Data: 2013-04-07 00:00:04 | |
Autor: p47 | |
bezprawie (?) w PLay | |
Zawarłem ongiś umowę z PLAY na czas określony , (co zostało jednoznacznie zapisane w umowie: "czas trwania umowy: -36 miesięcy") na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Ponieważ okres ten kończy się obecnie dosłownie za kilka dni zgłosiłem się do salonu tej firmy aby podpisać z nimi nową umowę na innych warunkach lepiej odpowiadającym moim potrzebom, z zachowaniem mojego dotychczasowego numeru, zgodnie z nowelizacją ustawy prawo telekomunikacyjne. Umowa ta miałaby obowiązywać po zakończeniu tego 36 miesięcznego okresu trwania obecnej umowy.
Tymczasem pracownicy PLAY, najpierw ustnie, a potem pisemnie, bez podania podstawy prawnej,żądają abym przedłużył o 1 miesiąc czas trwania obecnej umowy twierdząc, że: 1.obecną umowę muszę wypowiedzieć (mimo, ze została zawarta na czas określony, który teraz właśnie upływa) bo dopóki tego nie zrobię jest ona wciąż obowiązująca. 2. przy takim wypowiedzeniu obowiązuje mnie 1-miesięczny okres wypowiedzenia, a więc zmuszają mnie do faktycznego przedłużenia obecnej umowy o 1 miesiąc ponad okres zapisany 3 lata temu w umowie. Czy istnieją jakieś podstawy prawne takiego ich stanowiska a jeśli nie to jak wymusić przestrzeganie przez PLAY przepisów prawa,- czy istnieje np rzecznik praw konsumenta w telekomunikacji? |
|
Data: 2013-04-07 00:05:04 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 00:00, p47 pisze:
Zawarłem ongiś umowę z PLAY na czas określony , (co zostało Play ma w 100% rację, a Ty zaczynasz śmiecić na kolejnej grupie. |
|
Data: 2013-04-07 01:34:36 | |
Autor: p47 | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 00:05, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-04-07 00:00, p47 pisze: Także na tej grupie, jak zawsze zajmujesz czytelnikom czas swoimi postami nic merytorycznie nie wnoszącymi... |
|
Data: 2013-04-07 19:05:41 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 01:34, p47 pisze:
W dniu 2013-04-07 00:05, Artur Maśląg pisze:(...) Play ma w 100% rację, a Ty zaczynasz śmiecić na kolejnej grupie. Widzisz - obie uwagi były merytoryczne. Play zgodnie z umową (którą podpisałeś) realizuje świadczenie usług, a Ty bez przeczytania co podpisałeś, próbujesz im przypisać bezprawne działanie. |
|
Data: 2013-04-08 02:13:51 | |
Autor: p47 | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 19:05, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-04-07 01:34, p47 pisze: Jak zwykle dalej bablasz bez sensu: 1. to, ze Play realizuje usługi nic nie ma wspólnego z tematem wątku, 2.nie masz żadnej wiedzy na temat tego, co podpisałem, 3. całkowicie bez żadnych tez podstaw bredzisz, że nie przeczytałem tego, co podpisałem (tym bardziej, ze umowe i inne podpisane wówczas dokumenty mam aktualnie przed oczami;-) 3. w dalszym ciągu, tak jak to pokazywałeś na innych grupach, nie potrafisz zrozumieć najprostszego nawet tekstu,- nie dociera do ciebie, ze podpisałem umowę, w której jasno i jednoznacznie określono jej okres trwania na 36 miesięcy. A o tym napisałem w 1-szym poscie. 4. No i, co nie jest żadna niespodzianką, nie dałeś najmniejszej merytorycznej przesłanki,która mogłaby potwierdzić, ze działanie PLay jest umocowane prawnie. A więc przestań swoimi tradycyjnymi bredniami zaśmiecać i tę grupę! |
|
Data: 2013-04-08 08:38:35 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 02:13, p47 pisze:
(...) Jak zwykle dalej bablasz bez sensu: Nie, to Twoja domena i tak już zostanie. 1. to, ze Play realizuje usługi nic nie ma wspólnego z tematem wątku, Oczywiście że ma - gdyby tak nie było to nie miałbyś problemów z ich umową. 2.nie masz żadnej wiedzy na temat tego, co podpisałem, Sugerujesz specjalną wersję umowy dla Ciebie? No chyba, ze masz na myśli inne papiery ;) 3. całkowicie bez żadnych tez podstaw bredzisz, że nie przeczytałem Gdybyś przeczytał to byś wiedział, że jest informacja o tym, że po zakończeniu umowy okresowej przechodzi ona na umowę na czas nieokreślony u jeżeli chcesz ją rozwiązać to musisz to zrobić na 30 dni przed końcem (może być też użyte określenie okres rozliczeniowy). 3. w dalszym ciągu, tak jak to pokazywałeś na innych grupach, nie Wytłumaczenie masz powyżej - jak Ci nie pasuje umowa którą podpisałeś to idź do prawnika, który ci wytłumaczy co podpisałeś. Jak uznasz, że Play postępuje niezgodnie z jej literą, czy też sama umowa jest wadliwa to kieruj sprawę do sądu i przestań śmiecić swoim zwyczajem. |
|
Data: 2013-04-08 09:57:11 | |
Autor: Leszek | |
bezprawie (?) w PLay | |
3. w dalszym ciągu, tak jak to pokazywałeś na innych grupach, nie potrafisz zrozumieć najprostszego nawet tekstu,- nie dociera do ciebie, ze podpisałem umowę, w której jasno i jednoznacznie określono jej okres trwania na 36 miesięcy. A o tym napisałem w 1-szym poscie.Ty kolego chyba sam się pogubiłeś. Jeżeli jest inaczej niż w umowie to pokaż to konsultantowi i wylej żółć na niego a nie na grupę. Wygląda jednak na to, że coś "Ci się wydaje" i stąd te pretensje. To że "jednoznacznie" określono 36 miesięcy nie oznacza, że w jednym z ostatnich punktów jest zapis o przejściu na czas nieokreślony i czas wypowiedzenia. Masz być może szczęście, że nie przeszła w umowę na kolejny czas określony 36 miesięcy - takie automatyczne przedłużanie umów stosuje np. Orange i Polsat, Orange przedłuża na tych samych warunkach, Polsat przedłuża o kolejne 6 miesięcy jak nie wypowiesz 3 miesiące przed końcem. W obu umowach w pierwszych punktach jest "jednoznaczna" mowa o umowie na 12 miesięcy. Była już o tym dyskusja. Może i przeczytałeś ale czy na pewno wszystko zrozumiałeś? L. |
|
Data: 2013-04-13 00:31:46 | |
Autor: Jawi | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 09:57, Leszek pisze:
takie automatyczne przedłużanie umów stosuje np. Orange i Polsat,ale orange ci dzwoni informując o tym i to z duuzym wyprzedzeniem. Do mnie przynajmniej dzwonili kilka razy, aż do znudzenia. -- |
|
Data: 2013-04-07 00:10:00 | |
Autor: K | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 07-04-2013 00:00, p47 pisze:
Zawarłem ongiś umowę z PLAY na czas określony , (co zostało mimo wszystko warto abys przeczytal jednak ta umowe bo na pewno po uplywie okresu na jaki zostala zawarta, umowa przechodzi na czas nieokreślony (na innych zasadach). nie wiem jak to wyglada w play, ale sprobuj sie zalogowac do bok/boa czy jak sie to tam u nich nazywa i zobacz czy tam nie ma dla ciebie jakiejs propozycji przedluzenia umowy. |
|
Data: 2013-04-07 01:30:43 | |
Autor: p47 | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 00:10, K pisze:
W dniu 07-04-2013 00:00, p47 pisze: Gdyby tak było jak piszesz to umowa ta, mimo ze została zawarta na czas określony niczym w istocie nie różniłaby się od umowy zawartej na czas nieokreślony (oprócz może tego, że w ciągu pierwszych 36 miesięcy nie można jej byłoby zerwać bez nieprzyjemnych konsekwencji) Skoro jednak była ona zawarta na okres jednoznacznie określony na 36 miesięcy to po upływie tego okresu ona z mocy prawa przecież wygasa, bo obie strony zgodziły się, aby trwała te 36 miesięcy! Oczywiście możliwe jest, jeśli strony inaczej nie postanowią, aby ta umowa automatycznie została przekształcona w umowę zawarta na czas nieokreślony, ale w opisywanym przypadku to nie miało miejsca,- ja jednoznacznie i to jeszcze przed upływem terminu pierwszej umowy zawiadomiłem PLAY że nie chcę przedłużać z nimi umowy (w każdym razie na starych warunkach). |
|
Data: 2013-04-07 01:58:29 | |
Autor: p47 | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 01:30, p47 pisze:
W dniu 2013-04-07 00:10, K pisze: Precyzując,- gdyby "stara" umowa już wygasła i poniekąd automatycznie przekształcona została ona w NOWĄ umowę na czas nieokreślony to PLAY zapewne mogłoby narzucać abonentom np. miesięczny okres jej wypowiedzenia. Jednakże to w opisywanym przypadku nie miało miejsca! "Stara" umowa wciąż obowiązuje bo jeszcze nie wygasła, a więc oczywiście żadna NOWA umowa nie zaczęła obowiązywać, a ja PLAY po prostu zawiadomiłem, iż chcę, aby dotrzymany został czas jej trwania określony przy jej zawieraniu przez OBIE strony jednoznacznie na 36 miesięcy i że nie chcę zawierać z nimi NOWEJ umowy (nawet w formie przedłużenia obecnej)! Czyli żadnej zatem umowy NIE wypowiadam! |
|
Data: 2013-04-07 02:14:59 | |
Autor: JoteR | |
bezprawie (?) w PLay | |
"p47" napisał:
mimo wszystko warto abys przeczytal jednak ta umowe bo na pewno Nie, w umowie tego nie ma... Oczywiście możliwe jest, jeśli strony inaczej nie postanowią, aby ta umowa automatycznie została przekształcona w umowę zawarta na czas nieokreślony, ale w opisywanym przypadku to nie miało miejsca,- ja jednoznacznie i to jeszcze przed upływem terminu pierwszej umowy zawiadomiłem PLAY że nie chcę przedłużać z nimi umowy (w każdym razie .... ale tryb zakończenia umowy jest jasno określony w regulaminie, który jest załącznikiem do umowy i znajomość którego potwierdza się własnoręcznym podpisem na owej umowie ;-> Temat stary jak umowy abonamentowe, wielokrotnie wałkowany i tu i na różnych (za przeproszeniem) forach i już chyba wszyscy w Polsce (łącznie z Trybunem Ludu) wiedzą, że wypowiedzenia składa się odpowiednio wcześniej, tylko dziadzio Kałach jak zwykle żyje w swoim smoleńskim matriksie. Czeka go jeszcze wiele rozczarowań, zwłaszcza jak się natnie na umowę z Vectrą ;-> A swoją drogą, jeśli nie zełgałeś, to w salonie albo cię oszukali, albo nie zrozumieli, o co zresztą nietrudno (biorąc pod uwagę twój sposób pyskowania). Bo *przedłużyć* umowę na kolejne np. 24 miesiące możesz w każdej chwili, nawet na nowych warunkach (bo starych i tak już nie dostaniesz), ten termin (pełny okres rozliczeniowy następujący po bieżącym) obowiązuje tylko dla składanych wypowiedzeń. JoteR |
|
Data: 2013-04-07 12:57:12 | |
Autor: J.F. | |
bezprawie (?) w PLay | |
Dnia Sun, 7 Apr 2013 02:14:59 +0200, JoteR napisa³(a):
Temat stary jak umowy abonamentowe, wielokrotnie wa³kowany i tu i na ró¿nych (za przeproszeniem) forach i ju¿ chyba wszyscy w Polsce (³±cznie z Trybunem Ludu) wiedz±, ¿e wypowiedzenia sk³ada siê odpowiednio wcze¶niej, No nie wiem, Era zawiera umowy na czas nieokreslony, przy czym abonent zobowiazywal sie ja utrzymac przez okeslony czas, i warunki promocyjne tez obowiazywaly przez ten czas (a potem drozej :-)). Inni potrafili napisac w umowie "po uplynieciu terminu umowa zamienia sie w umowe na czas nieokreslony", a nie pozostawiac w zalacznikach. go jeszcze wiele rozczarowañ, zw³aszcza jak siê natnie na umowê z Vectr± A swoj± drog±, je¶li nie ze³ga³e¶, to w salonie albo ciê oszukali, albo nie zrozumieli, o co zreszt± nietrudno (bior±c pod uwagê twój sposób pyskowania). Bo *przed³u¿yæ* umowê na kolejne np. 24 miesi±ce mo¿esz w ka¿dej chwili, nawet na nowych warunkach Jeszcze mozna zlosliwie przeniesc numer z podaniem terminu zakonczenia obecnej umowy .. J. |
|
Data: 2013-04-07 14:29:59 | |
Autor: JoteR | |
bezprawie (?) w PLay | |
"J.F." napisa³:
No nie wiem, Era zawiera umowy na czas nieokreslony, przy czym abonent A w umowie z P4 jest ¶ci¶le okre¶lony czas trwania umowy - dyskutowali¶my tu ju¿ na ten temat i przytacza³em dos³owne jej brzmienie. I dziadzio Ka³ach mia³by prawo toczyæ pianê, gdyby nie drobny fakt - wymienione w niej enumeratywnie za³±czniki (regulaminy i cennik) stanowi±, cytujê: "integraln± czê¶æ Umowy o ¦wiadczeniu Us³ug Telekomunikacyjnych P4 Sp. z o.o.". Tak stoi w tej¿e umowie ;-> Inni potrafili napisac w umowie "po uplynieciu terminu umowa zamienia sie w To dla zmylenia przeciwnika - dziêki temu umowa mie¶ci siê na 1 stronie A4 i nikt nie mo¿e zarzuciæ, ¿e zawiera kilkaset niezrozumia³ych zapisów drobnym druczkiem ;-> Jeszcze mozna zlosliwie przeniesc numer z podaniem terminu zakonczenia Mo¿na te¿ przed³u¿yæ na kolejny czas okre¶lony, bez ogl±dania siê na terminy. JoteR |
|
Data: 2013-04-07 19:23:54 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 12:57, J.F. pisze:
Dnia Sun, 7 Apr 2013 02:14:59 +0200, JoteR napisa³(a): Musia³bym sprawdziæ :) Inni potrafili napisac w umowie "po uplynieciu terminu umowa zamienia sie w Ten z³y Play te¿ tak ma - jeden z zapisów umowy: 10. Umowa zawarta na czas okre¶lony przekszta³ca siê po up³ywie czasu, na jaki zosta³a zawarta, w Umowê zawart± na czas nieokre¶lony, chyba ¿e abonent na 30 dni przed up³ywem okresu, na który Umowa zosta³a zawarta, zawiadomi Operatora na pi¶mie, ¿e nie zamierza korzystaæ z us³ug Operatora." |
|
Data: 2013-04-08 02:39:17 | |
Autor: p47 | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 12:57, J.F. pisze:
Dnia Sun, 7 Apr 2013 02:14:59 +0200, JoteR napisa³(a): Wprawdzie warunki umowy z ER± nie maj± wielkiego znaczenia w analizie umowy z Play, ale jednak zahaczy³e¶ o istotny element, a mianowicie o to, ze jest fundamentalna ró¿nica w sytuacji, gdy (jak w Erze) umowa zawarta zostaje OD RAZU na okres nieokre¶lony (nawet je¶li zerwanie jej przez pewien okres obwarowane jest jakimi¶ warunkami), a sytuacj± w Play, gdy zawierana jest umowa na czas OKRE¦LONY, która potem zmieniana jest w NOW¡ umowê na okres nieokre¶lony (nawet je¶li zawarcie tej nowej umowy nie wymaga dzia³añ stron). W pierwszy bowiem przypadku ca³y czas obowi±zuje TA SAMA umowa i jej zerwanie wymaga odpowiedniego dzia³ania stron (m.in. okresu wypowiedzenia). Natomiast w 2-gim przypadku, z PLAY zawierana jest umowa obowi±zuj±ca WY£¡CZNIE (zgodnie z tre¶ci± umowy) przez 36 miesiêcy. Po tym okresie, jesli strony NIC nie zrobi± to zawierana jest NOWA umowa na okres nieokre¶lony, tak jak napisane jest (byæ mo¿e?) w regulaminie (choæ nie w umowie i choæ nikt nie by³ w stanie przytoczyæ odpowiedniego zapisu z okresu podpisywania umowy!) . Je¶li zostanie ta nowa umowa zawarta to oczywi¶cie obowi±zywa³yby, zgodnie z np. regulaminem jakie¶ warunki jej wypowiedzenia. Ale ja wcale nie wypowiadam ¿adnej umowy!! Przeciwnie,- chcê aby obecna umowa dobieg³a do kresu, ale nie pozostajê bierny, bo po prostu nie wyra¿am woli zawarcia z Play nowej umowy na okres nieokre¶lony, a nigdzie nie ma zapisu , ¿e w dowolnym momencie PRZED nawi±zaniem tej nowej umowy nie mogê z przed³u¿enia zrezygnowaæ!! A ka¿da umowa zawarta na okres okre¶lony po up³ywie tego okresu z mocy prawa ulega rozwi±zaniu. Oczywi¶cie znaj±c inne wypowiedzi JoteR-a nie dziwi mnie to, ¿e takie rozró¿nienie jest poza jego znanymi;-)) mo¿liwo¶ciami ogarniêcia..;-))
Tego nie rozumiem,- jakie przeniesienie i dlaczego z³osliwe? |
|
Data: 2013-04-08 07:55:13 | |
Autor: K | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 08-04-2013 02:39, p47 pisze:
najlepiej bedzie jak pojdziesz gdzies, kto ci zrobi rozbior logiczny calego tekstu umowy/regulaminu. w kazdym innym przypadku zaloz im sprawe i przygotuj sie na walke w strasburgu. |
|
Data: 2013-04-08 08:08:06 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 07:55, K pisze:
Tak! To p47 jest Twoim wrogiem, nie kapitalista który z klienta robi niewolnika, a ten któremu takie bezprawie siê nie podoba. |
|
Data: 2013-04-08 11:08:04 | |
Autor: J.F | |
bezprawie (?) w PLay | |
U¿ytkownik "p47" napisa³ w wiadomo¶ci
W dniu 2013-04-07 12:57, J.F. pisze: Wprawdzie warunki umowy z ER± nie maj± wielkiego znaczenia w analizie umowy z Play, ale jednak zahaczy³e¶ o istotny element, a mianowicie o to, ze jest fundamentalna ró¿nica w sytuacji, gdy (jak w Erze) umowa zawarta zostaje OD RAZU na okres nieokre¶lony (nawet je¶li zerwanie jej przez pewien okres obwarowane jest jakimi¶ warunkami), a sytuacj± w Play, gdy zawierana jest umowa na czas OKRE¦LONY, która potem zmieniana jest w NOW¡ umowê na okres nieokre¶lony (nawet je¶li zawarcie tej nowej umowy nie wymaga dzia³añ stron). Tak nie calkiem fundamentalna - bo zgodnie z naszym KC sad ma dokonac analizy zamiarow stron i w zasadzie powinien uznac, ze pomimo iz Play zapisal to w umowie jak zapisal, to de facto strony sie umowily na wersje Ery. A to czy umowa jest (od poczatku) na czas okreslony czy nieokreslony, ma swoje dalsze drobne reperkusje. Ale to temat dla teoretykow prawa cywilnego. W pierwszy bowiem przypadku ca³y czas obowi±zuje TA SAMA umowa i jej zerwanie wymaga odpowiedniego dzia³ania stron (m.in. okresu wypowiedzenia). w zasadzie, zgodnie z zapisem zreszta, to jest kontynuowana stara umowa, na innych, umówionych wczesniej, warunkach. tak jak napisane jest (byæ mo¿e?) w regulaminie (choæ nie w umowie i choæ nikt nie by³ w stanie przytoczyæ odpowiedniego zapisu z okresu podpisywania umowy!) . Jesli masz zapis ze "regulamin stanowi integralna czesc umowy", a w nim zapis rownorzedny do "jesli umowa nie zostanie wypowiedziana na 30 dni przed koncem okresu okreslonego, to zamienia sie w umowe na czas nieokreslony" - to wszystko jest prawnie. I jedyny minus dla Play ze nie napisal tego wprost w umowie. O ile to prawda. Ale ja wcale nie wypowiadam ¿adnej umowy!! Przeciwnie,- chcê aby obecna umowa dobieg³a do kresu, ale nie pozostajê bierny, bo po prostu nie wyra¿am woli zawarcia z Play nowej umowy na okres nieokre¶lony, a Wyraziles taka wole dwa lata wczesniej :-P A jaka masz wole ? Kontynuowac wspolprace/umowe na nowych lepszych warunkach ? I nie mow ze w Play to niemozliwe, toz inni potrafia pol roku wczesniej zmienic umowe. nigdzie nie ma zapisu , ¿e w dowolnym momencie PRZED nawi±zaniem tej nowej umowy nie mogê z przed³u¿enia zrezygnowaæ!! Bo jest zapis ze mozesz (nie dotyczy Plusa), byleby to bylo 30 dni przed terminem :-) A ka¿da umowa zawarta na okres okre¶lony po up³ywie tego okresu z mocy prawa ulega rozwi±zaniu. Chyba ze strony umowily sie inaczej. Mozesz jeszcze zajrzec na strone UOKiK, tam jest rejestr klauzul niedozwolonych, byc moze ten przypadek jest tam juz uwzgledniony. Jeszcze mozna zlosliwie przeniesc numer z podaniem terminu zakonczenia Tego nie rozumiem,- jakie przeniesienie i dlaczego z³osliwe? Przeniesc do innego operatora, a zlosliwie - nie chcieli wspolpracowac po dobroci, to niech cierpia. I niech teraz kombinuja jak ci naliczyc fakture za usluge, ktorej nie swiadcza, i jak podpadac pod inne przepisy. J. |
|
Data: 2013-04-08 23:42:48 | |
Autor: Akarm | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 02:14, JoteR pisze:
A swoją drogą, jeśli nie zełgałeś, to w salonie albo cię oszukali, albo Wydaje mi się, że umowy świadczenia usług telekomunikacyjnych zawierane są bezterminowo. Na określony czas dodatkowo obowiązują warunki promocyjne. Nie mam przed sobą żadnej umowy i nie mogę z całą pewnością tego stwierdzić, ale tak to zapamiętałem. -- Akarm http://bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2013-04-09 17:10:31 | |
Autor: JoteR | |
bezprawie (?) w PLay | |
"Akarm" napisał:
Wydaje mi się, że umowy świadczenia usług telekomunikacyjnych zawierane są bezterminowo. Zależy gdzie i z kim -) Na określony czas dodatkowo obowiązują warunki promocyjne. Tak było AFAIR w umowie z Orange i Plusem. Nie mam przed sobą żadnej umowy i nie mogę z całą pewnością tego stwierdzić, ale tak to zapamiętałem. A ja mam przed sobą umowę z P4, co prawda nie sprzed 3, ale 4 lat, i w niej jest wyraźnie napisane, cytuję: "czas trwania umowy (w miesiącach) 24." O przechodzeniu jej na czas nieokreślony nic w umowie nie ma, najprawdopodobniej jest to umieszczone w którymś z załączników stanowiących, cytuję: "integralną część Umowy o Świadczenie Usług Telekomunikacyjnych P4 Sp. z o.o.". Natomiast w aneksie z 2011 r. również jest zapis, cytuję: "czas trwania umowy (w miesiącach, zgodnie z pkt 4 lub 5 poniżej) 24." ale jest też punkt 12 tejże umowy, stanowiący iż, cytuję: "Umowa zawarta na czas określony przekształca się po upływie czasu, na jaki została zawarta, w Umowę zawartą na czas na czas nieokreślony, chyba, że Abonent na 30 dni przed upływem okresy, na który Umowa została zawarta, zawiadomi Operatora na piśmie, że nie zamierza korzystać z usług Operatora.". Umowa nadal się mieści na 1 stronie A4 ;-> W aneksie podpisanym w tym roku jest jeszcze śmieszniej, ale to już inna historia. Dziadzio Kałach podpisał cyrograf w 2010 r., więc nie wiadomo, którą ma wersję umowy, ale jedno jest pewne: albo nie doczytał, albo nie zrozumiał. Albo jedno i drugie. JoteR |
|
Data: 2013-04-07 02:16:48 | |
Autor: SP4OLN | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu niedziela, 7 kwietnia 2013 00:00:04 UTC+2 u¿ytkownik p47 napisa³:
Zawar³em ongi¶ umowê z PLAY na czas okre¶lony , (co zosta³o jednoznacznie zapisane w umowie: "czas trwania umowy: -36 miesiêcy") na ¶wiadczenie us³ug telekomunikacyjnych. Poniewa¿ okres ten koñczy siê obecnie dos³ownie za kilka dni zg³osi³em siê do salonu tej firmy aby podpisaæ z nimi now± umowê na innych warunkach lepiej odpowiadaj±cym moim potrzebom, z zachowaniem mojego dotychczasowego numeru, zgodnie z nowelizacj± ustawy prawo telekomunikacyjne. Umowa ta mia³aby obowi±zywaæ po zakoñczeniu tego 36 miesiêcznego okresu trwania obecnej umowy. Tymczasem pracownicy PLAY, najpierw ustnie, a potem pisemnie, bez podania podstawy prawnej,¿±daj± abym przed³u¿y³ o 1 miesi±c czas trwania obecnej umowy twierdz±c, ¿e: 1.obecn± umowê muszê wypowiedzieæ (mimo, ze zosta³a zawarta na czas okre¶lony, który teraz w³a¶nie up³ywa) bo dopóki tego nie zrobiê jest ona wci±¿ obowi±zuj±ca. 2. przy takim wypowiedzeniu obowi±zuje mnie 1-miesiêczny okres wypowiedzenia, a wiêc zmuszaj± mnie do faktycznego przed³u¿enia obecnej umowy o 1 miesi±c ponad okres zapisany 3 lata temu w umowie. Czy istniej± jakie¶ podstawy prawne takiego ich stanowiska a je¶li nie to jak wymusiæ przestrzeganie przez PLAY przepisów prawa,- czy istnieje np rzecznik praw konsumenta w telekomunikacji? Uszanowanie Proponujê uwa¿ne przestudiowanie § 16 aktualnego regulaminu ¶wiadczenia us³ug telekomunikacyjnych dla abonentów P4 . -- sp4oln |
|
Data: 2013-04-07 12:48:44 | |
Autor: J.F. | |
bezprawie (?) w PLay | |
Dnia Sun, 7 Apr 2013 02:16:48 -0700 (PDT), SP4OLN napisa³(a):
W dniu niedziela, 7 kwietnia 2013 00:00:04 UTC+2 u¿ytkownik p47 napisa³: Proponujê uwa¿ne przestudiowanie § 16 aktualnego regulaminu Umowa zasadniczo wazniejsza niz ogolny regulamin, no chyba ze zapisy nie sa sprzeczne. I zasadniczo nie aktualny, tylko obowiazujacy w dniu zawarcia umowy, choc zapewne Play informowal pisemnie o zmianach i dawal 30 dni na odstapienie od umowy. Ale czy na umowie nie wspomnieli o przedluzaniu ? J. |
|
Data: 2013-04-07 04:31:30 | |
Autor: John Kołalsky | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "p47" <karolakowie1@wp.pl> Zawarłem ongiś umowę z PLAY na czas określony , (co zostało jednoznacznie zapisane w umowie: "czas trwania umowy: -36 miesięcy") na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Ponieważ okres ten kończy się obecnie dosłownie za kilka dni zgłosiłem się do salonu tej firmy aby podpisać z nimi nową umowę na innych warunkach lepiej odpowiadającym moim potrzebom, z zachowaniem mojego dotychczasowego numeru, zgodnie z nowelizacją ustawy prawo telekomunikacyjne. Umowa ta miałaby obowiązywać po zakończeniu tego 36 miesięcznego okresu trwania obecnej umowy. Oprócz zwykłego rzecznika jest UKE. Ciekawy problem poruszasz, który zapewne nie zostanie zrozumiany, że jeśli umowa jest na czas określony to jest więc to wymówienie o jakim zapewne mowa w umowie jest na inną okoliczność niż jej samoistne zakończenie a samoistne ma miejsce tylko z wyrażenia woli niekontynuowania do czego nie potrzeba miesięcznego uprzedzenia. |
|
Data: 2013-04-08 08:01:46 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 00:00, p47 pisze:
Zawarłem ongiś umowę z PLAY na czas określony , (co zostało jednoznacznie zapisane w umowie: "czas trwania umowy: -36 miesięcy") na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Ponieważ okres ten kończy się obecnie dosłownie za kilka dni zgłosiłem się do salonu tej firmy aby podpisać z nimi nową umowę na innych warunkach lepiej odpowiadającym moim potrzebom, z zachowaniem mojego dotychczasowego numeru, zgodnie z nowelizacją ustawy prawo telekomunikacyjne. Umowa ta miałaby obowiązywać po zakończeniu tego 36 miesięcznego okresu trwania obecnej umowy. To bandyckie bezprawie jest u nas obowiązującym prawem. Tylko u nas zmusza się klienta do wypowiadania umów zawartych na termin. To jest chore i same sobie przeczy, ale jak widać niektórzy przyjmują to ze zrozumieniem. Niewolnicy XXI wieku.. Nie wiem jak PLAY, ale niektóre firmy wręcz sprawiają problemy z przyjęciem takiego wypowiedzenia. I trzeba się sporo napocić żeby firma wreszcie je uznała. |
|
Data: 2013-04-08 10:08:38 | |
Autor: Mario | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 08:01, Trybun pisze:
W dniu 2013-04-07 00:00, p47 pisze: Gdyby umowa całkiem wygasała to tysiące klientów oburzałoby się, że z dnia na dzień są pozbawieniu możliwości dzwonienia. Takie tez jest stanowisko UKE: http://forum.gazeta.pl/forum/w,1115,127035123,,pytanie_do_UKE_Umowy_na_czas_okreslony.html?v=2 "Szanowny Panie, w odpowiedzi na Pańskie pismo skierowane do Urzędu Komunikacji Elektronicznej pragnę poinformować, iż zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, kwestia statusu umowy zawieranej na czas określony po upływie wskazanego w niej terminu obowiązywania pozostaje w sferze swobodnej decyzji stron umowy. Możliwe są w tym wypadku różne rozwiązania. Umowa może wygasnąć, przekształcić się w kolejną umowę na czas określony albo przekształcić się w umowę na czas nieokreślony. W przypadku umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych standardem jest automatyczne przekształcanie się umowy zawartej na czas określony w umowę na czas nieokreślony, o ile abonent we wskazanym w umowie terminie nie złoży innego oświadczenia woli. Takie rozwiązanie gwarantuje abonentowi ciągłość świadczenia usług telekomunikacyjnych dając jednocześnie abonentowi czas na podjęcie decyzji o dalszej współpracy z operatorem lub rozwiązania umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Czas na podjęcie decyzji w tym zakresie jest zwykle w umowach wskazywany. W przypadku umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych przedsiębiorcy telekomunikacyjni najczęściej wskazują termin najpóźniej 30 dni przed upływem terminu umowy zawartej na czas określony." -- pozdrawiam MD |
|
Data: 2013-04-08 10:47:22 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 10:08, Mario pisze:
Naprawdę sądzisz że znalazłby się choć jeden klient zgłaszający pretensje bo został pozbawiony możliwości dzwonienia, które wynikło z zakończenia terminowej umowy na te usługi?? A w odwrotna stronę - tylko chyba ktoś upośledzony może sobie to chwalić coś takiego, że ktoś mu głowę zawraca, mimo tego że umowę podpisał na określony termin. Kończy się umowa i klient zapomina o firmie z którą podpisał umowę TERMINOWĄ, i jest pewny że za jakiś czas firma "Kruk" nie zapuka do jego drzwi i nie upomni się o zaległe opłaty... I żeby nie było żadnych wątpliwości - te bandycko-kapitalistyczne praktyki są stosowane nie tylko w usługach telefonicznych - stosowane są także przez tzw platformy cyfrowe, i w tym wypadku dotyczy to płatnych telewizji. Nawet sobie chyba nie zdajesz sprawy ile trudu kosztowało mnie niedawno wypowiedzenie TERMINOWEJ umowy TV "N", po tym jak dobiegła końca. Tak więc nie pisz że ktoś zadziałał w moim, klienta interesie robiąc z umów taki bajzel, na którym zyska tylko jedna strona. |
|
Data: 2013-04-08 11:20:25 | |
Autor: K | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 08-04-2013 10:47, Trybun pisze:
W dniu 2013-04-08 10:08, Mario pisze: to zdecyduj sie czego wlasciwie oczekujesz. mam dla ciebie oferte: nazywa sie prepaid i jest dostepna u kazdego opa. nie wiem co tu jest niezrozumialego, ale np majac umowe z t-mobile wyglada to u mnie tak: podpisuje umowe na czas okreslony (24mce), operator w umowie gwarantuje mi takie, a takie parametry na czas trwania umowy za kwote X. po zakonczeniu umowy, ta przechodzi na czas nieokreslony na zasadach ogolnych (czyt. chujowych). - oczywiscie przed koncem umowy (np miesiac) dzwoni do mnie operator i proponuje mi nowa oferte. zwykle lepsza jest po zalogowaniu do panelu. - oczywiscie w dniu zawarcia w/w umowy moge napisac wypowiedzenie ze skutkiem na ostatni dziej jej trwania. - w dobie przenosnosci numerow oraz w celu potargowania sie z opem, wole go postraszyc zerwaniem umowy (po jej zakonczeniu) i przeniesienim numeru do innego opa. - osobiscie mam czelnosc twierdzic, ze bylbys pierwszym ktory bije piane o to ze operator pozbawil cie kontaktu ze swiatem z dnim zakonczenia umowy. nawet wiem jakbys sie tlumaczyl dlaczego nie miales czasu na jej przedluzenie. odnoszac sie do umowy z N, tez mam (od 2009) i za kazdym razem po jej zakonczeniu wypowiadam ja bez problemu. za kazdym razem dostaje lepsza oferte - ostanio ostatniego dnia. nie wiem z czego wynikaja twoje problemy, bo chyba nie: napisanie kartki a4 i wyslanie jej do operatora listem poleconym/faxem/mailem - jesli wpiera. |
|
Data: 2013-04-08 12:08:45 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 11:20, K pisze:
(...) to zdecyduj sie czego wlasciwie oczekujesz. mam dla ciebie oferte: Byle nie wziął prepaida z jakimś zobowiązaniem (jak onegdaj Tak Tak Fon), bo będzie problem, że przestał doładowywać, a tu płacić trzeba ;) nie wiem co tu jest niezrozumialego, ale np majac umowe z t-mobile Mam wrażenie, że wszystkie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych mają podobne zasady i z założenia umowa ma na celu świadczenia usług w sposób ciągły - stosowne umowy terminowe (czy inne aneksy) mają tylko określać pewne specyficzne warunki świadczenia usług w konkretnym okresie. Każda ma też określony tryb wypowiedzenia itd. Tak było w umowach Plus, T-mobile, Orange, Play (niezależnie od ich nazwy). Dziwię się, że ludzie mają z tym problem, choć fakt internetowego bicia piany nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem :) (...) - osobiscie mam czelnosc twierdzic, ze bylbys pierwszym ktory bije piane :) |
|
Data: 2013-04-08 12:33:04 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 11:20, K pisze:
Warunki zdecydowanie mniej korzystne niż tradycyjna umowa.
Ale dlaczego do diabła - PRZECHODZI, skoro ja ją podpisałem na określony termin??
Po co? Do diabła czy wszystkich świętych, po jaką ciężką cholerę mam wypowiadać umowy zawarte na czas określony? Dzwoni do Ciebie operator z propozycją to możesz ją w razie takiej potrzeby przedłużyć, ale dlaczego każe mi, zupełnie niezainteresowanemu ją jeszcze wypowiadać? Mao tego przy odrobinie złej woli operatora będę płacił kary.. Gdzie tu widzisz jakieś działania prokonsumenckie? - w dobie przenosnosci numerow oraz w celu potargowania sie z opem, wole go postraszyc zerwaniem umowy (po jej zakonczeniu) i przeniesienim numeru do innego opa. A ja osobiście twierdzę że wy chyba żyjecie w jakimś amoku, ktoś wam pom prostu zrobił pranie mózgów. Do wszystkiego co napisałeś powyżej nie ma zastosowania konieczność wypowiadania umów zawartych na czas określony.
Choćby z tego że kilka godzin musiałem wisieć na telefonie po informację o podanie dokładnej daty końca umowy. Gdy konsultant tylko usłyszał o wypowiedzeniu to zaraz w jakiś zadziwiający sposób połączenie zaczęło szwankować. Raz nawet powiedział żeby poczekać i przez 45 minut się nie odzywał. Tak więc nie broń q*stwa, którego kapitaliści się dopuszczają na kliencie. |
|
Data: 2013-04-08 11:25:43 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 10:47, Trybun pisze:
W dniu 2013-04-08 10:08, Mario pisze:(...) (...)http://forum.gazeta.pl/forum/w,1115,127035123,,pytanie_do_UKE_Umowy_na_czas_okreslony.html?v=2 Czas na podjęcie decyzji w tym zakresie jest zwykle w umowach Oczywiście. Przy okazji np. utrata numeru telefonu itd. Super rozwiązanie :> Widzisz, to są usługi o charakterze ciągłym i tak naprawdę człowiek podpisuje pewne zobowiązanie (związane z jakimiś profitami - jak mniemam chodziło o aparat telefoniczny) i w jego trakcie są określone warunki specjalne. No, dodatkowo stosowne informacje są w umowach, więc nie bardzo rozumiem płacze i narzekania. i No jak ktoś nie płaci - zasadniczo rachunki nadal wysyłają, a nie wyrzucają do kosza. I żeby nie było żadnych wątpliwości - te Są umowy i faktem jest, że firmy różnie ludzi traktują, niemniej zazwyczaj zgodnie z podpisaną umową. Stąd np. źle wspominam sposoby traktowania z Aster, ale to inna kwestia. Wystarczyło wypowiedzieć umowę na czas. Zobaczyłem rachunek *2 i się okazało, że zapomniałem. Mogli być mili i zadzwonić, że się kończy umowa okresowa itd. No, ale nie oni jedni na świecie. Nawet sobie chyba nie zdajesz sprawy ile trudu kosztowało mnie Z tym tez masz problem? Niedawno wypowiadałem, ponieważ mi nowe oferty nie pasowały. Bez problemu, dekoder też im się magicznie nie zepsuł. Mam parę uwag w kwestii wprowadzenia mnie w błąd przy zawieraniu umowy (kwestia "uwolnienia" dekodera oraz zestawu antenowego kupionych na własność), ale to trochę inna para kaloszy. W sumie jak patrzę co NC+ zaczęło wyrabiać z klientami to się cieszę, że u nich nie zostałem :) Tak więc nie pisz że ktoś zadziałał w moim, klienta interesie W omawianej sprawie nie ma burdelu, który sugerujesz i zasady są powszechnie znane, a jak ktoś ma wątpliwości to powinien dokładnie umowy przeczytać - włącznie z załącznikami, będącymi ich integralną częścią. |
|
Data: 2013-04-08 12:31:57 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 11:25, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-04-08 10:47, Trybun pisze: Co to ma do terroru wobec konsumenta? Chcesz kontynuować współpracę to ja i tak musisz zadeklarować, a po co ta konieczność składania wypowiedzenia przez niezainteresowanych?
Po prostu nie korzystam już z ich usług po zakończeniu umowy, a więc za co te kary?
Konieczność wypowiadania umów terminowych jest bandytyzmem i nie ma na to żadnego wytłumaczenia.
Na tym naciąłem się jak na czym innym - przy operacji wypowiadania umowy N-ce, poprzednie kilkukrotne stanie w kolejkach w salonie Orange przy wypowiadaniu umowy na Orange Free to naprawdę pryszcz. Tu nawet nie mogłem ustalić daty podpisania umowy.
Nie o takim burdelu piszę - umowa nawet jest dość przejrzysta, chodzi o terroryzm jakiemu jest poddawany klient, godząc się na takie warunki. Ale wobec braku alternatywy nie ma wyjścia. Jednak nie oczekuj że ktoś przy zdrowych zmysłach będzie sobie coś takiego chwalił. |
|
Data: 2013-04-08 13:07:22 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 12:31, Trybun pisze:
W dniu 2013-04-08 11:25, Artur Maśląg pisze:(...) Oczywiście. Przy okazji np. utrata numeru telefonu itd. Super Jakiego terroru? Podpisałeś na własne życzenie i zgodziłeś się na warunki zawarte w umowie. Chcesz kontynuować współpracę to Nie, jest kontynuowana na jakichś tam zasadach - opisanych w umowie, którą już podpisałeś dawno temu. a po co ta konieczność składania Ponieważ umowa zasadniczo na tę samą usługę jest jedna dla wszystkich klientów i zasadniczo nikt nie chce, by usługa jako taka została nagle zakończona. Kończą się warunki promocyjne to mamy dwa wyjścia: 1. wypowiedzieć/zrezygnować z umowy. 2. podpisać aneks itd. i kontynuować umowę na kolejnych warunkach specjalnych. Po prostu nie korzystam już z ich usług po zakończeniu umowy, a więc za Jak nie korzystasz to trzeba było ją wypowiedzieć - oświadczenie braku woli powinno wystarczyć i w umowie jest taki zapis. Konieczność wypowiadania umów terminowych jest bandytyzmem i nie ma na To nie są umowy terminowe sensu stricte - terminowe są tylko warunki realizacji usług. Na tym naciąłem się jak na czym innym - przy operacji wypowiadania umowy O, z Orange też miałeś problem? Nie sadzisz, ze coś dużo tych "przypadków"? W omawianej sprawie nie ma burdelu, który sugerujesz i zasady są Jaki terroryzm? Znakomitej większości to pasuje i intencją takich usług jest ich ciągłe świadczenie to czasu rezygnacji. Możesz taką rezygnację od razu złożyć w momencie zawierania umowy. Nie ma żadnego terroru. Ale wobec braku alternatywy nie ma wyjścia. Jednak nie oczekuj że ktoś Przestań z tymi zdrowymi zmysłami, ponieważ musiałabyś sprecyzować ich definicję (która by musiała być zaakceptowana przez innych), poddać się badaniu i podać publicznie wyniki. Chyba tego nie chcesz, więc może pozostań przy stwierdzeniu, że Tobie się to nie podoba, bo nie i już. |
|
Data: 2013-04-08 16:43:28 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 13:07, Artur Maśląg pisze:
Masz się za rozumnego człowieka? Myślę że tak, a więc przyjmij do wiadomości - mamy w kraju limitowane częstotliwości radiowe, zawłaszczyło je kilku terrorystów którym się wydaje że moga wszystko, i tak jest w istocie bo one ma dla nich żadnej alternatywy, rozumiesz MUSISZ się zgodzić na to co ci proponują bo inaczej nie będziesz miał nic. I tu moje pytanie o Twój rozum, bo zaiste zupełnie nie pojmuję Twojego rozgrzeszenia, Twojego entuzjazmu na takie postępowanie terrorystów.
Ale ja podpisałem cyrograf na termin! Gdybm był zainteresowany dalszym świadczeniem usług to zgłaszam akces i wszystko gra. Nikt d*py nie zawraca staniem w kolejkach po to żeby złożyć wypowiedzenie klientowi który postanowił nie przedłużać umowy.
Zasadniczo to Ty nie przypisuj innym swoich upodobań do bycia na łańcuchu. Normalne klient podpisuje umowę na termin i chwilą jej wygaśnięcia chce być wolnym człowiekiem, a nie rozwiązywaniem problemów jakie niosą skutki jej wypowiadania. Miałeś możliwość w ostatnich latach podpisać umowę która nie jest "promocyjna"?
Bandytyzm i złodziejstwo w biały dzień.
A co to zmienia - dlaczego wygaśnięcie umowy na świadczenie usług nie = definitywnemu pożegnaniu z firma je świadczącą?
Faksy z saloonu podobno dochodziły do centrali nieczytelne. Czego Ty bronisz? Jakiej znakomitej - pokaż mi jednego normalnego człowieka który lubi tracić swój czas, a często i pieniądze po to żeby wypowiadać umowę podpisaną na termin...
Człowiek ze zdrowymi zmysłami to m.in. taki który nie lubi sobie komplikować bez potrzeby życia. Zamiast tracić czas na wypowiadanie terminowych umów może go spożytkować na własne potrzeby. |
|
Data: 2013-04-08 17:06:26 | |
Autor: J.F | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-04-08 13:07, Artur Maśląg pisze: Co to ma do terroru wobec konsumenta?Jakiego terroru? Podpisałeś na własne życzenie i zgodziłeś się na Masz się za rozumnego człowieka? Myślę że tak, a więc przyjmij do wiadomości - mamy w kraju limitowane częstotliwości radiowe, zawłaszczyło je kilku terrorystów którym się wydaje że moga wszystko, i No, troche z tym zawlaszczeniem i terrorystami przesadziles. tak jest w istocie bo one ma dla nich żadnej alternatywy, rozumiesz MUSISZ się zgodzić na to co ci proponują bo inaczej nie będziesz miał nic. No owszem, musisz sie zgodzic. Ale to i tak lepiej niz na telefon stacjonarny, gdzie jak masz pecha musisz sie zgodzic na warunki jednego, albo wode czy prad, albo wywoz smieci. A w sumie i gdzie indziej sie zazwyczaj musisz zgodzic, no bo co - bedziesz indywidualnie negocjowal warunki zakupu komputera, samochodu czy chleba ? Owszem, jak zamowisz kilkaset, to moze dasz rade. Ewentualnie po urzedniczemu - oglaszamy przetarg i w d* mamy ile bedzie kosztowalo - mial byc przetarg, byl, wybralismy najtansza oferte. Nie, jest kontynuowana na jakichś tam zasadach - opisanych w umowie, Ale ja podpisałem cyrograf na termin! Gdybm był zainteresowany dalszym świadczeniem usług to zgłaszam akces i wszystko gra. Nikt d*py nie zawraca staniem w kolejkach po to żeby złożyć wypowiedzenie klientowi który postanowił nie przedłużać umowy. Zawsze mozesz zlozyc wypowiedzenie tuz po podpisaniu umowy, chyba ze Plus. Ponieważ umowa zasadniczo na tę samą usługę jest jedna dlaZasadniczo to Ty nie przypisuj innym swoich upodobań do bycia na łańcuchu. Normalne klient podpisuje umowę na termin i chwilą jej wygaśnięcia chce być wolnym człowiekiem, a nie rozwiązywaniem problemów jakie niosą skutki jej wypowiadania. I naprawde masz ochote zakonczyc umowe i nie korzystac wiecej z tego numeru, czy tam programu TV ? Miałeś możliwość w ostatnich latach podpisać umowę która nie jest "promocyjna"? Dobre pytanie ... IMO - byla taka mozliwosc. Kompletnie nieoplacalna, ale byla. No i zawsze mozesz skorzystac z prepaida. A co to zmienia - dlaczego wygaśnięcie umowy na świadczenie usług nie = definitywnemu pożegnaniu z firma je świadczącą?Konieczność wypowiadania umów terminowych jest bandytyzmem i nie ma naTo nie są umowy terminowe sensu stricte - terminowe są tylko warunki Bo sie umowiliscie inaczej :-P Jaki terroryzm? Znakomitej większości to pasuje i intencją takich usługJakiej znakomitej - pokaż mi jednego normalnego człowieka który lubi tracić swój czas, a często i pieniądze po to żeby wypowiadać umowę podpisaną na termin... Pokaz mi czlowieka ktory z gory wie ze za dwa lata chce przestac uzywac tego telefonu. J. |
|
Data: 2013-04-09 15:46:08 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 17:06, J.F pisze:
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup Ani kapki, położyli łapę na limitowanych częstotliwościach i rozdają karty wg własnych reguł, potencjalny klient nie może w sprawie nic zrobić. Przeróżnej maści rzecznicy których utrzymuje za fundusze z własnej kieszeni, nie robią w tych sprawach nic, co najwyżej bronią interesów tych firm.
Przy zakupie prądu czy wody nie podpisuje się umowy terminowej. Ale przecież tu nie o to chodzi, bo przy podpisywaniu każdej umowy jest jakaś nieprawidłowość, po prostu większość takich umów to nie umowy tylko podpisanie cyrografu przez klienta.. Tu w tej omawianej sprawie nie mam uwag do niczego poza tą koniecznością wypowiadania umowy zawartej na termin.
Nie prościej i uczciwiej by było dla klienta gdyby taka umowa miała status stałej a nie terminowej , a klient miałby opcję podpisania jej na termin?
Tak, gdyby było inaczej to juz na trzy miesiące przed wygaśnięciem umowy informuję firmę o zamiarze przedłużenia umowy o kolejny termin. Ew. reaguje na telefon w tej sprawie od konsultanta i godzę się na to co proponuje. Naprawdę nie pojmuję dlaczego się upieracie że fatygowanie klienta, który jakimś składaniem wypowiedzeń ma obwieszczać koniec umowy podpisanej na termin, jest koniecznością??
Zastanawiająco wyglada taki pre-paid choćby w Cyfrze+. Nawet nie połowa kanałów niż w normalnym abonamencie a drożej, z jakiego powodu? Ano z takiego że klient ma możliwość zapłacenia za usługę z góry!! Pozornie - gdzie tu sens..? Firma Orange, pre-paid - oferta "Zeta fon", nie terzeba składać wypowiedzenia na koniec umowy.. Efekt - w normalnym abonamencie 29zł/miesiąc telefony o 3 klasy lepsze niż w zeta fon= 50zł/miesiąc. Czary? - Nie - dochód firm jest o 20% wyższy gdy umowy są podpisywane w taki sposób jak to Ty sobie chwalisz. Jednym słowem żerują na tym wypowiedzeniu.. Jeden zapomni, drugi nie ma ochoty przechodzić " wypowiedzeniowej drogi krzyżowej" i marnować czasu, i tak się kręci, na koncie przybywa, a niektórzy klienci są wniebowzięci, z mądrości hochsztaplerów....
Nie chodzi o skutek, a o przyczynę, - dlaczego ktoś postanowił że muszę wypowiadać taka umowę...
99% Polaków którzy chcieliby zakończyć umowę terminową nie chciałoby przy tym wykonywać jakichś zbędnych dla nich czynności. |
|
Data: 2013-04-10 07:48:31 | |
Autor: K | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 09-04-2013 15:46, Trybun pisze:
to stan do przetargu, zaoferuj najwiecej, zbuduj siec, utrzymuj ja. daj wszystkim umowy na czas okreslony, albo najlepiej zadnej umowy. kazdemu w ramach braku umowy 2000minut do wszystkich na swiecie i telefon co pol roku za darmo.
a czy mozesz kupic wode lub gaz od kogos innego? czy jest konkurencja na tym rynku? z pradem do niedawna bylo tak samo, teraz obstawiam ze rowniez mozna podpisac na czas okreslony. |
|
Data: 2013-04-14 20:06:49 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-10 07:48, K pisze:
W dniu 09-04-2013 15:46, Trybun pisze: Widzę że masz pełne usprawiedliwienie dla q**two jakie operatorzy gsm stosują wobec klienta.. Jacy oni biedni a klient jakież to może mieć kosmiczne wymagania..
Jak widać na rynku telefonii komórkowej, mimo obecności kilku operatorów warunki podpisywania umów niewiele różnią się od tych podpisywanych z monopolistą. |
|
Data: 2013-04-10 18:36:27 | |
Autor: Andrzej | |
bezprawie (?) w PLay | |
Trybun <ilih@yachuoo.com> wrote:
Przy zakupie prÄ…du czy wody nie podpisuje siÄ™ umowy terminowej. Udalo ci sie napisac kolejna glupote. |
|
Data: 2013-04-14 20:06:02 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-10 20:36, Andrzej pisze:
Trybun <ilih@yachuoo.com> wrote: Wymień te głupoty i przedstaw alternatywną prawidłowość, panie mądraliński. |
|
Data: 2013-04-14 18:32:01 | |
Autor: Andrzej | |
bezprawie (?) w PLay | |
Trybun <ilih@yachuoo.com> wrote:
Wymień te głupoty i przedstaw alternatywną prawidłowość, panie mądraliński.Przy zakupie prądu czy wody nie podpisuje się umowy terminowej.Udalo ci sie napisac kolejna glupote. Masz zacytowane, panie glupinski. Juz wiadomo, ze zrozumienie umowy cie przerasta, ale jedno, krotkie zdanie moglbys ogarniac. |
|
Data: 2013-04-15 15:05:22 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-14 20:32, Andrzej pisze:
Trybun <ilih@yachuoo.com> wrote: Bez komentarza, ja naprawdę nie zamierzam marnować czasu na debilne przekomarzanki. |
|
Data: 2013-04-10 19:25:22 | |
Autor: Michal Tyrala | |
bezprawie (?) w PLay | |
On Tue, 09 Apr 2013 15:46:08 +0200, Trybun wrote:
Przy zakupie pr±du czy wody nie podpisuje siê umowy terminowej. Ale¿ sk±d: http://www.tauron-pe.pl/Dom/Ceny-energii-i-taryfy/produkt-internetowy/Strony/produkt-internetowy-gorny-slask.aspx -- Micha³ wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2013-04-14 20:05:41 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-10 21:25, Michal Tyrala pisze:
On Tue, 09 Apr 2013 15:46:08 +0200, Trybun wrote: Nie wiem jak jest na Górnym ¦l±sku, ja w Wielkopolsce (Energa) mam umowê "na czas nieokre¶lony". |
|
Data: 2013-04-08 18:07:05 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 16:43, Trybun pisze:
W dniu 2013-04-08 13:07, Artur Maśląg pisze: Litości - jakie zawłaszczenie i jacy terroryści? tak jest w istocie bo one ma dla nich żadnej alternatywy, rozumiesz Widzisz, jak się chce korzystać z jakichś usług/towarów to niestety trzeba zaakceptować warunki na jakich miałyby być świadczone/sprzedane. Głodny chodzić nie lubię to kupię bułkę która mi smakuje, buty tez wybiorę raczej wygodniejsze niż tańsze. W zakresie usług o charakterze powszechnych to z telefonią komórkową jest całkiem nieźle. I tu moje pytanie o Twój rozum, Mam on się dobrze. bo zaiste zupełnie nie pojmuję A to już Twoje imaginacje. Nie, jest kontynuowana na jakichś tam zasadach - opisanych w umowie, Przecież pisałem - czytaj umowę i jak się nie podoba to złóż od razu brak woli kontynuacji świadczenia usług. Ponieważ umowa zasadniczo na tę samą usługę jest jedna dla ROTFL - trafiłeś jak kulą w plot. Nie raz już pisałem o tym, że często nie warto podpisywać umów długoterminowych ("lojalek"), ponieważ warunki mogą się mocno zmienić. Normalne klient podpisuje umowę na termin i chwilą jej Hmmm - głupia sprawa jakby tak nagle telefon przestał działać i numer znany od 16 lat został utracony. Utratę porannych wiadomości bym przebolał ;) Miałeś możliwość w ostatnich latach podpisać umowę która nie jest Bez problemu, szkoda tylko że niekoniecznie była dla mnie sensowna. Konieczność wypowiadania umów terminowych jest bandytyzmem i nie ma na Ponieważ podpisałeś/zgodziłeś się na inne warunki? O, z Orange też miałeś problem? Nie sadzisz, ze coś dużo tych Wcale się nie dziwię :) Czego Ty bronisz? Ja? Niczego nie bronię - staram się tylko wytłumaczyć skutek zapisów w umowie, który to zaakceptowaliście własnym podpisem. Jaki terroryzm? Znakomitej większości to pasuje i intencją takich usługJakiej znakomitej - pokaż mi jednego normalnego człowieka który lubi Widzisz, nie trzeba tracić czasu, nie trzeba tracić pieniędzy. Tak szczerze to nie znam też ludzi, którzy podpisując umowę o świadczenie długoterminowe usług telekomunikacyjnych, byliby zainteresowani utratą tych usług (w tym i w szczególności numeru telefonu) z racji np. przeoczenia końca umowy "promocyjnej". W innych przypadkach to prepaid i chyba też wiele osób woli zachować numer niż go stracić. Przestań z tymi zdrowymi zmysłami, ponieważ musiałabyś sprecyzować Definicja fajna, tylko zupełnie nie wiem, czemu nie starasz się z niej skorzystać :P |
|
Data: 2013-04-14 20:04:50 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 18:07, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-04-08 16:43, Trybun pisze: Takie że klientowi pozostaje przyjmować ich warunki bądź nic nie mieć.
Sorry ale widać że nie obejmujesz całego zagadnienia. Co innego jest kupno w sklepie, a co innego podpisywanie terminowych (i bez terminowych) umów.
Każdy tak powie. Wiesz że niewolnicy czasem zabijali tych którzy chcieli ich uwolnić od swoich panów?
To tylko obiektywna ocena zaistniałych faktów.
Czyli mój problem? Ja który w kłamliwy, zawoalowany sposób zostaje oszukany, jestem czemuś winny? Dlaczego nie dostaje do podpisania umowy na czas nieokreślony i wtedy absolutnie nie mogę mieć pretensji do nikogo? Tylko taka z kłamliwą preambułą prawiącą o jej terminie?
Ale co to ma do tematu, do utrudnień dla klienta w faktycznym zakończeniu umowy zawartej na termin?
Skoro jesteś zainteresowany utrzymaniem numeru, kontynuacji umowy itd, to sobie stój w salonowych kolejkach, wysyłaj listy polecone, faksy itd., ale mi daj w spokoju zakończyć moją bez żadnych burzliwych przeżyć.
Ja niestety nie - żadnego wyboru - każda "promocyjna".
Nie miałem wyboru, zmuszony byłem do podpisania absurdalnego dyktatu bez możliwości negocjacji.
Jasne - bandytyzm, który o dziwo - niektórym odpowiada..
Czyli o zupełnie innych sprawach piszemy. Bo mi chodzi tylko o bandytyzm w konieczności podpisywanie takich oszukańczych umów.
Q**wa!! Jakim prawem polecasz mi pre-paid PLAY skoro w takiej jego ofercie maksymalna prędkość transferu to 1 Mb/s. Że o cenie i limitach nawet nie będę wspominał. To nazywasz alternatywą dla abonamentu?
Przyznaj że jesteś akwizytorem jednej z tych złodziejskich firm.. Bo w Twoją pro-niewolniczą niepoczytalność jakoś nie wierzę. |
|
Data: 2013-04-08 16:27:09 | |
Autor: J.F | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
Naprawdę sądzisz że znalazłby się choć jeden klient zgłaszający pretensje bo został pozbawiony możliwości dzwonienia, które wynikło z zakończenia terminowej umowy na te usługi?? Jeden ? Miliony by sie znalazlo. Badz pewien ze co najmniej polowa samodzielnie by nie pamietala kiedy im sie umowa konczy, i mieliby pretensje "a czemu panstwo nie dzwonili i nie przypominali". A sposrod drugiej polowy wiekszosc by sobie przypomniala Zobacz chocby w samochodach - ilu ludzi ma problem ze przeglad sie skonczyl tydzien temu, albo polisa juz niewazna ... na szczescie jak zapomnieli, to zazwyczaj jest wazna. A w odwrotna stronę - tylko chyba ktoś upośledzony może sobie to chwalić coś takiego, że ktoś mu głowę zawraca, mimo tego że umowę podpisał na określony termin. Kończy się umowa i klient zapomina o firmie z którą podpisał umowę TERMINOWĄ, i jest pewny że za jakiś czas firma "Kruk" nie zapuka do jego drzwi i nie upomni się o zaległe opłaty... A telefon to oczywiscie produkt jak kredyt w banku - placisz przez dwa lata, z ulga wplacasz ostatnia rate i wyrzucasz. Nie interesuje cie lacznosc, numer - dwa lata minely i nie chcesz wiecej korzystac z uslug. I żeby nie było żadnych wątpliwości - te I przez cala mase innych uslugodawcow, ktorym zaswiecilo w oczy widmo konkurencji - chetnie pana obsluzymy, ale chcemy umowe na nie mnej niz rok. A nie ze my panu przylacze zrobimy, a pan nazajutrz sp* do innej firmy. Nawet sobie chyba nie zdajesz sprawy ile trudu kosztowało mnie niedawno wypowiedzenie TERMINOWEJ umowy TV "N", po tym jak dobiegła końca. Ja tam nie wiem, ale rozne rzeczy wypowiadalem, i zazwyczaj wystarczyl prosty faks. Tak więc nie pisz że ktoś zadziałał w moim, klienta interesie robiąc z umów taki bajzel, na którym zyska tylko jedna strona. Zawsze mozesz umowe przeczytac. Szczegolnie ze to akurat u wszystkich takie samo, no moze z wyjatkiem plusa. Umowa sie przedluza, i masz ja miesiac wczescniej wypowiedziec, jesli masz taka wole :-) J. |
|
Data: 2013-04-08 17:19:06 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 16:27, J.F pisze:
(...) Zawsze mozesz umowe przeczytac. Szczegolnie ze to akurat u wszystkich A co tam z tym Plusem jest inaczej? Ma różne umowy, w tym takie z zapisem: " 4. Po upływie czasu oznaczonego Umowa ulegnie przedłużeniu na czas nieoznaczony, o ile Abonent: a) nie złoży przeciwnego oświadczenia na piśmie nie później niż na 30 dni przed upływem czasu oznaczonego Umowy " http://bok.plusgsm.pl/Scripts/rightnow.cfg/php.exe/enduser/std_adp.php?p_faqid=1829&p_created=1113507003&p_sid=V5ysaPXj&p_accessibility=0&p_lva=&p_sp=cF9zcmNoPTEmcF9zb3J0X2J5PSZwX2dyaWRzb3J0PSZwX3Jvd19jbnQ9MTA1NSZwX3Byb2RzPSZwX2NhdHM9JnBfcHY9JnBfY3Y9JnBfcGFnZT00&p_li=&p_topview=1 "Czy można rozwiązać umowę bez konsekwencji, jeżeli jest zaznaczona opcja "czas oznaczony"? Odpowiedź Umowa o świadczenie usług podpisywana jest na czas oznaczony. Określony czas obowiązują tzw. warunki promocyjne oferty, w której zakupiłeś numer (okres karencji warunków promocyjnych może trwać np. 2 lata). Oznacza to, że jeżeli rozwiążesz umowę przed czasem oznaczonym umowy, to zostanie pobrana opłata za zerwanie warunków promocji. Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych po czasie oznaczonym zostanie automatycznie przedłużona na czas nieoznaczony, o ile nie złożysz przeciwnego oświadczenia na piśmie, nie później niż na 30 dni przez upływem czasu oznaczonego umowy. Rozwiązanie umowy na czas nieoznaczonym umowy nie ponosi za sobą naliczenia kary umownej. ". Są też umowy na czas nieokreślony np.: http://plus.pl/indywidualna/Abonament/NowiKlienci/PrzejdzDoPlusa/NajnizszeRachunki/TylkoSIM/ ? |
|
Data: 2013-04-08 18:08:37 | |
Autor: J.F | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2013-04-08 16:27, J.F pisze: Zawsze mozesz umowe przeczytac. Szczegolnie ze to akurat u wszystkichA co tam z tym Plusem jest inaczej? Dawniej mial zapis "umowa wygasa w 28dni po wplynieciu wypowiedzenia". Ale widac poprawili. Są też umowy na czas nieokreślony np.: Sa. Ale od 25 lutego. No i 49zl za aktywacje trzeba zaplacic. J. |
|
Data: 2013-04-08 18:54:29 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 18:08, J.F pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Nie wiem jak dawniej :) Są też umowy na czas nieokreślony np.: Pamiętasz jak pisałem o zmianach warunków u wielu operatorów? No i 49zl za aktywacje trzeba zaplacic. No trzeba - żadna nowość i (AFAIR) kosztuje ta operacja tyle samo u wszystkich operatorów. |
|
Data: 2013-04-08 21:18:05 | |
Autor: J.F | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-04-08 18:08, J.F pisze: Nie wiem jak dawniej :)A co tam z tym Plusem jest inaczej?Dawniej mial zapis "umowa wygasa w 28dni po wplynieciu wypowiedzenia". Dawniej bylo dyskutowane :-) Pamiętasz jak pisałem o zmianach warunków u wielu operatorów?Są też umowy na czas nieokreślony np.:Sa. Ale od 25 lutego. ciagle sie cos zmienia. Np telefony teraz daja za darmo :-P No i 49zl za aktywacje trzeba zaplacic.No trzeba - żadna nowość i (AFAIR) kosztuje ta operacja tyle samo Tylko ze jak bierzesz z cyrografem, to czesto odpuszczali. P.S. Stary klient tez moze skorzystac z tej promocji ? Bo to oferta na przeniesienie numeru i " skierowana jest do Klientów, którym zaproponowana została możliwość skorzystania z Promocji " J. |
|
Data: 2013-04-08 21:46:36 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 21:18, J.F pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup Dawniej to kiedy? Pytanie zasadniczo było jak najbardziej poważne. Pamiętasz jak pisałem o zmianach warunków u wielu operatorów?Są też umowy na czas nieokreślony np.:Sa. Ale od 25 lutego. Ostatnio się zmienia dużo bardziej niż na przestrzeni wielu lat wcześniej (pisałem o tym) - powinieneś o tym wiedzieć, skoro zmiany w przepisach podobno śledzisz. A telefonów za darmo nie dają. Jak masz gdzieś takie miejsce to wezmę ze dwa, ale nie chciałbym z tego tytułu jakichś problemów, czy też podpisywać lojalki na 2 lata. No i 49zl za aktywacje trzeba zaplacic.No trzeba - żadna nowość i (AFAIR) kosztuje ta operacja tyle samo Przy przeniesieniu numeru? Gdzie? Może jak wziąłeś cyrograf z aparatem to tak, w ramach promocji, ale to raczej coś tam było za free na jakiś okres. P.S. Stary klient tez moze skorzystac z tej promocji ? Jako stary klient możesz zapytać. Bo to oferta na przeniesienie numeru i " Oferta jest dla migrujących z innych sieci i to jest napisane. Nie skorzystałem, ponieważ nie była atrakcyjna dla mnie i dla mojej rodziny. |
|
Data: 2013-04-08 21:49:05 | |
Autor: John Kołalsky | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup No i z paliwem mają taki problem, że jak się skończyło tydzień temu albo wywietrzało .. na szczęście jak zapomnieli ... :-)
I zapłać pan nam jeszcze za tę instalację.
Już nie opowiadaj bajek, że sam ogarniasz te wszystkie umowy |
|
Data: 2013-04-09 00:11:12 | |
Autor: J.F. | |
bezprawie (?) w PLay | |
Dnia Mon, 8 Apr 2013 21:49:05 +0200, John Ko³alsky napisa³(a):
U¿ytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Dlatego taka wyrazna lampka przypomina "malo paliwa". W niekrorych samochodach lampki brak ... i nie ma sie co dziwic ze jedna z czestszych usterek jest brak paliwa. Tak wiêc nie pisz ¿e kto¶ zadzia³a³ w moim, klienta interesie robi±c z umów taki bajzel, na którym zyska tylko jedna strona. Te z Era/tmobile sa dosc przyzwoite. W miare krotkie, prosto napisane, i zawieraja informacje, z ktorymi warto sie zapoznac. Play nie znam. J. |
|
Data: 2013-04-09 10:39:47 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-09 00:11, J.F. pisze:
Dnia Mon, 8 Apr 2013 21:49:05 +0200, John Ko³alsky napisa³(a):(...) Ju¿ nie opowiadaj bajek, ¿e sam ogarniasz te wszystkie umowy Tak samo :) |
|
Data: 2013-04-14 20:00:42 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 16:27, J.F pisze:
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup O co chodzi z tymi przeglądami? A ubezpieczenia to specyficzna gałąź usług, odpowiednie rygory do zapanowania nad potencjalnym bajzlem muszą być praktykowane.
To już jest Twoja indywidualna sprawa. Chcesz kontynuować to zgłaszasz, nie chcesz to nie informujesz i nie odbierasz telefonów z propozycją przedłużenia. Żadnego złodziejskiego żerowania na niewiedzy bądź lenistwie klienta.
Nawet na trzy czy pięć lat, ale skoro ona jest na ten rok, trzy czy pięć ostatni z tych dni umowy powinien być ostatnim dniem jej obowiązywania, skoro klient nie życzy sobie w niej pozostać..
W pobliskim miasteczku w salonie Orange taka wizyta to nieraz i 2 godziny na czekanie w kolejce, z powodu "nieczytelności wysłanego faksu" byłem zmuszony do trzykrotnego odwiedzania salonu. Nie prościej by było dla mnie i wszystkich innych uniknąć takich problemów, zawracania głowy, skoro to do niczego co by miało uzasadnienie nie służy? Podpisuję cyrograf na termin to po jakiego diabła mnie się zmusza jeszcze do jego wypowiadania..?
To są warunki ogólne, a więc czytanie ich, przynajmniej w moim wypadku nic nie daje. |
|
Data: 2013-04-08 12:34:14 | |
Autor: Leszek | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-07 00:00, p47 pisze:
Zawarłem ongiś umowę z PLAY na czas określony , (co zostało jednoznacznie zapisane w umowie: "czas trwania umowy: -36 miesięcy") na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Ponieważ okres ten kończy się obecnie dosłownie za kilka dni zgłosiłem się do salonu tej firmy aby podpisać z nimi nową umowę na innych warunkach lepiej odpowiadającym moim potrzebom, z zachowaniem mojego dotychczasowego numeru, zgodnie z nowelizacją ustawy prawo telekomunikacyjne. Umowa ta miałaby obowiązywać po zakończeniu tego 36 miesięcznego okresu trwania obecnej umowy.Jak widać nawet do posiadania telefonu i podpisywania umowy trzeba dojrzeć. Kup sobie kolego prepaida. Jak chcesz to w przypływie dobroci większość pokaże Ci gdzie zapisane jest to co mówi konsultant, prześlij skan umowy. L. |
|
Data: 2013-04-08 21:55:31 | |
Autor: John Kołalsky | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "Leszek" <leszbox@wupe.peel> Jak widać nawet do posiadania telefonu i podpisywania umowy trzeba dojrzeć. Skąd u dojrzałego osobnika tak idiotyczne przemyślenia ? :-) To jest co najwyżej kwestia wiedzy prawniczej. Zdecydowanie nie wierzę w możliwość ogarnięcia tych umów przez przeciętnego ludzika. |
|
Data: 2013-04-08 22:08:47 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 21:55, John Kołalsky pisze:
Użytkownik "Leszek" <leszbox@wupe.peel> Też się zastanawiam, patrząc na to co wypisujesz :) To jest co W omawianym zakresie umowy są bardzo proste i w sumie wiele się od siebie nie różnią - specjalne warunki mamy na określoną liczbę okresów rozliczeniowych i jak się nic nie zrobi, to umowa będzie dalej realizowana jako bezterminowa. To na jakich warunkach wynika z umowy już podpisanej. |
|
Data: 2013-04-09 02:21:29 | |
Autor: animka | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 22:08, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-04-08 21:55, John Kołalsky pisze: A taka umowę można już wypowiedzieć w każdej chwili. -- animka |
|
Data: 2013-04-09 08:33:46 | |
Autor: Artur Maśląg | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-09 02:21, animka pisze:
W dniu 2013-04-08 22:08, Artur Maśląg pisze:(...) W omawianym zakresie umowy są bardzo proste i w sumie wiele się od Nie wiem co dokładnie masz na myśli, ale zasadniczo każdą "taką" umowę można wypowiedzieć w każdej chwili. Ewentualne konsekwencje nieutrzymania umowy w okresie warunków specjalnych są opisane. |
|
Data: 2013-04-09 15:48:59 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-09 02:21, animka pisze:
Można, jednak gdy wypowiedzenie nie będzie miało uzasadnionego powodu to wtedy najprawdopodobniej trzeba będzie zapłacić karę umowną.. Co zresztą jest zrozumiałe, ponieważ umowa do czegoś zobowiązuje. |
|
Data: 2013-04-09 23:40:54 | |
Autor: animka | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-09 15:48, Trybun pisze:
W dniu 2013-04-09 02:21, animka pisze: Przecież umowę na czas nieokreślony można w każdej chwili wypowiedzieć. Przynajmniej tak było w Orange. -- animka |
|
Data: 2013-04-14 20:01:11 | |
Autor: Trybun | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-09 23:40, animka pisze:
Oj, chyba źle Cię zrozumiałem, myślałem że chodzi o umowę na czas określony. Taką na czas nieokreślony można oczywiście wypowiedzieć bez konsekwencji w każdej chwili. |
|
Data: 2013-04-09 09:39:15 | |
Autor: Leszek | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-08 21:55, John Kołalsky pisze:
Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest dla Ciebie nie do ogarnięcia? Do czego prawnicy? Do kilkunastu punktów? Trzeba je tylko przeczytać a tego prawie nikt nie robi. |
|
Data: 2013-04-09 21:33:10 | |
Autor: John Kołalsky | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "Leszek" <leszbox@wupe.peel> Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest dla Ciebie nie do ogarnięcia?Jak widać nawet do posiadania telefonu i podpisywania umowy trzeba dojrzeć. Mówię raczej o Tobie choć zdaje się masz się za ponadprzeciętnego Do czego prawnicy? Do kilkunastu punktów? Zdecydowanie do tego Trzeba je tylko przeczytać a tego prawie nikt nie robi. No popatrz, Ty przeczytałeś a i tak nie doceniłeś problemu |
|
Data: 2013-04-10 09:47:10 | |
Autor: Leszek | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-09 21:33, John Kołalsky pisze:
Użytkownik "Leszek" <leszbox@wupe.peel>Przestaję ogarniać o co Ci chodzi kolego. Skoro jednak zacząłeś stosować skalę i wprowadziłeś pojęcie "przeciętnej", to bardziej uważam, że problem z ogarnięciem zapisów na pojedynczej stronie A4 umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych może sugerować poziom poniżej przeciętnego bądź lenistwo, pośpiech itp. czytającego. Dyskusja pozamerytoryczna najczęściej właśnie kończy się jak ta. Jeżeli masz kolego problem z jakimś punktem to podaj cytat, zdecydowana większość na forum pomoże Ci go rozwikłać. A dojrzałość polega na tym, że jak się coś podpisuje to albo się to czyta, albo bierze na siebie konsekwencje tego, że się nie przeczytało (co również czasami czynię zdając się na uczciwość drugiej strony). "Widziały gały co brały", a nie lament - bo nie doczytałem/zrozumiałem Pozdrawiam serdecznie. |
|
Data: 2013-04-10 18:09:24 | |
Autor: John Kołalsky | |
bezprawie (?) w PLay | |
Użytkownik "Leszek" <leszbox@wupe.peel> Przestaję ogarniać o co Ci chodzi kolego. Upewniasz mnie w tym, że tylko wydaje Ci się, że rozumiesz umowę, którą przeczytałeś. Dyskusja pozamerytoryczna najczęściej właśnie kończy się jak ta. O jakim zagadnieniu mowa ? Jeżeli masz kolego problem z jakimś punktem to podaj cytat, Czemu sądzisz, że mam jakiś problem ?
Jakie ma znaczenie czy przeczytałeś czy nie przeczytałeś skoro i tak nie miałeś wyboru. "Widziały gały co brały", a nie lament - bo nie doczytałem/zrozumiałem "Widziały gały co brały" zwykle od oszustów słychać |
|
Data: 2013-04-11 09:53:47 | |
Autor: Leszek | |
bezprawie (?) w PLay | |
W dniu 2013-04-10 18:09, John Kołalsky pisze:
Tak, masz 100% racji ... a co tam 100 - nawet 200% |
|