mozecie polecic jakas plujke z tanimi zamiennikami, zalezy mi na samej drukarce - bez skanera (nie ma zbytnio miejsca
zeby upchac cos wiekszego, inaczej bralbym kolejnego
brothera dcp-1xx) i latwo dostepnych zamiennikach w
rozsadnej cenie (bez kombinowania z chipami, napelnianiem
resetowaniem itd.)

na jakosci druku specjalnie mi nie zalezy, ale potrzebuje kolor wiec laser odpada, tym bardziej ze ilosci wydrukow
niewielkie - kilka, kilkanascie kartek tygodniowo, wiec nic nie powinno pozasychac

wazne zeby bylo to cos w miare latwo dostepnego, bo potrzebuje to "na wczoraj"

W dniu 2010-05-26 15:36, m4rkiz pisze:

na jakosci druku specjalnie mi nie zalezy, ale potrzebuje kolor wiec
laser odpada,

to zdanie jest bez sensu. Jesli potrzebujesz kolor ale nie zalezy ci na jakosci to laser jest idealnym rozwiazaniem.
Tyle ze maly to raczej nie bedzie...
Marx

Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1en1d7-bhi.ln1@wuwek.kopernik.gliwice.pl...

W dniu 2010-05-26 15:36, m4rkiz pisze:

na jakosci druku specjalnie mi nie zalezy, ale potrzebuje kolor wiec
laser odpada,

to zdanie jest bez sensu. Jesli potrzebujesz kolor ale nie zalezy ci na jakosci to laser jest idealnym rozwiazaniem.
Tyle ze maly to raczej nie bedzie...

Mały? Zobacz po ile stoją drukarki kolorowe laserowe, a po ile atramentowe.

--
Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:htle0h$tjc$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1en1d7-bhi.ln1@wuwek.kopernik.gliwice.pl...

W dniu 2010-05-26 15:36, m4rkiz pisze:

na jakosci druku specjalnie mi nie zalezy, ale potrzebuje kolor wiec
laser odpada,

to zdanie jest bez sensu. Jesli potrzebujesz kolor ale nie zalezy ci na jakosci to laser jest idealnym rozwiazaniem.
Tyle ze maly to raczej nie bedzie...

Mały? Zobacz po ile stoją drukarki kolorowe laserowe, a po ile atramentowe.

Jak mi zaschły oryginalne tusze HP45 i HP78 (bo własnie mało drukowałem) i zsumowałem cenę nowych ich to wyszła mi prawie nowiuteńka drikarka kolorowa Xerox 6125N
W stosunku do HP DJ930/950 nic nie zasycha, kartki nie musze po wydruku kłaść na zelazko aby wyschło oraz jest podłączona do sieci i nie muszę przełaczac kabli jak chcę wydrukować ze stacjonarki a potem z lapa.
Za nową drukarke dałem 620zł.

Wada - wielkie i mniejsze nie będzie.

Pozdro.

--
Irokez

Użytkownik "Irokez" <nie.mam@email.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:htmhqs$p00$1@news.onet.pl...

Jak mi zaschły oryginalne tusze HP45 i HP78 (bo własnie mało drukowałem) i zsumowałem cenę nowych ich to wyszła mi prawie nowiuteńka drikarka kolorowa Xerox 6125N

Nie dało się udrożnić? Sam w ciągu tygodnia potrafię wydrukować ponad 500 stron, ale wolę kupić najtańszą "plujkę" i sam wstrzykiwać atrament. Jak się popsuje kupuję następną drukarkę. :]

--
Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:htmije$okq$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Irokez" <nie.mam@email.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:htmhqs$p00$1@news.onet.pl...

Jak mi zaschły oryginalne tusze HP45 i HP78 (bo własnie mało drukowałem) i zsumowałem cenę nowych ich to wyszła mi prawie nowiuteńka drikarka kolorowa Xerox 6125N

Nie dało się udrożnić? Sam w ciągu tygodnia potrafię wydrukować ponad 500 stron, ale wolę kupić najtańszą "plujkę" i sam wstrzykiwać atrament. Jak się popsuje kupuję następną drukarkę. :]

Nie dało.

Za czasów studenckich to się drukowało trochę. Strzykawek było u mnie dostatek ;)
Potem już znacznie mniej i mniej i się zaczęły schody. Padła drukarka DJ930 jak se tusz wyciekał powoli i powoli zawalając kompletnie miejsce parkowania. Potem 950 i tusze. W międzyczasie już starą dobrą tanią LaserJet 6P sobie sprawiłem do czarno-białych wydruków. Jakość i koszt nie do pobicia. A teraz po wywaleniu plujki jest kolorowy Xerox w sieci.

Gdybym drukował tyle co Ty.. problemu bym nie widział.

pozdro

--
Irokez

"Marx" <Marx@nospam.com> wrote in message news:1en1d7-bhi.ln1wuwek.kopernik.gliwice.pl...

to zdanie jest bez sensu. Jesli potrzebujesz kolor ale nie zalezy ci na jakosci to laser jest idealnym rozwiazaniem.
Tyle ze maly to raczej nie bedzie...

to raz,
a dwa - w cenie kolorowego lasera to mam z 10 tanich atramentowek

jaki jest sens kupowac kolorowy laser do kilkunastu wydrukow tygodniowo?
przeciez nizsze koszty nigdy nie zrekompensuja ceny zakupu (najtanszy jaki
widze to 750 pln i pewnie eksploatacja kosztuje tyle co dobrej atramentowki)

ja szukam czegos takiego jak brother (4 pojemniki tuszu na 500 stron to
jakies 15 pln czyli tyle co papier - koszt wydruku 6 groszy za strone
w tym papier!) tylko niestety mniejszego (chociaz z tego co widze prosciej
bedzie wykombinowac jakas polke i wrocic do sprawdzonego rozwiazania)

W dniu 2010-05-27 13:54, m4rkiz pisze:

"Marx" <Marx@nospam.com> wrote in message
news:1en1d7-bhi.ln1wuwek.kopernik.gliwice.pl...

to zdanie jest bez sensu. Jesli potrzebujesz kolor ale nie zalezy ci
na jakosci to laser jest idealnym rozwiazaniem.
Tyle ze maly to raczej nie bedzie...

to raz,
a dwa - w cenie kolorowego lasera to mam z 10 tanich atramentowek

nie 10 a 2, moze 3, i to beda badziewia

jaki jest sens kupowac kolorowy laser do kilkunastu wydrukow tygodniowo?

bardzo prosty - nie zaschnie. Kupujesz i zawsze dziala. Nie pierniczysz sie z mikroskopijnymi koszmarnie drogimi oryginalnymi pojemnikami lub ich napelnianiem/zasychaniem, masz trwalsze wydruki.
Atramentowki maja inne zalety: drukowanie na CD, jakosc fotograficzna, ale na tym ci nie zalezy.

przeciez nizsze koszty nigdy nie zrekompensuja ceny zakupu (najtanszy jaki
widze to 750 pln i pewnie eksploatacja kosztuje tyle co dobrej
atramentowki)

to slabo widzisz - najtanszy kolor jest ponizej 500zl
np. http://www.ceneo.pl/1360062

ja szukam czegos takiego jak brother (4 pojemniki tuszu na 500 stron to
jakies 15 pln czyli tyle co papier - koszt wydruku 6 groszy za strone
w tym papier!) tylko niestety mniejszego (chociaz z tego co widze prosciej
bedzie wykombinowac jakas polke i wrocic do sprawdzonego rozwiazania)

zrobisz jak chcesz. Jak sam sypiesz toner do laserowki to po pierwsze tez wychodzi tanio, a po drugie robisz to raz na dluuugi czas. Jesli kupisz lasorowke z duzym tonerem to moze sie okazac ze przy tej intensywnosci drukowania bedziesz ja napelniac raz na rok.
Marx

"Marx" <Marx@nospam.com> wrote in message news:f4a2d7-hrk.ln1wuwek.kopernik.gliwice.pl...

a dwa - w cenie kolorowego lasera to mam z 10 tanich atramentowek

nie 10 a 2, moze 3, i to beda badziewia

http://www.allegro.pl/item1047568825.html albo ze 3 nowe brothery 195c

jaki jest sens kupowac kolorowy laser do kilkunastu wydrukow tygodniowo?

bardzo prosty - nie zaschnie. Kupujesz i zawsze dziala.

tak samo jak normalnie eksploatowana atramentowka

Nie pierniczysz sie z mikroskopijnymi koszmarnie drogimi oryginalnymi pojemnikami lub ich napelnianiem/zasychaniem, masz trwalsze wydruki.

komplet zamiennikow do niego to z 20 zlotych, sam uzywam nieco innych
o znacznie wiekszej pojemnosci, jak narazie przez rok i ~2500 kartek
ubyla mi z nich 1/3 tuszu, zero problemow

to slabo widzisz - najtanszy kolor jest ponizej 500zl
np. http://www.ceneo.pl/1360062

uzywanego brothera mam 10 razy taniej, nowego ponad 2, materialy w
takiej samej cenie, nie trzeba kombinowac z chipami

zrobisz jak chcesz. Jak sam sypiesz toner do laserowki to po pierwsze tez wychodzi tanio, a po drugie robisz to raz na dluuugi czas. Jesli kupisz lasorowke z duzym tonerem to moze sie okazac ze przy tej intensywnosci drukowania bedziesz ja napelniac raz na rok.

tylko to rozwiazanie w porownaniu do uzywanego brothera nie ma dla mnie
zalet a kosztuje znacznie wiecej

Użytkownik "m4rkiz" <aa@bb.cpl> napisał w wiadomości news:f361c$4bfeb6d4$5964beba$29492news.upc.ie...

jaki jest sens kupowac kolorowy laser do kilkunastu wydrukow tygodniowo?

bardzo prosty - nie zaschnie. Kupujesz i zawsze dziala.

tak samo jak normalnie eksploatowana atramentowka

Ale zrozumiałem że tu nie jest normalna eksploatacja z codziennymi wydrukami tylko bardzo małe ilości.
Dlatego ja wywaliłem funkiel nówki oryginalnie fabrycznie zaschniete tusze HP razem z drukarką w pierony po tym jak po czasie bezczynności właczyłem dziecku aby wydrukować ptaszka jakiegoś z zyciorysem na prace domową. Pasiasty czarny i różowy nie przypadły do gustu (tylko to były w stanie wydać z siebie oryginalne tusze). A się wkurzyłem bo to był kolejny raz i kolejne tusze. Mam ciekawsze wydatki niż 300zł za 40ml tuszu.

Teraz nie mam stresu i nie zaśmiecam środowiska złomem elektronicznym w postaci kolejnej nowej zaschnietej drukarki atramentowej.

Nie, nie jestem fanem lasera i atrament jest be.
Jest cacy.. ale nie przy małych ilościach druku.
Kumpel kupił kombajn atramentowy i włącza go raz na miesiąc drukując jakieś rachunki czy faktury. Co miesiąc widziałem go huhającego i odprawiającego inne czary z pojemniczkami z tuszem. Po pół roku również kupił laser. Kombajn robi jako skaner już tylko.

pozdro

--
Irokez

nie przekonasz go - zafiksowal sie na atrament i nie zrozumie. Ja przynajmniej juz nie proboje.
W domu mam Pixme, i jest to swiadomy wybor, gdyz drukuje na niej zdjecia i okladki do CD. Zaden laser w normalnej cenie sie do tego nie nadaje. Ale gdyby laserowki potrafily drukowac zdjecia, to odpuscilbym te CD i kupil sobie laserowke oraz swiety spokoj.
Marx

Marx" <Marx@nospam.com> wrote in message news:kf74d7-gjr.ln1wuwek.kopernik.gliwice.pl...

nie przekonasz go - zafiksowal sie na atrament i nie zrozumie. Ja przynajmniej juz nie proboje.
W domu mam Pixme, i jest to swiadomy wybor, gdyz drukuje na niej zdjecia i okladki do CD. Zaden laser w normalnej cenie sie do tego nie nadaje. Ale gdyby laserowki potrafily drukowac zdjecia, to odpuscilbym te CD i kupil sobie laserowke oraz swiety spokoj.
Marx

Po kupieniu laserówki zaczął się inny etap życia. Jak z Żydem, który sprzedał kozę.
Jeżeli nie będę musiał, nie wrócę do plujki.
A do drukowania/wywoływania zdjęć jest fotolab (do A3) lub firma od wydruków (powyżej A3).
Pozdrawiam.

W dniu 2010-05-28 10:26, R09 pisze:

A do drukowania/wywoływania zdjęć jest fotolab (do A3) lub firma od wydruków
(powyżej A3).

co kto lubi
ja tam lubie miec fotki od razu i bez niespodzianek "co wyjdzie"

Marx

Ps. a tymi CD to chodzilo o nadruk na CD a nie wydruk okladek, cos mi sie pomerdalo :) Niestety laserowka na plycie nie podrukuje.

"Irokez" <nie.mam@email.pl> wrote in message news:htmicm$qug$1news.onet.pl...

Użytkownik "m4rkiz" <aa@bb.cpl> napisał w wiadomości news:f361c$4bfeb6d4$5964beba$29492news.upc.ie...

jaki jest sens kupowac kolorowy laser do kilkunastu wydrukow tygodniowo?

bardzo prosty - nie zaschnie. Kupujesz i zawsze dziala.

tak samo jak normalnie eksploatowana atramentowka

Ale zrozumiałem że tu nie jest normalna eksploatacja z codziennymi wydrukami tylko bardzo małe ilości.
Dlatego ja wywaliłem funkiel nówki oryginalnie fabrycznie zaschniete tusze HP razem z drukarką w pierony po tym jak po czasie bezczynności właczyłem dziecku aby wydrukować ptaszka jakiegoś z zyciorysem na prace domową. Pasiasty czarny i różowy nie przypadły do gustu (tylko to były w stanie wydać z siebie oryginalne tusze). A się wkurzyłem bo to był kolejny raz i kolejne tusze. Mam ciekawsze wydatki niż 300zł za 40ml tuszu.

Teraz nie mam stresu i nie zaśmiecam środowiska złomem elektronicznym w postaci kolejnej nowej zaschnietej drukarki atramentowej.

Nie, nie jestem fanem lasera i atrament jest be.
Jest cacy.. ale nie przy małych ilościach druku.
Kumpel kupił kombajn atramentowy i włącza go raz na miesiąc drukując jakieś rachunki czy faktury. Co miesiąc widziałem go huhającego i odprawiającego inne czary z pojemniczkami z tuszem. Po pół roku również kupił laser. Kombajn robi jako skaner już tylko.

Nie wiem, skad wy tusze bierzecie, ale od ponad dwoch lat mam oryginalne HP w leciwej juz 970-tce. Drukarka wiekszosc czasu stoi pod lozkiem i raz na trzy miesiace jest podlaczana, zeby kilka stron wydrukowac.

Nic nie zasycha, nic sie nie rozlewa i wszystko dziala.




Pozdrawiam
Kamil

Dnia 02.06.2010 kamil <kamil@spam.com> napisał/a:

jakieś rachunki czy faktury. Co miesiąc widziałem go huhającego i odprawiającego inne czary z pojemniczkami z tuszem. Po pół roku również kupił laser. Kombajn robi jako skaner już tylko.

Nie wiem, skad wy tusze bierzecie, ale od ponad dwoch lat mam oryginalne HP w leciwej juz 970-tce. Drukarka wiekszosc czasu stoi pod lozkiem i raz na trzy miesiace jest podlaczana, zeby kilka stron wydrukowac.

Nic nie zasycha, nic sie nie rozlewa i wszystko dziala.

A ja potwierdzam wersje zasychającą :)
Teraz mam laser.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

"Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> wrote in message news:slrni0g0js.d05.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...

Dnia 02.06.2010 kamil <kamil@spam.com> napisał/a:

jakieś rachunki czy faktury. Co miesiąc widziałem go huhającego i
odprawiającego inne czary z pojemniczkami z tuszem. Po pół roku również
kupił laser. Kombajn robi jako skaner już tylko.

Nie wiem, skad wy tusze bierzecie, ale od ponad dwoch lat mam oryginalne HP
w leciwej juz 970-tce. Drukarka wiekszosc czasu stoi pod lozkiem i raz na
trzy miesiace jest podlaczana, zeby kilka stron wydrukowac.

Nic nie zasycha, nic sie nie rozlewa i wszystko dziala.

A ja potwierdzam wersje zasychającą :)
Teraz mam laser.

Laser to ja mam w pracy, nie bede pol biurka zagracal sobie, zeby czasem wydrukowac kolorowanke dzieciakowi. :)



Pozdrawiam
Kamil

kamil nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:

Laser to ja mam w pracy, nie bede pol biurka zagracal sobie, zeby czasem wydrukowac kolorowanke dzieciakowi. :)

Jeśli czasem, to tym bardziej laser.
Przem

"Przemek" <raz@onet.pl> wrote in message news:hubd2q$p5l$1inews.gazeta.pl...

kamil nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:

Laser to ja mam w pracy, nie bede pol biurka zagracal sobie, zeby czasem wydrukowac kolorowanke dzieciakowi. :)

Jeśli czasem, to tym bardziej laser.

ja wiem ze dorabiam ideologie bo mnie nie stac, ale mam komplet (drukarka
+zamienniki za 250 pln) koszt wydruku strony to jakies 5 groszy, calosc
bezobslugowa przez conajmniej rok, po kiego grzyba mam placic 2-3 razy tyle
za 'to samo'?

gdybym mial sie babrac z zamiennikami, czy mial ilosc wydrukow o rzad czy dwa
wieksza to bym myslal nad laserem, w obecnych warunkach to kasa w bloto

ba, atramentu to sobie doleje w 5 min a toneru dosypie, tylko co z bebnem?

Dnia 04.06.2010 m4rkiz <aa@bb.cpl> napisał/a:

"Przemek" <raz@onet.pl> wrote in message news:hubd2q$p5l$1inews.gazeta.pl...

kamil nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:

Laser to ja mam w pracy, nie bede pol biurka zagracal sobie, zeby czasem wydrukowac kolorowanke dzieciakowi. :)

Jeśli czasem, to tym bardziej laser.

ja wiem ze dorabiam ideologie bo mnie nie stac, ale mam komplet (drukarka
+zamienniki za 250 pln) koszt wydruku strony to jakies 5 groszy, calosc
bezobslugowa przez conajmniej rok, po kiego grzyba mam placic 2-3 razy tyle
za 'to samo'?

Drukarka z zamiennikiem (pełno toneru) w tym nowy bęben: 200zł.
Nabicie do pełna: 5000 stron 80zł ~ 1.6 grosza, bęben około 60zł ale jeszcze
nie wymieniałem. hp lj5. Mam ponad 3 lata, bezobsługowe.

gdybym mial sie babrac z zamiennikami, czy mial ilosc wydrukow o rzad czy dwa
wieksza to bym myslal nad laserem, w obecnych warunkach to kasa w bloto

ba, atramentu to sobie doleje w 5 min a toneru dosypie, tylko co z bebnem?

Wymieniasz, to jakiś problem?

Wada: duże, ale akurat w moim przypadku nie ma to znaczenia, bo nie stoi na
biurku :)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Nie żartuj.


-- -- -

| koszt wydruku strony to jakies 5 groszy

"ąćęłńóśźż" <antyspam@interia.pl> wrote in message news:hvn2eh$o3g$1news.net.icm.edu.pl...

Nie żartuj.
| koszt wydruku strony to jakies 5 groszy

fakt, moze nawet taniej

Jasne, "w pracy".


-- -- -

| fakt, moze nawet taniej

"ąćęłńóśźż" <antyspam@interia.pl> wrote in message news:hvvgh0$d9e$1news.net.icm.edu.pl...

Jasne, "w pracy".

http://www.allegro.pl/item1091698093.html

pisalem wyzej:

"jak narazie przez rok i ~2500 kartek
ubyla mi z nich 1/3 tuszu, zero problemow"

tusz jak narazie kosztowal mnie mniej niz 4 grosze na kartke,
papier to kolejne 2 grosze

czyli 6 groszy za zadrukowana kartke - to cena na chwile obecna,
bo 2/3 pojemnika tuszu jeszcze mam

to rozwiazanie ma swoje wady, ale nie dasz rady mnie przekonac
ze cena to jedna z nich

Czyli ze 100ml tuszu wydrukowales 2500 kartek (5 paczek papieru)?
Wg specyfikacji producenta
http://www.centrumdruku.com.pl/manuals/podrecznik_uzytkownika_121939704488170_.pdf
z jednego czarnego pojemnika wychodzi 350 stron, pojemnik ma ok 25ml (nie znalazlem dokladnych danych), czyli wg producenta ze 100ml da sie wydrukowac 1400 stron.
Wow, przebiles prawie dwukrotnie dane producenta, ktore i tak sa brane z sufitu... :)
Marx

"Marx" <Marx@nospam.com> wrote in message news:b79ef7-dig.ln1wuwek.kopernik.gliwice.pl...

Czyli ze 100ml tuszu wydrukowales 2500 kartek (5 paczek papieru)?
Wg specyfikacji producenta
http://www.centrumdruku.com.pl/manuals/podrecznik_uzytkownika_121939704488170_.pdf
z jednego czarnego pojemnika wychodzi 350 stron, pojemnik ma ok 25ml

oryginal ma ok. 15 (czarny, kolory maja po 8) a nie 25, zamienniki ktore
daja sie upchnac w drukarce maja do 35

Wow, przebiles prawie dwukrotnie dane producenta, ktore i tak sa brane z sufitu... :)

ztcw. producent oryginalow nie podaje pojemnosci tuszu czarnego, znalazlem
jedynie enigmatyczne stwierdzenie ze jest to ok. dwa razy wiecej niz
w kolorach ktore maja po 8, ilosc stron podawanych przez brothera to 280 -
kolor, 350-420 czarny

teoretyzowac sobie mozemy, fakty natomiast sa takie ze kupilem 5 ryz papieru
i powiekszane zamienniki identyczne z tymi na aukcji, napelnilem, i drukowalem

z poczatkowych 2500 kartek (moze ze 100 sztuk nie przeszlo przez drukarke)
nie zostalo mi nic, a w pojemnikach mam na oko ciagle 2/3 tuszu, jak by nie
patrzec prawdopodobnie wystarczy mi go az drukarka padnie

W dniu 2010-06-25 15:28, m4rkiz pisze:

teoretyzowac sobie mozemy, fakty natomiast sa takie ze kupilem 5 ryz
papieru
i powiekszane zamienniki identyczne z tymi na aukcji, napelnilem, i
drukowalem

z poczatkowych 2500 kartek (moze ze 100 sztuk nie przeszlo przez drukarke)
nie zostalo mi nic, a w pojemnikach mam na oko ciagle 2/3 tuszu, jak by nie
patrzec prawdopodobnie wystarczy mi go az drukarka padnie

no coz nie mam Brothera wiec sie nie wypowiem, moja praktyka z Canonem wskazuje ze jest to niemozliwe. Chyba ze drukujesz na tych stronach jedna czarna kropke na srodku :D
Marx

On Fri, 4 Jun 2010 22:51:26 +0100, "m4rkiz" <aa@bb.cpl> wrote:

"Przemek" <raz@onet.pl> wrote in message news:hubd2q$p5l$1inews.gazeta.pl...

kamil nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:

Laser to ja mam w pracy, nie bede pol biurka zagracal sobie, zeby czasem wydrukowac kolorowanke dzieciakowi. :)

Jeśli czasem, to tym bardziej laser.

ja wiem ze dorabiam ideologie bo mnie nie stac, ale mam komplet (drukarka
+zamienniki za 250 pln) koszt wydruku strony to jakies 5 groszy, calosc
bezobslugowa przez conajmniej rok, po kiego grzyba mam placic 2-3 razy tyle
za 'to samo'?

gdybym mial sie babrac z zamiennikami, czy mial ilosc wydrukow o rzad czy dwa
wieksza to bym myslal nad laserem, w obecnych warunkach to kasa w bloto

ba, atramentu to sobie doleje w 5 min a toneru dosypie, tylko co z bebnem?

Ha, mam porównanie, przez długi czas (około 10 lat) używałem BJC250 +
zestawy do napełniania. Częściowo zgodzę się z tobą - drukarka była
tania jak barsz, strzykawki z tuszem również a i głowica drukująca w
orginalnym kartrydżu dawała ciągle akceptowalne wydruki. Wady: nigdy
napełnianie nie było bezproblemowe, zawsze coś na początku wylało,
często drukarka podsychała i np. musiałem wydrukować całą stronę
czarną aby dysze się odetkały. Na dodatek od paru lat musiałem już
dokładnie tłumaczyć o jaki tusz mi chodzi, gdyż to już był taki
zabytek, że hej. W końcu się wkurzyłem, zakupiłem używanego
czarnobiałego lasera biurowego, w wykonaniu na duże obciążenia, z
zregenrowanym bębnem, z pełnym tonerem, do tego printserwer po wifi.
Jest to szafa, że hej, ale dzięki printserwerowi poszła na strych i
nikomu nie zawadza, chodzi, jakość o wiele lepsza niż plujki z
,,wieczną'' głowicą i w końcu nic nie trzeba przy niej robić a gotowa
do pracy jest zawsze. Jakoś nie przewiduję abym potrzebował w niej
wymienić toner więcej niż raz w ciągu najbliższych 10 lat, tak więc
koszty nie powiększą się znacznie (toner jest razem z bębnem w
kartrydżu). Super ekenomiczne to nie jest ale komfort wzrósł
niepomiernie.
--
Grzegorz Krukowski

Dnia Wed, 2 Jun 2010 16:02:20 +0100, kamil napisał(a):

Nie wiem, skad wy tusze bierzecie, ale od ponad dwoch lat mam oryginalne HP w leciwej juz 970-tce. Drukarka wiekszosc czasu stoi pod lozkiem i raz na trzy miesiace jest podlaczana, zeby kilka stron wydrukowac.

Nic nie zasycha, nic sie nie rozlewa i wszystko dziala.

Sprawdz czy nie ma za lozkiem grzyba ;-P

--
pozdrawiam
Norbert

W dniu 2010-06-02 17:02, kamil pisze:

Nie wiem, skad wy tusze bierzecie, ale od ponad dwoch lat mam oryginalne
HP w leciwej juz 970-tce. Drukarka wiekszosc czasu stoi pod lozkiem i
raz na trzy miesiace jest podlaczana, zeby kilka stron wydrukowac.

Nic nie zasycha, nic sie nie rozlewa i wszystko dziala.

mialem HPki troszke starsze i nie potwierdzam - zasychalo. Czasami po czyszczeniu sie odblokowalo, czasami trzeba bylo poczarowac spirytusem ciepla woda itp. Niestety HP jakosciowo znacznie odstaje od drukarek ze stala glowica.
Marx

masz trwalsze wydruki.

Nie rozumiem, mam wydruki atramentówką sprzed 9 lat, i nic im się nie stało.
Drukarka z której wyszły (hp 959c) ostatnio używana wczoraj.
Więc co z tą trwałością? Fakt, trzeba na wodę uważać - ale teraz tusze robią wodoodporne.

--
Azarien

W dniu 2010-05-28 11:21, Wiktor S. pisze:

masz trwalsze wydruki.

Nie rozumiem, mam wydruki atramentówką sprzed 9 lat, i nic im się nie
stało.
Drukarka z której wyszły (hp 959c) ostatnio używana wczoraj.
Więc co z tą trwałością? Fakt, trzeba na wodę uważać - ale teraz tusze
robią wodoodporne.

zaprzeczasz ze wydruki z laserowki sa trwalsze niz atramentowe? Bo nie wiem o co ci tak naprawde chodzi.
Marx

Ps. tusz pigmentowy mam tylko czarny, kolory niestety nie. A o trwalosci zamiennikow zaden producent nie pisze...

m4rkiz pisze:

mozecie polecic jakas plujke z tanimi zamiennikami, zalezy mi na samej drukarce - bez skanera (nie ma zbytnio miejsca
zeby upchac cos wiekszego, inaczej bralbym kolejnego
brothera dcp-1xx) i latwo dostepnych zamiennikach w
rozsadnej cenie (bez kombinowania z chipami, napelnianiem
resetowaniem itd.)

na jakosci druku specjalnie mi nie zalezy, ale potrzebuje kolor wiec laser odpada, tym bardziej ze ilosci wydrukow
niewielkie - kilka, kilkanascie kartek tygodniowo, wiec nic nie powinno pozasychac

wazne zeby bylo to cos w miare latwo dostepnego, bo potrzebuje to "na wczoraj"

Nie wydaje mi się żeby typowa (domowa, w odróżnieniu od przenośnej do laptopa) drukarka biorąca papier "od dołu" z podajnika miała być jakoś istotnie mniejsza od najmniejszego Brothera DCP - skoro masz już sprawdzone rozwiązanie to czy warto kombinować?

Oczywiście mniejsza będzie "karmiona" od góry, ale wtedy na papierze kurz się zbiera (chyba że wkładasz tylko do drukowania) itp.

Poza tym kolejna maszynka z tego samego systemu upraszcza logistykę.
;)

Pozdrawiam,
Kuba