Data: 2013-04-09 10:17:58 | |
Autor: Vlad The Ripper | |
bede sprzedawać swoje auto - czy naprawiać? | |
Użytkownik <jackare.pl@gmail.com> napisał w wiadomości news:e6d14049-634a-46f6-9ddd-c04c5d4e64d8googlegroups.com... Mam samochód od nowości. Kupiony w salonie. Hyundai Getz 1.3. W tym roku w październiku stuknie mu 10 lat. Nigdy nie bity itd, ale: - w trakcie eksploatacji ktoś mi rozbił na postoju tylną szybę - stałą bo to wersja 3d i szybę wymieniłem więc ma inne numery- normalnie. - w ubiegłym roku wyszły mi purchle na tylnych nadkolach z obydwu stron. Mój zaprzyjaźniony blacharz może mi to oczywiście zrobić, full profi itd, ale: Po rozmowach z kilkoma handlarzami aut usłyszałem - Panie, nie naprawiaj pan blach bo się od razu znajdzie stado wszystkowiedzących mądrali z czujnikami lakieru przekonanych i przekonujących pana że auto nie miało tyłu i inne takie tragedie przeszło a pewnikiem jest poskładane z dwóch aut... I tak sobie myślę - naprawiać czy nie> Może ofilmować obfotografować i naprawić ale potem się debilom i tak nie da niczego wytłumaczyć. Z drugiej strony będą chcieli obrywać z ceny po 2 tyś zł a mnie mój blacharz chce skasować za wspawanie wstawek i malowanie 500 zł za całość. No i bądź tu teraz mądry i pisz wiersze.... Wiem że to auto sprzedam tak czy siak - jestem pierwszym właścicielem, auto z salonu i cały ten szajs.... Rzecz tylko czy będę chciał sprzedać szybko czy dobrze. Mnie się tam nie pali i wolałbym dobrze niż szybko. Jackare Moim zdaniem bez sensu naprawiać. Jak teraz naprawisz za 500 to jak już uda Ci sie po 3 miesiącach ogłaszania go po aukcjach znaleźć klienta, który zechce auto obejrzeć to rdza znów zdąży wyjść i będzie trzeba naprawiać ją za 1000. :) Poza tym ile może być warty 10-letni, 3-drzwiowy, pordzewiały getz. Ze 3-4 tysiące max jak jeździ i ma papiery w porządku. |
|
Data: 2013-04-09 14:20:04 | |
Autor: jackare.pl | |
bede sprzedawać swoje auto - czy naprawiać? | |
Moim zdaniem bez sensu naprawiaďż˝. Jak teraz naprawisz za 500 to jak juďż˝ uda Ci sie po 3 miesiďż˝cach ogďż˝aszania go po aukcjach znale�� klienta, ktďż˝ry zechce auto obejrzeďż˝ to rdza znďż˝w zd��y wyj�� i bďż˝dzie trzeba naprawiaďż˝ jďż˝ za 1000. :) Poza tym ile moďż˝e byďż˝ warty 10-letni, 3-drzwiowy, pordzewiaďż˝y getz. Ze 3-4 tysiďż˝ce max jak jeďż˝dzi i ma papiery w porzďż˝dku. Myślę że nie ma aż takiej tragedii jeżeli sprawdzić tylko oferty z allegro: http://tiny.pl/h8dxp także ostatecznie jednak naprawię a przed naprawą porobię zdjęcia ew. filmy itp a o papiery się nie martwię - są w porządku. O kupca nie martwię się wcale, co więcej - wiem że będzie zadowolony z tego auta jak i ja jestem. -- Jackare |
|