| Data: 2016-01-12 05:39:21 | |
| Autor: Olivander | |
| awtamat | |
|
Kolega przyjechał na tegorocznie opóźniony specjalnie dla Orkiestry - Trójmiejski Przejazd Mikołajów Na Rowerach na własnoręcznie złożonym rowerze z zainstalowaną Sachs Duomatic,
no i się ciut zakochałem w tym urządzeniu, obsesyjnie czytam o kiksziftach i automatach. Do tej pory wiedziałem tyle, co każdy z nas, dłubaczy, czyli że są, znałem niektóre nazwy (Sachs Duomatic stary z lubrykatorem i nowy bez, Sturmeyowski S2D, SRAMiany Automatix) i jak wielu zlekceważyłem przeciwnika ("co tam tylko dwa biegi, skoro mogę mieć dwadzieścia dwa"), ale teraz mogłem popatrzyć jak toto działa i mnie wzięło. Oczywiście nie będę zamawiał i ściągał za 100Eur oryginalnego Sachsa z lat 70tych, ani kupował za 300zł Sturmey'a (czasem eksplodują, mają inne awarie) ani Automatixa (najczęściej na 28 szprych i też czasem BUM!), ale liczę, że prędzej czy później trafi mi w ręce muczo tańsza, za to sprawdzona w boju, bo używana okazja, a wtedy któryś mój rower zostanie ab- (lub raczej dałn) grejdowany. A do Was, Dear All, mam pytanie. Znacie jakieś chińskie generyczne tańsze odpowiedniki wymienionych cudaków? (uprzedzając, Dekatlon sprzedaje pod własną marką SRAM) Musi być z hamulcem typu torpedo, albo kikszift albo automat, byle było zero linek i zero klamek? Czy na całym wesołym świecie są tylko trzy w/w, a cała konkurencja polega tylko na wyborze koloru i ilości dziurek na szprychy? Tomek |
|