Czy mogę odstąpić od umowy sprzedaży zawartej na allegro w licytacji (tj. bez opcji kup teraz) jeśli po jej zakończeniu okazało się, że sprzedawca nie posiada towaru na stanie i będzie dopiero za jakiś czas? czy rodzaj sprzedawcy (firma vs. osoba fizyczna) ma znaczenie w tym przypadku?

Tans

W dniu 2011-07-17 12:43, Tans pisze:

Czy mogę odstąpić od umowy sprzedaży zawartej na allegro w licytacji
(tj. bez opcji kup teraz) jeśli po jej zakończeniu okazało się, że
sprzedawca nie posiada towaru na stanie i będzie dopiero za jakiś czas?
czy rodzaj sprzedawcy (firma vs. osoba fizyczna) ma znaczenie w tym
przypadku?

Podaj link do aukcji i napisz "za jaki czas".

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

Podaj link do aukcji i napisz "za jaki czas".

Za ok. dwa-trzy tygodnie. Linku do aukcji nie chcę podawać, ale nie ma tam określonego czasu dostawy tylko informacja o produkcie.

Tans

Tans <.@.> wrote:

Liwiusz wrote:

Podaj link do aukcji i napisz "za jaki czas".

Za ok. dwa-trzy tygodnie. Linku do aukcji nie chcę podawać, ale nie ma
tam określonego czasu dostawy tylko informacja o produkcie.

Poczytaj regulamin Allegro. Kiedyś był zapis, że sprzedający posiada
fizycznie oferowany towar. Teraz nie sprawdzałem.

Użytkownik "Maciej Bebenek" napisał w wiadomości news:1656129935332595041.663072mobile.usun.to-

Poczytaj regulamin Allegro. Kiedyś był zapis, że sprzedający posiada
fizycznie oferowany towar. Teraz nie sprawdzałem.

Kiedyś też w regulaminie Allegro był określony czas dostawy (do dwóch tygodni? Ale to już moje spekulacje - dokładnie nie pamiętam)...

W dniu 2011-07-17 13:31, Maciej Bebenek pisze:

Tans<.@.>  wrote:

Liwiusz wrote:

Podaj link do aukcji i napisz "za jaki czas".

Za ok. dwa-trzy tygodnie. Linku do aukcji nie chcę podawać, ale nie ma
tam określonego czasu dostawy tylko informacja o produkcie.

Poczytaj regulamin Allegro. Kiedyś był zapis, że sprzedający posiada
fizycznie oferowany towar. Teraz nie sprawdzałem.

Niefizycznym towarem całe allegro stoi.

--
Liwiusz

W dniu 2011-07-17 13:24, Tans pisze:

Liwiusz wrote:

Podaj link do aukcji i napisz "za jaki czas".

Za ok. dwa-trzy tygodnie. Linku do aukcji nie chcę podawać, ale nie ma
tam określonego czasu dostawy tylko informacja o produkcie.

Teoretycznie jeśli sprzedawca to firma, to ma 30 dni na realizację sprzedaży.

W praktyce, to jak zrezygnujesz, to najwyżej negatywa zarobisz. Jeśli zależy Ci na czasie, a na aukcji nie było informacji o długim terminie wysyłki, to ja bym zrezygnował bez skrupułów.

--
Liwiusz

W dniu 17.07.2011 13:36, Liwiusz pisze:

W praktyce, to jak zrezygnujesz, to najwyżej negatywa zarobisz.

No właśnie nie, bo zarobi punkt karny. Klienci na Alledrogo są II
kategorią. Sprzedawca odmawiający wysyłki zarabia negatywa, a klient
negatywa i karniaka :(

Chyba  że się to zmieniło.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

W dniu 2011-07-17 13:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 17.07.2011 13:36, Liwiusz pisze:

W praktyce, to jak zrezygnujesz, to najwyżej negatywa zarobisz.

No właśnie nie, bo zarobi punkt karny.

Nawet jeśli, to nie przejmowałbym się tym zbytnio. A jeśli wytłumaczy się przed Allegro, że sprzedawca sprzedawał coś, czego nie ma, to może i karniaka nie zarobi.

--
Liwiusz

W dniu 17.07.2011 13:48, Liwiusz pisze:

Nawet jeśli, to nie przejmowałbym się tym zbytnio

Taa... 3 karniaki i ban. Ja tam siakoś nie czuję chęci do wylecenia z
Allegro, bo sporo tam kupuję.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

W dniu 2011-07-17 18:59, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 17.07.2011 13:48, Liwiusz pisze:

Nawet jeśli, to nie przejmowałbym się tym zbytnio

Taa... 3 karniaki i ban. Ja tam siakoś nie czuję chęci do wylecenia z
Allegro, bo sporo tam kupuję.

Fakt, rozkład statystyczny potwierdza, że zawsze znajdzie się "pechowiec", któremu zdarzy się niezawinienie kilka karniaków w niedługim czasie :)

--
Liwiusz

W dniu 17.07.2011 19:30, Liwiusz pisze:

Fakt, rozkład statystyczny potwierdza, że zawsze znajdzie się
"pechowiec", któremu zdarzy się niezawinienie kilka karniaków w
niedługim czasie :)

a one wygasają po czasie?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

W dniu 2011-07-17 19:39, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 17.07.2011 19:30, Liwiusz pisze:

Fakt, rozkład statystyczny potwierdza, że zawsze znajdzie się
"pechowiec", któremu zdarzy się niezawinienie kilka karniaków w
niedługim czasie :)

a one wygasają po czasie?

Tak.

--
Liwiusz

W dniu 18.07.2011 00:06, Liwiusz pisze:

W dniu 2011-07-17 19:39, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 17.07.2011 19:30, Liwiusz pisze:

Fakt, rozkład statystyczny potwierdza, że zawsze znajdzie się
"pechowiec", któremu zdarzy się niezawinienie kilka karniaków w
niedługim czasie :)

a one wygasają po czasie?

Tak.

Kurde, właśnie nigdzie nie umiem o nich nic znaleźć w regulaminie. Może
je w ogóle zlikwidowali?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

W dniu 2011-07-18 11:00, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 18.07.2011 00:06, Liwiusz pisze:

W dniu 2011-07-17 19:39, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 17.07.2011 19:30, Liwiusz pisze:

Fakt, rozkład statystyczny potwierdza, że zawsze znajdzie się
"pechowiec", któremu zdarzy się niezawinienie kilka karniaków w
niedługim czasie :)

a one wygasają po czasie?

Tak.

Kurde, właśnie nigdzie nie umiem o nich nic znaleźć w regulaminie. Może
je w ogóle zlikwidowali?

Też nie widzę. Nie wiem, czy coś się zmieniło.

Dodatkowo - nie wiem, czy wiesz - można kupować bez rejestracji, więc jak podejrzewasz jakieś szczególne problemy u danego sprzedającego, możesz zakupić bez logowania się.

--
Liwiusz

W dniu 18.07.2011 11:26, Liwiusz pisze:

Dodatkowo - nie wiem, czy wiesz - można kupować bez rejestracji, więc
jak podejrzewasz jakieś szczególne problemy u danego sprzedającego,
możesz zakupić bez logowania się.

Jak podejrzewam.... Zazwyczaj nie podejrzewam, bo jak podejrzewam, to w
ogóle u kogoś nie kupuję. ale już wiele razy miałem niestety takie
wpadki, gdy zwracałem prowizję sprzedawcy, żeby tylko mnie nie podał do
Allegro na punkt karny. :( Gość np. pisał ,,odbiór osobisty'' oraz
,,lokalizacja Gliwice'' a potem okazywało się, że odbiór osobisty
owszem, ale w Sosnowcu przykładowo.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Dnia Mon, 18 Jul 2011 11:29:28 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

a potem okazywało się, że odbiór osobisty owszem,
ale w Sosnowcu przykładowo.

To wykluczałoby mój odbiór. Nie bratam się z gorolami.
NMSP

Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 18.07.2011 11:26, Liwiusz pisze:

Dodatkowo - nie wiem, czy wiesz - można kupować bez rejestracji, więc
jak podejrzewasz jakieś szczególne problemy u danego sprzedającego,
możesz zakupić bez logowania się.

Jak podejrzewam.... Zazwyczaj nie podejrzewam, bo jak podejrzewam, to
w ogóle u kogoś nie kupuję. ale już wiele razy miałem niestety takie
wpadki, gdy zwracałem prowizję sprzedawcy, żeby tylko mnie nie podał
do Allegro na punkt karny. :( Gość np. pisał ,,odbiór osobisty'' oraz
,,lokalizacja Gliwice'' a potem okazywało się, że odbiór osobisty
owszem, ale w Sosnowcu przykładowo.

straszne masz problemy...

są pechowcy na świecie jednak

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:ivuhv6$85d$1news.onet.pl...

kategorią. Sprzedawca odmawiający wysyłki zarabia negatywa, a klient
negatywa i karniaka :(

Chyba  że się to zmieniło.

Mnie raz chcial koles wystawic karniaka, pomimo, ze zwrocilem mu prowizje (chcial uzyskac kolejny zwrot od Allegro). Napisalem do Allegro. Przeslalem potwierdzenie wplaty gosciowi tej prowizji i Allegro wyslalo go na drzewo.

Pozdrawiam
SDD

Liwiusz wrote:

Teoretycznie jeśli sprzedawca to firma, to ma 30 dni na realizację sprzedaży.

W praktyce, to jak zrezygnujesz, to najwyżej negatywa zarobisz. Jeśli zależy Ci na czasie, a na aukcji nie było informacji o długim terminie wysyłki, to ja bym zrezygnował bez skrupułów.

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Sprawa załatwiona, odstąpiłem. Czekam na ruch sprzedawcy, ale po przytoczeniu mu kilku akapitów z regulaminu nie spodziewam się gwałtownych ruchów z jego strony. No ale życie pokaże.

Tans

(17.07.2011 12:43), Tans wrote:

Czy mogę odstąpić od umowy sprzedaży zawartej na allegro w licytacji
(tj. bez opcji kup teraz) jeśli po jej zakończeniu okazało się, że
sprzedawca nie posiada towaru na stanie i będzie dopiero za jakiś czas?
czy rodzaj sprzedawcy (firma vs. osoba fizyczna) ma znaczenie w tym
przypadku?

Podepnę się pod pytanie - mnóstwo na Allegro jest np. komórek z wysyłką z Chin. Przy czym w treści jest "gwarantuję że nie zostanie naliczone cło ani VAT".

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :). Czy jeżeli zostanie naliczone cło lub VAT (a przecież jest na to niezerowa szansa), to mam jakieś realne szanse na wyegzekwowanie "strat" od sprzedawcy?

p. m.

Dnia Sun, 17 Jul 2011 14:33:33 +0200, mvoicem napisał(a):

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :).

Gdzie tylko Ci się uda i gdzie masz ochotę :)
Ludzie mają różne fantazje :)
Jakie Ty masz - nikt z nas tutaj nie wie, więc odpowiedź znasz li tylko sam
;)

Hmm... Tak się zastanawiam. Załóżmy, że kupuję z Chin. Sprzedawca zapewnia mnie o tym, o czym zapisał przedmówca. Płacę z góry kartą poprzez płatnosći allegro. Okazuje się, że paczka przyszła, ale służby celne chcącła i VAT-u. Nie odbieram tej paczki, bo z niby jakiej racji mam płacić. Paczka miała być do domu.

Zgłaszam bankowi, że zapłaciłem kartą, a towaru od sprzedawcy nie dostałem. Składam reklamcję i żądam zwrotu pobranej kwoty na konto karty.   Czy bank uwzględni moją reklamację?

W dniu 2011-07-17 14:33, mvoicem pisze:

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :). Czy jeżeli zostanie
naliczone cło lub VAT (a przecież jest na to niezerowa szansa), to mam
jakieś realne szanse na wyegzekwowanie "strat" od sprzedawcy?

Masz wygraną w sądzie o zwrot tej sumy.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

Użytkownik Johnson napisał:

W dniu 2011-07-17 14:33, mvoicem pisze:

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :). Czy jeżeli zostanie
naliczone cło lub VAT (a przecież jest na to niezerowa szansa), to mam
jakieś realne szanse na wyegzekwowanie "strat" od sprzedawcy?

Masz wygraną w sądzie o zwrot tej sumy.

od kontrahenta z CHIN

W dniu 2011-07-19 10:08, cyklista pisze:

Użytkownik Johnson napisał:

W dniu 2011-07-17 14:33, mvoicem pisze:

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :). Czy jeżeli zostanie
naliczone cło lub VAT (a przecież jest na to niezerowa szansa), to mam
jakieś realne szanse na wyegzekwowanie "strat" od sprzedawcy?

Masz wygraną w sądzie o zwrot tej sumy.

od kontrahenta z CHIN

Jak już będziemy chińską kolonią, to powinno być łatwiej z egzekucją :)

--
Liwiusz

(19.07.2011 10:08), cyklista wrote:

Użytkownik Johnson napisał:

W dniu 2011-07-17 14:33, mvoicem pisze:

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :). Czy jeżeli zostanie
naliczone cło lub VAT (a przecież jest na to niezerowa szansa), to mam
jakieś realne szanse na wyegzekwowanie "strat" od sprzedawcy?

Masz wygraną w sądzie o zwrot tej sumy.

od kontrahenta z CHIN

Ale przecież sprzedawca, jak najbardziej z Polski to gwarantuje.

p. m.

Użytkownik mvoicem napisał:

(19.07.2011 10:08), cyklista wrote:

Użytkownik Johnson napisał:

W dniu 2011-07-17 14:33, mvoicem pisze:

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :). Czy jeżeli zostanie
naliczone cło lub VAT (a przecież jest na to niezerowa szansa), to mam
jakieś realne szanse na wyegzekwowanie "strat" od sprzedawcy?

Masz wygraną w sądzie o zwrot tej sumy.

od kontrahenta z CHIN

Ale przecież sprzedawca, jak najbardziej z Polski to gwarantuje.

p. m.

Jak kupisz u sprzedawcy to się zgodzę. Jednak w 90% kupujesz u pośrednika a nie sprzedawcy, czyli prostymi słowami "przekaże to Pana zamówienie i zapłatę za nie do sprzedawcy w CHinach, żeby Panu ułatwić życie i nie musiał pan sam tego robić"

W dniu 2011-07-19 11:21, cyklista pisze:

Jak kupisz u sprzedawcy to się zgodzę. Jednak w 90% kupujesz u
pośrednika a nie sprzedawcy, czyli prostymi słowami "przekaże to Pana
zamówienie i zapłatę za nie do sprzedawcy w CHinach, żeby Panu ułatwić
życie i nie musiał pan sam tego robić"

Jak się pośrednik zobowiązuje to pośrednik płaci.


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

(19.07.2011 11:21), cyklista wrote:

Użytkownik mvoicem napisał:

(19.07.2011 10:08), cyklista wrote:

Użytkownik Johnson napisał:

W dniu 2011-07-17 14:33, mvoicem pisze:

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :). Czy jeżeli zostanie
naliczone cło lub VAT (a przecież jest na to niezerowa szansa), to mam
jakieś realne szanse na wyegzekwowanie "strat" od sprzedawcy?

Masz wygraną w sądzie o zwrot tej sumy.

od kontrahenta z CHIN

Ale przecież sprzedawca, jak najbardziej z Polski to gwarantuje.

Jak kupisz u sprzedawcy to się zgodzę. Jednak w 90% kupujesz u
pośrednika a nie sprzedawcy, czyli prostymi słowami "przekaże to Pana
zamówienie i zapłatę za nie do sprzedawcy w CHinach, żeby Panu ułatwić
życie i nie musiał pan sam tego robić"

Żeby nie poruszać się po abstrakcyjnych przykładach: http://tinyurl.com/3r97yzo

Wg Ciebie kupuję u sprzedawcy czy u pośrednika? Jak dla mnie, jeżelibym toto kupił, to byłaby to umowa sprzedaży między mną a kolesiem z allegro.

p. m.

Użytkownik "mvoicem"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e255a70$0$2451$65785112@news.neostrada.pl...

Wg Ciebie kupuję u sprzedawcy czy u pośrednika? Jak dla mnie, jeżelibym toto kupił, to byłaby to umowa sprzedaży między mną a kolesiem z allegro.

