Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   alkoholik niszczy nieruchomosc, a prokurator odmawia dochodzenia.

alkoholik niszczy nieruchomosc, a prokurator odmawia dochodzenia.

Data: 2011-12-07 17:53:45
Autor: witek
alkoholik niszczy nieruchomosc, a prokurator odmawia dochodzenia.
On 12/7/2011 4:39 PM, pluto wrote:
witam,

mam w rodzinie taka przykra sytuacje, w ktorej kamienica odzieczona w
spadku jest dewastowana
przez zameldowanego tam alkoholika. sprawa wyglada tak, ze jakies 15
lat temu otrzymalem
(jeszcze jako nieletni) z ramienia testamentu babci 1/2 kamienicy, a
rodzice po 1/4 bez orzekania,
ktora czesc nalezy do kogo. pozniej z powodu problemow alkoholowych
ojca sad orzekl separacje
i razem z matka wyprowadzilismy(+wymeldowalismy) sie z tamtej
kamienicy.
kamienica ma 2 kondygnacje - na 1 pietrze od lat ojciec alkoholik
pomieszkuje i robi meline,
a parter jest wynajmowany roznym firmom handlowo-uslugowym przez ojca/
matke na zasadzie 50/50%.
do tej pory wszystko toczylo sie spokojnie i nikt nikomu w droge nie
wchodzil, ale ostatnimi czasy
melina na pietrze zabalowala na tyle, ze doprowadzili do malego
zalania stropu, przecieku i oberwania
podwieszanego sufitu na parterze w lokalu handlowo-uslugowym, w ktorym
przebywali akurat ludzie.

matka zglosila do prokuratory sprawe o niszczenie mienia i stworzenie
sytuacji zagrozenia zycia
i dzis otrzymala pismo z prokuratury od aspiranta X.Y (klepniete przez
prokuratora) o odmowie
wszczecia postepowania o przestepstwo okreslone w art. 288, par. 1 kk,
(tj. jesli dobrze widze
- niszczenie mienia) wobec braku znamion czynu zabronionego.

ja ze swojej strony tez wyslalem zawiadomienie do policji ws.
niszczenia mienia, zagrozenia zycia
(bo oberwany podwieszany sufit spadl praktycznie ludziom na glowe)
oraz do prokuratury w.s. j.w.
+ uchyalania sie od pracy/naduzywania alkoholu celem skierowania na
leczenie.
poki co odpowiedzi jeszcze nie dostalem...

pytanie:
- czy moge skutecznie zaskarzyc to postanowienie aspiranta, ktory jak
widze dosc poblazliwie
spojzal na niszczenie mienia spadkobiercow i jakos tak calkowicie
zapomnial o sytuacji zagrozenia
zycia?

z gory dzieki za porady.


jest wsp贸艂w艂a艣cicielem, wi臋c niszczy swoje
to nie jest karalne.  ewentualnie karalne jest zagro偶enie czyjego艣 zycia tym spowodowane

To co mo偶ecie zrobi膰, to po pierwsze spr贸bowa膰 wys艂a膰 go na leczenie, po drugie s膮downie doprowadzi膰 do dzia艂u spadku zg艂aszaj膮c wniosek, 偶e odkupicie jego wsp贸艂w艂asno艣膰.
Z racji jego stanu s膮d raczej nie bedzie mia艂 problem贸w z orzeczeniem tego偶.
W贸wczas nie bedzie ju偶 w艂a艣cicielem niczego i mo偶ecie go cho膰by wprowadzi膰 do jakiej艣 innej chaty.
Najlepiej je艣li zamiast odkupienia za got贸wk臋, zaproponujecie mu zamian臋 jego wsp贸艂w艂asno艣ci na jakie艣 ma艂e M1.
Wowczas nie bedzie ewentualnych problem贸w je艣li za艂o偶ycie spraw臋 o eksmisj臋. Komornik b臋dzie mia艂 go do czego eksmitowa膰.

Data: 2011-12-08 13:04:56
Autor: Pawe艂
alkoholik niszczy nieruchomosc, a prokurator odmawia dochodzenia.
witek wrote:

jest wsp贸艂w艂a艣cicielem, wi臋c niszczy swoje to nie jest karalne.

wybaczcie moje naiwne pytanie szarego czlowieka, ale skoro czesci
majatku nie sa przypisane/przydzielone (czy jak to sie tam fachowo
okresla) sadownie, to chyba wciaz niszczy wspolne, a nie magiczne swoje?
prawo dopuszcza taki przypadek, ze jeden wspolwlasciciel niszczy
mienie wspolne i nic nie mozna mu zrobic?

Data: 2011-12-08 08:45:54
Autor: witek
alkoholik niszczy nieruchomosc, a prokurator odmawia dochodzenia.
On 12/8/2011 6:04 AM, Pawe艂 wrote:
witek wrote:

jest wsp贸艂w艂a艣cicielem, wi臋c niszczy swoje to nie jest karalne.

wybaczcie moje naiwne pytanie szarego czlowieka, ale skoro czesci
majatku nie sa przypisane/przydzielone (czy jak to sie tam fachowo
okresla) sadownie, to chyba wciaz niszczy wspolne, a nie magiczne swoje?
prawo dopuszcza taki przypadek, ze jeden wspolwlasciciel niszczy
mienie wspolne i nic nie mozna mu zrobic?


mozna isc do s膮du cwyilnego i sie k艂贸ci膰 ale o karaniu nie ma mowy.

Data: 2011-12-08 14:14:47
Autor: grzech
alkoholik niszczy nieruchomosc, a prokurator odmawia dochodzenia.
W dniu 2011-12-08 13:04, Pawe艂 pisze:
witek wrote:

jest wsp贸艂w艂a艣cicielem, wi臋c niszczy swoje to nie jest karalne.

wybaczcie moje naiwne pytanie szarego czlowieka, ale skoro czesci
majatku nie sa przypisane/przydzielone (czy jak to sie tam fachowo
okresla) sadownie, to chyba wciaz niszczy wspolne, a nie magiczne swoje?
prawo dopuszcza taki przypadek, ze jeden wspolwlasciciel niszczy
mienie wspolne i nic nie mozna mu zrobic?



Kluczow膮 spraw膮 niszczenia a 艣ci艣lej m贸wi膮c uszkodzenia mienia jest umy艣lno艣膰 dzia艂ania sprawcy. Je艣li nie ma umy艣lno艣ci to nie ma przest臋pstwa. Trudno zalanie mieszkania uzna膰 za dzia艂anie umy艣lne. By艂oby takie gdyby zala艂 je specjalnie. Z twojego opisu nic takiego nie wynika. W zwi膮zku z tym prokurator s艂usznie odm贸wi艂 prowadzenia post臋powania. Jest to sprawa typowo cywilna.

alkoholik niszczy nieruchomosc, a prokurator odmawia dochodzenia.

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona