Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)

bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)

Data: 2020-07-22 06:58:37
Autor: mmateusz
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
1 cm na rok - o tyle, średnio, rosły kierownice w rowerach mtb przez ostatnie ćwierć wieku :D

A tak na serio: Od czasu do czasu mam okazję przejechać się rowerem MTB z 1996r: osprzęt pełne XT, ówczesna wyścigowa geometria, bardzo dobrze zachowany - czyli (prawie) pełen wypas sprzed ćwierć wieku. Wtedy to było wielkie wow. Ną dzisiejsze standardy: ten rower jest tragiczny. Bardzo niewygodny, słabo sobie radzi w terenie, delikatny, nerwowy w prowadzeniu. Niewiele daje w zamian: szybko się rozpędza na szutrówkach, jest lekki.

Czemu ludzie sobie to robili? Pomijam postęp technologiczny: 14-16cm skoku z przodu i z tyłu, tarczówki, napęd 1x, sztyce myk-myk, opony bezdętkowe. To "robi robotę"

Ale do całej reszty można było dojść znacznie szybciej, niż te 1cm na rok - nie wymagało to zmiany technologii. Wychodzi na to, że mtb to bardzo konserwatywny sport i drobne zmiany wprowadza sie latami:

1. MTB z 1996 musiał mieć koła 26' i kierownice 56cm, inaczej nie byłby góralem. kropka :) Ok, przejscie na większe koła wymagało błogosławieństwa firm oponiarskich(duże koszta), ale 70cm kierownice można było zrobić juz wcześniej :). I zrobić je gięte, a nie proste.
2. 20cm mostek vs obecne 5cm
3. Wąskie 15-20mm obręcze vs obecne 2x szersze. Podobnie z oponami - powyżej 1.95 cala to juz była fanaberia. Obecnie 2.4-2.6
4. Tragiczna geometria, m.in. kąt główki jakies 73 stopnie. Obecnie mamy 67 - ćwierć stopnia na rok :)
5. Mały rozstaw kół, długi tylny trójkąt, suport wysoko: kiedyś siedziało się bardziej "na" rowerze. Teraz rowery sie wydłużyły i obniżyły: siedzimy bardziej "w" rowerze, jest stabilnie przy duzych predkosciach, przy niewielkiej stracie skrętności (krótki mostek)
6. Szybkozamykacze vs sztywne ośki.
7. Brak sztywności: wszystko jest wąskie i/lub ma małą średnicę, przez co gnie się na potęgę. Po części przez presję, zeby rower ważył poniżej 10kg. dziś jest standardowo 14kg i ludzie jakoś żyją :P

Najgorsze, że to po części wina samych rowerzystów, przez niechęć do nowego, jakieś utarte schematy. Pamietam, ze jak parenaście lat temu czytałem artykuł, o tym ze koła 26' wymrą, to robiłem wielkie oczy.
Zmiana mostka na ponizej 10cm, lub opon na 2.3' to była fanaberia, "panie to tylko do dałnhilu"

Uogólniam, ale na tym polegają porównania :)
--
mmateusz

Data: 2020-07-22 12:02:53
Autor: rowerex
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
W dniu środa, 22 lipca 2020 15:58:40 UTC+2 użytkownik mmateusz napisał:

5. Mały rozstaw kół, długi tylny trójkąt, suport wysoko: kiedyś siedziało się bardziej "na" rowerze. Teraz rowery sie wydłużyły i obniżyły: siedzimy bardziej "w" rowerze, jest stabilnie przy duzych predkosciach, przy niewielkiej stracie skrętności (krótki mostek)

Tu się nie zgadzam - wydłużenie rowerów jest pozorne - na rowerach MTB siedzi się teraz bardziej prosto z bardzo szeroko rozstawionymi rękami - kierownice są niebywale szerokie i ustawione wyżej, często gięte i z większym niż dawniej kątem odchylenia w tył. Jeśli ktoś ma nietypową sylwetkę, np. długie nogi (np. kości udowe dłuższe o 5cm niż średnia dla danego wzrostu), krótkie ręce i krótki tułów, to może wymontować kierownicę, przednie koło i amortyzator, bo nie da się skrócić mostka z 50mm do 20mm czy 0mm, np chyba że ustawi się mostek do tyłu ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2020-07-22 17:09:42
Autor: PeJot
W dniu 2020-07-22 o 15:58, mmateusz pisze:
1 cm na rok - o tyle, średnio, rosły kierownice w rowerach mtb przez ostatnie ćwierć wieku :D

A tak na serio: Od czasu do czasu mam okazję przejechać się rowerem MTB z 1996r: osprzęt pełne XT, ówczesna wyścigowa geometria, bardzo dobrze zachowany - czyli (prawie) pełen wypas sprzed ćwierć wieku. Wtedy to było wielkie wow.

