Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   bagaz w turystyce

bagaz w turystyce

Data: 2011-10-23 18:46:52
Autor: Roberto
bagaz w turystyce
> Ale ciekawe jak inni, z tych co jezdza na dluzsze (czasowo, a nie

kilometrowo) wycieczki sobie z tym radza.

Znaczy, ograniczaja wszystko do minimum (np. namiot typu norka, i do

tego jednopowlokowy), dwie pary majtek, i do tego kompakt zamiast

aparatu?

Czy tez jednak maja nieco wiekszy bagaz? OK, mozna w ten sposob

zaoszczedzic moze z 5-10 kilo.

Owszem spotkalem w tej Afryce kogos na ksztalt Wilka. Mial lekki rower,

nawet bez blotnikow, do tego cienki spiwor, dwie butelki na wode,

multitoolsa i latki, i maly plecaczek.

Ale on nie nastawial sie na biwakowanie, i podziwanie okolicy, tylko

wlasnie duze dzienne przebiegi i spanie po lokandach.

Jeżdże od 12 lat na wyprawy 2-3 tygodniowe i tylko na wyprawach 2-3 dniowych ograniczam się minimalistycznie. Przy długotrwałych wyprawach najważniejszy jest komfort a komfort uzyskuje się tylko mając dużo szpeju. Przy minimalistycznym podejściu wystarczą 2-3 dniowe deszcze aby cała odzież była brudna i mokra a wówczas w najlepszym przypadku odechciewa się jazdy a w najgorszym podupada się na zdrowiu.
W myśl powyższej zasady także namiot jest na tyle komfortowy aby można było cały deszczowy dzień w nim przesiedzieć lub swobodnie ugotować gdy na dworze pada i wieje.
Także i karimatkę czy alumatę zastępuję nieco cięższą ale komfortową matą samopompującą.


--


bagaz w turystyce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona