Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   alternatywa dla kosza typu PICNIC

alternatywa dla kosza typu PICNIC

Data: 2010-08-04 22:25:13
Autor: Michał Pysz
alternatywa dla kosza typu PICNIC
Jestem wielbicielem takiego pudła:
http://allegro.pl/item1171440290.html

Mam na stałe zamontowane, siedzi tam zestaw naprawczy, pompka, zapas picia jedzenia, zapasowe ubranie itp. Spokojnie można się spakować nawet na 3 dni jazdy.

Jedyna wada to jakość tego kosz: klapy i zamknięcia.

Może widział ktoś w jakichś zagranicznych sklepach podobne kosze?
Chętnie kupiłbym coś trochę lepszego.


mp.

Data: 2010-08-04 22:42:12
Autor: wojek
alternatywa dla kosza typu PICNIC
Data: 2010-08-04 23:40:16
Autor: Michał Pysz
alternatywa dla kosza typu PICNIC
http://blog.jasonweinberger.com/post/232992630/ride-to-rehearsal
Niezłe :-D
tylko nie wiem jak się zachowa przy bocznym wietrze, albo przy stromym podjeździe z obciążeniem ;-)

A tak bardziej na serio:
http://www.cyclosport.pl/kufer-plastikowy-nabaznik-z-zamkneciem-na-klucz-pojemnosc-17-l-mocowany-do-bagaznika-kol-czarny.html
albo coś z konkurencyjnej dyscypliny:
http://allegro.pl/item1160188353_odpinany_kufer_sakwa_na_motor_kufry_na_kask.html

Myślałem o nich ale mają dwie wady:
- mniejsza pojemność
- takie pudło będzie miało środek ciężkości wyżej


mp.

Data: 2010-08-05 07:51:05
Autor: bans
alternatywa dla kosza typu PICNIC
W dniu 2010-08-04 22:42, wojek pisze:

http://blog.jasonweinberger.com/post/232992630/ride-to-rehearsal

;)

Dobre! Poszło na pl.rec.muzyka.gitara :)

--
bans

Data: 2010-08-05 08:44:19
Autor: Paweł Suwiński
alternatywa dla kosza typu PICNIC
Dnia śro, 04 sie 2010 tako rzecze wojek:

Nie mogłem się powstrzymać:

http://blog.jasonweinberger.com/post/232992630/ride-to-rehearsal

Hehe, ja wożę duży bęben afrykański djembe (kształt kielicha ma, ~10kg)
przytroczony do bagażnika i nie mniej egzotycznie to wygląda. Muszę
przy mijaniu czegokolwiek czy nie zahaczyć (np. by nie wgiąć lampy
ulicznej ;).


A co do kufrów to jeszcze taki jest popularny:
http://allegro.pl/item1163929475_bagaznik_rowerowy_kufer.html

Używałem/ zakładałem w  kilku rowerach w rodzinie. W  swoim też miałem
przez jakiś  czas. Całkiem  ok. Z  wad to  w wywrotkach  potrafiły się
ułamać te  plastikowe śruby,  ale potem  zastępowałem je  metalowymi i
więcej się  już nie  działo. Natomiast  przy tych  kufrach najbardziej
wnerwiało  mnie to,  że  jak  się dobrze  go  nie  wypcha to  wszystko
okrutnie grzechocze. Pamiętam, że raz nawet słoik z majonezem potrafił
mi się od tego grzechotania odkręcić ;/.


--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

Data: 2010-08-05 09:13:26
Autor: wojek
alternatywa dla kosza typu PICNIC
Paweł Suwiński pisze:
Dnia śro, 04 sie 2010 tako rzecze wojek: Hehe, ja wożę duży bęben afrykański djembe (kształt kielicha ma, ~10kg)

To bez dzwonka się obchodzi?

pozdr.
w.

Data: 2010-08-05 09:29:23
Autor: kamtzu
alternatywa dla kosza typu PICNIC
Użytkownik "Paweł Suwiński" <dracono@wp.pl> napisał w wiadomości news:slrn.pl.i5kne2.1bp.draconogod.gdynia.mm.pl...
Pamiętam, że raz nawet słoik z majonezem potrafił
mi się od tego grzechotania odkręcić ;/.

majonez podstawowym skladnikiem zywnosciowym kazdego szanujacego sie kolarza! :)

Data: 2010-08-05 12:02:15
Autor: Paweł Suwiński
alternatywa dla kosza typu PICNIC
Dnia czw, 05 sie 2010 tako rzecze kamtzu:

Użytkownik "Paweł Suwiński" <dracono@wp.pl> napisał w wiadomości news:slrn.pl.i5kne2.1bp.draconogod.gdynia.mm.pl...
Pamiętam, że raz nawet słoik z majonezem potrafił
mi się od tego grzechotania odkręcić ;/.

majonez podstawowym skladnikiem zywnosciowym kazdego szanujacego sie kolarza! :)

E, i tak  już dawno zostałem skreślony z tego  klubu. Styl rowerowy na
wyrypy  mam  "na  trekera".  Żadnych obcisłych,  spdów  i  takich  tam
wynalazków, bagażu  zazwyczaj mam na  oko za  dużo, a na  dodatek wożę
parasolkę  (ani obcisłą,  ani goreteksową  ;). Ten  majonez wzięty  na
piknik to już za wiele nie mógł pogorszyć ;/.

--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

alternatywa dla kosza typu PICNIC

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona