Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   auto dla 20-latka

auto dla 20-latka

Data: 2011-06-04 19:32:18
Autor: Bugatti
auto dla 20-latka
Użytkownik "megrims"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci:
http://www.migas.gratka.pl/ogl/11240521.html

Jak z tym modelem i rocznikami?
Nie rozpadnie siÄ™ po 2 miesiÄ…cach?

Drugi wątek auta dla syna. A ty go wogóle pytałeś o jego zdanie ? Może ma traume po stracie Astry i może nie chce auta a jedynie rower ? ;-)

Jeśli to ma być do 12 *10^3 zł to może syn chciałby Astrę I GSi (którą zresztą pisałeś że miał ale nie wiem czy C20XE czy inną).
Czemu jakiegoÅ› wolnego diesla w Ave ?
Lookałeś na Primerę P11 GT SR20DEH ?- http://photos01.otomoto.pl/photos/original/C18/79/68/C18796844_3.jpg

Pozdr.

--
Bugatti

Data: 2011-06-04 19:42:09
Autor: J.F.
auto dla 20-latka
On Sat, 4 Jun 2011 19:32:18 +0200,  Bugatti wrote:
Drugi w±tek auta dla syna. A ty go wogóle pyta³e¶ o jego zdanie ? Mo¿e ma traume po stracie Astry i mo¿e nie chce auta a jedynie rower ? ;-)

Je¶li to ma byæ do 12 *10^3 z³ to mo¿e syn chcia³by Astrê I GSi (któr± zreszt± pisa³e¶ ¿e mia³ ale nie wiem czy C20XE czy inn±).

Synek to sobie moze chciec, ale rozsadny tatus mu tego nie kupi :-)

J.

Data: 2011-06-04 20:00:02
Autor: megrims
auto dla 20-latka
W dniu 2011-06-04 19:42, J.F. pisze:
On Sat, 4 Jun 2011 19:32:18 +0200,  Bugatti wrote:
Drugi w±tek auta dla syna. A ty go wogóle pyta³e¶ o jego zdanie ? Mo¿e ma
traume po stracie Astry i mo¿e nie chce auta a jedynie rower ? ;-)

Je¶li to ma byæ do 12 *10^3 z³ to mo¿e syn chcia³by Astrê I GSi (któr±
zreszt± pisa³e¶ ¿e mia³ ale nie wiem czy C20XE czy inn±).

Synek to sobie moze chciec, ale rozsadny tatus mu tego nie kupi :-)

J.

No tak. Piêknie mnie kto¶ podsumowa³.
Rozs±dny tatu¶ na dzieñ dziecka nie kupuje sobie C63AMG.
Kupuje 911 Turbo albo GT3RS.

Data: 2011-06-04 21:01:50
Autor: J.F.
auto dla 20-latka
On Sat, 04 Jun 2011 20:00:02 +0200,  megrims wrote:
W dniu 2011-06-04 19:42, J.F. pisze:
Je¶li to ma byæ do 12 *10^3 z³ to mo¿e syn chcia³by Astrê I GSi (któr±
zreszt± pisa³e¶ ¿e mia³ ale nie wiem czy C20XE czy inn±).

Synek to sobie moze chciec, ale rozsadny tatus mu tego nie kupi :-)

No tak. Piêknie mnie kto¶ podsumowa³.
Rozs±dny tatu¶ na dzieñ dziecka nie kupuje sobie C63AMG.
Kupuje 911 Turbo albo GT3RS.

Sobie moze kupic. Ale nie nastoletniemu gowniarzowi :-)

J.

Data: 2011-06-04 21:10:54
Autor: megrims
auto dla 20-latka
Sobie moze kupic. Ale nie nastoletniemu gowniarzowi :-)

¦wiêta prawda

Data: 2011-06-04 19:58:30
Autor: megrims
auto dla 20-latka
W dniu 2011-06-04 19:32, Bugatti pisze:
Użytkownik "megrims" napisał w wiadomości:
http://www.migas.gratka.pl/ogl/11240521.html

Jak z tym modelem i rocznikami?
Nie rozpadnie siÄ™ po 2 miesiÄ…cach?

Drugi wątek auta dla syna. A ty go wogóle pytałeś o jego zdanie ? Może
ma traume po stracie Astry i może nie chce auta a jedynie rower ? ;-)

Jeśli to ma być do 12 *10^3 zł to może syn chciałby Astrę I GSi (którą
zresztą pisałeś że miał ale nie wiem czy C20XE czy inną).
Czemu jakiegoÅ› wolnego diesla w Ave ?
Lookałeś na Primerę P11 GT SR20DEH ?-
http://photos01.otomoto.pl/photos/original/C18/79/68/C18796844_3.jpg

Pozdr.


Miał Astre I classic 1.6 8V bez serwo bez ABS, szyby na korbe.
Demon prędkości ani przyśpieszenia to to nie był. Muł straszny.
Auto po babci (mojej matce). Miał młody pecha, bo 3 szkody w ciągu
6 miesięcy. Do auta mu się torba pali. Wiadomo: uczelnia, wyjazd
do dziewczyny itp. Nie chce niczego małego, ani zbyt starego
bo widziałem jak ta astra w ryj dostała i jak wyglądała.

A 4 lata temu żona wydachowała Merive jadąc z rocznym dzieckiem.
Gdyby jechała Corsą, albo Astrą I to sądzę, ze by z tego nie wyszli.
Od tego czasu jeździ E90 i E91 bo to IMO bezpieczniejsze od Opla.

Pomysł z C-klasą 202 (1993-2001) jest przerabiany.
Silnik koniecznie ten:
http://www.einszweidrei.de/mercedes/c200d1994-1.htm
20 sekund do setki :D Ale tym pewnie nie da się wyprzedzać.
To też źle.

ale takie coÅ›:
http://allegro.pl/mercedes-c-klasa-2-5td-elegance-i1635806665.html
To już lepiej. Ale słyszałem, że po 8 latach to te stare C-klasy
strasznie rdzewiały. A ja się nie chce z tym autem pierdzielić
po serwisach.

Generalnie to młody całe życie autobusem nie może jeździć.


BTW: robili coÅ› takiego:
http://www.einszweidrei.de/mercedes/braev12731996-1.htm

stary okular, 7,2 litra motor i prawie 600 KM i to 1996 rok !!!
Jeszcze dzisiaj to auto mogło by poszaleć.

Data: 2011-06-05 00:57:58
Autor: Bugatti
auto dla 20-latka
Użytkownik "megrims" napisał w wiadomości:

Miał Astre I classic 1.6 8V bez serwo bez ABS, szyby na korbe.
Demon prędkości ani przyśpieszenia to to nie był. Muł straszny.

Skoro nie miał ABSu i ogólnie muł to pewnie wiele nauczył się poprawnego (choć nie chce sączyć wody z ręcznika...pewnie wiesz lepiej jak jeździ) zachowania samego pojazdu (nie elektronicznie-hyraulicznie wspomaganego pojazdu jak to jest obecnie) i zasługuje na coś szybszego ;-)

Auto po babci (mojej matce). Miał młody pecha, bo 3 szkody w ciągu
6 miesięcy. Do auta mu się torba pali. Wiadomo: uczelnia, wyjazd
do dziewczyny itp. Nie chce niczego małego, ani zbyt starego
bo widziałem jak ta astra w ryj dostała i jak wyglądała.

Ale nie ocenia się prawdopobieństwa przeżycia kierowcy tylko "po ryju"...choć fakt nie zaprzeczam lepiej dostać po buzi w W202 niż w mniejszej Astrze.

A 4 lata temu żona wydachowała Merive jadąc z rocznym dzieckiem.
Gdyby jechała Corsą, albo Astrą I to sądzę, ze by z tego nie wyszli.
Od tego czasu jeździ E90 i E91 bo to IMO bezpieczniejsze od Opla.

Pomysł z C-klasą 202 (1993-2001) jest przerabiany.
Silnik koniecznie ten:
http://www.einszweidrei.de/mercedes/c200d1994-1.htm
20 sekund do setki :D Ale tym pewnie nie da się wyprzedzać.
To też źle.

Tak.
IMO takie silniki do takich aut nie powinny być montowane.

ale takie coÅ›:
http://allegro.pl/mercedes-c-klasa-2-5td-elegance-i1635806665.html
To już lepiej. Ale słyszałem, że po 8 latach to te stare C-klasy
strasznie rdzewiały. A ja się nie chce z tym autem pierdzielić
po serwisach.

W202 to bdb pomysł....silnik też ok. Ale ja bym przy tych cenach ON nie brał już diesla tylko LPG.

Proponując Primerę P11 niekoniecznie od razu warto pchać się w odmianę GT lecz luuknąć coś słabszego z gazem. Moża kupić poniżej 12k pln poliftową P11 -
http://dic.academic.ru/pictures/wiki/files/78/Nissan_Primera_front_20071112.jpg
która jak na swoje lata i cenę zakupu wygląda nieźle.

Generalnie to młody całe życie autobusem nie może jeździć.


BTW: robili coÅ› takiego:
http://www.einszweidrei.de/mercedes/braev12731996-1.htm

stary okular, 7,2 litra motor i prawie 600 KM i to 1996 rok !!!
Jeszcze dzisiaj to auto mogło by poszaleć.

Oj mogÅ‚o ale jak na swojÄ… moc auto już dzisiaj nie powala osiÄ…gami. Wiadomo masa i hydrokinetyczne sprzÄ™gÅ‚o ASB miaÅ‚o wiÄ™ksze straty Nm w owym okresie - 16s do 200 km/h jak na takÄ… moc to przeciÄ™tnie. E90 335i (które waży tylko/lub aż o ~ 175 kg mniej od ww. W210E) po chipie na 360 - 380 PS robi to w 15s  ;]

Pozdr.

--
Bugatti

Data: 2011-06-05 08:14:13
Autor: megrims
auto dla 20-latka
W dniu 2011-06-05 00:57, Bugatti pisze:
Użytkownik "megrims" napisał w wiadomości:

Miał Astre I classic 1.6 8V bez serwo bez ABS, szyby na korbe.
Demon prędkości ani przyśpieszenia to to nie był. Muł straszny.

Skoro nie miał ABSu i ogólnie muł to pewnie wiele nauczył się poprawnego
(choć nie chce sączyć wody z ręcznika...pewnie wiesz lepiej jak jeździ)
zachowania samego pojazdu (nie elektronicznie-hyraulicznie wspomaganego
pojazdu jak to jest obecnie) i zasługuje na coś szybszego ;-)

Auto po babci (mojej matce). Miał młody pecha, bo 3 szkody w ciągu
6 miesięcy. Do auta mu się torba pali. Wiadomo: uczelnia, wyjazd
do dziewczyny itp. Nie chce niczego małego, ani zbyt starego
bo widziałem jak ta astra w ryj dostała i jak wyglądała.

Ale nie ocenia się prawdopobieństwa przeżycia kierowcy tylko "po
ryju"...choć fakt nie zaprzeczam lepiej dostać po buzi w W202 niż w
mniejszej Astrze.

A 4 lata temu żona wydachowała Merive jadąc z rocznym dzieckiem.
Gdyby jechała Corsą, albo Astrą I to sądzę, ze by z tego nie wyszli.
Od tego czasu jeździ E90 i E91 bo to IMO bezpieczniejsze od Opla.

Pomysł z C-klasą 202 (1993-2001) jest przerabiany.
Silnik koniecznie ten:
http://www.einszweidrei.de/mercedes/c200d1994-1.htm
20 sekund do setki :D Ale tym pewnie nie da się wyprzedzać.
To też źle.

Tak.
IMO takie silniki do takich aut nie powinny być montowane.

ale takie coÅ›:
http://allegro.pl/mercedes-c-klasa-2-5td-elegance-i1635806665.html
To już lepiej. Ale słyszałem, że po 8 latach to te stare C-klasy
strasznie rdzewiały. A ja się nie chce z tym autem pierdzielić
po serwisach.

W202 to bdb pomysł....silnik też ok. Ale ja bym przy tych cenach ON nie
brał już diesla tylko LPG.

Proponując Primerę P11 niekoniecznie od razu warto pchać się w odmianę
GT lecz luuknąć coś słabszego z gazem. Moża kupić poniżej 12k pln
poliftowÄ… P11 -
http://dic.academic.ru/pictures/wiki/files/78/Nissan_Primera_front_20071112.jpg

która jak na swoje lata i cenę zakupu wygląda nieźle.

Generalnie to młody całe życie autobusem nie może jeździć.


BTW: robili coÅ› takiego:
http://www.einszweidrei.de/mercedes/braev12731996-1.htm

stary okular, 7,2 litra motor i prawie 600 KM i to 1996 rok !!!
Jeszcze dzisiaj to auto mogło by poszaleć.

Oj mogło ale jak na swoją moc auto już dzisiaj nie powala osiągami.
Wiadomo masa i hydrokinetyczne sprzęgło ASB miało większe straty Nm w
owym okresie - 16s do 200 km/h jak na taką moc to przeciętnie. E90 335i
(które waży tylko/lub aż o ~ 175 kg mniej od ww. W210E) po chipie na 360
- 380 PS robi to w 15s ;]

Pozdr.


c63amg bez czipa 14 sek do 200 :D

a tak co do auta dla młodego, to niech najpierw się sesja skończy,
niech we wakacje popracuje, potem zobaczymy.

Data: 2011-06-05 14:53:50
Autor: Stefan Szczygielski
auto dla 20-latka
W dniu 04.06.2011 19:58, megrims pisze:
Miał młody pecha, bo 3 szkody w ciągu
6 miesięcy. Do auta mu się torba pali. Wiadomo: uczelnia, wyjazd
do dziewczyny itp. Nie chce niczego małego, ani zbyt starego

A pieniążek na ten pojazd chociaż w części sam zarobił/uzbierał?

Nie chciałbym się wymądrzać w kwestiach okołowychowawczych, ale:

3 szkody w pół roku to na pewno nie ,,miał młody pecha''. Organizowanie w takiej sytuacji kolejnego pojazdu, kiedy jeszcze kręci nosem że nie za małe-nie za stare jest IMO nie wychowawcze co najmniej.

Jak ma potrzeby motoryzacyjne typu uczelnia i dziewczyna to za drugim razem sam powinien sobie znaleźć auto i na nie zarobić. Jeśli nie chcesz, aby jeździł jakimś gratem to wejdź w układ typu dokładasz 50% i samochód musi być przynajmniej jakiś tam. Jak teraz przez 6 miesięcy nie będzie miał samochodu na wszystkie swoje potrzeby/zachcianki to następnym razem może będzie jeździł rozważniej. Kupując mu kolejne auto bo chce, a rozwalił poprzednie nie zrobisz dobrze ani jemu, ani innym współużytkownikom dróg...

S.

Data: 2011-06-05 17:26:57
Autor: megrims
auto dla 20-latka
W dniu 2011-06-05 14:53, Stefan Szczygielski pisze:
W dniu 04.06.2011 19:58, megrims pisze:
Miał młody pecha, bo 3 szkody w ciągu
6 miesięcy. Do auta mu się torba pali. Wiadomo: uczelnia, wyjazd
do dziewczyny itp. Nie chce niczego małego, ani zbyt starego

A pieniążek na ten pojazd chociaż w części sam zarobił/uzbierał?

Nie chciałbym się wymądrzać w kwestiach okołowychowawczych, ale:

3 szkody w pół roku to na pewno nie ,,miał młody pecha''. Organizowanie
w takiej sytuacji kolejnego pojazdu, kiedy jeszcze kręci nosem że nie za
małe-nie za stare jest IMO nie wychowawcze co najmniej.

Jak ma potrzeby motoryzacyjne typu uczelnia i dziewczyna to za drugim
razem sam powinien sobie znaleźć auto i na nie zarobić. Jeśli nie
chcesz, aby jeździł jakimś gratem to wejdź w układ typu dokładasz 50% i
samochód musi być przynajmniej jakiś tam. Jak teraz przez 6 miesięcy nie
będzie miał samochodu na wszystkie swoje potrzeby/zachcianki to
następnym razem może będzie jeździł rozważniej. Kupując mu kolejne auto
bo chce, a rozwalił poprzednie nie zrobisz dobrze ani jemu, ani innym
współużytkownikom dróg...

S.

To, że "Nie chce niczego małego ani zbyt starego", to mnie dotyczy,
a nie jego. On nie ma nic do powiedzenia na ten temat, bo auto miał
po mojej matce i teraz nie ma auta już.

Co do kolejnego auta dla niego:
Jak samochód będzie za mały, zaliczy kolejnego gruza i coś mu się
stanie, to ja potem sobie w lustro nie spojrzÄ™.

Jak będzie zbyt stary i co chwile coś się będzie w nim jebało,
to spadnie to na mnie, a ja mam wystarczająco na głowie.

Plan obecnie jest taki: sesja, potem na wakacje do pracy, niech sam
sobie coś znajdzie. Jak będzie to miało ręce i nogi, to mu dołożę.

Data: 2011-06-05 17:54:58
Autor: J.F.
auto dla 20-latka
On Sun, 05 Jun 2011 17:26:57 +0200,  megrims wrote:
Co do kolejnego auta dla niego:
Jak samochód bêdzie za ma³y, zaliczy kolejnego gruza i co¶ mu siê
stanie, to ja potem sobie w lustro nie spojrzê.

znaczy sie mercedes 200d.

Jak bêdzie zbyt stary i co chwile co¶ siê bêdzie w nim jeba³o,
to spadnie to na mnie, a ja mam wystarczaj±co na g³owie.

taksowkarze tym jezdza :-)

Plan obecnie jest taki: sesja,

rozsadnie.

potem na wakacje do pracy, niech sam sobie co¶ znajdzie.

No ale pracowac powinien w Anglii, a szukac w niemczech :-)


Jak bêdzie to mia³o rêce i nogi, to mu do³o¿ê.

doloz mu do nastepnego, a chwilowo 200D :-)

J.

Data: 2011-06-05 20:21:18
Autor: J.F.
auto dla 20-latka
On Sun, 05 Jun 2011 14:53:50 +0200,  Stefan Szczygielski wrote:
Nie chcia³bym siê wym±drzaæ w kwestiach oko³owychowawczych, ale:
3 szkody w pó³ roku to na pewno nie ,,mia³ m³ody pecha''.

no - wykluczyc nie mozna.

Organizowanie w takiej sytuacji kolejnego pojazdu, kiedy jeszcze krêci nosem ¿e nie za ma³e-nie za stare jest IMO nie wychowawcze co najmniej.

Tak jest. Malucha mu kupic i niech jezdzi poki sie nie nauczy :-)

J.

auto dla 20-latka

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona