Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   autko na prad do miasta

autko na prad do miasta

Data: 2013-03-06 10:09:20
Autor: auto
autko na prad do miasta
Czesc,

jak wyglada sprawa z autami na prad (wielkosci Fiat Seicento/Panda,
Toyota IQ ostatnio widziana) aby pojechac po dziecko do szkoly, zrobic
male zakupy i generalnie do miast).

Jakies ceny, koszty eksploatacji i czy to wogole ma sens?

Data: 2013-03-06 10:11:14
Autor: Myjk
autko na prad do miasta
Wed, 06 Mar 2013 10:09:20 +0100, auto@z.pl
Jakies ceny, koszty eksploatacji i czy to wogole ma sens?

W naszym klimacie -- nie bardzo ma sens. Już to wałkowałem na przykładzie Tesli.

--
Pozdor Myjk

Data: 2013-03-06 10:38:13
Autor: auto
autko na prad do miasta
On Wed, 6 Mar 2013 10:11:14 +0100, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Wed, 06 Mar 2013 10:09:20 +0100, auto@z.pl
Jakies ceny, koszty eksploatacji i czy to wogole ma sens?

W naszym klimacie -- nie bardzo ma sens. Już to wałkowałem na przykładzie Tesli.

a moglbys rozwinac temat? Lub moze jest gdzies twoj "wywod"?

Data: 2013-03-06 10:55:21
Autor: Myjk
autko na prad do miasta
Wed, 06 Mar 2013 10:38:13 +0100, auto@z.pl
a moglbys rozwinac temat? Lub moze jest gdzies twoj "wywod"?

Wywód był w mojej głowie. W skrócie. Akumulatory, aby mieć pełną wydajność
deklarowaną przez producenta, musza pracować w optymalnych warunkach. Tj.
najlepiej powyĹĽej 10 stopni. Jak wiadomo u nas w zimÄ™ bywa i -20, a poniĹĽej
10 to i przez pół roku potrafi być. Co ciągnie także za sobą konieczność
grzania kabiny prądem, więc znowu spada deklarowany zasięg. Wilgotność
powietrza też pewnie będzie mieć znaczenie. Za tym wszystkim idzie szybsza
degradacja ogniw, a więc zanim koszty zakupu elektryka się zwrócą, to
pewnie trzeba będzie wymienić baterie na nowe. To oczywiście tylko moje
przypuszczenie, bo w zasadzie temat pełnych elektryków jest za młody,
zwłaszcza w PL.

--
Pozdor Myjk

Data: 2013-03-06 03:45:46
Autor: kogutek444
autko na prad do miasta
W dniu ¶roda, 6 marca 2013 10:55:21 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
Wed, 06 Mar 2013 10:38:13 +0100, auto@z.pl > a moglbys rozwinac temat? Lub moze jest gdzies twoj "wywod"?



Wywód był w mojej głowie. W skrócie. Akumulatory, aby mieć pełn± wydajno¶ć

deklarowan± przez producenta, musza pracować w optymalnych warunkach. Tj.

najlepiej powyżej 10 stopni. Jak wiadomo u nas w zimę bywa i -20, a poniżej

10 to i przez pół roku potrafi być. Co ci±gnie także za sob± konieczno¶ć

grzania kabiny pr±dem, więc znowu spada deklarowany zasięg. Wilgotno¶ć

powietrza też pewnie będzie mieć znaczenie. Za tym wszystkim idzie szybsza

degradacja ogniw, a więc zanim koszty zakupu elektryka się zwróc±, to

pewnie trzeba będzie wymienić baterie na nowe. To oczywi¶cie tylko moje

przypuszczenie, bo w zasadzie temat pełnych elektryków jest za młody,

zwłaszcza w PL.



-- Pozdor Myjk

Błędne założenia przyj±łe¶. W Polsce ¶rednioroczna temperatura jest na poziomie 7 stopni. A mrozów jest kilka kilkana¶cie dni w roku. Na te kilkana¶cie dni można podgrzewać akumulatory z zewnętrznego zasilania jak samochód stoi zaparkowany. W czasie jazdy i ładowania ze względu na sprawno¶ć akumulatorów niższ± niż 100% same się ugrzej±. Większym problemem będzie chłodzenie akumulatorów niż ich niska temperatura. Ciepła z chłodzenia nie wystarczy na grzanie wnętrza, zwłaszcza że to będzie Ľródło ciepła o bardzo niskiej temperaturze. To też nie problem bo w samochodzie może być ogrzewanie oparte na jakim¶ paliwie. Nie jest decyduj±cym kosztem kilka złotych na każde przejechane 100 kilometrów. O opłacalno¶ci decyduje cena akumulatorów. Ta cena podbije koszt eksploatacji do mało opłacalnego. Należy mieć jeszcze na uwadze że US może poprosić o płacenie akcyzy za pr±d zużyty do napędu samochodu. Dla mnie idea posiadania miejskiego samochodu elektrycznego jest dobra. Tygodniowo robię ok 100 kilometrów tylko po mie¶cie. Tylko co z tego że idea piękna jak nie warto. Mnie warto by było założyć gaz. Cena używanej instalacji do mojego samochodu to niecały tysi±c złotych. To mniej niż kosztuje jeden dobrej marki ołowiowy akumulator trakcyjny 12V 200Ah. Z 5 bym takich potrzebował i na pewno ich żywotno¶ć nie był± by wyższa niż 3 lata. Na takiej baterii 1000Ah  jednorazowo mógłbym zrobić z 50 kilometrów. Mnie by urz±dzało. Tylko że nie warto.

Data: 2013-03-06 13:27:04
Autor: Vlad The Ripper
autko na prad do miasta
Czesc,

jak wyglada sprawa z autami na prad (wielkosci Fiat Seicento/Panda,
Toyota IQ ostatnio widziana) aby pojechac po dziecko do szkoly, zrobic
male zakupy i generalnie do miast).

Jakies ceny, koszty eksploatacji i czy to wogole ma sens?

Do poczytania relacje posiadaczy takich aut:
http://www.samochodyelektryczne.org/forum/viewforum.php?f=18&sid=2d0f522f04f17b2ab8767329e80b1500
Zanteresowac Cie powinny w szczególnosci: I-MIEV, iON i C-Zero

Data: 2013-03-06 19:49:46
Autor: ToMasz
autko na prad do miasta
W dniu 06.03.2013 10:09, auto@z.pl pisze:
Czesc,

jak wyglada sprawa z autami na prad (wielkosci Fiat Seicento/Panda,
Toyota IQ ostatnio widziana) aby pojechac po dziecko do szkoly, zrobic
male zakupy i generalnie do miast).

Jakies ceny, koszty eksploatacji i czy to wogole ma sens?
1. Cena małego używanego diesla + paliwo+naprawy po 5 latach będzie niższa niż nowego elektryka
2. Producenci elektryków jak ślepe konie zwiększają zasięg auta, wraz z masą akumulatorów i kosztami, mimo że przeciętne wozidło dzieci do szkoły robi 15km/ dzień, a akumulatorów ma na 100km
3. pojeĹşdzij dla prĂłby normalnym autem bez ogrzewania.....

ToMasz

Data: 2013-03-07 00:16:47
Autor: Arbiter
autko na prad do miasta

Uzytkownik <auto@z.pl> napisal w wiadomosci news:ut1ej8pmt4d1m0la43qjj08erml5kprc274ax.com...

Jakies ceny, koszty eksploatacji i czy to wogole ma sens?


nie ma sensu ze wzgledu na koszt zakupu który nigdy sie nie zwróci. Np Prius PEHV - 155 tys PLN, LOL

autko na prad do miasta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona