Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   (bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu

(bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu

Data: 2010-09-12 15:34:06
Autor: WiesiekUMPC
(bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu
Janek mnie wyprzedził swoim postem. Ja nie rozumien do kogo skierowane sa te oferty na tej grupie ?
Wg mnie do jakiś nieudaczników którzy nie potrafia sobie zorganizowac wyjazdu nurkowego i jeleni do wydojenia. I zgadzam sie z nim ze jest to nabijanie kasy tym organizatorom.
Gadki typu "we własnym gronie, ze znami osobami itd" są dziwne w ofercie na grupie ogólnopolskiej. Takie ogłoszenia winny być umieszczane na strona WWW danego Klubu, Organizatora lub ... w kościele parafialnm.

Wiesiek

Data: 2010-09-12 18:26:07
Autor: Zakrzówek Kraken
(bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu

Użytkownik "WiesiekUMPC" <wlopataNOSPAM@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i6iks8$fko$1node1.news.atman.pl...
Janek mnie wyprzedził swoim postem. Ja nie rozumien do kogo skierowane sa te oferty na tej grupie ?
Wg mnie do jakiś nieudaczników którzy nie potrafia sobie zorganizowac wyjazdu nurkowego i jeleni do wydojenia. I zgadzam sie z nim ze jest to nabijanie kasy tym organizatorom.
Gadki typu "we własnym gronie, ze znami osobami itd" są dziwne w ofercie na grupie ogólnopolskiej. Takie ogłoszenia winny być umieszczane na strona WWW danego Klubu, Organizatora lub ... w kościele parafialnm.

Wiesiek

Sam robię czasami takie wyjazdy. Jeżdżę też na organizowane przez innych. Ostatnio byłem na Malcie. Pomógł mi to zorganizować Grzesiek Zieliński. To znaczy wybrał mi kwaterę fajnego gościa od organizacji samochodu, itp. Mogłem to wszystko pewnie załatwić przez internet ale po co jak ktoś może mi pomóc. Nie interesuje mnie czy i ile ktoś zarabia na tym co dla mnie robi. Interesuje mnie czy końcowa cena jest OK i czy dostanę wiarygodne polecenia. Zgodnie z twoją definicją Wiesiek jestem nieudacznikiem bo nie załatwiłem sam wszystkiego przez internet czy telefon. Ok trudno za to miałem super dwa tygodnie na Malcie a czas który poświęcił bym na organizację poświęciłem na inne przyjemności albo na pracę gdzie pewnie zarobiłem więcej niż ktoś wziął prowizji. Pewnie pojadę tam znowu wiosną i znowu kogoś poproszę o organizację albo tym razem sam coś zorganizuję.

A swoją drogą. W drugiej połowie stycznia 2011 planujemy wyjazd na dwa tygodnie do Meksyku i Belize. Na razie mamy sprawdzony mniej więcej samolot. Lot w tym terminie z Warszawy przez Amsterdam około 3500 zł. Ceny nurkowań, hoteli, przejazdów wewnętrznych za parę dni.
Na miejscu planujemy parę nurkowań w oceanie, parę nurkowań w Cenotach. Trochę zwiedzania. Potem przejazd na parę nurkowań do Belize.
Jeżeli ktoś jest wstępnie zainteresowany to zapraszam. Może masz jakieś pomysły co do miejsc nurkowych lub do zwiedzania.
Możesz skorzystać z pracy organizacyjnej innych albo samemu coś zorganizować np. program turystyczny albo nurkowań w Belize, albo coś co ci przyjdzie do głowy a inni uczestnicy to zaakceptują.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
maciek@kraken.pl
601 823 005

Data: 2010-09-12 19:08:02
Autor: WiesiekUMPC
(bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu


Sam robię czasami takie wyjazdy. Jeżdżę też na organizowane przez innych. Ostatnio byłem na Malcie. Pomógł mi to zorganizować Grzesiek Zieliński. To znaczy wybrał mi kwaterę fajnego gościa od organizacji samochodu, itp. Mogłem to wszystko pewnie załatwić przez internet ale po co jak ktoś może mi pomóc. Nie interesuje mnie czy i ile ktoś zarabia na tym co dla mnie robi. Interesuje mnie czy końcowa cena jest OK i czy dostanę wiarygodne polecenia. Zgodnie z twoją definicją Wiesiek jestem nieudacznikiem bo nie załatwiłem sam wszystkiego przez internet czy telefon. Ok trudno za to miałem super dwa tygodnie na Malcie a czas który poświęcił bym na organizację poświęciłem na inne przyjemności albo na pracę gdzie pewnie zarobiłem więcej niż ktoś wziął prowizji. Pewnie pojadę tam znowu wiosną i znowu kogoś poproszę o organizację albo tym razem sam coś zorganizuję.

A swoją drogą. W drugiej połowie stycznia 2011 planujemy wyjazd na dwa tygodnie do Meksyku i Belize. Na razie mamy sprawdzony mniej więcej samolot. Lot w tym terminie z Warszawy przez Amsterdam około 3500 zł. Ceny nurkowań, hoteli, przejazdów wewnętrznych za parę dni.
Na miejscu planujemy parę nurkowań w oceanie, parę nurkowań w Cenotach. Trochę zwiedzania. Potem przejazd na parę nurkowań do Belize.
Jeżeli ktoś jest wstępnie zainteresowany to zapraszam. Może masz jakieś pomysły co do miejsc nurkowych lub do zwiedzania.
Możesz skorzystać z pracy organizacyjnej innych albo samemu coś zorganizować np. program turystyczny albo nurkowań w Belize, albo coś co ci przyjdzie do głowy a inni uczestnicy to zaakceptują.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
maciek@kraken.pl
601 823 005


Ja też chętnie dzielę się swoim doświadczeniem, ale zrobię to bezinteresownie. Także organizuje wyjazdy czy inne imprezy dla moich znajomych i raczej do tego interesu troche dokładam (swój czas i itp) i nie ogłaszam tego na grupie. Ogłaszam wsród znajomych.
I pozwolę sobie przyponieć że chodzi tu (mi) o wyjazdy do Egiptu gdzie lata sie z kazdego miasta Polski, gdzie jest wiele baz "polskich".
Oczywiscie skomplikowana wyprawa na jakies egzortyczne wyspy wymaga od organizatora nakładu czasu i srodków i tu nie czepiam się. Znajomość "sposobu" tam dotarcia wymaga gratyfikacji. Ale organizowanie wyjazdów do Egiptu, Chorwacji jest trochę naciaganiem ich uczestników. Chyba że organizator dzieli się opustami z uczestnikami. To jest koszt wyjazdu grupowego jest mniejszy niż indywidualny.
Wiesiek

Data: 2010-09-12 19:25:09
Autor: WWW.SHARMDIVER.PL
(bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu
On 2010-09-12 19:08, WiesiekUMPC wrote:


Sam robię czasami takie wyjazdy. Jeżdżę też na organizowane przez
innych. Ostatnio byłem na Malcie. Pomógł mi to zorganizować Grzesiek
Zieliński. To znaczy wybrał mi kwaterę fajnego gościa od organizacji
samochodu, itp. Mogłem to wszystko pewnie załatwić przez internet ale
po co jak ktoś może mi pomóc. Nie interesuje mnie czy i ile ktoś
zarabia na tym co dla mnie robi. Interesuje mnie czy końcowa cena jest
OK i czy dostanę wiarygodne polecenia. Zgodnie z twoją definicją
Wiesiek jestem nieudacznikiem bo nie załatwiłem sam wszystkiego przez
internet czy telefon. Ok trudno za to miałem super dwa tygodnie na
Malcie a czas który poświęcił bym na organizację poświęciłem na inne
przyjemności albo na pracę gdzie pewnie zarobiłem więcej niż ktoś
wziął prowizji. Pewnie pojadę tam znowu wiosną i znowu kogoś poproszę
o organizację albo tym razem sam coś zorganizuję.

A swoją drogą. W drugiej połowie stycznia 2011 planujemy wyjazd na dwa
tygodnie do Meksyku i Belize. Na razie mamy sprawdzony mniej więcej
samolot. Lot w tym terminie z Warszawy przez Amsterdam około 3500 zł.
Ceny nurkowań, hoteli, przejazdów wewnętrznych za parę dni.
Na miejscu planujemy parę nurkowań w oceanie, parę nurkowań w
Cenotach. Trochę zwiedzania. Potem przejazd na parę nurkowań do Belize.
Jeżeli ktoś jest wstępnie zainteresowany to zapraszam. Może masz
jakieś pomysły co do miejsc nurkowych lub do zwiedzania.
Możesz skorzystać z pracy organizacyjnej innych albo samemu coś
zorganizować np. program turystyczny albo nurkowań w Belize, albo coś
co ci przyjdzie do głowy a inni uczestnicy to zaakceptują.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
maciek@kraken.pl
601 823 005


Ja też chętnie dzielę się swoim doświadczeniem, ale zrobię to
bezinteresownie. Także organizuje wyjazdy czy inne imprezy dla moich
znajomych i raczej do tego interesu troche dokładam (swój czas i itp) i
nie ogłaszam tego na grupie. Ogłaszam wsród znajomych.
I pozwolę sobie przyponieć że chodzi tu (mi) o wyjazdy do Egiptu gdzie
lata sie z kazdego miasta Polski, gdzie jest wiele baz "polskich".
Oczywiscie skomplikowana wyprawa na jakies egzortyczne wyspy wymaga od
organizatora nakładu czasu i srodków i tu nie czepiam się. Znajomość
"sposobu" tam dotarcia wymaga gratyfikacji. Ale organizowanie wyjazdów
do Egiptu, Chorwacji jest trochę naciaganiem ich uczestników. Chyba że
organizator dzieli się opustami z uczestnikami. To jest koszt wyjazdu
grupowego jest mniejszy niż indywidualny.
Wiesiek

Oczywiście,

wycieczki tutaj są sprzedawane "na każdym rogu" w Polsce. Leci się 4 godziny, jest super bezpiecznie, łatwa komunikacja (autobusy, taksówki) setki hoteli do wyboru oraz oczywiście bazy nurkowe "do wyboru i koloru". Można wykupić nurkowania na miejscu, można wcześniej. Nie podoba się baza? Można natychmiast przenieść się do następnej bo na jednej ulicy jest ich kilkadziesiąt.

Po co nurkować z bandą obcych przypadkowych ludzi jak można znaleźć kameralne bazy i nurkować w małych grupkach w warunkach dostosowanych do własnych umiejętności a nie do najsłabszego? I jeszcze płacić zwykła cenę?

A jak wiemy poziom szkolenia jest TRAGICZNY i generalnie strach z ludźmi do wody wchodzić niezależnie od posiadanego przez nich stopnia

--
www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.

Data: 2010-09-12 19:08:05
Autor: WWW.SHARMDIVER.PL
(bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu
On 2010-09-12 18:26, Zakrzówek Kraken wrote:
Użytkownik "WiesiekUMPC"<wlopataNOSPAM@poczta.onet.pl>  napisał w wiadomości
news:i6iks8$fko$1node1.news.atman.pl...
Janek mnie wyprzedził swoim postem. Ja nie rozumien do kogo skierowane sa
te oferty na tej grupie ?
Wg mnie do jakiś nieudaczników którzy nie potrafia sobie zorganizowac
wyjazdu nurkowego i jeleni do wydojenia. I zgadzam sie z nim ze jest to
nabijanie kasy tym organizatorom.
Gadki typu "we własnym gronie, ze znami osobami itd" są dziwne w ofercie
na grupie ogólnopolskiej. Takie ogłoszenia winny być umieszczane na strona
WWW danego Klubu, Organizatora lub ... w kościele parafialnm.

Wiesiek

Sam robię czasami takie wyjazdy. Jeżdżę też na organizowane przez innych.
Ostatnio byłem na Malcie. Pomógł mi to zorganizować Grzesiek Zieliński. To
znaczy wybrał mi kwaterę fajnego gościa od organizacji samochodu, itp.

Pojechałeś z grupą czy samemu?
Kwatera i samochód.... :-)
My tu piszemy zupełnie o czym innym.
Mogłem to wszystko pewnie załatwić przez internet ale po co jak ktoś może mi
pomóc.

My tu poruszamy temat bezsensownych MASÓWKOWYCH wyjazdów z których korzyści odnoszą tylko "organizatorzy" Czyli osoby wysyłające masowe maile do wszystkich baz jakie znajdą w necie z pytaniem "Mam grupę. Ile na tym zarobię"


Nie interesuje mnie czy i ile ktoś zarabia na tym co dla mnie robi.
Interesuje mnie czy końcowa cena jest OK

  O to właśnie chodzi iż końcowa cena kompletnej masówki z przygodnymi ludźmi nie różni się od prostego wykupienia wycieczki w biurze podróży samemu.

Zgodnie z twoją definicją Wiesiek jestem nieudacznikiem bo nie załatwiłem
sam wszystkiego przez internet czy telefon. Ok trudno za to miałem super dwa
tygodnie na Malcie a czas który poświęcił bym na organizację poświęciłem na
inne przyjemności albo na pracę gdzie pewnie zarobiłem więcej niż ktoś wziął
prowizji. Pewnie pojadę tam znowu wiosną i znowu kogoś poproszę o
organizację albo tym razem sam coś zorganizuję.

A czyli już będziemy sami "organizować" :-)

A swoją drogą. W drugiej połowie stycznia 2011 planujemy wyjazd na dwa
tygodnie do Meksyku i Belize. Na razie mamy sprawdzony mniej więcej samolot.

To znaczy co? Zadzwoniłeś do biura i sprawdziłeś samolot i miejsce oraz dowiedziałeś się ile możesz na tym "trafić"?

Możesz skorzystać z pracy organizacyjnej innych albo samemu coś zorganizować
np. program turystyczny albo nurkowań w Belize, albo coś co ci przyjdzie do
głowy a inni uczestnicy to zaakceptują.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
maciek@kraken.pl
601 823 005


Czy uczestnicy to niemoty nie znające języków i w związku z tym nie będące w stanie się porozumieć za granicą?

A może osoby z psychiką dziecka bojące się podróży i wymagające aby ktoś ich potrzymał za rączkę i ew. zmienił pieluszki oraz pogłaskał po główce?


A swoją drogą nie mogę wyjść z podziwu jak widzę Polaków mówiących głośno i wyraźnie do Egipcjan w języku polskim i dziwiących się, że "te barany" nie rozumieją.

--
www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.

Data: 2010-09-12 19:19:29
Autor: WiesiekUMPC
(bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu
Janek Ty masz obsesję na punkcie tych języków ale nich Ci .......
Ja zacząłem swoja przygodę z Egiptem jak nie bylo jeszcze polskojęzycznych baz. Ale był .... już internet. Wybrałem odpowiedni hotel z bazą nurkową i na miejscu jakoś sie dogadałem uzywając czasami jednocześnie trzech języków. Ale jak dwie strony chcą dojść się dogadać to wszystko kończy się OK.
Nie trzeba sie bać. Powodzenia w indywidualnych (też) wyprawach
Wiesiek

(bez) Sens wyjazdó grupowych do Egiptu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona