zarządza tworzeniem zasad. Implementacja
istniejących jest w gestii szeregowych pracowników fiskusa (i
przypadkiem Poczty Polskiej, co przyznaję jest lekkim kuriozum).

To kto odpowiada za prawidłowe działanie urzędow skarbowych?

Szefowie poszczególnych działów, potem naczelnicy, a potem właściwy minister.

A minister?
Jak sam widzisz - naczynia są połaczone.
Zwłaszcza w dłuzszym okresie czasu mozna nimi sterowac i je zmieniać.

Przy czym dlaczego twierdzisz, że to działanie nieprawidłowe? Skoro jak sam twierdzisz jest to stosunkowo niewielki detal w budżecie, może po prostu "czeka w kolejce" za czymś ważniejszym? Wiesz, zawsze można zwiększyć zatrudnienie w urzędach skarbowych, skoro się domagasz by egzekucja tego podatku była szybsza ;->

To bylo ogólnie o braniu odpowiedzialnosci za działania urzędów.
USy nei maja przeciez wiele wspoolnego z pobieraniem abonamentu.
Za to - jak działają USy czy np. sądy - miałem okazje przekonac sie nie raz. Dobór ludzi, szkolenie ale przede wszystkim wymagania i rozliczanie - to jest po prostu kpina.

BTW: mówi ci coś termin "mikromenedżer"?

Ryba psuje sie od głowy.
Pracowałes kiedys w budzetówce?

Dawno temu. Mniej dawno to w dużej, międzynarodowej korporacji... co w
sumie na jedno wychodzi ;)

Hmmm, albo w dziwnej budzetówce albo w dziwnej korporacji.
Bo mi nijka jedno do drugiego nie pasuje.

Jak nie jak tak. I to nie tylko moja obserwacja. Patrz: Dilbert.

Nie znam wiec mógłbyś bardziej dać znać co masz na mysli.
Moje obserwacje sa takie, ze w budzetowce co byś nie robił, zwłaszcza na nizszych stanowiskach to mozesz sobie robic do usranej smierci, popelniac błędy, olewac, chodzic na notoryczne lewe L4 o czym wszyscy wiedza i nikt ci nic nie zrobi.
A skoro tak, to po co sie starać.

Natomiast w prywatnych firmach rozliczanie z jakosci pracy, celów itp jest przewaznie duzo bardziej rozwiniete.

Kiedys przyszedłem do pracy w budzetówce - pokazali co robic.
Po wprawieniu sie i jakims miesiacu pracy dostałem zwykła zjebe od kolezanek. Okazało sie ze robie dziennie tyle, ile one maja zaplanowane na tydzien.
Mało tego - kierownicy doskonale o tym wiedzieli. I co? Nico!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

Data: 2013-07-16 16:11:16
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 15:10, Andrzej Lawa pisze:
Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do
zasady nie jego "broszka".

Co Ty pie... Jak coś szwankuje to kto ma naprawić?
Nie Sejm, nie koalicja, nie rząd? Kto?

Tylko że i tak ceny tych towarów są tak niskie, że nikt tej dodatkowej
opłaty nie dostrzega.

Przecież wysokość abo. dla potencjalnego płatnika też byłaby znikoma gdyby był on płacony. Nie byłoby politycznych tekstów o haraczach i sprzeciwie zwłaszcza jeśli TVP wypowiadałoby się nieprzychylnie.
Każdy by płacił i byłaby taka sama cisza jak przy nagrywarkach.

I na jakim świecie żyją te wieczne zrzędy i nie dbający o swoje interesy
na podstawie wrażenia obietnicy?

Wrażenia obietnicy?
Właśnie dbam o swój interes i swoich dzieci przeciwstawiając się takim obłudnym, kłamliwym tekstom.
Chcesz kłamstwo powtarzać po stokroć aż się utrwali?
Nie doczekanie :-)

Inni mieli, przestali mieć i wyrejestrowali. Jeszcze inni mieli, mają i
płacą. W czym problem?

