Data: 2011-05-30 20:34:47 | |
Autor: ToMasz | |
bagazniki dachowe - rowerowe - gdzie? | |
Bartek pisze:
cześc,ja mam doświadczenie ze spadającymi z dachu rowerami. naprawiam je. Przy okazji słyszę ze 300zł za naprawę roweru to pikuś w porównaniu do naprawy auta... mam do rozwiązania nietypowy problem, i szukam firmy, wiedząc co moze sie zdarzyć, sam zrobiłem mocowanie. z grubsza to jedna belka na cały dach, do której dospawane są piasty kół. W rowerach sciągam przednie koła, i przykręcam do piast na dachu. Tylne koło, klasycznie, oponka do rynienki. Pozdrawiam ToMasz |
|
Data: 2011-05-31 20:55:21 | |
Autor: adam | |
bagazniki dachowe - rowerowe - gdzie? | |
ja mam doświadczenie ze spadającymi z dachu rowerami. naprawiam je. PrzyMasz jakies zdjecia? Z jakich bagaznikow te rowery pospadaly, jaka przyczyna? Pzdr Adam |
|
Data: 2011-05-31 23:01:23 | |
Autor: ToMasz | |
bagazniki dachowe - rowerowe - gdzie? | |
adam pisze:
aut - nie ma szans - nie mój biznes. Rowerów nie fotografowałem. jedenja mam doświadczenie ze spadającymi z dachu rowerami. naprawiam je. PrzyMasz jakies zdjecia? Z jakich bagaznikow te rowery pospadaly, jaka miałem taki który nie wiedzieć czemu tarł siodełkiem. została z niego obwódka i sztyca. inny miał kierownice przestawioną 20cm w strone siodła. Kierowca wjechał do garazu z rowerami na dachu. Pogięte i zdarte keirownice, pedały ośki, krzywe koła - proza nic ekscytujacego. w 90% zawodzą paski trzymające koła roweru, albo roztargnienie w podróży. Był przpadek w którym śruba i uchwyt dolnej rury ramy tak sie ułożyły ze uchywt oparł sie o zębatkę a śruba pozostała nie dociągnięta. w czasie jazdy zębatki sie lekko wygiłęy uchwyt sie zluzował. rower hałasował i "zawisł" szczęśliwie zaczepiając sie o błotnik. nic sie nie stało, dało sie poprosować. JAk ja wożę rowery, jeden zakłada drugi sprawdza. ToMasz |
|