|
Data: 2017-09-18 21:13:59 |
Autor: Jacek Maciejewski |
automatyczne stacje |
Dnia Mon, 18 Sep 2017 13:26:39 -0500, Pszemol napisał(a):
6. ważniejszy test bym zrobił: zatankował za $30 i sprawdził
co będzie :-) W najgorszym wypadku pompa zwolni przy
około $23 i wolniutko dopompuje, zatrzymując się na 25.000
W najlepszym wypadku dostaniesz $5 paliwa gratis :-)
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
pieniądze :) Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze zatknięcie z
tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
poprowadził za rączkę.
--
Jacek
I hate haters.
|
|
|
Data: 2017-09-18 19:33:04 |
Autor: Pszemol |
automatyczne stacje |
Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> wrote:
Dnia Mon, 18 Sep 2017 13:26:39 -0500, Pszemol napisał(a):
6. ważniejszy test bym zrobił: zatankował za $30 i sprawdził
co będzie :-) W najgorszym wypadku pompa zwolni przy
około $23 i wolniutko dopompuje, zatrzymując się na 25.000
W najlepszym wypadku dostaniesz $5 paliwa gratis :-)
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
pieniądze :) Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze zatknięcie z
tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
poprowadził za rączkę.
Tak samo działa to w Kanadzie. Trzeba się mniej więcej orientować ile
potrzebujesz kasy do zatankowania. Niedawno tankowałem w Toronto Passata,
wybrałem $75 kanadyjskich, zmieściło się $68 z hakiem, ale karta została
zablokowana na te $75. Do czasu aż stacja wyśle właściwe totalse.
W USA działa to jednak inaczej, zwykle software robi tylko wstępną
autoryzację na małą, symboliczną kwotę aby sprawdzić czy karta niekradziona
itp. Po tankowaniu idzie do banku właściwa kwota zdejmowana z karty.
Dlatego sądzę że może być tu jakaś luka w sprawie kart podarunkowych
autoryzowanych jako kredytowe - trzeba to sprawdzić!
|
|
|
Data: 2017-09-19 01:00:20 |
Autor: J.F. |
automatyczne stacje |
Dnia Mon, 18 Sep 2017 19:33:04 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> wrote:
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty.
Tak samo działa to w Kanadzie. Trzeba się mniej więcej orientować ile
potrzebujesz kasy do zatankowania.
Nie trzeba - wpisujesz duza kwote, tankujesz do woli.
Tyle tylko, ze masz te duza zablokowana przez kilka dni.
W USA działa to jednak inaczej, zwykle software robi tylko wstępną
autoryzację na małą, symboliczną kwotę aby sprawdzić czy karta niekradziona
itp. Po tankowaniu idzie do banku właściwa kwota zdejmowana z karty.
Dlatego sądzę że może być tu jakaś luka w sprawie kart podarunkowych
autoryzowanych jako kredytowe - trzeba to sprawdzić!
A po co pyta na poczatku debit or credit :-)
J.
|
|
|
Data: 2017-09-19 00:56:15 |
Autor: J.F. |
automatyczne stacje |
Dnia Mon, 18 Sep 2017 21:13:59 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Dnia Mon, 18 Sep 2017 13:26:39 -0500, Pszemol napisał(a):
6. ważniejszy test bym zrobił: zatankował za $30 i sprawdził
co będzie :-) W najgorszym wypadku pompa zwolni przy
około $23 i wolniutko dopompuje, zatrzymując się na 25.000
W najlepszym wypadku dostaniesz $5 paliwa gratis :-)
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
pieniądze :) Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze zatknięcie z
tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
poprowadził za rączkę.
Neste to nie jest finska firma ? Mozna bylo przetrenowac w kraju :-)
J.
|
|
Data: 2017-09-18 23:04:27 |
Autor: Pszemol |
automatyczne stacje |
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Mon, 18 Sep 2017 21:13:59 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Dnia Mon, 18 Sep 2017 13:26:39 -0500, Pszemol napisał(a):
6. ważniejszy test bym zrobił: zatankował za $30 i sprawdził
co będzie :-) W najgorszym wypadku pompa zwolni przy
około $23 i wolniutko dopompuje, zatrzymując się na 25.000
W najlepszym wypadku dostaniesz $5 paliwa gratis :-)
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
pieniądze :) Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze zatknięcie z
tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
poprowadził za rączkę.
Neste to nie jest finska firma ? Mozna bylo przetrenowac w kraju :-)
Myslisz, że mają ten sam proces, te same pytania?
|
|
|
Data: 2017-09-19 11:01:45 |
Autor: J.F. |
automatyczne stacje |
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oppjdr$fka$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Mon, 18 Sep 2017 21:13:59 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
pieniądze :)
Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze zatknięcie z
tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
poprowadził za rączkę.
Neste to nie jest finska firma ? Mozna bylo przetrenowac w kraju :-)
Myslisz, że mają ten sam proces, te same pytania?
Tak mysle, maja gotowe rozwiazanie, ktore wystarczy przetlumaczyc, robic od nowa byloby troche glupio dla tej setki stacji.
J.
|
|
|
Data: 2017-09-19 17:50:16 |
Autor: Cavallino |
automatyczne stacje |
W dniu 19-09-2017 o 11:01, J.F. pisze:
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oppjdr$fka$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Mon, 18 Sep 2017 21:13:59 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
pieniądze :)
Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze zatknięcie z
tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
poprowadził za rączkę.
Neste to nie jest finska firma ? Mozna bylo przetrenowac w kraju :-)
Myslisz, że mają ten sam proces, te same pytania?
Tak mysle, maja gotowe rozwiazanie, ktore wystarczy przetlumaczyc, robic od nowa byloby troche glupio dla tej setki stacji.
Jest mały problem - Neste już nie istnieje.
|
|
|
Data: 2017-09-19 19:11:37 |
Autor: J.F. |
automatyczne stacje |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oprebo$oun$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 19-09-2017 o 11:01, J.F. pisze:
Dnia Mon, 18 Sep 2017 21:13:59 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
pieniądze :)
Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze zatknięcie z
tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
poprowadził za rączkę.
Neste to nie jest finska firma ? Mozna bylo przetrenowac w kraju :-)
Myslisz, że mają ten sam proces, te same pytania?
Tak mysle, maja gotowe rozwiazanie, ktore wystarczy przetlumaczyc, robic od nowa byloby troche glupio dla tej setki stacji.
Jest mały problem - Neste już nie istnieje.
Ale stacje istnieja. Tylko sie nazywaja eMila.
No - nie wszystkie, co najmniej jedna zlikwidowali.
J.
|
|
|
Data: 2017-09-20 10:50:49 |
Autor: T. |
automatyczne stacje |
W dniu 2017-09-19 o 19:11, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oprebo$oun$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 19-09-2017 o 11:01, J.F. pisze:
Dnia Mon, 18 Sep 2017 21:13:59 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
pieniądze :)
Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze zatknięcie z
tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
poprowadził za rączkę.
Neste to nie jest finska firma ? Mozna bylo przetrenowac w kraju :-)
Myslisz, że mają ten sam proces, te same pytania?
Tak mysle, maja gotowe rozwiazanie, ktore wystarczy przetlumaczyc, robic od nowa byloby troche glupio dla tej setki stacji.
Jest mały problem - Neste już nie istnieje.
Ale stacje istnieja. Tylko sie nazywaja eMila.
No - nie wszystkie, co najmniej jedna zlikwidowali.
J.
Neste się sprzedało w Polsce Shellowi. Nie ma.
T.
|
|
|
Data: 2017-09-20 11:41:22 |
Autor: J.F. |
automatyczne stacje |
Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59c22bea$0$639$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-09-19 o 19:11, J.F. pisze:
Neste to nie jest finska firma ? Mozna bylo przetrenowac w kraju :-)
Myslisz, że mają ten sam proces, te same pytania?
Tak mysle, maja gotowe rozwiazanie, ktore wystarczy przetlumaczyc, robic od nowa byloby troche glupio dla tej setki stacji.
Jest mały problem - Neste już nie istnieje.
Ale stacje istnieja. Tylko sie nazywaja eMila.
No - nie wszystkie, co najmniej jedna zlikwidowali.
Neste się sprzedało w Polsce Shellowi. Nie ma.
We Wroclawiu kojarze 4 ich stacje.
Dwie sie teraz dumnie nazywaja "Shell SelfService.
Jedna nazywa sie eMila.
Jedna ... stala naprzeciwko duzej stacji Shella, wiec dzis sladu po niej nie ma :-)
J.
|
|