Data: 2009-03-16 04:02:14 | |
Autor: maciej debski | |
alufelgi - nadzerki | |
Zaobserwowalem ostatnio nastepujace zjawisko na stosunkowo nowych
felgach (przejechaly moze z 5k km), oprócz normalnego brudu na felgach w blyskawicznym tempie (w ciagu tygodnia od mycia) pojawiaja sie czarne kropy ktore sa dosc mocno wzarte w material - daje sie je usunac ale tylko bardzo mocno (do tego stopnia ze zaczyna sie matowic powierzchnia felgi) szorujac. nigdy wczesniej nie mialem tego problemu - inne samochody, inne felgi - brud i pyl z klocków dawal sie latwo i bezbolesnie zmyc. zastanawiam sie czy to kwestia felg (oryginalne felgi toyoty), klocków (3k km) czy czegos jeszcze. czy ktos ma doswiadczenia/wiedze w tym temacie? mac |
|