Data: 2011-10-11 12:35:09 | |
Autor: Wilk | |
bagaz w turystyce | |
On 11 Paź, 21:06, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
spotkalem w tej Afryce Bo jak wiadomo w Afryce bez błotników ani rusz, leje codziennie :)) do tego cienki spiwor Bo w Afryce nietrudno o odmrożenia :) Przy okazji - jako glos w dyskusji - link do jeszcze nigdzie nie Lubisz tak jeździć, nie możesz się obejść bez kupy gratów - Twoja sprawa. Tylko nie próbuj tu tworzyć wrażenia, że "prawdziwi podróżnicy" to tylko ci co targają ogromne bagaże. W 15kg da się spokojnie spakować na wyprawę przez całą Afrykę, a jak ktoś nie jest wybredny - to zejdzie poniżej 10kg (mowa tu o wyjeździe z pełną samodzielnością noclegowo-żywieniową). Polecam stronę byłych preclowiczów - Renaty Gołębiowskiej i Pawła Paronia, którzy na wyprawie 15tys km przez pół Azji i Australii mieli bagażu właśnie w granicach 15kg: http://paron.za.pl/ A są i ludzie, którzy przeprawiali się przez miesiąc przez Pamir i Karakorum z bagażem na poziomie 7kg Podróżowanie - to się ma /nie ma w swojej duszy, a nie w ilości przewożonego bagażu -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-10-11 21:46:55 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bagaz w turystyce | |
In article <c93a37a0-ff41-464c-8c32-f889196fb6d6@i33g2000yqm.googlegroups.com>,
Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote: On 11 Paź, 21:06, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote: Oj, Wilku, Wilku. Co ty mozesz wiedziec o Afryce? Przypominam, ze nigdy tam nie byles (pomijajac twoj tryumfakny wjazd do Kairu, gdzie masz warunki srodziemnomorskie). Czy mam tu przypominac bzdury ktore serwowales PRZED moja wycieczka? Lubisz tak jeździć, nie możesz się obejść bez kupy gratów - Twoja Ale ja nie probuje tworzyc zadnego wrazenia. Choc faktycznie - dla mnie jazda na czas to nie sa podroze. W 15kg da się Ha, ha, ha. No chyba ze masz wsparcie z powietrza. a jak ktoś nie jest Wilku, nie wiesz o czym mowisz. Nie kompromituj sie. Polecam stronę byłych Jechali przez tygodniami przez odludzia z 15 kilogramowym bagazem? Chyba cos zle zrozumiales. A są i ludzie, którzy przeprawiali się przez miesiąc przez Pamir i Powiedz to Piotrowi Strzezyszowi. Albo Milaniakowi. He, he. Owszem, ale rowniez podrozowanie nijak nie ma sie do ilosci przejezdzanych dziennie kilometrow. TA |
|
Data: 2011-10-11 13:37:44 | |
Autor: Wilk | |
bagaz w turystyce | |
On 11 Paź, 21:46, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Wilku, nie wiesz o czym mowisz. Znowu osobisty atak, niczym nie sprowokowany i bez jakichkolwiek rzeczowych argumentów, nie stać Cię na napisanie jednej wypowiedzi w moim kierunku bez plucia. Zostawiam to bez jakichkolwiek inwektyw, każdy sobie sam oceni Twoje zachowanie, udowadniasz n-ty raz że rozmowa z Tobą nie ma sensu, jeśli w kolejnej wypowiedzi znowu zachowasz się w taki sposób - mojej odpowiedzi już nie będzie. Jechali przez tygodniami przez odludzia z 15 kilogramowym bagazem? Nie jechałeś na azymut przez Saharę, tylko szosą do Chartumu i miałeś możliwość zaopatrzenia się w jedzenie i wodę wielokrotnie. Na Twój bagaż nie składały się zapasy żywnościowe na miesiąc - tylko zwykłe rzeczy; na zdjęciach wyraźnie widać, że Twój rower na końcu trasy w Chartumie jest tak samo obładowany jak i wcześniej. Jazda w prawdziwe odludzia (typu np. Mongolia czy Kamczatka) to zupełnie inna sprawa, to są wyprawy ekstremalne, na które mało kto się porywa; wymagają przewożenia jedzenia na dłuższy czas i o takich tu nie rozmawiamy. Powiedz to Piotrowi Strzezyszowi. Albo Milaniakowi. A to, że Piotr Strzeżysz i Milaniak jeżdżą z większym bagażem automatycznie oznacza, że nie da się z małym? ;)) Ja czytałem wiele relacji ludzi którzy robili wielkie trasy z malutkim bagażem. To, że to nie mieści się w wyobrażeniach Twoich i innych osób - nie spowoduje, że da się zaprzeczać faktom. Owszem, ale rowniez podrozowanie nijak nie ma sie do ilosci Nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Natomiast Ty wielokrotnie pisałeś, że pokonywanie dużych ilości kilometrów z podróżowaniem nie ma nic wspólnego. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-10-11 22:56:01 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bagaz w turystyce | |
In article <471a8e9b-6cf4-4577-9bc7-c09694e4dc4d@m15g2000vbk.googlegroups.com>,
Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote: On 11 Paź, 21:46, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:Sprowokowany twoimi kretynskimi jak zwykle uwagami. i bez jakichkolwiek Argumenty wyciales. Nie potrafisz wycinac cytatow? Pewnie nie. nie stać Cię na napisanie jednej wypowiedzi w Plucie? Juz samo uzycie tego slowa nie jest neutralne. Zostawiam to bez jakichkolwiek inwektyw, Mam nadzieje. Bo po raz kolejny wypowiadasz sie z duza pewnoscia o sprawach o ktorych nie masz pojecia. Ale zanim tam pojechales przestrzegales mnie, ze tam tylko piasek i piasek. I to zupelnie inny niz ten w Europie. I tym podobne bzdury. i miałeś Ale w zasadzie nigdy nie widzialem GDZIE i KIEDY znajde nastepny sklep. Na TwójAle nie chodzilo o zapasy zywieniowe a caly ekwipunek. Zarowno rowerowy jak i fotograficzny - a na tym najbardziej mi zalezo. Najblizsze takie sklpey mialem w odleglosci kilku tysiecy kilometrow. Nawet w Chartumie takich nie ma. na zdjęciach wyraźnie widać, że Twój rower na końcu trasy w E, ubylo mi ze kilka kilo. Zostawilem np. jedna pare sandalow, zuzylem caly zaps chusteczek, zostawilem jeden statyw (byl polamany), itd. Jazda w prawdziwe odludzia (typu np. Mongolia czy Kamczatka) to zupełnie inna sprawa, to Rozmawiamy tez o tym, ze ty sie nie 'porwales' na 'ektramalna wyprawe do Afryki'. Znaczy cienias jestes, czy czak Noris? Owszem, da sie, pod warunkiem, ze masz wsparcie z zewntatrz, albo dysponujesz wysokim funduszem reprezentacyjnym. Kropka.
Bo to ja napisalem. Ty napisales cos o bagazu. Natomiast Ty wielokrotnie Owszem. Troche przekrecasz, ale powiem to raz jeszcze - wyjazdy w twoim i podobnym stylu (ten kolarz, o ktorym pisalem) sa blizsze maratonom, niz podrozom/przygodzie. TA |
|
Data: 2011-10-11 14:00:39 | |
Autor: Wilk | |
bagaz w turystyce | |
On 11 Paź, 22:56, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Sprowokowany twoimi kretynskimi jak zwykle uwagami. EOT -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-10-12 18:55:33 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bagaz w turystyce | |
In article <471a8e9b-6cf4-4577-9bc7-c09694e4dc4d@m15g2000vbk.googlegroups.com>,
Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote: On 11 Paź, 21:46, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote: > Powiedz to Piotrowi Strzezyszowi. Albo Milaniakowi. I twoim ulubiencom, braciom Duszak. A takze kol. Pontkowi i wielu innym. Bo przeciez kilka dni temu zarzucales mi ze duzy bagaz swiadczy o braku doswiadczenia. Ale pewnie juz o tym nie pamietasz. Bo czesto zmieniasz argumenty (o 180 stopni) w zaleznosci od humoru. TA PS To jak czytujesz tego Pana Samochodzika czy nie? I czy w twoim przypadku swiadczy to infantylizmie czy tez nie? BPMSPANC |
|
Data: 2011-10-23 21:50:55 | |
Autor: Roberto | |
bagaz w turystyce | |
Natomiast Ty wielokrotnie
pisałeś, że pokonywanie dużych ilości kilometrów z podróżowaniem nie ma nic wspólnego. Co jest absolutnie prawdą. Wiele razy pokonywałem dziennie 200 km po gładkim asfalcie i wówczas 10 razy mniej widziałem niż wtedy kiedy dzienny dystans wynosił nieco ponad 20 km ale po terenie. Bo dla jednych sama jazda na rowerze jest podróżowaniem a dla innych podróżowanie to poznawanie ludzi, zabytków, kultury. -- |
|
Data: 2011-10-13 10:15:39 | |
Autor: cytawa | |
bagaz w turystyce | |
Wilk pisze:
do tego cienki spiwor Zebys sie nie zdziwil. W tropikach z uwagi na wyzowa pogode sa najwieksze amplitudy temperatur. Podobno i przymrozki sie zdarzaja. W lecie, w nocy na Sacharze temperatury spadaja do ok. 10 stopni. Jan Cytawa |
|
Data: 2011-10-13 12:20:33 | |
Autor: mt | |
bagaz w turystyce | |
cytawa pisze:
Wilk pisze: Akurat w "tropikach" to głównie układy niżowe dominują i amplitudy dobowe są stosunkowo niewielkie :) Ale zgadza się, że w grupie klimatów suchych w podtypie pustynnym amplitudy są znaczne, chociaż Sahara pod względem temperatur minimalnych jest stosunkowo ciepła ;) -- marcin |
|
Data: 2011-10-13 12:39:04 | |
Autor: cytawa | |
bagaz w turystyce | |
mt pisze:
Akurat w "tropikach" to głównie układy niżowe dominują i amplitudy Piszac tropiki mialem na mysli okolice zwrotnikowe. Sachara do nich nalezy. Jak mnie pamiec ze szkoly nie myli to zrotniki sa wyzowe a rownik nizowy. Jan Cytawa |
|
Data: 2011-10-13 13:02:00 | |
Autor: mt | |
bagaz w turystyce | |
cytawa pisze:
mt pisze: No w dużym uproszczeniu zgadza się, aczkolwiek klimaty tropikalne związane są ze strefą równikową a nie zwrotnikową :) Dobra, nie ma co za bardzo od tematu wątku odbiegać. -- pozdrawiam marcin |
|
Data: 2011-10-13 15:53:19 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bagaz w turystyce | |
In article <j766nb$pc$1@news.lublin.pl>,
cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote: Wilk pisze:W zasadzie _Saharze_. Co do Afryki to Wilk jak zwykle generalizuje (nie wiem czy wynika to jego ignorancji, czy to kolejna figura erystyczna), bo to zalezy od regionu. W takiej poludniowej Afryce bywa w lecie naprawde zimno (ze sniegiem i mrozem wlacznie). Podobnie w zimie w polnocnej Afryce. Podczas poprzednich wycieczek w te rejony zdarzaly mi sie b. zimne nocy z temperaturami kilkustopniowymi nad ranem (na Pustyni Zachodniej). Jak jechalem wzdluz Nilu to oczywiscie bylo cieplej, ale bez przesady. W cienkim spiworze sie marzne. Chyba, ze ktos lubi zakladac wszytsko co ma na siebie. TA |
|
Data: 2011-10-15 14:19:16 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bagaz w turystyce | |
In article <Titus_Atomicus-258076.15531813102011@newsfeed.onet.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: In article <j766nb$pc$1@news.lublin.pl>, Tu mialem na mysli Gorny i Srodkowy Egipt, na zachod od Nilu -- -- -- >>>>>> Podczas poprzednich wycieczek w te rejony zdarzaly mi sie b. zimne nocy z temperaturami kilkustopniowymi nad ranem (na Pustyni Zachodniej). A tutaj te egipsko-sudanska wycieczke-- -- ->>>>> Jak jechalem wzdluz Nilu to oczywiscie bylo cieplej, ale bez przesady. W cienkim spiworze sie marzne. Chyba, ze ktos lubi zakladac wszytsko co ma na siebie. No i przypominam raz jeszcze, zeby nie popadac w stereotypy, ze Afryka to tylko Murzynek Bambo pod palma. Zwlaszcza ze i wysokie gory w Afryce to nie rzadkosc (Atlas, Wyzyna Abisynska, czy Kilimangaro, Mt Kenia i Ruwenzori na rowniku). Tak ze z ta ironia Wilk trafil calkiem kula w plot. Niby taki ogooglany, a luki w wyksztalceniu na poziomie szkoly podstawowej. TA |
|
Data: 2011-10-23 21:43:52 | |
Autor: Roberto | |
bagaz w turystyce | |
Podróżowanie - to się ma /nie ma w swojej duszy, a nie w ilości przewożonego bagażu Ale dusza ani mnie nie ogrzeje, ani nie nakarmi, ani nie osłoni od deszczu. -- |
|
Data: 2011-10-23 13:39:17 | |
Autor: Wilk | |
bagaz w turystyce | |
On 23 Paź, 21:43, "Roberto" <rostrow...@interia.pl> wrote:
> Podróżowanie - to się ma /nie ma w swojej duszy, a nie w ilości Przejrzałeś zdjęcia Toosha który z 3kg przejechał Alpy nocując tylko pod namiotem? ;)) To tylko i wyłącznie kwestia osobistego podejścia. Jeden musi mieć pełen komfort na noclegu, drugi natomiast preferuje większy komfort jazdy na rowerze kosztem niewygód na biwaku. I oboje dalej jak najbardziej są podróżnikami. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-10-24 02:53:48 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bagaz w turystyce | |
In article <1120fe94-c974-422a-8895-ea367ba020ec@c1g2000vbw.googlegroups.com>,
Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote: On 23 Paź, 21:43, "Roberto" <rostrow...@interia.pl> wrote:Doprawdy? Ale Wilku, ty juz w tym i innych watkach o swoich doswiadczeniach nt bagazu sie wypowiedziales. Dlaczego wciaz jeszcze sie wcinasz z jakimis obcymi przykladami? Jestes nie tylko nudny, ale i namolny. To tylko i wyłącznie kwestia osobistego podejścia. Jeden musi miećOczywiscie pod warunkiem, ze jeden i drugi bedzie twoim, jak to okreslasz 'kumplem'. Ja sie nie lapie. :-( W kwestii formalnej _obydwaj_. Gdzie konczyles podstawowke? TA |
|
Data: 2011-10-24 07:01:53 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
bagaz w turystyce | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
In article <1120fe94-c974-422a-8895-ea367ba020ec@c1g2000vbw.googlegroups.com>,[...] > To tylko i wyłącznie kwestia osobistego podejścia. Jeden musi mieć Moze Wilk chcial zasugerowac, ze jeden z nich jest baba, har har... -- rmikke -- |
|
Data: 2011-10-24 15:50:59 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bagaz w turystyce | |
In article <j832h1$2i5$1@inews.gazeta.pl>,
"Ryszard Mikke" <rmikke@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > In article > <1120fe94-c974-422a-8895-ea367ba020ec@c1g2000vbw.googlegroups.com>,Mhm. To by wyjasnialo te omylke. Zreszt, byc moze do glosu doszla wilkowa podswiadomosc. TA |
|
Data: 2011-10-24 23:21:52 | |
Autor: #:-) gps | |
bagaz w turystyce | |
Mhm. Wiesz, trochę to wsiowe jest, co piszesz. Od strony poprawności językowej, zdanie Michała jest OK. Jest o tyle lepsze od Twojego harkania, że uwzględnił fakt, że dziewczyny też jeżdżą na rowerach i choć spora ich część cierpi na syndrom odpryśniętego lakieru na tipsie, to są wśród nich i takie, które wykasowałyby niejednego facia w trasie swoim zapałem, odpornością i siłą. #:-) gps |
|