Mnie zastanawia jedna rzecz. Czemu nie informują, że dają np. 5 letnią gwarancję na swoje produkty. Jednak z zastrzeżeniem, że trzeba wysłać do chin a za przesyłkę płaci właściciel towaru.
Właściciel przynosi do sklepu i mówi, że chce skorzystać z gwarancji.
Sklep przyjmuje towar i po tygodniu dzwoni do właściciela i żąda za przesyłkę ok 350zł. :)
Jak konsument skorzystał z gwarancji to nie może od tak sobie zmienić na niezgodność towaru z umową. :)

W dniu 19.07.2011 12:20, mvoicem pisze:

Wg Ciebie kupuję u sprzedawcy czy u pośrednika? Jak dla mnie, jeżelibym
toto kupił, to byłaby to umowa sprzedaży między mną a kolesiem z allegro.

A koleś, jak sam pisze, nie stacjonuje w Cudolandzie:

MAM NA IMIĘ PIOTR

OD KILKU LAT NA STAŁE MIESZKAM I PRACUJĘ  W WIELKIEJ BRYTANII TU
ZAŁOŻYŁEM RODZINĘ I PŁACE PODATKI.POLSKA ZAWSZE JEST W MYM SERCU JAKO
OJCZYZNA ALE NIESTETY ODWIEDZAM JĄ JUŻ TYLKO NA WAKACJE.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

W dniu 2011-07-19 12:20, mvoicem pisze:

Wg Ciebie kupuję u sprzedawcy czy u pośrednika?

Oczywiście u sprzedawcy.


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

Użytkownik mvoicem napisał:

(19.07.2011 11:21), cyklista wrote:

Użytkownik mvoicem napisał:

(19.07.2011 10:08), cyklista wrote:

Użytkownik Johnson napisał:

W dniu 2011-07-17 14:33, mvoicem pisze:

Gdzie sobie taką gwarancję można wsadzić? :). Czy jeżeli zostanie
naliczone cło lub VAT (a przecież jest na to niezerowa szansa), to
mam
jakieś realne szanse na wyegzekwowanie "strat" od sprzedawcy?

Masz wygraną w sądzie o zwrot tej sumy.

od kontrahenta z CHIN

Ale przecież sprzedawca, jak najbardziej z Polski to gwarantuje.

Jak kupisz u sprzedawcy to się zgodzę. Jednak w 90% kupujesz u
pośrednika a nie sprzedawcy, czyli prostymi słowami "przekaże to Pana
zamówienie i zapłatę za nie do sprzedawcy w CHinach, żeby Panu ułatwić
życie i nie musiał pan sam tego robić"

Żeby nie poruszać się po abstrakcyjnych przykładach:
http://tinyurl.com/3r97yzo

Wg Ciebie kupuję u sprzedawcy czy u pośrednika? Jak dla mnie, jeżelibym
toto kupił, to byłaby to umowa sprzedaży między mną a kolesiem z allegro.

p. m.

To akurat zły przykład, bo on deklaruje  że sam załatwia reklamacje, gwarantuje brak cła, może wysłać też z polski bądź UK itd.. to jest coś pośredniego między sprzedawcą a pośrednikiem, znajdź sobie przykłady gdzie piszą wprost że towar jest z chin, tam się załatwia wszelkie reklamacje, może byc cło a oni są tylko osobami tworzącymi stronę u nas i pomagające załatwić formalności tej sprzedaży.

Dnia Tue, 19 Jul 2011 14:33:07 +0200, cyklista napisał(a):

znajdź sobie przykłady gdzie piszą wprost że towar jest z chin,

Kurde, a wydaje Ci się że np. smartfony Nokia produkowane są w naszym
kraju? I jakie znaczenie ma skąd pochodzi towar?

tam się załatwia wszelkie reklamacje, może byc cło

Opowiadasz herezje.

a oni są tylko osobami tworzącymi stronę u nas

ROTFL
Jesteś mi winien za czyszczenie oplutego monitora :)

i pomagające załatwić formalności tej sprzedaży.

Więc czym/kim jest sprzedawca w pierwszym z brzegu sklepiku osiedlowym?
Jest dokładnie osobą która "pomaga" przy zakupie jakiegoś towaru, rzeczy
etc. Ten sprzedawca ze sklepiku gdzies tam coś kupuje, transportuje,
wystawia i sprzedaje to Tobie. Jak będzie miał potrzebę to "zamówi" Ci
nawet coś czego nie ma w chwili obecnej na stanie, ale żeby zadowolić
klienta (i przy okazji zarobić) zrobi wiele. Nawet żebyś nie musiał
przychodzić do jego sklepu - poda Twój adres by towar dotarł bezpośrednio
do Ciebie :))))


Hehehehe
To co jakiś jełop sobie wypisuje w opisie, nie znaczy że to jest prawda
objawiona :)

W dniu 2011-07-20 11:14, Kamil pisze:

ROTFL
Jesteś mi winien za czyszczenie oplutego monitora:)

Zawsze opluwasz monitor, jak nie rozumiesz jakiegoś postu?

--
Liwiusz

Użytkownik Kamil napisał:

i pomagające załatwić formalności tej sprzedaży.

Więc czym/kim jest sprzedawca w pierwszym z brzegu sklepiku osiedlowym?
Jest dokładnie osobą która "pomaga" przy zakupie jakiegoś towaru, rzeczy
etc. Ten sprzedawca ze sklepiku gdzies tam coś kupuje, transportuje,
wystawia i sprzedaje to Tobie. Jak będzie miał potrzebę to "zamówi" Ci
nawet coś czego nie ma w chwili obecnej na stanie, ale żeby zadowolić
klienta (i przy okazji zarobić) zrobi wiele. Nawet żebyś nie musiał
przychodzić do jego sklepu - poda Twój adres by towar dotarł bezpośrednio
do Ciebie :))))


Hehehehe
To co jakiś jełop sobie wypisuje w opisie, nie znaczy że to jest prawda
objawiona :)

Czyli według twojej definicji sprzedawcy: Ty na moją prośbę "podajcie proszę gdzie kupić internetowo X" wklejasz link do allegro lub jakiegoś sklepu. Ja go klikam wpłacam na podane tam konto i towar przychodzi do mnie. W razie reklamacji udzerzam do Ciebie bo to ty jesteś sprzedwacą, przecież pomogłeś mi w zakupie.

(20.07.2011 12:59), cyklista wrote:

Użytkownik Kamil napisał:

i pomagające załatwić formalności tej sprzedaży.

Więc czym/kim jest sprzedawca w pierwszym z brzegu sklepiku osiedlowym?
Jest dokładnie osobą która "pomaga" przy zakupie jakiegoś towaru, rzeczy
etc. Ten sprzedawca ze sklepiku gdzies tam coś kupuje, transportuje,
wystawia i sprzedaje to Tobie. Jak będzie miał potrzebę to "zamówi" Ci
nawet coś czego nie ma w chwili obecnej na stanie, ale żeby zadowolić
klienta (i przy okazji zarobić) zrobi wiele. Nawet żebyś nie musiał
przychodzić do jego sklepu - poda Twój adres by towar dotarł bezpośrednio
do Ciebie :))))


Hehehehe
To co jakiś jełop sobie wypisuje w opisie, nie znaczy że to jest prawda
objawiona :)

Czyli według twojej definicji sprzedawcy: Ty na moją prośbę "podajcie
proszę gdzie kupić internetowo X" wklejasz link do allegro lub jakiegoś
sklepu. Ja go klikam wpłacam na podane tam konto i towar przychodzi do
mnie. W razie reklamacji udzerzam do Ciebie bo to ty jesteś sprzedwacą,
przecież pomogłeś mi w zakupie.

Nie, bo nie jest nawet pośrednikiem. Ani nie wpłacasz mu żadnej kasy, ani też on nie oferuje on nic do sprzedaży.

p. m.

W dniu 2011-07-19 10:08, cyklista pisze:

Masz wygraną w sądzie o zwrot tej sumy.

od kontrahenta z CHIN

Od tego z kim zawierasz umowę, tego co daje gwarancje. Jak zawierasz z chińczykami to od chińczyka.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU