Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   art. 190 § 1 kk

art. 190 § 1 kk

Data: 2012-12-05 13:31:51
Autor: Garg 07,
art. 190 § 1 kk
Policja ustaliła osobę, która uporczywie mi groziła smsami przez ostatnie pół roku. Wina jest bezsporna. Sprawa trafi do sądu. Gnojek nie był nigdy karany. Jakiego wyroku można się spodziewać? KK mówi o grzywnie, karze pozbawienia wolności ... są jakieś okoliczności które sąd bierze w takiej sytuacji pod uwagę?

Data: 2012-12-05 07:49:40
Autor: witek
art. 190 § 1 kk
Garg 07, wrote:
Policja ustaliła osobę, która uporczywie mi groziła smsami przez
ostatnie pół roku. Wina jest bezsporna. Sprawa trafi do sądu. Gnojek nie
był nigdy karany. Jakiego wyroku można się spodziewać? KK mówi o
grzywnie, karze pozbawienia wolności ... są jakieś okoliczności które
sąd bierze w takiej sytuacji pod uwagę?

jego wczesniejsze wybryki.
jak nie byl karany i jest to pierwszy jego wyskok to dostanie pewnie grzywne, albo np minimalna kare w zawieszeniu.
na pewno nie pojdzie siedziec.

Data: 2012-12-05 15:09:51
Autor: Garg 07,
art. 190 § 1 kk

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k9njdk$4u5$3dont-email.me...
Garg 07, wrote:
Policja ustaliła osobę, która uporczywie mi groziła smsami przez
ostatnie pół roku. Wina jest bezsporna. Sprawa trafi do sądu. Gnojek nie
był nigdy karany. Jakiego wyroku można się spodziewać? KK mówi o
grzywnie, karze pozbawienia wolności ... są jakieś okoliczności które
sąd bierze w takiej sytuacji pod uwagę?

jego wczesniejsze wybryki.
jak nie byl karany i jest to pierwszy jego wyskok to dostanie pewnie grzywne, albo np minimalna kare w zawieszeniu.
na pewno nie pojdzie siedziec.

Aha, grzywnę - ale ja z tego nic nie dostanę jako poszkodowany? Jakiej wysokości ta grzywna bo czytam coś o stawkach dziennych ale nie łapię o co w nich chodzi. To łepek, kasy raczej nie ma bo nie pracuje. Wyrok w zawieszeniu - ma to jakieś konsekwencje dla delikwenta?

Data: 2012-12-05 09:14:48
Autor: witek
art. 190 § 1 kk
Garg 07, wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:k9njdk$4u5$3dont-email.me...
Garg 07, wrote:
Policja ustaliła osobę, która uporczywie mi groziła smsami przez
ostatnie pół roku. Wina jest bezsporna. Sprawa trafi do sądu. Gnojek nie
był nigdy karany. Jakiego wyroku można się spodziewać? KK mówi o
grzywnie, karze pozbawienia wolności ... są jakieś okoliczności które
sąd bierze w takiej sytuacji pod uwagę?

jego wczesniejsze wybryki.
jak nie byl karany i jest to pierwszy jego wyskok to dostanie pewnie
grzywne, albo np minimalna kare w zawieszeniu.
na pewno nie pojdzie siedziec.

Aha, grzywnę - ale ja z tego nic nie dostanę jako poszkodowany?

Nie.
To jest sprawa karna, zeby go ukarac, a nie zebys ty cos na tym zarobił.
kara dla niego nie polega na satysfakcji dla ciebie.


Jakiej
wysokości ta grzywna bo czytam coś o stawkach dziennych ale nie łapię o
co w nich chodzi.

wg uznania sędziego. jakies tam widełki są, ale nie chce mi sie szukac ile za co można dostać


  To łepek, kasy raczej nie ma bo nie pracuje.

to grzywny mu pewnie nie zasądzą
poczekaj do rozprawy to zobaczysz.

  Wyrok w
zawieszeniu - ma to jakieś konsekwencje dla delikwenta?

wpis karany w papierach. po za tym zadnych, dopoki znowu nie zrobi tego samego.

Data: 2012-12-05 16:40:17
Autor: Garg 07,
art. 190 § 1 kk
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k9nod8$ac0$2dont-email.me...

wpis karany w papierach. po za tym zadnych, dopoki znowu nie zrobi tego samego.

Gościu teraz w.g policji wali w skruchę, bo się napił i żartował, nie chciał kłopotu mi narobić .... itd. Chce się dobrowolnie poddać się karze -  to chyba do sądu go nie będą wzywać z tego co czytałem, jeśli prokurator wyrazi zgodę na proponowaną przez niego karę.

Aha, wpis w papierach też się wiąże z jakimiś konsekwencjami? Wiem że w policji pracy nie dostanie :) ale to mu pewno i tak nie grozi. Poza tym przecież w tym rejestrze się nie jest dożywotnio tylko ileś lat ...

Data: 2012-12-05 10:10:26
Autor: witek
art. 190 § 1 kk
Garg 07, wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:k9nod8$ac0$2dont-email.me...

wpis karany w papierach. po za tym zadnych, dopoki znowu nie zrobi
tego samego.

Gościu teraz w.g policji wali w skruchę, bo się napił i żartował, nie
chciał kłopotu mi narobić .... itd. Chce się dobrowolnie poddać się
karze -  to chyba do sądu go nie będą wzywać z tego co czytałem, jeśli
prokurator wyrazi zgodę na proponowaną przez niego karę.

tak


Aha, wpis w papierach też się wiąże z jakimiś konsekwencjami? Wiem że w
policji pracy nie dostanie :) ale to mu pewno i tak nie grozi. Poza tym
przecież w tym rejestrze się nie jest dożywotnio tylko ileś lat ...

5 czy 10 lat.

Chcialbys go za smsy od razu spalic na stosie?

Data: 2012-12-05 16:55:38
Autor: SQLwiel
art. 190 § 1 kk
W dniu 2012-12-05 16:40, Garg 07, pisze:

Możesz wystąpić z powództwem cywilnym o zadośćuczynienie. O odszkodowanie raczej nie, bo chyba ciężko będzie udowodnić, ze poniosłeś straty lub koszta. Sprawę chyba masz wygraną, ale sąd może dowolnie zmniejszyć wysokość tego żądanego zadośćuczynienia.

Teraz sobie dywaguję: Ponieważ krzywda (po wyroku karnym) jest bezsporna, to nie przegrasz sprawy cywilnej. Weźmiesz papugę. Ile papuga wyrwie, to wasze, a za Twojego papugę i tak zapłaci pozwany.

Dotyczy to każdego przypadku "jestem ofiarą czynu karalnego".

Niech mnie kto poprawi, jeśli ma przesłanki.

--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-12-06 00:07:49
Autor: Gotfryd Smolik news
art. 190 § 1 kk
On Wed, 5 Dec 2012, SQLwiel wrote:

Teraz sobie dywaguję: Ponieważ krzywda (po wyroku karnym) jest bezsporna, to
nie przegrasz sprawy cywilnej. Weźmiesz papugę. Ile papuga wyrwie, to wasze,
a za Twojego papugę i tak zapłaci pozwany.

  Posłużę się zaistniałym (powinno być w archiwach) przykładem sprawy
o prawa autorskie, pozwolę sobie nieco przesadzić, dobrze? :)

  Nękany żąda 10 000 odszkodowania.
  Sprawca bierze sobie papugę.

  Sąd roszczenie uznaje, ale w wysokości 100zł :P

  Sprawca płaci 1% papugi nękanego, 1% "urzędowych" kosztów własnego
papugi (plus "cena umowna") i 1% kosztów sądowych.
  Nękany płaci "urzędowe" 99% papugi sprawcy, resztę kosztów własnego
papugi i 99% kosztów sądowych.

  Po otrzymaniu kwitków nękany zaczyna się zastanawiać czy aby na
pewno o to mu chodziło ;)

Dotyczy to każdego przypadku "jestem ofiarą czynu karalnego".

Niech mnie kto poprawi, jeśli ma przesłanki.

  Racja i niewątpliwa słuszność wywodu zawiera hak, znany również
np. z ustawy o VAT ;) którego nazwa brzmi "proporcja".
  :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-12-05 18:54:10
Autor: Maciek
art. 190 § 1 kk
W dniu 2012-12-05 13:31, Garg 07, pisze:
Policja ustaliła osobę, która uporczywie mi groziła smsami przez ostatnie pół roku. Wina jest bezsporna. Sprawa trafi do sądu. Gnojek nie był nigdy karany. Jakiego wyroku można się spodziewać? KK mówi o grzywnie, karze pozbawienia wolności ... są jakieś okoliczności które sąd bierze w takiej sytuacji pod uwagę?
Tak z czystej ciekawości: jak policja ustaliła delikwenta? Był na tyle
głupi, albo biedny (albo jedno i drugie), żeby nie kupić pre-paida na
bazarze? ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-12-05 16:38:30
Autor:
art. 190 § 1 kk
Użytkownik "Maciek" napisał:
Tak z czystej ciekawości: jak policja ustaliła delikwenta?
Był na tyle głupi, albo biedny (albo jedno i drugie), żeby
nie kupić pre-paida na bazarze? ;-)

Mają cię nie tylko po numerze karty, ale i po numerze telefonu a może i nawet po lokalizacji ustalonej z logów BTSów:)

Data: 2012-12-05 19:28:54
Autor: Maciek
art. 190 § 1 kk
W dniu 2012-12-05 16:38, news pisze:
Mają cię nie tylko po numerze karty, ale i po numerze telefonu a może i nawet po lokalizacji ustalonej z logów BTSów:)
Ok, ale nadal nie działa to w przypadku dzwonienia z telefonu kupionego
na bazarze, w większym mieście :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-12-05 17:16:55
Autor:
art. 190 § 1 kk
Użytkownik "Maciek" napisał:
Ok, ale nadal nie działa to w przypadku dzwonienia z telefonu
kupionego na bazarze, w większym mieście :-)

No to musisz każdorazowo kupować kartę i telefon, można ale drogo wychodzi:)

Data: 2012-12-05 19:18:37
Autor: Regand
art. 190 § 1 kk
Tak z czystej ciekawości: jak policja ustaliła delikwenta? Był na tyle
głupi, albo biedny (albo jedno i drugie), żeby nie kupić pre-paida na
bazarze? ;-)

Gdyby to bylo takie proste by moc sie ukryc to namierzanie dowcipnisiow co informuja o podlozeniu bomby nie siegaloby praktycznie 100% :)

Data: 2012-12-05 17:22:45
Autor:
art. 190 § 1 kk
Użytkownik "Regand" napisał:
Gdyby to bylo takie proste by moc sie ukryc to namierzanie
dowcipnisiow co informuja o podlozeniu bomby nie
siegaloby praktycznie 100% :)

Bo prawie na 100% zawsze te bomby i telefony wykonują te same służby więc jakim sposobem by miały nie wiedzieć co same robią?
Robi się takie prowokacje żeby uzasadnić jakieś cele i pokazać że te 10cio krotne pensje dla funkcjonariusza to i tak za mało:)
Przykład: nasi dzielni funkcjonariusze ABW podkładający 4 tony trotylu pod sejm i oczywiście sami się wykryli:)

Data: 2012-12-05 23:27:59
Autor: Robert Tomasik
art. 190 § 1 kk
Użytkownik <news> napisał w wiadomości news:50bf9b59$0$1301$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Regand" napisał:
Gdyby to bylo takie proste by moc sie ukryc to namierzanie
dowcipnisiow co informuja o podlozeniu bomby nie
siegaloby praktycznie 100% :)

Bo prawie na 100% zawsze te bomby i telefony wykonują te same służby więc jakim sposobem by miały nie wiedzieć co same robią?
Robi się takie prowokacje żeby uzasadnić jakieś cele i pokazać że te 10cio krotne pensje dla funkcjonariusza to i tak za mało:)
Przykład: nasi dzielni funkcjonariusze ABW podkładający 4 tony trotylu pod sejm i oczywiście sami się wykryli:)

A potem skazują sami siebie :-)

Data: 2012-12-06 11:37:44
Autor:
art. 190 § 1 kk
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał:
A potem skazują sami siebie :-)

Nie, siebie nie skazują!
Skazują jakiegoś frajera u którego znajdują zapalniczkę, paczkę saletry wędliniarskiej, oraz 1000 sztuk amunicji do wiatrówki:)
Zresztą frajera znaleźć nie trudno, przecież każdy normalny człowiek jak by mu zaproponowali wysadzenie sejmu to by się zgodził:)

Data: 2012-12-08 16:58:03
Autor: Zbynek Ltd.
art. 190 § 1 kk
news napisał(a) :
Użytkownik "Regand" napisał:
Gdyby to bylo takie proste by moc sie ukryc to namierzanie
dowcipnisiow co informuja o podlozeniu bomby nie
siegaloby praktycznie 100% :)

Bo prawie na 100% zawsze te bomby i telefony wykonują te same służby więc jakim sposobem by miały nie wiedzieć co same robią?
Robi się takie prowokacje żeby uzasadnić jakieś cele i pokazać że te 10cio krotne pensje dla funkcjonariusza to i tak za mało:)
Przykład: nasi dzielni funkcjonariusze ABW podkładający 4 tony trotylu pod sejm i oczywiście sami się wykryli:)

Czy znalezienie przed Euro 2012 w rzece granicznej materiałów wybuchowych na tratwie. I żeby nawet najtępszy matoł z Wiejskiej zrozumiał, że miały być użyte do zamachu, dołączono do nich zdjęcie stadionu w Warszawie.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.]

Data: 2012-12-05 19:27:57
Autor: Maciek
art. 190 § 1 kk
W dniu 2012-12-05 19:18, Regand pisze:
Gdyby to bylo takie proste by moc sie ukryc to namierzanie dowcipnisiow co informuja o podlozeniu bomby nie siegaloby praktycznie 100% :)
Wyjaśnij mi zatem w jaki sposób wykryć myślącego delikwenta, który
kupuje komórkę + starter na bazarze, dzwoni z informacją o bombie i
następnie topi zestaw w pobliskiej rzece? Sęk w tym, że większość
dowcipnisiów jest mocno niedysponowana w trakcie dzwonienia i korzysta z
własnego telefonu (abonamentowego). A skąd masz informację o 100%
wykrywalności, to już nie wiem :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-12-06 12:48:38
Autor: Albercik
art. 190 § 1 kk
W dniu 05.12.2012 19:27, Maciek pisze:
W dniu 2012-12-05 19:18, Regand pisze:
Gdyby to bylo takie proste by moc sie ukryc to namierzanie dowcipnisiow
co informuja o podlozeniu bomby nie siegaloby praktycznie 100% :)
Wyjaśnij mi zatem w jaki sposób wykryć myślącego delikwenta, który
kupuje komórkę + starter na bazarze, dzwoni z informacją o bombie i
następnie topi zestaw w pobliskiej rzece? Sęk w tym, że większość
dowcipnisiów jest mocno niedysponowana w trakcie dzwonienia i korzysta z
własnego telefonu (abonamentowego). A skąd masz informację o 100%
wykrywalności, to już nie wiem :-)


Jak telefon kupił na bazarze, to zapewne jest to używany, duża szansa że wcześniej był zakupiony u jednego z operatorów w promocji za 1zł, z dużym prawdopodobieństwem ten ktoś założył tam kartę sim z abonamentem. Mamy więc pierwszą osobę, po nitce można spróbować dojść do kłębka..

Z drugiej strony.. koleś kupił telefon na bazarze, zapłacił za niego trochę kasy, kupił starter, zadzwonił z info o bombie, starter wywalił, telefon wyłączył, ale nie wyrzucił, bo szkoda. Leży sobie w szufladzie.. A jego IMEI jest na czarnej liście.. jak komuś przyjdzie do głowy go włączyć ponownie, a nie daj Boże założyć abonamentową kartę... Znów po nitce do kłębka..

A teraz pomyśl, gdzie kupić telefon żeby nie być namierzonym, u mnie w mieście takie butiki z używanymi telefonami są głównie w centrach handlowych - jest tam pełno kamer. Przeważnie w takim butiku też kamery są, jako dupochrony. Jak telefon kupisz od kumpla, to on raczej będzie pamiętał komu sprzedał. O serwisach internetowych nie wspomnę, że raczej łatwo namierzyć kto komu sprzedał. W ciemnej uliczce, od przypadkowo spotkanego typa nie każdy by miał odwagę kupić...

Poza tym trzeba uważać gdzie się ten telefon włączało, przed w trakcie i po użyciu..

Większość telefonów o bombie to zapewne sprawka niezbyt rozwiniętych i majętnych gimnazjalistów, więc i szansa na błąd z ich strony nie jest zerowa...

Data: 2012-12-06 11:43:57
Autor:
art. 190 § 1 kk
Użytkownik "Albercik" napisał:
Z drugiej strony.. koleś kupił telefon na bazarze, zapłacił za
niego trochę kasy, kupił starter, zadzwonił z info o bombie, starter wywalił, telefon wyłączył, ale nie wyrzucił, bo szkoda.
Leży sobie w szufladzie.. A jego IMEI jest na czarnej liście..
jak komuś przyjdzie do głowy go włączyć ponownie, a nie
daj Boże założyć abonamentową kartę... Znów po nitce
do kłębka..

Nawet tępy bandzior z sejmu wie że zakupiony na bazarze telefon po użyciu się na tym bazarze sprzedaje i kupuje następny i możesz sobie szukać wiatru w polu:)
Bardziej rozgarnięte bandziorki potrafią zmienić IMEI telefonu:)






A teraz pomyśl, gdzie kupić telefon żeby nie być namierzonym, u mnie w mieście takie butiki z używanymi telefonami są głównie w centrach handlowych - jest tam pełno kamer. Przeważnie w takim butiku też kamery są, jako dupochrony. Jak telefon kupisz od kumpla, to on raczej będzie pamiętał komu sprzedał. O serwisach internetowych nie wspomnę, że raczej łatwo namierzyć kto komu sprzedał. W ciemnej uliczce, od przypadkowo spotkanego typa nie każdy by miał odwagę kupić...

Poza tym trzeba uważać gdzie się ten telefon włączało, przed w trakcie i po użyciu..

Większość telefonów o bombie to zapewne sprawka niezbyt rozwiniętych i majętnych gimnazjalistów, więc i szansa na błąd z ich strony nie jest zerowa...


Data: 2012-12-06 13:14:04
Autor: SQLwiel
art. 190 § 1 kk
W dniu 2012-12-06 12:48, Albercik pisze:

A teraz pomyśl, gdzie kupić telefon żeby nie być namierzonym, u mnie w
mieście takie butiki z używanymi telefonami są głównie w centrach
handlowych - jest tam pełno kamer.

Dlatego ja, choć nie planuję przestępstwa, to mam w szufladzie nigdy nie włączany telefon kupiony na giełdzie "pod chmurką" za 30zł ze dwa lata temu (aku doładowuję "z drucików"), kupiony tamże za 5zł starter, nierozpakowany i trzymam to na wszelki wypadek.

.... ale przewiduję np. potrzebę, aby kiedyś zadzwonić do niesolidnego dłużnika i powiedzieć mu "wyjrzyj przez okno i pomachaj swojej córce - świetnie się bawi w tym skradzionym samochodzie..."


--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel

Data: 2012-12-05 21:39:39
Autor: STS_OV
art. 190 § 1 kk

Użytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> napisał w wiadomości news:k9o1o6$1ec$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-12-05 13:31, Garg 07, pisze:
Policja ustaliła osobę, która uporczywie mi groziła smsami przez ostatnie
pół roku. Wina jest bezsporna. Sprawa trafi do sądu. Gnojek nie był nigdy
karany. Jakiego wyroku można się spodziewać? KK mówi o grzywnie, karze
pozbawienia wolności ... są jakieś okoliczności które sąd bierze w takiej
sytuacji pod uwagę?
Tak z czystej ciekawości: jak policja ustaliła delikwenta? Był na tyle
głupi, albo biedny (albo jedno i drugie), żeby nie kupić pre-paida na
bazarze? ;-)

Telefon był niezarejestrowany, po tych numerach z jego strony wzięła jego dziewczyna i włożyła swojego zarejestrowanego sim'a. Starczyło żeby ją wezwali, potem on się przyznał.

Data: 2012-12-05 21:41:51
Autor: STS_OV
art. 190 § 1 kk
Aha, zeby nie było to pisałem ja, Garg 07, trener klasy 2,  tyle że z innego roboczego laptopa :D

Data: 2012-12-06 08:44:00
Autor: Maciek
art. 190 § 1 kk
W dniu 2012-12-05 21:39, STS_OV pisze:
Telefon był niezarejestrowany, po tych numerach z jego strony wzięła jego dziewczyna i włożyła swojego zarejestrowanego sim'a. Starczyło żeby ją wezwali, potem on się przyznał.
Czyli jednak wpadł przez własną głupotę i nieznajomość technologii, z
której chciał korzystać przy popełnianiu przestępstwa. Amator ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-12-06 17:03:57
Autor: JK
art. 190 § 1 kk
W dniu 2012-12-06 08:44, Maciek pisze:
W dniu 2012-12-05 21:39, STS_OV pisze:
Telefon był niezarejestrowany, po tych numerach z jego strony wzięła jego
dziewczyna i włożyła swojego zarejestrowanego sim'a. Starczyło żeby ją
wezwali, potem on się przyznał.
Czyli jednak wpadł przez własną głupotę i nieznajomość technologii, z
której chciał korzystać przy popełnianiu przestępstwa. Amator ;-)


Jesteś zbyt aktywny.
Wielkie Oko Mordoru zwróciło się w twoją stronę i obserwuje.

--
Pozdrawiam
JK

art. 190 § 1 kk

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona