Data: 2012-12-07 18:25:20 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
art. 78 ust 4 | |
Dostaję papiery od Straży Miejskiej z fotoradaru. Twarzy kompletnie nie widać. Auto mam od jakiegoś czasu do sprzedania. Kupca szukam w śród znajomych i zainteresowanym pozwalam samym przejechać się autem. Kto prowadził w danym czasie nie jestem w stanie stwierdzić.
Jak się to ma do art. 78 ust 4 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym , właściciele pojazdów są zobligowani do wskazania na żądanie komu powierzyli pojazd w oznaczonym czasie i jakie sa tego konsekwencje? -- Krzysiek http://www.zmieleni.pl/ |
|
Data: 2012-12-07 11:42:13 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Krzysztof 45 wrote:
Dostaję papiery od Straży Miejskiej z fotoradaru. Twarzy kompletnie nie Nie musi. Nawet zdjecia nie musi byc. Wystarczy samo pytanie. Kto prowadzil. A, i ze twarzy nie widac, nie znaczy ze oni innego nie maja. Auto mam od jakiegoś czasu do sprzedania. Kupca szukam w śród A prawo o ruchu drogowym wyraznie ci nakazuje to wiedziec. Jak się to ma do art. 78 ust 4 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym , jak im odpieszesz, ze nie wiesz, to w "odwecie" dostaniesz mandat za niewiedze. bez punktow. Nie za pierwotne wykroczenie, bo skoro nie udalo sie ustalic kierujacego, to sie ta sprawe zamyka bez ukarania. Otwiera sie nowa sprawe, ukaranie wlasciciela pojazdu za niewskazanie kierujaceego mimo obowiazku. I to bedzie wlasnie tenze mandat. Oczywiscie masz prawo odmowic przyjecia. Wowczas mozliwych drog kontynuacji jest kilka. a) strazacy, z racji tego, ze kasa nie pojdzie do nich wyrzuca papiery do kosza. b) przekaza policji, a ci do sądu b1) sąd uzna, bo tak sie zdarzalo, ze nie ma paragrafu w kodeksie wykroczen odpowiadajacemu art 78.4 i wyslec calosc do kosza b2) uzna, ze art 97 KW spelnia te wymagania i dostaniesz wyrok do domu. To co chciala straz + chyba 80 zl kosztow. b2.1 mozesz zaplacic b2.2. mozesz sie odwolac i sprawa sie odbedzie, wowczas wersja c1 i c2 beda jak b1 i b2. decyzje, podejmij sam. sa tacy co walcza jak lew do upadlego i udaje im sie wygrac. pytanie tylko czy to jest warte czasu i kasy. |
|
Data: 2012-12-07 23:05:38 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-07 18:42, witek pisze:
Otwiera sie nowa sprawe, ukaranie wlasciciela pojazdu za Ale ja wywiązuję się art. 78 ust 4 i wskazałem kierujących. W tym dniu przyszło trzech znajomych (nazwiska i adresy do wiadomości SM) chcieli sprawdzić auto. Przekazałem im kluczyki i jeździli godzinę co potwierdzają. Ja nie mogłem z nimi uczestniczyć ponieważ miałem grypę i leżałem w łóżku. Który w tym momencie prowadził to rzecz sporna, ponieważ sami nie mogą dojść do porozumienia. Teraz to chyba sprawa wymiaru sprawiedliwości stwierdzić który z nich kierował. decyzje, podejmij sam. sa tacy co walcza jak lew do upadlego i udaje No właśnie. Wróciłem ze SM. Pracują do 20:30 byłem u nich o 20:15. Bardzo się ucieszyli jak do nich wszedłem w piątek o tej godzinie :) Za co kara. Ulica wylotowa z dużego miasta, dwa pasy w jedną stronę, dwa pasy w drugą przedzielone pasem zieleni. Przekroczone na 50tce 29km/h. Typowy zarobek a nie dbanie o bezpieczeństwo. Taryfikator przewiduje 100-200zł i 4 p. karne. SM Proponuje 200zł bo to górna granica, to ja im ten powyższy teks ze znajomymi. Strażnik po kilkunastu minutach konwersacji ze mną stwierdza że nie uchylam się od art. 78 ust 4 i woła przełożonego. Przełożony... to będziemy wzywać moich znajomych. Ja pytam się, a jak się żaden nie przyzna? To ja odpowiadam z art. 78 ust 4. Tutaj w tym momencie mój uśmiech ze stwierdzeniem, jak mogę odpowiadać gdy wskazuje komu powierzyłem pojazd. W konsekwencji zaproponowałem 100zł a SM odfajkuje że jest po sprawie. Zgodzili się. Stwierdziłem że za 100zł szkoda mi na nich czasu i nie będę ciągał kumpli po SM, choć po wyjściu pomyslałem że nawet do tego by nie doszło. A gdyby nawet doszło i ewentualnie do sprawy sądowej, na 99,9% upewniłem się że są na przegranej pozycji. Gdyby w grę wchodziły większe pieniądze, nie przyjął bym mandatu. Dzięki za odpowiedz :) -- Krzysiek http://www.zmieleni.pl/ |
|
Data: 2012-12-07 16:52:39 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Krzysztof 45 wrote:
W dniu 2012-12-07 18:42, witek pisze: no to twoja rola tu sie konczy. Ja pytam się, a jak się żaden nie przyzna? To ja Nie. Wowczas odmawiasz przyjecia mandatu i niech sie dalej zastanawiaja co z tym zrobic. Szczegolnie jak znajomi potwierdza twoja wersje.
A SM ma juz dane tych znajomych? Bo teraz zarobia podwojnie., na tobie i na nich. |
|
Data: 2012-12-08 02:11:38 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-07 23:52, witek pisze:
A SM ma juz dane tych znajomych? Jak by mieli na nich zarobić? Sprawa zakończona bo przyjąłem mandat. A danych nie mają . Dane miałem przedstawić w poniedziałek jak bym się zdecydował, oczywiście za zgodą kolesi bo kapusiem je jestem i żaden posrany paragraf do tego by mnie nie zmusił. Zrobił bym tylko po to, by ich pognębić za to, że robią to do czego nie są stworzeni i za to, że z ludzi robią baranów i polują w miejscach nie mających związku z bezpieczeństwem. Co za kraj. -- Krzysiek http://www.zmieleni.pl/ |
|
Data: 2012-12-07 20:42:33 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "Krzysztof 45" napisał:
Ale ja wywiązuję się art. 78 ust 4 i wskazałem kierujących. Może powiedz że nie pamiętasz? Co paragrafy na brak pamięci mówią? Jak by co podaj nazwisko jakiegoś obywatela chińskiej republiki ludowej, czy konga, niech ścigają gościa:) |
|
Data: 2012-12-07 16:54:41 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
news wrote:
Użytkownik "Krzysztof 45" napisał: Nie przewiduja takiej mozliwosci. Jak by co podaj nazwisko jakiegoś obywatela chińskiej republiki ludowej, i myslisz, ze oni tacy durni. |
|
Data: 2012-12-08 11:15:13 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" napisał:
Nie przewiduja takiej mozliwosci. A jak kwachu zasłąniał się niepamięcią w zeznaniach to jakoś przewidywali:) i myslisz, ze oni tacy durni. Ja nie myślę, ja to wiem, ale akurat to nie kwestia durności. Wskazujesz obywatela konga i niech ci teraz udowodnią że on nie prowadził tego auta, a ty spełniłeś swój obowiązek, wskazałeś, teraz niech go karają mandatem:) |
|
Data: 2012-12-08 07:15:53 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
news wrote:
Użytkownik "witek" napisał:w posiadaniu informacji komu dales twoj wlasny samochod nie przewiduja.
to się nazywa sąd nie dał wiary twoim zeznanim i w zwiazku z tym skazuje cie z par 97KW w zwiazku z art 78.4 pord. nie mamy panskiego plaszcza i jak chcesz to sie mozesz odwolac. |
|
Data: 2012-12-08 11:39:06 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" napisał:
w posiadaniu informacji komu dales twoj wlasny A co w tej sytuacji przewidują? to się nazywa sąd nie dał wiary twoim zeznanim i w zwiazku Sąd to nie ksiądz i wiary nie musi dawać, lecz opierać się na dowodach, prawdziwych bądź sfabrykowanych:) Więc żeby skazać to musi przedstawić dowód że wskazany nie prowadził:) |
|
Data: 2012-12-08 08:16:23 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
news wrote:
Użytkownik "witek" napisał: grzywne zgodnie z art 97 KW (mam nadzieje, ze sie nie rabnalem z numerkiem) do 3000 zl, z tym, ze mandat moze byc tylko do 500. zwykle miedyz 100 a 200. Nieprawda. Sąd opiera sie na tym na czym ma ochote szczegolnie w ocenie wiarygodnosci dowodow, a jak twierdziesz, ze nie ma racji to sie mozesz odwolac. |
|
Data: 2012-12-08 13:28:31 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" napisał:
Sąd opiera sie na tym na czym ma ochote szczegolnie To że sąd może co chce to ja wiem:) Tylko wytłumacz mi proszę za co mnie ten sąd skarze jeśli wskażę obywatela z konga? Za wiarę, brak wiary, czym się wyłga w wyroku? |
|
Data: 2012-12-08 09:39:25 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
news wrote:
Użytkownik "witek" napisał: to zalezy jak bardzo wiarygodne beda te twoje wskazania. jak sie bedziesz jąkał to sie dowiesz, ze sobie tego obywatela z konga wymysliles i oberwiesz tak jakby go w ogole nie bylo czyli za niewskazanie. jak ci sad uwierzy, to wysle na drzewo druga strone uznajac ze wskazales w miare precyzyjnie i niech sobie juz policja szuka tego konga na mapie. |
|
Data: 2012-12-08 16:41:42 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" napisał :
to zalezy jak bardzo wiarygodne beda te twoje wskazania. To już jąkać się nie można? Czyli jednak mnie skażą za niewskazanie gdy wskazałem, teraz już zrozumiałem:) |
|
Data: 2012-12-08 13:07:49 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
news wrote:
Użytkownik "witek" napisał : naprawde nie zrozumiales? bo na udawanie wariata szkoda mi troche czasu. |
|
Data: 2012-12-08 14:40:22 | |
Autor: SQLwiel | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-08 11:39, news pisze:
Użytkownik "witek" napisał:Słyszałeś może takie hasło "niezawisłość sądów"? Sąd musi przedstawić dowód? Daj spokój... -- Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel. |
|
Data: 2012-12-08 13:29:39 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "SQLwiel" napisał:
Słyszałeś może takie hasło "niezawisłość sądów"? Więc na jakiej podstawie mnie skarze? |
|
Data: 2012-12-08 09:41:07 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
news wrote:
Użytkownik "SQLwiel" napisał: na podstwie art 97 KW. za niewskazanie. uzna, ze dowody, ktore przedstawiles sa cienkie niespojne i wyssane z palce. po odfiltrowaniu tego czego sad nie uznal, zostal ci zbior pusty, czyli nikogo nie wskazales. |
|
Data: 2012-12-08 16:38:57 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" napisał :
Więc na jakiej podstawie mnie skarze? Ale ja nie miałem przedstawić dowodów, tylko wskazać, wiec wskazałem, więc za co mnie skażą? Może podciągną za podniesienie ręki na funkcjonariusza publicznego oraz znieważenie najjaśniejszego sądu? |
|
Data: 2012-12-08 13:07:02 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
news wrote:
Użytkownik "witek" napisał : wskazanie osoby nie polega na wymysleniu pierwszego z brzegu imienia i nazwiska z adresem w honolulu. jesli sad uzna, ze twoje wyjasnienia sa niespojne, kupy sie nie trzymaja, o a kowalskim z honolulu nikt oprocz ciebie nie slyszal, to znaczy, ze uniaksz wskazania kto naprawde prowadzil samochod. jak twoje dane, ktore podales rzeczywiscie wskazuja na jakas osobe i daje sie to w jakikolwiek sposob potwierdzic, to nikt sie ciebie czepial nie bedzie. |
|
Data: 2012-12-08 22:22:47 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k9vn2j$16c$4dont-email.me...
news wrote: On ma wskazać osobę, a n ie udowadniać, że to była ta osoba. |
|
Data: 2012-12-08 15:50:44 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości co to znaczy wskazac osobe? |
|
Data: 2012-12-08 22:56:23 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ka0cnk$2lr$1dont-email.me...
Robert Tomasik wrote: To bardzo dobrze postawione pytanie. Sądzisz, ze wskazanie personaliów delikwenta, to mało? Mam go przywlec do sądu i palcem pokazać? |
|
Data: 2012-12-08 16:11:46 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Robert Tomasik wrote:
co to znaczy wskazac osobe? Wiem Caly wic na tym wlasnie polega. Bo nigdzie to nie jest zdefiniowane i jest po prostu ocenne Sądzisz, ze wskazanie personaliów delikwenta, to mało? zalezy jak lezy. czasami powiedzenie wojtek spod lasu jest wystarczajace, a czasami nawet podanie imienia nazwiska i adresu nie. wystarczy, ze pod danym adresem mieszka dwoch tak samo nazywajacych sie delikwentow. Mam go przywlec do sądu i palcem pokazać? to wlasnie ja sie ciebie o to pytam. |
|
Data: 2012-12-09 23:50:14 | |
Autor: Kris | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu sobota, 8 grudnia 2012 22:56:23 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
To bardzo dobrze postawione pytanie. Sądzisz, ze wskazanie personaliów delikwenta, to mało? Mam go przywlec do sądu i palcem pokazać? W podobnej sytuacji wskazałem klienta- podałem jego imioe nazwisko, pesel, serie i nr dowodu osobistego. Spójrz co mi nasi dzielni strażnicy odpisali. Pomimo tego że długie warto poczytac bo nawet Jamesa Bonda tam wymienili;) http://www.voila.pl/332/ob9it/ |
|
Data: 2012-12-10 09:16:01 | |
Autor: Liwiusz | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-10 08:50, Kris pisze:
W dniu sobota, 8 grudnia 2012 22:56:23 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał: Dobre ;) "Czy o takie zachowania chodzi? Czy to jest odpowiedzialność? Otóż nie." To brzmi jak z kazania :) Ciekawy też jest inny fragment: "Nie zmienia to jednak faktu, że właściciel pojazdu musi znać podstawowe personalia (imię, nazwisko, adres zamieszkania lub numer telefonu) kierującego pojazdem w oznaczonym miejscu i czasie" Czyli wystarczy znać imię i nazwisko i telefon. -- Liwiusz |
|
Data: 2012-12-10 00:21:24 | |
Autor: Kris | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu poniedziałek, 10 grudnia 2012 09:16:01 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
Ja podałem im IMIE, NAZWISKO, PEESEL, SERIE I NR DOWODU I ADRES ZAMELDOWANIA. |
|
Data: 2012-12-10 00:28:40 | |
Autor: Kris | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu poniedziałek, 10 grudnia 2012 09:16:01 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
Czyli wystarczy znać imię i nazwisko i telefon.Ja podałem im IMIE, NAZWISKO, PEESEL, SERIE I NR DOWODU I ADRES ZAMELDOWANIA. Nie chciało im się szukac klienta to wysmazyli do mnie pismo jak wyżej. Odpisałem im że mandatu nie przyjmuje i niech kierują sprawe do sądu tylko niech koniecznie załączą informacje które im przekazałem- czyli dane osobowe kierującego i niech sąd rozstrzyga czy były to wystarczające dane czy nie. Chyba ze dwa lata juz mineło i cisza- nie odważyli się iść do sądu;) |
|
Data: 2012-12-10 00:30:30 | |
Autor: Kris | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu poniedziałek, 10 grudnia 2012 09:16:01 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
"Nie zmienia to jednak faktu, że właściciel pojazdu musi znać podstawowe personalia (imię, nazwisko, adres zamieszkania lub numer telefonu) kierującego pojazdem w oznaczonym miejscu i czasie" Ja bym to interpretował tak że wystarczy znać "imie+ nazwisko+ adres" LUB "nr telefonu";) |
|
Data: 2012-12-07 18:45:12 | |
Autor: SQLwiel | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-07 18:25, Krzysztof 45 pisze:
Dostaję papiery od Straży Miejskiej z fotoradaru. Twarzy kompletnie nie Są zobowiązani do wskazania i kropka. Jeśli nie wskażesz, to odpowiadasz za wykroczenie z tego art. Możesz wskazać np. pana Xian Ho Yun, zam. Shenzong, 23456 Yoy Chi. Ale sam bym nie próbował. -- Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel. |
|
Data: 2012-12-07 19:05:03 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com> napisał w wiadomości news:50c22b28$0$1226$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-12-07 18:25, Krzysztof 45 pisze: Jak właściciel firmy ma samochód, to wprowadza karty drogowe czy kontrolki - by później nie mieć problemu. |
|
Data: 2012-12-08 09:51:31 | |
Autor: Krzysztof Jodłowski | |
art. 78 ust 4 | |
> Możesz wskazać np. pana Xian Ho Yun, zam. Shenzong, 23456 Yoy Chi. Ale
> sam bym nie próbował. Złe rozwiązanie, bo bardzo łatwo sprawdzić, że ten gość nie był na terenie Polski w tym terminie. Inna sprawa, że komu by się chciało to sprawdzać. -- pozdrawiam Krzysztof |
|
Data: 2012-12-08 10:17:03 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <bluelaser@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k9uv2r$6ev$1node1.news.atman.pl...
> Możesz wskazać np. pana Xian Ho Yun, zam. Shenzong, 23456 Yoy Chi. AleA podpowiedz, jak to łątwo sparwdzić? Facet mógł wjechać do dowolnego kraju Schengen i wjechać przez granicę wewnętrzną. |
|
Data: 2012-12-08 03:35:20 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <bluelaser@poczta.onet.pl> napisał w a co za problem sprawdzic gdzie wjechal do Schengen. Szczegolnie jak mial paszport chinski? Jak mial paszport europejski, to tych za bardzo nie ewidencjonuja. fakt ze nie straz miejska |
|
Data: 2012-12-08 16:40:22 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k9v1ko$p06$1dont-email.me...
Robert Tomasik wrote: Za jaki okres chcesz to sparwdzać? I to pod wykroczenia? Kto zagwarantuje, że nielegalnie nie nie wjechał, albo wprowadzający w sieć Schengen nie zrobił literówki? Nie problem sparwdzić kiedy wjechał, ale negatywny wynik nie gwarantuje tego, że nie wjechał tu w ogóle. |
|
Data: 2012-12-08 09:49:08 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Robert Tomasik wrote:
wszystko jedno, a w czym problem? w zapytaniu SQL? I to pod wykroczenia? A co za roznica pod co? wysylam zapytanie, czy kowalski byl w tym czasie czy nie. i dostaje odpowiedz, byl, nie byl lub nie wiadomo Kto problem tego kto pozyczal samochod. albo wprowadzający w sieć Schengen nie zrobił literówki? jak wyzej. Nie problem sparwdzić kiedy wjechał, ale zgadza sie. ale co to zmienia? |
|
Data: 2012-12-08 16:54:13 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k9vnhk$16c$6dont-email.me...
Robert Tomasik wrote: Do Świętego Mikołaja to zapytanie wysyłasz? Jakaś wróżka - biegły sadowy? No bez kabaretów. A jak CHińczyk wjechał 20 lat temu? Tylko Ci się tak wydaje. Jesli chcemu mu dowieść winę, to problem organu procesowgo. Faktycznie - jak wyżej :-) Że nie mozna wykluczyć, iż Chińczyk od naszego kierowcy pojazd pożyczył. |
|
Data: 2012-12-08 10:32:47 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości ty chyba ty wiesz lepiej gdzie wyslac zapytanie czy ktos wjechal czy nie A jak CHińczyk wjechał 20 lat temu? To na pewno nie podaje adresu z chin. problem tego kto pozyczal samochod.Tylko Ci się tak wydaje. Jesli chcemu mu dowieść winę, to problem organu ja mu niczego nie musze udowadniac zeby oberwal za niewskazanie. wiesz im starszy jestes tym wieksze glupoty piszesz. |
|
Data: 2012-12-08 17:35:27 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k9vq3f$9r8$1dont-email.me...
ty chyba ty wiesz lepiej gdzie wyslac zapytanie czy ktos wjechal czy nieDo Świętego Mikołaja to zapytanie wysyłasz?I to pod wykroczenia?A co za roznica pod co? No właśnie. Ale właściciel samochodu innego nie zna. :-) Jesli chesz go o to oskarżyć, to niestety musisz. Nikt nie jest doskonały :-) |
|
Data: 2012-12-10 09:39:20 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
art. 78 ust 4 | |
On Sat, 8 Dec 2012, witek wrote:
Robert Tomasik wrote:[...] wysylam zapytanie, czy kowalski byl w tym czasie czy nie. Jak dla mnie sugestia jest czytelna: aby wysłać takie zapytanie w SQLu, trzeba po pierwsze mieć bazę, po drugie dostęp, a po trzecie ta baza musi SQLa obsługiwać. <OT> Uprzedzę: bazy "masowe" niekoniecznie są relacyjne i niekoniecznie mają interface SQL :> (jedno i drugie, znaczy brak jednego i drugiego, pozytywnie odbija się na zdolności do odpowiadania na tysiące zapytań na minutę). <\OT> Na mój gust, po prostu nie ma dokąd wysłać takiego zapytania. Z koli koszt zorganizowania kompletu zapytań do wszystkich krajów UE może zwyczajnie być za wysoki - nie opłaca się obsługiwać masy takich zapytań dla mandatów po 100zł. No i na koniec nie daje to pewności nieobecności danej osoby. A jak CHińczyk wjechał 20 lat temu? Podobnie jak mieszkańcy różnych mazowieckich miasteczek i wsi, faktycznie zamieszkali w W-wie, nie podają adresów w tych wsiach i miasteczkach. Szczególnie jak opłaca im się to choćby ze względu na wysokość OC samochodu :> Nie, nie wiem dlaczego miałoby się opłacać Chińczykowi podawać chiński adres, ale wcale nie wykluczałbym takiej możliwości (choćby poprzez rezydenturę podatkową) i "oczywistość" podawania adresu w .ue wydaje mi się naciągana. Tylko Ci się tak wydaje. Jesli chcemu mu dowieść winę, to problem organu A tu wracamy do kwestii "sąd wszystko może". I nie jest wykluczone, że w sporej części jest to kwestia samozaparcia osądzanego o walkę w sprawie mandatu za 100 czy 200zł. Niewykluczone, że spora większość przegranych spraw jest przegrana dlatego, że obwiniony stwierdził że nie stać go na kolejny tydzień wyjęty z życia, nawet jakby miał wygrać apelację. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-12-08 17:45:47 | |
Autor: nadir | |
art. 78 ust 4 | |
Za jaki okres chcesz to sparwdzać? I to pod wykroczenia? KtoAkurat literówki nikt nie zrobi, bo już od dawna, nawet w Polsce zanim weszliśmy do Szengen, wprowadza się dane z paszportu przez sczytanie go podobnie jak kartę kredytową. Zajrzyj w swój paszport, pod zdjęciem masz dwie linie w których pojawia się dużo znaków "<", to jest międzynarodowy zapis, który skanują wszystkie służby graniczne i robią z tymi danymi różne rzeczy w zależności od potrzeb. Te kilka procent starych paszportów, które nie mają tych dwóch linijek, wprowadza się ręcznie i dosyć skrupulatnie. |
|
Data: 2012-12-08 16:46:51 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "nadir" napisał:
Akurat literówki nikt nie zrobi, bo już od dawna, nawet w Polsce Sczytywanie danych z paszportu nie gwarantuje bezbłędności!!! |
|
Data: 2012-12-08 20:44:12 | |
Autor: nadir | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik news napisał:
Użytkownik "nadir" napisał: Pewnie błąd jest porównywalny z błędem odczytu karty kredytowej, ale w obu przypadkach jest na tyle mały, że nikt sobie tym głowy nie zawraca. Jednak mowa była o literówce, czyli błąd ludzki, dużo częściej popełniany, szczególnie przy egzotycznych nazwiskach. Dlatego między innymi został wprowadzony ten system w paszportach żeby Chińczyk czy Saudyjczyk miał nazwisko w "ludzkiej" postaci zrozumiałe na całym świecie. |
|
Data: 2012-12-08 23:04:36 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
art. 78 ust 4 | |
Dnia Sat, 8 Dec 2012 16:46:51 +0100, news napisał(a):
Akurat literówki nikt nie zrobi, bo już od dawna, nawet w Polsce Od tego są dane kontrolne również zawarte w tych znakach. Co najwyżej błąd może być w samych danych, ale to każdy myślący powinien zgłosić, jak tylko dostanie paszport. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2012-12-08 10:34:43 | |
Autor: SQLwiel | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-08 10:17, Robert Tomasik pisze:
UĹźytkownik "Krzysztof JodĹowski" <bluelaser@poczta.onet.pl> napisaĹ w SĹyszaĹem, Ĺźe podobno sÄ jakieĹ sieci komputerowe od tego i nawet policjant na motocyklu moĹźe to info dostaÄ w kilka sekund... Ale moĹźe to tylko taka Ĺciema. Gdyby na mnie padĹo, to wziÄ Ĺbym z netu listÄ goĹci z jakiejĹ miÄdzynarodowej konferencji, czy targĂłw, czy-co. -- DziÄkujÄ i pozdrawiam. SQLwiel |
|
Data: 2012-12-08 16:38:00 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
UĹźytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:50c309aa$0$1297$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-12-08 10:17, Robert Tomasik pisze: WeĹş. UsiÄ dĹş i pomyĹl. Jakby to niby miaĹo dziaĹaÄ? |
|
Data: 2012-12-09 15:33:28 | |
Autor: Bydlę | |
art. 78 ust 4 | |
On 2012-12-08 10:17:03 +0100, "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> said:
Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <bluelaser@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k9uv2r$6ev$1node1.news.atman.pl... To się jeszcze wtrącę i powiem, że może zajść i taki przypadek, że zostaliśmy okłamani co do prawdziwej tożsamości danego osobnika. I wtedy dopiero jest problem... -- Bydlę |
|
Data: 2012-12-09 11:01:02 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Bydlę wrote:
To się jeszcze wtrącę i powiem, że może zajść i taki przypadek, żeoooo i wlasnie dlatego majac swiadomosc tego, ze dajac samochod masz obowiazek wiedziec komu go dajesz, powinienes zadbac o informacje wystarczajace do zidentyfikowania goscia. Albo go znasz osobiscie i potrafisz wskazac palcem, albo dbasz o to, zeby zgromadzic wiarygodne dane dotyczace tego goscia. Nie jestes goscia pewnie. Zrob ksero jego paszportu lub nie pozyczaj samochodu. To nie jest smieszne, bo zamiast pisemka ze strazy miejskiej ze twoj samochod przekroczyl predkosc w lesie o 2 km/h moze przyjsc pisemko z prokuratury ze kierowca towjego auta zabil kogos na przejsciu dla pieszych. I wowczas uwierz mi, ze bedzie sie chcialo komus sprawdzac, czy dane goscia z konga pasuja do kogokolwiek i czy on w tym czasie mial byc szanse w polsce, czy ktokolwiek oprocz ciebie go jeszcze widzial i zna. I jak wyjdzie, ze nie to mozesz dlugie dni spedzic w areszcie, zanim sąd po 9 miesiacach z duzym hakiem uzna, ze prokuratura nie ma wystarczajacych dowodow na to, ze to ty siedziales za kolkiem. |
|
Data: 2012-12-09 15:55:42 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "witek" napisał:
To nie jest smieszne, bo zamiast pisemka ze strazy miejskiej Weź mi wyjaśnij jak ja pożyczając komuś auto mam sprawdzić prawdziwość podawanych przez niego danych, czy dokumentów? NIE MAM takiej możliwości ani nie ma takiego praw, DOTARŁO? Podam prostszy przykład: "W tym czasie nie prowadziłem auta i nikomu na to nie zezwoliłem, jeśli ktoś to zrobił to bez mojej wiedzy i zgody" "Ktoś" potem odstawił auto albo na miejsce, albo znalazłem je pod pobliskim marketem. Abo miałem spisane dane, ale pies mi zjadł kartkę, albo ktoś mi ukradł portfel z kartką w środku. |
|
Data: 2012-12-09 13:33:19 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
news wrote:
Użytkownik "witek" napisał: Nie. Skoro nie ufasz gosciowi to po jaka cholere dajesz mu samochod?
przecztales ten art 78 ? w ogole? to przeczytaj i znajdz w nim slowa wiedza i zgoda. |
|
Data: 2012-12-09 19:19:18 | |
Autor: SQLwiel | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-09 15:55, news pisze:
Podam prostszy przykład: "W tym czasie nie prowadziłem auta i nikomu na Kurde... Czy Ty nie rozumiesz po polsku? Masz obowiązek wskazać. Nie wskażesz (nieważne powody) - popełniasz wykroczenie i płacisz. Proste? -- Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel. |
|
Data: 2012-12-09 19:25:03 | |
Autor: Bydlę | |
art. 78 ust 4 | |
On 2012-12-09 19:19:18 +0100, SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com> said:
W dniu 2012-12-09 15:55, news pisze: "Chyba że..." A to wymienił. :-) (tak, wiem, by to uwiarygodnić brakuje jeszcze jednego elementu) -- Bydlę |
|
Data: 2012-12-09 20:12:58 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik <news> napisał w wiadomości news:50c4ccd0$0$26690$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "witek" napisał: Tu już popadasz w paranoję. Albo facet Ci pokazuje dokumenty, albo nie pożyczasz mu samochodu.
Mało to wiarygodne. Lepsze, ze jest kilku współwłaścicieli i każdy z nich może przecież niezależnie od innych korzystać z samochodu. Czy to jest użyczanie pojazdu ptrzez pozostałych? Abo miałem spisane dane, ale pies mi zjadł kartkę, albo ktoś mi ukradł portfel z kartką w środku. To już akurat Twój problem. |
|
Data: 2012-12-12 17:59:49 | |
Autor: John Kołalsky | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>
To właśnie jest paranoja. Właściciel ma swobodę w dysponowaniu swoją własnością. Nie wiąże go taki wymóg jaki sobie wymyśliłeś. Ma co najwyżej wiedzieć, że pożyczający posiada prawo jazdy. ... No tak, z tym, że wiąże się on ze sprawą w ten sposób, że pożyczający może bez tej kartki niczego nie pamiętać. Osobiście nie pamiętam co jadłem wczoraj na śniadanie więc zupełnie nie rozumiem jak można liczyć na pamiętanie o zdarzeniach wielokrotnie odleglejszych w czasie. To przede wszystkim musiałyby być skojarzenia a nie autentyczna wiedza. |
|
Data: 2012-12-12 16:07:13 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
John Kołalsky wrote:
Błedne założenie Nie wiąże go taki wymóg jaki sobie wymyśliłeś. Ma co art 78.4 PORD czytales czy uwazasz ze kopernik byla kobieta. to dopiero jest bzdura ze pozyczajacy ma miec prawo jazdy. A po co ? Kto powiedzial, ze on bedzie tym samochodem kierowal?
w art 78.4 nie narzucili metody. moze byc dowolna, mozesz zapamietac, mozesz zapisac, mozesz isc do wrozki. Wazne abys taka informacje potrafil na zadanie podac. Jak metoda zastosujesz zalezy tylko od ciebie. |
|
Data: 2012-12-13 17:28:11 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
art. 78 ust 4 | |
On Wed, 12 Dec 2012, witek wrote:
art 78.4 PORD czytales czy uwazasz ze kopernik byla kobieta. Jest, żeby jasność była. ze pozyczajacy ma miec prawo jazdy. W sprawie formalnej - przepis tego nie ustanawia. Pic w tym, że najwyraźniej wydać można tylko w obecności osoby której wydaje się pojazd "do kierowania". Czyli pożyczający może PJ nie mieć, byleby miał tego kierowcę ze sobą. Za to ten kierowca znajdzie się w niewygodnej sytuacji, jak np. mu się np. umówiony czas jazdy skończy (/osiągnie cel) :P pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-12-13 17:39:56 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-12 23:07, witek pisze:
No tak, z tym, Ĺźe wiÄ Ĺźe siÄ on ze sprawÄ w ten sposĂłb, Ĺźe poĹźyczajÄ cy MyĹlÄ Ĺźe to dotyczy rĂłwnieĹź SM. " sprawy kierowane do sÄ du przez InspekcjÄ Transportu Drogowego z zarzutem: "nie wskazaĹ" muszÄ byÄ umarzane z uwagi na zaistnienie negatywnych przesĹanek procesowych - braku uprawnieĹ. MoĹźna siÄ takĹźe zastanawiaÄ, czy nie rodzi to dodatkowo kolejnego absurdu polegajÄ cego na tym, Ĺźe inspektorzy ITD, przekraczajÄ c posiadane uprawnienia, wypeĹniajÄ przesĹanki przestÄpstwa, o ktĂłrym mowa w art. 233 par. 1 ustawy z 6 czerwca 1997 r. â Kodeks karny (Dz.U. z 1997 r. nr 88, poz. 553 z późn. zm.)." http://auto.dziennik.pl/drogi/artykuly/413515,mandat-z-fotoradaru-ten-przepis-wiaze-rece-mundurowym-a-kierowca-sie-wymiga.html -- Krzysiek http://www.zmieleni.pl/ |
|
Data: 2012-12-13 10:47:46 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Krzysztof 45 wrote:
W dniu 2012-12-12 23:07, witek pisze: nie wiem jak jest teraz, bo uprawnienia strazy z racji euro sie zminily i przy okazji ktos celowo zapomnial je zabrac. kiedys straz nie miala takich uprawnien (i zdaje sie dalej nie ma), z tym, ze powinna po prostu takie sprawy kierowac na policje, a oni uprawnienia juz maja. |
|
Data: 2012-12-13 18:50:21 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-13 17:47, witek pisze:
kiedys straz nie miala takich uprawnien (i zdaje sie dalej nie ma), z To kolejny absurd w tym chorym paĹstwie. Dali SM i ITD fotoradary, a sprawy sporne kierowaÄ maja na policjÄ. Policja pewnie z tego powodu skacze z radoĹci LOL Policja rzyga z nadmiaru swoich brudĂłw i ledwo wyrabia siÄ w czasie, a jeszcze ma zajmowaÄ siÄ za tych co z zaĹoĹźenia mieli odciÄ ĹźyÄ policjÄ. LOL -- Krzysiek http://www.zmieleni.pl/ |
|
Data: 2012-12-13 18:01:05 | |
Autor: witek | |
art. 78 ust 4 | |
Krzysztof 45 wrote:
W dniu 2012-12-13 17:47, witek pisze: to nie jest sporne. SM jak najbardziej ma prawo zainaksowac kase, czy zapytac kto prowadzil nie ma (lub nie miala) uprawnien ukarac za brak odpowiedzi na pytanie kto prowadzil. Z prostej przyczyny, nie jest to zwiazane z ruchem drogowym a do tego wymyslili ten dziwny stwor strazacki. |
|
Data: 2012-12-14 08:01:19 | |
Autor: maruda | |
art. 78 ust 4 | |
W dniu 2012-12-14 01:01, witek pisze:
Krzysztof 45 wrote:Inaczej. StawaĹem przed sÄ dem w podobnej sprawie w roli oskarĹźonego, sprawÄ umorzono, ale: - Wykroczenie "pierwotne" dotyczyĹo samochodu nieprawidĹowo zaparkowanego, a nie fotki z radaru - SÄdzia, (przyznam, doĹÄ mÄtnie) wyjaĹniĹa mi, Ĺźe SM ma prawo ĹcigaÄ z fotoradaru, takĹźe za niewskazanie, ale nie moĹźe wnioskowaÄ o ukaranie za niewskazanie, jeĹli pierwotne wykroczenie nie dotyczyĹo *pojazdu w ruchu*. MogĹaby tak wnioskowaÄ policja, ale musiaĹaby udowodniÄ celowoĹÄ zatajenia. W przypadku parkowania moja linia obrony byĹa zupeĹnie inna, choÄ i tak jej nie sprawdziĹem w walce. Auto zaparkowano we wtorek wieczorem. Dzielni straĹźnicy zrobili fotki w ĹrodÄ rano i zapytali mnie, komu uĹźyczyĹem pojazd w ĹrodÄ o 8:30 ("w oznaczonym czasie" - patrz 78.4). OdpowiedziaĹem, Ĺźe nikomu, bo wszystkie klucze i dow. rej. leĹźaĹy u mnie na stole i o ile wiem (i co widaÄ na ich zdjÄciu), auto w tym czasie nie byĹo uĹźywane. -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. Ten Maruda. |
|
Data: 2012-12-13 20:05:30 | |
Autor: Robert Tomasik | |
art. 78 ust 4 | |
UĹźytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:kad0ct$ibq$1news.vectranet.pl...
w art 78.4 nie narzucili metody. Jesli w ogĂłle, to 231, ale wÄ tpiÄ, bo w przepisie tym mowa o dziaĹaniu na szkodÄ, a Ĺźeby nie wiem jak siÄ tu obracaÄ, to trudno uznaÄ, Ĺźe prĂłbujÄ c ĹcigaÄ sparwcÄ wykroczenia dziaĹa sie na jego szkodÄ w rozumieniu tego przepisu. Owa luka powoduje, Ĺźe zamist ITD to zaĹatwiÄ, to ĹlÄ to masowo do Polsicji, a ta - nie mogÄ c w ta, nie mogÄ c naĹoĹźyÄ mandatu tutaj - Ĺle to masowo do sÄ du i zapychamy sie pierdoĹami. |
|
Data: 2012-12-13 17:16:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
art. 78 ust 4 | |
On Wed, 12 Dec 2012, John Kołalsky wrote:
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> Tu już wraca sławny flejm o przekraczaniu prędkości przez rowerzystów tudzież braku obowiązku posiadania miarki 1m przy wyprzedzaniu. Ale w sumie chciałem o czym innym - nie dalej jak wczoraj, w radiu ktoś napomknął że któraś organizacja kierowców protestuje przeciw pomysłowi obowiązku: 1. ewidencjonowania 2. kierującego (a nie "powiernika") Wniosek z tego, że ktoś już taki pomysł wysunął. Z góry zastrzegam, że pomysł nakazu zatrzymywania się na zielonym też był i to wcale niedawno a do tego w wykonaniu posłaniki, więc "pomysł" a realność może dzielić pewna "odległość prawna", całość zaś z "dokładnością do przekazania przez redaktorów", ale z drugiej strony IMO w żaden sposób nie należy używać tezy "przecież kierowca nie musi mieć ewidencji więc może nie pamiętać". Jedno i drugie jest zaprzeczeniem tak często postulowanej "odpowiedzialności za to co się robi". I to drugie (powoływanie się na ułomność ludzką) skutkuje pierwszym (nadmiernymi regulacjami prawnymi). Nie na odwrót. Osobiście nie pamiętam co jadłem wczoraj Ale różnica jest taka, że żaden przepis nie przewiduje gotowego obowiązku wskazania listy dań z wczoraj :) na śniadanie więc zupełnie nie rozumiem jak można liczyć na pamiętanie Bardzo prosto - z tego, że istnieje zobowiązanie, i to wcale nie zobowiązanie do pamiętania. Zobowiązany ma "wskazać", a środki dobiera sobie sam. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-12-10 09:54:43 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
art. 78 ust 4 | |
On Sun, 9 Dec 2012, witek wrote:
Albo go znasz osobiscie i potrafisz wskazac palcem, albo dbasz o to, zeby zgromadzic wiarygodne dane dotyczace tego goscia. To wszystko prawda. Problem w tym, że literalnie takiego zapisu nie ma. Przyjęcie że obywatel będzie postępował racjonalnie wydaje się zaś być... nadużyciem. Proste - skoro mowa o tym, że łamie prawo, nie można zakładać, że nie będzie łamał prawa :> IMO, jeśli ustawodawca chciałby założyć, że całość ma wyglądać tak że obwiniony nie wyłga się tylko dlatego że jest lepiej zorientowany, i dajmy na to wysoki sąd na widok informacji że obwiniony jest adwokat nie odpuści z założenia (nie dlatego że zna adwokata, a dlatego że wie iż onże wygra apelację), to zapisałby literalnie jakie dane ma podać posiadacz który miał prawo rozporządzania. Tak jak jest, wygląda jakby celowo miało służyć ochronie pewnej grupy, konkretnie prawników oraz tych którzy będą zdesperowani z nich korzystać. I wowczas uwierz mi, ze bedzie sie chcialo komus sprawdzac, OCZYWISCIE! Cały flejm oparty jest o jedno założenie: że dla mandatu 100 czy 500zł bardzo wiele rzeczy się NIE OPŁACA. Dotyczy to obu stron postępowania: nie opłaca się robić śledztwa w sprawie niezidentyfikowanego obywatela Konga i nie opłaca się apelacja od wyroku sądu, nawet jeśli wygląda na to że jest "podważalny". I jak wyjdzie, ze nie to mozesz dlugie dni spedzic w areszcie, Tyle, że *jak sądzę* większość dyskutantów zakłada, że wtedy automagicznie właściciel samochodu okaże się być lepiej uświadomiony komu to naprawdę powierzał samochód :> Zupełnie inna sprawa, to pytanie o spójność ew. kłamstw opowiadanych w sprawie "mandatu za 100". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-12-09 14:35:13 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "Bydlę" napisał:
To się jeszcze wtrącę i powiem, że może zajść i taki Ja dodam że zwykły obywatel nie posiada przeszkolenia milicyjnego w sprawdzaniu oryginalności dokumentów, ani nie posiada dostępu do ich specjalistycznych baz danych gdzie można owe dane zweryfikować, dlatego taka ustawa to zwykły bubel i można spokojnie wygrać w każdym sądzie podając obywatela konga:) Pewnie że można zostać okłamanym, można też spisać dane na kartce i ją zgubić, przecież nikt nam nie płaci za prowadzenie archiwów w tej sprawie, prawda? Wysoki sądzie, z braku środków na archiwizację danych nie posiadam ich:) |
|
Data: 2012-12-08 11:18:40 | |
Autor: | |
art. 78 ust 4 | |
Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" napisał:
Złe rozwiązanie, bo bardzo łatwo sprawdzić, że ten gość Można jedynie sprawdzić ze w tym czasie nie był legalnie na terenie Polski, prawda? Zresztą żadne problem znaleźć takiego co był, w ostateczności można nawet wskazać swojego znienawidzonego szefa z poprzedniej pracy:) |