Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?

bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?

Data: 2015-11-23 12:49:19
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
Mam wrazenie, ze podczas przegladania Waszych galerii wielokrotnie widzialem zdjecia ilustrujace kolejne łatanie dętki :]
Jesli nie jezdzicie na bezdetkach mozna wiedziec z jakiej przyczyny?

Data: 2015-11-23 13:20:07
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-23 o 12:49, atm pisze:

Mam wrazenie, ze podczas przegladania Waszych galerii wielokrotnie
widzialem zdjecia ilustrujace kolejne łatanie dętki :]

Jak raz w roku złapię kapcia to jest maks.

Jesli nie jezdzicie na bezdetkach mozna wiedziec z jakiej przyczyny?

Akurat o tym myślę, ale nie z powodu częstego łapania kapci tylko żeby raz - urwać coś z masy koła, dwa - chciałbym spokojnie zejść z ciśnieniem do 2 atmosfer bez strachu o snejka.



--
bans

Data: 2015-11-23 13:26:06
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-23 13:20, bans wrote:
W dniu 2015-11-23 o 12:49, atm pisze:

Mam wrazenie, ze podczas przegladania Waszych galerii wielokrotnie
widzialem zdjecia ilustrujace kolejne łatanie dętki :]

Jak raz w roku złapię kapcia to jest maks.

Jesli nie jezdzicie na bezdetkach mozna wiedziec z jakiej przyczyny?

Akurat o tym myślę, ale nie z powodu częstego łapania kapci tylko żeby
raz - urwać coś z masy koła, dwa - chciałbym spokojnie zejść z
ciśnieniem do 2 atmosfer bez strachu o snejka.




Pytalem dzisiaj kumpla, ktory duzo jezdzi ale wciaz na detkach czemu broni sie przed bezdetkami. Upatruje on problemow w zaklejaniu sie zaworkow mleczkiem.
Podobno tez mleczko niezle brudzi jesli cos pojdzie nie tak a wersja z amoniakiem potrafi byc zraca dla sprzetu.
2atm to moje podstawowe cisnienie, czasem schodze na 1.8 - trzyma lepiej ale i o snejka latwiej szczegolnie na detkach ok 150g 29"

Data: 2015-11-23 20:50:39
Autor: Prot Ogenes
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-23 13:20, bans wrote:
W dniu 2015-11-23 o 12:49, atm pisze:

Mam wrazenie, ze podczas przegladania Waszych galerii wielokrotnie
widzialem zdjecia ilustrujace kolejne łatanie dętki :]

Jak raz w roku złapię kapcia to jest maks.

Jesli nie jezdzicie na bezdetkach mozna wiedziec z jakiej przyczyny?

Akurat o tym myślę, ale nie z powodu częstego łapania kapci tylko żeby
raz - urwać coś z masy koła, [...]

Liczyłeś ile możesz urwać? :-)

pozdr
Prot

Data: 2015-11-24 07:45:22
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-23 o 20:50, Prot Ogenes pisze:

Liczyłeś ile możesz urwać? :-)

Nie liczyłem, sprawdziłem wczoraj w praktyce - równo 250g z obu kół :)


--
bans

Data: 2015-11-24 08:59:19
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-24 07:45, bans wrote:
W dniu 2015-11-23 o 20:50, Prot Ogenes pisze:

Liczyłeś ile możesz urwać? :-)

Nie liczyłem, sprawdziłem wczoraj w praktyce - równo 250g z obu kół :)



Urwac tyle na kolach to juz nie w kij dmuchal.

Data: 2015-11-24 09:18:08
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-24 o 08:59, atm pisze:

Urwac tyle na kolach to juz nie w kij dmuchal.

Nie jestem maniakiem redukcji wagi, ale jeśli można przy okazji jakiejś zmiany trochę zmniejszyć wagę roweru - to czemu nie?

Choć możliwości zejścia poniżej 13kg (z pedałami) już nie widzę ;)

--
bans

Data: 2015-11-24 02:21:46
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu wtorek, 24 listopada 2015 09:18:11 UTC+1 użytkownik bans napisał:

Nie jestem maniakiem redukcji wagi, ale jeśli można przy okazji jakiejś zmiany trochę zmniejszyć wagę roweru - to czemu nie?

Choć możliwości zejścia poniżej 13kg (z pedałami) już nie widzę ;)

Rower sam nie jeździ, a możliwość zejścia poniżej zazwyczaj widać w lustrze :)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-24 11:42:36
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-24 o 11:21, Rowerex pisze:

a możliwość zejścia poniżej zazwyczaj widać w lustrze :)

Anorektyk zawsze widzi ;)



--
bans

Data: 2015-11-24 04:37:52
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu wtorek, 24 listopada 2015 11:42:38 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-24 o 11:21, Rowerex pisze:

> a możliwość zejścia poniżej zazwyczaj widać w lustrze :)

Anorektyk zawsze widzi ;)

Ciekawi mnie czy i jaki jest związek między obsesją zdjęcia z roweru 150g, a obsesyjnym utrzymywaniem niskiej wagi ciała...

Na chłopski rozum - po co walczyć o 150g wagi na rowerze ważącym 13kg, jeśli rowerzysta tyje w tempie kilku kilogramów rocznie czy jednego kilograma miesięcznie?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-24 14:13:49
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-24 13:37, Rowerex wrote:
W dniu wtorek, 24 listopada 2015 11:42:38 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-24 o 11:21, Rowerex pisze:

a możliwość zejścia poniżej zazwyczaj widać w lustrze :)

Anorektyk zawsze widzi ;)

Ciekawi mnie czy i jaki jest związek między obsesją zdjęcia z roweru
150g, a obsesyjnym utrzymywaniem niskiej wagi ciała...

Na chłopski rozum - po co walczyć o 150g wagi na rowerze ważącym 13kg, jeśli
rowerzysta tyje w tempie kilku kilogramów rocznie czy jednego kilograma
miesięcznie?

Pozdr-
-Rowerex


Ale te kilogramy to jakis dosc mocny przypadek. Widziales bansa na zdjeciach pewnie, daleko mu do wspomnianych kg.
Wez tez pod uwage, ze w tym przypadku jest to urywanie masy rotujacej.
No i jeszcze jedna rzecz: jesli sie przytyje o ten 1kg powiedzmy to bedzie niemal nieodczuwalne, moze trzeba bedzie zapiac pasek na luzniejsza dziurke. Jesli jednak ten 1kg mamy w postaci obciaznika wrzucic do kieszeni czy to torby to juz sie go odbiera inaczej.

Data: 2015-11-25 04:33:29
Autor: rzymo
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu wtorek, 24 listopada 2015 14:13:55 UTC+1 użytkownik atm napisał:
(...)
Wez tez pod uwage, ze w tym przypadku jest to urywanie masy rotujacej.

Mit masy rotującej wiecznie żywy :/
Polecam przejrzenie np. http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotujacej,10 .

No i jeszcze jedna rzecz: jesli sie przytyje o ten 1kg powiedzmy to bedzie niemal nieodczuwalne, moze trzeba bedzie zapiac pasek na luzniejsza dziurke. Jesli jednak ten 1kg mamy w postaci obciaznika wrzucic do kieszeni czy to torby to juz sie go odbiera inaczej.

Zdecydowanie nie, 'kilogramo-masa' układu rower+rowerzysta działa tak samo. Nie ważne czy masz +1kg sadła, czy +1kg w torebce podsiodłowej. Na jazdę wpływa to tak samo.

Data: 2015-11-25 05:16:46
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu środa, 25 listopada 2015 13:33:31 UTC+1 użytkownik rzymo napisał:
W dniu wtorek, 24 listopada 2015 14:13:55 UTC+1 użytkownik atm napisał:
> (...)
> Wez tez pod uwage, ze w tym przypadku jest to urywanie masy rotujacej.

Mit masy rotującej wiecznie żywy :/
Polecam przejrzenie np. http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotujacej,10 .

> No i jeszcze jedna rzecz: jesli sie przytyje o ten 1kg powiedzmy to > bedzie niemal nieodczuwalne, moze trzeba bedzie zapiac pasek na > luzniejsza dziurke. Jesli jednak ten 1kg mamy w postaci obciaznika > wrzucic do kieszeni czy to torby to juz sie go odbiera inaczej.


Zdecydowanie nie, 'kilogramo-masa' układu rower+rowerzysta działa tak samo. Nie ważne czy masz +1kg sadła, czy +1kg w torebce podsiodłowej. Na jazdę wpływa to tak samo.

Jeszcze inaczej: masa układu będzie taka sama i w idealnych warunkach jazdy nie ma znaczenia czy cięższy jest rower czy rowerzysta - z punktu widzenia fizyki  3kg dodatkowo na rowerze będzie tak samo dodatkowo dawało w kość na podjazdach jak 3kg dodatkowego tłuszczu u rowerzysty. Ale: - 3kg tkanki tłuszczowej może dodatkowo pogorszyć wydolność organizmu przez otłuszczenie organów wewnętrznych i mięśni..

- 3kg więcej na rowerze sprawią, że będzie bardziej "kopał w tyłek" na wertepach (większa bezwładność) i będzie trudniejszy do sterowania.

1kg to pikuś, ale waga rowerzysty w zależności od pory roku może się zmieniać nawet powyżej 5kg lub więcej - i niestety u większości ludzi z roku na rok waga średnia rośnie - śniadanie, obiad, kolacja, desery, przekąski być muszą, bo w takiej kulturze żyjemy, i być muszą nawet gdy połowa tygodnia to w 90% czasu pozycja siedząca lub leżąca przy znikomym wysiłku fizycznym. Że co, że norma 2000kcal? A jak siedzę na krześle i leżę przez kilka dni z rzędu, pokonując na nogach pieszo może 200 metrów to też? Walka nawet o 1kg na rowerze przy kilkukilogramowych wahaniach wagi rowerzysty i ciągłym wzroście średniej jest nic nie warta - dlatego wyżej pisałem o 3kg, bo to na rowerze wyczuwa się bardziej.

Uprawianie spotu, nawet intensywne nie daje żadnej gwarancji, że dany osobnik nie będzie tył z roku na rok. Gdyby kolarze czy piłkarze jedli tak samo jak zwykli ludzie, to wielu z nich zaczęłoby tyć, może wolniej niż społeczeństwo, może tak samo, ale po paru latach wyglądaliby jak Boruc czy Brazylijczyk Ronaldo w szczytach swojej wagi. Wiem to po sobie - swego czasu im więcej jeździłem, tym bardziej tyłem - po prostu wydawało mi się, że potrzebuję więcej jedzenia. Tymczasem zamiast mięśni nóg powiększał mi się obwód pasa, rąk i w ogóle zaokrąglałem się całościowo i w pewnym momencie zauważyłem, że ważę 10kg więcej niż dwa lata wcześnie, a niektóre podjazdy zrobiły się dziwnie trudne do podjechania - odkręcenie tej tendencji proste nie jest...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-25 13:53:47
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-25 o 13:33, rzymo pisze:

Mit masy rotującej wiecznie żywy :/
Polecam przejrzenie np. http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotujacej,10 .

Bo tak to zwykle bywa w internecie, że o tym:
"Myślę, że przejmowanie się masą rotującą ma sens tylko wtedy gdy można z niej wyciągnąć jakieś konkretne korzyści, co de facto sprowadza się tylko do ścigania się na poziomie, gdzie pomiędzy zawodnikami występują milisekundowe różnice w wyniku końcowym." wielu amatorów zapomina i traktuje poważnie te masy  rotujące, sztywność kół, aerodynamikę przekroju czołowego roweru i dożywanie się batonami po 20zł na półgodzinnej wycieczce ;)


--
bans

Data: 2015-11-26 01:27:27
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-25 13:33, rzymo wrote:
W dniu wtorek, 24 listopada 2015 14:13:55 UTC+1 użytkownik atm napisał:
(...)
Wez tez pod uwage, ze w tym przypadku jest to urywanie masy rotujacej.

Mit masy rotującej wiecznie żywy :/
Polecam przejrzenie np. http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotujacej,10 .

Widze, ze ten tekst zyskal miano kultowego i sam staje sie powoli mitem.
Wez pod uwage rozwazane zalozenie:
Rowerzysta jedzie z prędkością 8m/s, czyli 28.8km/h.
prędkość dobra jak każda inna :)
Rowerzysta wraz z rowerem ważą 80kg.
podobnie, wartość dobra jak każda inna

Gosc nie bierze pod uwage np 100km w terenie gdzie jest np 50 podjazdow, z ktorych np 30 konczy sie zjazdem i dohamowaniem czyli zamiana w cieplo skumulowanej energii w ciezszych kołach.
Oczywiscie straty male i nie ma co robic z igly widel, jednak drugie przyslowie mowi ziarko do ziarka.

Tutaj bardziej zdecydowany test z rozna waga kół:
http://download.bikeboard.pl/pdf/trzy_sily_06.pdf
(Oczywiscie mocno przerysowany bo ciezko znalezc kola ciezsze o 1.2kg)

W tym sezonie przesiadlem sie z 26" na 29". Przy okazji urwalem na wadze cos ponad 2kg w tym calkiem sporo na kołach. Wymienilem tez opony na drobniejszy bieznik Racing Ralpow. Koniec koncow pomimo takiej sobie kondycji predkosc wzrosla, ilosc przejezdzanych km rowniez. Mysle, ze wszystkie te czynniki razem na to sie zlozyly.




No i jeszcze jedna rzecz: jesli sie przytyje o ten 1kg powiedzmy to
bedzie niemal nieodczuwalne, moze trzeba bedzie zapiac pasek na
luzniejsza dziurke. Jesli jednak ten 1kg mamy w postaci obciaznika
wrzucic do kieszeni czy to torby to juz sie go odbiera inaczej.

Zdecydowanie nie, 'kilogramo-masa' układu rower+rowerzysta działa tak samo. Nie ważne czy masz +1kg sadła, czy +1kg w torebce podsiodłowej. Na jazdę wpływa to tak samo.

Zdecydowanie niekoniecznie. Zalezy od tego gdzie jezdzisz. Jesli bedzie to szosa - nie ma problemu. Natomiast w MTB jest juz inna bajka. Powiedz, ze bez problemu wskoczysz dwoma kołami pod kraweznik jesli bedziesz mial na bagazniku 3kg obciazenia. Latwiej bedzie to zrobic z tymi samymi 3kg w plecaku, prawda?
Druga rzecz to bezwaldnosc roweru. Matematyka i teoria sobie a rzeczywistosc sobie. Chlopaki pokusili sie o test tego typu: https://www.youtube.com/watch?v=hRBEIGC-u0o

Data: 2015-11-24 15:31:15
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-24 o 13:37, Rowerex pisze:

Na chłopski rozum - po co walczyć o 150g wagi na rowerze ważącym 13kg, jeśli
rowerzysta tyje w tempie kilku kilogramów rocznie czy jednego kilograma
miesięcznie?

Zgadza się, nie ma sensu. Na szczęście ja nie tyję :)

A ten jeden kilogram miesięcznie to u ciebie czy twoich znajomych jakaś norma? ;)

--
bans

Data: 2015-11-24 07:01:31
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu wtorek, 24 listopada 2015 15:31:18 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-24 o 13:37, Rowerex pisze:

> Na chłopski rozum - po co walczyć o 150g wagi na rowerze ważącym 13kg, jeśli
> rowerzysta tyje w tempie kilku kilogramów rocznie czy jednego kilograma
> miesięcznie?

Zgadza się, nie ma sensu. Na szczęście ja nie tyję :)

A ten jeden kilogram miesięcznie to u ciebie czy twoich znajomych jakaś norma? ;)

Wg mnie to norma dla wielu/większości ludzi przy odżywianiu się zgodnie z obowiązującą w naszej cywilizacji kulturą - moja też :)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-24 09:05:08
Autor: 2late
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 24/11/15 15:01, Rowerex wrote:
W dniu wtorek, 24 listopada 2015 15:31:18 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-24 o 13:37, Rowerex pisze:

Na chłopski rozum - po co walczyć o 150g wagi na rowerze ważącym 13kg, jeśli
rowerzysta tyje w tempie kilku kilogramĂłw rocznie czy jednego kilograma
miesięcznie?

Zgadza się, nie ma sensu. Na szczęście ja nie tyję :)

A ten jeden kilogram miesięcznie to u ciebie czy twoich znajomych jakaś
norma? ;)

Wg mnie to norma dla wielu/większości ludzi przy odżywianiu się zgodnie
z obowiązującą w naszej cywilizacji kulturą - moja też :)

Moja waga utrzymuje sie od okolo 20 lat. Mam widelki jakies 3 kilo ale to wszystko.

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2015©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2015-11-25 07:42:35
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-24 o 16:01, Rowerex pisze:

Wg mnie to norma dla wielu/większości ludzi przy odżywianiu się zgodnie
z obowiązującą w naszej cywilizacji kulturą - moja też :)

U mnie tak było do 24 roku życia i do 95kg...


--
bans

Data: 2015-11-24 16:31:19
Autor: Prot Ogenes
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-24 07:45, bans wrote:
W dniu 2015-11-23 o 20:50, Prot Ogenes pisze:

Liczyłeś ile możesz urwać? :-)

Nie liczyłem, sprawdziłem wczoraj w praktyce - równo 250g z obu kół :)



To oznacza w takim razie, że teraz masz/miałeś po prostu baaaaardzo ciężkie dętki :-)

Nawet gdyby mi przyszedł do głowy pomysł zmiany, urwanie ~70 gram na obu, to mógłbym odnotować to jako spory sukces:

- 125 dętka kenda ultralite
- 21 opaskastandardowa schwalbe
+ 60-120 ml mleczka (60 to min z tego co ludzie zeznają)
+ 7 zaworek do systemu
+ 8 opaska/taśma
+ rożnica w wadze tego samego modelu opony w systemie bezdętkowym*

(o czymś zapomniałem?)

*ktoś wspominał o różnicy na niekorzyść TL ready, ale z tego co widzę, to da się kupić porównywalne wagowo do zwykłych opony w wersji tubeless tyle, że u Schwalbe pochodzą one z lini EVO i kosztują praktycznie 2x więcej.

Przy wadze dętki Kenda Ultralite 125 g i wlewaniu od 60 do nawet 120 ml mleczka (zależnie od źródła) oraz całym zachodzie związanym z przygotowaniem dla mnie osobiście gra nie warta świeczki. Tyle zachodu żeby urwac dosłownie parę gram?

Pomijam kwestię pływania opon, co mi osobiście nie pasuje.

pozdr
Prot

Data: 2015-11-25 07:55:33
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-24 o 16:31, Prot Ogenes pisze:

+ 8 opaska/taśma

Ba, tu nawet więcej, mam opaskę Bontragera (pasuje idealnie do kół Crossride) która według internetów waży 35g.

+ rożnica w wadze tego samego modelu opony w systemie bezdętkowym*

Tu akurat byłem do przodu, przed zmianą opony miały 650g+620g, po zmianie 580g+610g.

Możesz próbować uszczelnić zwykłą, mi się nie udało Nobby Nica, ale w sumie to mało próbowałem bo i tak maiłem zmienić opony ;)

Przy wadze dętki Kenda Ultralite 125 g i wlewaniu od 60 do nawet 120 ml

No, i stąd nasza różnica. Ja używam normalnych dętek podchodzących pod 200g, w górach bym się w kondomiki nie bawił ;)
A mleczka wystarczy 60ml (a dokładnie - jedna dawka uszczelniacza Bontragera to buteleczka 59ml ;)

mleczka (zależnie od źródła) oraz całym zachodzie związanym z
przygotowaniem dla mnie osobiście gra nie warta świeczki. Tyle zachodu
żeby urwac dosłownie parę gram?

Nie chce mi się tego liczyć, faktem jest że przed zmianą rower ważył ciut powyżej 13,50kg a po zmianie 13,25kg :)

Aha - i jedna uwaga: nie wiem za bardzo co rozumiesz przez "tyle zachodu", ale zmiana była banalna, porównywalna czasowo do zmiany dętki. Ale fakt, zwykłą pompką nie uszczelnisz opony (nie próbowałem,a le nawet stacjonarną trzeba było szybko machać, zanim powyżej 1atm opona uszczelniła się na tyle że można było zwolnić ;)

No i trzeba pamiętać o tym:

http://www.wykop.pl/link/1551165/samonaprawiajaca-sie-opona-rowerowa/

;)

--
bans

Data: 2015-11-25 08:15:23
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?


No i trzeba pamiętać o tym:

http://www.wykop.pl/link/1551165/samonaprawiajaca-sie-opona-rowerowa/

;)


Jak czesto planujesz wymieniac mleczko?
W jednym z komentarzy wspomniano o okresie co 6 miesiecy...

Data: 2015-11-25 08:31:45
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-25 o 08:15, atm pisze:

Jak czesto planujesz wymieniac mleczko?
W jednym z komentarzy wspomniano o okresie co 6 miesiecy...

Różnie piszą, ale 6 miesięcy jest do przyjęcia - sezon w górach :)

Ja to dopiero zaczynam testować, nawet jeszcze w górach z tym nie byłem, może w weekend się uda (o ile nie dosypie śniegu jeszcze więcej)

--
bans

Data: 2015-11-25 01:19:14
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu środa, 25 listopada 2015 08:31:46 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-25 o 08:15, atm pisze:

> Jak czesto planujesz wymieniac mleczko?
> W jednym z komentarzy wspomniano o okresie co 6 miesiecy...

Różnie piszą, ale 6 miesięcy jest do przyjęcia - sezon w górach :)

Ja to dopiero zaczynam testować, nawet jeszcze w górach z tym nie byłem, może w weekend się uda (o ile nie dosypie śniegu jeszcze więcej)

6 miesięcy to w korzystnych warunkach (dla Geax Pitstop). U mnie w warunkach letnich upałów nawet po czterech miesiącach meczko zaczynało już w wyraźnie zastygać. Trzeba jeszcze brać pod uwagę ubytki - mleczko działa rewelacyjnie, a jego działania można nie zauważyć - kiedyś oglądałem opony po każdej jeździe szukając śladów po zaklejonych dziurach, owszem znajdowałem takowe, widać było zastygnięte ślady, ale takie oglądanie to czynność o której bardzo łatwo zapomnieć. Dopóki mleczko nie zastygnie, to słychać lekkie chlupotanie przy poruszaniu kołem na boki (oczywiście trzeba pozwolić mu spłynąć w jedno miejsce) - zdejmujemy koło, podnosimy dolną część opony na wysokość ucha i ruszamy na boki. Jeśli ktoś nie zdejmuje kół przez pół roku, to musi znaleźć nieco inny sposób...

Ten rok przejeździłem na dętkach, ale tylko dlatego, że najczęściej był to asfalt i komplet kół z semislickami nie przerobiony na bezdętkowce. Drugi komplet kół mam specjalnie na "bezdętki" i pierwotnie był przeznaczony tylko na las. Tej zimy "bezdętkowce" będą jednak miały dętki, bo nie chcę mieć takiego problemu jak w ubiegłym roku, kiedy to zestaw bezdętkowy (grube opony ze sporymi klockami) blokował mi możliwość szybkiej przesiadki z opon własnoręcznie zakolcowanych (nagłe opady śniegu i gołoledź) na semislicki (asfalt po równie nagłej odwilży, gdy w lesie robi się totalne bagno) - musiałem częściej zmieniać opony zamiast dużo szybszej wymiany kół.

Jednak jazda na dętkach po lesie w niektórych miejscach to jak jazda z nożem na gardle - na mojej trasie jest odcinek na którym parę lat temu wbiło mi się w opony trzy kolce z jeżyn jednocześnie, dwa z tyłu, jeden z przodu - a miałem tylko dwie łatki... - bardzo lubię ten odcinek więc nie bardzo chce mi się go omijać...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-25 11:00:09
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-25 10:19, Rowerex wrote:
W dniu środa, 25 listopada 2015 08:31:46 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-25 o 08:15, atm pisze:

Jak czesto planujesz wymieniac mleczko?
W jednym z komentarzy wspomniano o okresie co 6 miesiecy...

Różnie piszą, ale 6 miesięcy jest do przyjęcia - sezon w górach :)

Ja to dopiero zaczynam testować, nawet jeszcze w górach z tym nie byłem,
może w weekend się uda (o ile nie dosypie śniegu jeszcze więcej)

6 miesięcy to w korzystnych warunkach (dla Geax Pitstop). U mnie w warunkach
letnich upałów nawet po czterech miesiącach meczko zaczynało już w wyraźnie
zastygać.


Na ile uciazliwa jest wymiana mleczka? Sporo dodatkowej pracy z czyszczeniem opony i obreczy ze starego mleczka?

Data: 2015-11-25 03:21:08
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu środa, 25 listopada 2015 11:00:16 UTC+1 użytkownik atm napisał:
On 2015-11-25 10:19, Rowerex wrote:
> W dniu środa, 25 listopada 2015 08:31:46 UTC+1 użytkownik bans napisał:
>> W dniu 2015-11-25 o 08:15, atm pisze:
>>
>>> Jak czesto planujesz wymieniac mleczko?
>>> W jednym z komentarzy wspomniano o okresie co 6 miesiecy...
>>
>> Różnie piszą, ale 6 miesięcy jest do przyjęcia - sezon w górach :)
>>
>> Ja to dopiero zaczynam testować, nawet jeszcze w górach z tym nie byłem,
>> może w weekend się uda (o ile nie dosypie śniegu jeszcze więcej)
>
> 6 miesięcy to w korzystnych warunkach (dla Geax Pitstop). U mnie w warunkach
> letnich upałów nawet po czterech miesiącach meczko zaczynało już w wyraźnie
> zastygać.
>

Na ile uciazliwa jest wymiana mleczka? Sporo dodatkowej pracy z czyszczeniem opony i obreczy ze starego mleczka?

Jeśli nie czytałeś, to : endurorider.pl/tag/ghetto-tubeless

A tak z mojego doświadczenia:

Wersja najprostsza - zwykłe dolanie mleczka przez zawór - po pierwszym wyschnięciu lub znacznym ubytku wystarczy dolać po wykręceniu rdzenia zaworu. Jeśli wyschnie ponownie, to chyba jedna trzeba rozebrać...

Wersja pełna - zdjąć oponę, jeśli jest to wersja "ghetto" z "dętką-opaską", to będzie trochę zabawy z odklejeniem opony od dętki-opaski. Niektórzy ponoć używają owej dętki-opaski wielokrotnie, mnie to przerosło, nie dałem rady ponownie jej wykorzystywać. Zaschnięte mleczko obkleja oponę na całym obwodzie, a jeśli koło stało w miejscu to zrobi się zaschnięta "kałuża". Zaschnięta warstwa schodzi zależnie od opony - z jednej zejdzie wielkimi płatami, a z drugiej trzeba zeskrobywać po kawałeczku. Nie wiem czy pozostawienie zaschniętej warstwy nie wpływa na zasychanie  kolejnej płynnej porcji - ja się zdecydowałem na jej usunięcie (mokra szmatka i usuwanie po kawałku - upierdliwe, ale da się).

Póki nie ma problemów, to tradycyjna wersja "ghetto" jest genialna - "dętka-
opaska" skleja się z oponą, więc w razie złapania jakiegoś wielkiego gwoździa można dojechać do domu z naprawdę minimalnym ciśnieniem oraz nie trzeba się martwić spadkiem ciśnienia gdy koło stoi nieużywane - system taki rozszczelnia się samoczynnie dopiero przy bardzo znikomym ciśnieniu. Ponadto łatwiej się ją pompuje (chodzi o pierwsze uszczelnienie mocnym dmuchnięciem z kompresora)

Wersja np. z taśmą "gorilla" zamiast opaski, gdzie opona styka się bezpośrednio z obręczą, zwłaszcza gdy jest to opona "zwykła" nie żadna tubeless czy tubeless-
ready, jest upierdliwsza w uszczelnieniu (o ile w ogóle będzie chciała się uszczelnić!!) i trzeba ją niestety doglądać gdy stoi nieużywana - po prostu rozszczelnia się samoczynnie przy dużo wyższym ciśnieniu.

W ciągłym użytkowaniu, nawet gdy system działa idealnie, trzeba się przygotować na jedną zasadniczą upierdliwość - otóż każdy system trzeba dopompowywać, a mleczko ma tendencje do zapychania zaworu, co uniemożliwia pompowanie.
Najlepiej od razu zaopatrzyć się w zapasowe rdzenie do zaworów. Wiele osób pyta, dlaczego należy stosować zawory samochodowe, a nie np. Presta - otóż właśnie dlatego, że Presty nie mają wymiennych rdzeni, a nawet jeśli mają, to ich dostępność w sklepach motoryzacyjnych czy nawet rowerowych jest czasem żadna - natomiast do zaworu samochodowego kupisz worek 100 sztuk rdzeni wystarczający do "końca świata... Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-25 12:26:44
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?


W ciągłym użytkowaniu, nawet gdy system działa idealnie, trzeba się przygotować
na jedną zasadniczą upierdliwość - otóż każdy system trzeba dopompowywać, a
mleczko ma tendencje do zapychania zaworu, co uniemożliwia pompowanie.
Najlepiej od razu zaopatrzyć się w zapasowe rdzenie do zaworów. Wiele osób
pyta, dlaczego należy stosować zawory samochodowe, a nie np. Presta - otóż
właśnie dlatego, że Presty nie mają wymiennych rdzeni, a nawet jeśli mają, to
ich dostępność w sklepach motoryzacyjnych czy nawet rowerowych jest czasem
żadna - natomiast do zaworu samochodowego kupisz worek 100 sztuk rdzeni
wystarczający do "końca świata...


Dzieki za info, nie ma rozy bez kolcow. Jednak poki co odpuszcze sobie bezdetke. Az tak czesto kapci nie lapie a teren jest na tyle malo upstrzony kamieniami, ze nawet 1.8atm nie jest pod tym wzgledem problemem. No i ta presta.... dla mnie to zupelnie zbedne rozwiazanie, ale nie chce na sile forsowac zaworka samochodowego jesli nie ma ku temu wyraznej potrzeby.

Data: 2015-11-25 13:08:58
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-25 o 12:26, atm pisze:

 No i ta presta.... dla mnie to zupelnie zbedne rozwiazanie,
ale nie chce na sile forsowac zaworka samochodowego jesli nie ma ku temu
wyraznej potrzeby.

Ja nie rozumiem problemu z prestą - przecież chyba można wykrecić bebechy z dowolnego zaworka presty z dziurawej dętki - (a tych np. u mnie jest chyba kilkanaście, nie wiedziałem po co to trzymam, teraz wiem ;) - mam nadzieję że będa pasować.

I naprawdę nie będzie ci ich potrzebnych 100.

Co do ghetto tubeless - OK, fajny patent, ale dla mnie nie jest problemem wydanie 130zł (bo jak to mówiła moja babcia "tanie mięso psi jedzą" ;) na zestaw Bontragera na dwa koła - a w tym systemie opona również styka się z opaską a nie bezpośrednio z obręczą.

Tę opaskę zakłada się równie łatwo jak zwykłą opaskę chroniąca dętkę przed krawędziami otworów na nyple.



--
bans

Data: 2015-11-25 04:38:54
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu środa, 25 listopada 2015 13:09:02 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-25 o 12:26, atm pisze:

>  No i ta presta.... dla mnie to zupelnie zbedne rozwiazanie,
> ale nie chce na sile forsowac zaworka samochodowego jesli nie ma ku temu
> wyraznej potrzeby.

Ja nie rozumiem problemu z prestą - przecież chyba można wykrecić bebechy z dowolnego zaworka presty z dziurawej dętki - (a tych np. u mnie jest chyba kilkanaście, nie wiedziałem po co to trzymam, teraz wiem ;) - mam nadzieję że będa pasować.

Mowa o systemie "Ghetto-tubeless" z dętką-opaską z zaworem Presta bez rdzenia wykręcanego jak w zaworze samochodowym (czyli 99,99% dętek) - owszem, nawet taka Presta pozwala na wymianę swoich bebechów z dowolnej innej dętki, tyle że wymiana jest możliwa nie z tej strony co trzeba... Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-25 13:47:29
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-25 o 13:38, Rowerex pisze:

Mowa o systemie "Ghetto-tubeless" z dętką-opaską z zaworem Presta bez rdzenia
wykręcanego jak w zaworze samochodowym (czyli 99,99% dętek)

Albo się nie rozumiemy, albo naprawdę nie wiesz że Prestę się rozkręca, hm...
Z każdego zaworu Presta jaki miałem dało się wykręcić rdzeń. Ba, zdarzało się że wykręcał się sam razem z nakrętką na wentyl... O jak ja wtedy przeklinałem :)

- owszem, nawet
taka Presta pozwala na wymianę swoich bebechów z dowolnej innej dętki, tyle że
wymiana jest możliwa nie z tej strony co trzeba...

Pardon a bebechy z samochodowego można wyjąć od środka?! Pytam, bo nie wiem, ale nawet jeśli tak - to po co?!

--
bans

Data: 2015-11-25 05:33:53
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu środa, 25 listopada 2015 13:47:32 UTC+1 użytkownik bans napisał:
Pardon a bebechy z samochodowego można wyjąć od środka?! Pytam, bo nie wiem, ale nawet jeśli tak - to po co?!

Rdzeń w zaworze samochodowym wykręca się od przodu zaworu czyli na zewnątrz koła. Większość dętek z zaworem Presta ma zawory bez rdzenia wykręcalnego z przodu (niskie koszty) - owszem, da się flaki jakoś zdemontować i wymienić, ale trzeba to zrobić z obu stron - od przodu wykręcić okrągłą nakrętkę, wepchnąć rdzeń do środka i wyciągnąć go z drugiej strony i ile w ogóle się da - oznacza to zdejmowanie opony...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-25 15:06:52
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-25 o 14:33, Rowerex pisze:

Większość dętek z zaworem Presta ma zawory bez rdzenia wykręcalnego z przodu
(niskie koszty) - owszem, da się flaki jakoś zdemontować i wymienić, ale trzeba
to zrobić z obu stron - od przodu wykręcić okrągłą nakrętkę, wepchnąć rdzeń do
środka i wyciągnąć go z drugiej strony i ile w ogóle się da - oznacza to
zdejmowanie opony...

Wiesz - trudno mi uwierzyć w to co piszesz. W dodatku twierdziłeś wcześniej że 99,99%" dętek z Prestą tak ma - co jest oczywistą nieprawdą.

Jakiej marki masz te dętki z Prestą?

_Wszystkie_ zawory Presty jakie mam (dętki Continental, Schwalbe, Kenda - te pamiętam, bo z reguły te kupuję) są rozbieralne i to normalnie, od przodu. Nie ma mowy i jakimś grzebaniu od tyłu - co to w ogóle za abstrakcja?!

W dodatku Prestę rozkręca się to _łatwiej_  (bo choćby kombinerkami wystarczy złapać) niż zawór samochodowy do którego trzeba specjalnej nasadki.


--
bans

Data: 2015-11-26 05:44:33
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu środa, 25 listopada 2015 15:06:55 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-25 o 14:33, Rowerex pisze:

> Większość dętek z zaworem Presta ma zawory bez rdzenia wykręcalnego z przodu
> (niskie koszty) - owszem, da się flaki jakoś zdemontować i wymienić, ale trzeba
> to zrobić z obu stron - od przodu wykręcić okrągłą nakrętkę, wepchnąć rdzeń do
> środka i wyciągnąć go z drugiej strony i ile w ogóle się da - oznacza to
> zdejmowanie opony...

Wiesz - trudno mi uwierzyć w to co piszesz. W dodatku twierdziłeś wcześniej że 99,99%" dętek z Prestą tak ma - co jest oczywistą nieprawdą.

Jakiej marki masz te dętki z Prestą?

_Wszystkie_ zawory Presty jakie mam (dętki Continental, Schwalbe, Kenda - te pamiętam, bo z reguły te kupuję) są rozbieralne i to normalnie, od przodu. Nie ma mowy i jakimś grzebaniu od tyłu - co to w ogóle za abstrakcja?!

No to tera ja! Wszystkie zawory Presty jakie mam i sprawdziłem przed chwilą - coś koło 10 sztuk (dętki Continental, Maxxis, Kenda, CST, Rubena) za wyjątkiem jednej wycieniowanej szosowej dętki Vittoria mają zawory nierozbieralne. Dwa z nich próbowałem rozkręcić siłą kombinerkami, raz że nie ma za co złapać, bo każda powierzchnia jest okrągła i nie ma wypłaszczeń pod klucz, a dwa że się po prostu nie da...

No i co? To dopiero abstrakcja! :)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-26 15:05:05
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-26 o 14:44, Rowerex pisze:


No i co? To dopiero abstrakcja! :)

Archiwum X ;)


--
bans

Data: 2015-11-26 16:46:21
Autor: Andrzej Ozieblo
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-26 o 14:44, Rowerex pisze:

No to tera ja! Wszystkie zawory Presty jakie mam i sprawdziłem przed chwilą
- coś koło 10 sztuk (dętki Continental, Maxxis, Kenda, CST, Rubena) za
wyjątkiem jednej wycieniowanej szosowej dętki Vittoria mają zawory
nierozbieralne.

Nigdy tego nie sprawdzalem bo nie bylo potrzeby. Ale na marginesie waszej pogawedki rowerowej. Moze mi ktos wytlumaczyc dlaczego w goralach stosuje sie Presty? Rozumiem, ze wentyl ma nieco mniejsza srednice od samochodowego, moze jest ciut (mikrogramy) lzejszy od Schradera, ale to ma jakies znaczenie w waziutkich szosowkach, nie w grubooponowym goralu. A poza owa srednica, Schrader ma dla mnie same zalety: pompuje sie byle gdzie i latwo, latwiej niz Presta. Mozna latwo wymienic wklad (zdarzylo mi sie to kilka razy w samochodzie, nigdy w rowerze). W goralu zony jest Presta, o ktorych wciaz zapominam.

Data: 2015-11-26 17:30:25
Autor: Prot Ogenes
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-26 16:46, Andrzej Ozieblo wrote:
[..] Moze mi ktos wytlumaczyc dlaczego w goralach
stosuje sie Presty? Rozumiem, ze wentyl ma nieco mniejsza srednice od
samochodowego, moze jest ciut (mikrogramy) lzejszy od Schradera, ale to
ma jakies znaczenie w waziutkich szosowkach, nie w grubooponowym goralu.
A poza owa srednica, Schrader ma dla mnie same zalety: pompuje sie byle
gdzie i latwo, latwiej niz Presta. Mozna latwo wymienic wklad (zdarzylo
mi sie to kilka razy w samochodzie, nigdy w rowerze). W goralu zony jest
Presta, o ktorych wciaz zapominam.


Nie sądzę aby tu chodziło o wagę, ta jest pomijalnie mała. Za bardziej wiarygodny argument uznałbym, że to kwestia wielkości otworu.
Co z tego, że obona 2.2' jak obręcze są dość wąskie. Może ktoś to policzył i wyszło, że tak będzie lepiej HGW.

Odwracając zaś sytuację, ja nie widzę argumentu, żeby wybierać obręcze/dętki z wentylem auto. Nigdy nie urwałem presty jak tu niektórzy opisywali. Pompuję byle gdzie, bo pompkę mam zawsze ze sobą. Czy łatwo? Chuj wie. Jakbym miał wentyl auto to przyłożyłbym tę samą pompkę i pompował tak samo więc nie bardzo widzę tu jakieś plusy czy minusy jednego systemu względem drugiego. Wożę wprawdzie mały adapterek, ale na stacjach pompowałem dosłownie może ze dwa razy w życiu. Nigdy nie zepsuła mi się jak dotąd presta więc nie doświadczyłem trudów wymiany rdzenia.

pozdr
Prot

Data: 2015-11-27 07:56:52
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-26 o 17:30, Prot Ogenes pisze:

Odwracając zaś sytuację, ja nie widzę argumentu, żeby wybierać
obręcze/dętki z wentylem auto. Nigdy nie urwałem presty jak tu niektórzy
opisywali. Pompuję byle gdzie, bo pompkę mam zawsze ze sobą. Czy łatwo?
Chuj wie. Jakbym miał wentyl auto to przyłożyłbym tę samą pompkę i
pompował tak samo więc nie bardzo widzę tu jakieś plusy czy minusy
jednego systemu względem drugiego. Wożę wprawdzie mały adapterek, ale na
stacjach pompowałem dosłownie może ze dwa razy w życiu. Nigdy nie
zepsuła mi się jak dotąd presta więc nie doświadczyłem trudów wymiany
rdzenia.


Ditto.

Jeden pieron czy Schrader czy Presta - byle był jeden standard, tak jak obecnie w kołach/obręczach lepszej jakości, nie trzeba brać tego w ogóle pod uwagę przy wyborze koła czy obręczy.


--
bans

Data: 2015-11-27 11:34:52
Autor: Andrzej Ozieblo
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-26 o 17:30, Prot Ogenes pisze:

Odwracając zaś sytuację, ja nie widzę argumentu, żeby wybierać
obręcze/dętki z wentylem auto.

Pompka samochodowa. W zasadzie glownie jej uzywam do pompowania rowerow, wlacznie z Presta, gdzie stosuje specjalna przelotke. Klopot w tym, ze nie zawsze mam przy sobie owa przejsciowke. A nie moge jej zwykle znalezc wtedy, gdy chce pomopowac Preste. :) Procz tego latwiej pompuje sie Schradera. Nie musze niczego odkrecac i zakrecac.

Data: 2015-11-27 13:51:43
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-27 o 11:34, Andrzej Ozieblo pisze:

Pompka samochodowa.
[ciach]

Napisałem długą odpowiedź na twojego posta, po czym spojrzałem na nią i... skasowałem w całości. Pomyślałem "Porąbało mnie?! O czym ja z nim dyskutuję, o tym który wentyl lepszy?! Ta grupa naprawdę nie jest normalna - prawie już zdechła a zamiast ją rozruszać to dyskutuje się tu o takich pierdołach... "

Mała dedykacja dla Wyznawców Schrandała lub Prykwy:

https://www.youtube.com/watch?v=DVnDAM-TYN4&feature=youtu.be&t=3259


--
bans

Data: 2015-11-28 16:26:50
Autor: Andrzej Ozieblo
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-27 o 13:51, bans pisze:

Napisałem długą odpowiedź na twojego posta, po czym spojrzałem na nią
i... skasowałem w całości.

Szkoda. :) Za duzo bysmy nie podyskutowali, bo nie o czym. Mimo wszystko wole wentyle samochodowe i kupujac detke zawsze wybieram z tym wentylem. Nawet w moim lichym 20-calowcu tez sa Schradery. Ale tez nie wymieniam detek tylko z tego powodu, ze maja Preste.

Grupa jest mocno przyduszona, ale to wynika z oczywistych, wielokrotnie powtarzanych powodow, a glownie www rulez. Mimo wszystko nie jest jeszcze zle. Wciaz znajda sie interesujace watki, glownie wycieczkowo-podroznicze, wciaz pojawia sie kilku ludzi, ktorzy na rowerach i rowerowaniu sie znaja i maja cos do powiedzenia.

Data: 2015-11-29 09:27:24
Autor: Crimi
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
Tylko wentyl samochodowy z prostego powodu -
na każdej stacji dopompujesz. Wygoda.

Data: 2015-11-26 23:15:40
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu czwartek, 26 listopada 2015 16:46:23 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:
W dniu 2015-11-26 o 14:44, Rowerex pisze:

> No to tera ja! Wszystkie zawory Presty jakie mam i sprawdziłem przed chwilą
> - coś koło 10 sztuk (dętki Continental, Maxxis, Kenda, CST, Rubena) za
> wyjątkiem jednej wycieniowanej szosowej dętki Vittoria mają zawory
> nierozbieralne.

Nigdy tego nie sprawdzalem bo nie bylo potrzeby. Ale na marginesie waszej pogawedki rowerowej. Moze mi ktos wytlumaczyc dlaczego w goralach stosuje sie Presty? Rozumiem, ze wentyl ma nieco mniejsza srednice od samochodowego, moze jest ciut (mikrogramy) lzejszy od Schradera, ale to ma jakies znaczenie w waziutkich szosowkach, nie w grubooponowym goralu.

To zapewne zaszłość historyczna. "Ewolucja" rozdzieliła w pewnym momencie zawory na typy samochodowe (Schrader czyli nasze "auto") i typy rowerowe (Dunlop, Presta). Rowerowe miały być prostsze, dętki miały być jak najłatwiej pompowane byle jakimi pompkami. I tak trwało to przez długie lata. Przez długi czas zawory samochodowe w dętkach rowerowych w ogóle nie były stosowane, a ręczne pompki rowerowe nie były do nich przystosowane. Dlatego wejście zaworu "auto" do świata rowerów było i wciąż jest trudne - istnienie dwóch różnych rozwiązań zawsze jest problematyczne i uciążliwe w użytkowaniu. Zawór auto może zawładnąć rowerami mtb, ale czy ma szanse upowszechnić się w rowerach szosowych? Jeśli nie, to żadne z tych rozwiązań nie zyska nigdy znaczącej przewagi.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-26 23:24:02
Autor: Rowerex
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu piątek, 27 listopada 2015 08:15:41 UTC+1 użytkownik Rowerex napisał:

Zawór auto może zawładnąć rowerami mtb, ale czy ma szanse upowszechnić się w rowerach szosowych? Jeśli nie, to żadne z tych rozwiązań nie zyska nigdy znaczącej przewagi.

Za daleko poszedłem - znaczącą przewagę w rowerach wszystkich rodzajów mają ciągle zawory typowo rowerowe (Dunlop, Presta) - zawór auto ma wciąż problem...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-11-30 16:50:30
Autor: Jan Cytawa
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
Rowerex pisze:

(Dunlop, Presta). Rowerowe miały być prostsze, dętki miały być jak najłatwiej
pompowane byle jakimi pompkami. I tak trwało to przez długie lata.

Przez długi czas zawory samochodowe w dętkach rowerowych w ogóle nie były
stosowane, a ręczne pompki rowerowe nie były do nich przystosowane. Dlatego
wejście zaworu "auto" do świata rowerów było i wciąż jest trudne - istnienie
dwóch różnych rozwiązań zawsze jest problematyczne i uciążliwe w użytkowaniu.

Zawór auto może zawładnąć rowerami mtb, ale czy ma szanse upowszechnić się w
rowerach szosowych? Jeśli nie, to żadne z tych rozwiązań nie zyska nigdy znaczącej przewagi.


Oczywiscie sprawa nie jest jednoznaczna. Wydaje sie, ze samochodowe schredery sa najlepsze. Ale do cienkich wyscigowek tylko Presta. Mam doskonala pomke z mozliwoscia pompowania wszystkiego. I musze powiedziec, ze jesli mam dopompowac nieco detke to najprosciej dopompowuje Dunlopa. I w swoim mieszczuchu mam dunlopy i tak mi najbadziej pasuje. Latwo w razie czego mi dopompowac mala pomka, ktora woze w torbie. Na schredera koncowka dosyc ciezko wchodzi i jeszcze trudniej schodzi. Ale jak juz wejdzie to jest najlepiej. W goralu mam wlasnie schredera  i swietnie trzyma.

Presty sa najbardziej zawodne i naprawde wiele osob nie wie jak je pompowac. Zdarza sie ulamac cienka srubke i wtedy detka do wymiany. Rowniez czesto ludzie daja cienka preste do szerokiego otworu i wtedy latwo wyrwac zawor z gumy. Ale do wyscigowych cienkich obreczy nie ma alternatywy.

Jan Cytawa

Data: 2015-11-30 19:42:52
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
  Ale do wyscigowych cienkich obreczy nie ma
alternatywy.

Jan Cytawa

.....i szkoda, ze ich tam nie zostawili.
Teraz tez juz mam preste w mtb. Oczywiscie nie jest to zadna tragedia, po prostu o jedno odkrecenie i zakrecenie wiecej. Tyle, ze wcale tego nie chcialem, nie bylo opcji.

Data: 2015-11-30 22:29:43
Autor: Piotr aka dracorp
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
Dnia Mon, 30 Nov 2015 19:42:52 +0100, atm napisał(a):

....i szkoda, ze ich tam nie zostawili.
Teraz tez juz mam preste w mtb. Oczywiscie nie jest to zadna tragedia,
po prostu o jedno odkrecenie i zakrecenie wiecej. Tyle, ze wcale tego
nie chcialem, nie bylo opcji.
A nie możesz rozwiercić obręczy?




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2015-11-30 23:51:04
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-30 23:29, Piotr aka dracorp wrote:
Dnia Mon, 30 Nov 2015 19:42:52 +0100, atm napisał(a):

....i szkoda, ze ich tam nie zostawili.
Teraz tez juz mam preste w mtb. Oczywiscie nie jest to zadna tragedia,
po prostu o jedno odkrecenie i zakrecenie wiecej. Tyle, ze wcale tego
nie chcialem, nie bylo opcji.
A nie możesz rozwiercić obręczy?





Moge, ale nie tedy droga :]
Nie bede na sile walczyl z tym standardem, suportem Press Fit czy sterami zintegrowanymi. To panie, taka "nowoczesnosc" ale da sie z nią żyć.

Data: 2015-12-01 11:44:39
Autor: cytawa
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
atm pisze:

Moge, ale nie tedy droga :]
Nie bede na sile walczyl z tym standardem, suportem Press Fit czy
sterami zintegrowanymi. To panie, taka "nowoczesnosc" ale da sie z nią żyć.

Dlaczego nie tedy?. Przeciez wytworca obreczy dokladnie to samo robi. Sprzedaje takie same obrecze, z tego samego materialu jedne z duzym otworem pod normalne wentyle a drugie pod preste z malym.

Pol minuty roboty i klopot z glowy.

Jan Cytawa

Data: 2015-12-01 12:08:39
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-12-01 11:44, cytawa wrote:
atm pisze:

Moge, ale nie tedy droga :]
Nie bede na sile walczyl z tym standardem, suportem Press Fit czy
sterami zintegrowanymi. To panie, taka "nowoczesnosc" ale da sie z nią
żyć.

Dlaczego nie tedy?. Przeciez wytworca obreczy dokladnie to samo robi.
Sprzedaje takie same obrecze, z tego samego materialu jedne z duzym
otworem pod normalne wentyle a drugie pod preste z malym.

Pol minuty roboty i klopot z glowy.

Jan Cytawa

Wtedy bedzie nowy: szukanie odpowiednich detek.
Teraz uzywam Schwalbe: http://allegro.pl/schwalbe-detka-sv19a-29er-extra-light-140g-cr-i5754519026.html
Chyba nie maja wersji AV tych lzejszych detek.
Zreszta jak dla mnie nie warta skorka wyprawki.
Prste juz mam zarowno w obreczy jak i detkach, pompki przystosowane do presty i AV, na stacji beznynowej nigdy nie pompuje.

Data: 2015-11-27 00:04:01
Autor: rmikke
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu czwartek, 26 listopada 2015 16:46:23 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:
W dniu 2015-11-26 o 14:44, Rowerex pisze:

> No to tera ja! Wszystkie zawory Presty jakie mam i sprawdziłem przed chwilą
> - coś koło 10 sztuk (dętki Continental, Maxxis, Kenda, CST, Rubena) za
> wyjątkiem jednej wycieniowanej szosowej dętki Vittoria mają zawory
> nierozbieralne.

Nigdy tego nie sprawdzalem bo nie bylo potrzeby. Ale na marginesie waszej pogawedki rowerowej. Moze mi ktos wytlumaczyc dlaczego w goralach stosuje sie Presty? Rozumiem, ze wentyl ma nieco mniejsza srednice od samochodowego, moze jest ciut (mikrogramy) lzejszy od Schradera, ale to ma jakies znaczenie w waziutkich szosowkach, nie w grubooponowym goralu. A poza owa srednica, Schrader ma dla mnie same zalety: pompuje sie byle gdzie i latwo, latwiej niz Presta. Mozna latwo wymienic wklad (zdarzylo mi sie to kilka razy w samochodzie, nigdy w rowerze). W goralu zony jest Presta, o ktorych wciaz zapominam.

Mniejszy otwór -- > mocniejsza lub lżejsza obręcz. To, moim skromnym, jedyny
poważny argument za Prestą.

Data: 2015-11-25 13:25:20
Autor: m
[OT]Re: bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 25.11.2015 o 13:08, bans pisze:
(bo jak to mówiła moja babcia "tanie mięso psi jedzą" ;)

Czy babcia z Podlasia?

p. m.

Data: 2015-11-25 13:42:00
Autor: bans
[OT]Re: bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-25 o 13:25, m pisze:

Czy babcia z Podlasia?

Rodowita Ślązaczka! :)

--
bans

Data: 2015-11-23 18:32:20
Autor: solar
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-23 o 12:49, atm pisze:
Mam wrazenie, ze podczas przegladania Waszych galerii wielokrotnie
widzialem zdjecia ilustrujace kolejne łatanie dętki :]
Jesli nie jezdzicie na bezdetkach mozna wiedziec z jakiej przyczyny?

Przede wszystkim - bo na góry zmieniam opony.
Na dobrych oponach gumy łapię wtedy, gdy przesadzę z niskim ciśnieniem. Jak na bezdętkach przesadzisz z niskim, też masz problem. :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Najmniej Boga jest w Kościele."
                                           J. Arangurena

Data: 2015-11-23 20:24:12
Autor: atm
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
On 2015-11-23 18:32, solar wrote:
W dniu 2015-11-23 o 12:49, atm pisze:
Mam wrazenie, ze podczas przegladania Waszych galerii wielokrotnie
widzialem zdjecia ilustrujace kolejne łatanie dętki :]
Jesli nie jezdzicie na bezdetkach mozna wiedziec z jakiej przyczyny?

Przede wszystkim - bo na góry zmieniam opony.
Na dobrych oponach gumy łapię wtedy, gdy przesadzę z niskim ciśnieniem.
Jak na bezdętkach przesadzisz z niskim, też masz problem. :)


Rozumiem, dzieki panowie za info :]

Data: 2015-11-25 09:52:39
Autor: m
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 23.11.2015 o 12:49, atm pisze:
Mam wrazenie, ze podczas przegladania Waszych galerii wielokrotnie widzialem zdjecia ilustrujace kolejne łatanie dętki :]
Jesli nie jezdzicie na bezdetkach mozna wiedziec z jakiej przyczyny?


Ja nie jeżdzę z dwóch powodów: a) za mało precyzyjny jestem w rękach na
to zeby sobie takie coś samemu zrobić, b)wymiana opony jest ponoć
bardziej upierdliwa ze względu na mleczko, a słyszałem że co sezon
trzeba wymieniać oponę (prawda to?), a nawet jakby nie trzeba było, to
na zimę zmieniam opony na kolcowane, więc musiałbym zmieniać razem z
kołem, a co z zębatkami .... ogólnie ból głowy i jak się nie nakryć to
kołdra krótka.

p. m.

Data: 2015-11-25 10:56:29
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-25 o 09:52, m pisze:

Ja nie jeżdzę z dwóch powodów: a) za mało precyzyjny jestem w rękach na
to zeby sobie takie coś samemu zrobić,

Nie taki diabeł straszny jak go malują. Też mam dwie lewe ręce a poszło jak z płatka, porównywalnie z wymianą dętki. Weź pod uwagę że tutoriale w necie są często dla debilnych Amerykanów którzy poza obiema lewymi rękami nie mają też mózgu i trzeba im tłumaczyć że uszczelniacza nie należy pić ;)
Potem taki filmik trwa dłużej niż rzeczywista robota ;)

b)wymiana opony jest ponoć
bardziej upierdliwa ze względu na mleczko, a słyszałem że co sezon
trzeba wymieniać oponę (prawda to?)

E, chyba tylko mleczko. Co nie zmienia faktu że oponę też wymieniam co sezon - bo ją po prostu zużywam :)

, a nawet jakby nie trzeba było, to
na zimę zmieniam opony na kolcowane, więc musiałbym zmieniać razem z
kołem, a co z zębatkami ....

No tu masz rację, tyle że ja górala mam w góry, szosówkę na szosę, a w nizinny teren leśno-polno-łąkowo-bagnisto-śnieżno-lodowy (zapomniałem o czymś?) - przełajówkę :)))


ogólnie ból głowy i jak się nie nakryć to
kołdra krótka.

Raczej piętrzenie wyimaginowanych trudności ;)


--
bans

Data: 2015-11-25 11:45:14
Autor: m
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 25.11.2015 o 10:56, bans pisze:
W dniu 2015-11-25 o 09:52, m pisze:

> Ja nie jeżdzę z dwóch powodów: a) za mało precyzyjny jestem w rękach na
> to zeby sobie takie coś samemu zrobić,
Nie taki diabeł straszny jak go malują. Też mam dwie lewe ręce a poszło jak z płatka, porównywalnie z wymianą dętki.

Czyli ile?

Nie wiem, może się pokuszę, bo do tego jeszcze do niedawna nie bardzo
miałem jak się rozłożyć z robotą, teraz mam trochę więcej przestrzeni to
może ....

[...]

>, a nawet jakby nie trzeba było, to
> na zimę zmieniam opony na kolcowane, więc musiałbym zmieniać razem z
> kołem, a co z zębatkami ....
No tu masz rację, tyle że ja górala mam w góry, szosówkę na szosę, a w nizinny teren leśno-polno-łąkowo-bagnisto-śnieżno-lodowy (zapomniałem o czymś?) - przełajówkę :)))

No a ja mam górala w góry, górala na szosę a na nizinny teren
leśno-polno-łąkowo-bagnisto-śnieżno-lodowy - też górala. Do miasta, co
pewnie nie jest zaskoczeniem - górala :).

Trochę nie chce mi się 2 razy do roku bawić z rozcinaniem i takimi tam.
Bo rozumiem, że taka opona to jednorazówka, jak już ją zdejmę, to za pół
roku nie założę? A może się mylę?

p. m.

Data: 2015-11-25 13:23:57
Autor: bans
bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?
W dniu 2015-11-25 o 11:45, m pisze:

Czyli ile?

10 minut na koło? Ale to pierwszy raz w życiu ;)

Zdjąłem starą oponę, dętkę, opaskę, przetarłem obręcz (uświniona była ;), założyłem opaskę Bontragera, wkręciłem wentyl, założyłem oponę bezdętkową (nawet bez łyżki, czyli standard), napompowałem do 3atm z hakiem na próbę (nawet bez mleczka powietrze zupełnie nie uciekało), wykręciłem rdzeń wentyla, wlałem do środka mleczko, wkręciłem rdzeń, napompowałem oponę. Zabełtałem solidnie uszczelniaczem w oponie, żeby się równomiernie rozprowadził. Wszystko.

Mała uwaga - opaski Bontragera teoretycznie pasują tylko do obręczy Bontragera, ale gość w serwisie Treka powiedział że bez problemu idealnie  wręcz pasują też do obręczy kół Mavic Crossride - zatem podejrzewam, że to tylko taki chwyt marketingowy Bontragera. Przymierzyć trudno, bo praktycznie niemożliwe jest potem zdjęcie tej opaski bez jej uszkodzenia.

Trochę nie chce mi się 2 razy do roku bawić z rozcinaniem i takimi tam.
Bo rozumiem, że taka opona to jednorazówka, jak już ją zdejmę, to za pół
roku nie założę? A może się mylę?

Hm, no właśnie, skąd ci się to rozcinanie wzięło? :)))
Rany boskie, jakby to były jednorazowe opony to byłby to cholernie nieopłacalny patent :)))


--
bans

bans, Solar: jezdzicie na bezdetkach?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona