Kupilem cos na aukcji. W ramach place z allegro mozna zaplacic karta. Ale nigdzie nie widze, by ktoras ze stron (kupujacy/sprzedajacy) ponosili za to dodatkowo prowizje, upps. Gdzie jest kruczek? Czy tez platnosc karta jest w ramach prowizji za aukcje?

W dniu 2011-02-13 15:02, gostek pisze:

Kupilem cos na aukcji. W ramach place z allegro mozna zaplacic karta.
Ale nigdzie nie widze, by ktoras ze stron (kupujacy/sprzedajacy)
ponosili za to dodatkowo prowizje, upps. Gdzie jest kruczek? Czy tez
platnosc karta jest w ramach prowizji za aukcje?

w ramach prowizji za aukcję

gostek wrote:

Kupilem cos na aukcji. W ramach place z allegro mozna zaplacic karta.
Ale nigdzie nie widze, by ktoras ze stron (kupujacy/sprzedajacy)
ponosili za to dodatkowo prowizje, upps. Gdzie jest kruczek? Czy tez
platnosc karta jest w ramach prowizji za aukcje?

Zapewne jest i to niemała, skoro wielu sprzedawców wręcz zastrzega że nie przzyjmuje PzA tylko i wyłacznie przelewy.

--
Pozdrowienia!
M.
marmro.homeip.net

W dniu 2011-02-13 15:50, sTav pisze:

Zapewne jest i to niemała, skoro wielu sprzedawców wręcz zastrzega że
nie przzyjmuje PzA tylko i wyłacznie przelewy.

bredzisz

Paul wrote:

W dniu 2011-02-13 15:50, sTav pisze:

Zapewne jest i to niemała, skoro wielu sprzedawców wręcz zastrzega że
nie przzyjmuje PzA tylko i wyłacznie przelewy.

bredzisz

 nastepnym razem plonk! - ostrzegam...

W dniu 2011-02-14 01:07, sTav pisze:

nastepnym razem plonk! - ostrzegam...

ROTFL

Zapewne jest i to niemała, skoro wielu sprzedawców wręcz zastrzega że nie przzyjmuje PzA tylko i wyłacznie przelewy.

Takich sprzedawców to olewać CM. Pieniądze są na koncie w Allegro natychmiast, a na konto bankowe wpływają koło południa w dni robocze (elixir), bez grosza potrącenia. Jak nie masz auto, musisz zrobić wypłatę. Trzeba być kompletnym gamoniem i idiotą (a nawet na tej grupie tacy się pojawiają) aby mieć cokolwiek przeciwko PzA, w obecnej formie.

Dnia 2011-02-13 16:14, Użytkownik mx napisał:

Zapewne jest i to niemała, skoro wielu sprzedawców wręcz zastrzega że nie przzyjmuje PzA tylko i wyłacznie przelewy.

Takich sprzedawców to olewać CM. Pieniądze są na koncie w Allegro natychmiast, a na konto bankowe wpływają koło południa w dni robocze (elixir), bez grosza potrącenia. Jak nie masz auto, musisz zrobić wypłatę. Trzeba być kompletnym gamoniem i idiotą (a nawet na tej grupie tacy się pojawiają) aby mieć cokolwiek przeciwko PzA, w obecnej formie.

Z punktu widzenia kupującego owszem, z punktu widzenia sprzedającego
dokładnie odwrotnie.


Pozdrawiam

Takich sprzedawców to olewać CM. Pieniądze są na koncie w Allegro natychmiast, a na konto bankowe wpływają koło południa w dni robocze (elixir), bez grosza potrącenia. Jak nie masz auto, musisz zrobić wypłatę. Trzeba być kompletnym gamoniem i idiotą (a nawet na tej grupie tacy się pojawiają) aby mieć cokolwiek przeciwko PzA, w obecnej formie.

Z punktu widzenia kupującego owszem, z punktu widzenia sprzedającego
dokładnie odwrotnie.

No ja nie mogę. A czemuż to "dokładnie odwrotnie"?
Ja pisałem z punktu widzenia SPRZEDAJĄCEGO (tak korzystałem). Dla Kupującego, też same zalety (kk) oczywiście.

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawf@onet.pl> napisał w wiadomości news:ij8uta$gu7$1news.onet.pl...

Z punktu widzenia kupującego owszem, z punktu widzenia sprzedającego
dokładnie odwrotnie.

Gdyż? Co traci sprzedający względem sytuacji gdy kupujący zapłaci np. przelewem?

W dniu 2011-02-13 17:08, Marcin Wasilewski pisze:

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawf@onet.pl> napisał w wiadomości
news:ij8uta$gu7$1news.onet.pl...

Z punktu widzenia kupującego owszem, z punktu widzenia sprzedającego
dokładnie odwrotnie.

Gdyż? Co traci sprzedający względem sytuacji gdy kupujący zapłaci np.
przelewem?

ego.

odpuść sobie, szkoda dyskutować z debilami.

Dnia 2011-02-13 17:08, Użytkownik Marcin Wasilewski napisał:

Z punktu widzenia kupującego owszem, z punktu widzenia sprzedającego
dokładnie odwrotnie.

Gdyż? Co traci sprzedający względem sytuacji gdy kupujący zapłaci np. przelewem?

Nie ma znaczenia z jakiego źródła przyjdą pieniądze, ma znaczenie
jaką drogą, jeśli przez PzA to są pewne niedogodności.
Sugeruje poczytać odpowiednie wątki na a.p.allegro.


Pozdrawiam

W dniu 2011-02-13 18:37, RadoslawF pisze:

Nie ma znaczenia z jakiego źródła przyjdą pieniądze, ma znaczenie
jaką drogą, jeśli przez PzA to są pewne niedogodności.
Sugeruje poczytać odpowiednie wątki na a.p.allegro.

A jakie to niedogodności, bo nie wiem? Cafe Allegro nie czytam.
Sam sprzedałem niedawno dwa przedmioty, jedna płatność w niedzielę 21:30
z PKO BP, druga w poniedziałek 6:30, pieniądze zobaczyłem w mBanku
w poniedziałek o 19:00 - może były wcześniej, ale nie sprawdzałem.
Mnie się to podoba jako kupującemu i sprzedającemu.

(13.02.2011 18:57), Bogdan B. wrote:

W dniu 2011-02-13 18:37, RadoslawF pisze:

Nie ma znaczenia z jakiego źródła przyjdą pieniądze, ma znaczenie
jaką drogą, jeśli przez PzA to są pewne niedogodności.
Sugeruje poczytać odpowiednie wątki na a.p.allegro.

A jakie to niedogodności, bo nie wiem? Cafe Allegro nie czytam.
Sam sprzedałem niedawno dwa przedmioty, jedna płatność w niedzielę 21:30
z PKO BP, druga w poniedziałek 6:30, pieniądze zobaczyłem w mBanku
w poniedziałek o 19:00 - może były wcześniej, ale nie sprawdzałem.
Mnie się to podoba jako kupującemu i sprzedającemu.

Ale przecież nie może być tak że nas zmuszają do założenia oświetlenia
elektrycznego. Ja w swoim kantorku zawsze opalałem lampą naftową i nadal
będę to robił. A jakieś tam przeciwpożarowe to tylko zawracanie głowy i
próba wyciągnięcia ode mnie pieniędzy :).

p. m.

W dniu 2011-02-13 19:08, mvoicem pisze:

(13.02.2011 18:57), Bogdan B. wrote:

Ale przecież nie może być tak że nas zmuszają do założenia oświetlenia
elektrycznego. Ja w swoim kantorku zawsze opalałem lampą naftową i nadal
będę to robił. A jakieś tam przeciwpożarowe to tylko zawracanie głowy i
próba wyciągnięcia ode mnie pieniędzy :).

