Data: 2011-01-17 12:48:14 | |
Autor: Excite | |
autobusy ocierajace sie o pieszych. | |
W dniu 17.01.2011 10:10, Piotrek pisze:
Jest we Wroclawiu skrzyzowanie Robotniczej z Wagonowa. Czy na pewno "na pasach" czy raczej przy pasach ? Bo jest teĹź druga strona medalu z problemem przejĹÄ dla pieszych czyli piesi nie rozumiejÄ cy co to jest przejĹcie dla pieszych i gdzie siÄ ono zaczyna i gdzie koĹczy. CzÄsto tacy tĹumaczÄ sobie wymyĹlonymi przez siebie bzdurami Ĺźe pieszy ma zawsze pierwszeĹstwo na pasach a przejĹcie to rĂłwnieĹź obszar poza jezdniÄ . CoĹ takiego jak wtargniÄcie pieszego na jezdnie pozostaje pojÄciem dla wielu abstrakcyjnym w rejonach przejĹÄ dla pieszych. |
|
Data: 2011-01-17 07:12:22 | |
Autor: Piotrek | |
autobusy ocierajace sie o pieszych. | |
On 17 Sty, 12:48, Excite <ni...@none.pl> wrote:
Czy na pewno "na pasach" czy raczej przy pasach ? Bo jest też druga Gwoli scislosci, sa pasy (wytarte wprawdzie ale sa) Jest tez znak "przejscie dla pieszych". Jezdnia jest w tym miejscu dosc szeroka i przejscie jej calej zajmuje czasami prawie pol minuty, ( kaluze ktore trzeba wymijac, oblodzone miejsca na ktorych mozna sie wywalic itd ). Nawet jak na poczatku zadnego autobusu nie bylo widac, to w trakcie przechodzenia moze taki przyjechac. Wtedy albo stara sie wepchnac przed pieszego, albo z laska zatrzymuje sie zastawiajac przodem polowe przejscia i zaraz potem rusza aby otrzec sie o plecy pieszemu. |
|
Data: 2011-01-17 16:44:13 | |
Autor: Excite | |
autobusy ocierajace sie o pieszych. | |
W dniu 17.01.2011 16:12, Piotrek pisze:
Nawet jak na poczatku Realia są takie że jeśli nie dostaje się za coś takiego mandatu to można uznać że obejmuje ten proceder ciche przyzwolenie na łamanie prawa. Bo żeby w Polszy dostać mandat za takie zachowaniem o którym piszesz to trzeba mieć wyjątkowego pecha albo po prostu musi dojść do potrącenia pieszego. Kiedyś dla pewnego programu TV co się nazywa "jedz bezpiecznie" policjanty zrobiły akcje wyłapywania kierowców nie ustępujących pierwszeństwa pieszym na przejściu lub omijających i wyprzedzających przed oraz na przejściu. Super akcja to była, trochę mandatów rozdali, trochę ludzi wyedukowali. Akcja się skończyła, TV kamery schowała i wszystko wróciło do polskiej "normy". To trochę tak jak by straż pożarna musiała mieć specjalną jednodniową akcje w trakcie której będą się zajmować gaszeniem pożarów. |
|