Jest sens coś takiego kupować?
Już piszę szczegóły: Stan auta oceniam na dobry. Jest dość zadbane. Znajomy nim jeździł. Często długie trasy, po 300-400 kilometrów. Plus tego codziennie 35 km do pracy i droga powrotna.
Przebieg 310 tys. Autentyczny :P
Kupił jak miała 80 tysiecy i zagazował, więc ponad 200tys km zrobila na gazie.
Silnik 1.4 60KM.
Rocznik 1995
Używałbym do taniego jeżdżenia tak jak on około 35 KM dziennie do pracy (ta sama trasa nawet).
Auto generalnie jest w dobrym stanie, dbał o nie i naprawiał na bieżąco, bo to był jego podstawowy środek lokomocji.
Mial dwie stłuczki z klepaniem, ale bez solidnego dzwona.
Aktualnie przejeżdża od wymiany do wymiany oleju bez dolewek.
Tzn, jak ma bagnet zanurzony na  full, to przy wymianie ma poziom MIN.
Teraz pytanie: czy ten silnik sie nie rozpadnie w najbliższym czasie, czy jest szansa ze jeszcze pociągnie z 50 tys km?
Aha: cena 3000 zł
Chyba lepsze to niż Matiz albo Seicento czy corsa B?
Pozdrawiam

W dniu 01.10.2010 11:55, ad pisze:

Jest sens coś takiego kupować?
Przebieg 310 tys. Autentyczny :P
Kupił jak miała 80 tysiecy i zagazował, więc ponad 200tys km zrobila na
gazie.
Silnik 1.4 60KM.
Rocznik 1995

Jak bardzo nie słychać odgłosów chrupania blachy, to można się zastanowić. Warto też zerknąć na podłużnice, czy nie są już zgnite/zreanimowane. Sam silnik jest niezniszczalny, ale nie wiem czy jak jeździ zasilany LPG to również. Zawsze można kupić cały za ~500zł i wymienić. Tylko w sumie po co kupować samochód za 3k pln żeby silnik wymieniać. Wśród samochodów relatywnie wiekowych lepiej kupować te, które były dobrze zabezpieczone blacharsko (patrz np. Volvo 7xx/9xx, ewentualnie niezłe blachy miały ponoć niektóre auta francuskie). Z drugiej strony jak masz pewność, że samochód był mechanicznie dbany i zamierzasz nim jeździć tylko do momentu, jak przerdzewieje, to czemu nie.

Tak więc odpowiedź finalna: to zależy. :)

S.

W dniu 2010-10-01 12:11, Stefan Szczygielski pisze:

Tak więc odpowiedź finalna: to zależy. :)

S.

Wiem, ze koleś dbał o to auto. Znamy sie ponad 15 lat, wiec znam też przeszłość tego samochodu.
W brac blacharskich jest do zrobieni tylni błotnik, a jak jest z podłużnicami to trudno mi powiedzieć.

W niedzielę zrobię sobie jazdę testową ;)

Dnia 2010-10-01 12:23,  *ad* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

tylni błotnik

Tylny?

Pozdrawiam - Mirek
PS.
Z opisu autko bym brał - jak się nie zdecydujesz to daj znać - rozglądam się troszkę nad autkiem dla żony.
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

W dniu 2010-10-01 14:04, Mirek Ptak pisze:

PS.
Z opisu autko bym brał - jak się nie zdecydujesz to daj znać - rozglądam
się troszkę nad autkiem dla żony.

Przejechałem się nim wczoraj i od 60 km/h na 4 biegu słychać jakies strzały i zero mocy :/ nie chce wiecej przyspieszac.
Na benzynie jest ok.
Kolega mówił ze auto troche stało, wiec moze taka przyczyna.
Ma to zobaczyć u mechanika.

W dniu 2010-10-01 11:55, ad pisze:

Jest sens coś takiego kupować?

moim zdaniem nie, bo to będzie skorodowane auto.

Już piszę szczegóły: Stan auta oceniam na dobry. Jest dość zadbane.

podłogę, progi i inne ważne punkty oglądałeś czy tylko tak z zewnątrz?

Znajomy nim jeździł. Często długie trasy, po 300-400 kilometrów. Plus
tego codziennie 35 km do pracy i droga powrotna.
Przebieg 310 tys. Autentyczny :P

może i realny :)

Auto generalnie jest w dobrym stanie, dbał o nie i naprawiał na bieżąco,
bo to był jego podstawowy środek lokomocji.

astra f nie może być w dobrym stanie nawet jak się o nią dba. Blacha jest tak niskiej jakości, że nawet zabiegi w zakresie konserwacji niewiele dają :(

Teraz pytanie: czy ten silnik sie nie rozpadnie w najbliższym czasie,
czy jest szansa ze jeszcze pociągnie z 50 tys km?

znam przypadki przebiegu ponad 400tyś na LPG

Chyba lepsze to niż Matiz albo Seicento czy corsa B?

jeśli chodzi o wygodę to na pewno.

Jak pisałem wcześniej, zanim się zdecydujesz trzeba zobaczyć stan blachy czy zawieszenie ma się jeszcze czego trzymać itp itd.

--
krzysiek82

W dniu 2010-10-01 12:14, krzysiek82 pisze:

W dniu 2010-10-01 11:55, ad pisze:

Jest sens coś takiego kupować?

moim zdaniem nie, bo to będzie skorodowane auto.

Już piszę szczegóły: Stan auta oceniam na dobry. Jest dość zadbane.

podłogę, progi i inne ważne punkty oglądałeś czy tylko tak z zewnątrz?

Nie ogłądałem. Muszę to sprawdzić.

Jak pisałem wcześniej, zanim się zdecydujesz trzeba zobaczyć stan blachy
czy zawieszenie ma się jeszcze czego trzymać itp itd.

Z blac blacharskich widocznych gołym okiem, to jest błotnik do zrobienia prawy tylni.

Jest sens coś takiego kupować?
Już piszę szczegóły: Stan auta oceniam na dobry. Jest dość zadbane. Znajomy nim jeździł. Często długie trasy, po 300-400 kilometrów. Plus tego codziennie 35 km do pracy i droga powrotna.
Przebieg 310 tys. Autentyczny :P
Kupił jak miała 80 tysiecy i zagazował, więc ponad 200tys km zrobila na gazie.
Silnik 1.4 60KM.
Rocznik 1995
Używałbym do taniego jeżdżenia tak jak on około 35 KM dziennie do pracy (ta sama trasa nawet).
Auto generalnie jest w dobrym stanie, dbał o nie i naprawiał na bieżąco, bo to był jego podstawowy środek lokomocji.
Mial dwie stłuczki z klepaniem, ale bez solidnego dzwona.
Aktualnie przejeżdża od wymiany do wymiany oleju bez dolewek.
Tzn, jak ma bagnet zanurzony na  full, to przy wymianie ma poziom MIN.
Teraz pytanie: czy ten silnik sie nie rozpadnie w najbliższym czasie, czy jest szansa ze jeszcze pociągnie z 50 tys km?

jeżeli chodzi o silnik to zależy na jakim oleju jeździł,
jeżeli było dbane o olej a przy tym byłby jeżdżony na syntetyku to bez remontu dół silnika spokojnie powinien przejechać >500kkm, jedynie co może wymagać uwagi to głowica, może się okazać że trzeba będzie zrobić zawory, docieranie gniazd, wymiana uszczelniaczy,

brat

skad jest ten opel, daj namiary biore go
jak jest na chodzie i garazowany byl :)

Użytkownik "ad" <ad@wp.pl> napisał w

Jest sens coś takiego kupować?
Silnik 1.4 60KM.

Silnik jest do .. no, do jazdy w korku sie nadaje.
Astra I jest troche mala, ale w koncu mniejszymi ludzie jezdza.

Najgorsze ze to koroduje strasznie,  ale 3 tys to sie nie ma co zastanawiac, bo myslenie wiecej warte niz auto kosztuje :-)

Teraz pytanie: czy ten silnik sie nie rozpadnie w najbliższym czasie, czy jest szansa ze jeszcze pociągnie z 50 tys km?

Ja bym tak dalekosieznych planow nie mial - przejedzie ile przejedzie, najwyzej kupisz drugi :-)

Chyba lepsze to niż Matiz albo Seicento czy corsa B?

Ale tez bez klimy :-(

J.

W dniu 2010-10-01 14:27, J.F. pisze:

Użytkownik "ad" <ad@wp.pl> napisał w

Jest sens coś takiego kupować?
Silnik 1.4 60KM.

Silnik jest do .. no, do jazdy w korku sie nadaje.
Astra I jest troche mala, ale w koncu mniejszymi ludzie jezdza.

No nie jest aż taka znowu mała. Miałem kiedyś taka aśkę F 3d i według mnie jest w niej więcej miejsca niż w mim obecnym Golfie MK3 3d.

W dniu 2010-10-01 14:27, J.F. pisze:

Użytkownik "ad" <ad@wp.pl> napisał w

Jest sens coś takiego kupować?
Silnik 1.4 60KM.

Silnik jest do .. no, do jazdy w korku sie nadaje.
Astra I jest troche mala, ale w koncu mniejszymi ludzie jezdza.

Co w niej jest małego. Nawet bagaznik w hackbacku jest spory i w zupełności na codzienne wyprawy dla kilku osób  wystarczy. Niestety rdza chrupie ponadprzeciętnie ten samochód. Mój egzeplarz był kapryśny, ale miło go wspominam


Tomek

On Sat, 02 Oct 2010 18:29:27 +0200,  Tomek wrote:

W dniu 2010-10-01 14:27, J.F. pisze:

Silnik jest do .. no, do jazdy w korku sie nadaje.
Astra I jest troche mala, ale w koncu mniejszymi ludzie jezdza.

Co w niej jest małego. Nawet bagaznik w hackbacku jest spory i w zupełności na codzienne wyprawy dla kilku osób  wystarczy.

Skoro jest vectra i omega, to jaka jest astra, duza ? :-)

No ale na dojazdy do pracy dla jednej osoby faktycznie wystarczy.

J.

W dniu 2010-10-02 19:06, J.F. pisze:

On Sat, 02 Oct 2010 18:29:27 +0200,  Tomek wrote:

W dniu 2010-10-01 14:27, J.F. pisze:

Silnik jest do .. no, do jazdy w korku sie nadaje.
Astra I jest troche mala, ale w koncu mniejszymi ludzie jezdza.

Co w niej jest małego. Nawet bagaznik w hackbacku jest spory i w
zupełności na codzienne wyprawy dla kilku osób  wystarczy.

Skoro jest vectra i omega, to jaka jest astra, duza ? :-)

No ale na dojazdy do pracy dla jednej osoby faktycznie wystarczy.

J.

Wiem, że są duże samochody. Astra 1 prezentuje się bardzo dobrze przy założeniu taniego auta w eksploatacji, cenie do 3 tys i pojemności.
Spokojnie dla 3-4 osób wystarczy na jazdę po mieście

Tomek