Słowem: "a my tak zawsze robili i było dobrze" ;-)
Ale ja zwykle piszę posty na serio, o czymś co istnieje i co wiem.
Może się kiedyś wyleczę. Na razie zakładam, że inni też tak robią.

(13.02.2011 19:20), Bogdan B. wrote:

W dniu 2011-02-13 19:08, mvoicem pisze:

(13.02.2011 18:57), Bogdan B. wrote:

Ale przecież nie może być tak że nas zmuszają do założenia oświetlenia
elektrycznego. Ja w swoim kantorku zawsze opalałem lampą naftową i nadal
będę to robił. A jakieś tam przeciwpożarowe to tylko zawracanie głowy i
próba wyciągnięcia ode mnie pieniędzy :).

Słowem: "a my tak zawsze robili i było dobrze" ;-)
Ale ja zwykle piszę posty na serio, o czymś co istnieje i co wiem.
Może się kiedyś wyleczę. Na razie zakładam, że inni też tak robią.

Na serio - mam wrażenie że ten cały opór przeciwko PzA jest na tej samej
zasadzie na jakiej ludzie sprzeciwiali się kolejom żelaznym, samojezdnym
maszynom, elektryczności i takim tam.

No i dla zasady - jak nam chcą narzucić to my będziem robić tak żeby nam
nie narzucili.

p. m.

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawf@onet.pl> napisał w wiadomości news:ij94s7$a25$1news.onet.pl...

Nie ma znaczenia z jakiego źródła przyjdą pieniądze, ma znaczenie
jaką drogą, jeśli przez PzA to są pewne niedogodności.
Sugeruje poczytać odpowiednie wątki na a.p.allegro.
Pozdrawiam

Jak ktoś nie jest przedsiębiorcą i czasami sprzeda coś na allegro, to mu to "rybka".
Jak ktoś jest przedsiębiorcą, ma kasę fiskalną i sprzedaje na allegro, to mu to "rybka".
Jak ktoś jest przedsiębiorcą, nie ma kasy fiskalnej i sprzedaje na allegro, to...

[...]

Kupuję bardzo często na allegro i jakoś zawsze mam paragon, więc te utrudnienia, to chyba tylko strasznych kombinatorów dotyczą.

sTav <marmro9@beztego.o2.pl> napisał(a):

Zapewne jest i to niemal, skoro wielu sprzedawcow wrecz zastrzega ze nie przzyjmuje PzA tylko i wylacznie przelewy.

powiem tak - rzygać się chce od tych narzekań psełdosprzedawców na allegro. Dla mnie z PzA zakupy na allegro w końcu nabrały sensu: 1) Licytuję, najczęściej późnym wieczorem lub nocy, bo wtedy mam na to czas
2) Płace od ręki najczęściej kartą, bo tak mi wygodnie, a nie jak akurat SzanPan sobie winszuje, czy co tam nie zawsze świadomie odklikał
3) Sprzedawca od strzału dostaje tą kasę, a ja /ważne/ info że ją dostał
4) W tym momencie mogę wymagać wysyłki!
PzA ma dwie zalety. Odsiewa drobnych cwaniaczków co by tylko z ręki do ręki chcieli biznes załatwiać, bez paragonu, bez gwarancji, bez odpowiedzialności, tylko na okrągłe słówka w ofercie. Druga zaleta która zazwyczaj leży u podstaw narzekań leszczy, a co dla mnie jako klienta jest najważniejsze, to pełna kontrola transakcji. Tu już nie ma ściemy, że ja księguję przelewy raz dziennie, że może to mój bank zawalił, albo za późno przelew złożyłem lub bank spółdzielczy sprzedawcy działa inaczej niż wszystkie inne i dlatego towar mógł być wysłany dopiero tydzień po zalicytowaniu. Teraz wiem kiedy sprzedawca dostał kasę /od ręki/, wiem kiedy kurier ją dostał i kiedy paczka do mnie powinna przyjść. Jak sprzedawca jest profi to kurierem mam towar 2 dni po zalicytowaniu, a jak jest drobnym gnojkiem to narzeka, bo dostaje negi za przetrzymywanie kasy lub sprzedawanie towaru którego nie ma. Ci profesjonalni sprzedawcy nie maja powodu obawiać się PzA bo /póki co/ jest za free i bez problemów mogą szybko domykać transakcję, sprzedać towar i inkasować prowizję od sprzedaży. A śruciarze płaczą.
A jak allegro będzie na tyle pazerne i głupie żeby wprowadzić opłatę za PzA, to c'est la vie. Zarówno kupujący jak i sprzedający będą się musieli do tego dostosować, ale póki co należy korzystać z dobrodziejstwa.

Tomek

--

Dnia 2011-02-15 00:53, Użytkownik Tomasz Opalski napisał:

Zapewne jest i to niemal, skoro wielu sprzedawcow wrecz zastrzega ze nie przzyjmuje PzA tylko i wylacznie przelewy.

powiem tak - rzygać się chce od tych narzekań psełdosprzedawców na allegro. Dla mnie z PzA zakupy na allegro w końcu nabrały sensu: 1) Licytuję, najczęściej późnym wieczorem lub nocy, bo wtedy mam na to czas
2) Płace od ręki najczęściej kartą, bo tak mi wygodnie, a nie jak akurat SzanPan sobie winszuje, czy co tam nie zawsze świadomie odklikał
3) Sprzedawca od strzału dostaje tą kasę, a ja /ważne/ info że ją dostał
4) W tym momencie mogę wymagać wysyłki!
PzA ma dwie zalety. Odsiewa drobnych cwaniaczków co by tylko z ręki do ręki chcieli biznes załatwiać, bez paragonu, bez gwarancji, bez odpowiedzialności, tylko na okrągłe słówka w ofercie. Druga zaleta która zazwyczaj leży u podstaw narzekań leszczy, a co dla mnie jako klienta jest najważniejsze, to pełna kontrola transakcji. Tu już nie ma ściemy, że ja księguję przelewy raz dziennie, że może to mój bank zawalił, albo za późno przelew złożyłem lub bank spółdzielczy sprzedawcy działa inaczej niż wszystkie inne i dlatego towar mógł być wysłany dopiero tydzień po zalicytowaniu. Teraz wiem kiedy sprzedawca dostał kasę /od ręki/, wiem kiedy kurier ją dostał i kiedy paczka do mnie powinna przyjść. Jak sprzedawca jest profi to kurierem mam towar 2 dni po zalicytowaniu, a jak jest drobnym gnojkiem to narzeka, bo dostaje negi za przetrzymywanie kasy lub sprzedawanie towaru którego nie ma. Ci profesjonalni sprzedawcy nie maja powodu obawiać się PzA bo /póki co/ jest za free i bez problemów mogą szybko domykać transakcję, sprzedać towar i inkasować prowizję od sprzedaży. A śruciarze płaczą.
A jak allegro będzie na tyle pazerne i głupie żeby wprowadzić opłatę za PzA, to c'est la vie. Zarówno kupujący jak i sprzedający będą się musieli do tego dostosować, ale póki co należy korzystać z dobrodziejstwa.

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.


Pozdrawiam

On 15.02.2011 01:37, RadoslawF wrote:

Dnia 2011-02-15 00:53, Użytkownik Tomasz Opalski napisał:

Zapewne jest i to niemal, skoro wielu sprzedawcow wrecz zastrzega ze
nie przzyjmuje PzA tylko i wylacznie przelewy.

powiem tak - rzygać się chce od tych narzekań psełdosprzedawców na
allegro. Dla mnie z PzA zakupy na allegro w końcu nabrały sensu: 1)
Licytuję, najczęściej późnym wieczorem lub nocy, bo wtedy mam na to czas
2) Płace od ręki najczęściej kartą, bo tak mi wygodnie, a nie jak
akurat SzanPan sobie winszuje, czy co tam nie zawsze świadomie odklikał
3) Sprzedawca od strzału dostaje tą kasę, a ja /ważne/ info że ją dostał
4) W tym momencie mogę wymagać wysyłki!
PzA ma dwie zalety. Odsiewa drobnych cwaniaczków co by tylko z ręki do
ręki chcieli biznes załatwiać, bez paragonu, bez gwarancji, bez
odpowiedzialności, tylko na okrągłe słówka w ofercie. Druga zaleta
która zazwyczaj leży u podstaw narzekań leszczy, a co dla mnie jako
klienta jest najważniejsze, to pełna kontrola transakcji. Tu już nie
ma ściemy, że ja księguję przelewy raz dziennie, że może to mój bank
zawalił, albo za późno przelew złożyłem lub bank spółdzielczy
sprzedawcy działa inaczej niż wszystkie inne i dlatego towar mógł być
wysłany dopiero tydzień po zalicytowaniu. Teraz wiem kiedy sprzedawca
dostał kasę /od ręki/, wiem kiedy kurier ją dostał i kiedy paczka do
mnie powinna przyjść. Jak sprzedawca jest profi to kurierem mam towar
2 dni po zalicytowaniu, a jak jest drobnym gnojkiem to narzeka, bo
dostaje negi za przetrzymywanie kasy lub sprzedawanie towaru którego
nie ma. Ci profesjonalni sprzedawcy nie maja powodu obawiać się PzA bo
/póki co/ jest za free i bez problemów mogą szybko domykać transakcję,
sprzedać towar i inkasować prowizję od sprzedaży. A śruciarze płaczą.
A jak allegro będzie na tyle pazerne i głupie żeby wprowadzić opłatę
za PzA, to c'est la vie. Zarówno kupujący jak i sprzedający będą się
musieli do tego dostosować, ale póki co należy korzystać z
dobrodziejstwa.

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

A jakie to ma dla kupującego znaczenie? Wypłata pieniędzy to już sprawa między sprzedającym a pośrednikiem. Kupujący swoje zrobił i ma otrzymać od sprzedającego to za co zapłacił pośrednikowi (sprzedający posiada z pośrednikiem umowę, wg której ten nie może uzależniać wysłania przedmiotu od otrzymiania kasy na jego konto). Tak więc gdy jest "zapłacone" to towar ma być wysłany.

Dnia 2011-02-15 02:01, Użytkownik XYZ napisał:

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

A jakie to ma dla kupującego znaczenie? Wypłata pieniędzy to już sprawa między sprzedającym a pośrednikiem. Kupujący swoje zrobił i ma otrzymać od sprzedającego to za co zapłacił pośrednikowi (sprzedający posiada z pośrednikiem umowę, wg której ten nie może uzależniać wysłania przedmiotu od otrzymiania kasy na jego konto). Tak więc gdy jest "zapłacone" to towar ma być wysłany.

To znajdź prawnika i zapytaj czy aby na pewno nie ma znaczenia ?
Będziesz bardzo zaskoczony odpowiedzią.


Pozdrawiam

On 15.02.2011 02:04, RadoslawF wrote:

Dnia 2011-02-15 02:01, Użytkownik XYZ napisał:

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

A jakie to ma dla kupującego znaczenie? Wypłata pieniędzy to już
sprawa między sprzedającym a pośrednikiem. Kupujący swoje zrobił i ma
otrzymać od sprzedającego to za co zapłacił pośrednikowi (sprzedający
posiada z pośrednikiem umowę, wg której ten nie może uzależniać
wysłania przedmiotu od otrzymiania kasy na jego konto). Tak więc gdy
jest "zapłacone" to towar ma być wysłany.

To znajdź prawnika i zapytaj czy aby na pewno nie ma znaczenia ?
Będziesz bardzo zaskoczony odpowiedzią.

Rozumiem, że Ty już swojego prawnika zapytałeś i znasz odpowiedź. Więc co konkretnie chciałeś przekazać?

Dnia 2011-02-15 20:32, Użytkownik XYZ napisał:

To znajdź prawnika i zapytaj czy aby na pewno nie ma znaczenia ?
Będziesz bardzo zaskoczony odpowiedzią.

Rozumiem, że Ty już swojego prawnika zapytałeś i znasz odpowiedź. Więc co konkretnie chciałeś przekazać?

Dokładnie to co napisałem wyżej. Zapytaj prawnika.


Pozdrawiam

On 15.02.2011 23:17, RadoslawF wrote:

Dnia 2011-02-15 20:32, Użytkownik XYZ napisał:

To znajdź prawnika i zapytaj czy aby na pewno nie ma znaczenia ?
Będziesz bardzo zaskoczony odpowiedzią.

Rozumiem, że Ty już swojego prawnika zapytałeś i znasz odpowiedź. Więc
co konkretnie chciałeś przekazać?

Dokładnie to co napisałem wyżej. Zapytaj prawnika.

Nie czuję się w obowiązku rozwiewać Twoich urojeń. Sam zapytaj, bo na pierwszy rzut oka widać, że masz o tym zerowe pojęcie.

RadoslawF <radoslawf@onet.pl> napisał(a):

To znajdź prawnika i zapytaj czy aby na pewno nie ma znaczenia ?
Będziesz bardzo zaskoczony odpowiedzią.

No na litość... A może jeszcze Sąd Najwyższy, NIK, ABW i CBA? Rozumiem, że za każdym razem jak zapłacisz plastikiem osiedlowym w spożywczaku, to każdorazowo pouczasz ekspedientkę i dzwonisz akłajera, że powinni się na gwałt kontaktowa z prawnikiem?
Jeszcze trochę i dojdziemy do argumentacji że tylko waluta zabezpieczona złotem jak 100 lat temu była pewna, a teraz to szwindel w czystym przejawie.

--

On Wed, 16 Feb 2011 14:43:21 +0000 (UTC), "Tomasz Opalski"
<okemot.SKASUJ@gazeta.pl> wrote:

Jeszcze trochę i dojdziemy do argumentacji że tylko waluta zabezpieczona złotem jak 100 lat temu była pewna, a teraz to szwindel w czystym przejawie.

a ktoś to  kwestionuje? :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Dnia Tue, 15 Feb 2011 01:37:49 +0100, RadoslawF napisał(a):

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

No i? A kupujący dostaje towar kilka dni od zapłacenia. To ci jakoś nie
przeszkadza?

--
Kojer

Dnia 2011-02-15 10:10, Użytkownik Robert Kois napisał:

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

No i? A kupujący dostaje towar kilka dni od zapłacenia. To ci jakoś nie
przeszkadza?

Taka specyfika zakupów na odległość, musisz poczekać na towar
niezależnie od formy płatności.


Pozdrawiam

Dnia Tue, 15 Feb 2011 11:05:34 +0100, RadoslawF napisał(a):

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

No i? A kupujący dostaje towar kilka dni od zapłacenia. To ci jakoś nie
przeszkadza?

Taka specyfika zakupów na odległość, musisz poczekać na towar
niezależnie od formy płatności.

Mogę zapłacić przy odbiorze, pokryjesz jako sprzedawca koszty tak jak
allegro pokrywa PzA?

--
Kojer

Dnia 2011-02-15 13:06, Użytkownik Robert Kois napisał:

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

No i? A kupujący dostaje towar kilka dni od zapłacenia. To ci jakoś nie
przeszkadza?

Taka specyfika zakupów na odległość, musisz poczekać na towar
niezależnie od formy płatności.

Mogę zapłacić przy odbiorze, pokryjesz jako sprzedawca koszty tak jak
allegro pokrywa PzA?

Od kiedy sprzedawca pokrywa koszty płatności przy odbiorze i jakie
koszty pokrywa PzA ?


Pozdrawiam

Dnia Tue, 15 Feb 2011 15:54:43 +0100, RadoslawF napisał(a):

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

No i? A kupujący dostaje towar kilka dni od zapłacenia. To ci jakoś nie
przeszkadza?

Taka specyfika zakupów na odległość, musisz poczekać na towar
niezależnie od formy płatności.

Mogę zapłacić przy odbiorze, pokryjesz jako sprzedawca koszty tak jak
allegro pokrywa PzA?

Od kiedy sprzedawca pokrywa koszty płatności przy odbiorze

No własnie nie pokrywa. Ja płacę i czekam i to jest według sprzedawców ok,
może niech sprzedawca też poczeka? Będzie uczciwie. Przy PzA sprzedawca nie
ponosi kosztów gdy ma gotówkę z góry, dlaczego kupujący ma ponosić gdy ma
towar z góry?

i jakie koszty pokrywa PzA ?

Choćby prowizję za płatność kartą.

--
Kojer

Dnia 2011-02-15 16:26, Użytkownik Robert Kois napisał:

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

No i? A kupujący dostaje towar kilka dni od zapłacenia. To ci jakoś nie
przeszkadza?

Taka specyfika zakupów na odległość, musisz poczekać na towar
niezależnie od formy płatności.

Mogę zapłacić przy odbiorze, pokryjesz jako sprzedawca koszty tak jak
allegro pokrywa PzA?

Od kiedy sprzedawca pokrywa koszty płatności przy odbiorze

No własnie nie pokrywa. Ja płacę i czekam i to jest według sprzedawców ok,
może niech sprzedawca też poczeka? Będzie uczciwie. Przy PzA sprzedawca nie
ponosi kosztów gdy ma gotówkę z góry, dlaczego kupujący ma ponosić gdy ma
towar z góry?

To nie wprowadzaj ludzi w błąd.

i jakie koszty pokrywa PzA ?

Choćby prowizję za płatność kartą.

Myślisz że wprowadzając taka opcję jako dodatek do PzA nie wynegocjowali
braku prowizji przynajmniej na początku ?


Pozdrawiam

Dnia Tue, 15 Feb 2011 16:42:00 +0100, RadoslawF napisał(a):

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

No i? A kupujący dostaje towar kilka dni od zapłacenia. To ci jakoś nie
przeszkadza?

Taka specyfika zakupów na odległość, musisz poczekać na towar
niezależnie od formy płatności.

Mogę zapłacić przy odbiorze, pokryjesz jako sprzedawca koszty tak jak
allegro pokrywa PzA?

Od kiedy sprzedawca pokrywa koszty płatności przy odbiorze

No własnie nie pokrywa. Ja płacę i czekam i to jest według sprzedawców ok,
może niech sprzedawca też poczeka? Będzie uczciwie. Przy PzA sprzedawca nie
ponosi kosztów gdy ma gotówkę z góry, dlaczego kupujący ma ponosić gdy ma
towar z góry?

To nie wprowadzaj ludzi w błąd.

A gdzieś wprowadziłem? Może przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze
zrozumieniem. Nie pisałem, że sprzedawca pokrywa, zaproponowałem by to
robił.
Nie dostrzegasz tego, że sprzedający jest uprzywilejowany względem
kupujacego. Ma pieniądze szybciej niż wyda towar.

i jakie koszty pokrywa PzA ?

Choćby prowizję za płatność kartą.

Myślisz że wprowadzając taka opcję jako dodatek do PzA nie wynegocjowali
braku prowizji przynajmniej na początku ?

Już widzę jak visa/mc i wszystkie banki na świecie biegną i oddają allegro
swoją kasę. Mogli wynegocjować lepsze warunki, też to możesz zrobić jak
będziesz miał odpowiednio duże obroty.

--
Kojer

W dniu 2011-02-15 01:37, RadoslawF pisze:

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

Znaczy jak w spozywczym zaplace kredytówka to babka ma od razu kase na koncie?

RadoslawF <radoslawf@onet.pl> napisał(a):

Naiwność ludzka jest niezmierzona. Nie wiesz kiedy sprzedawca dostał
pieniądze na konto, informacja o wpłynięciu pieniędzy na konto jaką
dostajesz dotyczy konta PzA a nie konta sprzedawcy.

Poważka? No to rzeczywiście sprzedałeś tajemnicę. Uważaj żeby Ci rosyjska mafia za to czapy nie sprzedała :^)
Po pierwsze z mojego konta zchodzi od strzału i od razu sprzedawca dostaje o tym info, wic nie m margines na krentactwa, że pieniądze mu nie doszły.  Poza tym nawet jeśli fizycznie kasę przeleje do swojego banku z jednodniowym opóźnieniem, to o co ta histeria? PzA ułatwia i przyspiesza obrot co per saldo da sprzedawców jest korzystne bo zwiększają obroty. PS. Posługując się Twoją logiką, to wysłanie towaru za pobraniem, to pewna plajta dla sprzedawcy. --

Tomasz Opalski wrote:

sTav <marmro9@beztego.o2.pl> napisał(a):

Zapewne jest i to niemal, skoro wielu sprzedawcow wrecz zastrzega ze
nie przyjmuje PzA tylko i wylacznie przelewy.

1) Licytuję, najczęściej późnym wieczorem lub nocy, bo wtedy mam na
to czas 2) Płace od ręki najczęściej kartą, bo tak mi wygodnie, a nie
jak akurat SzanPan sobie winszuje, czy co tam nie zawsze świadomie
odklikał 3) Sprzedawca od strzału dostaje tą kasę, a ja /ważne/ info
że ją dostał

 4) W tym momencie mogę wymagać wysyłki!

Sprzedawca nie dostaje *kasy*, tylko *maila* z allegro ze kupujacy zapłacił w formie PzA
Róznica między realną kasą a mailem nie wymaga wyjaśnień.

Argument o wyższości czy wygodzie płacenie kartą jest dyskusyjny. Żaden problem skopiować dane sprzedawcy z maila i wkleić je w zlecenie przelewu w swoim banku, - rano kasa wyjdzie nawet jeśli zlecałeś
w nocy.

PzA ma dwie zalety. Odsiewa drobnych cwaniaczków co by tylko z ręki
do ręki chcieli biznes załatwiać, bez paragonu, bez gwarancji, bez
odpowiedzialności, tylko na okrągłe słówka w ofercie.

Nic i nikogo nie odsiewa. Informacje o fakturach, paragonach, gwarancjach itp. są g**** warte. O realnej prawdziwości tych informacji i tak dowiesz się *po* kupnie, a o odpowiedzialności możesz sobie pomarzyć do czasu zgłoszenia na policję ewidentnego oszustwa o znacznej wartości.

 Druga zaleta

która zazwyczaj leży u podstaw narzekań leszczy, a co dla mnie jako
klienta jest najważniejsze, to pełna kontrola transakcji. Tu już nie
ma ściemy, że ja księguję przelewy raz dziennie, że może to mój bank
zawalił, albo za późno przelew złożyłem lub bank spółdzielczy
sprzedawcy działa inaczej niż wszystkie inne i dlatego towar mógł być
wysłany dopiero tydzień po zalicytowaniu.

Sprzedawca nie wysyła towaru na podstawie maila, tylko po zaksięgowaniu wpływu.

Nawet jak wyślesz przelewem na konto sprzedawcy, zawsze jest możliwość że przelew nie dotarł w przewidzianym czasie. (bo n.p. system w banku nadawcy lub odbiorcy zawisł).

PzA wydłuża droge mamony do sprzedawcy, a w przypadku pośredników (karta) tym bardziej.

Teraz wiem kiedy sprzedawca dostał kasę /od ręki/,

Nieprawda. Nie wiesz!
Podobnie jak nie wiesz kiedy na koncie sklepu w którym zapłaciłeś kartą, kwota została *zaksięgowana*.

Cała Twoja powyższa argumentacja jest w pewnym sensie off topic, bowiem wątkiem głównym było pytanie czy i jakie niedogodności (dla *sprzedawcy!*) płyną z PzA. Miarodajnie w tym temacie mógłby wypowiadać się tylko *sprzedawca*, a *nie* *kupujący*.

Wiadomo że Allegro pobiera prowizję od sprzedawcy, wiadomo też że prowizje pobierają także pośrednicy jak Visa, MC itd. Czy i w jakim stopniu ta druga prowizja wpływa na tą pierwszą mógłby odpowiedzieć tylko sprzedawca który akceptował *różne* formy płatności.
Księgowanie *wpływu* przez bank sprzedawcy odbywa się (w przypadku kart) po akceptacji transakcji przez organizację płatniczą, co trwa zwykle do 2 dni, ale dość często znacznie dłużej.
Sprzedawca oczekuje realnej kasy (o ile nie wysyła "za pobraniem), bo często z tejże kasy (o ile nie jest hurtownikiem) opłaca opakowanie i wysyłkę.

Sam jestem (jak do tej pory) wyłącznie kupującym, płacącym głównie przez PzA, ale *fakt* że coraz częściej widuję zastrzeżenia na aukcjach, że sprzedawca nie akceptuje PzA musi nieść jakieś negatywne konotacje.


--
Pozdrowienia!
M.
marmro.homeip.net

Dnia Tue, 15 Feb 2011 16:04:11 +0100, sTav napisał(a):

Sprzedawca oczekuje realnej kasy (o ile nie wysyła "za pobraniem), bo często z tejże kasy (o ile nie jest hurtownikiem) opłaca opakowanie i wysyłkę.

Opłaca zwykle towar niestety. Inaczej dzień opóźnienia przy PzA nic by mu
nie robił. I nie bądźmy śmieszni, jak go nie stac by założyć 1-2 dni parę
złotych na wysyłkę to powinien się przekwalifikowac i zająć czymś innym. Im mniej takich pseudosprzedawców tym lepiej i twardo nalezy piętnować
opóźnienia w wysyłce w ocenach i komentarzach.

--
Kojer

Robert Kois wrote:

Dnia Tue, 15 Feb 2011 16:04:11 +0100, sTav napisał(a):

Sprzedawca oczekuje realnej kasy (o ile nie wysyła "za pobraniem), bo
często z tejże kasy (o ile nie jest hurtownikiem) opłaca opakowanie i
wysyłkę.

Opłaca zwykle towar niestety. Inaczej dzień opóźnienia przy PzA nic
by mu nie robił. I nie bądźmy śmieszni, jak go nie stac by założyć

                                                                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

1-2 dni parę złotych na wysyłkę to powinien się przekwalifikowac i
zająć czymś innym. Im mniej takich pseudosprzedawców tym lepiej i
twardo nalezy piętnować opóźnienia w wysyłce w ocenach i komentarzach.

Wiele osób (w tym szczególnie "Supersprzedawców"), sprzedaje towary o wartości niższej  lub zbliżonej do cen opakowania i wysyłki.
Gdyby mieli "zakładać" własną kasę na koszty przesyłek, to ponosili by ewidentne straty na takim kredytowaniu kupujących.
Wcale im się nie dziwię, że tego nie robią i robić nie będą.

--
Pozdrowienia!
M.
marmro.homeip.net

On Tue, 15 Feb 2011 17:26:45 +0100, sTav wrote:

 Wiele osób (w tym szczególnie "Supersprzedawców"), sprzedaje towary o  wartości niższej  lub zbliżonej do cen opakowania i wysyłki.
 Gdyby mieli "zakładać" własną kasę na koszty przesyłek, to ponosili by  ewidentne straty na takim kredytowaniu kupujących.
 Wcale im się nie dziwię, że tego nie robią i robić nie będą.

Nie robia? Najwyrazniej dzialamy na roznych allegro. Ewentualnie ja lepiej unikam dziadostwa.
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

W dniu 2011-02-15 16:04, sTav pisze:

Argument o wyższości czy wygodzie płacenie kartą jest dyskusyjny. Żaden
problem skopiować dane sprzedawcy z maila i wkleić je w zlecenie
przelewu w swoim banku, - rano kasa wyjdzie nawet jeśli zlecałeś
w nocy.

A co jeśli nie mam tej kasy? Słyszałeś kiedyś o kartach kredytowych?

Sprzedawca nie wysyła towaru na podstawie maila, tylko po zaksięgowaniu
wpływu.

I to jest ten buracki polski biznes. Wiesz kiedy TPSA odblokowuje telefon? Nie, nie kiedy zaksięgują wpłatę. W momencie kiedy im zgłosisz, że wpłaciłeś. Ale pan Henio co sprzedaje skarpety musi mieć te 15 złotych na koncie, bo nawet nie ma za co kupić tych skarpet od swojej teściowej, która je szyje.

Sam jestem (jak do tej pory) wyłącznie kupującym, płacącym głównie przez
PzA, ale *fakt* że coraz częściej widuję zastrzeżenia na aukcjach, że
sprzedawca nie akceptuje PzA musi nieść jakieś negatywne konotacje.

Bo te misie kwadratowe kupują towar dopiero jak dostaną pieniądze klienta, sprzedają powietrze. I dlatego ich tak boli te 3 dni opóźnienia. A jak sprzedawca mi wyskakuje z tekstem "PzA niet" to szukam innego. Z reguły i tak w sklepach internetowych taniej (i o dziwo można kartą płacić!)

--
Raf

Dnia 2011-02-15 16:36, Użytkownik Rafał napisał:

Sam jestem (jak do tej pory) wyłącznie kupującym, płacącym głównie przez
PzA, ale *fakt* że coraz częściej widuję zastrzeżenia na aukcjach, że
sprzedawca nie akceptuje PzA musi nieść jakieś negatywne konotacje.

Bo te misie kwadratowe kupują towar dopiero jak dostaną pieniądze klienta, sprzedają powietrze. I dlatego ich tak boli te 3 dni opóźnienia. A jak sprzedawca mi wyskakuje z tekstem "PzA niet" to szukam innego. Z reguły i tak w sklepach internetowych taniej (i o dziwo można kartą płacić!)

Najpierw jeden dzień opóźnienia, teraz już trzy dni. Jak się rozkręcicie
to przyznacie że bywają i pięciodniowe. :-)


Pozdrawiam

"RadoslawF"  wrote in message news:
Najpierw jeden dzień opóźnienia, teraz już trzy dni. Jak się rozkręcicie
to przyznacie że bywają i pięciodniowe. :-)

RadosławieF i sTavie co Wy pird....... Nóż się w kieszeni otwiera!
PzA nie jest po to aby sprzedawca miał kasę w swoim banku natychmiast, tylko aby miał pewność, że kasa do niego dotrze. Nie ważne, po 3 minutach czy po 3 dniach. Płatności PzA nie można cofnąć. Jak masz towar na składzie, to czy go wyślesz natychmiast, czy jak ten pazerny sku...syn potrzymasz go jeszcze trzy dni, to koszty masz jednakowe. Tylko kupujący zadowolony. Takich tępaków, na kasę czekających, należy tępić i łukiem szerokim omijać.

Dnia 2011-02-15 18:03, Użytkownik mx napisał:

Najpierw jeden dzień opóźnienia, teraz już trzy dni. Jak się rozkręcicie
to przyznacie że bywają i pięciodniowe. :-)

RadosławieF i sTavie co Wy pird....... Nóż się w kieszeni otwiera!
PzA nie jest po to aby sprzedawca miał kasę w swoim banku natychmiast, tylko aby miał pewność, że kasa do niego dotrze. Nie ważne, po 3 minutach czy po 3 dniach. Płatności PzA nie można cofnąć. Jak masz towar na składzie, to czy go wyślesz natychmiast, czy jak ten pazerny sku...syn potrzymasz go jeszcze trzy dni, to koszty masz jednakowe. Tylko kupujący zadowolony. Takich tępaków, na kasę czekających, należy tępić i łukiem szerokim omijać.

Z punktu widzenia sprzedawców lepiej mieć pieniądze na koncie (własnym)
niż mieć pewność że wpłyną jak ktoś sobie na odsetkach odrobinę
dorobi.  :-)
A co do możliwości cofnięcia wpłaty , poczytaj trochę na ten temat
w związku z płatnościami kartą kredytową i podobnymi.

Sugerował bym też więcej spokoju i własnej wiedzy a mniej inwektyw.


Pozdrawiam

(15.02.2011 18:11), RadoslawF wrote:

Dnia 2011-02-15 18:03, Użytkownik mx napisał:

Najpierw jeden dzień opóźnienia, teraz już trzy dni. Jak się rozkręcicie
to przyznacie że bywają i pięciodniowe. :-)

RadosławieF i sTavie co Wy pird....... Nóż się w kieszeni otwiera!
PzA nie jest po to aby sprzedawca miał kasę w swoim banku natychmiast,
tylko aby miał pewność, że kasa do niego dotrze. Nie ważne, po 3
minutach czy po 3 dniach. Płatności PzA nie można cofnąć. Jak masz
towar na składzie, to czy go wyślesz natychmiast, czy jak ten pazerny
sku...syn potrzymasz go jeszcze trzy dni, to koszty masz jednakowe.
Tylko kupujący zadowolony. Takich tępaków, na kasę czekających, należy
tępić i łukiem szerokim omijać.

Z punktu widzenia sprzedawców lepiej mieć pieniądze na koncie (własnym)
niż mieć pewność że wpłyną jak ktoś sobie na odsetkach odrobinę
dorobi.  :-)

Czyli cały ten szum o top ze sobie A dorobi na odsetkach?

p. m.

Dnia 2011-02-15 18:40, Użytkownik mvoicem napisał:

Najpierw jeden dzień opóźnienia, teraz już trzy dni. Jak się rozkręcicie
to przyznacie że bywają i pięciodniowe. :-)

RadosławieF i sTavie co Wy pird....... Nóż się w kieszeni otwiera!
PzA nie jest po to aby sprzedawca miał kasę w swoim banku natychmiast,
tylko aby miał pewność, że kasa do niego dotrze. Nie ważne, po 3
minutach czy po 3 dniach. Płatności PzA nie można cofnąć. Jak masz
towar na składzie, to czy go wyślesz natychmiast, czy jak ten pazerny
sku...syn potrzymasz go jeszcze trzy dni, to koszty masz jednakowe.
Tylko kupujący zadowolony. Takich tępaków, na kasę czekających, należy
tępić i łukiem szerokim omijać.

Z punktu widzenia sprzedawców lepiej mieć pieniądze na koncie (własnym)
niż mieć pewność że wpłyną jak ktoś sobie na odsetkach odrobinę
dorobi.  :-)

Czyli cały ten szum o top ze sobie A dorobi na odsetkach?

Nie tylko, do tego dochodzi fakt czekania przez kupującego na pieniądze
a czasami w ramach odegrania się sprzedający uzależnia wysłanie towaru
od zaksięgowania kasy na swoim koncie co potrafi zaskoczyć
niezorientowanego w problemie kupującego błędnie utożsamiającego
konto PzA z kontem sprzedającego.
I o ile kupujesz masówkę od firm to problemu możesz nie spotkać
jeśli jednak kupujesz w allegro towary kolekcjonerskie sprzedawane
nie przez firmy a przez osoby prywatne to możesz się naciąć.


Pozdrawiam

Dnia 2011-02-15 18:40, *mvoicem* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Z punktu widzenia sprzedawców lepiej mieć pieniądze na koncie (własnym)
>  niż mieć pewność że wpłyną jak ktoś sobie na odsetkach odrobinę
>  dorobi.:-)

Czyli cały ten szum o top ze sobie A dorobi na odsetkach?

Na razie - idę o spory zakład, że jak już się naród przyzwyczai to się pojawi prowizja za PzA.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l

On 2011-02-15, RadoslawF <radoslawf@onet.pl> wrote:

Z punktu widzenia sprzedawców lepiej mieć pieniądze na koncie (własnym)
niż mieć pewność że wpłyną jak ktoś sobie na odsetkach odrobinę
dorobi.  :-)

No litości. Pokaż mi jakoś sensownie oprocentowany RB dla DG, proszę.
Już nie mówiąc o tym, że koszty księgowania tego pewnie będą wyższe
niż zyski.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

On Wed, 16 Feb 2011 00:11:10 +0000 (UTC), Wojciech Bancer
<proteus@post.pl> wrote:

No litości. Pokaż mi jakoś sensownie oprocentowany RB dla DG, proszę.

Alior: 6 i 2/3 % :-) Ale to się i tak "nie liczy", bo tylko 9000 zł
jest tak oprocentowane, a nadwyżka - nie.

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnilm5gu.13c.proteuspl-test.org...

On 2011-02-15, RadoslawF <radoslawf@onet.pl> wrote:

Z punktu widzenia sprzedawców lepiej mieć pieniądze na koncie (własnym)
niż mieć pewność że wpłyną jak ktoś sobie na odsetkach odrobinę
dorobi.  :-)

No litości. Pokaż mi jakoś sensownie oprocentowany RB dla DG, proszę.
Już nie mówiąc o tym, że koszty księgowania tego pewnie będą wyższe
niż zyski.

Już kiedys te "zyski" na odstkach liczyłem.
1mln złotych "przetrzymany" na rachunku przez PaYu przez jeden dzień daje ok 130zł zysku. Zakładam ioprocentowanie 5% w skli roku a to raczej nie realne. Ale niech będzie to 5%. Czy 130zł zysku dziennie to jakas zawrotna kwota dla firmy takiej jak PayU?


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Dnia Wed, 16 Feb 2011 15:41:26 +0100, Kris napisał(a):

Czy 130zł zysku dziennie to jakas zawrotna kwota dla firmy takiej jak PayU?

Ze trzy sprzątaczki za to opłacą, jakby nie patrzeć :)

AK

Rafał wrote:

W dniu 2011-02-15 16:04, sTav pisze:

Argument o wyższości czy wygodzie płacenie kartą jest dyskusyjny.
Żaden problem skopiować dane sprzedawcy z maila i wkleić je w
zlecenie przelewu w swoim banku, - rano kasa wyjdzie nawet jeśli
zlecałeś w nocy.

A co jeśli nie mam tej kasy? Słyszałeś kiedyś o kartach kredytowych?

To jest niestosowna uwaga "ad personam".
Wyobraź sobie: Tak, słyszałem.

Jak ktoś kupuje kredytówką, to jego problem (i dodatkowe ryzyko że dane wyciekną, co się już przymajmniej raz Allegro zdarzyło).

Sprzedawca nie wysyła towaru na podstawie maila, tylko po
zaksięgowaniu wpływu.

I to jest ten buracki polski biznes. Wiesz kiedy TPSA odblokowuje
telefon? Nie, nie kiedy zaksięgują wpłatę. W momencie kiedy im
zgłosisz, że wpłaciłeś.

To akurat ma się nijak do wątku.

 Ale pan Henio co sprzedaje skarpety musi mieć

te 15 złotych na koncie, bo nawet nie ma za co kupić tych skarpet od
swojej teściowej, która je szyje.

Jakby je *sam* szył, to też jest jego *prawo* tego wymagać.
Niby z jakiego powodu miałby udzielać kredytu?
Polski "buracki biznes" polega na obowiązku kredytowania nabywców?

--
Pozdrowienia!
M.
marmro.homeip.net

W dniu 2011-02-15 17:42, sTav pisze:

Jakby je *sam* szył, to też jest jego *prawo* tego wymagać.
Niby z jakiego powodu miałby udzielać kredytu?
Polski "buracki biznes" polega na obowiązku kredytowania nabywców?

Rozumiem że nigdzie nie płacisz kartą?

spammtrapp wrote:

W dniu 2011-02-15 17:42, sTav pisze:

Jakby je *sam* szył, to też jest jego *prawo* tego wymagać.
Niby z jakiego powodu miałby udzielać kredytu?
Polski "buracki biznes" polega na obowiązku kredytowania nabywców?

Rozumiem że nigdzie nie płacisz kartą?

A co to ma do powyższego, które (powtórzę):
 dotyczy kosztu n.p. znacznej ilości wysyłek towaru "na kredyt" (t.j. przed otrzymaniem należności zarówno za towar jak i przesyłkę)?

--
Pozdrowienia!
M.
marmro.homeip.net

(15.02.2011 21:31), sTav wrote:

spammtrapp wrote:

W dniu 2011-02-15 17:42, sTav pisze:

Jakby je *sam* szył, to też jest jego *prawo* tego wymagać.
Niby z jakiego powodu miałby udzielać kredytu?
Polski "buracki biznes" polega na obowiązku kredytowania nabywców?

Rozumiem że nigdzie nie płacisz kartą?

A co to ma do powyższego, które (powtórzę):
dotyczy kosztu n.p. znacznej ilości wysyłek towaru "na kredyt" (t.j.
przed otrzymaniem należności zarówno za towar jak i przesyłkę)?

A to do tego, że jak gdzieś płacisz kartą, to sprzedawca ponosi koszt
(towaru, zapakowania, obsługi, lokalu) wg twoich kryteriów na kredyt, tj
zanim te pieniądze będzie mógł mieć fizycznie w rękach.

Także sorry, ale buraczany biznes to jest najlepsze określenie takich co
płaczą za tym że 3 dni będą czekać na pieniądze, mimo że mają 100%
pewności że je będą mieć (a więc nie kredytują kupującego, tylko A).

p. m.

mvoicem <mvoicem@gmail.com> writes:

[...]

płaczą za tym że 3 dni będą czekać na pieniądze, mimo że mają 100%
pewności że je będą mieć (a więc nie kredytują kupującego, tylko A).

Noo, zawsze allegro może upaść :P

KJ


--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
Linux: The OS people choose without $ 200,000,000 of persuasion.
        -- Mike Coleman

On 15 Lut, 22:59, kjo...@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:

mvoicem <mvoi...@gmail.com> writes:

[...]

> płaczą za tym że 3 dni będą czekać na pieniądze, mimo że mają 100%
> pewności że je będą mieć (a więc nie kredytują kupującego, tylko A).

Noo, zawsze allegro może upaść :P

A 'sprzedawcy' moze zajac konto komornik i wtedy nie bedzie mial za co
wyslac przesylki. No, ale przeciez nie bedzie mial czego wyslac... ;).
PzA ma chronic kupujacych, nikt juz nie pamieta jak to osoby probujace
kupic cos na allegro wysylaly kase na podstawione konta? Teraz Allegro
bierze na siebie odpowiedzialnosc prawidlowego przekazania srodkow.

MK

"sTav"  wrote in message news:
A co to ma do powyższego, które (powtórzę):
dotyczy kosztu n.p. znacznej ilości wysyłek towaru "na kredyt" (t.j. przed otrzymaniem należności zarówno za towar jak i przesyłkę)?

Ale jak często zdarza się te 2-3 dni, w weekendy? Moje ostatnie "ręczne" wypłaty:

Status                 Kwota        Data utworzenia             Data zakończenia
Zakończona     380,00 zł     2011-02-08 22:09:50     2011-02-09 11:22:42
Zakończona     191,00 zł     2011-02-07 08:38:05     2011-02-08 11:04:03
Zakończona     241,00 zł     2011-02-01 21:23:22     2011-02-02 11:04:32
Zakończona     431,00 zł     2011-01-30 23:00:34     2011-01-31 11:47:43
Zakończona     216,60 zł     2011-01-27 13:56:52     2011-01-28 11:46:24

Zlecenie w nocy , a nawet rano, przed 9:00 - na moim koncie w I sesji. ZAWSZE!
Jak mógłbym czekać z wysyłką?

Zlecenie w nocy , a nawet rano, przed 9:00 - na moim koncie w I sesji. ZAWSZE!
Jak mógłbym czekać z wysyłką?

......................................
No nie, to poranne to dotarło następnego dnia. Ale przed północą OK.

W dniu 2011-02-15 21:31, sTav pisze:

A co to ma do powyższego, które (powtórzę):
dotyczy kosztu n.p. znacznej ilości wysyłek towaru "na kredyt" (t.j.
przed otrzymaniem należności zarówno za towar jak i przesyłkę)?

Juz Ci odpowiedzieli, mam powtórzyc czy zaczniesz chodzić wszedzie z gotówką aby czasami nie narazić sprzedawców na drobne niedogodnosci. Bądź konsekwentny ! :D

spammtrapp wrote:

W dniu 2011-02-15 21:31, sTav pisze:

A co to ma do powyższego, które (powtórzę):
dotyczy kosztu n.p. znacznej ilości wysyłek towaru "na kredyt" (t.j.
przed otrzymaniem należności zarówno za towar jak i przesyłkę)?

Juz Ci odpowiedzieli, mam powtórzyc czy zaczniesz chodzić wszedzie z
gotówką aby czasami nie narazić sprzedawców na drobne niedogodnosci.
Bądź konsekwentny ! :D

Dalszą dyskusję uważam za zbędną, skoro nie potrafiłeś doczytać w moich poprzednich postach, że sam korzystałem z PzA, a moje posty tylko zasygnalizowały pojawiające się coraz częściej i liczniej zastrzeżenia sprzedawców co do tej formy płatności.


--
Pozdrowienia!
M.
marmro.homeip.net

Użytkownik "sTav" <marmro9@beztego.o2.pl> napisał w wiadomości news:4d5bd470$0$2457$65785112news.neostrada.pl...

Dalszą dyskusję uważam za zbędną, skoro nie potrafiłeś doczytać w moich poprzednich postach, że sam korzystałem z PzA, a moje posty tylko zasygnalizowały pojawiające się coraz częściej i liczniej zastrzeżenia sprzedawców co do tej formy płatności.

A moim zdaniem jest wręcz przeciwnie- ja zauwazyłem coraz mniej zastrzezen sprzedawców co do tej formy płatnosci a coraz więcej zacheceń do korzystania z PzA.

Dnia Tue, 15 Feb 2011 17:42:58 +0100, sTav napisał(a):

Jak ktoś kupuje kredytówką, to jego problem (i dodatkowe ryzyko że dane
wyciekną, co się już przymajmniej raz Allegro zdarzyło).

Jak nie masz pojęcia, to nie wprowadzaj ludzi w błąd. Transakcje kartami dla Allegro obsługuje bodajże Polcard i on im na pewno żadnych danych odnośnie właściciela karty nie przekazuje.




--
xbartx

On Tue, 15 Feb 2011 17:42:58 +0100, sTav wrote:

 Jak ktoś kupuje kredytówką, to jego problem (i dodatkowe ryzyko że  dane wyciekną, co się już przymajmniej raz Allegro zdarzyło).

Dane *kart* wyciekna z *allegro*? W moim allegro się dane karty podaje
Polcardowi, allegro ich na oczy nie oglada.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Dnia Wed, 16 Feb 2011 12:32:42 +0000, Michal Tyrala napisał(a):

 Jak ktoś kupuje kredytĂłwką, to jego problem (i dodatkowe ryzyko Ĺźe
 dane wyciekną, co się juĹź przymajmniej raz Allegro zdarzyło).

Dane *kart* wyciekna z *allegro*? W moim allegro się dane karty podaje
Polcardowi, allegro ich na oczy nie oglada.

I w zasadzie w tym momencie można zaprzestać dyskusji z owym trollem niesłychanym.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

Olgierd wrote:

Dnia Wed, 16 Feb 2011 12:32:42 +0000, Michal Tyrala napisał(a):

 Jak ktoś kupuje kredytówką, to jego problem (i dodatkowe ryzyko że
 dane wyciekną, co się już przymajmniej raz Allegro zdarzyło).

Dane *kart* wyciekna z *allegro*? W moim allegro się dane karty podaje
Polcardowi, allegro ich na oczy nie oglada.

I w zasadzie w tym momencie można zaprzestać dyskusji z owym trollem niesłychanym.

Hm, ale - przez błędne cięcie postów - nie wiadomo, kto jest tym
trollem niesłychanym, Tyrała ?
;-)

witrak()

Dnia Wed, 16 Feb 2011 15:17:56 +0100, witrak() napisał(a):

I w zasadzie w tym momencie można zaprzestać dyskusji z owym trollem
niesłychanym.
 

Hm, ale - przez błędne cięcie postów - nie wiadomo, kto jest tym trollem
niesłychanym, Tyrała ?

Czemu błędne?

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

In article <pan.2011.02.16.15.07.14@rudak.org>
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> wrote:

Dnia Wed, 16 Feb 2011 15:17:56 +0100, witrak() napisał(a):

Hm, ale - przez błędne cięcie postów - nie wiadomo, kto jest tym trollem
niesłychanym, Tyrała ?

Czemu błędne?

Bo zostawiasz tylko jedną wrotkę, a nie wszystkich, których cytujesz.


--
Jacek Politowski

(15.02.2011 16:04), sTav wrote:

Argument o wyższości czy wygodzie płacenie kartą jest dyskusyjny. Żaden
problem skopiować dane sprzedawcy z maila i wkleić je w zlecenie
przelewu w swoim banku, - rano kasa wyjdzie nawet jeśli zlecałeś
w nocy.

Dla Ciebie może nie jest to problem, dla mnie jest.

Żeby zapłacić kartą, muszę wstukać numer, datę i ccv , które i tak
prawie znam na pamięć. Circa 4 ruchów.

Żeby zrobić przelew, muszę:
1. odszukać numer konta w mailu, upewnić się wcześniej że to jest
właściwy mail (np. ktoś trzeci mi nie podsunął konta, co się ponoć
zdarzało), skopiować numer konta do clipboardu (co najmniej 4 ruchy),

2. otworzyć nową kartę/okno przeglądarki,

3. na przykład w mbanku:
 - wklepać https://www.mbank.com.pl w pasek adresu, podać numer klienta
i hasło, klapnąć enter (4 ruchy),
 - kliknąć na rachunek, kliknąć na przelew dowolny, wypełnić sążnisty
formularz, kliknąć "wyślij" (4 ruchy w tym 1 upierdliwy),
 - odszukać komórkę, odczytać wiadomość, przepisąć numer z SMSA do
banku, kliknąć "potwierdź" (3 upierdliwe ruchy),

Razem 15 ruchów w tym 4 upierdliwe.

Dodaj do tego, że jak ktoś ma w inteligo, to musi zdrapywać kartę kodów,
jak ktoś ma w millenium czy bph, to musi wypełniać maskowane hasło.

Dodatkowo, jak w Millenium płacisz w nocy, to przelew wychodzi o 12
nastęnego dnia (geniusz jakiś to widać projektował).

Trudno w tym wszystkim mówić o wygodzie klienta. W zadowolenie klienta
to podobno najważniejsza sprawa dla sprzedawcy :).

p. m.

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d5ab4cf$0$2448$65785112@news.neostrada.pl...

Żeby zrobić przelew, muszę:

[...]

Razem 15 ruchów w tym 4 upierdliwe.

O bogini! Tak to opisałeś, że aż poczułem się zmęczony na samą myśl o zapłaceniu za cokolwiek. Powinieneś pisać opowiadania. :)

On Tue, 15 Feb 2011 16:04:11 +0100, sTav wrote:

> PzA ma dwie zalety. Odsiewa drobnych cwaniaczków co by tylko z ręki
> do ręki chcieli biznes załatwiać, bez paragonu, bez gwarancji, bez
> odpowiedzialności, tylko na okrągłe słówka w ofercie.

 Nic i nikogo nie odsiewa.

Nie?

Zatem pochwalisz się pewnie nickiem z allegro, zebysmy wiedzieli w co
nie wdepnac?

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

sTav <marmro9@beztego.o2.pl> napisał(a):

Nieprawda. Nie wiesz!
Podobnie jak nie wiesz kiedy na koncie sklepu w którym zapłaciłeś kartą, kwota została *zaksięgowana*.

No właśnie w tym rzecz. To kiedy fizycznie sprzedawca to sobie poksięguje wpłaty mnie jako kupującego nic a nic nie obchodzi. Analogicznie jak przy płatności plastikiem jakoś nikt nie kwitnie przy kasie sklepowej i aż ciotka z księgowości dostanie i zaksięguje wyciąg od akłajera. Jest potwierdzenie że dokonałem płatności, dostaje towar. --

Użytkownik "sTav" <marmro9@beztego.o2.pl> napisał w wiadomości news:4d5a95ef$0$2451$65785112news.neostrada.pl...

> Żaden problem skopiować dane sprzedawcy z maila i wkleić je w zlecenie
przelewu w swoim banku, - rano kasa wyjdzie nawet jeśli zlecałeś
w nocy.

Tylko PO CO:
-Odszukać dane sprzedawcy,
-skopiowac je,
-wkleic w zlecenie przelewu,
-sprawdzić jak szanowny sprzedawca życzy aby przelew tytułować

To wszystko mozna prosto zrobic dwoma kliknieciami poprzez PzA i za chwile sprzedawca ma info że kupujący zapłacił i juz w sumie moze wysyłać. Kase fizycznie będzie miał na koncie następnego dnia najpoźiej

Sprzedawca nie wysyła towaru na podstawie maila, tylko po zaksięgowaniu wpływu.

Bardzo dużo sprzedawców wysyła zaraz po informacji z PzA. COraz więcej takich jest i wrecz zalecają korzystanie z tej opcji płatności aby przyspieszyć transakcje.

PzA wydłuża droge mamony do sprzedawcy, a w przypadku pośredników (karta) tym bardziej.

W zdecydowanej wiekszości przypadków nie wydłuża. Z reguły kasa jest na koncie następnego dnia rano.

Podobnie jak nie wiesz kiedy na koncie sklepu w którym zapłaciłeś kartą, kwota została *zaksięgowana*.

To bez znaczenia. Jak płace gotówka w sklepie tez mnie nie interesuje kiedy włascciel sklepu wpłaci i zaksieguje ta gotówke na koncie firmowym

Sam jestem (jak do tej pory) wyłącznie kupującym, płacącym głównie przez PzA, ale *fakt* że coraz częściej widuję zastrzeżenia na aukcjach, że sprzedawca nie akceptuje PzA musi nieść jakieś negatywne konotacje.

Ja zauwazyłem coś przeciwnego- coraz więcej sprzedawców wręcz zaleca korzystanie z PzA.


--
Pozdrawiam

Krzysiek