Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   bezprowizyjność wypłat gotówki prepaidem w bankomacie: pkobp, bzwbk, euronet, ecard

bezprowizyjność wypłat gotówki prepaidem w bankomacie: pkobp, bzwbk, euronet, ecard

Data: 2014-01-23 04:19:33
Autor: sebastian.turkowski
bezprowizyjność wypłat gotówki prepaidem w bankomacie: pkobp, bzwbk, euronet, ecard
dzięki za wszystkie odpowiedzi - przyznaję, znam
ograniczenia, wiem że lepiej byłoby mieć kredytówkę
a jeszcze lepiej spłacić dług i nie mieć komornika,
ale teraz po fakcie te rady na wiele się nie zdadzą

jeśli ktoś miałby ochotę wypowiedzieć się w temacie
bezprowizyjności wypłat gotówki w poszczególnych
bankomatach - to bardzo chętnie poczytam...

Data: 2014-01-23 23:56:07
Autor: Marek
bezprowizyjność wypłat gotówki prepaidem w bankomacie: pkobp, bzwbk, euronet, ecard
On Thu, 23 Jan 2014 04:19:33 -0800 (PST), sebastian.turkowski@poczta.pl wrote:
jeśli ktoś miałby ochotę wypowiedzieć się w temacie
bezprowizyjności wypłat gotówki w poszczególnych
bankomatach - to bardzo chętnie poczytam...

JuĹź niektĂłrzy Ci odpisali - prepaidĂłw raczej nie znajdziesz z wypłata bez  prowizji a prĂłba przelewania wynagrodzenia najpewniej skończy się blokadą karty/środkĂłw. Pomijając problem bezpiecznego zasilenia karty  właściwie po co Wam gotĂłwka?  Nietypowe sytuacje Ĺźyciowe wymagają zmiany w typowych przyzwyczajeniach, np. robić zakupy tylko trwam brdzie moĹźna zapłacić kartą, posługiwanie się gotĂłwką ograniczyć do niezbędnego minimum. Jeśli to mieć wchodzi w grę to trzeba pogadać z pracodawcą, mało osĂłb wie, Ĺźe w Polsce jest prawny wymĂłg wypłaty wynagrodzenia w gotĂłwce do rąk pracownika, wypłata na rachunek bankowy jest dopuszczalna jeśli pracownik wyrazi na to zgodę i tylko wtedy. Pracodawca nie ma prawa odmĂłwić wpłaty wynagrodzenia w gotĂłwce.

Z drugiej strony trochę dziwne - komornik zajął konto a nie zajął wynagrodzenia u pracodawcy?
No chyba, że to praca z wypłatą pod stołem a pracodawca-kozak robi to przelewem ;)

--
Marek

Data: 2014-01-24 00:05:05
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
bezprowizyjność wypłat gotówki prepaidem w bankomacie: pkobp, bzwbk, euronet, ecard

"Marek" almarsoft.7073081457308099734@news.neostrada.pl

No chyba, że to praca z wypłatą pod stołem a pracodawca-kozak robi to przelewem ;)

Ja łapówki wręczałem czekami...
[może dlatego ludzie nie lubili mnie?...]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2014-01-30 22:30:16
Autor: Krystek
bezprowizyjność wypłat gotówki pre paidem w bankomacie: pkobp, bzwbk, euronet, eca rd
W dniu 2014-01-24 00:05, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Marek napisał:

No chyba, że to praca z wypłatą pod stołem a pracodawca-kozak robi to
przelewem ;)

Ja łapówki wręczałem czekami...
[moĹźe dlatego ludzie nie lubili mnie?...]

Jeśli to były czeki bez pokrycia to też bym znielubił.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2014-02-05 01:04:54
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
bezprowizyjność wypłat gotówki prepaidem w bankomacie: pkobp, bzwbk, euronet, ecard

"Krystek" lceg94$974$1@node2.news.atman.pl

Ja łapówki wręczałem czekami...
[może dlatego ludzie nie lubili mnie?...]

Jeśli to były czeki bez pokrycia to też bym znielubił.

Raz zapłaciłem czekiem potwierdzonym więcej niż wynosiło
potwierdzenie. Aby było jasne -- potwierdzenie skutkowało
przelaniem pieniędzy na subkonto, czyli czek pokrycia nie
miał nawet wtedy, gdy na koncie podstawowym (akurat
uczelnianym) były pieniądze. Zapłacenie mniejszej
kwoty (niż potwierdzona) skutkowało zlaniem resztki
na konto podstawowe po określonym czasie lub
w określonej sytuacji.

Ale jakoś ;) przeszło. (nawet nie wiem, jak)
Odbiorcą czeku była jakaś firma komputerowa
typu Optimus, ale na pewno nie był to Optimus.
(może Protech?) Fajni ludzie -- częstowali mnie
pączkami (bo był tłusty czwartek) i częściami
komputerowymi... Szedłem pomiędzy składaczami
i wybierałem to i owo. ;)

Tylko durny kierowca uczelniany nie przybył na czas...
Miałem z nim spotkać się na miejscu.

Myślę, że nie mylę sytuacji.
I czek taki miał miejsce i zbieranie części,
i pączki, i wpadka transportowa...


Z perspektywy czasu mogę zauważyć, że wpadki
transportowe na tej uczelni były codziennością. :)
Chyba ni razu nie poszło nic zgodnie z rozkładem,
jeśli chodzi o uczelniany transport i moją osobę...


Najfajniejsze było, jak Kopania kupował komputer w Warszawie, do której
przyjechałem z nim autokarem uczelnianym. Autokar miał na nas zaczekać,
ale że wszyscy poza mną i Kopanią przyszli wcześniej, autokar odjechał
bez nas. :) Ja wtedy wszystko (książeczkę czekową właśnie) miałem przy
sobie -- Kopania swoje rzeczy osobiste (chyba głównie kanapki) pozostawił
w autokarze. I on miał wracać z komputerem, ja zaś miałem zostać w Warszawie...

Na szczęście nie kupiliśmy (Kopania jedynie obejrzał to i owo,
zaklepał zakup i być może zapłacił) tego komputera, więc Kopania
nie musiał wracać z nim pociągiem...


Wówczas już gnojem (Kopanią) gardzono, czemu ja sprzeciwiałem się, gdyż
uważałem, że tak nie należy czynić. Jak widać po latach -- czyniłem tak
na własną szkodę!!! Kopania jakoś wylizał się i dokopał właśnie mnie!

-=-

Natomiast NIGDY nie wypłaciłem nikomu żadnej łapówki
czekiem bez pokrycia. Każdą taką zapłatę stosownie
śledziłem i w razie problemów delikwent  by nawet
nie musiał mi niczego tłumaczyć -- sam bym mu
podpowiedział, że coś poszło źle i czek bym powtórzył...

Tak naprawdę łapówek nie wypłacałem nigdy, chyba że
Siemieniukowej, ale i tutaj IMO nie była to łapówka.
A już na pewno nie była to zapłata czekiem. :)

-=-

IMO łapówka to coś innego. Ja płaciłem za udział w transakcji,
nierzadko tym osobom, które mi dopomogły w sprzedaniu nie
tylko rękami, ale także poradą ;) udzieloną decydentom...

Diabli wiedzą, skąd dokąd rozciąga się to, co nazwać można łapówką. :)

ale zwykle płaciłem za pomoc -- czekiem. Akurat w wypadku
Siemieniukowej było inaczej, bo cała transakcja była
postawiona na głowie...

  http://leszekc.w.tkb.pl/wig01.jpg

Nawet rachunek wypełniany ręcznie (przez współwłaściciela
WIGu -- kupującego) bo transakcja akurat trafiła na jakieś
moje przegrupowanie siłowe... (drukowałem faktury w TeXu
i coś akurat w nich zmieniałem w tych dniach...)

Kupującym zależało na tym zakupie, więc oni pisali, nie ja. :) Ja
tylko podpisałem. A Siemieniukowa zgarnęła (wyjątkowo -- gotówką,
nie czekiem) tyle samo, co ja, :) choć nie zhańbiła ;) się
wypełnianiem rachunków...

  http://leszekc.w.tkb.pl/wig11.jpg

Zakup był rozłożony na dwie (a raczej na trzy) części -- jak
widać, dwa kolejne rachunki wypełniłem już ja... Klienci
ochłonęli ;) nieco i zauważyli, że chyba to do mnie należy
pisanie rachunków, nie do nich...

-=-

Później państwowa uczelnia (WIG z rachunków to dzisiejsza
WSFiZ) zażyczyła sobie jeszcze dwóch takich komputerów.
Jeden znalazłem -- drugiego nie, i uczelnia zadowoliła
się (i to dopiero w grudniu) zakupem takiego komputera,
ale z motorem monochromatycznym.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

bezprowizyjność wypłat gotówki prepaidem w bankomacie: pkobp, bzwbk, euronet, ecard

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona