Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   aku rozladowany do zera

aku rozladowany do zera

Data: 2011-02-11 08:45:50
Autor: Michał Gut
aku rozladowany do zera
ja mam az za duze.
przezyje.

jakby byl mroz i by sie rozladowal to mialbys raczej srednie szanse

wazny jest czas w jakim stal rozladowany. jeden dzien to nic:)

Data: 2011-02-11 08:53:57
Autor: MarcinJM
aku rozladowany do zera
W dniu 2011-02-11 08:45, Michał Gut pisze:
ja mam az za duze.
przezyje.

jakby byl mroz i by sie rozladowal to mialbys raczej srednie szanse

wazny jest czas w jakim stal rozladowany. jeden dzien to nic:)

Mrozu niet, zaczal sie rozladowywac kolo poludnia a akcje ratunkowa przeprowadzilem o polnocy.
Niestety do dyspozycji mialem tylko inne auto, wiec po kablach ladowalem, pozniej odpalilem i chodzil ok 40 minut.
Wiec raczej ratowanie szokowym pradem ;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-02-11 09:40:06
Autor: Michał Gut
aku rozladowany do zera
spokojnie to nie szokowy prad - nic mu nie bedzie. jak tak krotko sie rozladowywal to pewnie nawet nie rozladowales do zera
bez stresu

Data: 2011-02-11 10:41:24
Autor: MarcinJM
aku rozladowany do zera
W dniu 2011-02-11 09:40, Michał Gut pisze:
spokojnie to nie szokowy prad - nic mu nie bedzie. jak tak krotko sie
rozladowywal to pewnie nawet nie rozladowales do zera
bez stresu

Do zera, lampka we wnetrzu nawet nie zajarzyla. :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-02-11 11:12:06
Autor: Cavallino
aku rozladowany do zera
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:ij3085$afo$1news.onet.pl...
W dniu 2011-02-11 09:40, Michał Gut pisze:
spokojnie to nie szokowy prad - nic mu nie bedzie. jak tak krotko sie
rozladowywal to pewnie nawet nie rozladowales do zera
bez stresu

Do zera, lampka we wnetrzu nawet nie zajarzyla. :)

Większym problemem jest nie rozładowanie do zera, ale odpalanie w takim stanie, bo to obciążenie powoduje spływ masy.
Ile razy obróciłeś rozrusznikiem do odpalenia?

Data: 2011-02-11 11:14:54
Autor: MarcinJM
aku rozladowany do zera
W dniu 2011-02-11 11:12, Cavallino pisze:
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości
news:ij3085$afo$1news.onet.pl...
W dniu 2011-02-11 09:40, Michał Gut pisze:
spokojnie to nie szokowy prad - nic mu nie bedzie. jak tak krotko sie
rozladowywal to pewnie nawet nie rozladowales do zera
bez stresu

Do zera, lampka we wnetrzu nawet nie zajarzyla. :)

Większym problemem jest nie rozładowanie do zera, ale odpalanie w takim
stanie, bo to obciążenie powoduje spływ masy.
Ile razy obróciłeś rozrusznikiem do odpalenia?

Najpierw podladowalem, az postojowki po odlaczeniu kabli niewiele przygasaly, a pozniej na kablach (samorobki, 10mm2) zakrecilem moze z 3 razy po 3 sekundy.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-02-11 11:20:26
Autor: Cavallino
aku rozladowany do zera
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:

Najpierw podladowalem, az postojowki po odlaczeniu kabli niewiele przygasaly, a pozniej na kablach (samorobki, 10mm2) zakrecilem moze z 3 razy po 3 sekundy.

Długo.
No to oberwał na pewno.
Pytanie na ile.

Data: 2011-02-11 16:33:38
Autor: Michał Gut
aku rozladowany do zera
stanie, bo to obciążenie powoduje spływ masy.

opisz to zjawisko, nie kojarze niczego takego

Data: 2011-02-12 18:31:11
Autor: Cavallino
aku rozladowany do zera
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ij3ksh$1fd$1portraits.wsisiz.edu.pl...
stanie, bo to obciążenie powoduje spływ masy.

opisz to zjawisko, nie kojarze niczego takego

Niestety, to sucha wiedza zasięgnięta podczas reklamacji mojego poprzedniego aku w Punciaku.
Wymienili, ale przy okazji uświadomili mi że to moja wina i że NIE WOLNO używać do rozruchu rozładowanego akumulatora, bo to go zabija.
Dokładny opis musisz sobie wyguglać.

Data: 2011-02-14 00:50:51
Autor: Michał Gut
aku rozladowany do zera
Niestety, to sucha wiedza zasięgnięta podczas reklamacji mojego poprzedniego aku w Punciaku.
Wymienili, ale przy okazji uświadomili mi że to moja wina i że NIE WOLNO używać do rozruchu rozładowanego akumulatora, bo to go zabija.
Dokładny opis musisz sobie wyguglać.

znalazlem opad masy. doczytalem co to jest.
generalnie czy to byla centra moze?:D

Data: 2011-02-14 10:15:30
Autor: Cavallino
aku rozladowany do zera
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ij9qor$sn6$1portraits.wsisiz.edu.pl...
Niestety, to sucha wiedza zasięgnięta podczas reklamacji mojego poprzedniego aku w Punciaku.
Wymienili, ale przy okazji uświadomili mi że to moja wina i że NIE WOLNO używać do rozruchu rozładowanego akumulatora, bo to go zabija.
Dokładny opis musisz sobie wyguglać.

znalazlem opad masy. doczytalem co to jest.
generalnie czy to byla centra moze?:D

Nie, jenox.
Ale to nie ma wielkiego znaczenia, każdy zabijesz w ten sposób, im tańszy (cieńsze płyty) tym szybciej.

aku rozladowany do zera

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona