Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [Krk] biegacze, nordic walking?

[Krk] biegacze, nordic walking?

Data: 2012-08-30 17:47:29
Autor: Andrzej Ozieblo
[Krk] biegacze, nordic walking?
Wczoraj wyskoczylem ok. 18-tej na maly wypadzik do Lasku Wolskiego. Przejazdzka Alejka dwoch kopcow, czyli z Kosciuszki, poprzez Sikornik, zjazd, podjazd pod ZOO, Kopiec Pilsudzkiego, zjazd przez Wesola Polane i powrot walami Rudawy.

Na zjezdzie z Sikornika zobaczylem dosc liczna grupe biegaczy. Ok. 20 osob. Mieszane towarzystwo, wiek rozny. Potem widzialem ich na poczatku podjazdu pod ZOO. Gimnastyka, przeciaganie. Jakis klub biegacza? A wracajac walami Rudawy, minalem kilkuosobowe towarzysto, glownie kobiece, trzymajace w rekach zlaczone kijki do walkingu i ostro gimnastykujace sie.

O tyle dziwne, ze jeszcze nigdy w zyciu, a niejeden wypad rowerowy odbylem, nie widzialm takich zorganizowanych grup. A tu na jednym wyjezdzie az dwie. Rozne. Co to mogly byc za grupy?

Data: 2012-08-30 08:50:42
Autor: Rowerex
biegacze, nordic walking?
On 30 Sie, 16:47, Andrzej Ozieblo <ypozi...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Co to mogly byc za grupy?

Może takie? http://tinyurl.com/cj6jslg

;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-08-30 20:27:48
Autor: biodarek
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-30 17:47, Andrzej Ozieblo pisze:
Wczoraj wyskoczylem ok. 18-tej na maly wypadzik do Lasku Wolskiego.
[...]
O tyle dziwne, ze jeszcze nigdy w zyciu, a niejeden wypad rowerowy
odbylem, nie widzialm takich zorganizowanych grup. A tu na jednym
wyjezdzie az dwie. Rozne. Co to mogly byc za grupy?

Widuję w swoich okolicach od jakiegoś czasu takie różne grupy. Młodzi - to teraz mogą mieć takie WueFy. Starsi - u nas z Klubu Seniora. I muszę pochwalić patyczaków, jak na nich mówię, bo w ciągu ostatnich dwóch lat poprawili się jeśli chodzi o chodzenie - już nie idą tyralierą na rowerzystę :)

A ja dzisiaj też ok. tej pory sobie wyskoczyłem do lasu i było fajnie, tylko wkurzyła mnie niby-terenówka z młodzieżą w środku, która postanowiła "wybiegać" psy za samochodem. Raz, że droga nie była udostępniona dla ruchu kołowego, a dwa, że nie można ich było wyprzedzić. Psy się wystraszyły chyba mojego światła, jeden wskoczył mi pod koło - cudem nie leżałem. Normalnie wziąłbym takich bezmózgowców i też przepuścił za samochodem.

A poza tym fajnie. Wrzos w szczycie kwitnienia, jarzębina czerwona, dzień coraz krótszy... a nie - to akurat niefajnie.

--
biodarek

Data: 2012-08-30 12:28:31
Autor: rmikke
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu czwartek, 30 sierpnia 2012 20:27:53 UTC+2 użytkownik biodarek napisał:

muszę pochwalić patyczaków, jak na nich mówię, bo w ciągu ostatnich dwóch lat poprawili się jeśli chodzi o chodzenie - już nie idą tyralierą na rowerzystę :)

Nie chwal, nie chwal. Jadę dziś wzdłuż kanałku (DDRiP typu C-13|C-16)
i jedna taka zajęła tyralierą całą szerokość części rowerowej.
Badyle na boki i lezie tyłem do mnie.
Zgoniłem AirZoundem...

Data: 2012-08-30 22:10:50
Autor: cichybartko
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-30 20:27, biodarek pisze:
A poza tym fajnie. Wrzos w szczycie kwitnienia, jarzębina czerwona,
dzień coraz krótszy... a nie - to akurat niefajnie.

Ja też się przyłącze do pochwał. Osobiście rower traktuje jako panaceum na stres więc lubię jak jest spokój na szlaku ;). Krótki dzień i wilgoć akurat temu sprzyja. Zresztą jak się jedzie w duecie to i po zmroku jest miło. Czy dziś była pełnia?
Wracaliśmy przez chaszcze wzdłuż rzeki Pilicy, księżyc tak walił że aż cień zostawialiśmy. Totalny relaks, szum rzeki zakłócany jedynie pluskiem bobrów i ptactwa. Kijkarzy i biegaczy brak ;).

Pozdrawiam,
Bartosz.

Data: 2012-08-31 16:46:29
Autor: biodarek
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-30 22:10, cichybartko pisze:
W dniu 2012-08-30 20:27, biodarek pisze:
A poza tym fajnie. Wrzos w szczycie kwitnienia, jarzębina czerwona,
dzień coraz krótszy... a nie - to akurat niefajnie.

Ja też się przyłącze do pochwał. Osobiście rower traktuje jako panaceum
na stres więc lubię jak jest spokój na szlaku ;). Krótki dzień i wilgoć
akurat temu sprzyja. Zresztą jak się jedzie w duecie to i po zmroku jest
miło. Czy dziś była pełnia?
Wracaliśmy przez chaszcze wzdłuż rzeki Pilicy, księżyc tak walił że aż
cień zostawialiśmy. Totalny relaks, szum rzeki zakłócany jedynie
pluskiem bobrów i ptactwa. Kijkarzy i biegaczy brak ;).

Wg mojej stacji meteo (z Lidla ;)  ) - pełnia jest dzisiaj. A ja wjeżdżałem do lasu sam, a wyjeżdżałem też w duecie - poznałem innego rowerzystę i zrobiliśmy małą pętelkę razem.

--
biodarek

Data: 2012-09-03 21:07:34
Autor: cichybartko
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-31 16:46, biodarek pisze:
Wg mojej stacji meteo (z Lidla ;)  ) - pełnia jest dzisiaj. A ja
wjeżdżałem do lasu sam, a wyjeżdżałem też w duecie - poznałem innego
rowerzystę i zrobiliśmy małą pętelkę razem.

Szkoda że zachmurzenia nie pokazuje ;). A tak na serio jakie masz patenty oświetleniowe na jazdę po lesie po zmroku?

Pozdrawiam,
Bartosz.

Data: 2012-09-03 21:42:54
Autor: biodarek
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-09-03 21:07, cichybartko pisze:
W dniu 2012-08-31 16:46, biodarek pisze:
Wg mojej stacji meteo (z Lidla ;)  ) - pełnia jest dzisiaj. A ja
wjeżdżałem do lasu sam, a wyjeżdżałem też w duecie - poznałem innego
rowerzystę i zrobiliśmy małą pętelkę razem.

Szkoda że zachmurzenia nie pokazuje ;). A tak na serio jakie masz
patenty oświetleniowe na jazdę po lesie po zmroku?

Sprawdzone, choć nie najnowsze. Z tyłu Cateye ld600 - chyba już nie produkowana. A z przodu Bocialarka 2.0. To wystarcza na jazdę znanym lasem, po głównych drogach. Przydałoby się więcej światła, ale aż tyle nocą nie jeżdżę. W takie dni jak dzisiaj, to potrzebuję właściwie tylko na powrót do domu z lasu.

--
biodarek

Data: 2012-09-04 21:12:07
Autor: cichybartko
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-09-03 21:42, biodarek pisze:
Szkoda że zachmurzenia nie pokazuje ;). A tak na serio jakie masz
patenty oświetleniowe na jazdę po lesie po zmroku?

Sprawdzone, choć nie najnowsze. Z tyłu Cateye ld600 - chyba już nie
produkowana. A z przodu Bocialarka 2.0. To wystarcza na jazdę znanym
lasem, po głównych drogach. Przydałoby się więcej światła, ale aż tyle
nocą nie jeżdżę.

Główny problem w moim przypadku to właśnie nieznany teren. Ujmę to tak natura jest nieprzewidywalna, dwa tygodnie temu była pustynia, dziś dżungla ;). Choć najlepszym rozwiązaniem w takim przypadku jest niezobowiązująca jazda, a wtedy od biedy to i tania czołówka starczy.

Tak pytam bo często w tematach o oświetleniu pojawia się kwestia ostrej jazdy po lesie w nocy. Czasami mam wrażenie jakbym czytał forum motocrosowe. Ja dodam od siebie, że na szczęście nie ścigam się z demonami, a bardziej chodzi mi o bezpieczeństwo.

Pozdrawiam,
Bartosz.

Data: 2012-09-04 21:29:47
Autor: biodarek
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-09-04 21:12, cichybartko pisze:
W dniu 2012-09-03 21:42, biodarek pisze:
Szkoda że zachmurzenia nie pokazuje ;). A tak na serio jakie masz
patenty oświetleniowe na jazdę po lesie po zmroku?

Sprawdzone, choć nie najnowsze. Z tyłu Cateye ld600 - chyba już nie
produkowana. A z przodu Bocialarka 2.0. To wystarcza na jazdę znanym
lasem, po głównych drogach. Przydałoby się więcej światła, ale aż tyle
nocą nie jeżdżę.

Główny problem w moim przypadku to właśnie nieznany teren. Ujmę to tak
natura jest nieprzewidywalna, dwa tygodnie temu była pustynia, dziś
dżungla ;). Choć najlepszym rozwiązaniem w takim przypadku jest
niezobowiązująca jazda, a wtedy od biedy to i tania czołówka starczy.

Ja to zazdroszczę ludziom, którzy zaczynają rowerowanie i odkrywają w niedalekiej okolicy nowe tereny. Ja mam gorzej - przez ostatnie 12 lat objechałem już wszystko w okolicy, teraz jeżdżę po "ścieżkach" zwierzęcych. Żeby znaleźć nieznany teren musiałbym jechać całą noc, no a potem światło już nie byłoby mi potrzebne :) Więc ta bocialarka mi starcza. A cenię sobie jej kompaktowość i zasilanie jednym aku 18650. Nawet te 2 kupione z latarką w zestawie ciągle trzymają prąd.

Tak pytam bo często w tematach o oświetleniu pojawia się kwestia ostrej
jazdy po lesie w nocy. Czasami mam wrażenie jakbym czytał forum
motocrosowe. Ja dodam od siebie, że na szczęście nie ścigam się z
demonami, a bardziej chodzi mi o bezpieczeństwo.

To rzecz indywidualna ile potrzeba dodatkowego światła. W czasie pełni, to nawet dobrze jedzie się z wyłączonym światłem - całkiem inne wrażenia. Więcej widać z boku, w lesie. Ja mam jeszcze inny problem - jeżdżę w okularach, które niby są przejrzyste, ale jednak tłumią trochę światła, zwłaszcza od góry. Potrzebowałbym takie całkowicie przejrzyste do jazdy nocą.

--
biodarek

Data: 2012-09-05 20:03:47
Autor: Zachu
[Krk] biegacze, nordic walking?

Główny problem w moim przypadku to właśnie nieznany teren. Ujmę to tak
natura jest nieprzewidywalna, dwa tygodnie temu była pustynia, dziś
dżungla ;). Choć najlepszym rozwiązaniem w takim przypadku jest
niezobowiązująca jazda, a wtedy od biedy to i tania czołówka starczy.

Ja to zazdroszczę ludziom, którzy zaczynają rowerowanie i odkrywają w
niedalekiej okolicy nowe tereny.

To znajdź powód by mieć motywację przejechać to wszystko 100 raz ;)


--
Zachu

Data: 2012-08-31 11:00:28
Autor: Andrzej Ozieblo
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-30 20:27, biodarek pisze:

Widuję w swoich okolicach od jakiegoś czasu takie różne grupy. Młodzi -
to teraz mogą mieć takie WueFy. Starsi - u nas z Klubu Seniora. I muszę
pochwalić patyczaków, jak na nich mówię, bo w ciągu ostatnich dwóch lat
poprawili się jeśli chodzi o chodzenie - już nie idą tyralierą na
rowerzystę :)

Ci biegacze nie wygladali ani na mlodzikow, ani seniorow. Do tego nosili jednolite niebieskie koszulki z napisami, ktorych nie przeczytalem z gapiostwa. Teraz bym nie pytal. Ale na widok, a raczej sluch, zblizajacego sie rowerzysty, grzecznie sie odsuwali, pokrzykujac do innych: "uwaga, rower".

A poza tym fajnie. Wrzos w szczycie kwitnienia, jarzębina czerwona,
dzień coraz krótszy... a nie - to akurat niefajnie.

Byloby tez fajnie gdyby nie "cywilizacja" w Krakowie. Coraz wiecej ludzi. Wokol Krakowa tez. Mozna znalezc mnostwo odludnych miejsc, ale trzeba troche odjechac, a najlepiej odwiesc sie samochodem. Trudno to zrobic po pracy.

Data: 2012-08-31 07:58:06
Autor: bans
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-30 17:47, Andrzej Ozieblo pisze:
Kopiec Pilsudzkiego,

Kogo?!





--
bans

Data: 2012-08-31 10:55:26
Autor: Andrzej Ozieblo
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-31 07:58, bans pisze:
W dniu 2012-08-30 17:47, Andrzej Ozieblo pisze:
Kopiec Pilsudzkiego,

Kogo?!

Naczelnika. Jozefa. Marszalka. Kalwina. Zreszta na pewno sie domysliles. Bo chyba nie przeszkodzilo Ci w tym drobne "z"? :)

Data: 2012-08-31 11:07:07
Autor: bans
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-31 10:55, Andrzej Ozieblo pisze:

Kopiec Pilsudzkiego,

Kogo?!

Naczelnika. Jozefa. Marszalka. Kalwina. Zreszta na pewno sie domysliles.
Bo chyba nie przeszkodzilo Ci w tym drobne "z"? :)


Świetnie, nie ma to jak odwracać kota ogonem. Z tego co kojarzę to jesteś dojrzałym człowiekiem, a nie wychowywanym bezstresowo gimnazjalistą, wiec wypadałoby wziąć odpowiedzialność za to co się piszę i raczej napisać "O rety, ale rąbnąłem błąd" a nie wdawać się w dyskusję.

Bo to raczej szczawie zawsze używają argumentu "Czepiasz się, no przecież wiadomo, o co chodzi".


--
bans

Data: 2012-08-31 11:18:25
Autor: Andrzej Ozieblo
[Krk] biegacze, nordic walking?
W dniu 2012-08-31 11:07, bans pisze:

Świetnie, nie ma to jak odwracać kota ogonem. Z tego co kojarzę to
jesteś dojrzałym człowiekiem, a nie wychowywanym bezstresowo
gimnazjalistą, wiec wypadałoby wziąć odpowiedzialność za to co się piszę
i raczej napisać "O rety, ale rąbnąłem błąd" a nie wdawać się w dyskusję.

Mozna bylo tak, jak proponujesz, ale mozna bylo tez tak, jak zrobilem. O wiele dowcipniej, a wychodzi na to samo. Nie sadzisz? Do tego dolozylem :), ktory na pewno zauwazyles. No chyba, ze jestes czlowiekiem pozbawionym poczucia humoru?

Oczywiscie, ze zrobilem blad, do ktorego sie przyznalem nawet nie probujac tlumaczyc, ze to byla literowka.

Data: 2012-09-01 14:14:32
Autor: Gotfryd Smolik news
[Krk] biegacze, nordic walking?
On Fri, 31 Aug 2012, Andrzej Ozieblo wrote:

W dniu 2012-08-31 07:58, bans pisze:
W dniu 2012-08-30 17:47, Andrzej Ozieblo pisze:
Kopiec Pilsudzkiego,

Kogo?!

Naczelnika. Jozefa. Marszalka. Kalwina. Zreszta na pewno sie domysliles.
Bo chyba nie przeszkodzilo Ci w tym drobne "z"? :)

  Przyznaję się do wywołania uczulenia ;) (ale na innej grupie, ze dwa
razy źle napisałem).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-09-02 20:54:30
Autor: Andrzej Ozieblo
[Krk] biegacze, nordic walking?
Gotfryd Smolik news pisze:

 Przyznaję się do wywołania uczulenia ;) (ale na innej grupie, ze dwa
razy źle napisałem).

Mnie sie niestety bledy zdarzaja, czasem nawet calkiem powazne. Niekiedy po napisaniu widze, ze cos nie tak, sprawdzam w googlu i lapie sie za glowe. Ale w polskim jest jako tako, gorzej w angielskim, w ktorym niestety musze dosc duzo pisac korespondencji. Fatalnie.

[Krk] biegacze, nordic walking?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona