Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   automatyczne stacje

automatyczne stacje

Data: 2017-09-19 15:53:32
Autor: Yeti Siedzinski
automatyczne stacje
On Tuesday, September 19, 2017 at 9:18:28 AM UTC-7, Zenek Kapelinder wrote:
No inchuj ze tak maja. Dla mnie moze byc tam wymog komisyjnego oddania moczu przed tankowaniem samochodu. Nie wybieram sie tam. Poza tym jakis idiotyczny sposob tankowania. Najpierw kupic karte, dobrze ze nie zdrapka, a potem tankowac. Paliwo kupuje z starodawny sposob. Podjezdzam pod dystrybutor i wlewam za piec dych. Staram sie mniej wiecej trafic w piec dych. Ide do kasy i daje piec dych. Jak jest 7 groszy wiecej to dokladam 7 groszy jak 5 groszy mniej to czekam na moje 5 groszy. Wychodze, wsiadam do samochodu i zapominam na miesiac o tankowaniu. Na innym filmiku tego samego goscia jest jak robia w usa przegld. I to mi sie podobalo.

Hehe. W USA tez sie tak da tylko w innej kolejnosci. Podjezdzasz, Idziesz do kasy i dajesz piec dych. Wracasz do auta i tankujesz (samo sie zatrzyma na kwocie "piec dych". Na koniec mozesz jeszcze kwitek wydrukowac (lub nie). I jedziesz...  Zdrapek i innych kart kupowac nie warto... Za to placac normalna kredytowa jest jeszcze latwiej bo nie trzeba isc do goscia... (czyli tak jak na Neste w PL)

Data: 2017-09-19 16:19:23
Autor: Zenek Kapelinder
automatyczne stacje
A z ZSRR sie smiali i wprowadzili ich system. W ZSRR poza miastami kupowalo sie paliwo tak ze trzeba bylo podjechac pod dystrybutor i wsadzoc pistolet w dziure. Potem isc do budki zaplacic. Placilo sie za okreslona ilosc. Jak sie szlo do samochodu to pompa juz dzialala i paliwo lalo sie do baku. Jak sie zaplacilo za mniej to ok. Ale jak za wiecej to nadmiar sie wylewal z baku i nie mozna bylo tego zatrzymac.

Data: 2017-09-19 23:43:50
Autor: Pszemol
automatyczne stacje
"Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> wrote in message news:57ce968a-d547-4319-8273-2d0cc1ad0be7googlegroups.com...
A z ZSRR sie smiali i wprowadzili ich system. W ZSRR poza miastami kupowalo sie paliwo tak ze trzeba bylo podjechac pod dystrybutor i wsadzoc pistolet w dziure. Potem isc do budki zaplacic. Placilo sie za okreslona ilosc. Jak sie szlo do samochodu to pompa juz dzialala i paliwo lalo sie do baku. Jak sie zaplacilo za mniej to ok. Ale jak za wiecej to nadmiar sie wylewal z baku i nie mozna bylo tego zatrzymac.

Nie wiem kiedy tak było ale przecież wszystkie pistolety
mają dziś zawór który aktywujesz cynglem...
W niektórych rejonach geograficznych nie masz nawet
blokady tego cyngla, musisz ciągle go ściskać aby paliwo
się lało a w innych jest tylko zabezpieczenie aby cyngiel
nie był zgnieciony przed włączeniem pompy bo się nie włączy.

Data: 2017-09-20 10:17:30
Autor: RadoslawF
automatyczne stacje
W dniu 2017-09-20 o 06:43, Pszemol pisze:

A z ZSRR sie smiali i wprowadzili ich system. W ZSRR poza miastami kupowalo sie paliwo tak ze trzeba bylo podjechac pod dystrybutor i wsadzoc pistolet w dziure. Potem isc do budki zaplacic. Placilo sie za okreslona ilosc. Jak sie szlo do samochodu to pompa juz dzialala i paliwo lalo sie do baku. Jak sie zaplacilo za mniej to ok. Ale jak za wiecej to nadmiar sie wylewal z baku i nie mozna bylo tego zatrzymac.

Nie wiem kiedy tak było ale przecież wszystkie pistolety
mają dziś zawór który aktywujesz cynglem...

Tam nie było pistoletu, był tylko koniec węża.


Pozdrawiam

Data: 2017-09-20 10:59:50
Autor: T.
automatyczne stacje
W dniu 2017-09-20 o 01:19, Zenek Kapelinder pisze:
A z ZSRR sie smiali i wprowadzili ich system. W ZSRR poza miastami kupowalo sie paliwo tak ze trzeba bylo podjechac pod dystrybutor i wsadzoc pistolet w dziure. Potem isc do budki zaplacic. Placilo sie za okreslona ilosc. Jak sie szlo do samochodu to pompa juz dzialala i paliwo lalo sie do baku. Jak sie zaplacilo za mniej to ok. Ale jak za wiecej to nadmiar sie wylewal z baku i nie mozna bylo tego zatrzymac.


I od czasu do czasu przyjeżdżał samochód z piaskiem i wysypywał na te plamy po paliwie. Biedni byli ci, co mieli vouchery na paliwo w dużych nominałach. Miałeś 50, pompa wydawała 50 (choćbyś miał lać pod podwozie). :-)
T.

Data: 2017-09-20 11:00:43
Autor: T.
automatyczne stacje
W dniu 2017-09-20 o 00:53, Yeti Siedzinski pisze:
On Tuesday, September 19, 2017 at 9:18:28 AM UTC-7, Zenek Kapelinder wrote:
No inchuj ze tak maja. Dla mnie moze byc tam wymog komisyjnego oddania moczu przed tankowaniem samochodu. Nie wybieram sie tam. Poza tym jakis idiotyczny sposob tankowania. Najpierw kupic karte, dobrze ze nie zdrapka, a potem tankowac. Paliwo kupuje z starodawny sposob. Podjezdzam pod dystrybutor i wlewam za piec dych. Staram sie mniej wiecej trafic w piec dych. Ide do kasy i daje piec dych. Jak jest 7 groszy wiecej to dokladam 7 groszy jak 5 groszy mniej to czekam na moje 5 groszy. Wychodze, wsiadam do samochodu i zapominam na miesiac o tankowaniu. Na innym filmiku tego samego goscia jest jak robia w usa przegld. I to mi sie podobalo.

Hehe. W USA tez sie tak da tylko w innej kolejnosci. Podjezdzasz, Idziesz do kasy i dajesz piec dych. Wracasz do auta i tankujesz (samo sie zatrzyma na kwocie "piec dych". Na koniec mozesz jeszcze kwitek wydrukowac (lub nie). I jedziesz...

Zdrapek i innych kart kupowac nie warto... Za to placac normalna kredytowa jest jeszcze latwiej bo nie trzeba isc do goscia... (czyli tak jak na Neste w PL)

A co się dzieje, jak dajesz 50, idziesz do auta, a tam się okazuje, że zmieściło się za 40? Zostaje jako napiwek?
T.

Data: 2017-09-20 12:38:15
Autor: Pszemol
automatyczne stacje
T. <kuki543@interia.pl> wrote:
W dniu 2017-09-20 o 00:53, Yeti Siedzinski pisze:
On Tuesday, September 19, 2017 at 9:18:28 AM UTC-7, Zenek Kapelinder wrote:
No inchuj ze tak maja. Dla mnie moze byc tam wymog komisyjnego oddania
moczu przed tankowaniem samochodu. Nie wybieram sie tam. Poza tym jakis
idiotyczny sposob tankowania. Najpierw kupic karte, dobrze ze nie
zdrapka, a potem tankowac. Paliwo kupuje z starodawny sposob.
Podjezdzam pod dystrybutor i wlewam za piec dych. Staram sie mniej
wiecej trafic w piec dych. Ide do kasy i daje piec dych. Jak jest 7
groszy wiecej to dokladam 7 groszy jak 5 groszy mniej to czekam na moje
5 groszy. Wychodze, wsiadam do samochodu i zapominam na miesiac o
tankowaniu. Na innym filmiku tego samego goscia jest jak robia w usa
przegld. I to mi sie podobalo.

Hehe. W USA tez sie tak da tylko w innej kolejnosci. Podjezdzasz,
Idziesz do kasy i dajesz piec dych. Wracasz do auta i tankujesz (samo
sie zatrzyma na kwocie "piec dych". Na koniec mozesz jeszcze kwitek
wydrukowac (lub nie). I jedziesz...

Zdrapek i innych kart kupowac nie warto... Za to placac normalna
kredytowa jest jeszcze latwiej bo nie trzeba isc do goscia... (czyli tak
jak na Neste w PL)

A co się dzieje, jak dajesz 50, idziesz do auta, a tam się okazuje, że zmieściło się za 40? Zostaje jako napiwek?

Pewnie wracasz do kiosku po resztę. Dlatego ludzie używają automatu z kartą
czytaną przy pompie.

Data: 2017-09-21 08:29:23
Autor: Mirek Ptak
automatyczne stacje
W dniu 2017-09-20 o 14:38, Pszemol pisze:
Pewnie wracasz do kiosku po resztę. Dlatego ludzie używają automatu z kartą
czytaną przy pompie.

Niekoniecznie. Tankowałem przed oddaniem samochodu na Shellu przy O'Hare (nie nie odwiedzałem Jackowa - nikogo tam nie znam :) - byłem na meczu W Green Bay) i to była jedna z tych stacji, które nie akceptowały mojej karty przy dystrybutorze. Poszedłem do kantorka, gdzie sprzedawca założył mi blokadę na bodaj $50, zatankowałem za mniej i taka kwota potem pojawiła mi się na rachunku zdejmując blokadę.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2017-09-21 09:47:30
Autor: J.F.
automatyczne stacje
Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59c35c43$0$15190$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-09-20 o 14:38, Pszemol pisze:
Pewnie wracasz do kiosku po resztę. Dlatego ludzie używają automatu z kartą
czytaną przy pompie.

Niekoniecznie. Tankowałem przed oddaniem samochodu na Shellu przy O'Hare (nie nie odwiedzałem Jackowa - nikogo tam nie znam :) - byłem na meczu W Green Bay) i to była jedna z tych stacji, które nie akceptowały mojej karty przy dystrybutorze. Poszedłem do kantorka, gdzie sprzedawca założył mi blokadę na bodaj $50, zatankowałem za mniej i taka kwota potem pojawiła mi się na rachunku zdejmując blokadę.

Na tych polskich bylych Neste podobnie to dziala - wsadzasz karte, wpisujesz kwote, zaklada blokade, po tankowaniu wsadzasz poraz drugi, obciaza wlasciwą kwota.
Blokada znika - choc glowy nie dam kiedy dokladnie znika - chyba po paru dniach.

Na to drugie wsadzenie automat nalega, ale tak samo dziala jak sie drugi raz nie wsadzi.

J.

Data: 2017-09-21 10:11:51
Autor: Cavallino
automatyczne stacje
W dniu 21-09-2017 o 09:47, J.F. pisze:

Na tych polskich bylych Neste podobnie to dziala - wsadzasz karte, wpisujesz kwote, zaklada blokade, po tankowaniu wsadzasz poraz drugi,

Nieprawda, nic po raz drugi nie wsadzasz.
Sam z siebie obciąża kwotą właściwą, inną niż pierwotna blokada.

Czy na Neste czy na Emili - działa właśnie tak.

Data: 2017-09-21 19:55:28
Autor: Tomasz Pyra
automatyczne stacje
Dnia Thu, 21 Sep 2017 10:11:51 +0200, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-09-2017 o 09:47, J.F. pisze:

Na tych polskich bylych Neste podobnie to dziala - wsadzasz karte, wpisujesz kwote, zaklada blokade, po tankowaniu wsadzasz poraz drugi,

Nieprawda, nic po raz drugi nie wsadzasz.
Sam z siebie obciąża kwotą właściwą, inną niż pierwotna blokada.

Czy na Neste czy na Emili - działa właśnie tak.

Na Neste trzeba wrócić z kartą drugi raz, jak się chce dostać paragon.
Jak się nie chce paragonu to nie trzeba wracać.

Data: 2017-09-22 08:03:56
Autor: Cavallino
automatyczne stacje
W dniu 21-09-2017 o 19:55, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 21 Sep 2017 10:11:51 +0200, Cavallino napisał(a):

W dniu 21-09-2017 o 09:47, J.F. pisze:

Na tych polskich bylych Neste podobnie to dziala - wsadzasz karte,
wpisujesz kwote, zaklada blokade, po tankowaniu wsadzasz poraz drugi,

Nieprawda, nic po raz drugi nie wsadzasz.
Sam z siebie obciąża kwotą właściwą, inną niż pierwotna blokada.

Czy na Neste czy na Emili - działa właśnie tak.

Na Neste trzeba wrócić z kartą drugi raz, jak się chce dostać paragon.

Ale niekoniecznie z płatniczą.
Jakąkolwiek co Cię zidentyfikuje.

Na Emili wydruk paragonu jest z menu, nie trzeba nic wkładać.
Tak czy tak - nie ma to żadnego związku z kwotą transakcji.

Data: 2017-09-21 11:08:04
Autor: T.
automatyczne stacje
W dniu 2017-09-21 o 09:47, J.F. pisze:
Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59c35c43$0$15190$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-09-20 o 14:38, Pszemol pisze:
Pewnie wracasz do kiosku po resztę. Dlatego ludzie używają automatu z kartą
czytaną przy pompie.

Niekoniecznie. Tankowałem przed oddaniem samochodu na Shellu przy O'Hare (nie nie odwiedzałem Jackowa - nikogo tam nie znam :) - byłem na meczu W Green Bay) i to była jedna z tych stacji, które nie akceptowały mojej karty przy dystrybutorze. Poszedłem do kantorka, gdzie sprzedawca założył mi blokadę na bodaj $50, zatankowałem za mniej i taka kwota potem pojawiła mi się na rachunku zdejmując blokadę.

Na tych polskich bylych Neste podobnie to dziala - wsadzasz karte, wpisujesz kwote, zaklada blokade, po tankowaniu wsadzasz poraz drugi, obciaza wlasciwą kwota.
Blokada znika - choc glowy nie dam kiedy dokladnie znika - chyba po paru dniach.

Na to drugie wsadzenie automat nalega, ale tak samo dziala jak sie drugi raz nie wsadzi.

J.

Na Neste to przysyłali zwrot nadpłaconej kasy gdzieś tak po miesiącu...
T.

automatyczne stacje

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona