Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   bez zbieżności

bez zbieżności

Data: 2018-09-23 18:10:24
Autor: pueblo
bez zbieżności
Czy to by było bardzo, mało, czy w ogóle nieszkodliwe, gyby tak pojeździć tydzień, dwa(pewnie max 300km) bez ustawionej zbieżności? Wstępnie na stacji diag sprawdzone, że odchył mały(niewielka rozbieżność)

Data: 2018-09-23 20:50:06
Autor: t-1
bez zbieżności
W dniu 2018-09-23 o 20:10, pueblo pisze:
Czy to by było bardzo, mało, czy w ogóle nieszkodliwe, gyby tak pojeździć
tydzień, dwa(pewnie max 300km) bez ustawionej zbieżności? Wstępnie na
stacji diag sprawdzone, że odchył mały(niewielka rozbieżność)


Data: 2018-09-23 12:14:41
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Trzeba obserwowac opony. Duze rozbieznosci w zbieznosci skutkuja nadmiernym zuzyciem opon. Jak za bardzo zbiezny od zewnatrz jak za bardzo rozbiezny od zewnatrz. Przy okazji opony moga piszczec na zakretach nawet przy malych predkosciach. Czy zbieznosc jest dobra latwo sprawdzic samemu. Trzeba farba namalowac paski w poprzek bieznika, jak wyschnie przejechac kawalek i sprawdzic jak sie starla farba.

Data: 2018-09-24 09:25:05
Autor: Jarek
bez zbieżności


Trzeba obserwowac opony. Duze rozbieznosci w zbieznosci skutkuja nadmiernym zuzyciem opon. Jak za bardzo zbiezny od > zewnatrz jak za bardzo rozbiezny od zewnatrz. Przy okazji opony moga piszczec na zakretach nawet przy malych
predkosciach. Czy zbieznosc jest dobra latwo sprawdzic samemu. Trzeba farba namalowac paski w poprzek bieznika, jak
wyschnie przejechac kawalek i sprawdzic jak sie starla farba.

Można przejechać przez kałużę i obserwować zostawiony ślad. Prawidłowo powinno być II . Jak będzie ^ , to zbieżny, a jak v , to rozbieżny ;)

Data: 2018-09-23 22:08:39
Autor: J.F.
bez zbieżności
Dnia 23 Sep 2018 18:10:24 GMT, pueblo napisał(a):
Czy to by było bardzo, mało, czy w ogóle nieszkodliwe, gyby tak pojeździć tydzień, dwa(pewnie max 300km) bez ustawionej zbieżności? Wstępnie na stacji diag sprawdzone, że odchył mały(niewielka rozbieżność)

Bardzo malo szkodliwe.

Przy zlej zbieznosci bedzie opony drzec z jednej strony, ale to
przeciez nie przez 300km ..

J.

Data: 2018-09-24 10:39:44
Autor: Adam
bez zbieżności
W dniu 2018-09-23 o 22:08, J.F. pisze:
Dnia 23 Sep 2018 18:10:24 GMT, pueblo napisał(a):
Czy to by było bardzo, mało, czy w ogóle nieszkodliwe, gyby tak pojeździć
tydzień, dwa(pewnie max 300km) bez ustawionej zbieżności? Wstępnie na
stacji diag sprawdzone, że odchył mały(niewielka rozbieżność)

Bardzo malo szkodliwe.

Przy zlej zbieznosci bedzie opony drzec z jednej strony, ale to
przeciez nie przez 300km ..


Kwestia prędkości i nawierzchni.
Oraz szerokości opon i ciężaru pojazdu.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2018-09-24 14:40:33
Autor: yabba
bez zbieżności
W dniu 23-09-2018 o 20:10, pueblo pisze:
Czy to by było bardzo, mało, czy w ogóle nieszkodliwe, gyby tak pojeździć
tydzień, dwa(pewnie max 300km) bez ustawionej zbieżności? Wstępnie na
stacji diag sprawdzone, że odchył mały(niewielka rozbieżność)


Jeśli nie czujesz różnicy w prowadzeniu i na mokrym nie ma sensacji z utrzymanie prostego kierunku jazdy i poślizgami w zakrętach, to przez 300 km nic się nie stanie.

yabba

Data: 2018-09-24 15:33:26
Autor: elmer radi radisson
bez zbieżności
On 2018-09-24 14:40, yabba wrote:

Jeśli nie czujesz różnicy w prowadzeniu i na mokrym nie ma sensacji z utrzymanie prostego kierunku jazdy i poślizgami w zakrętach, to przez 300 km nic się nie stanie.

I tak sie chwali, ze pueblo zwraca na zbieznosc uwage. Stawiam ze takich
co latami jezdza bez zajechania na kontrole zbieznosci, wlacznie z naprawami elementow zawieszenia w miedzyczasie, bedzie bardzo wielu.




--

memento lorem ipsum

Data: 2018-09-24 08:34:32
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Musieli by latami jak ja na przeglady nie jezdzic. Na przegladzie sprawdzana jest zbieznosc.

Data: 2018-09-24 21:01:47
Autor: J.F.
bez zbieżności
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:b36910a8-f2d8-4d6b-85c6-316edb52c30a@googlegroups.com...
Musieli by latami jak ja na przeglady nie jezdzic. Na przegladzie sprawdzana jest zbieznosc.

Ktorym ?

Wydaje mi sie, ze wsrod wymogow nie ma, i zbieznosci wprost diagnosta nie bada.
Ale te nowoczesne mierniki hamulcow cos tam pokazuja ...

J.

Data: 2018-09-24 13:25:48
Autor: losspistolss
bez zbieżności
W jaki sposób diagnosta na przeglądzie sprawdza zbieżność?

Data: 2018-09-24 14:50:21
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Diagnosta nie robi w znaczeniu ze mocuje cos do kol, mierzy rozsuwanym przyrzadem itp. Ma stanowisko po ktorym wystarczy przejechac i jest zmierzone. Problemem w tym typie pomiaru jest ze wynik jest wypadkowa wielu czynnikow. Stanowisko nie jest urzadzeniem pomiarowym i wylapuje wiele czynnikow majacych wplyw na bezpieczenstwo i  przelicza je na zbieznosc. Stanowisko jest przydatne np po wymianie koncowek jesli wiadomo ze cala reszta elementow zawieszenia jest nieuszkodzona. Diagnosta ma jedynie wprowadzic srednice kola.. Na banalnie prostej zasadzie dziala takie stanowisko. Na jakiej dociekliwi w necie znajda.

Data: 2018-09-24 22:58:16
Autor: collie
bez zbieżności
W dniu 24.09.2018 22:25, losspistolss@gmail.com pisze:

W jaki sposób diagnosta na przeglądzie sprawdza zbieżność?

Nie sprawdza.

Data: 2018-09-24 14:06:32
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Pojechalem masterem sprawdzal a raczej samo sie sprawdzalo.

Data: 2018-09-24 23:34:32
Autor: Jarek
bez zbieżności


W jaki sposób diagnosta na przeglądzie sprawdza zbieżność?

Nie sprawdza.

Sprawdza.

Data: 2018-09-25 00:57:23
Autor: collie
bez zbieżności
W dniu 24.09.2018 23:34, Jarek pisze:

W jaki sposób diagnosta na przeglądzie sprawdza zbieżność?

Nie sprawdza.

Sprawdza.

Zdania uczonych są podzielone. Niech zatem podniesie rękę ten,
któremu nie podbito dowodu rejestracyjnego, bo na przeglądzie
wybadano, iż jego auto nie ma należytej zbieżności. I nie będę
sugerował Bozi, żeby kłamcy ta ręka uschła.

Data: 2018-09-25 08:10:33
Autor: tck
bez zbieżności

Użytkownik "collie" <collie2@vp.pl> napisał w wiadomości news:5ba96bd5$0$16797$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 24.09.2018 23:34, Jarek pisze:

W jaki sposób diagnosta na przeglądzie sprawdza zbieżność?

Nie sprawdza.

Sprawdza.

Zdania uczonych są podzielone. Niech zatem podniesie rękę ten,
któremu nie podbito dowodu rejestracyjnego, bo na przeglądzie
wybadano, iż jego auto nie ma należytej zbieżności. I nie będę
sugerował Bozi, żeby kłamcy ta ręka uschła.



u mnie nie tyle, że nie podbili ale poinformowali, że jest odchyłka


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Data: 2018-09-25 05:17:10
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Jak bys mial duza odchylke to by nie podbil i dokladniej sprawdzil elementy zawieszenia. Na bank by cos znalazl. Wielkosc zbieznosci jest wpisywana do danych jakie sa przesylane do bazy danych. Diagnosta nie ma mozliwosci poprawienia tego co wpisaly czujniki.

Data: 2018-09-25 08:16:03
Autor: WS
bez zbieżności
On Tuesday, September 25, 2018 at 2:17:12 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
Jak bys mial duza odchylke to by nie podbil i dokladniej sprawdzil elementy zawieszenia. Na bank by cos znalazl. Wielkosc zbieznosci jest wpisywana do danych jakie sa przesylane do bazy danych. Diagnosta nie ma mozliwosci poprawienia tego co wpisaly czujniki.

Kiedys robilem przeglad Astry F, diagnosta stwierdzil, ze pokazuje mu lekki brak zbieznosci i zebym pojechal na wszelki wypadek sprawdzic/ustawic. Sprawdzal 2-3 razy (juz nie pamietam), ale sam nie byl pewien wynikow, twierdzil, ze to taki "orientacyjny" pomiar tylko i wskazania zaleza m.in. od idealnie prostopadlego wjechania na rolki...

A co do wysylania wynikow to jakos mi sie nie wydaje... sprzet maja ten sam ok kilkunastu lat i raczej nie jest podpiety pod kompa. Nawet to, co sprawdzaja zalezy od diagnosty, ktory aktualnie ma dyżur... ;)


WS

Data: 2018-09-25 10:21:25
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Zeby rozwiac watpliwosci. Zamiast sprawdzic sa tutaj tacy co wola pierdolic co im do glowy przyjdzie. Informacja z 2006 roku o wymaganiach co do wyposazenia stacji kontroli pojazdow. Cytuje kluczowy fragment "Przyrządy do kontroli geometrii ustawienia kół i osi pojazdu składają się z centralnej jednostki sterująco-rejestrującej". Wprost jest napisane ze musi byc jednostka rejestrujaca. W 2006 moze  mogl byc to czlowiek co spisywal dane z monitorow. Ale raczej nie bo w tym samym dokumencie przy hamulcach jest informacja ze ma byc drukowany raport. Z miesiac temu bylem na przegladzie. Nic nie spisywal z monitorow, nic sie nie drukowalo. Jesli jest wymuszony przepisami wydruk to zapewne po to zeby byl zarchiwizowany. Jesli nie bylo wydruku a diagnosta korzystal z komputera to znaczy ze archiwizacja jest zrobiona inaczej niz przez wydruk.

Data: 2018-09-25 10:46:50
Autor: WS
bez zbieżności
On Tuesday, September 25, 2018 at 7:21:26 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
Ale raczej nie bo w tym samym dokumencie przy hamulcach jest informacja ze ma byc drukowany raport.

Jezdze do tej samej stacji xx lat. Raport z badania hamulcow i amortyzatorow (+ ta zbieznosc) drukowany byl/jest, mam ich chyba sporo w "smieciach", ale nie wydaje mi sie, zeby bylo to gdzies przesylane... To co diagnosta wypelnia na kompie to zawsze podgladam siedzac obok monitora. Aktualnie stan licznika i "wszystko OK"

Data: 2018-09-25 19:45:13
Autor: J.F.
bez zbieżności
Dnia Tue, 25 Sep 2018 10:21:25 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):
Zeby rozwiac watpliwosci. Zamiast sprawdzic sa tutaj tacy co wola pierdolic co im do glowy przyjdzie. Informacja z 2006 roku o wymaganiach co do wyposazenia stacji kontroli pojazdow. Cytuje kluczowy fragment "Przyrządy do kontroli geometrii ustawienia kół i osi pojazdu składają się z centralnej jednostki sterująco-rejestrującej". Wprost jest napisane ze musi byc jednostka rejestrujaca. W 2006 moze  mogl byc to czlowiek co spisywal dane z monitorow. Ale raczej nie bo w tym samym dokumencie przy hamulcach jest informacja ze ma byc drukowany raport. Z miesiac temu bylem na przegladzie. Nic nie spisywal z monitorow, nic sie nie drukowalo. Jesli jest wymuszony przepisami wydruk to zapewne po to zeby byl zarchiwizowany. Jesli nie bylo wydruku a diagnosta korzystal z komputera to znaczy ze archiwizacja jest zrobiona inaczej niz przez wydruk.

Wchodzac w twoj tok myslenia - sterujaco-rejestrujacej, ale nie
transmitujacej :-P
Nie pamietam ... w 2006 juz miala gdzie transmitowac ?

Ale siegnijmy do zrodla
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20060400275


-przyrzad do pomiaru geometrii jest wymagany - w stacji okregowej

-o jednostce rejestrujcej ani slowa

-drukowanie protokolu wymagane.

Ale mamy rok 2018 - odszukaj opis interfejsu cepik 2.0, to zobaczymy
co jest przekazywane.

J.

Data: 2018-09-25 19:48:16
Autor: Tom N
bez zbieżności
Zenek Kapelinder w <news:3d6b6b51-fb01-477d-b02d-149868f27883googlegroups.com>:

Zeby rozwiac watpliwosci.

Oj Kogutek...

Zamiast sprawdzic sa tutaj tacy co wola
pierdolic co im do glowy przyjdzie.


Oj tu juz na pewno Kogutek

Informacja z 2006 roku o wymaganiach co do wyposazenia stacji kontroli pojazdow.

Wymagania wyposażenia "STACJI"  nijak maja sie do wymagań do spełnienia przez "POJAZD"

Ze dwa lata temu mi na "dorocznym" badaniu orzekli, że amory po prawej są do wymiany (jakbym nie czuł, że nie tłumią), ale dowód bez dyskusji podbili... Zgadnij dlaczego kogutku ty mój dymany

--
'Tom N'

Data: 2018-09-25 11:00:41
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Bo dales gorka 100 zlotych.

Data: 2018-09-25 20:09:15
Autor: Tom N
bez zbieżności
Zenek Kapelinder w <news:650d067b-4147-400a-b5ae-2572c99ac387googlegroups.com>:

Ze dwa lata temu mi na "dorocznym" badaniu orzekli, że amory po prawej są do wymiany (jakbym nie czuł, że nie tłumią), ale dowód bez dyskusji podbili... Zgadnij dlaczego kogutku ty mój dymany
Bo dales gorka 100 zlotych.

Nie ciulu, nie dałem ani grosza. Zapłaciłem ustawową kwotę za doroczny
przegląd, a badacze pomimo wyposażenia w niepotrzebny ekwipunek nie mogli
odmówić dopuszczenia pojazdu do ruchu.

--
'Tom N'

Data: 2018-09-25 11:54:04
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Jak bys na stacji byl taki chamski jak tutaj to bys poznal swoje miejsce w szeregu. Tam byles oczywiscie grzeczny.

Data: 2018-09-25 14:41:57
Autor: J.F.
bez zbieżności
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:e5d6cc89-8982-4224-97a1-484bd1fe0418@googlegroups.com...
Jak bys mial duza odchylke to by nie podbil i dokladniej sprawdzil elementy zawieszenia. Na bank by cos znalazl.
Wielkosc zbieznosci jest wpisywana do danych jakie sa przesylane do bazy danych. Diagnosta nie ma mozliwosci poprawienia tego co wpisaly czujniki.

Cos mi sie wydaje, ze zmyslasz ...

J.

Data: 2018-09-25 05:52:11
Autor: Kris
bez zbieżności
W dniu wtorek, 25 września 2018 14:42:38 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Cos mi sie wydaje, ze zmyslasz ...
Też mi się wydaje że nie jest tak jak Zenek pisze
Dane z czujników raczej nie są wysyłane do żadnej bazy zewnętrznej w rodzaju CEPIK.
Da się załatwić przegląd nie przejeżdżając przez stanowisko diagnostyczne.

Data: 2018-09-25 08:12:25
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Najprosciej zasiegnac jezyka u jakiegos diagnosty a nie zgadywac, bo przy zgadywaniu jest 50% ze sie zgadnie.

Data: 2018-09-26 08:35:02
Autor: tck
bez zbieżności

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości news:a6e35f1f-f828-4dfc-8aed-ca85ff0a48e9googlegroups.com...
Najprosciej zasiegnac jezyka u jakiegos diagnosty a nie zgadywac, bo przy zgadywaniu jest 50% ze sie zgadnie.

wg mnie lepiej poczytać rozporządzenia co i w jaki sposób systemy na stacjach diagnostycznych mają raportować do systemu. To co myśli i opowie diagnosta to może być science fiction...



--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Data: 2018-09-24 23:42:20
Autor: PiteR
bez zbieżności
na  ** p.m.s **  elmer radi radisson pisze tak:

On 2018-09-24 14:40, yabba wrote:

Jeśli nie czujesz różnicy w prowadzeniu i na mokrym nie ma
sensacji z utrzymanie prostego kierunku jazdy i poślizgami w
zakrętach, to przez 300 km nic się nie stanie.

I tak sie chwali, ze pueblo zwraca na zbieznosc uwage. Stawiam ze
takich co latami jezdza bez zajechania na kontrole zbieznosci,
wlacznie z naprawami elementow zawieszenia w miedzyczasie, bedzie
bardzo wielu.

Zawsze robię tylko jedno koło. Przyklejam wskazówkę z drucika do deski na środku kierownicy. Jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby po wymianie wahaczy znaki sie rozjechały. Jeśli wymieniam końcowki drążków to w golfie robiłem korekcje a w pastuszku jade na geometrię.

Ze złą zbieżnością łatwiej się skręca. Po ustawieniu prawidłowej wrażenie jest negatywne. Trzeba się przyzwyczaić.


--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2018-09-25 16:21:51
Autor: elmer radi radisson
bez zbieżności
On 2018-09-24 23:42, PiteR wrote:

Zawsze robię tylko jedno koło. Przyklejam wskazówkę z drucika do deski
na środku kierownicy. Jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby po wymianie
wahaczy znaki sie rozjechały.

No i teraz pytanie za 100 punktow, ktory z warsztatow do ktorych przyprowadzaja klienci przyprowadzaja na taka robote auta, sie w cos
takiego bawi. Stawiam ze zaden, a klient zadowolony ze mu cos przestalo
stukac na nierownosciach zazwyczaj konczy rowniez na tym temat.



--

memento lorem ipsum

Data: 2018-09-25 21:00:42
Autor: J.F.
bez zbieżności
Dnia Tue, 25 Sep 2018 16:21:51 +0200, elmer radi radisson napisał(a):
On 2018-09-24 23:42, PiteR wrote:
Zawsze robię tylko jedno koło. Przyklejam wskazówkę z drucika do deski
na środku kierownicy. Jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby po wymianie
wahaczy znaki sie rozjechały.

No i teraz pytanie za 100 punktow, ktory z warsztatow do ktorych przyprowadzaja klienci przyprowadzaja na taka robote auta, sie w cos
takiego bawi. Stawiam ze zaden, a klient zadowolony ze mu cos przestalo
stukac na nierownosciach zazwyczaj konczy rowniez na tym temat.

Warsztat raczej nie ma przyrzadu do ustawienia zbieznosci, bo taki
nowoczesny to pewnie drogi jest.

Ale powinni powiedziec "a teraz jedz pan na ustawienie zbieznosci".

J.

Data: 2018-09-25 15:20:52
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Mniej nowoczesne uzywane optyczne przyrzady do ustawiania geometrii rozniace sie tym od nowoczesnych ze zamiast laserkow ze wskaznikow byly projektory z zarowkami kosztuja tyle co dziesiec do dwudziestu ustawien.

Data: 2018-09-26 10:25:48
Autor: J.F.
bez zbieżności
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c31a782b-331b-42fd-8faf-a5e34a85f0ed@googlegroups.com...
Mniej nowoczesne uzywane optyczne przyrzady do ustawiania geometrii rozniace sie tym od nowoczesnych ze zamiast laserkow ze wskaznikow byly projektory z zarowkami kosztuja tyle co dziesiec do dwudziestu ustawien.

Nowoczesnych to ty nie widziales, ... a twierdzisz, ze automatycznie wysylaja dane do cepiku.

Ale owszem - te z zarowkami nadal sie nadaja, a takie proste z laserami kto wie czy nie tansze by byly.

J.

Data: 2018-09-26 01:35:19
Autor: Tomasz Pyra
bez zbieżności
Dnia Tue, 25 Sep 2018 21:00:42 +0200, J.F. napisał(a):

Dnia Tue, 25 Sep 2018 16:21:51 +0200, elmer radi radisson napisał(a):
On 2018-09-24 23:42, PiteR wrote:
Zawsze robię tylko jedno koło. Przyklejam wskazówkę z drucika do deski
na środku kierownicy. Jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby po wymianie
wahaczy znaki sie rozjechały.

No i teraz pytanie za 100 punktow, ktory z warsztatow do ktorych przyprowadzaja klienci przyprowadzaja na taka robote auta, sie w cos
takiego bawi. Stawiam ze zaden, a klient zadowolony ze mu cos przestalo
stukac na nierownosciach zazwyczaj konczy rowniez na tym temat.

Warsztat raczej nie ma przyrzadu do ustawienia zbieznosci, bo taki
nowoczesny to pewnie drogi jest.

Jak ma duży przerób i opłaca mu się kupić nowoczesny sprzęt żeby
zaoszczędzić 20 minut na jednym ustawianiu - to kupuje nowoczesny.

Ale żeby ustawić zbieżność wystarczy płaska podłoga, poziomica (jak kto
wygodny to może być laserowa), zwykła miara zwijana i kalkulator z
tangensem :)

W zasadzie tym sprzętem można ustawić całą gemoetrię, ale trochę czasu to
zajmuje. A zbieżność to naprawdę raz-dwa.

Data: 2018-09-26 10:22:00
Autor: J.F.
bez zbieżności
Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1hwc9f18hmk2v.tzem6i0vte6h$.dlg@40tude.net...
Dnia Tue, 25 Sep 2018 21:00:42 +0200, J.F. napisał(a):
Dnia Tue, 25 Sep 2018 16:21:51 +0200, elmer radi radisson napisał(a):
No i teraz pytanie za 100 punktow, ktory z warsztatow do ktorych
przyprowadzaja klienci przyprowadzaja na taka robote auta, sie w cos
takiego bawi. Stawiam ze zaden, a klient zadowolony ze mu cos przestalo
stukac na nierownosciach zazwyczaj konczy rowniez na tym temat.

Warsztat raczej nie ma przyrzadu do ustawienia zbieznosci, bo taki
nowoczesny to pewnie drogi jest.

Jak ma duży przerób i opłaca mu się kupić nowoczesny sprzęt żeby
zaoszczędzić 20 minut na jednym ustawianiu - to kupuje nowoczesny.

Raczej jak ma duzy przerob w zawieszeniach i oplaci mu sie zainwestowac w narzedzia, zamiast odsylac na ustawienie.

Ale żeby ustawić zbieżność wystarczy płaska podłoga, poziomica (jak kto
wygodny to może być laserowa), zwykła miara zwijana i kalkulator z
tangensem :)
W zasadzie tym sprzętem można ustawić całą gemoetrię, ale trochę czasu to
zajmuje. A zbieżność to naprawdę raz-dwa.

Chyba troche za malo, ale byl sprzet z czasow PRL - ten z lampami, kosztowac to wspolczesnie powinno niewiele ... tylko czy ktos to jeszcze robi, czy juz tylko komputery ...

J.

Data: 2018-09-25 20:15:25
Autor: pueblo
bez zbieżności
Witaj PiteR, 24 wrz 2018 w news:XnsA967F125A2A33dayriderlocalhost.net napisałeś/aś:


Zawsze robię tylko jedno koło. Przyklejam wskazówkę z drucika do deski na środku kierownicy. Jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby po wymianie wahaczy znaki sie rozjechały. Jeśli wymieniam końcowki drążków to w golfie robiłem korekcje a w pastuszku jade na geometrię.

Mógłbyś jaśniej, bo nie rozumiem.

Data: 2018-09-26 00:07:35
Autor: PiteR
bez zbieżności
na  ** p.m.s **  pueblo pisze tak:

Witaj PiteR, 24 wrz 2018 w
news:XnsA967F125A2A33dayriderlocalhost.net napisałeś/aś:


Zawsze robię tylko jedno koło. Przyklejam wskazówkę z drucika do
deski na środku kierownicy. Jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby po
wymianie wahaczy znaki sie rozjechały. Jeśli wymieniam końcowki
drążków to w golfie robiłem korekcje a w pastuszku jade na
geometrię.
Mógłbyś jaśniej, bo nie rozumiem.

Robiłem jedno koło i z tydzień jezdziłem, obserwując kierownicę w jakim zakresie staje do jazdy na wprost. Regulowałem drążek na stary znak.
Przeważnie trafiałem za drugim razem. Oczywiscie byłby jakiś minimalny błąd na maszynie laserowej ale opon nigdy nie żarło ani nie czułem nic złego na rondach. Po tygodniu drugie koło naprawiałem w ten sam sposób,

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2018-09-25 15:55:36
Autor: Zenek Kapelinder
bez zbieżności
Jedno kolo tydzien drugie tydzien. Nikt normalny nie ma czasu sie pierdolic jak matka z lobuzem. Obserwuje dzisiejsze warsztaty i mnie w chuju drze ze nie maja prostych i niedrogich przyrzadow zeby zbieznosc po wymianie koncowek zrobili. W zeszlym miesiacu wymieniali mi przekladnie kierownicza. Przed wymiana kierownica troche krzywo byla. Mowilem ze krzywo. Odbieram na rachunku nie ma ustawienia zbieznosci. Pytam dlaczego. Oni nie robia i trzeba gdzies jechac. Wulkanizatorzy tez przymuly bagienne bo co drugiego klienta co wymienia opony by na zbieznosc mieli. Naprostszy przyrzad to pret w rurce z mozliwoscia blokowania preta. Do milimetra da sie takim wynalazkiem zbieznosc zrobic, przy nowych oponach.

Data: 2018-09-26 04:25:56
Autor: piter.niusy
bez zbieżności
Zanim sie umowisz i zrobisz ja mam ustawione. Kierownica prawde ci powie. Podejrzewam ze 99% kierowcow chce miec poprzeczke prosto i od razu wyczuje przechylenie.

Data: 2018-09-25 20:21:38
Autor: pueblo
bez zbieżności
Witaj elmer radi radisson, 24 wrz 2018 w
news:poap37$30gu9$1portraits.wsisiz.edu.pl napisałeś/aś:
On 2018-09-24 14:40, yabba wrote:

Jeśli nie czujesz różnicy w prowadzeniu i na mokrym nie ma sensacji
z utrzymanie prostego kierunku jazdy i poślizgami w zakrętach, to
przez 300 km nic się nie stanie.

I tak sie chwali, ze pueblo zwraca na zbieznosc uwage. Stawiam ze
takich co latami jezdza bez zajechania na kontrole zbieznosci,
wlacznie z naprawami elementow zawieszenia w miedzyczasie, bedzie
bardzo wielu.
No, nie przesadzajmy, pewnie bym o tym nie pomyślał, gdyby mi mechanik po naprawie (no prawie naprawie) nie powiedział, że powinienem. Potem byłem w dwóch stacjach diagnostycznych, gdzie (co prawda za free) dali mi wjechać na chwilę na te swoje płytki i z grubsza sprawdzili zbieżność. Dwa zupełnie różne wyniki...
A nie chcę jej jeszcze ustawiać, bo możliwe, że trzeba coś będzie znowu rozkręcać szybko.

Przy okazji, może ktoś wie. Czy takie głuche stuki w czasie jazdy mogą pochodzić z przekładni kierw. (niekoniecznie podczas skręcania)?

Data: 2018-09-26 11:11:07
Autor: elmer radi radisson
bez zbieżności
On 2018-09-25 22:21, pueblo wrote:

Przy okazji, może ktoś wie. Czy takie głuche stuki w czasie jazdy mogą
pochodzić z przekładni kierw. (niekoniecznie podczas skręcania)?

Moga. Skoro byles w SKP to mozesz poprosic o wjechanie na "trzepaczkę"
od kontroli amortyzatorow, niech potelepia Ci zawieszeniem i osluchajcie
z diagnosta czy slychac stuk i skad moze dobiegac.




--

memento lorem ipsum

Data: 2018-09-25 02:52:31
Autor: Tomasz Pyra
bez zbieżności
Dnia 23 Sep 2018 18:10:24 GMT, pueblo napisał(a):

Czy to by było bardzo, mało, czy w ogóle nieszkodliwe, gyby tak pojeździć tydzień, dwa(pewnie max 300km) bez ustawionej zbieżności? Wstępnie na stacji diag sprawdzone, że odchył mały(niewielka rozbieżność)

Raczej nic się nie stanie.
Ale zmiana zbieżności na osi kierowanej to 15 minut pracy (no chyba że to
jakiś skorodowany rupieć i jest ryzyko że się nie da poluzować kontry na
drążku)

bez zbieżności

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona