Data: 2019-08-07 15:24:00 | |
Autor: t-1 | |
bańki | |
W dniu 2019-08-07 o 12:55, Olin pisze:
"Wrocławskie aktywistki puszczały bańki mydlane podczas promocji książkiNie antysemita a goj potrafiący patrzeć i analizować. Mówisz bańki mydlane. Czyli pluły na niego wielokrotnie i z premedytacją. Za Wikipedią: "Naruszenie nietykalności cielesnej - występek polegający na uderzeniu pokrzywdzonego lub naruszeniu jego nietykalności cielesnej w inny sposób. Nietykalność cielesna to zakaz podejmowania czynności względem ciała człowieka. Nietykalność cielesną osoby można naruszyć przykładowo poprzez spoliczkowanie, popychanie, oplucie bądź oblanie płynem." Pojawia się pytanie czy Międlar skieruje sprawę do sądu o dotkliwe dla sprawczyń zadośćuczynienie. |
|
Data: 2019-08-07 16:43:46 | |
Autor: Olin | |
bańki | |
Dnia Wed, 7 Aug 2019 15:24:00 +0200, t-1 napisał(a):
Czyli pluły na niego wielokrotnie i z premedytacją. Skąd to przypuszczenie? Plujecie nas siebie przy okazji urodzin waszych brunatnych idolów? -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia" Nikołaj Gogol http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/ |
|
Data: 2019-08-07 16:52:40 | |
Autor: u2 | |
bańki | |
W dniu 07.08.2019 o 16:43, tracz pisze:
"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku nic dziwnego że tracz ma w sygnaturce antypolskiego Chochoła, który na starość zwariował:))))))) -- I love love |
|