Weź się chłopie rozejrzyj. Kto był cokolwiek zaradny wyrejestrował. Kto kupował nie zgłaszał że ma a martwe przepisy nie pozwalają na normalną sprawiedliwą egzekucję.


Może chcieliby mieć system jak w UK, gdzie za tak konsekwentne unikanie
płacenia analogicznej opłaty można trafić do więzienia? ;->

Albo taki jak piszesz albo likwidację mediów publicznych.
Tylko trzeba mieć jaja i się na coś zdecydować. :-)


Swoją droga drażni mnie to podejście (notabene niebędące wyłączną domeną
Polaków - w USA "teabeggerzy" zachowują się tak samo!) ciągłego
narzekania, malkontenctwa i _bezmyślnego_ domagania się (bezmyślnego w
postaci np. domagania się obcięcia wydatków budżetowych przy
jednoczesnym sprzeciwie... ich obcięcia!)


Już Ci się wszystko miesza. :-)
Ja chcę płacić na normalnych zasadach i tak samo jak moi współobywatele.
Chodzi o likwidację tego bajzlu, martwych przepisów i niemocy rządzących.

z

Data: 2013-07-16 16:33:25
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 16.07.2013 16:11, z wrote:
W dniu 2013-07-16 15:10, Andrzej Lawa pisze:
Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do
zasady nie jego "broszka".

Co Ty pie... Jak coś szwankuje to kto ma naprawić?
Nie Sejm, nie koalicja, nie rząd? Kto?

Blizejnieokreslono.

Poczuwajacych sie do odpowiedzialnosci i dzialan - brak.



Tylko że i tak ceny tych towarów są tak niskie, że nikt tej dodatkowej
opłaty nie dostrzega.

Przecież wysokość abo. dla potencjalnego płatnika też byłaby znikoma


NIE!

ponizej...

gdyby był on płacony. Nie byłoby politycznych tekstów o haraczach i
sprzeciwie zwłaszcza jeśli TVP wypowiadałoby się nieprzychylnie.
Każdy by płacił i byłaby taka sama cisza jak przy nagrywarkach.

.....apetyt rosnie w miare jedzienia. Jesli za cos mozesz zdzierac moca ustawy 100 zł i zdzierasz 2 miliony razy, to zdzierajac 4 miliony razy nie obnizysz ceny do 50.

To nie firma prywatna. Ktora konkurencja moze zmusic do tego, zeby znizac cene.

To monopolista.







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-16 22:15:07
Autor: animka
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 16:11, z pisze:
Weź się chłopie rozejrzyj. Kto był cokolwiek zaradny wyrejestrował. Kto
kupował nie zgłaszał że ma a martwe przepisy nie pozwalają na normalną
sprawiedliwą egzekucję.

Ja może bym wyrejestrowała, bo oprócz wiadomości, Expresu reporterow, Uwagi itp nie ma nic do oglądania, ale to co wymienilam można w internecie oglądać.
Problem tylko w tym, że mam /płacę za tv kablową i kablowkę, a tego ukryć sie nie da.


--
animka

Data: 2013-07-16 23:00:53
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail animka@tonieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Problem tylko w tym, że mam /płacę za tv kablową i kablowkę, a tego ukryć sie nie da.

ROTFL

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Data: 2013-07-17 07:29:49
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 22:15, animka pisze:
Problem tylko w tym, że mam /płacę za tv kablową i kablowkę, a tego
ukryć sie nie da.


A wiesz że poczta polska nie ma narzędzi żeby się dowiedzieć o Twojej fakturze? :-) Mogą przyjść i szukać a Ty możesz ich nie wpuścić :-)
Takie prawo. Tusk o tym wie i co?
Nic nie mogę Tusk :-)

z

Data: 2013-07-17 08:34:37
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 16.07.2013 16:11, z pisze:
W dniu 2013-07-16 15:10, Andrzej Lawa pisze:
Ale co ma do tego premier? Egzekucja istniejących przepisów to co do
zasady nie jego "broszka".