Ną dzisiejsze standardy: ten rower jest tragiczny. Bardzo niewygodny, słabo sobie radzi w terenie, delikatny, nerwowy w prowadzeniu. Niewiele daje w zamian: szybko się rozpędza na szutrówkach, jest lekki.

Czemu ludzie sobie to robili?
Pomijam postęp technologiczny: 14-16cm skoku z przodu i z tyłu, tarczówki, napęd 1x, sztyce myk-myk, opony bezdętkowe. To "robi robotę"

Ale do całej reszty można było dojść znacznie szybciej, niż te 1cm na rok - nie wymagało to zmiany technologii.
Wychodzi na to, że mtb to bardzo konserwatywny sport i drobne zmiany wprowadza sie latami:
/.../

Skoro *MTB to konserwatyzm* to co powiesz o szosie ? :)

1. MTB z 1996 musiał mieć koła 26' i kierownice 56cm, inaczej nie byłby góralem. kropka :) Ok, przejscie na większe koła wymagało błogosławieństwa firm oponiarskich(duże koszta), ale 70cm kierownice można było zrobić juz wcześniej :). I zrobić je gięte, a nie proste.

Ale prościej robić było proste :) Poza tym racja, 58 cm to wąska kierownica. Sam się dziwię jak toto jeździło.

6. Szybkozamykacze vs sztywne ośki.
7. Brak sztywności: wszystko jest wąskie i/lub ma małą średnicę, przez co gnie się na potęgę. Po części przez presję, zeby rower ważył poniżej 10kg. dziś jest standardowo 14kg i ludzie jakoś żyją :P

Najgorsze, że to po części wina samych rowerzystów, przez niechęć do nowego, jakieś utarte schematy. Pamietam, ze jak parenaście lat temu czytałem artykuł, o tym ze koła 26' wymrą, to robiłem wielkie oczy.

Kiedyś na Jaguarze pomykałem na polnych drogach i nie wiedziałem że to będzie gravel :)

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-07-22 18:25:41
Autor: borsuk
W dniu 2020-07-22 o 15:58, mmateusz pisze:
1 cm na rok - o tyle, średnio, rosły kierownice w rowerach mtb przez ostatnie ćwierć wieku :D

....
Pomijasz istotne czynniki - wagę i wzrost przeciętnego użytkownika. Teraz to chyba jakieś 185 cm i przynajnajmniej 90kg.
30 lat temu to było jakieś -10 cm i -15kg (wg mojej oceny na oko ;)).
No i kwestia zwyczajów. Wiele osób podjeżdża samochodami do jakiegoś singieltracka, tam sobie trochę pojeździ i jest zadowolona z szerokiej kierownicy. Natomiast wielogodzinna jazda rowerem z taką kierownicą w różnych warunkach to raczej męka a nie wygoda.


--
moja strona z fotozagadkami górskimi: http://borsukk.vxm.pl/

Data: 2020-07-22 18:51:29
Autor: ąćęłńóśźż
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
Kląłbym - żeby wyjechać na pole muszę przez 4 furtki przejechać, z powrotem to samo.


-- -- -
jest zadowolona z szerokiej kierownicy.

Data: 2020-07-22 18:47:39
Autor: ąćęłńóśźż
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
No nie wiem, bodajże w roku 1989 czyli ponad 30 lat temu kupiłem ATB z Rometu na oponach 26x2,125'' (Vredestein).
Ale o tym, jaki był tragiczny, dowiedziałem się później, gdy już nastał kapitalizm ;-)
Choć jedną rzecz miał na mocny plus: plastikowe (lub okładane plastikiem) rączki hamulców (Lee Chi czy jakieś podobne azjatyckie łapki).
Najgorzej nie cierpię we współczesnych rowerach marznięcia palców od klamek - jeżdżę 365/12.


-- -- -
powyżej 1.95 cala to juz była fanaberia.

Data: 2020-07-22 21:20:30
Autor: Fordanser
W dniu 22.07.2020 o 18:47, ąćęłńóśźż pisze:

Choć jedną rzecz miał na mocny plus: plastikowe (lub okładane plastikiem) rączki hamulców (Lee Chi czy jakieś podobne azjatyckie łapki).

Miałem kiedyś plastikowe i już nigdy więcej! Czuć było jak się uginają.

Najgorzej nie cierpię we współczesnych rowerach marznięcia palców od klamek - jeżdżę 365/12.

Od klamek? A od samego mroźnego powietrza?

--
fordanser

Data: 2020-07-22 23:14:04
Autor: ąćęłńóśźż
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
Powietrze jest izolatorem, a aluminium doskonałym przewodnikiem.
To samo (marznięcie palców dłoni) obserwuję w chłodne dni (takie, w które normalnie nie pomyślałbyś o rękawiczkach na spacer) u dziecka, które czuje się oczywiście bezpieczniej trzymając palce na klamkach.


-- -- -
Od klamek?
A od samego mroźnego powietrza?

Data: 2020-07-23 08:38:07
Autor: bans
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
W dniu środa, 22 lipca 2020 23:14:27 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

Powietrze jest izolatorem,

Nie ma się to nijak do jazdy na rowerze.
Izolująco to działa wtedy gdy jest uwięzione np. między włóknami rękawicy.

Data: 2020-07-23 20:40:58
Autor: ąćęłńóśźż
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
Chyba jeszcze nikt nie przymarzł do powietrza, ale do aluminium to jak najbardziej.
Głupie trzymanie za stery (zwykle aluminiowe) podczas mrozu (bo np. chcesz rower podprowadzić kawałek) wykańcza dłonie.
Karbon lepszy ;-)


-- -- -
Izolująco to działa wtedy gdy jest uwięzione np. między włóknami rękawicy.

Data: 2020-07-22 20:08:43
Autor: ToMasz
(...)
Uogólniam, ale na tym polegają porównania :)

kąt główki? środek ciężkości? Panie co Pan? Dzisiaj wchodzi klient do sklepu, patrzy patrzy nic nie umie wybrać, bo nic mu sie nie podoba na oko. nie ten kolor, nie te nalepki. jak juz mu się spodoba agresywna linia górala na 29, to potem wymyśla, stopka, błotniki bagażnik....
Ludzie (inaczej niż tutaj) nic nie wiedzą. Ten rower jest inny ot tamtego, bo ma inne manetki, posiada lub nie błotniki lub ma takie czy inne opony. Nie wiem czy przez całe życie spotkałem sie z wiecej niz 3 osobami, które przed zakupem chcą sie przejechać więcej niż 50metrów, wracają i mówią co jest nieteges w geometrii. Natomiast spotykam więcej niż 10 rocznie które chcą podnieść kierownice na "aheadzie" wyżej. znaczy zamontować raiser albo giętą rurę. i wybulić sakiewkę złota za wydłużenie przewodów hydraulicznych i pancerzy przerzutek.
Tak więc zmiany które zauważyłeś.. może są. nie będę się spierał. Ale kto świadomie je dostrzega, jest z nich zadowolony lub przeciwnie? Nikła część rowerzystów.

ToMasz

Data: 2020-07-22 12:27:10
Autor: Ignac
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
Komfort jazdy może tylko nieznacznie się podniósł przez amory, bo kinematyka przełożeń jest przeważnie taka sama jak dawniej: kaset 11-30/32, korby 28-38-48 w tanich/średnich cenowo segmentach.
Ponadto,jakość części jest gorsza niż dawniej. To wszystko sprawia, że
nie nadają się do intensywnej jazdy. To jest gadżet, do powieszenia na ścianie w garażu/piwnicy, dla większości.
Zgadzam się, że ludzie sami nie wiedzą czego powinni oczekiwać od roweru. Musi nastąpić mentalna zmiana w oczekiwaniach użytkowników, a to nieprędko nastąpi.

Data: 2020-07-23 17:50:14
Autor: PeJot
W dniu 2020-07-22 o 21:27, Ignac pisze:

Ponadto,jakość części jest gorsza niż dawniej.

Niedawno kupiłem któreś z rzędu v-ki klasy ~ Alivio. Jakość wykonania, przede wszystkim luzy tragiczne. Widać zużycie narzędzi technologicznych.
Kupowałem też kasety 8 rzędowe z podobnej grupy. Co ciekawe, taka kaseta 11-32, zbudowana z bardzo dużej ilości dziurium, waży mniej niż XT na aluminiowym pająku. Postęp ? Dla mnie redukcja kosztów produkcji.

Musi nastąpić mentalna zmiana w oczekiwaniach użytkowników, a to nieprędko nastąpi.

Jeszcze ze 2 covidy albo coś podobnego :)


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-07-23 08:35:04
Autor: bans
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
W dniu środa, 22 lipca 2020 15:58:40 UTC+2 użytkownik mmateusz napisał:


Czemu ludzie sobie to robili?


Ja to w ogóle nie rozumiem czemu ludzie nie wynaleźli roweru już w XIV wieku...

Data: 2020-07-23 21:01:40
Autor: Fordanser
W dniu 23.07.2020 o 17:35, bans pisze:

Ja to w ogóle nie rozumiem czemu ludzie nie wynaleźli roweru już w XIV wieku...

Pomyśl jak wyglądałaby bitwa pod Grunwaldem - nowoczesne krzyżackie rowery z przerzutkami kontra polskie ostre koła ;-)

--
fordanser

Data: 2020-07-31 14:37:43
Autor: qrt
bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)
Mama jakieś klasyki i z tą kierownica jest faktycznie dramat. Ale
 po zmianie na coś o szerokości 620 i niewielkim tylko gięciu w
 górę jest iż naprawdę spoko. Geometria takiego roweru jak i
 prowadzenie bardzo przyjemne. --

bezwładność MTB, czyli 1cm na rok :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona