Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   amor czy nie

amor czy nie

Data: 2011-08-06 09:15:38
Autor: J.F.
amor czy nie

Nie mam doswiadczenia - lepszy rower ze sprzezynowym zawieszeniem tylu i
przodu czy tradycyjny ? W obecnej ofercie cena w zasadzie ta sama.

Na razie troche mnie przeraza amortyzowanym brak blotnikow - ale to mozna
dokupic. J.

Data: 2011-08-06 07:17:11
Autor: Olgierd
amor czy nie
On Sat, 06 Aug 2011 09:15:38 +0200, J.F. wrote:

Nie mam doswiadczenia - lepszy rower ze sprzezynowym zawieszeniem tylu i
przodu czy tradycyjny ? W obecnej ofercie cena w zasadzie ta sama.

Jeśli cena ta sama, to lepszy rower ze sztywnym tyłkiem.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-08-06 10:31:40
Autor: J.F.
amor czy nie
Dnia Sat, 6 Aug 2011 07:17:11 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
On Sat, 06 Aug 2011 09:15:38 +0200, J.F. wrote:

Nie mam doswiadczenia - lepszy rower ze sprzezynowym zawieszeniem tylu i
przodu czy tradycyjny ? W obecnej ofercie cena w zasadzie ta sama.

Je¶li cena ta sama, to lepszy rower ze sztywnym tyłkiem.

Jak sie ta lepszosc objawia ?

Bo mnie zaczely te sprezyny ciekawic.

J.

Data: 2011-08-06 14:05:56
Autor: ToMasz
amor czy nie
W dniu 06.08.2011 10:31, J.F. pisze:
Dnia Sat, 6 Aug 2011 07:17:11 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
On Sat, 06 Aug 2011 09:15:38 +0200, J.F. wrote:

Nie mam doswiadczenia - lepszy rower ze sprzezynowym zawieszeniem tylu i
przodu czy tradycyjny ? W obecnej ofercie cena w zasadzie ta sama.

Je¶li cena ta sama, to lepszy rower ze sztywnym tyłkiem.

Jak sie ta lepszosc objawia ?

Bo mnie zaczely te sprezyny ciekawic.

J.
amory stosuje sie je¶li klasyczna konstrukcja nie spełnia wymagań. JE¶li niema potrzeby stosowania amorów to poco? żeby byly ciężkie? żeby sie psuły?
Sory, ale górala na "fulu" nie kupuje sie po to zeby mu potem koszyczek i błotniki zamontować.
ToMasz

Data: 2011-08-06 14:53:06
Autor: J.F.
amor czy nie
Dnia Sat, 06 Aug 2011 14:05:56 +0200, ToMasz napisał(a):
W dniu 06.08.2011 10:31, J.F. pisze:
Je¶li cena ta sama, to lepszy rower ze sztywnym tyłkiem.
Jak sie ta lepszosc objawia ?
Bo mnie zaczely te sprezyny ciekawic.

amory stosuje sie je¶li klasyczna konstrukcja nie spełnia wymagań. JE¶li niema potrzeby stosowania amorów to poco? żeby byly ciężkie? żeby sie psuły?

Bo wygodniej ?
Sory, ale górala na "fulu" nie kupuje sie po to zeby mu potem koszyczek i błotniki zamontować.

A jechales ty kiedys po Wroclawiu ? :-)
Po Karmelkowej przed remontem, po Cwiczebnej :-)

Chetnie sie dowiem czy jest jakies glebsze uzasadnienie, czy tylko "dziadek
jezdzil na sztywnym".


J.

Data: 2011-08-06 13:17:28
Autor: Olgierd
amor czy nie
On Sat, 06 Aug 2011 14:53:06 +0200, J.F. wrote:

Chetnie sie dowiem czy jest jakies glebsze uzasadnienie, czy tylko
"dziadek jezdzil na sztywnym".

Pełne zawieszenie to dodatkowy czynnik komplikujący konstrukcję roweru (serwis, utrzymanie tego wszystkiego w czystości). Siłą rzeczy musi kosztować więcej; skoro nie kosztuje, to oznacza, że coś tu nie gra. Aha, jeśli kosztuje mało, to na bank jest to po prostu bujająca się sprężyna od materaca. Nie dość, że można zwymiotować, to jeszcze sporo siły włożonej w pedałowanie zaczyna się w tym bujaniu rozpraszać.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-08-06 15:49:06
Autor: PeJot
amor czy nie
W dniu 2011-08-06 15:17, Olgierd pisze:
On Sat, 06 Aug 2011 14:53:06 +0200, J.F. wrote:

Chetnie sie dowiem czy jest jakies glebsze uzasadnienie, czy tylko
"dziadek jezdzil na sztywnym".

Pełne zawieszenie to dodatkowy czynnik komplikujący konstrukcję roweru
(serwis, utrzymanie tego wszystkiego w czystości). Siłą rzeczy musi
kosztować więcej; skoro nie kosztuje, to oznacza, że coś tu nie gra.

Aha, jeśli kosztuje mało, to na bank jest to po prostu bujająca się
sprężyna od materaca. Nie dość, że można zwymiotować, to jeszcze sporo
siły włożonej w pedałowanie zaczyna się w tym bujaniu rozpraszać.

O ile dobrze rozumiem chodzi o rower miejski. Prócz w/w dodatkowym czynnikiem będzie znacznie obniżenie złodziejoodporności. A jakość *taniej* amortyzacji będzie gorsza, niż grubej, luźno napompowanej opony, która przynajmniej nie wymaga serwisu i w następnym sezonie działa z grubsza tak samo.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2011-08-06 19:48:29
Autor: z
amor czy nie
Olgierd pisze:

Pełne zawieszenie to dodatkowy czynnik komplikujący konstrukcję roweru
Co powiecie o sprężynie w siodełku?
Z moich miejskich doświadczeń wynika że coś to daje jak rower zjeżdża z krawężnika. Z kolei wjazd na krawężnik i tak na stojąco. Pewnie tani gips założony ale amortyzacji nie zauważyłem. Raczej ugięcie po jakimś czasie do spodu i to mimo prób regulacji.
Zastanawiam się nad przednim amortyzatorem ale nie chciałbym sobie utrudnić przepraw z wysokimi krawężnikami. Piszę wysokimi bo dla 20" koła każdy jest wysoki :-)

z

Data: 2011-08-06 22:36:15
Autor: z
amor czy nie
To chyba będzie najlepszy pomysł na amortyzację
http://www.wrower.pl/testy/2006/2006-SztycaAmortyzowanaSuntour.php

z

Data: 2011-08-06 19:54:41
Autor: Kosu
amor czy nie
On 2011-08-06 14:53, J.F. wrote:
Bo wygodniej ?

Amortyzacja nie służy wygodzie jazdy.
Chcesz komfortu? W punktach:
- sztywny, lekki, sprawny rower z dopasowan± geometri±,
- amortyzowana sztyca,
- opony z niskim oporem toczenia,
- wygodne ciuchy,
- wygodne chwyty ergonomiczne,
- wygodne siodełko,
- dobre pedały.

Nie wiem czy już odkryłe¶, ale jeżdż±c na rowerze masz kontakt z trzema
ostatnimi punktami. Amortyzowana sztyca zapewni Ci "bujanie", którego
oczekujesz od zawieszenia, ale za ułamek ceny.

Komfort jazdy na rowerze to nie "miękko¶ć" i pochłanianie drgań. To
swoboda ruchu, brak bólu od nienaturalnej pozycji, brak problemów z
kr±żeniem, niskie straty energii. Dzięki temu będziesz mógł dłużej
jeĽdzić i lepiej jazdę wspominać. Kupisz sobie niedopasowanego,
ciężkiego fulla i będziesz wracał po każdej jeĽdzie z bólem w krzyżu i
nadgarstkach, który szybko zniechęci Cię do takiego spędzania wolnego czasu.

pozdrawiam,
PK

Data: 2011-08-06 20:46:35
Autor: kamil/Endurorider.pl
amor czy nie

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci

Chetnie sie dowiem czy jest jakies glebsze uzasadnienie, czy tylko "dziadek
jezdzil na sztywnym".

Dobry rower z _sensownie_działaj±cym_zawieszeniem musi być droższy niż sztywniak. Żeby nie był mega droższy to często trzeba dać gorszy osprzęt a cały czas mówimy o rowerach drogich. W przedziale najpopularniejszych rowerów górskich czyli poniżej 1500 PLN sztywniak będzie naprawdę niezłym rowerem, dobrze skomponowanym i zazwyczaj tak samo przyjemnie jeżdz±cym. Rower w pełni amortyzowany będzie wynikiem wieeeelu kompromisów a efekt końcowy będzie nadal mocno dyskusyjny. To tak po krótce. Generalnie im tańszy rower tym mniej pseudo amortyzacji powinien mieć.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
04/08/2011 Avid Elixir 5 aktualizacja

Data: 2011-08-06 11:24:34
Autor: PeJot
amor czy nie
W dniu 2011-08-06 09:15, J.F. pisze:

Nie mam doswiadczenia - lepszy rower ze sprzezynowym zawieszeniem tylu i
przodu czy tradycyjny ? W obecnej ofercie cena w zasadzie ta sama.

A jaki to pułap cenowy ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2011-08-08 07:32:46
Autor: Micha?G
amor czy nie
J.F. pisze:
Nie mam doswiadczenia - lepszy rower ze sprzezynowym zawieszeniem tylu i
przodu czy tradycyjny ? W obecnej ofercie cena w zasadzie ta sama.

Na razie troche mnie przeraza amortyzowanym brak blotnikow - ale to mozna
dokupic. J.
a do czego lepszy?

--
Pozdrawiam
Micha?

amor czy nie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona