Data: 2009-02-22 10:23:43 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
http://anglia.interia.pl/wiadomosci/news/malopolski-marszalek-nadal-w-cie
zkim-stanie,1263484 Najgorsze, ze nawet w krotkich newsach media podaja informacje o tym braku kasku. Jakby sie zmowili. A z komentarzy w internecie wynika, ze glupi narod juz uwierzyl, ze marszalek jezdzil nielegalnie, bo nie mial kasku, a przeciez za granica to obowiazek. TA |
|
Data: 2009-02-22 13:12:38 | |
Autor: olbart | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
http://anglia.interia.pl/wiadomosci/news/malopolski-marszalek-nadal-w-cieNie widzę powodu dla którego nie powinno się podkreślać w tym przypadku/wypadku braku kasku. Ze względu na rozwijane na nartach prędkości uważam wprowadzenie obowiązku noszenia kasku za nieuniknione. Olbart -- |
|
Data: 2009-02-22 14:37:25 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnrj06$ba1$1@inews.gazeta.pl>,
" olbart" <olbart@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote: Nie widzę powodu dla którego nie powinno się podkreślać w tym Ale jakie predkosci? Czy znasz okolicznosci wypadku? Po drugie - moj ulubiony argument - czy jak wychodzisz z domu, to ubierasz kask? Bo statystyczne jestes wielokrotnie bardziej narazony na uraz glowy niz narciarz. Po trzecie - jak wprowadzenie obowiazku jazdy w kaskach w Polsce bedzie sie mialo do tego, ze jak na razie wiekszosc tych powaznych wypadkow ma miejsce za granica? Czy ten zapis bedzie mial forme 'obywatel polski ma obowiazek noszenia kasku w kraju i za granica'? TA |
|
Data: 2009-02-22 21:32:27 | |
Autor: Bartosz Bogucki | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Ale jakie predkosci? Czy znasz okolicznosci wypadku? bravo dokładnie podpisuję się pod tym co piszesz. poza tym faktycznie strasznie wkurza mnie to piętnowanie, że niby taki nieodpowiedzialny i oszołom... co za błazenada i hipokryzja, kocham opinie ludzi którzy pewnie nawet nie byli nigdy na stoku. -- call me preses, just preses :o) SC GD 164 W TDi 16V 235PS pozdr preses bq |
|
Data: 2009-02-22 23:38:41 | |
Autor: DaSilva | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Bartosz Bogucki pisze:
I ja się pod tym podpiszę a jeszcze miał bym pytanie do tego (olbart) co niby pisze o prędkościach na nartach na desce też można śmignąć i co niby z tego ??Ale jakie predkosci? Czy znasz okolicznosci wypadku? Kaski są OK ale nie żeby od razu konieczność. A jak samolot spada to każdemu z pasażerów należy obowiązkowo zakładać spadochron ?? -- pozdrawiam DaSilva |
|
Data: 2009-02-27 05:21:14 | |
Autor: gajowy | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
(...) A propos rozmaitych form ryzyka, to na świecie rocznie ponoć ginie 150 osób od ...spadających orzechów kokosowych :) http://fakty.interia.pl/ciekawostki/news/sprawdz-w-jaki-sposob-umrzesz,1124467 O, a prawdopodobieństwo śmierci od spadającej drabiny jest ponad 100x większe niż od kokosa - jak nic - trzeba w kaskach na ulicę :) -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2009-02-23 17:36:00 | |
Autor: Grzegorz Mazurczyk | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
olbart wrote:
Nie widzę powodu dla którego nie powinno się podkreślać w tymA cóż mają prędkości do obowiązku? Obowiązek powinno się wprowadzić tylko wtedy, kiedy wykaże się związek między noszeniem kasku a bezpieczeństwem INNYCH osób na stoku. Z drugiej strony, nie ma nic złego w promowaniu jazdy w kaskach. Tak samo jak w nagłaśnianiu sytuacji, w której kask mógłby uratować komuś życie/zdrowie. O ile to "mógłby" jakoś się uprawdopodobni. Sam mam kask i chętnie używam: wygodne, ciepłe, już parę razy mi łeb uratowało. Ale nie widzę powodu, aby uszczęśliwiać ludzi na siłę. Zacznie się od obowiązku kasków, skończy na zakazie jazdy na nartach bez zezwoleń i certyfikatów, bo to niebezpieczne. pozdrawiam Grzegorz |
|
Data: 2009-02-23 18:36:54 | |
Autor: JKK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Co do meritum - przed chwilą podali na krakowskich wiadomościach,
że marszałek miał udar mózgu, który był przyczyną wypadku. Pzdr JKK |
|
Data: 2009-02-24 01:06:03 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnums5$mp8$1@news.wp.pl>,
"JKK" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote: Co do meritum - przed chwilą podali na krakowskich wiadomościach,Ciekaw teraz jestem, ktorzy podadza, ze spiaczka Marszalka ma niewiele wspolnego z brakiem kasku... TA |
|
Data: 2009-02-24 07:28:48 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Co do meritum - przed chwilą podali na krakowskich wiadomościach,Ciekaw teraz jestem, ktorzy podadza, ze spiaczka Marszalka ma niewiele ja zrozumiałem, że doznał udaru a potem wskutek upadku jeszcze uszkodził sobie głowę; w każdym razie tu: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6311349,Ratownicy_do_narciarzy__Zalozcie_kaski_.html ani śladu o przyczynach wypadku: "Marszałek Małopolski Marek Nawara ma uraz czaszki i mózgu. W piątek zjeżdżał bez kasku w austriackich Alpach i uległ wypadkowi. W szpitalu utrzymywany jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Uraz na stoku mógłby być znacznie mniejszy, gdyby polityk ubrał wcześniej kask." swoją drogą ten autor z GW pisze bardzo często o górach i wg mnie bardzo to są marne teksty; g. |
|
Data: 2009-02-24 15:03:35 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Co do meritum - przed chwilą podali na krakowskich wiadomościach,Ciekaw teraz jestem, ktorzy podadza, tytułem uzupełnienia: napisał o tym lokalny Dziennik Polski, podało RMF, również na oficjalnej stronie urzędu czytamy: http://www.malopolskie.pl/Wydarzenia/index.aspx?id=4308 "w miejscu gdzie doszło do wypadku, stok był w miarę płaski i dobrze przygotowany. Potwierdzili także, że Marszałek zjeżdżał ze stoków z zachowaniem szczególnej ostrożności, ze względu na poważną kontuzję nogi, której doznał w ubiegłym roku. Ponadto, według informacji, jakie dotarły ze szpitala w Klagenfurcie, przyczyną wypadku najprawdopodobniej był wylew krwi do mózgu, który nastąpił w momencie zjazdu dość łatwym stokiem narciarskim. To spowodowało upadek i dalsze obrażenia czaszki i mózgu." g. |
|
Data: 2009-02-24 17:38:04 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <go0uno$7rv$1@news.onet.pl>,
"Grzegorz Lipnicki" <grzdodanelipni@poczta.onet.pl> wrote: Ponadto, według informacji, jakie dotarły ze szpitala w Klagenfurcie, przyczyną wypadku najprawdopodobniej był wylew krwi do mózgu, który nastąpił w momencie zjazdu dość łatwym stokiem narciarskim. To spowodowało upadek i dalsze obrażenia czaszki i mózgu."No tak. Ale wylew to wylew. Czy to, ze sa jacys ludzie, ktorzy doznali wylewu w lazience i potem przewrocili sie na kafelki (znam takie przypadki :-( ) czy podczas prowadzenia samochodu (prof Giereme zdaje sie) oznacza, ze kask moglby im pomoc. I ze w zwiazku z tym idiotyzmem jest poruszanie sie bez kasku? Bo tak wlasnie przedstawiaja to media... ale tylko w przypadku wypadkow na stoku. Pozdrav TA |
|
Data: 2009-02-25 12:48:07 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <go0uno$7rv$1@news.onet.pl>,
"Grzegorz Lipnicki" <grzdodanelipni@poczta.onet.pl> wrote: Ponadto, według informacji, jakie dotarły ze szpitala w Klagenfurcie, przyczyną wypadku najprawdopodobniej był wylew krwi do mózgu, który nastąpił w momencie zjazdu dość łatwym stokiem narciarskim. To spowodowało upadek i dalsze obrażenia czaszki i mózgu."No tak. Ale wylew to wylew. Czy to, ze sa jacys ludzie, ktorzy doznali wylewu w lazience i potem przewrocili sie na kafelki (znam takie przypadki :-( ) czy podczas prowadzenia samochodu (prof Gieremek zdaje sie) oznacza, ze kask moglby im pomoc? I ze w zwiazku z tym idiotyzmem jest poruszanie sie bez kasku? Bo tak wlasnie przedstawiaja to media... ale tylko w przypadku wypadkow na stoku. Pozdrav TA |
|
Data: 2009-02-22 19:04:31 | |
Autor: Krzysiek Stępniak | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
"Wypadek, w którym obrażenia odniósł marszałek Małopolski zdarzył się w piątek o godzinie 12.35 na trasie narciarskiej A1, prowadzącej ze szczytu Aineck do miejscowości St. Margarethen (region Lungau), 200 m poniżej schroniska Karlsberg. Choć nie ma świadków wypadku, zakładamy, że nikt inny w nim nie uczestniczył" - podała austriacka policja."
Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6305998,Raport_austriackiej_policji__Marszalkowi_pomogli_inni.html |
|
Data: 2009-02-23 11:32:27 | |
Autor: ZBYSZEK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
przestańcie o tych kaskach marketing wam robi wode z mozgu , poszukaj stystyk i i odnieśc urazy głowy do innych uraz ów ciała ?
dlaczego nikt kto wsiada do samochodu nie zakłada kasku ? takie samo prawdopodobieństwo odniesienia urazu głowy co na nartach |
|
Data: 2009-02-23 11:52:19 | |
Autor: Bartosz Bogucki | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
dlaczego nikt kto wsiada do samochodu nie zakłada kasku ? takie samo prawdopodobieństwo odniesienia urazu głowy co na nartach myślisz że takie samo? w skali roku ciekaw jestem ile wypadków śmiertelnych było od urazu głowy w aucie w stosunku do tych 6 na nartach/snowboardzie? -- call me preses, just preses :o) SC GD 164 W TDi 16V 235PS pozdr preses bq |
|
Data: 2009-02-23 11:55:32 | |
Autor: Paddy | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Z miesiac temu w Sunday Timesie byla duza dyskusja na temat kaskow, dowolnosci ubierania i potencjalnego wproadzenia obowiazku. Prezes brytyjskej federacji narciarskiej wypowiedzial sie przeciw, uzasadniajac, ze statystyki dowodza, ze ryzyko powaznego urazu czszkowo-mozgowegon na nartach jest znikome i nie uzasadania wprowadzenia takiego obowiazku.
Paddy -- |
|
Data: 2009-02-23 12:09:28 | |
Autor: JKK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Użytkownik "Paddy" <adres_w_stopce_postu@op.pl> napisał w wiadomości news:139f.000001dd.49a280a4newsgate.onet.pl... Z miesiac temu w Sunday Timesie byla duza dyskusja na temat kaskow, dowolnosci To teraz jeszcze odpowiedz, czy widzisz różnicę w kulturze ogólnej, jazdy na drodze i jazdy na stoku pomiędzy UK i PL. Pzdr JKK |
|
Data: 2009-02-23 12:21:03 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnu059$84g$1@news.wp.pl>,
"JKK" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote: Użytkownik "Paddy" <adres_w_stopce_postu@op.pl> napisał w wiadomości news:139f.000001dd.49a280a4newsgate.onet.pl...Ale chodzi o statystyki. Statystycznie jest chyba podobnie. I jak wynika z tego, co media naglasniaja - wiekszosc powaznych wypadkow narciarskich maja Polacy za granica. Wiec jak wprowadzenie kaskow w Polsce ma to ograniczyc? TA |
|
Data: 2009-02-27 05:09:33 | |
Autor: gajowy | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
JKK wrote:
Użytkownik "Paddy" <adres_w_stopce_postu@op.pl> napisał w wiadomości W kwestii formalnej w UK jest spory kłopot z jazdą na nartach :) Tzn. w Szkocji jest chyba nawet 7 ośrodków (Glencoe i in.) ale mam podejrzenie, że otwierają się raz na parę lat :)...nie wiem, ....może się mylę? W tym roku akurat mają wypas. -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2009-02-23 12:08:22 | |
Autor: JKK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Użytkownik "ZBYSZEK" <zbiggibz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gntugt$91b$1nemesis.news.neostrada.pl... dlaczego nikt kto wsiada do samochodu nie zakłada kasku ? takie samo prawdopodobieństwo odniesienia urazu głowy co na nartachDlaczego wszyscy na motocyklach i motorowerach muszą ubierac kaski ? Dlaczego zastanawiają się też nad obowiązkiem na rowerze ? Dlaczego kiedyś na zawodach nie stosowali kasków, a teraz stosują ? Pzdr JKK |
|
Data: 2009-02-23 12:24:59 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnu037$83g$1@news.wp.pl>,
"JKK" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote: Użytkownik "ZBYSZEK" <zbiggibz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gntugt$91b$1nemesis.news.neostrada.pl...A widzisz roznice miedzy motocyklem a nartami? Dlaczego zastanawiają się też nad obowiązkiem na rowerze ? Zastanawiaja sie podobni oszolomi jak ci ktorzy chca wprowadzic kaski na stokach. Dlaczego kiedyś na zawodach nie stosowali kasków,Bo moze predkosci sa jednak wieksze, niz w normalnej jezdzie? A moze sa inne powody... BTW. Czy w slalomie specjalnym kaski tez sa obowiazkowe? Nie wiem, bo telewizji nie ogladam... TA |
|
Data: 2009-02-23 12:44:01 | |
Autor: JKK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-01F009.12245923022009news.onet.pl... Motocykle to nie tylko ścigacze (zresztą dopuszczalna prędkośćDlaczego wszyscy na motocyklach i motorowerach muszą ubierac kaski ?A widzisz roznice miedzy motocyklem a nartami? jest sporo mniejsza od ich możliwości), podobnie motorowery - na nartach spokojnie można osiągnąć większą prędkość niż na "mopliku", a w przypadku tego drugiego jest jeszcze kawałek żelastwa, który może przejąć chociaż część energii. Zastanawiaja sie podobni oszolomi jak ci ktorzy chca wprowadzic kaski naTak samo mówiono o tych, którzy wprowadzali kaski na motocykle i motorowery ładnych parę lat temu. Pzdr JKK |
|
Data: 2009-02-23 13:06:22 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnu262$9in$1@news.wp.pl>,
"JKK" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote: Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-01F009.12245923022009news.onet.pl...Tzn. jaka? niż na "mopliku", a w przypadku tego drugiego jest jeszcze kawałek żelastwa, A tego nie rozumiem. Moglbys to przyblizyc? Pozdrav TA |
|
Data: 2009-02-23 13:21:35 | |
Autor: JKK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-07AFD8.13062223022009news.onet.pl... Tzn. jaka?jest sporo mniejsza od ich możliwości), podobnie motorowery- na nartach spokojnie można osiągnąć większą prędkość 45 km/h niż na "mopliku", a w przypadku tego drugiego jest jeszcze kawałek żelastwa, Chociażby "składający" się widelec / rama po uderzeniu w przeszkodę (oczywiście do pewnej prędkości, bo później to już tylko lot koszący ...) Pzdr JKK |
|
Data: 2009-02-23 14:28:37 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnu4cf$b4i$1@news.wp.pl>,
"JKK" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote: Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-07AFD8.13062223022009news.onet.pl...A na motorowerach? No i upadek przy takiej predkosci na sniegu, to jednak cos innego, niz upadek na drodze. A i szansa ze sie w cos glowa trafi tez jakby mniejsza... Jaka predkosc masz tym razem na mysli? TA
|
|
Data: 2009-02-23 14:40:44 | |
Autor: JKK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-2905F6.14283723022009news.onet.pl...
45 km/hA na motorowerach? To jest właśnie obecnie dopuszczalna (i zazwyczaj osiągana) prędkośc motoroweru. Jaka predkosc masz tym razem na mysli?Zależy od solidności konstrukcji. A uprzedzając kolejne pytanie - badań nad zależnością: prędkość zderzenia - zerwanie przez kierującego kontaktu z pojazdem nie prowadziłem ;-) Pzdr JKK |
|
Data: 2009-02-23 15:17:47 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnu9bg$eed$1@news.wp.pl>,
"JKK" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote: Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-2905F6.14283723022009news.onet.pl... To ja jeszcze raz: Czy widzisz roznice miedzy upadkiem przy tej predkosci na nartach i upadkiem na drodze? I prawdopodobienstwem rabniecia glowa w cokolwiek na stoku i na drodze, gdy na przyklad kolo ci sie zablokuje i opuscisz pojazd?
A uprzedzając kolejne pytanie - Ale jesli masz na mysli predkosci ponizej tej granicznej, gdzie opuszczasz pojazd, to chyba nie sa one niebezpieczne? TA JKK |
|
Data: 2009-02-23 14:44:54 | |
Autor: Jarek Spirydowicz | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <Titus_Atomicus-01F009.12245923022009@news.onet.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: In article <gnu037$83g$1@news.wp.pl>,Zdefiniuj "chcą wprowadzić". Bo ja np. nie jestem pewien, czy nie należałoby wprowadzić obowiązku dla dzieci. Łapię się już do oszołomów czy jeszcze nie? > Dlaczego kiedyś na zawodach nie stosowali kasków,Ja oglądam, ale nie wiem, czy obowiązkowe. Wiem za to, że w nich jeżdżą. Nawet bardziej opancerzeni, bo jeszcze jakąś taką osłonę przed szczęką mają. -- Jarek To tylko moje prywatne opinie. |
|
Data: 2009-02-23 15:09:51 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <jareks-CDB684.14445423022009@news.gazeta.pl>,
Jarek Spirydowicz <jareks@kurier.szczecin.pl> wrote: > > > Dlaczego zastanawiają się też nad obowiązkiem na rowerze ? Nie rozumiem. Bo ja np. nie jestem pewien, czy nie należałoby wprowadzić obowiązku dla dzieci. Łapię się już do oszołomów czy jeszcze nie? Raczej sie lapiesz. Skoro jestes przekonany, ze to pomoze twojemu dziecku, to nikt ci poki co nie zabrania zakupu.
A, to przez te przegubowe tyczki. Juz ktos wyjasnil. TA |
|
Data: 2009-02-25 13:44:53 | |
Autor: Jarek Spirydowicz | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <Titus_Atomicus-9B94F3.15095123022009@news.onet.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: In article <jareks-CDB684.14445423022009@news.gazeta.pl>,Chodzi o sprecyzowanie, kogo zaliczasz do oszołomów, a kogo nie. >Bo ja np. nie jestem pewien, czy nie > należałoby wprowadzić obowiązku dla dzieci. Łapię się już do oszołomów > czy jeszcze nie?Aha. Czyli według Twojej klasyfikacji oszołomem jest każdy, kto w sprawie ewentualnego wprowadzenia obowiązku jazdy w kaskach ma pogląd choć trcchę różny od "kategoryczne nie". Dobrze to rozumiem? Skoro jestes przekonany, ze to pomoze twojemu dziecku, to nikt ci poki co nie zabrania zakupu.Syn w kasku jeździ od początku, ja od drugiego sezonu. Nie kupiłem go sobie po to, żeby chronić łeb przed uderzeniem w drzewo - kupiłem, żeby dawać dziecku przykład. I nie żałuję. Jest co najmniej równie wygodny jak czapka, nie spada przy zaczepieniu o gałęzie, nie przemaka, gogle zsunięte na czoło nie zaparowują. Guzów, których dzięki niemu nie mam, nawet nie zliczę. Od tego sezonu w kasku jeździ również żona. I już ją ocalił co najmniej przed solidnym siniakiem, o ile nie pęknięciem czaszki. Dostała pałąkiem przy wysiadaniu z kanapy. Ewentualne wprowadzenie obowiązku jazdy w kaskach w efekcie mnie ani nie ziębi, ani nie grzeje. W moim przypadkui niczego nie zmieni. Ale jeden argument przeciwko takiemu obowiązkowi mam: gdybym miał się zderzyć z jakimś osobnikiem, któremu się wydaje, że umie jeździć na nartach, to wolę, żeby on był bez. -- Jarek To tylko moje prywatne opinie. |
|
Data: 2009-02-26 17:23:26 | |
Autor: MichałG | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Jarek Spirydowicz napisał(a):
In article <Titus_Atomicus-9B94F3.15095123022009@news.onet.pl>, Wyciąłeś kluczowe dla tej dyskusji zdanie: >Skoro jestes przekonany, ze to pomoze twojemu dziecku, to nikt ci poki co nie zabrania zakupu. A oszołomem bedzie ten, który działa odwrotnie: nakazuje kazdemu.... to tyle w tej dyskusji. Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-02-27 07:46:57 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
a tu się podepnę:
http://www.bip.mswia.gov.pl/portal/bip/178/17925/Projekt_ustawy_z_dnia__2009_r_o_ratownictwie_i_bezpieczenstwie_w_gorach_i_na_zor.html "Art. 4. Do obowiązków osób uprawiających rekreację ruchową, sport i turystykę w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich należy w szczególności:/.../ dzieci do lat 14 przebywające na zorganizowanych terenach narciarskich powinny posiadać kask;" |
|
Data: 2009-02-27 12:23:43 | |
Autor: MichałG | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Grzegorz Lipnicki napisał(a):
a tu się podepnę: nie dość, że oszołom to jeszcze ustawowo-zbiorowy..... ;-))) że też nic w tym najpiekniejszym z państw nie może być normalne... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-02-27 17:01:45 | |
Autor: Anjay | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Grzegorz Lipnicki pisze:
a tu się podepnę: jeśli mogę się dopytać : czy posiadany kask może leżeć w samochodzie lub w domu ? czy też w plecaku ? bo posiadanie moim skromnym zdaniem nie zawsze tożsame jest z używaniem I jeśli ktoś chciałby mnie zapytać o zdanie, to od razu odpowiadam : proszę mnie nie uszczęśliwiać na siłę ! Pozdrawiam Andrzej |
|
Data: 2009-02-23 13:02:27 | |
Autor: MichałG | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
JKK pisze:
Dlaczego kiedyś na zawodach nie stosowali kasków, Bo są bardziej aerodynamiczne niz najlepsza czapeczka. (serio!). A w slalomie od czasu przegubowych gietkich tyczek... kto nie oberwał po głowie to nie uwierzy.... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-02-23 13:25:07 | |
Autor: JKK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomości news:gnu38c$455$1news.onet.pl... A w slalomie od czasu przegubowych gietkich tyczek... kto nie oberwał po głowie to nie uwierzy....To chyba i tak lepiej niż drzewem / gałęzią ? Pzdr JKK |
|
Data: 2009-02-23 17:49:33 | |
Autor: ZBYSZEK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
kask kupie synowi tylko dlatego ,że takie nawiedzone oszolomy jak niektorzy z was , zapieprzarzaja po stoku w kaskach nie uwzglednijac swoich mozliwosci , mozliwosci i obecnosci innych narciarzy na stoku , czesto bedAC pod wplywem alkholu , a nie dlatego ze kask jest potrzebny do jazdy na nartach w sposob rekreacyjny
|
|
Data: 2009-02-23 18:10:45 | |
Autor: ADAM | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
kask kupie synowi tylko dlatego ,że takie nawiedzone oszolomy jak niektorzy z was , zapieprzarzaja po stoku w kaskach nie uwzglednijac swoich mozliwosci , mozliwosci i obecnosci innych narciarzy na stoku , czesto bedAC pod wplywem alkholu , a nie dlatego ze kask jest potrzebny do jazdy na nartach w sposob rekreacyjny Woow ale przydzwoniles... Moze podasz choc kilka nickow tych pijanych wariatow w kaskach? -- Adam http://www.prsz.com/galeria/ Freebord - snowboard the streets http://www.freebords.pl |
|
Data: 2009-02-23 20:14:59 | |
Autor: Matex | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
> kask kupie synowi tylko dlatego ,że takie nawiedzone oszolomy jak Ze ZBYSZKIEM polemizowac nie ma co, bo widac że chłop pojęcia wielkiego nie ma co i jak z kaskami, i w ogóle z tym całym narciarstwem:-) no ale z szefuńciem zawsze można:-D Wyszukiwanie w grupach dyskusyjnych: "pl.rec.tequilla" A kto jest bez winy.... Szkoda tylko że tego nie przeczyta. bo przecież siedzę u niego w KF`ie:-))))) -- pzdr Matex P.S. Tak swoją drogą, jak sie pije do 3:00, to na stok spoko, można iść:-))), ciekawe czy do do samochodu tez się wsiada bez problemu? Jakos mi to hipokryzją zapachniało....Ale znowu??? Nie, niemożliwe:-)))))))))))) |
|
Data: 2009-02-27 05:13:29 | |
Autor: gajowy | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
JKK wrote:
Użytkownik "ZBYSZEK" <zbiggibz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Ja nie wiem do końca dlaczego. Zwłaszcza, że w wielu miejscach na świecie nie muszą - w całkiem cywilizowanych, np. w Illinois :) Dlaczego zastanawiają się też nad obowiązkiem na rowerze ? Może z podobnych powodow z jakich jeden z posłów parę lat temu przeforsował zestawy głośnomówiące w autach? Dlaczego kiedyś na zawodach nie stosowali kasków, Jak inni już napisali - od czasu kidy pojawiły się tyczki przegubowe i zmieniłasię technika. Przy tym parę lat temu jeszcze slalomy ciągle jeździli bez kasków (niektórzy). -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2009-02-23 12:57:49 | |
Autor: Lusnia | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
http://anglia.interia.pl/wiadomosci/news/malopolski-marszalek-nadal-w-cie Na temat kasku nie będę się wypowiadać, bo to jest dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi. Natomiast o newsie GW: Byłem tam w tym dniu, jechałem nawet A1 pół godziny wcześniej, ale o wypadku nie wiedziałem. Dziwny ten komunikat GW, zwłaszcza jego tytuł. -A kto miał pomóc jak nie narciarze, jeśli do najbliższego wyciągu jest z tego miejsca z 1,5 km. Obsługa ratrakuje trasę do 8:00 i sprawdza po zatrzymaniu wyciągów. Numery alarmowe wołami wydrukowane przy wyciągach. Cała trasa A1 leży na uboczu, kilkaset metrów od linii wyciągów, z którą łączy się tylko na górze (po trzech orczykach) i przy stacji. Rzeczywiście ten padaczek poniżej Karlsbergu (praktycznie jest to szopa, przed którą wystają króćce urządzeń naśnieżających oraz ławeczka dla narciarzy) bywał wyślizgany, gdyż nad nim jest jedyny dojazd spod krzeseł. W tym dniu wiało i góra była (gegen Sturm) zamknięta. Czynne było 4 km A1 od przedostatniego orczyka. Trasa przygotowana jak lotnisko(lub autostrada A1 :D ) i kompletnie pusta. koło południa kilkanaście osób. Przy zjeździe po 15-tej spotkałem tylko 2 osoby na trasie. pozdrawiam Jerzy |
|
Data: 2009-02-23 20:34:25 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Najgorsze, ze nawet w krotkich newsach media podaja informacje o tym braku kasku. Jakby sie zmowili. Nie chce byc upierdliwy, ale nie pierwszy raz zauwazam, ze temat kasku nie jest Ci obojety. I wydaje mi sie, ze reagujesz w nim stronniczo, nieobiektywnie i zbyt emocjonalnie. Nie jestem zwolennikiem wprowadzenia obowiazku noszenia kasku, nie jestem do konca przekonany co do jego przydatnosci, w kazdym razie dla mnie. Ale potrafie zachowac umiar w wyrazaniu opinii, nie podnieca mnie ten problem i zupelnie nie widze nic zlego ani w uzywaniu kasku, a nawet w jego propagowaniu. Nie draznia mnie przesadne ani nawet nieprawdziwe opinie odnosnie kaskow. Czego i Tobie zycze. :) Andrzej |
|
Data: 2009-02-23 21:09:07 | |
Autor: J.F. | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
On Mon, 23 Feb 2009 20:34:25 +0100, Andrzej Ozieblo wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: Ale o to wlasnie chodzi - jak sie 40 lat jezdzilo bez kasku, to sie czlowiek wk* na tych ktorzy usiluja mu wprowadzic taki obowiazek. I gasnice, i swiatla, i kamizelke, i trzezwosc .. J. |
|
Data: 2009-02-24 01:03:23 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnuto3$r85$1@news.onet.pl>,
Andrzej Ozieblo <andrzej.ozieblo@autograf.pl> wrote: Nie draznia mnie przesadne ani nawet nieprawdziwe opinie odnosnie kaskow. Czego i Tobie zycze. :) No fakt. Draznia mnie. Zwlaszcza ze odnosze wrazenie, ze media jakby sie na ten kaskowy temat ostatnio rzucily. Podobnie ci 'lobbysci'. I z reguly uzywaja klamliwych argumentow za wprowadzeniem obowazku jazdy w kaskach - w szczegolnosci, ze narciarstwo to sport ekstremalny, ze w ostatnich latach dramatycznie wzrosla ilosc urazow glowy na stoku, ze wiekszosc krajow juz takie przepisy wprowadzila itd. Czy moglbys podac jakies sensowne wytlumaczenie tej dosc zmasowanej prokaskowej kampanii? A skutek jest taki, ze juz teraz sadzac po komentarzach po roznych forach jezdzacych bez kaskow wyzywa sie od debili. I jak sie obowiazek uzywania kaskow wprowadzi, to raczej zadnych protestow nie bedzie... Dlatego wole teraz z tym probowac walczyc, zanim nie bedzie za pozno... TA |
|
Data: 2009-02-24 11:08:05 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Zwlaszcza ze odnosze wrazenie, ze media jakby sie na ten kaskowy temat ostatnio rzucily. Podobnie ci 'lobbysci'. Nie znam przyczyny. Moge tylko gdybac. Sadze, ze jest to kolejny "latwy" i nosny temat, o ktorym mozna dlugo dyskutowac. Niektorzy, jak ostatnio ktos - o zgrozo ;) - z Krakowa, probuja zbic kapital polityczny wciskajac nieprawde (by nie powiedziec klamstwa o tym, ze w krajach alpejskich istnieje obowiazek noszenia kasku). W porzadku gosc, troszczy sie o zdrowie innych - powiedza postronni. Przeciez wszyscy wiedza co to jest kask i do czego sluzy. Trudniej byloby dyskutowac o nadmiernych zageszczeniach na stokach, o regulacjach prawnych ograniczajace je czy o zasadach poruszania sie na stokach, nie mowiac o technice jazdy. Na tym sie troche trzeba znac, trudniej uruchomic wyobraznie. A kaski - kazdy wie. Inni, lubiacy dyskutowac o czymkolwiek, znajduja swietna pozywke do dyskusyjnej aktywnosci. Mozna bez konca przytaczac argumenty za i przeciw, zapalac sie, odgrazac, klocic. W naszej grupie i tak panuje wzgledna sielanka, ale pamietam krwawe wojny w grupie rowerowej pl.rec.rowery. To sie dopiero dzialo. :) Takich "latwych" i nosnych tematow w innych dziedzinach naszego spolecznego zycia jest mnostwo. Od niewinnych, typu jezdzic na swiatlach caly rok czy nie, do powaznych typu in-vitro i aborcja. A mnie jest zal, ze tak malo w tych dyskusjach spokoju, rozsadku i proby zrozumienia argumentow drugiej strony. Andrzej |
|
Data: 2009-02-24 12:23:03 | |
Autor: ADAM | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
A mnie jest zal, ze tak malo w tych dyskusjach spokoju, rozsadku i proby zrozumienia argumentow drugiej strony.Uwazam, ze nalezy na ta kwestie popatrzec z pewnego dystansu. Zyjemy w kraju socjalistycznym, gdzie nasi politycy nie rozumieja (albo nie chca zrozumiec) najprostszej zasady kierujacej zyciem spolecznym a mianowicie porzadku spontanicznego*. Traktuja obywateli swojego kraju jak dzieci, narzucajac im to co uwazaja, ze jest dla nich dobre, poprzez wszechobecne nakazy/zakazy/obowiazki itd. Przykladami moga byc "bezplatna sluzba zdrowia", "bezplatne szkolnictwo" czy np dyrektywa o krzywiznie bananow lub procencie tluszczu w jogurcie... Czy ci socjalisci faktycznie tak sie o nas troszcza czy chodzi o cos zupelnie innego? Wniosek jest prosty chodzi o wladze i pieniadze. Wladza- to chyba oczywiste im wiecej koncesji, dyrektyw itd tym wieksza wladza nad obywatelem. Pieniadze - pierwszy przyklad z brzegu, "bezplatna sluzba zdrowia", w jakim aspekcie ona jest bezplatna? Mamy narzucony obowiazek z kazdej zarobionej zlotowki odprowadzic skladke na ta sluzbe, nie pracujesz nie odprowadzasz sladki przestajesz byc ubezpieczony. Ile faktycznie z tych zebranych pieniedzy trafia do szpitali, lekarzy?, okolo 40-45% poniewaz reszte zżera pasozytujaca administracja onej "sluzby zdrowia". Ten kto dzieli kase ma wladze i zawsze sobie uszczknie z niej, im wiecej ma tej kasy do podzielenia tym wiecej dla niego. Czy to bedzie w formie intratnych kontraktow dla "swoich" czy intratnych stanowisk dla rodziny/znajomkow to juz rzecz drugorzedna. Z tej perespektywy warto spojrzec na zapedy wprowadzenia obowiazku noszenia kaskow na stoku. Czy bedziemy sie zgadzac na traktowanie nas jak dzieci? Dzieci nie potrafiacych samemu okreslic ryzyka zwiazanego z jazda bez kasku? Powinien istniec w kazdej dziedzinie wolny wybor robienia tego co sami uwazamy za sluszne i dobre dla nas i dla naszych rodzin! Aczkolwiek jest jeden i tylko jeden warunek, nie mozemy swoimi dzialaniami szkodzic innym. Adam * porzadek spontaniczny - pierwszy strzal w google: http://www.kapitalizm.republika.pl/ue/konstytsuwer.html |
|
Data: 2009-02-25 13:17:33 | |
Autor: Jarek Spirydowicz | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gnuto3$r85$1@news.onet.pl>,
Andrzej Ozieblo <andrzej.ozieblo@autograf.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:Dzięki, Andrzeju. Miło mieć świadomość, że się nie jest odosobnionym w ocenach :) -- Jarek To tylko moje prywatne opinie. |
|
Data: 2009-02-25 13:39:09 | |
Autor: Anjay | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Jarek Spirydowicz pisze:
In article <gnuto3$r85$1@news.onet.pl>,już nie pamiętacie jak w zeszłym roku była akcja "pijani na stokach" ? Patrole policyjne, nagonka na narciarzy i knajpy na stokach itp itd w tym roku jest akcja kask co typujecie na następną zimę ? może kijki ? Ciekawe czy w przyszłym roku będzie dyskusja rozpoczęta przez zwolenników stylu carvingowego i będziemy śledzić z zapartm tchem doniesienia o wybitych zębach, nadzianych na kijki dzieciach czy o mało co wykłutych oczach.... Jakby co, to jestem zwolennikiem jazdy w kasku ale przeciwnikiem obowiązku jazdy w kasku. Pozdrawiam serdecznie Andrzej |
|
Data: 2009-02-25 14:09:57 | |
Autor: Jarek Spirydowicz | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <49a53bf7@news.home.net.pl>, Anjay <grzegorek@interia.pl> wrote:
Jarek Spirydowicz pisze:Ale w tym przypadku nie chodzi o pogląd na sprawę kasków, tylko o sposób dyskusji/przedstawiania argumentów. Twój też :D -- Jarek To tylko moje prywatne opinie. |
|
Data: 2009-02-27 17:10:56 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Najgorsze, ze nawet w krotkich newsach media podaja informacje o tym braku kasku. Jakby sie zmowili. Wlasnie wczoraj zadzwonila zona z dalekiej Sella Ronda. Spotkala ja niemila przygoda: nie do konca wpiela buta w wiazanie i po kilku metrach jazdy wyfrunela w powietrze i mocno przywalila glowa w twarde podloze. Byla bez kasku. Mocno ja zamroczylo, choc chyba obylo sie bez wstrzasnienia. Wyglada na znak Bozy. :) A jeszcze niedawno, gdy wspomnialem jej o mozliwosci kupienia kasku, popukala sie w czolo i zapytala mnie czy mi calkiem odbilo. Andrzej |
|
Data: 2009-02-27 17:18:46 | |
Autor: ADAM | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Byla bez kasku. Mocno ja zamroczylo, choc chyba obylo sie bez wstrzasnienia. Wyglada na znak Bozy. :) A jeszcze niedawno, gdy wspomnialem jej o mozliwosci kupienia kasku, popukala sie w czolo i zapytala mnie czy mi calkiem odbilo.Ja do kasku przekonalem sie w podobnych okolicznosciach, bylo to sporo latek temu. Wychodzac na stok czesto spotykalem sie z kpiacym spojrzeniem czapeczkowych, szczegolnie snowboardzistow :) Jak to sie wszystko zmienia... -- -- -- -- -- Adam |
|
Data: 2009-02-27 18:23:23 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <go931r$jpc$1@srv.cyf-kr.edu.pl>,
Andrzej Ozieblo <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote: Wlasnie wczoraj zadzwonila zona z dalekiej Sella Ronda. Spotkala ja niemila przygoda: nie do konca wpiela buta w wiazanie i po kilku metrach jazdy wyfrunela w powietrze i mocno przywalila glowa w twarde podloze. Byla bez kasku. Mocno ja zamroczylo, choc chyba obylo sie bez wstrzasnienia. Wyglada na znak Bozy. :) A jeszcze niedawno, gdy wspomnialem jej o mozliwosci kupienia kasku, popukala sie w czolo i zapytala mnie czy mi calkiem odbilo. A miala gola glowe, czy w czapeczce? No i jak widzisz, nawet po mocnym uderzeniu nic sie nie stalo... TA |
|
Data: 2009-02-27 23:45:46 | |
Autor: ZBYSZEK | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Andrzej Ozieblo <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote: mniemam ze jakby sie uderzyła w kolano to by kupiła ochraniacz za kolano?? |
|
Data: 2009-03-02 15:00:16 | |
Autor: Jarek Spirydowicz | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <go931r$jpc$1@srv.cyf-kr.edu.pl>,
Andrzej Ozieblo <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:A co mówi teraz? ;) Bo mojej siostry wstrząs mózgu sprzed kilku lat nie przekonał nawet do tego, żeby kupić kask córce. Kupiły obie w tym roku, przed pierwszym wyjazdem w Alpy, jak usłyszały ode mnie, że tam narciarz bez kasku to na 90 proc. Polak lub Rosjanin. I że o ile w naszych górach często można usłyszeć, że jazda w kasku to obciach, to tam jest raczej na odwrót. Była jeszcze co prawda twarda zapowiedź z mojej strony, że jak siostrzenica bez kasku będzie, to nie ma co liczyć na to, że pojadę z nią na Harakiri, ale tego argumentu bym nie przeceniał ;D -- Jarek To tylko moje prywatne opinie. |
|
Data: 2009-03-02 15:15:53 | |
Autor: Titus Atomicus | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <jareks-A2E13A.15001602032009@news.gazeta.pl>,
Jarek Spirydowicz <jareks@kurier.szczecin.pl> wrote: jak usłyszały ode mnie, że tam narciarz bez kasku to na 90 proc. Polak lub Rosjanin. A w ktorych Alpach tam jest? TA |
|
Data: 2009-03-02 15:28:01 | |
Autor: Jarek Spirydowicz | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <Titus_Atomicus-4B191C.15155202032009@news.onet.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: In article <jareks-A2E13A.15001602032009@news.gazeta.pl>,A co za różnica? Ważne, że argument był skuteczny - czego nie da się powiedzieć o tych szpikowanych oszołomami :D Na poważnie: nie liczyłem. Ale właśnie takie odniosłem wrażenie. Chcesz dowodzić, że błędne? Ok, nie zamierzam się sprzeczać. -- Jarek To tylko moje prywatne opinie. |
|
Data: 2009-03-02 16:24:10 | |
Autor: Dariusz Rosniak | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
A co mówi teraz? ;) hmm, jak ludzie kiedys mogli sie obejsc bez kasku,GPS, ochraniaczy itd. ? To cud, ze dożyli. A może byli bardziej rozsądni i mnie pewni siebie ... albo może zachodni narciarze sa juz na takim stopniu ewolucji, ze ich ciała potrzebują kasków i innych zabezpieczeń, a Wschodnioeuropejczycy jeszcze nie mają ciał kosmitów ;) |
|
Data: 2009-03-03 18:56:41 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
Jarek Spirydowicz pisze:
A co mówi teraz? ;) Upadek zony, ten na nartach ma sie rozumiec :), byl bardziej zlozony. Wyleciala z nart z powodu zlego wpiecia jednego z butow. Niezbyt dobrze zgarnela warstwe lodosniegu pod butem. Zdarza sie, ale ja sie z tym bardzo pilnuje i 10 razy sprawdzam czy nie zostaly mi na spodzie buta jakies niechciane wartstwy. No wiec wyleciala z nart i po krotkim locie bardzo spektakularnie przywalila w zmrozony snieg. Cala soba, w tym glowa. Zamroczylo ja, ale nie stracila przytomnosci. W sumie z glowa nic zlego sie nie stalo. Ale przy okazji dostala narta w okolicy nerki i to miejsce teraz najbardziej jej dokucza. Wniosek: trzeba chyba dokupic zowia. :) Moje dorosle dzieci od dawna jezdza w kasku. Nauczyly sie tego jeszcze w w klubie, gdzie musialy jezdzic w kaskach. Ja takze sie przymierzam do kupna kaskow, choc nie slysze u zony jakiegos wielkiego ponaglenia. Andrzej P.S. A tak w ogole pisze ten post z Catani (Sycylia). Cieplo, slonecznie, mozna chodzic bez kurtek, choc wieczorami zaczyna byc mocno swiezo. Z hotelu jej co prawda nie widze, ale wystarczy odejsc kilka ulic dalej by zobaczyc nieodlegly stad wulkan Etna ze sniegiem na jego wierzcholku. I to jest jedyny zimowy akcent, jaki tu dostrzegam. :) |
|
Data: 2009-03-04 12:59:03 | |
Autor: Jarek Spirydowicz | |
bez kasku - kolejny wypadek | |
In article <gojr10$orq$1@news.onet.pl>,
Andrzej Ozieblo <andrzej.ozieblo@autograf.pl> wrote: W sumie z glowa nic zlego sie nie stalo. Ale przy okazji dostala narta w okolicy nerki i to miejsce teraz najbardziej jej dokucza. Wniosek: trzeba chyba dokupic zowia. :)Na pewno nie zaszkodzi :D Moje dorosle dzieci od dawna jezdza w kasku. Nauczyly sie tego jeszcze w w klubie, gdzie musialy jezdzic w kaskach. Ja takze sie przymierzam do kupna kaskow, choc nie slysze u zony jakiegos wielkiego ponaglenia.Ja kupiłem nam nie dla ratowania życia. Nie wierzę, że kask na głowie może wiele zmienić np. przy uderzeniu w drzewo z rzeczywistą prędkością rzędu 50 km/h. Kupiłem, żeby uniknąć drobnych urazów, które sprawiają, że człowiek zamiast jeździć czeka w przychodni, aż mu łeb opatrzą. P.S. A tak w ogole pisze ten post z Catani (Sycylia). Cieplo, slonecznie, mozna chodzic bez kurtek, choc wieczorami zaczyna byc mocno swiezo. Z hotelu jej co prawda nie widze, ale wystarczy odejsc kilka ulic dalej by zobaczyc nieodlegly stad wulkan Etna ze sniegiem na jego wierzcholku. I to jest jedyny zimowy akcent, jaki tu dostrzegam. :) A już się przez chwilę ucieszyłem, że jeździsz na nartach wcześniej niż przypuszczałeś... :) -- Jarek To tylko moje prywatne opinie. |
|