Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   bagażnik na sztyce

bagażnik na sztyce

Data: 2015-06-29 18:47:03
Autor: Piotr Rogoza
bagażnik na sztyce
Dnia Mon, 29 Jun 2015 18:48:59 +0200, Sokol napisał(a):

Pewnie temat przewinął się wielokroć. :)
Ale mam problem - poradźcie jaki bagażnik na sztyce kupić aby był
solidny i sie nie "gibał" na boki :)

Ja mam Authora ACR-149:
http://velo.pl/akcesoria/bagazniki/author/acr-149
Do niego możesz dokupić:
http://velo.pl/akcesoria/bagazniki/author/acr-s149

Jest na śruby, dobrze się trzyma. Efekt gibania występuje bo po prostu masz coś z tyłu. Sam bagażnik mocno siedzi. Ja mocowałem do ramy, bo miałem kilka cm nadmiaru.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2015-06-29 21:09:47
Autor: mbut
bagaĹźnik na sztyce
W dniu 29.06.2015 o 20:47, Piotr Rogoza pisze:
Dnia Mon, 29 Jun 2015 18:48:59 +0200, Sokol napisał(a):

Pewnie temat przewinął się wielokroć. :)
Ale mam problem - poradźcie jaki bagażnik na sztyce kupić aby był
solidny i sie nie "gibał" na boki :)

Ja mam Authora ACR-149:
http://velo.pl/akcesoria/bagazniki/author/acr-149
Do niego możesz dokupić:
http://velo.pl/akcesoria/bagazniki/author/acr-s149

Jest na śruby, dobrze się trzyma. Efekt gibania występuje bo po prostu
masz coś z tyłu. Sam bagażnik mocno siedzi. Ja mocowałem do ramy, bo
miałem kilka cm nadmiaru.


Również taki bagażnik miałem i byłem z niego bardzo zadowolony

Data: 2015-06-29 21:21:29
Autor: Prot Ogenes
bagaĹźnik na sztyce
On 2015-06-29 20:47, Piotr Rogoza wrote:
Dnia Mon, 29 Jun 2015 18:48:59 +0200, Sokol napisał(a):

Pewnie temat przewinął się wielokroć. :)
Ale mam problem - poradźcie jaki bagażnik na sztyce kupić aby był
solidny i sie nie "gibał" na boki :)

Ja mam Authora ACR-149:
http://velo.pl/akcesoria/bagazniki/author/acr-149
Do niego możesz dokupić:
http://velo.pl/akcesoria/bagazniki/author/acr-s149

Jest na śruby, dobrze się trzyma. Efekt gibania występuje bo po prostu
masz coś z tyłu. Sam bagażnik mocno siedzi. Ja mocowałem do ramy, bo
miałem kilka cm nadmiaru.

Man ten bagażnik od kilku lat plus torba A-N472. Początkowo montowałem śrubami bezpośrednio, ale po jakims czasie aluminiowe gwinty się wyrobiły. Lubię jeździć również na lekko więc stało się tak od stosunkowo częstego montowania. Dokupiłem śruby z nakretkami i nadal używam. Montaż do sztycy rzecz jasna.

Trzyma się bez zarzutu. Ładowność spora i jak dotąd nic nie pęka, a sporo przeszedł. Tylną blaszkę przeznaczoną na lampkę można odkręcić.

pozdr
Prot

Data: 2015-06-30 02:32:46
Autor: Marek
bagażnik na sztyce
Prot Ogenes napisał:

Trzyma się bez zarzutu. Ładowność spora i jak dotąd nic nie pęka, a sporo przeszedł.

W wątku same pochwały, więc może coś w inny deseń?
Moj pierwszy taki bagażnik mało przeszedł, bo szybko się złamał.. A może stracił wolę życia po utracie towarzyszek, czyli dokręcanych ramek, które połamały się jeszcze szybciej?
Nauczony doświadczeniem, na drugi uważam w terenie. I nawet na szosie nie sprawdzam obcążeń choćby zbliżonych do deklarowanych przez producenta. Mimo to, strzelił mi niedawno spaw łączący pręt z blachą, które tworzą platformę ładunkową. To akurat nie dziwi, bo przywykłem, że w authorowskiej galanterii z duralu spawy są najsłabszym ogniwem. Dobrze, że ram to nie dotyczy :).
Lecz bagażnik i tak warto polecić, ze względu na jego długość, udźwig i sposób mocowania, zapewniający przyzwoitą sztywność. Nie jest to całkiem stabilne, ale lepsze niż w wypadku mocowania szybkozłączką.
Jednak ten sposób ma jeszcze inną wadę niż zużycie się gwintu przy częstym montowaniu i demontowaniu. Przy zbyt rzadkim - połączenie potrafi się zapiec. Próbując to rozkręcić, ukręciłem trzy z czterech śrub. Trzeba było rozwiercić ułomki i zastapić je śrubami z nakrętką. Dało się, ale ładnie to nie wygląda. Warto zatem czasem profilaktycznie ruszyć gwint na połączeniu, a nawet przesmarować.

--
Marek

Data: 2015-06-30 18:43:45
Autor: Prot Ogenes
bagażnik na sztyce
On 2015-06-30 11:32, Marek wrote:

W wątku same pochwały, więc może coś w inny deseń?
Moj pierwszy taki bagażnik mało przeszedł, bo szybko się złamał.. A może stracił wolę życia po utracie towarzyszek, czyli dokręcanych ramek, które połamały się jeszcze szybciej?

Ja nigdy nie wykorzystywałem dodatkowych ramek, bo nie jeżdżę z sakwami. Od zawsze bagażnik "pracował" sam.


Nauczony doświadczeniem, na drugi uważam w terenie. I nawet na szosie nie sprawdzam obcążeń choćby zbliżonych do deklarowanych przez producenta. Mimo to, strzelił mi niedawno spaw łączący pręt z blachą, które tworzą platformę ładunkową. To akurat nie dziwi, bo przywykłem, że w authorowskiej galanterii z duralu spawy są najsłabszym ogniwem. Dobrze, że ram to nie dotyczy :).

Deklarowanych 15 kg udźwigu nie testowałem, zresztą przy objętości torby 11L dość cieżko coś takiego uzyskać przy pakowaniu na wycieczkę rowerem. Złomiarzom polecałbym jednak przyczepkę ;-)


Lecz bagażnik i tak warto polecić, ze względu na jego długość, udźwig i sposób mocowania, zapewniający przyzwoitą sztywność. Nie jest to całkiem stabilne, ale lepsze niż w wypadku mocowania szybkozłączką.

Co masz na myśli pisząc, że nie jest to całkiem stabilne? Zdarzyło ci się, że kiedyś bagażnik obrócił się wokół sztycy na przykład?

pozdr
Prot

Data: 2015-06-30 14:26:13
Autor: Marek
bagażnik na sztyce
Prot Ogenes napisał:


Co masz na myśli pisząc, że nie jest to całkiem stabilne? Zdarzyło ci się, że kiedyś bagażnik obrócił się wokół sztycy na przykład?

Na szosie - nie przypominam sobie. Ale w terenie - wielokrotnie. A przy glebach to pewniak :).
Mocowanie "całkiem stabilne" rezerwuję dla solidnego bagażnika przykręconego w czterech punktach ramy. Dopóki nie pęknie on lub rama, trzyma oś symetrii zgodną z kierunkiem jazdy. Dinksowi osadzonemu tarciem na rurce do tego daleko. Nawet gdyby zamocować go na kleju, to przy mocnym strzale w przeszkodę lub o glebę bagażnik obróci sztycę razem z siodełkiem i dupą jeźdżca. Choć w tym drugim przypadku dupa i tak będzie raczej w innym miejscu.
Jednak mocowanie na cztery śruby to wciąż znacznie więcej, niż na jedną klamkę z krzywką. Z drugiej strony, długość bagażnika Authora daje możliwość większego odsunięcia środka ciężkości ładunku od osi sztycy, a to tworzy większy moment przy działaniu bocznych sił.
OK. Tak sobie pitolę, ale to nie ma znaczenia przy lajtowej jeździe. Jak złamię drugi, to prawdopodobnie trzeci też będzie Authora (jeśli nie będzie to bardziej zwarty w formie Sport Arsenal z integralnymi ramkami) :). --
Marek

Data: 2015-07-01 08:14:04
Autor: Prot Ogenes
bagażnik na sztyce
On 2015-06-30 23:26, Marek wrote:
Prot Ogenes napisał:


Co masz na myśli pisząc, że nie jest to całkiem stabilne? Zdarzyło ci
się, że kiedyś bagażnik obrócił się wokół sztycy na przykład?

Na szosie - nie przypominam sobie. Ale w terenie - wielokrotnie. A przy glebach to pewniak :).

Kurcze, mnie się to nigdy nie zdarzyło. Przykręcam go dość solidnie. No i oczywiście pamiętam aby zrobić to równomiernie z obu stron i odpowiednio góra dół. Poza tym, to nie jest mocowanie metal-metal, tylko jest tam taki cienki pasek gumy zapewniający jako takie wyrównanie powierzchni.

W moim przypadku, to jest sztycy 30.2, średnica mocowania pasuje idealnie. Powierzchnia styku jest w zasdzie 100%. Przy innych śrdenicach pasowanie nie będzie tak dobre.

Mocowanie "całkiem stabilne" rezerwuję dla solidnego bagażnika przykręconego w czterech punktach ramy. Dopóki nie pęknie on lub rama, trzyma oś symetrii zgodną z kierunkiem jazdy.

Wydaje mi się, że klasyczny bagażnik z sakwami, do których wchodzi znacznie więcej=ciężej *przy glebie* też mógłby stracić symetrię.
Zresztą przy glebie to akurat martwiło by mnie to najmniej.

pozdr
Prot

Data: 2015-06-30 13:23:31
Autor: Nuel
bagaĹźnik na sztyce
W dniu 2015-06-29 o 21:21, Prot Ogenes pisze:
On 2015-06-29 20:47, Piotr Rogoza wrote:
Dnia Mon, 29 Jun 2015 18:48:59 +0200, Sokol napisał(a):

Pewnie temat przewinął się wielokroć. :)
Ale mam problem - poradźcie jaki bagażnik na sztyce kupić aby był
solidny i sie nie "gibał" na boki :)

Ja mam Authora ACR-149:


Man ten bagaĹźnik od kilku lat plus torba A-N472.

Tez polecam ten zestaw.

K.

bagażnik na sztyce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona