Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   anomalia licencyjna? płać pan razy dwa

anomalia licencyjna? płać pan razy dwa

Data: 2012-04-23 21:26:44
Autor: styrany człowiek
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
Wykonawca zrobił na nasze zlecenie nową wersję softu. Wykonawca wycenił użytkowanie nowej wesji dla naszych pracowników, na określoną kwotę za jedną licencję. Składamy się z dwóch spółek i zatrudniamy każdego z pracowników w każdej z dwóch spółek, są to odrębne (niezależne) umowy. Wykonawca twierdzi, że każda licencja w związku z tym musi być wykupiona podwójnie, mimo iż mowa jest o korzystaniu z dokładnie pojedynczej, jednej i tej samej instancji softu i zawsze na jednym kompie (należącym do JEDNEJ ze spółek) per jedna osoba. Motywuje, że jeśli występuje użycie softu i na rzecz spółki A i na recz spółki B, to muszą być dwie licencje.

(korzystamy z softu o którym mowa tylko na cele szkoleniowe dla podmiotu użytkującego soft, (oraz cele testowe zgodności z wymogami, itp). Czyli, nie korzystamy z softu produkcyjnie.  - Może to nie mieć znaczenia, ale nie wiem to piszę).

W rzeczywistości, nie wiem czy istnieje nawet możliwość określenia/odseparowaania faktycznej kwestii użytkowania softu na rzecz tej czy drugiej spółki (korzystający z softu - np. pracownicy utworzonego działu szkoleniowego - mają po prostu zatrudnienie w obu spółkach).

Co więc, jeśli taki pracownik posiada licencję na jeden z podmiotów (spółkę), nie na obie - czy można wówczas wykzać użycie softu niezgodnie z licencją??




Jeśli do odpowiedzi trzeba określić wskazane kwestie - to prosze na mnie nie fukać tylko podacć co mam uściślić.
Wielkie dzięki za wszelkie sprawdzone informacje.

Data: 2012-04-23 15:14:18
Autor: witek
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
styrany człowiek wrote:
Wykonawca zrobił na nasze zlecenie nową wersję softu. Wykonawca wycenił
użytkowanie nowej wesji dla naszych pracowników, na określoną kwotę za
jedną licencję. Składamy się z dwóch spółek i zatrudniamy każdego z
pracowników w każdej z dwóch spółek, są to odrębne (niezależne) umowy.
Wykonawca twierdzi, że każda licencja w związku z tym musi być wykupiona
podwójnie, mimo iż mowa jest o korzystaniu z dokładnie pojedynczej,
jednej i tej samej instancji softu i zawsze na jednym kompie (należącym
do JEDNEJ ze spółek) per jedna osoba. Motywuje, że jeśli występuje
użycie softu i na rzecz spółki A i na recz spółki B, to muszą być dwie
licencje.

(korzystamy z softu o którym mowa tylko na cele szkoleniowe dla podmiotu
użytkującego soft, (oraz cele testowe zgodności z wymogami, itp). Czyli,
nie korzystamy z softu produkcyjnie.  - Może to nie mieć znaczenia, ale
nie wiem to piszę).

W rzeczywistości, nie wiem czy istnieje nawet możliwość
określenia/odseparowaania faktycznej kwestii użytkowania softu na rzecz
tej czy drugiej spółki (korzystający z softu - np. pracownicy
utworzonego działu szkoleniowego - mają po prostu zatrudnienie w obu
spółkach).

Co więc, jeśli taki pracownik posiada licencję na jeden z podmiotów
(spółkę), nie na obie - czy można wówczas wykzać użycie softu niezgodnie
z licencją??




Jeśli do odpowiedzi trzeba określić wskazane kwestie - to prosze na mnie
nie fukać tylko podacć co mam uściślić.
Wielkie dzięki za wszelkie sprawdzone informacje.







A co mowi licencja na temat sposobu licencjonowania?
Po drugie, skoro wam cena nie odpowiada to po prostu nie kupujcie.

Data: 2012-04-24 17:36:22
Autor: styrany człowiek
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:jn4d6q$2cg$2inews.gazeta.pl...
skoro wam cena nie odpowiada to po prostu nie kupujcie.

no masz - pełnie zrozumienie kwestii i pytania. Moje gratulacje!

Data: 2012-04-23 21:31:39
Autor: m4rkiz
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
"styrany człowiek" <zzz@zzz.pl> wrote in message news:jn4adi$pq$1node2.news.atman.pl...
Wykonawca zrobił na nasze zlecenie nową wersję softu.

jezeli kupujecie licencje na uzywanie to moze sobie w tej licencji
nabazgrac co mu sie podoba

jezeli nie przeniosl na was autorskich praw majatkowych to macie do
wyboru kupic to co on sprzedaje albo nie

Data: 2012-04-23 22:58:12
Autor: Gotfryd Smolik news
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
On Mon, 23 Apr 2012, m4rkiz wrote:

"styrany człowiek" <zzz@zzz.pl> wrote
Wykonawca zrobił na nasze zlecenie nową wersję softu.

jezeli kupujecie licencje na uzywanie to moze sobie w tej licencji
nabazgrac co mu sie podoba

IMVHO, bardziej chodzi o to czego nie nabazgrał.
  A IMO (jak pisałem w poscie obok), ustawowe "defaulty" sa w tym przypadku
"za autorem".
  Co do reszty się zgadzam :)
(ale jakby w licencji mieli wyraznie "do używania przez jeden podmiot"
to pewnie autor pytania by to zauważył, stad dedukcja że w licencji
sprawę użyczenia i najmu pominięto)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-23 22:48:36
Autor: Gotfryd Smolik news
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
On Mon, 23 Apr 2012, styrany człowiek wrote:

Wykonawca zrobił na nasze zlecenie nową wersję softu. Wykonawca wycenił użytkowanie nowej wesji dla naszych pracowników, na określoną kwotę za jedną licencję. Składamy się z dwóch spółek i zatrudniamy każdego z pracowników w każdej z dwóch spółek, są to odrębne (niezależne) umowy. Wykonawca twierdzi, że każda licencja w związku z tym musi być wykupiona podwójnie, mimo iż mowa jest o korzystaniu z dokładnie pojedynczej, jednej i tej samej instancji softu i zawsze na jednym kompie (należącym do JEDNEJ ze spółek) per jedna osoba. Motywuje, że jeśli występuje użycie softu i na rzecz spółki A i na recz spółki B, to muszą być dwie licencje.

  Wykonawca nie ma racji twierdzac że tak MUSI być.
  Ale (jak rozumiem: niestety dla Was) ma co nieco racji, jesli umowa
wyraznie nie stwierdza podmiotowego (a nie tylko przedmiotowego)
zakresu używania.
  Powód: wszelkie postacie najmu, w tym prawnie nazywany użyczeniem
"najem nieodpłatny" oraz nazywany dzierżawa "najem zarobkowy"
(znaczy nie do celów zarobkowych, a do zarabiania na przedmiocie
najmu) stanowia odrębne pola eksploatacji.
  Musza więc byc wymienione w licencji, aby przysługiwały.

  Mało, na tę okazję (najmu i użyczenia) jest cała lista wyraznych
zapisów szczególnych.
  Czym innym jest SPRZEDAŻ (lub ogólnie: zbycie, darowizna też
może być) uzyskanych uprawnien, a czym innym "danie do
korzystania".

  IMO najbardziej pasujacy brzmi tak:
http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ustawa%29
+++
Art. 67.
[...]
3. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, licencjobiorca nie może upoważnić
  innej osoby do korzystania z utworu w zakresie uzyskanej licencji.
-- -

  Stad zreszta wynika prawo do tego, żeby na praktycznie takich samych
np. krażkach DVD z filmami były napisy "pozwala na wypożyczanie" i "nie
pozwala na wypożyczanie" (zazwyczaj z istotnie różna cenę).

(korzystamy z softu o którym mowa tylko na cele szkoleniowe dla podmiotu użytkującego soft, (oraz cele testowe zgodności z wymogami, itp). Czyli, nie korzystamy z softu produkcyjnie.  - Może to nie mieć znaczenia, ale nie wiem to piszę).

W rzeczywistości, nie wiem czy istnieje nawet możliwość określenia/odseparowaania faktycznej kwestii użytkowania softu na rzecz tej czy drugiej spółki (korzystający z softu - np. pracownicy utworzonego działu szkoleniowego - mają po prostu zatrudnienie w obu spółkach).

  Problemem jest prawo do takiego korzystania.
  Ze strony spółek - nie pracowników (patrz niżej).

Co więc, jeśli taki pracownik posiada licencję na jeden z podmiotów (spółkę), nie na obie - czy można wówczas wykzać użycie softu niezgodnie z licencją??

  Ale to będzie problem licencjodawcy :>
  Nie możecie zrobic tak, aby z programu korzystała tylko *jedna* firma?

  Firma B zleca firmie A (tej która ma licencje) *wszelkie* prace
wiazace się z korzystaniem z programu.
  Oczywiscie wymaga to rozliczenia umowy, a wyglada na to, że w tym
przypadku będa "podmioty powiazane", co z kolei może się zle skończyc
jak kontroli z US nie spodoba się jakas wycena.
  To wiesz co... może taniej jednak kupic te drugie licencje :>

Wielkie dzięki za wszelkie sprawdzone informacje.

  Tekst z Wikipedii możez sprawdzic na stronie sejmowej, to bardziej
wiarygodne zródło, ale ma teksty tylko w PDFach, a ja jak nie muszę
to nie używam ;) (PDFów, tych z sejmu szczególnie, bo potrafia nie
tylko miec "niewidoczne" edycje, ale również BMP opakowany w PDF)
  Reszta to tylko nieprawniczy komentarz szarego podatnika :)
(prowadzacego DG, co prawda)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-24 18:56:32
Autor: styrany człowiek
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1204232231010.912quad...
 Ale (jak rozumiem: niestety dla Was) ma co nieco racji, jesli umowa
wyraznie nie stwierdza podmiotowego (a nie tylko przedmiotowego)
zakresu używania.
umowa:  mowa o umowie licencyjnej? ........
możasz wyjaśnić stwierdzenie 'ma conieco racji' - w czym jakeijs kwestii - czym jest 'co nieco' - jakie 'co nieco' ma skutki dla nas (??)


3. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, licencjobiorca nie może upoważnić
 innej osoby do korzystania z utworu w zakresie uzyskanej licencji.
kompeltnie nie widzę, jak 'dalsze upoważnianie' ma się mieć do mojego pytania

 Problemem jest prawo do takiego korzystania.
 Ze strony spółek - nie pracowników (patrz niżej).

Co więc, jeśli taki pracownik posiada licencję na jeden z podmiotów (spółkę), nie na obie - czy można wówczas wykzać użycie softu niezgodnie z licencją??

 Ale to będzie problem licencjodawcy :>
 Nie możecie zrobic tak, aby z programu korzystała tylko *jedna* firma?
ależ jak w ogóle wykażesz, która firma właśnie korzysta? :D - pacjent siedzi przed softem i klika. Umowa firmy z pacentem nie określają kiedy wykonuje zadania dla określonej z firm - ani nic tego nie wyróżnia

 Firma B zleca firmie A (tej która ma licencje) *wszelkie* prace
wiazace się z korzystaniem z programu.
aby była uzasadniona taka potrzeba, musiałoby zajść powyższe.

 To wiesz co... może taniej jednak kupic te drugie licencje :>
kupić bo nie kumam umowy/prawa? - niezmiernie pomocna rada :]



Ludziska,,, a to nie można ODPOWIEDZIEĆ NA PYTANIE?
(czy coś nie tak jest z pytaniem: (czy łamanie prawa licencji występuje w podanym scenariuszu (i jesli tak to na czym on plega)?)






Dla ułatwienia podam scenariusz2:
Pracuję w firmie "A". "A" zakupiła jedną licencję na wspomiany soft - z której ja (pracownik) korzystam.
Firma "A" powołała podfirmę/spółkę (nie znam się - wybaczcie i nie umieszczajcie mnie 'w niegodnych rozmówcach' z tego powodu) - nazwijmy ją "B". Teraz "B" podpisuje ze mną umowę i staję się jej pracownikiem. Korzystam z softu do zadań jak zawsze - i co: teraz łamię prawo licencji?


Proszę o odpowiedzi: tak (ponieważ..) / nie (ponieważ... ) - z góry dzięki.
Proszę zrozumieć, że nie zajmuję się kwestiami nawet stojącymi obok aspektów prawa, więc analogie czy odesłałania do tekstów porównawczych - niespeecjalnie są dla mnie pomocne.


ps:
Pozstawię dla ułatwienia pytanie w trzeciej formie:
nasza spółka (A) kupuje licencje - sztuka dla użytkującego. "Nie mamy plaszcza Wykonawcy i co nam teraz zrobi".?

Data: 2012-04-24 19:24:54
Autor: RadoslawF
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
Dnia 2012-04-24 18:56, Użytkownik styrany człowiek napisał:

Ludziska,,, a to nie można ODPOWIEDZIEĆ NA PYTANIE?
(czy coś nie tak jest z pytaniem: (czy łamanie prawa licencji występuje w podanym scenariuszu (i jesli tak to na czym on plega)?)

Bez tekstu licencji raczej nikt poprawnie nie odpowie.
Ale wedle tego co pisałeś autor stwierdził że jeśli program
ma pracować na rzecz dwu podmiotów to potrzebne są wam
dwie licencje.
Obejście problemu jest dziecinni proste, pracownik zatrudniony
w obu firmach ma mieć tak dobrane zestawienie obowiązków
aby było widoczne że omawiany program uruchamia tylko
jako pracownik jednej firmy. I jesteście kryci.


Pozdrawiam

Data: 2012-04-24 21:17:32
Autor: styrany człowiek
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:jn6nl8$e9$1node2.news.atman.pl...
Ale wedle tego co pisałeś autor stwierdził że jeśli program
ma pracować na rzecz dwu podmiotów to potrzebne są wam
dwie licencje.

ale komputer wraz z oprogramowaniem, na którym biegaów soft, u każdego z pracowników jest dostarczony tylko przez jedną firmę.
- czy to nie wnosi kwestii w rozumieniu rozstrzygnięcia,  "czyj pracownik" używał licencji?


Obejście problemu jest dziecinni proste, pracownik zatrudniony
w obu firmach ma mieć tak dobrane zestawienie obowiązków
aby było widoczne że omawiany program uruchamia tylko
jako pracownik jednej firmy. I jesteście kryci.

jeśli w obiązku księgowej jest księgowość'- to jak zamierzasz to rozdzielić?
po drugie przecież żadna lista obowiązkównie opisuje detalicznie wszystkich czynności - więc nie sądzę żeby mogła stanowić dowód na to czego on _NIE_wykonuje - w szczególności jakiejkolwiek czyności na rzecz firmy-siostry.
Z kolei są tu też pracownicy, którzy rzeczywiście wykonują czynności określone dla firmy (np specjalista rozliczeń pionu "A"')- i tutaj autor też widzi sprzedaż dwóch licencjina niego -na podstawie samego faktu, że jest zatrudnonyw A i B.). Taka osoba więc wykonuje czynności podanego zakresu tylko dla firmy A, ale jakby nie wyklucza jakiś działań w czynnosciach dotyczących jakiśtam procesów angazujących biznes obu firm.

- Hę?

Data: 2012-04-24 22:50:40
Autor: RadoslawF
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
Dnia 2012-04-24 21:17, Użytkownik styrany człowiek napisał:

Obejście problemu jest dziecinni proste, pracownik zatrudniony
w obu firmach ma mieć tak dobrane zestawienie obowiązków
aby było widoczne że omawiany program uruchamia tylko
jako pracownik jednej firmy. I jesteście kryci.

jeśli w obiązku księgowej jest księgowość'- to jak zamierzasz to rozdzielić?

Jeśli ten program służy do księgowości to odwołuje to co
napisałem, tego się nie da rozdzielić, pomijając jeden kruczek,
pierwsza firma zleca drugiej prowadzenie księgowości.
Jeśli program obsługuje prowadzenie księgowości dla dwu
niezależnych firm to nie widzę przeszkód aby to robić.

A na przyszłość pisz konkretnie a nie kluczysz opłotkami
i każesz się domyślać.


Pozdrawiam

Data: 2012-04-28 11:07:37
Autor: Gotfryd Smolik news
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
On Tue, 24 Apr 2012, styrany człowiek wrote:

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1204232231010.912quad...
 Ale (jak rozumiem: niestety dla Was) ma co nieco racji, jesli umowa
wyraznie nie stwierdza podmiotowego (a nie tylko przedmiotowego)
zakresu używania.
umowa:  mowa o umowie licencyjnej? ........

  Tak.

możasz wyjaśnić stwierdzenie 'ma conieco racji' - w czym jakeijs kwestii
czym jest 'co nieco' - jakie 'co nieco' ma skutki dla nas (??)

  Takie, że jesli jest cos nieopisane w umowie, to praktycznie
zawsze dysponent praw majatkowych do udzielania licencji jest
"kryty" ustawa - to ten kto kupił licencję miał zadbać, żeby
stosowne uprawnienie było wpisane.
  A Ty NIE napisałes nam NIC, na co pozwala Wam owa umowa.
  Stad można domniewywać że racja jest po stronie licencjodawcy,
ale nie można o tym przesadzić, własnie z braku znajomosci
krytycznych zapisów.

3. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, licencjobiorca nie może upoważnić
 innej osoby do korzystania z utworu w zakresie uzyskanej licencji.
kompeltnie nie widzę, jak 'dalsze upoważnianie' ma się mieć do mojego pytania

  Prosto.
  Piszesz, że "firma A" kupiła licencję.
  I chce pozwolić "firmie B" do korzystania z niej.
  To jest własnie "dalsze upoważnianie", na to trzeba mieć "papier".

 Nie możecie zrobic tak, aby z programu korzystała tylko *jedna* firma?
ależ jak w ogóle wykażesz, która firma właśnie korzysta? :D - pacjent siedzi przed softem i klika. Umowa firmy z pacentem nie określają kiedy wykonuje zadania dla określonej z firm - ani nic tego nie wyróżnia

  Jesli piszesz o *pracownikach*, to:
1. pracownik *w danej chwili* jest w dyspozycji jednego pracodawcy
  albo drugiego; nawet pracownik "wynajmowany" jest w dyspozycji
  firmy która go zatrudnia i wynajmuje, a nie firmy w której de
  facto wykonuje pracę (i której kierownictwo ma prawo wydawać
  mu polecenia służbowe)
  Streszczajac: ciekawie może być, jak stanowisko w tej sprawie
  zajałby inspektor pracy ;) (jak pójdziecie w spór z licencjodawca,
  może się do niego zwrócić "celem wyjasnienia watpliwosci" na
  swoja korzysc, nasyłanie różnych kontroli jest jakby nie patrzec
  metoda stosowana przy co ostrzejszych sporach)
2. z p. widzenia licencji istotne jest jeszcze dla kogo sa *wyniki*
  tej pracy, i tu powołujac się na przykład "wynajętego pracownika"
  jest inaczej niż co do jego osoby: jesli firma A wynajmnie
  firmie B komputer wraz z softem, to musi mieć prawo zapisane
  w licencji na takie wynajmowanie

 Firma B zleca firmie A (tej która ma licencje) *wszelkie* prace
wiazace się z korzystaniem z programu.
aby była uzasadniona taka potrzeba, musiałoby zajść powyższe.

 To wiesz co... może taniej jednak kupic te drugie licencje :>
kupić bo nie kumam umowy/prawa? - niezmiernie pomocna rada :]

Ludziska,,, a to nie można ODPOWIEDZIEĆ NA PYTANIE?

  Nie.
"Za mało danych", niestety.
  To tego rozwiazanie *zgodne z prawem* może byc obarczone zbyt
wysokim ryzykiem, co wyraznie zapisałem.
  Chodzi oczywiscie o kontrukcję "firma A wszystko robi firmie B
za pomoca pracowników którzy pracuja zarówno w A jak i B".

  Pomijajac to co napisałes w dalszych postach (czytałem), że
to do "samoobsługi" księgowosci, w niczym zadania nie ułatwia.
  Zadam Ci proste pytanie: wiesz co to sa "podmioty powiazane"
i wiesz jakie prawa ma US w przypadku transakcji między nimi?

(czy coś nie tak jest z pytaniem: (czy łamanie prawa licencji występuje
w podanym scenariuszu (i jesli tak to na czym on plega)?)

  Polega na tym, że:
1. nie wiemy do czego uprawnia licencja, nie znajac jej tresci.
  Mam takie proste pytanie: czy wiesz, dlaczego legalnie kupiony
system Windows należy raz na 5 lat przeinstalować?

2. w momencie zadania pytania nie napisałes o wszystkich
  komplikacjach w zakresie "wykorzystania", w szczególnosci
  czytelnik mógł mysleć, że wykorzystanie jest tylko na
  rzecz klientów (wtedy można by mysleć o rozdzieleniu
  zadań firm tak, aby tylko jedna obsługiwała częsc
  z tym programem)

3. dodatkowo fakt "powiazania podmiotów" komplikuje próbę
  rozdzielenia tych zadań i wyrazne, odpłatne wykonywanie ich
  przez jedna (tylko) firmę, własnie z powodu problemu
  wyceny takich czynnosci.
  Broń, która ma na takie przypadki US, zasadniczo służyć
ma zapobiegania pompowania podstaw opodatkowania między
firma-ryczałtowcem a firma pełnoksięgowa, firma która
jest VATowcem i firma zwolnoona z VAT, firma a "swiadczeniami
osobistymi" zarzadu i tak dalej, ale formalnie ograniczenia
nie ma. Jest "powiazanie"? Jest. No to...
  Nie pamiętam czy na .prawo czy .podatki wskazywano na
przykład, kiedy to US jednej stronie "wycenę" podniósł
a drugiej obniżył :P (oczywiscie w strony skutkujace dopłata
do podatków).

Dla ułatwienia podam scenariusz2:
Pracuję w firmie "A".
"A" zakupiła jedną licencję na wspomiany soft - z której ja (pracownik) korzystam.
Firma "A" powołała podfirmę/spółkę (nie znam się - wybaczcie i nie umieszczajcie mnie 'w niegodnych rozmówcach' z tego powodu) - nazwijmy ją "B". Teraz "B" podpisuje ze mną umowę i staję się jej pracownikiem. Korzystam z softu do zadań jak zawsze - i co: teraz łamię prawo licencji?

  Wybacz, ale pełna księgowosc nie zna takich uproszczeń.
  Zadanie jest wykonywane na rzecz A albo na rzecz B, a nie "nie wiadomo
dla kogo".
  Może być "na spółę", ale to licencyjnie Was również *nie* urzadza
(proste: B nie kupiło licencji, więc nie jest "na spółę").
  Ktos te koszty sobie wpisuje, i ktos z tego tytułu osiaga korzysci.
  Jesli korzysci osiaga B, to jest proste pytanie: a ile B zapłaciło A za
wykonywanie zadania PRZEZ A (a nie przez pracownika A, bo za wykonywanie
*na licencji* posiadanej przez A trzeba miec uprawnienie licencyjne,
więc B mogła kupić tylko cała, kompletna usługę, swiadczona tak jak
dla KAŻDEGO innego klienta!)

Proszę o odpowiedzi: tak (ponieważ..) / nie (ponieważ... ) - z góry dzięki.
Proszę zrozumieć, że nie zajmuję się kwestiami nawet stojącymi obok aspektów prawa,

  Ale jesli jestes osoba zamieszana w dwie firmy, to w nich musza
istnieć jakies osoby, ktore maja pojęcie o tych "aspektach prawnych".
  I nie, nie sa to ludzie którzy wpisuja dane z papierków do jakichs
rubryk, lecz ci, którzy okreslaja co, jak, dlaczego i kiedy wpisywać.

  Oni powinni wiedzieć, jakie jest kryterium że dany pracownik TERAZ
pracuje dla firmy A a kiedy dla B.
  I nie, nie na potrzeby "zdroworozsadkowe" pt. "jakos się rozliczymy
i wszyscy sa zadowoleni", ale aby odpowiedzieć na takie pytanie
zadane przez ekipę kontrolerów z ZUS, US, inspektora pracy :P

ps:
Pozstawię dla ułatwienia pytanie w trzeciej formie:
nasza spółka (A) kupuje licencje - sztuka dla użytkującego.

  To jest bardzo dobra licencja.
  Nazywa się ja "licencja z prawem do wypożyczania".

  Tylko pokaż mi, gdzie i za ile takie daja :>
(z naciskiem na to "za ile")

  Podpowiem: najpierw "nie na programy: na allegro płytki DVD
z licencja na ogladanie różnia się od tych z licencja na ogladanie
*i* z prawem do wypożyczania cena, tak ze 4x wzwyż.
  Teraz programy.
  Wielu (chyba "prawie wszystkich") licencji na programy
które nie sa freeware nie można w tej formie nabyć, wcale.
"Nie ma w ofercie".
  To jest rzadkosc, biały kruk, który podobno może istnieć ;),
i dlatego ktos z grupowiczów napisał Ci (niesłusznie)
że masz mieć "kupione wszystkie prawa". Przesada, ale
w praktyce znacznie czesciej spotykana niż samo prawo
do wypożyczania dodane do licencji na program :D

"Nie mamy plaszcza Wykonawcy i co nam teraz zrobi"?

  Już Ci paru grupowiczów napisało - a macie TAKA licencję?
(znaczy - my tego NIE wiemy!)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-24 22:03:24
Autor: Andrzej Lawa
anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
W dniu 23.04.2012 22:48, Gotfryd Smolik news pisze:

Firma B zleca firmie A (tej która ma licencje) *wszelkie* prace
wiazace się z korzystaniem z programu.

Zakładając, że licencja na to pozwala.

Przykład: programy księgowe, które wymagają osobnej licencji na wykorzystywanie w ramach "biura rachunkowego" (czyli jedna firma wykorzystująca ten program do przetwarzania danych innych firm).

anomalia licencyjna? płać pan razy dwa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona