Data: 2009-04-02 10:02:57 | |
Autor: Krzysiek | |
akt notarialny- czy prawidlowy? | |
Witam,
w naszej wspolnocie jedna rodzina wykupila strych, za zgoda oczywiscie wszystkich czlonkow wspolnoty. poniewaz strych byl czescia wspolna i kazdy mial tam jakies udzialy- nalezy kazdemu zmienic akt notarialny. akt notarialny, ktory posiadam obecnie, wyglada tak, ze jest na nim poswiadczona sprzedaz mieszkania- czyli jest sprzedajacy i kupujacy (ja). nowy akt notarialny, sporzadzony na okolicznosc adaptacji strychu, wyglada tak, ze wypisani sa wszyscy czlonkowie wspolnoty i informacja, ze zgadzamy sie aby jedna rodzina przejela ten strych, co zmniejsza nasze udzialy w czesciach wspolnych. pytanie- czy taki akt notarialny jest sensowny? czy nie powinien to byc jakis osobny dokument dla kazdego czlonka wspolnoty? ja niedlugo chce sprzedac to mieszkanie i nie chce przy sprzedazy ciagnac wszystkich wymienionych w akcie osob do notariusza przy sprzedazy. prosze o informacje, jak wygladac powinien wlasciwy akt pozdrawiam, krzysiek |
|
Data: 2009-04-02 10:43:41 | |
Autor: .B:artek. | |
akt notarialny- czy prawidlowy? | |
Krzysiek wyskrobał(a):
Witam, Ale dlaczego jeden dokument? Strych był współwłasnością wszystkich członków wspólnoty i jako współwłaściciele sprzedaliście to jednemu z członków wspólnoty. Rozumiem, że pod tym aktem się podpisaliście wszyscy. Ten akt będzie podstawą zmian wpisów w księgach wieczystych nieruchomości wszystkich mieszkańców. Jak będziesz sprzedawał mieszkanie, to w akcie, na podstawie którego kupiłeś mieszkanie, będziesz miał inne udziały, a w księgach wieczystych - inne. Możesz uprzedzić o tym kupującego, ale po pierwsze - to jego zmartwienie, by się dowiedzieć, a po drugie - chyba nie będzie to miało decydującego znaczenia. -- ..B:artek. |
|
Data: 2009-04-02 10:48:28 | |
Autor: spp | |
akt notarialny- czy prawidlowy? | |
..B:artek. pisze:
Jak będziesz sprzedawał mieszkanie, to w akcie, na podstawie którego kupiłeś mieszkanie, będziesz miał inne udziały, a w księgach wieczystych - inne. Możesz uprzedzić o tym kupującego, ale po pierwsze - to jego zmartwienie, by się dowiedzieć, a po drugie - chyba nie będzie to miało decydującego znaczenia. Zwłaszcza, że akt kupna mieszkania przy jego sprzedaży jest zbędny. :) -- spp |
|