Co Ty pie... Jak coś szwankuje to kto ma naprawić?
Nie Sejm, nie koalicja, nie rząd? Kto?

Władza ma strukturę hierarchiczną - istnieje pewien łańcuch dowodzenia i uderzanie od razu do "najwyższego" jest równie bezsensowne, jak np. wydzwanianie do Billa Gatesa (czy kto tam aktualnie jest szefem) w sprawie problemów z Windows.

Tylko że i tak ceny tych towarów są tak niskie, że nikt tej dodatkowej
opłaty nie dostrzega.

Przecież wysokość abo. dla potencjalnego płatnika też byłaby znikoma
gdyby był on płacony. Nie byłoby politycznych tekstów o haraczach i
sprzeciwie zwłaszcza jeśli TVP wypowiadałoby się nieprzychylnie.
Każdy by płacił i byłaby taka sama cisza jak przy nagrywarkach.

Stwórz projekt ustawy, zbierz 100 000 podpisów lub zyskaj sponsoring partii i jazda.

Za trudne? Łatwiej zrzędzić i nic nie robić?

I na jakim świecie żyją te wieczne zrzędy i nie dbający o swoje interesy
na podstawie wrażenia obietnicy?

Wrażenia obietnicy?
Właśnie dbam o swój interes i swoich dzieci przeciwstawiając się takim
obłudnym, kłamliwym tekstom.

O interes swoich dzieci lepiej byś zadbał ucząc analitycznego i sceptycznego podejścia do życia w ogóle - w tym także do wypowiedzi polityków.

Wychowując ich tak, by kierowały się poprzez "mam wrażenie" czy "wydaje mi się" wychowujesz głąbów.

Chcesz kłamstwo powtarzać po stokroć aż się utrwali?
Nie doczekanie :-)

Piszę prawdę, oszczerco.

Inni mieli, przestali mieć i wyrejestrowali. Jeszcze inni mieli, mają i
płacą. W czym problem?

Weź się chłopie rozejrzyj. Kto był cokolwiek zaradny wyrejestrował. Kto

Jak ktoś jest na tyle tępy, że nie wyrejestrował i nie płacił, to mam go żałować??

Nie dość, że nie było to uczciwe to jeszcze było to kompletnie głupie!

kupował nie zgłaszał że ma a martwe przepisy nie pozwalają na normalną
sprawiedliwą egzekucję.

Pozwalają. Jedyny problem to brak sprawnych przepisów i procedur weryfikacji posiadania działającego sprzętu RTV, przynajmniej w przypadku osób prywatnych.

Może chcieliby mieć system jak w UK, gdzie za tak konsekwentne unikanie
płacenia analogicznej opłaty można trafić do więzienia? ;->

Albo taki jak piszesz albo likwidację mediów publicznych.
Tylko trzeba mieć jaja i się na coś zdecydować. :-)

To drugie nigdy nie przejdzie - za dużo kasy.

Swoją droga drażni mnie to podejście (notabene niebędące wyłączną domeną
Polaków - w USA "teabeggerzy" zachowują się tak samo!) ciągłego
narzekania, malkontenctwa i _bezmyślnego_ domagania się (bezmyślnego w
postaci np. domagania się obcięcia wydatków budżetowych przy
jednoczesnym sprzeciwie... ich obcięcia!)


Już Ci się wszystko miesza. :-)
Ja chcę płacić na normalnych zasadach i tak samo jak moi współobywatele.

No to płać. Zasady są jawnie określone. Nie potrafisz zrozumieć przepisów? Zatrudnij kogoś, kto potrafi.

Chodzi o likwidację tego bajzlu, martwych przepisów i niemocy rządzących.

To wyprowadź się na Księżyc, bo na Ziemi to raczej norma globalna ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 09:30:33
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-17 08:34, Andrzej Lawa pisze:> Władza ma strukturę hierarchiczną - istnieje pewien łańcuch dowodzenia i
> uderzanie od razu do "najwyższego" jest równie bezsensowne, jak np.
> wydzwanianie do Billa Gatesa (czy kto tam aktualnie jest szefem) w
> sprawie problemów z Windows.

Znaczy znowu ci na dole nie pojęli geniuszu.
"Się nie słuchają, ja dopiero drugą kadencję..., nic nie mogę...
:-)

> Stwórz projekt ustawy, zbierz 100 000 podpisów lub zyskaj sponsoring
> partii i jazda.
>
> Za trudne? Łatwiej zrzędzić i nic nie robić?

Ja pracując przez pół roku za darmo już zapłaciłem za taki projekt ustawy i powierzyłem to zadanie "profesjonalistom" ;-)
Nie wymagam historycznej reformy tylko uporządkowania jednego małego podatku który nie przystaje do rzeczywistości, jest tylko w części pobierany i robi złą opinię wymiarowi sprawiedliwości.

> Wychowując ich tak, by kierowały się poprzez "mam wrażenie" czy "wydaje
> mi się" wychowujesz głąbów.

Jest martwy podatek, źle-niesprawiedliwie pobierany a rządzący przez tyle lat nie potrafią z nim zrobić porządku.
Takiej logiki będę uczył moje dzieci.
Głąby to mówią "nic nie mogę" i siedzą na stołkach.


>
>> Chcesz kłamstwo powtarzać po stokroć aż się utrwali?
>> Nie doczekanie :-)
>
> Piszę prawdę, oszczerco.

Nie piszesz prawdy. Chwytając się zręcznie za słówka wypaczasz treść przekazu premiera. Przemilczając istotę sprawy bronisz bezczynność i olewactwo. To są sprytne propagandowe zagrywki.
Idź Wincentemu pomóż robić pijar bo cienko mu wychodzi wytłumaczenie dlaczego w kasie pusto i trzeba progi ostrożnościowe likwidować. :-)

> Jak ktoś jest na tyle tępy, że nie wyrejestrował i nie płacił, to mam go
> żałować??
>
> Nie dość, że nie było to uczciwe to jeszcze było to kompletnie głupie!

Głupi, niemądry, nie przystający do realiów jest przepis.
Na prawdę tego nie dostrzegasz?

> Pozwalają. Jedyny problem to brak sprawnych przepisów i procedur
> weryfikacji posiadania działającego sprzętu RTV, przynajmniej w
> przypadku osób prywatnych.

Jeśli to jest taki mały jeden problemik to dlaczego tych procedur jeszcze nie wprowadzono?


>> Chodzi o likwidację tego bajzlu, martwych przepisów i niemocy rządzących.
>
> To wyprowadź się na Księżyc, bo na Ziemi to raczej norma globalna ;)
>
I tego nie będę uczył swoich dzieci :-)

z

Data: 2013-07-17 09:47:58
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 09:30, z pisze:

 > Stwórz projekt ustawy, zbierz 100 000 podpisów lub zyskaj sponsoring
 > partii i jazda.
 >
 > Za trudne? Łatwiej zrzędzić i nic nie robić?

Ja pracując przez pół roku za darmo już zapłaciłem za taki projekt
ustawy i powierzyłem to zadanie "profesjonalistom" ;-)

Profesjonaliści uznali, że do duperela nie warta uwagi, a że zawsze można nastukać parę złotych na gamoniach, którzy świadomie podłożyli się pod ten podatek i świadomie go nie płacili (w ramach focha), to niewielki problem.

Nie wymagam historycznej reformy tylko uporządkowania jednego małego
podatku który nie przystaje do rzeczywistości, jest tylko w części
pobierany i robi złą opinię wymiarowi sprawiedliwości.

Wymiarowi sprawiedliwości??

Litości, co ma do tego wymiar sprawiedliwości? To sprawa czysto podatkowa!

 > Wychowując ich tak, by kierowały się poprzez "mam wrażenie" czy "wydaje
 > mi się" wychowujesz głąbów.

Jest martwy podatek, źle-niesprawiedliwie pobierany a rządzący przez
tyle lat nie potrafią z nim zrobić porządku.
Takiej logiki będę uczył moje dzieci.

Jakiej? "Jest taki głupi podatek, więc specjalnie się pod ten podatek podłożę, a potem będę robił histerię, jak ktoś przyjdzie go wyegzekwować"?

Głąby to mówią "nic nie mogę" i siedzą na stołkach.

Nie takie nic. Parę rzeczy się udało.

 >> Chcesz kłamstwo powtarzać po stokroć aż się utrwali?
 >> Nie doczekanie :-)
 >
 > Piszę prawdę, oszczerco.

Nie piszesz prawdy. Chwytając się zręcznie za słówka wypaczasz treść
przekazu premiera. Przemilczając istotę sprawy bronisz bezczynność i
olewactwo. To są sprytne propagandowe zagrywki.

A jaki wg ciebie był przekaz? Bo wg mnie był taki "obiecuję, że się postaram, to jak na mnie zagłosujecie, to może mi się uda". Ani mniej, ani więcej.

Nigdzie nie widziałem zalecenia niepłacenia ani gwarancji, że na pewno uda się zlikwidować. Zresztą kadencja się nie skończyła - może jeszcze się uda ;)

[ciach]

 > Jak ktoś jest na tyle tępy, że nie wyrejestrował i nie płacił, to mam go
 > żałować??
 >
 > Nie dość, że nie było to uczciwe to jeszcze było to kompletnie głupie!

Głupi, niemądry, nie przystający do realiów jest przepis.
Na prawdę tego nie dostrzegasz?

Dostrzegam. Ale jest. I jest prosty oraz zrozumiały i dla osoby rozumnej nie powinien stanowić problemu.

 > Pozwalają. Jedyny problem to brak sprawnych przepisów i procedur
 > weryfikacji posiadania działającego sprzętu RTV, przynajmniej w
 > przypadku osób prywatnych.

Jeśli to jest taki mały jeden problemik to dlaczego tych procedur
jeszcze nie wprowadzono?

Opór społeczny. "Co, jakiś kontroler ma mi wchodzić do domu? Psami poszczuję!".


 >> Chodzi o likwidację tego bajzlu, martwych przepisów i niemocy
rządzących.
 >
 > To wyprowadź się na Księżyc, bo na Ziemi to raczej norma globalna ;)
 >
I tego nie będę uczył swoich dzieci :-)

Wolisz ich "patriotycznie" uczyć, że "u nas syf, a w innych krajach wszystko idealne"?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 10:38:42
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-17 09:47, Andrzej Lawa pisze:
Profesjonaliści uznali, że do duperela nie warta uwagi, a że zawsze
można nastukać parę złotych na gamoniach, którzy świadomie podłożyli się
pod ten podatek i świadomie go nie płacili (w ramach focha), to
niewielki problem.

Mogli tak uznać ale profesjonalizmem tego nazwać nie można.


Litości, co ma do tego wymiar sprawiedliwości? To sprawa czysto podatkowa!

W sumie też ;-) bo egzekucja z 1000 zł renty jest dość spektakularna ;-)

Jakiej? "Jest taki głupi podatek, więc specjalnie się pod ten podatek
podłożę, a potem będę robił histerię, jak ktoś przyjdzie go wyegzekwować"?

Odczep się od obywatela i przyspawaj do sedana tematu :-)

A jaki wg ciebie był przekaz?

[ciach]
Szkoda klawiatury :-)

Dostrzegam. Ale jest. I jest prosty oraz zrozumiały i dla osoby rozumnej
nie powinien stanowić problemu.

Istota rozumna widzi tu debilizm i nie przechodzi nad nim do porządku dziennego.

Opór społeczny. "Co, jakiś kontroler ma mi wchodzić do domu? Psami
poszczuję!".

Zlikwidować i wprowadzić dotację z budżetu. Taki sam dylemat co z finansowaniem partii politycznych ale jednak się partie finansuje.
Jak na razie.

Wolisz ich "patriotycznie" uczyć, że "u nas syf, a w innych krajach
wszystko idealne"?

Wolę ich uczyć że syfu się nie robi a jak się ma w obowiązkach sprzątanie po innych to się sprząta!!!

z

Data: 2013-07-17 10:45:44
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 10:38, z pisze:

Litości, co ma do tego wymiar sprawiedliwości? To sprawa czysto
podatkowa!

W sumie też ;-) bo egzekucja z 1000 zł renty jest dość spektakularna ;-)

I stanowi sprawę czysto administracyjną.

Jakiej? "Jest taki głupi podatek, więc specjalnie się pod ten podatek
podłożę, a potem będę robił histerię, jak ktoś przyjdzie go
wyegzekwować"?

Odczep się od obywatela i przyspawaj do sedana tematu :-)

Sedno jest takie, że problem nie istnieje dla ludzi rozumnych. Albo płacisz, albo nie masz za co płacić.

[ciach]


Dostrzegam. Ale jest. I jest prosty oraz zrozumiały i dla osoby rozumnej
nie powinien stanowić problemu.

Istota rozumna widzi tu debilizm i nie przechodzi nad nim do porządku
dziennego.

Ja widzę wiele debilizmów. Jednak takie, których uniknięcie jest trywialne nie stanowi w mojej ocenie powodu do demonstracyjnego darcia szat.

Opór społeczny. "Co, jakiś kontroler ma mi wchodzić do domu? Psami
poszczuję!".

Zlikwidować i wprowadzić dotację z budżetu. Taki sam dylemat co z
finansowaniem partii politycznych ale jednak się partie finansuje.
Jak na razie.

Jak na razie.

Wolisz ich "patriotycznie" uczyć, że "u nas syf, a w innych krajach
wszystko idealne"?

Wolę ich uczyć że syfu się nie robi a jak się ma w obowiązkach
sprzątanie po innych to się sprząta!!!

To sprzątaj. A ty tylko ten syf rozrzucasz i się w nim tarzasz.

Swoją drogą ciekaw jestem, ilu z tych awanturujących się o "bałagan w przepisach" wyrzuca pety i inne drobne śmieci na drogę, chodnik czy do rowu...

Tak, podatek od TV jest kaleki i tkwi wyłącznie siłą bezwładu. Ale nie jest problemem dla kogoś, kto ma choć trochę rozumu.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-17 11:27:16
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-17 10:45, Andrzej Lawa pisze:
Sedno jest takie, że problem nie istnieje dla ludzi rozumnych. Albo
płacisz, albo nie masz za co płacić.

Pokaż mi inny podatek przy którym nie ma żadnej możliwości sprawdzenia-egzekucji należnych państwu pieniędzy.
Jak obywatel chce to będzie płacił a jak nie to nie będzie i nie ma realnej możliwości sprawdzenia czy płacić powinien.

z

Data: 2013-07-17 11:45:47
Autor: Andrzej Lawa
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 17.07.2013 11:27, z pisze:
W dniu 2013-07-17 10:45, Andrzej Lawa pisze:
Sedno jest takie, że problem nie istnieje dla ludzi rozumnych. Albo
płacisz, albo nie masz za co płacić.

Pokaż mi inny podatek przy którym nie ma żadnej możliwości
sprawdzenia-egzekucji należnych państwu pieniędzy.

Każdy inny, który nie jest automatycznie rejestrowany.

Np. sprzedajesz komuś telefon lub aparat fotograficzny (powyżej 1000zł). Nie wypełnisz PCC i kto się zorientuje, jeśli kupujący nie doniesie?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-16 21:39:32
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 11:20, Andrzej Lawa pisze:
Jak dla mnie wyszły bardzo dobrze. 5-krotna obniżka rachunków za odbiór
odpadów :)

http://www.tvp.pl/rozrywka/programy-satyryczne/kabarety-w-tvp/wideo/kabaret-pod-wyrwigroszem/kabaret-pod-wyrwigroszem-smieci-z-marsa/11758002
http://tiny.pl/h6kc6
:-)

z

Data: 2013-07-16 23:18:03
Autor: animka
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 21:39, z pisze:
W dniu 2013-07-16 11:20, Andrzej Lawa pisze:
Jak dla mnie wyszły bardzo dobrze. 5-krotna obniżka rachunków za odbiór
odpadów :)

http://www.tvp.pl/rozrywka/programy-satyryczne/kabarety-w-tvp/wideo/kabaret-pod-wyrwigroszem/kabaret-pod-wyrwigroszem-smieci-z-marsa/11758002
http://tiny.pl/h6kc6
:-)
O tych chlapicych się w bajorku na basenie:
http://www.tvp.pl/rozrywka/programy-satyryczne/kabarety-w-tvp/wideo/marcin-daniec/marcin-daniec-polskaanglia/11758011


--
animka

Data: 2013-07-16 22:00:20
Autor: animka
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-16 10:34, z pisze:
W dniu 2013-07-16 09:45, Andrzej Lawa pisze:
Ile ty masz lat, że jeszcze nie rozumiesz jak działa polityka?


41 :-) i kłamcę czuję na kilometr.
W dodatku potrafię skojarzyć zamiary, propagandę i rzeczywiste dokonania.
Ale to nie jest powód żeby do jasnej cho... nie rozliczać "poważnego"
POlityka ze swoich słów i czynów.

"Cóż, nie wyszło."

To co wyszło z tego profesjonalizmu, służbie obywatelowi, miłości...

Może śmieci wyszły? :-)

Oglądalam niedawnow telewizorze kabaret. Występował Marcin Daniec.
Powiedział trochę mądrych rzeczy, a mianowicie m.in to, że przez 50 lat w Polsce nie było problemów ze śmieciami, a teraz Polska ...........

Jakim trzeba być nieudacznikiem żeby przez 2 kadencje nie zrobić
porządku z banalnym podatkiem od posiadanie telewizora.
Tu nie trzeba kasy. Tu trzeba pomysłu. Już nawet nie ważne czy w jedną
czy drugą stronę. (chociaż swoje zdanie wyraził ;-) )

Czy jedynym pomysłem ma być uruchomienie urzędów skarbowych w celu
ściągania kasy od tych co zarejestrowali (głównie emeryci) i dlaczego
tak późno? Trzeba było na początku pierwszej kadencji. Więcej kasy by
wpłynęło bo działa przedawnienie. :-)

Teraz TV wymyśliła, że abonament będziemy płacić z rachunkiem za prąd.
Co za dziady!

Boże spuść bombę!



--
animka

Data: 2013-07-16 22:28:07
Autor: Gotfryd Smolik news
abo czyli dzieki panie premierze
On Tue, 16 Jul 2013, animka wrote:

Teraz TV wymyśliła, że abonament będziemy płacić z rachunkiem za prąd.

  W sprawie formalnej: w żadnym razie nie wymyśliła.
  Nie przeceniaj zdolności ;)
  Coś w tym stylu jest w którymś zachodnioeuropejskim kraju.
  Chcą tylko żeby zastosować podobną konstrukcję.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-16 23:00:53
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail animka@tonieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Może śmieci wyszły? :-)

Oglądalam niedawnow telewizorze kabaret. Występował Marcin Daniec.
Powiedział trochę mądrych rzeczy, a mianowicie m.in to, że przez 50 lat w Polsce nie było problemów ze śmieciami, a teraz Polska ...........

Ty naprawde nie rozumiesz, po co te zmiany?
Cała wiedze o świecie czerpiesz z kabaretu?
Na tance go go go...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???

Data: 2013-07-16 13:02:03
Autor: hiki o!
abo czyli dzieki panie premierze
On 16.07.2013 08:38, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.07.2013 23:01, z pisze:
W dniu 2013-07-15 22:19, Andrzej Lawa pisze:

Czyli jak zwykle kłamiesz... Była tylko negatywna ocena i obietnica
podjęcia starań dla zniesienia. NIC WIĘCEJ.


Takie tam standardowe halucynacje, imaginacje psychopaty premiera.
Kto by tam ten bełkot brał na poważnie.
Tego nawet kłamstwem nazwać się nie da. ;-)

Klon hikiego, kruca bomba...

Czy nie wydaje Ci sie czasem, ze otaczają Cię sami wariaci? ;)







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-15 21:05:18
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-15 16:00, Budzik pisze:
Abonament RTV płacony regularnie do 2008 roku.
Potem juz nie, bo mówili, ze bedzie anulowany no i tak jakos poszło.
Teraz przysłali zeby zapłacic 1300 zł (w ty 300 odsetek)

Sprawa dotyczy dwoch osób, jedna długo niepracujaca, obecnie rozpoczeła
jakąś prace (żadne kokosy), druga nie pracuje, choruje (to tak gdyby
sytuacja materialna miała znaczenie)

Wiek obu ok 55 lat (wiec jeszcze nie zwolnione)

Czy mozna jakos to obejsc i nie zaplacić?
A moze chociaz uniknąć części? Moze chociaz odsetek?

Innymi slowy - jest jakiś haczyk?


Nie lamentuj tylko pisz pismo do krajowej rady o umorzenie. Na poczcie wszystko wiedzą i niech nie ściemniają. Jak mają zaległość to można wyrejestrować!!!
Sprawdź może podlegają pod zwolnienia. Jest ich teraz sporo i łatwo się załapać. (niestety nie wszyscy są tego świadomi i czekają będąc w błędzie do 70-tki)
Wiem... nieznajomość prawa... ale żadnej kampanii informacyjne na ten temat nie kojarzę.
W moim przypadku się okazało że 5 lat mieli prawo do zwolnienia ale trzeba było to zgłosić. Aktualnie egzekucja komornicza z emerytury do czasu rozpatrzenia została wstrzymana.
(Wincent wstydu nie ma żeby od staruszków z marnej renty pobierać a miliony bogatych mają faktyczną abolicję TFUUU!!!)
Zobaczymy co będzie.

z

Data: 2013-07-16 21:46:05
Autor: animka
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-15 21:05, z pisze:
(Wincent wstydu nie ma żeby od staruszków z marnej renty pobierać a
miliony bogatych mają faktyczną abolicję TFUUU!!!)
Zobaczymy co będzie.

On ma w d* Polaków i Polskę, on jest bardziej Francuzem niż Polakiem.


--
animka

Data: 2013-07-16 20:34:07
Autor: Budzik
abo czyli dzieki panie premierze
Osobnik posiadający mail animka@tonieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

On ma w d* Polaków i Polskę, on jest bardziej Francuzem niż Polakiem.

jak tak mówi animka to pewnie tak jest... tylko ze odwrotnie ;-)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna."  Frank Herbert

Data: 2013-07-15 21:11:49
Autor: z
abo czyli dzieki panie premierze
W dniu 2013-07-15 16:00, Budzik pisze:
Wiek obu ok 55 lat (wiec jeszcze nie zwolnione)

Przeanalizuj dokładnie wszystkie możliwe zwolnienia.
W piśmie przedstaw daty w ciągu ostatnich 5 lat.
Z tego co pamiętam sytuacja materialna ma znaczenie.

z

abo czyli dzieki panie premierze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona